Skocz do zawartości
IGNORED

Jaka płyta główna do muzyki stereo


yag

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

muszę mieć komputer, który będzie służył głównie do odtwarzania muzyki (mp3 i formaty bezstratne), ma też wzmacniacz ca a 500 oraz kolumny tannoy m3

i generalnie nie bardzo wiem na co zwrócić uwagę przy wyborze płyty głównej, chodzi mi o to czy taka płyta musi być wyposażona w wyjścia spdif, toslink jeśli zamierzam w przyszłości kupić DACa, a nie wiem do końca czy to będzie DAC na usb?

 

Koszt jednostki centralnej to ok 1500zł

 

pzdr

yag12

Gość StaryM

(Konto usunięte)

1500 to trochę mało. Zakładam bowiem, że zamierzasz - jak większość - używać Windows. A Windows kosztuje 3 stówki i do audio nadaje się jak perszeron na gonitwy trzylatków, więc będziesz jeszcze potrzebował Jplay za ponad 4 stówki. Na komputer zostanie 8. ;)

A teraz do rzeczy. Moim zdaniem płyta z wyjściem coaxial i optical to dobry pomysł. W razie, gdyby komputer śmiecił, to wyjście optyczne da ci pełną separację galwaniczną. Warto to mieć. DAC bez USB zwykle będzie tańszy. Wiele wzmacniaczy teraz ma wejścia optyczne i koaksjalne, więc warto to mieć na uwadze.

Zasilacz, najlepiej bez wiatraków czyli coś w stylu PICO PSU. Są one dość drogie, ale bez tego nie wyobrażam sobie komputera audio. Płyta główna typu Fanless. A więc niezbyt gorący procesor, któremu starczy radiator. Może któryś z Atomów, może coś VIA Epia. Na pewno coś z ITX.

No i obudowa. Obudowy zwykle są szkaradne, dobre kosztują. Powinna być (najlepiej) z aluminium, żeby dobrze odprowadzała ciepło.

Może coś takiego? Ale tanie to nie jest. Tańsze to możesz znaleźć na Ebay.

77-8880_0.jpg

Jaka płyta główna?

 

-terminal HP z allegro -- 50 zł

 

-konwerter usb-spdif jarkac -- chyba 400 zł

 

-NAS z dyskiem 1TB -- 500 zł

 

-system operacyjny na terminal (linux voyage)

z programem mpd, którym można sterować zdalnie z androida, iphone,

windows, macosx - 0zł

 

 

Podsumujmy:

1000 złotych i masz co podłączyć do DAC i jeszcze masz 1TB na pliki.

Resztę jaką chciałeś wydać możesz przelać na moje konto.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Ja tam używam starej poczciwej Gigabyte P35-DS3R i zadowolony jestem. Ma spdif'a. Ma optyka.

Ma możliwość obsłużenia 10 terabajtów przestrzeni dyskowej, jak odpowiednio skonfigurujesz ...

(8 x SATA wprost na płycie). Nie wiem czy tego typu klasa rozwiązania jest akceptowalna ?

 

Podkręcona na 3,4 GHz, Pentium czterordzeniowy. Nieduży koszt, bo to już starsza technologia.

Scythe Orochi ... a ino musisz nieco powiększoną obudowę na to mieć (chłodzenie pasywne ~1,5kg)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

/Scythe%2520Orochi%2520cooler.jpg&imgrefurl=http://xtreview.com/addcomment-id-4260-view-Scythe-Orochi-benchmark.html&h=321&w=336&sz=54&tbnid=o2JhWq-p7LyALM:&tbnh=90&tbnw=94&zoom=1&usg=__VzYBIOaqRcWmqLvkWzkbzTV9H4o=&docid=EbHl3ZpnJ-JI6M&sa=X&ei=5z0CUpSVHMf_PI6FgJgB&ved=0CDoQ9QEwAw&dur=602

 

Mam to zainstalowane na tej Gigabyte p35-ds3r. przy 3,4 GHz na quad core mam temperatury na rdzeniach odpowiednio: 42, 45, 46 oraz 47 stopni. W obudowie jest jakiś be-quiet wiatrak 140/120 pędzony napięciem 4 volty, o prędkości obrotowej rzędu 100 obrotów na sekundę. Uważaj ino, czy Ci się to do obudowy zmieści.

 

Warto jest go podwiązać jakimiś linkami / sznurkami do górnej pokrywy obudowy, żeby te 1,5kg nie wyłamało dziury w płycie głównej.

 

... a po 10 minutach pracy programiku "prime95" (takie użyteczne narzędzie do obciążania / przeciążania koprocesora numerycznego i/lub do spalenia procesora ) ... temperatury odpowiednio 64, 66, 69, 71 stopni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Hmmm... Posiadam Quad Phenom ... na boxowym chłodzeniu w temperaturze pokojowej około 26-30* w IDE średnio mam 43* ... Bawiłem się swego czasu w podkręcanie spokojnie wytrzymywał 80* ale było ciepełko w pokoju ... taktowany jest on 2,20Ghz .. dałem mu popalić na 3.0 po zwiększeniu napięć o pare % na rdzeniu obyło się bez Blue screen itp nie krzaczyło systemu ;) .... Do muzyki nie trzeba mega taktowanego proca jedynie dysk by ją pomieścić ;) ...

 

Zalezy w jaką strone tez idziemy czy chcemy np. wypas katre dzwiekową -----> wzmak

 

czy

 

np konwenter USB/spdif ----> DAC ---->wzmak ....

 

 

Do takich konfiguracji nie trzeba 4 rdzeni

 

A co do chłodzenia są o wiele lepsze wentylatory ;) tylko zależnie jaki mamy socket ...

 

ps. ostatnio spotkałem się z tezą "znawcy" że jak sie ma np. 4x 2.20Ghz to sie sumuje i ma sie jebęckie taktowanie ... zabiłem go śmiechem ;)

Moje Know How

 

Wyjścia cyfrowe (Spdif koaksial i toslink) z płyty głównej bym pomijał.

Od standardu Spdif się już generalnie odchodzi ze względu na Jitter

Nie potrzebujesz też tak naprawdę ani SATA 3 ani USB 3.0. Tak jak kolega Marek pisał, raczej jakiś ITX rozmiar

Jedna kość RAM DDR3 w zależności w jaki system operacyjny pójdziesz. (olać windows!)

Na tym czas możesz podłaczyć się pod integre po uruchomieniu, i rozglądać za DAC co jest nie uniknione.

Zasilacz KAŻDY to obsłuży.

Małe systemy nie potrzebują nawet dysku do startu.

Można mieć system na nano usb pendrive, a bibliotekę z muzyką na zewn dysku USB na długim kablu i w kąt by nie buczał.

Jak DAC to z USB, im nowszy tym lepszy, tu pójdzie najwiecej kosztów.

Procesor w procesie 32nm a jeszcze lepiej 22nm, np

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do Audio starcza jednordzeniowy procesor o taktowaniu 1.6Mhz. Ten G1610 ma od razu grafikę w sobie i kosztuje 150zł nowy.

chłodzenie boxowe, można w biosie dać na minimum obroty i nie bedzie słuchać lub podłaczyć pod linię 5V zamiast 12V

Obudowa lub jej brak rzecz gustu :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wyjścia cyfrowe (Spdif koaksial i toslink) z płyty głównej bym pomijał.

Od standardu Spdif się już generalnie odchodzi ze względu na Jitter

 

Od SPDIF się nadal nie odchodzi, a od eliminacji jittera jest dobry DAC. A pomijałbym coax (i inne typy połączenia elektrycznego) z powodu ew. pętli mas, czy choćby zjawiska "uziemiania" wzmacniacza itp. poprzez ekran kabla elektrycznego, przez PC, co sprzyja uszkodzeniom płyty głównej.

 

Obudowa lub jej brak rzecz gustu :)

Jej brak, to bezguście.

 

Jak DAC to z USB, im nowszy tym lepszy, tu pójdzie najwiecej kosztów.

 

Jak DAC, to najlepiej z dobrym antyjitterem i NIE USB (patrz uwaga o połączeniu elektrycznym ... KAŻDEGO typu).

 

Zasilacz KAŻDY to obsłuży.

 

... jednak nie każdy jest cichy/niesłyszalny.
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Od SPDIF się nadal nie odchodzi, a od eliminacji jittera jest dobry DAC. A pomijałbym coax (i inne typy połączenia elektrycznego) z powodu ew. pętli mas, czy choćby zjawiska "uziemiania" wzmacniacza itp. poprzez ekran kabla elektrycznego, przez PC, co sprzyja uszkodzeniom płyty głównej.

Też preferuję połączenie optyczne, ale dziś przyszedł zamówiony kabelek koaksjalny i podłączyłem do mojego nowego wzmacniacza z DAC i jest idealnie. Podobnie przy wykorzystaniu Nostromo Wolf. Zero zakłóceń, brzęczenia, szumu, czy czegokolwiek, nawet przy ustawieniu potencjometru na maksimum.

Miałem sporo DAC na spdif, i brnąłem w nie latami, do czasu, jak podpiąłem dośc tani i prosty DAC na przetworniku Sabre, bez konwersji i2s-spdif, i już z nim zostałem.

Stąd moje zdanie o wyjściu cyfrowym z płyt głównych, które z każdej płyty głównej i zamontowanej w niej integrze jaką miałem, grało zawsze słabiej, niż spdif nawet na niedrogich kartach muzycznych, popularnych firm jak RME, ECHO czy M-Audio.

Były testy ABX ze znajomymi, i integry zawsze dawały najbardziej płaski sygnał.

Ale to takie moje zboczenia ;) Mase ludzi gra na integrach po analogu z PC i mają w nosie co mu tu wypisujemy. To tak w skrócie ;)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Miałem sporo DAC na spdif, i brnąłem w nie latami, do czasu, jak podpiąłem dośc tani i prosty DAC na przetworniku Sabre, bez konwersji i2s-spdif, i już z nim zostałem.

Stąd moje zdanie o wyjściu cyfrowym z płyt głównych, które z każdej płyty głównej i zamontowanej w niej integrze jaką miałem, grało zawsze słabiej, niż spdif nawet na niedrogich kartach muzycznych, popularnych firm jak RME, ECHO czy M-Audio.

Były testy ABX ze znajomymi, i integry zawsze dawały najbardziej płaski sygnał.

Ale to takie moje zboczenia ;) Mase ludzi gra na integrach po analogu z PC i mają w nosie co mu tu wypisujemy. To tak w skrócie ;)

 

 

Twoje wnioski co do opisanego DACa z Sabre, są trochę takie jak w dowcipie o rosyjskich naukowcach, którzy wywnioskowali, że mucha po wyrwaniu wszystkich nóg, traci słuch, bo nie reaguje na polecenie głosowe "idź" :)

 

W Twoim przypadku zbawienny wpływ na odcięcie się od jakości sygnału wejściowego nie dał konwerter USB i zastosowanie transmisji I2S, a technologia antyjitterowa HyperStream w Sabre, jak przypuszczam jest to ES9022/23 który pracuje wyłącznie na sygnałach I2S, stąd taki charakter połączenia. Ale ta sama technologia zadziałałaby w identyczny sposób i na sygnał spdif, w przypadku kości ESS9012/9018, powodując że powiewałoby Ci wykwintnie, czy rzeczony sygnał spdif pochodzi prosto z integry z płyty głównej, czy z karty RME i innych. Tym samym przychylam się do opinii Kolegi Kyle, że kluczowy jest system antyjitterowy w samym DACu i jego ogólna odporność na jakość sygnału wejściowego, a nie sposób transmisji czy to coaxial/toslink spdif czy I2S, czy jeszcze jakiś inny.

 

Spdif jest, był i będzie, dopóki będzie istniała potrzeba transmisji sygnałów cyfrowych audio w systemach niekomputerowych, na odległości większe, niż kilka centymetrów. Bo do tego właśnie został stworzony ten system transmisji. I2S kompletnie się do tego nie nadaje, bo to system transmisji na bliskie odległości pomiędzy układami scalonymi. A większy dystans uzyskiwany jest poprzez transmisję danych komputerowych za pomocą interfejsu USB. Tyle, że nie zawsze jako nośnik/źródło mamy komputer. Wtedy I2S zda się psu na budę i wtedy wkracza spdif. Więc wnioski o powolnej śmierci tego interfejsu są przedwczesne. Wręcz przeciwnie, z racji na coraz bardziej zaawansowane układy interfejsów wejściowych w DACach i ich właściwości antyjitterowe, spdif przeżywa drugą młodość.

witam i dziękuję za odpowiedzi

 

jednak skłaniam się ku tradycyjnym rozwiązaniom, komp ma też służyć małżonce, więc pozostaję przy "zwykłej" płycie głównej (jak wspomniana Gigabyte P35-DS3R) i windows. Chciałbym w przyszłości zakupić DAC klasy rdac.

 

Czyli jednym z rozwiązań jest płyta główna z wyjściami coax i optical?? Ale zdaje się, że rzadko występują takie wyjścia na większości płyt głównych, sprawdzałem na morelach i zaproponowano mi płytę bez wejść, za to z kartą dźwiękową z wyjściami coax i optical.

 

Oczywiście kwestie chłodzenia proca i obudowy są ważne i biorę je pod uwagę.

 

pzdr

yag

>>> za to z kartą dźwiękową z wyjściami coax i optical.

Jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że lepiej jest, gdy cała sprawa "dźwięku" jest zintegrowana z płytą główną, na magistrali systemowej, a nie gdzieś tam doklejana po peryferyjnych magistralach PCI. Warto zwrócić uwagę również na typ scalaka, konkretną "kość", jaka zapewnia obsługę audio na płycie. Na tej Gigabyte płycie co mam to jest:

"... Audio controller from ALC 889A codec, featuring 106 dB Signal to Noise ratio and supporting for Blu-ray..."

W miarę sympatycznie to chodzi.

 

 

>>> chłodzenie

moim celem było zrobienie tego bez wiatraków, lub ewentualnie z ultra-cichym wiatrakiem na gumowych nóżkach, który na dodatek praktycznie się nie porusza ( pędzony z 4V zamiast 12V ) . Przy słuchaniu muzyki, czy nawet długiej pracy przy kompie, aspekt bezszelestności pracy pudła jak dla mnie miał dość istotne znaczenie. W tej chwili, pomimo specjalnych gumowych resorów i kontenerów HDD wygłuszająco-antywibracyjnych, to i tak w tej chwili to dyski HDD właśnie hałasują najbardziej. Spora część zasypia jak jest nieużywana, ale tak jeden czy dwa są raczej zawsze online i to one hałasują najbardziej. Trochę też hałasuje ekran LCD (przy scroll'owaniu).

\

Pierdo**cie po audiofilsku ;)

 

Komputer to komputer, jest szybszy albo wolniejszy, tańszy albo droższy, cichyszy albo głośniejszy.

StaryM też demonizuje windows bo haksuje kiedy ja jeszcze myślałem, ze siusiak jest tylko do siusiania, ale od końca żywota kmixera w windowsie xp ten system dla zwykłego usera jest tak samo dobry jak każdy inny do słuchania muzyki. Plug and play w zasadzie. A marudzenie o architekturze jądra i innych pierdołach ma taki sam sens jak atomowe zegary w DACu.

Tak samo zasilacz bez wiatraka to jakaś bujda dla nie mających co robić z kasą. Mam wiatrak w zasilaczu, raz obudowany obudową zasilacza, a potem obudową komputera. Do tego jeszcze chyba umieszczony od dołu z tego co pamiętam, więc jeśli hałasuje, to prosto w podłogę. żeby go usłyszeć trzeba by wsadzić ucho w centymetrową szparę pod komputerem :) Tak samo wszelkie NASy srasy to nic więcej jak tylko utrudniający życie bajer do wyciagania kasy. Dobra ubudowa z dobrym systemem chłodzenia i wygłuszania dysków i pozamiatane. Po co jeszcze do tego drugie pudło zbierające kurz? Może karte graficzna też trzymać w oddzielnym pudle? Będzie nowocześnie ;)

 

W ogóle koncepcja rozdrabniania wszystkiego i chowania po kątach ssie paukie i jest niczym więcej jak dublowaniem podzespołów. Najlepsza opcja to pier**ląć sobie big tower, zapełnić od góry do dołu zajebistymi podzespołami i mieć komputer kinowo/growo/pracowo/audiofilski pod każdym względem. Połączyć go bezprzewodowo z wszystkimi innymi zabawkami, tabletami, grajkami i jest wypas, a nie 8 pierdołowatych kalkulatorów pochowanych w każdym kącie i kasa utopiona w 8 atomów, 8 obudów i inne pierdoły i przesiadanie się co 5 minut, bo muzyki słucham tu, internet przeglądam tu, filmy oglądam tu itd. :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

z tego co się zorientowałem najczęściej płyty główne z tymi wyjściami wychodzą z Gigabyte i to wcale nie jakieś najwyższe modele

 

kolega Ujemny choć mięsem rzuca

to ma u mnie Plusa

kolega Ujemny choć mięsem rzuca

to ma u mnie Plusa

 

Taka stylizacja na dziś, o prostych rzeczach trzeba mówić prosto, bo jeszcze się okarze, że dane na dysku w NASie są bardziej audiofilskie niż kiedy ten dysk siedzi w obudowie razem z resztą elektroniki :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Komputer to komputer,

Z tym początkiem się zgadzam, ale z resztą niekoniecznie.

Kolega słyszy scrollowanie ekranu w karcie dźwiękowej. Tak to zrozumiałem, a to znaczy, że coś jest mocno nie teges. Zatem nie każdy komputer jest taki sam. Wyjście analogowe audio i cyfrowe, w popularnych kartach to nie to samo. Analogowe przenosi często śmieci z komputera do wzmacniacza. Jakieś dziwne odgłosy związane z wykonywanymi czynnościami, dźwięki systemowe, brzęczenie związane z zasilaczem itp.

Babcia słusznie mówiła, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Komputer do wszystkiego też będzie raczej źródłem frustracji. Do audio potrzebujemy wyłączyć wszystkie dźwięki systemowe. Średnia przyjemność - słuchając muzyki - dowiadywać się z jakiegoś "pierdnięcia systemowego", że właśnie zaktualizowano bazę wirusów lub coś podobnego. Przy filmach też to może być denerwujące. Ale przy grach to już inna bajka, tam jest wiele dźwięków, które są "systemowe" dla gry i wtedy musimy pogrzebać w ustawieniach komputera, żeby ponownie takie dźwięki włączyć.

Dygresja. Do grania to są konsole. Pecet do grania to zawsze rodzaj protezy. Kupujesz wypasiony model a za rok kolejne gry już nie "banglają". A na konsoli najnowsze gry działają jeszcze przez kolejnych pięć lat.

Nie doceniłeś - drogi kolego - kwestii oczekiwań i preferencji użytkownika. Ja na przykład parę lat temu doszedłem do wniosku, że w tzw. kino domowe nie będę się bawił. Nie stać mnie na zrobienie pokoju tylko do kina, bez okien i z 100 calowym ekranem. Rzutniki zamiast telewizorów to nadal nie to samo co kino. Telewizor kina nie zastąpi. W związku z tym sobie darowałem.

Na dodatek nie jestem wielbicielem torrentów, nie oglądam setek filmów, a na jakiś wyjątkowy wolę iść do kina. Nie potrzebuję superkomputera do filmów. Potrzebuję komputera do muzyki. A w takim razie cisza podzespołów jest ważna, jeśli zamierzam się delektować dźwiękiem. Intel i7 odpada. ;)

Na dodatek cóż to za frajda musieć słuchać muzyki mając przed sobą menu odtwarzacza systemowego na ekranie monitora lub tv. ;)

Dla każdego coś innego. Zatem jeśli ktoś pyta o komputer do audio, to nie można mu odpowiadać - komputer to komputer. Może mieć całkiem inne oczekiwania. ;)

Kolega słyszy scrollowanie ekranu w karcie dźwiękowej. Tak to zrozumiałem, a to znaczy, że coś jest mocno nie teges. Zatem nie każdy komputer jest taki sam. Wyjście analogowe audio i cyfrowe, w popularnych kartach to nie to samo. Analogowe przenosi często śmieci z komputera do wzmacniacza. Jakieś dziwne odgłosy związane z wykonywanymi czynnościami, dźwięki systemowe, brzęczenie związane z zasilaczem itp.

 

No pewnie, ale kto używa zintegrowanej karty dźwiękowej i jej wyjść analogowych? Tak sie po prostu nie robi :) Zintegrowana dźwiękówka to cyfrowy transport, albo coś co się wyłącza po kupieniu porzadnej dźwiękówki. A dźwiękówka, pozbawiona wszelkich brzęczeń i buczeń przy każdym ruchu kursora z wyjściami optycznymi i elektrycznymi to jest kwestia 50-100 zł i nie wymaga budowy specjalnego komputera, tylko posiadania na płycie głównej odpowiedniego slotu PCI.

 

Babcia słusznie mówiła, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Komputer do wszystkiego też będzie raczej źródłem frustracji. Do audio potrzebujemy wyłączyć wszystkie dźwięki systemowe. Średnia przyjemność - słuchając muzyki - dowiadywać się z jakiegoś "pierdnięcia systemowego", że właśnie zaktualizowano bazę wirusów lub coś podobnego. Przy filmach też to może być denerwujące. Ale przy grach to już inna bajka, tam jest wiele dźwięków, które są "systemowe" dla gry i wtedy musimy pogrzebać w ustawieniach komputera, żeby ponownie takie dźwięki włączyć.

 

Ale osiągnięcie tego nie wymaha specjalniej konfiguracji hardwearu, tylko odpowiedniej konfiguracji softu. Dźwięki windowsa można sobie w parę sekund wyłączyć permanentnie, albo w mikserze audio wyciszyć wszystko poza odtwarzaczem. Jak mnie denerwują powiadomienia na fejsie czy o nowej poczcie, to sobie dwoma kliknięciami wyciszam firefoxa i problem z głowy. Chce się komuś wywalać worek pieniędzy i konfigurowac drugiego pcta, bo mu się nie chce dwa razy kliknąć, albo odpowiednio skonfigurować softu na już posiadanym pececie? To tak jakby mi się nie chciało kilkać pilotem od telewizora więc kupiłbym pilot do pilota.

 

Dygresja. Do grania to są konsole. Pecet do grania to zawsze rodzaj protezy. Kupujesz wypasiony model a za rok kolejne gry już nie "banglają". A na konsoli najnowsze gry działają jeszcze przez kolejnych pięć lat.

 

A to to jest dyskusja stara jak świat na czym się lepiej gra. Spróbuj sobie popingać padem w FPSy albo RTSy albo strategie. Poza tym szybkie starzenie się pecetów to już od kilku lat minione dzieje. Mój 5 cio letni komp z Geforcem GTS 8800 do tej pory dawał konsolom radę, problem pojawił się w momencie, kiedy grafika na PC przerosła dwukrotnie jakością konsole. Nowa generalnia konsol tylko utwierdza dominację PC bo ewidentnie widać, że wydajnościowo będą stały na poziomie współczesnego ledwo dobrego PCta, więc przeciętny komp za rok będzie je łykał bez popity.

 

 

Dla każdego coś innego. Zatem jeśli ktoś pyta o komputer do audio, to nie można mu odpowiadać - komputer to komputer. Może mieć całkiem inne oczekiwania. ;)

 

Ale to jest wyłączniekwestia nie pchania do kompa tego czego w nim nie potrzebujemy, a nie jakieś specjalnej konfiguracji "pod audio". Komputer do grania, który wciągnie nosem nadchodzącą generację konsol a pewnie i nastepną też, sprawdzi się w audio tak samo jak najbardziej wydziwiasta konfiguracja "pod audio", tylko zwyczajnie będzie droższy.

 

Na dodatek cóż to za frajda musieć słuchać muzyki mając przed sobą menu odtwarzacza systemowego na ekranie monitora lub tv. ;)

 

No a co to za frajda nie mieć przed nosem odtwarzacza, playlisty, okładek i tekstów i poruszać się po omacku jak w jakimś odtwarzaczu CD z lat 90? :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ale to jest wyłączniekwestia nie pchania do kompa tego czego w nim nie potrzebujemy, a nie jakieś specjalnej konfiguracji "pod audio". Komputer do grania, który wciągnie nosem nadchodzącą generację konsol a pewnie i nastepną też, sprawdzi się w audio tak samo jak najbardziej wydziwiasta konfiguracja "pod audio", tylko zwyczajnie będzie droższy.

Zaprzeczasz sam sobie. Jak będę konfigurował wypasiony komputer do filmów i grania oraz do audio, to będę musiał mieć wypasioną kartę graficzną, która do audio nie jest potrzebna (będzie potrzebowała dodatkowego wiatraka). Specjalnie pod audio nie ma "wydziwiastej" konfiguracji. Jest zwykle tania płyta, zwykła grafika, wyrzucaone wiatraki i zasilacz typu pico psu.

I jeśli ktoś takiego komputera potrzebuje to w tym kierunku powinny iść porady.

Inaczej bedzie to przypominać sytuację na którą sam się zżymałeś w innych wątkach. Gość pyta o nowy wzmacniacz w cenie do 2000, a dostaje porady zwiększenia budżetu do 5000 i kupienia superduper używki z Allegro.

E no własnie ja się całkowicie zgadzam, jeśli to jest komputer który ma być wyłącznie transportem audio to jedyną rzecz która można zrobić, to pobawić się w maksymalnie cięcie kosztów, tak, żeby dojść do momentu, w którym wydajność nie będzie nawet o 1% większa niż potrzebna, a cena przyjemnie mała.

 

Ale w sytuacji kiedy mamy już jeden komputer, po co w ogóle drugi do audio? O to się mnie rozchodzi.

Proponuję odpimpować jedną porządną maszynę do wszystkiego!

Powiedzmy, że nie wiem o jakim budrzecie rozmawiamy, ale jestem zdania, że jeden dobry komp do wszystkiego nie bedzie droższy niż dwa słabowite :) Wg mnie taniej wyciszyć mocnego kompa, niż składać drugi - for audio.

 

Ja rozumiem, że jeszcze jest kwestia estetyki, i twoja maszyna wygląda w pyteczkę dumnie dzierżąc integrę onkyo, szyk i klasa ;)

 

Ale co my jesteśmy kurdę dziewczynami czy bandą hipsterów, która radośnie za ścięte jabłuszkowe boczki i slide tu unlock chętnie wyłoży dodatkowego tysiaka? Estetyka to narzedzie opresji wielkich koncernów służące do wyciągania kasy za rzeczy wątpliwe i ulotne! Taki sidekick dla planned obsolescence :)

 

Kolumny to mogą wyglądać jak kredens, woofery są dobre jak mają pół metra, a cienkie słupki zostawiamy pantoflarzom i ofiarom marketingu. Ale komputer do audio to już musi być malutki, dizajnerski, błyszczący i zdobić pokój? ;)

 

Estetyka jest dla mięczaków. Proponuję zatem złożyć normalny komputer, duża kwadratowa obudowa za czarnego aluminium czy z czego tam je robią. Zaplanować go pod kątem gier, filmów czy co tam kto lubi robić. Potem wyciszyć go z klasą, nawet obwiesić chłodnicami od stara jeśli będzie trzeba, a do środka nawet pompę od CO wepchnąć (chodź pewnie są dużo zgrabniejsze rozwiązania ale nie wnikałem ostatnio), a na koniec za kilkadziesiąt złociszy dokupić dźwiękówkę i pociągnąc nawet kilkunastometrowy kabel do DACa. Chyba, że DAC blisko to wtedy połączyć USB.

 

I porszę bardzo, jest komputer do wszystkiego, a koszt wcale nie większy, niż dwa komputery do niczego ;)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Yyyy....? Słyszysz scrollowanie w głośnikach? Przez cyfrowe wyjście z kompuutera?

Nie, nie z głośników. Z płyty elektroniki. Jak scroll'uję ekran, to słychać delikatne dźwięki (świerszczenie) płyty głównej tego LCD. Jest to delikatne, aczkolwiek ździebko irytujące, szczególnie jak wszystkie HDD pozasypiają i jest idealna cisza ... a tutaj te świerszcze ...

Chyba może mieć związek ze wzmożonym poborem prądu i ze świerkotaniem rdzenie przetwornicy SMPS zasilacza (tak mi się wydaje, że to elementy ferrytowe świerszczą).

 

A tak w ogóle to poza tym bardzo zadowolony z tego monitora jestem: iiyama, Prolite E2607W5.

Bardzo dobry Price/Performance miał (w chwili zakupu, ok. 2 lata temu).

 

Najlepsza opcja to pier**ląć sobie big tower, zapełnić od góry do dołu zajebistymi podzespołami i mieć komputer kinowo/growo/pracowo/audiofilski pod każdym względem. Połączyć go bezprzewodowo z wszystkimi innymi zabawkami, tabletami, grajkami i jest wypas

W pełni się z Tobą zgadzam ... a Ino wszystkie wiatraki z tego wywal. Będzie COOL.

 

Kolega słyszy scrollowanie ekranu w karcie dźwiękowej. Tak to zrozumiałem, a to znaczy, że coś jest mocno nie teges.

Nie, nie, ...źle się wyraziłem. Wyjścia spdif oraz optyk z tej mojej płyty głównej chodzą jak bajka.

A świerszczenie to pochodzi z płyty elektroniki monitora.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A świerszczenie to pochodzi z płyty elektroniki monitora.

No to coś wyjaśniliśmy. ;)

 

Proponuję odpimpować jedną porządną maszynę do wszystkiego!

To nie dla mnie. Nie mam komputera, który byłby najnowszym krzykiem mody, ale to solidna maszynka, na której czasem (wirtualizacja) testuję pewne rozwiązania i symuluję zachowania sieciowe, ktore potrafią na moment zeżreć wszystkie zasoby systemowe. A lubię sobie przy pracy słuchać muzyki i nagle byłby ZONK, i cisza... Nie. Z taką filozofią się nie zgadzam.

To tak samo jakby ktoś powiedział mam czytnik w komputerze więc po co mi dobry odtwarzacz CD.

Gość partick

(Konto usunięte)

Ujemny, ale Ty nadal żyjesz w XX wieku, a tu czasy komputerów stacjonarnych i laptopów odchodzą - teraz królują smartfony i tablety.

 

do grania konsole, do słuchania muzyki strumieniowce, a za magazyn służy NAS - przynosisz ze sklepu, wpinasz do routera i wsio - telewizor też już umie z tego korzystać.

>> obwiesić chłodnicami od stara

Ten Scythe Orochi radiator jest w miarę tani, wielki jak pół ciężarówki, i z palcem w ... odprowadza 100 Watów a nawet i więcej z kości procka, bez dziwakowania-wiatrakowania ...

Dla wielbicieli wiatraków - dodam, że można mu opcjonalnie dać (zmieści się) jakiś ultra-wolno-obrotowy 50 rpm pędzony z wygłodzonego napięcia 4V (3V - nie da rady - nie ruszy, chyba że większy impuls jako kopniak do startu się da). Problem ino z tym radiatorem taki, że powiększony tower potrzebny jest (... poszerzony raczej).

Atoma odradzam. Bardzo mało wydajny procesor. Z Windowsem 7-8 będzie męczarnia. Lepiej jakiś Pentium dual core. Mały pobór prądu, ciche i nie grzeją się za bardzo.

 

Dlatego najpierw, przed wybraniem komputera należy się zastanowić, czy szukamy komputera do odtwarzania muzyki, czy do Windows. Pod ten ostatni lepiej od razu wziąć dodatkowe 32GB ramu. ;)

Atomy też bywają różne, jedno i dwurdzeniowe, starej i nowej generacji. Mi player muzyczny na atomie 2x 1,6GHz śmiga jak rakieta i jest bardzo mocno przewymiarowany do tych zastosowań.

MPD jest wielowątkowy i na dwurdzeniowym atomie powinien rozłożyć się na dwa rdzenie naraz i całkowite obciążenie powinno wynosić nie więcej niż 2%.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Pierdo**cie po audiofilsku ;)

Macie kolego Ujemny rację. Chłopaki lubią palcówkę ;) dlatego tylko zabawki typu tablet i smartphone im w głowie.

Niech spróbują popracowac a nie bawić się na czymś takim to przestaną opowiadać, że komp stacjonarny czy laptop idą do lamusa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.