Skocz do zawartości
IGNORED

PC AUDIO VOODOO STRIKE BACK


rambo54

Rekomendowane odpowiedzi

PS Ciekawe, po jakim czasie zapyta ktoś, czy porównywałem takie dwa telefonu, że twierdzę, iż nie ma różnicy? ;)

No właśnie. Porównywałeś ? Nie ? Toś po prostu zawistnik i gołodupiec i ....długa droga jeszcze przed Tobą :)))

 

prawnicy, lekarze, politycy, że to są ludzie, którzy odnieśli sukces, więc nie można ich uważać za idiotów.

Dobre. Chyba przez sukces gość rozumiał to iż wymienił zawody gdzie po prostu mozna zbić dużą kasę bez większego wysiłku. Tak jest po prostu urządzony ten świat.

 

Te tanie wyroby miałem okazję porównywać z ekskluzywnym Heglem za pięć tysięcy i nie okazał się lepszy. Gdyby kogoś interesowało coś więcej, to opisałem to tutaj.

Własciciel Hegla zwalił winę na kiepski tor. Jakie to typowe ... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Kiedyś jeden z przedstawicieli branży pisał, że kable kupują u niego prawnicy, lekarze, politycy, że to są ludzie, którzy odnieśli sukces, więc nie można ich uważać za idiotów.

Dlaczego niby sukces ma być wyznacznikiem mądrości? Ten potocznie rozumiany sukces nie każdego interesuje.

BTW, mam pewnego znajomego, który jest specjalistą od marketingu. Należy do tych, którzy te wszystkie kruczki i sztuczki, mające nas zmusić do kupowania więcej i drożej, opracowują. Zabawne, ale sam należy do ludzi o bardzo małej odporności na taką manipulację. ;)

 

Tak jak napisałem, jest konkretny towar, który jest kierowany do równie konkretnej grupy docelowej. Jedną z marketingowych cech tego towaru jest między innymi cena, która ma niejako współgrać z lansowaniem tezy, że jest to produkt klasy "premium". Trudno się więc dziwić, że produkt ten kupują klienci, do których jest oferta z tym produktem kierowana.

 

A sensowność takiego zakupu, od strony technicznej patrząc, to już oczywiście całkiem inna sprawa. Ale akurat strona techniczna, nie jest podstawowym wyznacznikiem przy promowaniu produktów dla danej grupy docelowej. Dlatego tez inna grupa docelowa ma problem ze zrozumieniem pobudek jakimi kieruje się ta pierwsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

 

Użytkownik eMeReKo dnia 19.09.2013 - 13:56 napisał

PS Ciekawe, po jakim czasie zapyta ktoś, czy porównywałem takie dwa telefonu, że twierdzę, iż nie ma różnicy? ;)

 

No właśnie. Porównywałeś ? Nie ? Toś po prostu zawistnik i gołodupiec i ....długa droga jeszcze przed Tobą :)))

 

"...a poza tym jesteś głuchy i masz śmieciowy telefon oraz niepoprawnie skonfigurowany system (głośnomówiący)!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Dlatego tez inna grupa docelowa ma problem ze zrozumieniem pobudek jakimi kieruje się ta pierwsza.

Niezupełnie. Podam przykład.

Mój dziadek miał bardzo ekskluzywny szwajcarski, srebrny zegarek z dewizką, pozostałość po dawnych znacznie lepszych - niż socjalizm - czasach. Codziennie korygował ustawienia według sygnału radiowego o 12:00. ja korzystam głównie z zegarka na pulpicie, który nie kosztował nic i nigdy go nie ustawiam, bo sam się ustawia z dokładnością do setnych części sekundy.

 

post-38867-0-80575000-1379594821.jpg

 

Oczywiście mam też zegarek na rękę, który raz na parę lat ustawia mi zegarmistrz, gdy wymienia baterię. Chodzi z dokładnością do sekundy na miesiąc a może i więcej. Tak czy inaczej nie zauważyłem, by się śpieszył lub późnił w jakiś zauważalny sposób. Nie był bardzo drogi. Oczywiście rozumiem chęć posiadania drogiego Rolexa i nic mi do tego. Jeszcze bardziej rozumiem chęć posiadania złotego zegarka z bransoletką u kobiet, choćby kosztował dziesiątki tysięcy. To świetna ozdoba, to dowód prestiżu i pozycji. Takiemu ministrowi Nowakowi nie wypadałoby przecież nosić zegarka za dwie stówy. Ale i tak najdokładniejszy jest mój zegarek na pulpicie, bo ręcznego ze wskazówkami nikt nie jest w stanie z taką dokładnością ręcznie ustawić.

Zatem jak mi minister Nowak powie, że jego zegarek lepiej mierzy czas i jest dużo dokładniejszy, to prosto w twarz powiem mu, że jest durniem.

 

Ta sama prawidłowość występuje w zakresie sprzętu audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od dawna gnębi zagwozdka z DACami. Weźmiemy DAC z garsteczką scalaków na płytce wielkości 10 cm2 w opakowaniu rozmiarów paczki chusteczek higienicznych i skonfrontujemy go z DACem gdzie tych podzespołów będzie już 3kg a pudło będzie wielkości pudełka na buty - pomiary żadnych istotnych różnic zapewne nie wykarzą. Jednak jakiś człowiek natrudził się nad 10 razy bardziej skomplikowanym urządzeniem, to chyba jednak oczekuje przewagi tego projektu, a trudno mu zarzucić, że się nie zna...?

 

Weźmu np. DACiT (wypęłniony w 80% audiofilskim powietrzem) i jakiś topowy Audio gd.

 

Albo nawet i nie topowy, tylko w tej samej cenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skonfrontujemy go z DACem gdzie tych podzespołów będzie już 3kg a pudło będzie wielkości pudełka na buty

Ok, tylko co waży te 3kg ?

Mój DAC też waży pare kg ale ma w środku 3 trafa, 3 płytki drukowane. Elementy samego przetwornika ważą tyle co kot napłakał i tak jest wszędzie poza "chorymi" rozwiązaniami typu jakieś zniekształcacze lampowe na wyjściu.

I co wynika z tych kg ? Z reguły nic. Inny mój DAC ( fabryczny ) na USB ważący kilkaset gram jest równie dobry.

Ostatnio z jednym z forumowów kolegów porównywaliśmy sample z muzyką bedące efektem przejścia sygnału przez owe DAC'i i nie tylko przez nie. Sample zostały później w miarę dobrze wyrównane software'owo jeżeli chodzi o głośność.

I co ? Nic. W porównaniu do oryginału słyszeliśmy to samo a widma sampli różniły sie minimalnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co wynika z tych kg ? Z reguły nic. Inny mój DAC ( fabryczny ) na USB ważący kilkaset gram jest równie dobry.

 

No ja tego nie neguję, tylko pytanie po co w takim razie jedni konstruują takie rzeczy:

 

617_re7_1_3.jpg

 

kiedy nie ma żadnej różnicy w stosunku do takich:

 

400_min_peachtree_audio_dac_it_2.jpg

 

 

Jakoś nie chce mi się w to wierzyć :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jakie to audio-voodoo skoro akurat różnice pomiędzy DACami są mierzalne

 

skoro coś jest mierzalne a tego nie słyszycie to znaczy tylko tyle że macie za słaby słuch ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

skoro coś jest mierzalne a tego nie słyszycie to znaczy tylko tyle że macie za słaby słuch ;)

To, że coś da się zmierzyć, nie znaczy, że da się usłyszeć. Jeśli różnice między dacami w zakresie spektrum pasma wynoszą mniej niż 1dB, to tylko twoja wyobraźnia pozwala ci je słyszeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam słychać nie słychać, kiedyś na pewno przetestuję to audio gd. Nawet jak nie słychać, to wygląda profesjonalnie jak deska rozdzielcza w promie kosmicznym :) Panienkom same majtki będą spadać! :)

 

Albo patrzcie na tą ślicznotkę

 

362_dac20_i.jpg

Ma też lampeczki! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tak się zastanawiam jaki jest wpływ tych różnych kolorowych....elementów na finalny efekt. Prawdą jest, że łańcuch jest tak mocny, jak jego najsłabsze ogniwo, obawiam się, że jak tych ogniw tam jest napakowane jak na karku ruskiego abs-a, to jest olbrzymia szansa, że któreś ogniwo puści. Chyba jednak lepsza jest prostota konstrukcji, bez nadmiernego przekombinowania.

 

A może napakowali tam tyle tego, żeby majtki spadły początkującemu audiofilowi- przecież nie płaci za powietrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkującego to na te cudeńka nie stać, chyba, że ktoś zaczyna od kilkudziesięciu tysięcy za zestaw :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma też lampeczki! :)

I o to chodzi aby napalony klient łyknął to jak młody pelikan.

 

To, że coś da się zmierzyć, nie znaczy, że da się usłyszeć. Jeśli różnice między dacami w zakresie spektrum pasma wynoszą mniej niż 1dB, to tylko twoja wyobraźnia pozwala ci je słyszeć.

StaryM, przecież kolega słyszy kondensatory, rezystory i zniekształcenia na poziomie uuuuuuuuu. Nie zazdrość Jemu słuchu :P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to chodzi aby napalony klient łyknął to jak młody pelikan.

 

 

A co ten klient powinien łyknąć, nic ponad DACa fiio za stówkę?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doklei ciężarki z ołowiu i wyjdzie mu 3kg.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda w środku mój pierwszy DAC

tej7.jpg

 

A tak aktualny :)

 

8yu4.jpg

 

Czy to by miało sugerować że słucham na gorszym sprzęcie za kare..? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie DAC to głównie funkcjonalność, rzecz okazuje się bardzo potrzebna jeśli słuchamy z monitorów studyjnych, bo funkcja preampa(to wiadomo nie każdy ma), wyjście słuchawkowe, możliwość odtworzenia gęstych formatów itd.

 

różnice w brzmieniu jeśli jakieś to niewielkie,

ale dla mnie jedna rzecz wydaje się dziwna - że na rynku sprzętu studyjnego, który jest jednak bardziej pragmatyczny(bo wiadomo jest to narzędzie pracy, a nie hobby), 100x mniej powietrza audiofilskiego sprzedają(wydaje mi się że żeby mieć dźwięk jak z wyskokiej klasy monitorów, trzeba wydać dużo więcej kasy w hifi) DACi istnieją i ludzie mówią że ma to wpływ na brzmienie, więc gdzie tu ów pragmatyzm

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że coś da się zmierzyć, nie znaczy, że da się usłyszeć. Jeśli różnice między dacami w zakresie spektrum pasma wynoszą mniej niż 1dB, to tylko twoja wyobraźnia pozwala ci je słyszeć.

to weź sobie korektor i poprzestawiaj na zmianę częstotliwości o 1dB

 

StaryM, przecież kolega słyszy kondensatory, rezystory i zniekształcenia na poziomie uuuuuuuuu. Nie zazdrość Jemu słuchu :P

podłączając słuchawki bezpośrednio do karty dźwięku/DACa to właśnie te opampy i kondensatory grają

nie chodzi o zniekształcenia jakieś tylko o to jak wzmacniacz wysterowuje cewki w słuchawkach

 

mam taką przelotkę HDMI->VGA do podłączenia PlayStation3 do monitora CRT i ona ma takie wyjście dźwięku że brzmi to tragicznie, słuchać się tego nie da, basu nie ma, wysokie szorstkie, dźwięk suchy itp. Jednak podłączona do Line-In karty dźwięku gra już całkiem dobrze, basik głęboki, wysokie miękkie itp. i generalnie ciężko odróżnić ją od grania natywnego karty!

 

czyli w przypadku podłączenia do wzmacniacza różnice pomiędzy op-ampami są bardzo małe, na granicy placebo, tak małe że nie odważyłbym się na test ABX. Jednak bezpośrednio do słuchawek to proszę bardzo, chcesz to wpadaj, zrobimy ABX i na 100% odróżnię różne opampy czy np. Xonara STX od Audiotraka HD2 mimo że oba grają na poziomie powyżej tego co powinno być przez człowieka słyszalne :)

 

Ba, sam byś usłyszał różnicę i wątpliwości by się ładnie rozwiały :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to by miało sugerować że słucham na gorszym sprzęcie za kare..? ;)

 

Nigdy nie można wykluczyć, że ma sie doczynienia z wariatem ;)

 

W takim razie ci konstruktorzy tych skomplikowanych daców to idioci czy oszuści?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bardzo gustowny.

Skąd się go bierze?

 

Tomek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

W takim razie ci konstruktorzy tych skomplikowanych daców to idioci czy oszuści?

Tertium non datur?

Inne drogi dojścia do celu nie oznaczają, że któraś z dróg musi być znacząco gorsza, ważny jest osiągnięty cel.

 

Bardzo gustowny.

Skąd się go bierze?

Niestety, to już chyba jedyny egzemplarz. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inne drogi dojścia do celu nie oznaczają, że któraś z dróg musi być znacząco gorsza, ważny jest osiągnięty cel.

 

Jeśli do tego samego celu prowadzi DAC za 200 zł wielkości karty płatniczej, to osiągnięcie tego samego za pomocą 20 razy większej ilości części i 20 razy większym kosztem, jest delikatnie mówiąc drogą gorszą.

To nie wycieczka, gdzie wejście na szczyt najprosztszą drogą może być mniej fajne niż 10 razy dłuższa wspinaczka po spirali.

 

DAC z 2013 roku gra u mnie lepiej niż DAC z 1994r.

Czy tak lepiej? :)

 

No w to jestem w stanie uwierzyć. Ale w to, że ktoś napchał 10 razy tyle podzespołów do równie współczesnego DACa i nie osiągnął tym zupełnie nic to nie chce mi się wierzyć. Przecież nie chodzi o to, że to są jakies códa typu DAC w odtwarzaczu CD za 50k, czy jakieś inne ustrojstwo za kilkadziesiąt tysięcy, tylko bardzo rozsądnie wycenione urządzenia - po około 5k.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w to jestem w stanie uwierzyć. Ale w to, że ktoś napchał 10 razy tyle podzespołów do równie współczesnego DACa i nie osiągnął tym zupełnie nic to nie chce mi się wierzyć

Ależ osiągnął. Przykładowo dynamika ( 24 bity ) zamiast np. 108dB w tańszym rozwiązaniu jest podniesiona do np. 116dB . Żeby uzyskać te sto kilkanście decybeli dynamiki to trzeba się już trochę napocić.

Tylko co z tego ? Nic. Nie słychać i tyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ale w to, że ktoś napchał 10 razy tyle podzespołów do równie współczesnego DACa i nie osiągnął tym zupełnie nic to nie chce mi się wierzyć.

Jak słusznie Jacek napisał, można uzyskiwać rozmaite i niekoniecznie słyszalne efekty.

Mam płytę testową z sygnałami do sprawdzenia dynamiki CD. Żeby usłyszeć -90dB, to muszę mieć makabrycznie głośno wzmacniacz, a wtedy sygnał 0dB jest już na granicy progu bólu. Czy ktoś tak słucha? Wątpię.

Doskonałym przykładem jest "Bolero" Ravela. A przy okazji to ciekawostka. Na żywo (miałem okazję słyszeć w wykonaniu St. Martin in the Fields) słychać doskonale to plumkanie na początku, a na koniec - choć jest bardzo głośno - uszy nie bolą. Z płyty jakoś inaczej. Trudno usłyszeć początek, trudno wytrzymać koniec.

 

A co do danych technicznych to przywoływałem wcześniej swoją recenzję FiiO i Nostromo. Nie trzeba pierdylionów wydawać na SN powyżej 120dB.

 

post-38867-0-80760800-1379669031_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.