Skocz do zawartości
IGNORED

"te dni"


fxx

Rekomendowane odpowiedzi

Fajne teorie, ale może czas na konkrety. Napisz proszę przy jakich wartościach ciśnienia, temperatury, wilgotności w pokoju i w jakiej fazie księżyca sprzęt gra najlepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos nigdy na zadnym koncercie bez naglosnienia a bywalem na licznych, nie slyszalem charakterystycznych dla sprzetu syndromow 'tych dni' takich jak dzwiek plaski, malo zaangazowany emocjonalnie czy suchy. Za to zjawiska te DOSKONALE znam z roznej elektroniki audio nawet tych za duze pieniadze. A juz suchosc czy plaskosc dzwieku (oczywiscie sa tego rozne poziomy) jest wlasciwie standartem w przypadku sprzetow budzetowych czy tez korporacyjnych. Dodatkowo taki sam charakter dzwiekowo maja systemy slabo okablowane lub tez stare napedy CD. Wszystkie inne wplywy cisnieniowe przyplywowe owszem jakies tam pewnie tez sa ale w przypadku sluchania w polu bliskim sprzetu 3-4 m to chyba raczej sa pomijalne. Bardziej tutaj odgrywa role akustyka pomieszczenia niz wplyw faz ksiezyca na ogranizm, chociaz nie zaprzeczam ze i tak wplywy moga wystepowac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne teorie, ale może czas na konkrety. Napisz proszę przy jakich wartościach ciśnienia, temperatury, wilgotności w pokoju i w jakiej fazie księżyca sprzęt gra najlepiej

To nie są tylko teorie, To są fakty znane od tysiącleci, jak np. cykl menstruacyjny = miesiąc księżycowy ~ ok. 28 dni.

 

Na twoje pytanie nie ma odpowiedzi takiej samej dla każdego, bo każdy jest nieco inny i żyje w różnym środowisku. Już pisałam w pierwszym poście, na 1szej stronie: dla mnie dźwięk brzmi najlepiej w lecie, przy wysokim ciśnieniu, niskiej wilgotności, od pełni do nowiu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pełni do nowiu, czyli ten wpływ Księżyca, na który wyżej się powoływałaś w rzeczywistości nie ma wpływu? Przecież wilgotność powietrza ulega znacznym wahaniom, a więc jeżeli wilgotność ma oczywisty wpływ na dźwięk, a Księżyc ma oczywisty wpływ na wodę, której zawartość w powietrzu to właśnie wilgotność, to wpływ faz Księżyca na zmiany dźwięku systemu stereo powinien być oczywisty. Zośka, jak to w końcu jest z tą jakością dźwięku w czasie pływów syzygijnych i kwadraturowych? :)

 

Zacytuję: To po prostu słychać od razu, nie trzeba się wsłuchiwać i robić wielotygodniowych testów, jak z kablami itp

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są tylko teorie, To są fakty znane od tysiącleci

To wszystko się zgadza i (chyba) nikt temu nie przeczy.

Ja tylko próbuję się dowiedzieć od naszego specjalisty czy te wszystkie historie mają jakikolwiek wpływ

na działanie urządzeń z których zwykle się składa normalny domowy system audio.

Jeśli jakiś ma, to chciałbym się przy okazji dowiedzieć jaki konkretnie ma wpływ i na co konkretnie ma wpływ,

a zaraz później chętnie bym poznał rozwiązania stosowane przez audiofilskie manufaktury w sprzęcie Hi-End,

który (podobno) jest wolny od wpływów tychże zjawisk w przeciwieństwie (podobno) do korporacyjnego Hi-Fi.

Czy ja proszę o wiele? Dwa konkretne przykłady wystarczą - manufakturowy Hi-End vs. korporacyjne Hi-Fi,

który z nich jest mniej lub bardziej podatny na wpływ zakłóceń z gniazdka w ścianie, nieba i kosmosu

oraz dlaczego to konkretne urządzenie dzięki zastosowaniu tego konkretnego rozwiązania reaguje bądź nie

na czynniki, o których z lubością tutaj rozprawia kolega Stasiop, który z tego co właśnie widzę

płynnie przeskoczył z czarnych dziur w kosmosie na akustykę pomieszczenia i wpływ pogody na słuchacza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie napisałam, że nie ma? Wszystko pomieszałeś. Nawet nie wiem, o co ci teraz dokładnie chodzi. Pisałam w jasny i wyraźny sposób. Czego nie rozumiesz?

 

Ma wpływ, cały czas. Napisałam, kiedy ten wpływ mi się najbardziej podoba. Każdy dzień przynosi inne warunki. Wymieniłam te dni, w których te warunki mi się podobają. Oczywiście nagromadzenie wszystkich ulubionych w ciągu jednego dnia zdarza się nieczęsto.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pomieszałem?

Cały czas dyskusja jest o tym czy to sprzęt jest wrażliwy na otoczenie i gra sobie inaczej

czy to człowiek jest wrażliwy na otoczenie i odbiera dźwięki inaczej.

Jak już ustalimy jedną wersję, to później przejdziemy do tego jak audiofilskie manufaktury walczą z tymi zjawiskami

i na pewno wszyscy z przyjemnością poczytamy o efektach tej walki, jak również o tym skąd te efekty się biorą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pełni do nowiu, czyli ten wpływ Księżyca, na który wyżej się powoływałaś w rzeczywistości nie ma wpływu? Przecież wilgotność powietrza ulega znacznym wahaniom, a więc jeżeli wilgotność ma oczywisty wpływ na dźwięk, a Księżyc ma oczywisty wpływ na wodę, której zawartość w powietrzu to właśnie wilgotność, to wpływ faz Księżyca na zmiany dźwięku systemu stereo powinien być oczywisty. Zośka, jak to w końcu jest z tą jakością dźwięku w czasie pływów syzygijnych i kwadraturowych? :)

 

Zacytuję: To po prostu słychać od razu, nie trzeba się wsłuchiwać i robić wielotygodniowych testów, jak z kablami itp

Gdzie napisałam, że nie ma? Wszystko pomieszałeś. Nawet nie wiem, o co ci teraz dokładnie chodzi. Pisałam w jasny i wyraźny sposób. Czego nie rozumiesz?

 

Ma wpływ, cały czas. Napisałam, kiedy ten wpływ mi się najbardziej podoba. Każdy dzień przynosi inne warunki. Wymieniłam te dni, w których te warunki mi się podobają. Oczywiście nagromadzenie wszystkich ulubionych w ciągu jednego dnia zdarza się nieczęsto.

 

Ja pomieszałem?

Nie, nie! Zapomniałam zacytować wcześniejszy post! ;)

 

To wszystko się zgadza i (chyba) nikt temu nie przeczy.

Ja tylko próbuję się dowiedzieć od naszego specjalisty czy te wszystkie historie mają jakikolwiek wpływ

na działanie urządzeń z których zwykle się składa normalny domowy system audio.

Moim zdaniem jeżeli jakiś jest, to nieuchwytny naszym zmysłom. Człowiek, a nie sprzęt jest tutaj największą zmienną. Jesteśmy istotami biologicznymi, w których zachodzą dużo bardziej złożone i skomplikowane procesy, niż w urządzeniach elektronicznych i tym samym łatwiej je zakłócić/wpłynąć na nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, pomieszałem, bo nie jestem ekspertem. Napisz proszę jak zmienia się jakość dźwięku w czasu pływów syzygijnych i kwadraturowych oraz jak i co zmienia się w jakości dźwięku pomiędzy 21 stopniami np. zimą, a 24 stopniami np. latem w pokoju mieszkalnym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeżeli jakiś jest, to nieuchwytny naszym zmysłom. Człowiek, a nie sprzęt jest tutaj największą zmienną. Jesteśmy istotami biologicznymi, w których zachodzą dużo bardziej złożone i skomplikowane procesy, niż w urządzeniach elektronicznych i tym samym łatwiej je zakłócić/wpłynąć na nie.

Dziękuję. O taką dyskusję właśnie nam tutaj chodzi. Krótko, konkretnie i na temat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas dyskusja jest o tym czy to sprzęt jest wrażliwy na otoczenie i gra sobie inaczej

czy to człowiek jest wrażliwy na otoczenie i odbiera dźwięki inaczej.

To drugie.

 

No dobrze, pomieszałem, bo nie jestem ekspertem. Napisz proszę jak zmienia się jakość dźwięku w czasu pływów syzygijnych i kwadraturowych oraz jak i co zmienia się w jakości dźwięku pomiędzy 21 stopniami np. zimą, a 24 stopniami np. latem w pokoju mieszkalnym

 

LOL

Skąd ja mogę wiedzieć?!

Napisałam, jak ja to odbieram subiektywnie, na przestrzeni miesięcy, na tym samym sprzęcie. Skoro sprzęt jest ten sam, warunki akustyczne w pomieszczeniu również, ale muzyka zawsze brzmi nieco inaczej, to co może się zmieniać? Praca fizjologiczna oraz psycho-fizyczne aspekty organizmu oraz "pogoda".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeżeli jakiś jest, to nieuchwytny naszym zmysłom. Człowiek, a nie sprzęt jest tutaj największą zmienną. Jesteśmy istotami biologicznymi, w których zachodzą dużo bardziej złożone i skomplikowane procesy, niż w urządzeniach elektronicznych i tym samym łatwiej je zakłócić/wpłynąć na nie.

Czyli jesli najemy sie Prozaka to zawsze powinno zagrac super? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
zmiany w ciśnieniu, temperaturze, wilgotności itp. powietrza wpływają realnie na jakość odbieranego dźwięku. To po prostu słychać od razu, nie trzeba się wsłuchiwać i robić wielotygodniowych testów, jak z kablami itp.

 

Szkoda więc, że nie wiesz, jeżeli to po prostu słychać od razu...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, pomieszałem, bo nie jestem ekspertem. Napisz proszę jak zmienia się jakość dźwięku w czasu pływów syzygijnych i kwadraturowych oraz jak i co zmienia się w jakości dźwięku pomiędzy 21 stopniami np. zimą, a 24 stopniami np. latem w pokoju mieszkalnym.

No ale sam sobie przypomnij, nie miałeś nigdy tak, że do czwartej trzydzieści nad ranem nie mogłeś zasnąć,

a następnego dnia nieprzytomny w robocie widzisz same ledwo żywe zwłoki swoich współpracowników,

którzy też prawie wcale nie spali, bo jakaś pieprzona pełnia Księżyca była albo jakie inne cholerstwo?

Bo ja tak miałem nie raz ani nie dwa i jestem skłonny przyjąć do wiadomości argument,

że w takich okolicznościach przyrody odbiór muzyki na sprzęcie stereo może być mniej angażujący niż zwykle,

jednak absolutnie mnie to nie przekonuje do skłaniania się ku tezie, że to sam sprzęt wtedy gra inaczej,

a tym bardziej do wierzenia w bajki o Czarnoksiężniku z Krainy Oz (czyli naszym Heniu z garażowej manufaktury)

który takie zależności odkrył, zbadał i skutecznie wyeliminował za pomocą magicznego kabla czy innego ustrojstwa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda więc, że nie wiesz, jeżeli to po prostu słychać od razu...

Pytasz mnie o jakąś teorię? Nie znam jej. To po prostu słychać. Obserwuję, wyciągam wnioski i tyle. Nie muszę w każdym wypadku znać wzorów i definicji na potwierdzenie mojego doświadczenia.

Każdego dnia muzyka gra mi inaczej. Często są to subtelne zmiany. Czasami jest lepiej, czasami gorzej, czasami po prostu inaczej. Żyję chyba na tyle długo, aby powiązać pewne warunki, (czy to zewnętrzne, czy to moje wewnętrzne), z tym, jak odbieram dźwięki. To wszytko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A telewizory tez wam grają różnie w zależności od fazy księżyca, czy na nie już makroklimat i zakłócenia kosmiczne nie wpływają?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A telewizory tez wam grają różnie w zależności od fazy księżyca, czy na nie już makroklimat i zakłócenia kosmiczne nie wpływają?

 

Obraz to zupelnie inny temat, ciezko komus to wylumaczyc bez urazy ktos kto na temat techniki wie zero lub blisko zera. To nie jest wytlumaczalne bez gruntownej znajomosci elekktroniki i mechanizmow tam zachodzacych. Poprostu (bez urazy) nie jestes dla mnie tutaj jakimkolwiek parnerem do dyskusji, zrozum to!

 

Kolega Ujemny chciałby zadać jeszcze jakieś pytanie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja tak miałem nie raz ani nie dwa i jestem skłonny przyjąć do wiadomości argument,

że w takich okolicznościach przyrody odbiór muzyki na sprzęcie stereo może być mniej angażujący niż zwykle,

jednak absolutnie mnie to nie przekonuje do skłaniania się ku tezie, że to sam sprzęt wtedy gra inaczej,

a tym bardziej do wierzenia w bajki o Czarnoksiężniku z Krainy Oz (czyli naszym Heniu z garażowej manufaktury)

który takie zależności odkrył, zbadał i skutecznie wyeliminował za pomocą magicznego kabla czy innego ustrojstwa.

 

O to mi chodzi, bo w to, że Księżyc i Słońce są odpowiedzialne za pływy morskie to wiem, ale jak przekłada się to na jakość dźwięku? Odpowiadając na jaką skalę doświadcza ich człowiek warto mieć w pamięci cytat: Pływy w obszarze mórz śródlądowych np. Bałtyku są prawie niewidoczne. Jest to spowodowane brakiem szerokiego połączenia z oceanem światowym i mniejszą masą wody w znacznie płytszych od oceanów basenach.

 

Jeżeli więc taki Bałtyk jest za mały i za lekki na pływy to jak traktować słowa poniżej:

Skąd się biorą przypływy i odpływy na Ziemi? Tak, to przez księżyc. Myślisz, że istota składająca się z ok. 60-70 procent wody nie doświadcza czegoś podobnego, ale na mniejszą skalę? Myślisz, że nie podlegasz żadnym wpływom środowiskowym? LOL

Twój system może nie jest meteopatą, ale np. powietrze, w którym rozchodzi się dźwięk, w pewnym sensie już jest. Mówię trochę w przenośni, ale zmiany w ciśnieniu, temperaturze, wilgotności itp. powietrza wpływają realnie na jakość odbieranego dźwięku. To po prostu słychać od razu, nie trzeba się wsłuchiwać i robić wielotygodniowych testów, jak z kablami itp.

 

Pytam się więc - jak konkretnie i co konkretnie się zmienia to uzyskuję odpowiedź:

LOL

Skąd ja mogę wiedzieć?!

 

W tej chwili bardzo łatwo mogę zmienić temperaturę i wilgotność powietrza poprzez dawkowanie ciepła przez grzejnik oraz otwarcie okna. Jeżeli więc zmiany w ciśnieniu, temperaturze, wilgotności powietrza wpływają realnie na jakość odbieranego dźwięku to chciałbym wiedzieć konkretnie co i jak się zmienia.

 

Otóż pofatygowałem się i wykonałem doświadczenie jak wyżej. Powietrze było suche, temp. 24 stopnie. Przy otwartym oknie i odłączonym grzejniku temperatura powietrza spadła do 19 stopni. Wilgotność powietrza również, gdyż wysuszone ogrzewaniem powietrze zastąpiłem zewnętrznym, a od rana mżawka zamienia się w ulewę i na odwrót. Doświadczenie trwało około 15 minut - zmian jakości dźwięku BRAK. Zamykam okno, włączam grzejnik, dziękuję i zachęcam, aby każdy wykonał podobne doświadczenie u siebie.

 

To tyle odnośnie "zmiany w ciśnieniu, temperaturze, wilgotności itp. powietrza wpływają realnie na jakość odbieranego dźwięku. To po prostu słychać od razu, nie trzeba się wsłuchiwać i robić wielotygodniowych testów, jak z kablami itp."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne teorie, ale może czas na konkrety.

nie słyszałeś, że np. podczas pełni księżyca naszego fazy snu REM są do 30% krótsze, człowiek wstaje niewyspany a wielu cierpi w tych dniach na bezsenność?

na łeb się to nie przekłada?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż pofatygowałem się i wykonałem doświadczenie jak wyżej. Powietrze było suche, temp. 24 stopnie. Przy otwartym oknie i odłączonym grzejniku temperatura powietrza spadła do 19 stopni. Wilgotność powietrza również, gdyż wysuszone ogrzewaniem powietrze zastąpiłem zewnętrznym, a od rana mżawka zamienia się w ulewę i na odwrót. Doświadczenie trwało około 15 minut - zmian jakości dźwięku BRAK. Zamykam okno, włączam grzejnik, dziękuję i zachęcam, aby każdy wykonał podobne doświadczenie u siebie.

A teraz zrob probe n.p. wieczorem odlacz wszystkie urzadzenie w domu, wlacznie ze swiatlem i posluchaj zmian ;) Wylacz tez wszystkie telefony komorkowe i urzadzenia na baterie, tylko sprzet nic wiecej

Posluchaj rowniez w dzien i pozno w nocy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie słyszałeś, że np. podczas pełni księżyca naszego fazy snu REM są do 30% krótsze, człowiek wstaje niewyspany a wielu cierpi w tych dniach na bezsenność?

na łeb się to nie przekłada?

Dziś rano czytałem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ;)

 

Czy Ty słyszysz zmiany jakości dźwięku w zależności od faz Księżyca?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż pofatygowałem się i wykonałem doświadczenie jak wyżej. Powietrze było suche, temp. 24 stopnie. Przy otwartym oknie i odłączonym grzejniku temperatura powietrza spadła do 19 stopni. Wilgotność powietrza również, gdyż wysuszone ogrzewaniem powietrze zastąpiłem zewnętrznym, a od rana mżawka zamienia się w ulewę i na odwrót. Doświadczenie trwało około 15 minut - zmian jakości dźwięku BRAK. Zamykam okno, włączam grzejnik, dziękuję i zachęcam, aby każdy wykonał podobne doświadczenie u siebie.

No ale nie napisałeś jaki masz sprzęt, a to jest podstawa do snucia teorii, bo jak masz zwykłe korporacyjne Hi-Fi,

to wiesz czego możesz sobie na nim słuchać? Ja już wiem, dlatego się nie wychylam, tylko idę chlipać w kąciku :)

A co do otwierania okna, to moim zdaniem coś powinno się zmienić i to dość wyraźnie rzekłbym nawet.

No chyba że mieszkasz na jakimś odludziu jak kolega piano na przykład, który zmian w brzmieniu nie doświadcza,

ale napisał jasno i wyraźnie, że mieszka gdzieś na wypizdowie, gdzie do najbliższych zabudowań i sąsiadów

ma tam dobre kilkadziesiąt metrów (o ile dobrze zapamiętałem) i w jego przypadku otwieranie okien

faktycznie może mieć wpływ znikomy lub żaden, ale u mnie jest niestety inaczej (typowe polskie blokowisko)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiu, nie martw sie o zakłócenia rzędu GigaHerzów. Sprzęt, elektronika audio jest najzwyczajniej głucha na te częstotliwości. Żadne pasmo reakcji tego sprzetu nie obejmuje takich częstotliwości. Na tej samej zasadzie człowiek nie słyszy powyżej pasma akustycznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jasne na blokowisku to jest tak potezny smog elektromagnetyczny ze nie sposob tego niczym odfiltrowac zawsze bedzie grac tak samo (sucho i plasko) z uwagi na ogromne zaklocenia o kazdej porze dnia i nocy. I bynajmniej nie napisalem aby ci dokuczac parantulla, ty poprostu nie wiesz zczym masz do czynienia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaa, tylko czemu słuchawki grają zawsze niemal tak samo?

 

 

U mnie nigdy sluchawki nie graly tak samo (ten sam zestaw nausznikowy potrafil zagrac diametralnie inaczej w odstepie 24h, ot, tak 'bez powodu'). Glownym powodem owych hustawek percepcyjnych jest wlasnie predyspozycja umyslowa, to nasz mozg ostatecznie przetwarza fale dzwiekowe, ktore docieraja do niego. Na lepszym sprzecie jego wysilek/badz wklad wlasny jest zapewne mniejszy (bo nie musi dodatkowo wykonywac zadnych korekcji), ale i tak to on w duzej mierze definiuje jak odbieramy muzyke danego dnia. Cala reszta to duperele w tym porownaniu z wszelkimi pradami wlacznie.

 

Naturalnie, ze wieczorem sie wyciszamy, przygotowujac do snu, to samo dzieje sie z otoczeniem, wiec i 'prad' sie lepszy wowczas wydaje ;'))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos nigdy na zadnym koncercie bez naglosnienia a bywalem na licznych, nie slyszalem charakterystycznych dla sprzetu syndromow 'tych dni' takich jak dzwiek plaski, malo zaangazowany emocjonalnie czy suchy.

 

Bo nigdy nie byles 10 razy na dokladnie tym samym koncercie aby wychwycic owe roznice, z plytami domowymi jest jednak inaczej. Poza tym, pewnie masz umysl stabilny jak deska do prasowania i zadnych hustawek psychicznych nie doswiadczasz, stad niezmiennosc percepcji ;'))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz zrob probe n.p. wieczorem odlacz wszystkie urzadzenie w domu, wlacznie ze swiatlem i posluchaj zmian ;) Wylacz tez wszystkie telefony komorkowe i urzadzenia na baterie, tylko sprzet nic wiecej

Posluchaj rowniez w dzien i pozno w nocy...

Bez przeprowadzania prób można z góry przyjąć, że ze zgaszonym światłem będzie lepiej, a późno w nocy jeszcze lepiej.

Żadne to odkrycie i wszyscy o tym wiedzą, tylko niektórzy nie wiedzą skąd to się bierze i tutaj dotykamy sedna problemu,

którym nie jest sam fakt występowania różnic (z tym akurat nikt nie dyskutuje) lecz przyczyny ich występowania.

To jest właśnie oś sporu, na której się spotykają Twoje teorie o zakłóceniach oraz ich wpływie na działanie elektroniki

i banalne wytłumaczenia banalnych zjawisk jakimi jest to chociażby, że jak zamkniesz oczy, to lepiej słyszysz.

Już nie chce mi się z Tobą przekomarzać, bo to nudne dla wszystkich dawno się stało, ale w jednym Ci nie odpuszczę

i masz mi tutaj zaraz wytłumaczyć czy wymiana korporacyjnego Hi-Fi na manufakturowy Hi-End sprawi,

że zamykając oczy lub gasząc światło (bo to w sumie jest jedno i to samo) nie usłyszę żadnej różnicy,

jak również mieszkając na osiedlu nie będę słyszał żadnych różnic w dzień i w nocy. Możesz normalnie odpowiedzieć?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pastwa

 

Nie chodzi o to, nigdy na koncertach nie zagralo SUCHO i PLASKO zawsze byly barwy i emocje

 

@ parantulla

 

Pod warunkiem ze zaczniesz normalnie dyskutowac i na temat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.