Skocz do zawartości
IGNORED

"te dni"


fxx

Rekomendowane odpowiedzi

Zdjęć i opisów masz mnóstwo w internecie.

Nie wystarczają Ci?

To co z Ciebie za fachowiec :).

Musza byc bardzo dokladne takie zeby odczytac napisy na ukladach scalonych, glownie interesuja mnie te 3 male plyteczki i rodzaje scalaczkow tam siedzacych.

A argument z fachowoscia nalezy do argumentow malinowych ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />A czemu drogie sieciowki z super czystych materialow beda to likwidowac to juz moje know-how z ktorym nie mam ochoty sie tutaj dzielic.<br />

 

A na PW?

Jeśli byłbyś uprzejmy w wolnej chwili, to chętnie poczytam.

Z góry bardzo dziękuję:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj kilka wykresikow na temat tlumienia fal pod katem warunkow atmosferycznych.

Temat jest monstrualnie skomplikowany i podaje tylko maly wycinek zagadnienia, dochodza do tego jeszcze inne rozne wplywy jak: jonizacja, magnetosfera, kosmos, ksiezyc, slonce i wiele wiele innych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-31719-0-86763100-1379926750_thumb.jpg

post-31719-0-32813900-1379926759_thumb.jpg

post-31719-0-52482200-1379926775_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle mnie odbierasz poprostu, ja jestem raczej skromnym czlowiekiem, ale jesli jest dyskusja na konkretne argumenty to bede ich bronil nawet zazarcie ale w logiczny sposob, to wszystko :) A ze komus sie to nie podoba to juz inna sprawa :( zawsze moze logicznie dyskutowac ale jesli koncza sie argumenty....to zaczynaja sie ludziom wlaczac nerwy czy tez agresor lub frustrat tak jak Parantulli tutaj ;)

Jeśli według Ciebie logiczna dyskusja na argumenty polega na tym, że "nie wiem co to jest i jak to działa, ale pewnie działa"

a zapytany o konkrety zaczynasz stosować uniki i wykręcać się sianem, bo "na tych zdjęciach to jakaś abstrakcja"

to nie wiem co tak Ciebie dziwi, że ktoś zaczyna się zastanawiać nad fenomenem testowania urządzeń przez internet.

Marantza na oczy nie widziałeś, ale wiesz, że nie ma prawa dobrze zagrać, bo korporacyjny i za tani.

Tego czegoś powyżej też na oczy nie widziałeś, nie wiesz nawet do końca co to może być i jak to może działać,

ale i tak z góry już wiesz, że działa i poprawia, bo... bo ma znane logo przyczepione i cenę z księżyca doklejoną.

Agresor mi się włączył? Bynajmniej. Ja tylko usiłuję z Ciebie wydusić skąd Ty to wszystko możesz wiedzieć

znając tylko markę oraz cenę urządzenia i niewyraźne zdjęcie w niskiej rozdzielczości, na którym gówno widać.

Według twoich teorii (bo o praktyce mowy raczej być nie może) za słyszalne przez nas ewidentne różnice brzmienia

domowych systemów audio są odpowiedzialne zakłócenia z oddalonych budynków, gwiazd, a nawet galaktyk,

ewentualnie słaby projekt oraz podła jakość komponentów montowanych przez koncerny w korporacyjnym Hi-Fi.

Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji będzie posłuchanie Twojej rady i zakup czterokrotnie droższych urządzeń

poskładanych z wyselekcjonowanych przez NASA podzespołów (jakie to podzespoły, kto je montuje, gdzie i po co?)

oraz dokupienie kabli sieciowych w cenie używanego samochodu (tańsze nie mogą być, bo nie będą działać?)

i tego czegoś na zdjęciu powyżej, co sam w sumie nie wiesz czym może być i co to może robić, ale warto to mieć,

bo przecież znana audiofilska manufaktura to produkuje (widziałeś jak produkuje czy gotowce w Chinach zamawia?)

że czegoś co być może wcale nie działa za tyle pieniędzy by ludziom nie sprzedawała (a dlaczego nie jak sami chcą?)

No więc wyobraź sobie, że mam korporacyjną plazmę na ścianie, a pod nią stoi korporacyjny tuner satelitarny,

na którym co weekend w korporacyjnej stacji oglądam Grand Prix Formuły 1 i jakość obrazu niezmiennie mam taką,

że siedząc na kanapie mogę liczyć włosy na rękach mechaników zmieniających koła w pit stopie, uwierzysz?

Mieszkam w normalnym bloku z płyty na normalnym osiedlu i żadnych zakłóceń na ekranie nie widzę, uwierzysz?

Bo ja jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś ma w domu sprawny sprzęt stereo podłączony sprawnymi kablami

do sprawnej sieci energetycznej i słyszy na nim jakieś zakłócenia pochodzenia pozaziemskiego, które powodują,

że ta sama płyta na tym samym sprzęcie w czwartek i piątek brzmi inaczej, a we wtorek i w środę inaczej.

Według mnie, jeśli w systemie stereo słychać włączenie pralki lub żarówki, to miejsce takiego systemu jest na śmietniku

albo ewentualnie w serwisie, a nie w zakładce Hi-End no człowieku weź się zastanów co to może być za Hi-End

 

Oczywiście jest taka możliwość, że to dziwne urządzenie na obrazku może poprawiać

to co zostało spieprzone na etapie projektowania wzmacniacza czy czegoś tam innego,

ale jeśli ja na korporacyjnym audio/video ani nie słyszę, ani nie widzę żadnych zakłóceń,

to na cholerę mi to potrzebne jest? Magiczne pudełko nagle sprawi, że o każdej porze dnia i nocy

będzie mi grało tak samo? Strasznie jestem ciekaw z jakiego to powodu miałoby się tak stać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś ma w domu sprawny sprzęt stereo podłączony sprawnymi kablami

do sprawnej sieci energetycznej i słyszy na nim jakieś zakłócenia pochodzenia pozaziemskiego, które powodują,

że ta sama płyta na tym samym sprzęcie w czwartek i piątek brzmi inaczej, a we wtorek i w środę inaczej.

Bo tu nie chodzi o wiare tu chodzi o doswiadczenie wplywu zaklocen na zmiany w charakterze dzwieku. Zeby uslyszec te zmiany trzeba miec po pierwsze wyksztalcony muzycznie mozg a po drugie trzeba miec o kilka klas wyzszej jakosci sprzet niz masz ty. Gdyby nie bylo tych zaklocen nikt z audiofilii nie wydawalby tak dyzych pieniedzy na drogie sieciowki a jednak chetnych nawet w PL nie brakuje. A ze Ty tego nie slyszysz, tu trzeba kochac muzyke, jej barwy i przede wszystkim caly czas porownywac ten dzwiek z bardzo dobrego systemu z dzwiekiem naturalnych instrumentow klasycznych na zywo!

 

Ja tylko usiłuję z Ciebie wydusić skąd Ty to wszystko możesz wiedzieć

znając tylko markę oraz cenę urządzenia i niewyraźne zdjęcie w niskiej rozdzielczości, na którym gówno widać.

Dysponuje w duzym % zdjeciami o olbrzymiej rozdzielczosci i z takiego zdjecia majac pewne doswiadczenie mozna calkiem sporo wyczytac...zreszta wydaje mi sie ze kol. Elberoth jest podobnego zdania co i ja w tym temacie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie bylo tych zaklocen nikt z audiofilii nie wydawalby tak dyzych pieniedzy na drogie sieciowki a jednak chetnych nawet w PL nie brakuje.

Chętnych na zakup telefonu komórkowego w obudowie ze złota wysadzanej brylantami też nie brakuje,

a jednak nikt nie próbuje nikomu wmawiać, że taki telefon ma lepszy zasięg, a ludzki głos w nim brzmi jak na żywo.

Również nikt nie ukrywa faktu, że taki telefon, to w rzeczywistości nic innego jak zwykła korporacyjna NOKIA

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc wyobraź sobie, że mam korporacyjną plazmę na ścianie, a pod nią stoi korporacyjny tuner satelitarny,

na którym co weekend w korporacyjnej stacji oglądam Grand Prix Formuły 1 i jakość obrazu niezmiennie mam taką,

że siedząc na kanapie mogę liczyć włosy na rękach mechaników zmieniających koła w pit stopie, uwierzysz?

Obraz to zupelnie inny temat, ciezko komus to wylumaczyc bez urazy ktos kto na temat techniki wie zero lub blisko zera. To nie jest wytlumaczalne bez gruntownej znajomosci elekktroniki i mechanizmow tam zachodzacych. Poprostu (bez urazy) nie jestes dla mnie tutaj jakimkolwiek parnerem do dyskusji, zrozum to!

 

Chętnych na zakup telefonu komórkowego w obudowie ze złota wysadzanej brylantami też nie brakuje,

a jednak nikt nie próbuje nikomu wmawiać, że taki telefon ma lepszy zasięg, a ludzki głos w nim brzmi jak na żywo.

Również nikt nie ukrywa faktu, że taki telefon, to w rzeczywistości nic innego jak zwykła korporacyjna NOKIA

Ta argumentacja (wybacz) ale jest poprostu glupia. Wiadomo ze jak ktos kupuje zloty telefon to liczy sie tylko wyglad i prestiz posiadajacego to tak jak z drogimi zegarkami.

W przypadku sieciowek to moze i tez sa tacy szpanerzy ze chca miec wszystko najlepsze (zreszta znam jednego takiego pana) ale wiekszosc wydaje mi sie kupuje takie sieciowki poniewaz doceniaja wybitne zwiekszenia jakosci dzwieku i takie maja w tym cel.

ja ten cel popieran chociaz nie naleze do tych ktorego stac na takie rzeczy ( no moze robione wlasnorecznie DIY)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiekszosc wydaje mi sie kupuje takie sieciowki poniewaz doceniaja wybitne zwiekszenia jakosci dzwieku i takie maja w tym cel.

ja ten cel popieran

W porządku, ale ja pytałem o coś innego.

Czy urządzenie, które nie chce działać jak należy bez dodatkowych wydatków w postaci kondycjonerów, sieciówek itp.

jest według Ciebie urządzeniem poprawnie zaprojektowanym i zasługuje na miano urządzenia klasy Hi-End?

Bo z tego co piszesz, dla mnie przynajmniej wynika, że zamiast korporacyjnej plazmy Panasonica za 5.000zł

powinienem sobie kupić kupić Hi-Endową plazmę np. Bang&Olufsen za 50.000zł żeby mieć lepszy obraz

(który nie wiadomo z czego miałby wynikać) i w pełni cieszyć się widocznymi na ekranie zakłóceniami z kosmosu?

Chyba jednak podziękuję, bo jakoś wolę tych zakłóceń nie widzieć i mieć dodatkowo 45.000zł w kieszeni. Mogę? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musialbys chyba znac sie troche na audio-elektronice aby zrozumiec moje pytanie, bo jesli go nie rozumiesz oznacza ze na niej sie nie znasz.

Konstrukcja tej calej elektroniki jest w 90% zagadkowa, ogladnalem tysiace zdjec urzadzen i przewaznie nie mam problemow z zalapaniem ogolnej koncepcji czy nawet szczegolowej (jesli sa rozdzielcze zdjecia) tutaj zdjecie jedno jest zbyt malo rozdzielcze aby cos z tego wywnioskowac a to drugie z tymi diodami LED w okregu to totalna abstrakcja, ciezko powiedziec wogole do czego to sluzy. Z pewnoscia ma to jakies dzialanie znajac firme Reimyo i jej doskonale brzmienia, ale o co w tym chodzi absolutnie nie mam pojecia.

Przydalyby sie bardziej rozdzielcze zdjecia byc moze wtedy mozna byloby cos z tego zrozumiec.

 

Masz rację nie znam się, dlatego w sprawach budowy schematów itp. się nie wymądrzam, choć różne rzeczy słyszę (oczywiście mówię o urządzeniach)

 

Co do tego kręgu z diod. Mam koncepcję - autorska, po dobrym drinku;-)

Jeśli są wszystkie zorientowane na centrum kręgu, to mogą tam skupiać całe zniekształcenia, brudy z sieci i złą energię i w centralnym punkcie dokonują anihilacji, lub po prostu wypieprzają je w kosmos.

 

I wtedy u ufoludków też brumi;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz troche temu wrocilem i wlasciwie mialem ochote juz wogole sie w tym watku nie wypowiadac jesli jest 'stu' na jednego, ale mi przeszlo.;)

 

Wniosek jest jeden.

 

Na te darmowe koncerty w Londynie chodze juz od 5 lat mniej wiecej zawsze siedze w tym samym miejscu, okolo 3-4 metro od muzykow, bylem na okolo 20-30 koncertach, dzisiejszy to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) informacja dla niedowiarkow.

Zawsze od kiedy pamietam gra tam wybitnie nie ma slabych dni...moim zdaniem i nie zeby tu za wszelka cene forsowac swoje stanowisko i udowadniac swoja racje, wszelkie wplywy psychiczne to zwykla sugestia, to sprzet plata nam techniczne figle.

Na koncercie na zywo unpluged ZAWSZE gra tak samo WYBITNIE - jeszcze raz powtorze.

 

Dodatkowy wniosek, set Vivaldiego gra bardzo juz blisko tego co mozna uslyszec w naturze, jak zamknalem oczy mialem lokalizacyjne plany dzwiekowe dosc podobne do tego co slyszalem na secie Vivaldiego na wiekszym skladzie detym (dzisiaj gral dety kwintet). Vivaldiemu brakuje tylko tej ogromnej ilosci powietrza jeszcze i jednak wiekszej roznorodnosci barw. W kazdym badz razie to cieszy ze sprzet bardzo zblizaja sie juz do natury

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci szczerze, bo to nie schematy, na których się nie znam.

Siedziałeś bardzo blisko, ja bym wybrał inne miejsce.....ale cieszę się , że bywasz na koncertach - to najlepsze lekcja (jeśli oczywiście wykładowcy kompetentni i przygotowani...)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tu nie chodzi o wiare tu chodzi o doswiadczenie wplywu zaklocen na zmiany w charakterze dzwieku. Zeby uslyszec te zmiany trzeba miec po pierwsze wyksztalcony muzycznie mozg a po drugie trzeba miec o kilka klas wyzszej jakosci sprzet niz masz ty.

 

Masz rację!

Trzeba mieć mózg!

Wykształcony tak......niekoniecznie muzycznie..

A sprzęt to też trzeba mieć, masz rację, ale wrażliwość i słuch nie są mniej ważne..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość amidas

(Konto usunięte)

Prosze chce uslyszec Twoja wersje Parantula na temat glowny - 'Te dni'

Jaka jest twoja teoria, moze w koncu sie dowiem czemu ludzie slysza roznice w odtwarzaniu muzyki w zaleznosci od dni?

 

Stasiop to już zostało napisane dziesiątki razy. Czasami jest inaczej bo:

 

- żone głowa bolała (szczególnie wieczorem)

- ciebie łeb napier....ala od rano po "ciężkiej" nocy

- bo sąsiad właśnie wiesza żyrandol obok

- bo gorąco duszno i tysiące innych niepozornych szczegółów które mają wpływ na Twoje samopoczucie. Na pewno nie są to kosmici ;-)

 

Ponadto chciałbym się Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz. Mijasz się nieco z prawdą odnośnie koncertów unpluged. Nigdy nie będzie tak samo. Może i wybitnie może i dobrze, ale nigdy TAK SAMO. Weź kiedyś dupę w troki i jedź razem z jakimś zespołem w trasę koncertową. Siadaj zawsze w tym samym miejscu (to masz w ramach promocji) i powiesz mi zawsze zagra tak samo??. W życiu. Dobrze powiesz że chodzi Ci o to własnie miejsce gdzie chodzisz od pięciu lat. Ty chyba sam nie wierzysz w to co mówisz. Wystarczy że skrzypek bądź puzonista będzie miał kaca a już nie zagra tak samo. Wystarczy że ktoś na sali pierdnie (za przeproszeniem) to już nie będzie tak samo wybitnie bo Twój mózg muzycznie wykształcony to wyłapie i odbiór muzyki będzie "skaleczony" zapachem. I analogicznie to są właśnie te dni w domowych warunkach.

System może być lepszy i gorszy i to jak go odbieramy podlega naszym subiektywnym ocenom. Słonce, księżyc i cała reszta sklepienia ma tu mało do gadania..

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Piano<br />

 

Vottorio,:))

 

Popełniłeś dobrą konstrukcję - BiArt, którą miałem przyjemność słuchać.Znasz się na rzeczy.

Czy byłbyś uprzejmy parę słów w meritum wątku, jak Ty widzisz te dni?

 

Dziękuję, M.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argumenty wątpliwe lub żadne. A inni też nie chcą być manipulowani.

A pewność siebie to ważna cecha. W USA jak chcesz kogoś przekonać do inwestycji w swój pomysł, to musisz być przebojowy i np. mieć pomysł na DACa, który zmieni świat, wyleczy raka etc. Ma być rozmach. Ale prędzej czy później pada pytanie o konkrety. Tak jak tutaj. I nie wystarczy odpowiedz, że sie nie zamierzasz dzielić wiedzą lub pokazanie obrazków z ksiażki...

Co do Polaków, to pewna grupa emigrantów zrobiła nam antyreklamę, mamy przywary narodowe takie jak cwaniactwo, które okazuje się zwykle buractwem ale na swój wizerunek każdy pracuje sam. Spotkałem sie, ze szkrzywieniami na słowo Polak, ale generalnie zawsze byłem osobą poważaną i z liczącym się zdaniem. Jeżeli masz inaczej, to albo zmień środowisko, albo zapracuj na swój wizerunek.

Tak przy okazji.

Lubaczów, okolice to bardzo ładne miejsca. Sam bardzo lubię trasę z Horynca do np. Zwierzyńca (przez Roztocze). Najlepsze miejsca lato w Polsce jak dla mnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszelkie wplywy psychiczne to zwykla sugestia, to sprzet plata nam techniczne figle.

Na koncercie na zywo unpluged ZAWSZE gra tak samo WYBITNIE - jeszcze raz powtorze

Jasne. Instrumenty zawsze brzmią tak samo dobrze, bez względu na temperaturę otoczenia, akustykę pomieszczenia, wilgotność itp. A to, że np. nie chcę dzisiaj słuchać jakiegoś "smutnego rzępolenia", to też nie ma wpływu na mój odbiór dźwięków. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

Vottorio,:))

...

Czy byłbyś uprzejmy parę słów w meritum wątku, jak Ty widzisz te dni?

 

Dziękuję, M.

 

 

Z pewnością każdy z nas zauważył i to nie raz, że zazwyczaj późnym wieczorem zupełnie inaczej odbiera się odtwarzaną muzykę, bez względu na to czy z gramofonu, magnetofonu (niektórzy nie wiedzą nawet jak on wygląda), CD czy też zwyczajnego radia. Zupełnie inaczej znaczy w tym przypadku też lepiej, mimo to, że słuchamy na znacznie niższym poziomie głośności niż w ciągu dnia (zwykle ze względu na pozostałych domowników czy sąsiadów) - słyszymy więcej detali, pojawia się głębia w scenie, instrumenty brzmią bardziej naturalnie itd. Nie daje się powiązać tych wrażeń z zakłóceniami w sieci energetycznej (bądź z ich brakiem) ze względu na różnorodność źródeł sygnału - zarówno analogowe jak i cyfrowe, jedynym elementem stałym pozostają wzmacniacz i kolumny, o ile można by było podejrzewać wzmacniacz o podatność na zakłócenia z sieci (chociaż nigdy w zasadzie nie stwierdziłem aż tak wielkiego ich poziomu by mogły powodować przesuwanie punktów pracy poszczególnych elementów we wzmacniaczach) to ich wpływ na głośniki jest zerowy.

Tak więc pozostaje tylko jeden czynnik, my, słuchacze - odbiorcy; największy wpływ na odbiór muzyki ma nasze samopoczucie, kondycja zarówno fizyczna jak i psychiczna w trakcie odsłuchu, fakt, że słuchamy raczej późno przy wyciszonym tle (brak zaburzeń ze strony czynników zewnętrznych) powoduje moim zdaniem znaczny wzrost wrażliwości (percepcji) na docierające do nas dźwięki - po prostu mózg nie musi dokonywać filtrowania szumów i zaburzeń ze strony otoczenia i przez to koncentruje się bardziej na tym co jest istotą danego przekazu, w tym przypadku muzyki.

Wpływ zakłóceń ze strony promieniowania z kosmosu czy też naszej gwiazdy należy między bajki włożyć z prostego powodu - ponieważ to promieniowanie (elektromagnetyczne oczywiście) ma zasięg globalny, czyli obejmuje wszystkich mieszkańców i ich urządzenia elektroniczne na naszym globie (niezależnie od tego jak duże czy małe ono by nie było) więc wszystkie urządzenia musiałyby doznawać jego wpływu w tym samym momencie, zatem bardzo łatwo można byłoby wykazać przez zwyczajną komunikację pomiędzy słuchaczami, że coś się dzieje ze sprzętami nie tak i to w tym samym czasie, czego jak dotychczas nie stwierdzono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mnie pamięć i obliczenia nie mylą, to właśnie dokładnie to samo było już tłumaczone jakieś 10 stron temu,

na co nasz uczony ekspert oraz samozwańczy autorytet od zagadnień i spraw zbędnych odpowiedział tak

 

A probowales sluchac z generatorem Shumanna? To moze Cie troche naprowadzic bo ten generator wplywa na mozg. Oczywiscie sama kondycja psychofizyczna ma tez wplyw ale moim zdaniem zaklocenia roznego typu maja wplyw tak lekko 10 krotnie wieksze. Zreszta to potwierdza sie w konkretnych pomiarach nie sposob temu zaprzeczyc. Oczywiscie pomiary nie sa robione w pasmie akustycznym ale w pasmie mikrofal. Korelacja jednak pomiedzy pewnymi brzmieniami i charakterem odtwarzanych nagran jest wlasciwie 100% z pomiarem. Dla mnie to juz fakt bezdyskusyjny jest. Ale kazdy niech sobie uwaza co tam chce jego sprawa. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością każdy z nas zauważył i to nie raz, że zazwyczaj późnym wieczorem zupełnie inaczej odbiera się odtwarzaną muzykę, bez względu na to czy z gramofonu, magnetofonu (niektórzy nie wiedzą nawet jak on wygląda), CD czy też zwyczajnego radia. Zupełnie inaczej znaczy w tym przypadku też lepiej, mimo to, że słuchamy na znacznie niższym poziomie głośności niż w ciągu dnia (zwykle ze względu na pozostałych domowników czy sąsiadów) - słyszymy więcej detali, pojawia się głębia w scenie, instrumenty brzmią bardziej naturalnie itd. Nie daje się powiązać tych wrażeń z zakłóceniami w sieci energetycznej (bądź z ich brakiem) ze względu na różnorodność źródeł sygnału - zarówno analogowe jak i cyfrowe, jedynym elementem stałym pozostają wzmacniacz i kolumny, o ile można by było podejrzewać wzmacniacz o podatność na zakłócenia z sieci (chociaż nigdy w zasadzie nie stwierdziłem aż tak wielkiego ich poziomu by mogły powodować przesuwanie punktów pracy poszczególnych elementów we wzmacniaczach) to ich wpływ na głośniki jest zerowy.

Tak więc pozostaje tylko jeden czynnik, my, słuchacze - odbiorcy; największy wpływ na odbiór muzyki ma nasze samopoczucie, kondycja zarówno fizyczna jak i psychiczna w trakcie odsłuchu, fakt, że słuchamy raczej późno przy wyciszonym tle (brak zaburzeń ze strony czynników zewnętrznych) powoduje moim zdaniem znaczny wzrost wrażliwości (percepcji) na docierające do nas dźwięki - po prostu mózg nie musi dokonywać filtrowania szumów i zaburzeń ze strony otoczenia i przez to koncentruje się bardziej na tym co jest istotą danego przekazu, w tym przypadku muzyki.

Wpływ zakłóceń ze strony promieniowania z kosmosu czy też naszej gwiazdy należy między bajki włożyć z prostego powodu - ponieważ to promieniowanie (elektromagnetyczne oczywiście) ma zasięg globalny, czyli obejmuje wszystkich mieszkańców i ich urządzenia elektroniczne na naszym globie (niezależnie od tego jak duże czy małe ono by nie było) więc wszystkie urządzenia musiałyby doznawać jego wpływu w tym samym momencie, zatem bardzo łatwo można byłoby wykazać przez zwyczajną komunikację pomiędzy słuchaczami, że coś się dzieje ze sprzętami nie tak i to w tym samym czasie, czego jak dotychczas nie stwierdzono.

 

Człowiek jest urządzeniem analogowym zależnym od wielu czynników na dodatek jest bardzo, w każdym razie dla nas ludzi skomplikowanym. Rodzi się pytanie skoro tyle zmiennych na nas działa to w takim razie jakim cudem mamy stwierdzić że coś jest constans? Może cieszmy się tym co w danej chwili otrzymujemy dobrego a zło miejmy głęboko tam a nawet głębiej.

 

Te dni z takim podejściem to nasze najlepsze dni!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche dziwne ze nikt nie podałe analogi do motoryzacji a to najbardziej lubiane porównania na forum

zapewne każdy zauważyl jak miło sie poruszać bez zmęczenia autem z klimą, nadmiarem mocy, dobrym zawieszeniem i co najważniejsze wyciszonym

skok o 1 decybel w wyciszeniu auta o ile pamietam oznaczał spadek postrzegania tła akustycznego jako hałasu o 100 %

auta róznia sie raptem pomiędzy sobą powiedzmy o kilka decybeli a jaka czujemy róznice

teraz najwazniejsze w dzień tło akustyczne przy głośnej rozmowie to 80 decybeli , w nocy tykający zegar o głośności 30 decybeli słychac w całym domu

nie sadzicie że to tło akustyczne jest jednym z najwazniejszych czynników ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc pozostaje tylko jeden czynnik, my, słuchacze - odbiorcy; największy wpływ na odbiór muzyki ma nasze samopoczucie, kondycja zarówno fizyczna jak i psychiczna w trakcie odsłuchu,

A mi znowu na koncercie dzis zagralo wybitnie i tak samo jak zwykle. :D :D :D

Widocznie mam straszliwego pecha :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ważnym czynnikiem to na pewno. Poza tym lubię słuchać sobie na spokojnie sam, w półmroku, zapominam o całym dniu. Powiem więcej (ja, jako osoba nie mająca tak dużego doświadczenia jak część osób tutaj) tylko właśnie wieczorem mogę na spokojnie porównywać kable, wsłuchiwać się w detale etc.

 

Cisza, spokój, muzyka z głośników lub słuchawek a do tego może być szklanka lub kufel czegoś dobrego.

 

Na koncercie zwykle fajnie gra. Nawet na koncertach elektrycznych, jak nagłośnienie jest do dupy, to jak zacznę skakać, krzyczeć to gra mi wybitnie...

Byłem kiedyś na koncercie fortepianowym, ale nie siedziałem w sali, tylko na zewnątrz w parku, na kocu, z butelką wina i koszykiem jedzenia. Wiesz co nagłośnienie miałem elektryczne, ale grało to wybitnie.

 

Muzyka na żywo, zawsze mi się podoba...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpływ zakłóceń ze strony promieniowania z kosmosu czy też naszej gwiazdy należy między bajki włożyć z prostego powodu - ponieważ to promieniowanie (elektromagnetyczne oczywiście) ma zasięg globalny, czyli obejmuje wszystkich mieszkańców i ich urządzenia elektroniczne na naszym globie (niezależnie od tego jak duże czy małe ono by nie było) więc wszystkie urządzenia musiałyby doznawać jego wpływu w tym samym momencie, zatem bardzo łatwo można byłoby wykazać przez zwyczajną komunikację pomiędzy słuchaczami, że coś się dzieje ze sprzętami nie tak i to w tym samym czasie, czego jak dotychczas nie stwierdzono.

 

:D

Pomierz ;)

 

i bez komentarza :)

 

więc wszystkie urządzenia musiałyby doznawać jego wpływu w tym samym momencie, zatem bardzo łatwo można byłoby wykazać przez zwyczajną komunikację pomiędzy słuchaczami, że coś się dzieje ze sprzętami nie tak i to w tym samym czasie, czego jak dotychczas nie stwierdzono.

 

Tylko ze kazdy user ma inna antene ale juz na to nie wpadles...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat słońce może czasami trochę namieszać (nawet zdarzają się awarie spowodowane aktywnością słońca), ale to tylko krótkie i rzadkie epizody.

 

Ciekawe który user ma największą antentę, a który najmniejszą...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapewne każdy zauważyl jak miło sie poruszać bez zmęczenia autem z klimą, nadmiarem mocy, dobrym zawieszeniem i co najważniejsze wyciszonym

Zapewne każdy zauważył jak miło się poruszać autem zaraz po wyjechaniu z myjni na przykład.

Kilka razy w paru wątkach już o tym pisałem, że u mnie sprzęt najlepiej gra jak już w końcu się przemogę,

pozbieram zabawki dzieciaka z podłogi, odkurzę dywan, sprzątnę ze stołu i go wytrę mokrą szmatą na koniec.

Stawiam sobie na nim kawkę, siadam na dupie, wciskam play na pilocie i tak mogę siedzieć do usranej śmierci.

Zazwyczaj większość ludzi reaguje na to dzikim śmiechem, bo chyba myślą, że jak zwykle jaja sobie robię,

ale ja naprawdę tak mam i akurat w tym przypadku mówię całkiem serio. Porządek w pokoju to podstawa

i nie ma już wtedy większego znaczenia czy słucham właśnie kolumn za 5.000zł, za 15.000zł czy za 25.000zł

Jak gra to gra, ale bywa i tak że nic nie chce grać, bo wystarczy że sobie przypomnę o wizycie u dentysty

albo w urzędzie skarbowym na przykład i jest u mnie po temacie, słuchanie czegokolwiek mam już z głowy,

przynajmniej dopóki sprawy nie załatwię albo znowu nie zapomnę. Takie jaja normalnie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast pisac bzdury cir wez sie za moderacje. Wyslalem Ci zgloszenie...;)

 

Bo chyba pisanie na kogos kmiot itp...to nie powinno na tym forum goscic

Stasiop weż sie zajmij sam swoimi problemami , zdradze ci że ja mam dzis wolne

zostawilem ten problem pozostałym moderatorom i do nich kieruj swoje żale

 

Zapewne każdy zauważył jak miło się poruszać autem zaraz po wyjechaniu z myjni na przykład.

Kilka razy ........................................................ dopóki sprawy nie załatwię albo znowu nie zapomnę. Takie jaja normalnie :)

czyli kolejne trafne spostrzezenie potrzebujemy poczucia komfortu i spokoju aby było dobrze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.