Jazz z "przytupem" ...

[Gość stary bej]

Witam w temacie.

Z racji urozmaicenia zainteresowań i wzbogacenia swojej psyche poszukuję utworów, kapel, zespołów, które grają jazz, ale w sposób przyswajalny dla mnie.

Myślę tu głównie o składach które grają jazz (jak w tytule tematu) z przytupem, a więc taki przy którym nie dość że noga sama tupie do rytmu, ale i siedzenie się podrywa do podrygów i wygibów ;-)

Uwielbiam, gdy motyw przewodni utworu jest powtarzany wielokrotnie przez poszczególnych muzyków zespołu, a im dłużej trwa taka ekwilibrystyka muzyczna tym bliższy jestem muzycznej euforii.

Jeśli macie jakieś propozycje to chętnie się z nimi zapoznam.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Dla mnie kwintesencja rytmu czyli Chameleon z płyty H.Hanckocka "Head Hunters".

[SzuB]

A dla mnie to:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Oj, dużo jest tupania w dżezie... bardzo dużo...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

Dzięki Panowie za typowaną muzykę.

 

Milesa Davisa znam tylko Tutu, a Hancock i Jego Chemeleon to sztandar.

Nie wiem tylko w którym momencie ten Jazz jest jeszcze Jazz'em, a w którym już Blues'em czy nawet Swing'iem.

Niepokoi mnie przeto to zatarcie się granic poznawczych gatunku.

 

George Duke & Band - You Touch My Brian

http://www.youtube.com/watch?v=6xYK0g0wuKY

[samotulinus]

[octavarium]

Hipnotyczny,transowy,niemal atawistyczny rytm:

 

 

[Chicago]

Nie wiem tylko w którym momencie ten Jazz jest jeszcze Jazz'em, a w którym już Blues'em czy nawet Swing'iem

 

Jazz to gatunek muzyczny. Słowo swing to termin jazzowy i klucz w jazzie. Określa element rytmiczny i we wszystkich jazzowych stylach jest obecny i praktycznie nieodzowny i, można powiedzieć, że bez swingu nie ma jazzu... Słowo Swing, określa również styl muzyki jazzowej zapoczątkowany w 1930 roku, trwający do, powiedzmy początków lat czterdziestych, czyli narodzin bebopu, tzw. piąta dekada w jazzie. Blues może być gatunkiem muzycznym, ale również i formą, która jest powszechnie wykorzystywana zarówno w jazzie jak i praktycznie w każdym innym gatunku muzyki rozrywkowej. Można powiedzieć, tak jak i w przypadku swingu, że jazz nie istnieje bez bluesa.

Podaję te informacje jako ciekawostkę i proszę nie kojarz tego z jakimkolwiek pouczaniem czy też mędrkowaniem...

 

Pozdr, M

[ABs]

:-)

 

[wladz]

Witam w temacie.

Z racji urozmaicenia zainteresowań i wzbogacenia swojej psyche poszukuję utworów, kapel, zespołów, które grają jazz, ale w sposób przyswajalny dla mnie.

Myślę tu głównie o składach które grają jazz (jak w tytule tematu) z przytupem, a więc taki przy którym nie dość że noga sama tupie do rytmu, ale i siedzenie się podrywa do podrygów i wygibów ;-)

Uwielbiam, gdy motyw przewodni utworu jest powtarzany wielokrotnie przez poszczególnych muzyków zespołu, a im dłużej trwa taka ekwilibrystyka muzyczna tym bliższy jestem muzycznej euforii.

Jeśli macie jakieś propozycje to chętnie się z nimi zapoznam.

 

tysiące w stylu funk , nie wiem dlaczego słowo jazz padło . Jak już z przytupem i skaczącą pupą lata 20 -30 ubiegłego wieku . Chyba wszyscy koką rozkręceni , nawet przez tragiczną jakość nagrania rytm ,energia przebija .

 

Ja nie polecę jazzu tylko The Meters .

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

No to tupiemy dalej...

 

 

[Thorogood]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[chick]

A może Nasi funk Poluzjanci? Dzięki nim bieg zamienia się w lot

 

[SzuB]

A może Nasi funk Poluzjanci? Dzięki nim bieg zamienia się w lot

To nie jest jazz.

[Witek B.]

Muszę się przyznać, że jakoś słabo mi się tupie przy większości proponowanych przez Was kawałków, a siedzenie to już zupełnie mi się nie podrywa. Pewnie dlatego, że wychowywałem się na takim jazzie:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Dodam tylko, że w podpisie do ostatniego kawałka jest błąd. Śpiewającą panią nie jest Annie Ross lecz Jolanda Bavan

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Witku B, nie opowiadaj historii... Moanin, Watermelon Man, Maszkarada nie kołyszą...??? No jak to? Twoje przykłady są świetne!

[Witek B.]

Nauka historii jeszcze nikomu nie zaszkodziła! Mam też coś dla zwolenników jednoczesnego uruchamiania obydwu nóg, bo tego rytmu jedną nogą wystukać nie sposób.

 

 

Moanin, Watermelon Man, Maszkarada nie kołyszą...??? No jak to?

 

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post. Staremu Bejowi nie chodziło o kołysanie tylko o przytup, podrygi i wygiby i Woody Herman będzie do tych celów lepszy

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Aaa... jak z przytupem, to proszę...> przy Dżiordzi tupiemy wolniej!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

Podaję te informacje jako ciekawostkę i proszę nie kojarz tego z jakimkolwiek pouczaniem czy też mędrkowaniem...

Daleki jestem od tego .... a nawet się ucieszyłem że tą ciekawostkę zamieściłeś.

Człowiek się uczy całe życie i mnie szczególnie potrzeba było takiej wykładni, gdyż ja postrzegam muzykę globalnie, nie wiedząc z racji braku zainteresowania, gdzie jeden gatunek się zaczyna a inny kończy.

Mam nieodparte wrażenie, że przy takim zróżnicowaniu, a zwłaszcza przenikaniu się gatunków ta granica pomiędzy nimi została w którymś momencie mocno zatarta.

Jest muzyka, jest pląs - brak muzyki, jest dąs.

 

... nie wiem dlaczego słowo jazz padło ....

Ano padło nie bez kozyry ;-)

Mocno mnie ruszają takie kawałki o których wcześniej pisałem, a których nie potrafię przywołać pamięcią i chodzi o te niekończące się wprost wirtuozerskie powtarzanie fraz muzycznych przez kolejnych członków zespołu.

Stąd i słowo jazz, choć może bardziej pasowałoby jazzrock albo, hmm sam już nie wiem .....

 

Panowie, dajecie wklejki genialne !

Tupmy i kołyszmy się dalej ;-)

[piano]

Myślę tu głównie o składach które grają jazz (jak w tytule tematu) z przytupem, a więc taki przy którym nie dość że noga sama tupie do rytmu, ale i siedzenie się podrywa do podrygów i wygibów ;-)

Mnie z żonką podrywa od lat:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladz]

 

[zildjian]

Hudson Project-Abercrombie/Erskine/Mintzer/Patitucci.Na pewno bedziesz przypupywal

[Micke 13]

Również jestem zainteresowany tym typem grania z tym że fajnie jakby koledzy polecili coś z panienką na wokalu ;P Ja się generalnie na jazzie nie znam, raczkuję w tym gatunku dopiero jak kolega założyciel wątku, więc każda pozycja mile widziana.

 

Od siebie znam tylko lajtowe granie w stylu The Brand New Heavies, ten gatunek zwie się chyba acid:

 

 

Z bardziej ambitnych ostatnio spodobała mi się polecana w innym wątku Hiromi (z tym że to pianistyka wiec bez wokalu niestety) ;] Nie daje linka bo masa ich w odpowiednim wątku.

[Thorogood]

A może jedna moich ulubionych ?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jak z przytupem to Z.Namysłowski i Kujaviak Goes Funky.

[STREET]

Standard jazzowy "Love for sale" też powinien dać się "przytupać", na przykład to wykonanie:

[jotesz]

Z tego co teraz i w Polsce to dla mnie Mitch & Mitch. Podczas koncertu cała widownia podrywała się do tańczenia w miejscu, kiwania, podskakiwania. Świetne rytmicznie, pełne dowcipu i luzu granie!

[Lech36]

Witam w temacie.

Z racji urozmaicenia zainteresowań i wzbogacenia swojej psyche poszukuję utworów, kapel, zespołów, które grają jazz, ale w sposób przyswajalny dla mnie.

Myślę tu głównie o składach które grają jazz (jak w tytule tematu) z przytupem, a więc taki przy którym nie dość że noga sama tupie do rytmu, ale i siedzenie się podrywa do podrygów i wygibów ;-)

Uwielbiam, gdy motyw przewodni utworu jest powtarzany wielokrotnie przez poszczególnych muzyków zespołu, a im dłużej trwa taka ekwilibrystyka muzyczna tym bliższy jestem muzycznej euforii.

Jeśli macie jakieś propozycje to chętnie się z nimi zapoznam.

Moja propozycja to trio Jacques Loussier-a, wydania firmy Telarc, grającego w bardzo fajny sposób Bacha, Vivaldiego i Satie. Może się Koledze spodobać.

[Gość Gość]

A coś takiego:

[Chicago]

Esencja tupotania, tupotu i przytupu...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

No i jeszcze bluesowo, jazz-rockowo...fiużynowo

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )