Zmiana kolumn

darbucz · 7 Października 2013

Witam,

Od jakiegoś czasu przymierzam się do zmiany kolumn .

W chwili obecnej mam KEF IQ7 napędzane wzmacniaczem Marantz PM15S2, jako źródło własnoręcznie zrobione Media Center + DAC MAgic , bas uzupełnia mi KEF PSW 2500.

Pomieszczenie to salon z aneksem kuchennym o powierzchni ok 31 m2 .

Pomieszczenie raczej średnio dostosowane akustycznie .

Szukam kolumn podobnych do KEF, o bardzo dobrej średnicy i górze.

Marzeniem moim byłoby aby "zniknęły" podczas słuchania muzyki, gdzieś wyczytałem że jest to możliwe w przypadku kolumn podstawkowych, ewentualne braki basu uzupełniałby sub.

Proszę o ewentualne rady bądź też sugestie .

Darek

**malikali** · 7 Października 2013

Żeby kolumny znikły, to znaczy była idealna stereofonia trzeba zadbać o akustykę i idealne ustawienie kolumn, jeśli nie ma spełnionych tych warunków, a w paśmie nie daj Boże są jakieś podbicia często w paśmie niskim, to ich zniknięcie faktycznie pozostaje tylko marzeniem :) Wątpię, żeby wymiana kolumn, które będą stać w tych samych warunkach coś dała.

**Q21** · 7 Października 2013

Potwierdzam przedmówcę, akustyka odgrywa dużą rolę w stworzeniu dobrej sceny, przestrzeni i lokalizacji.

Nie gwarantuję efektu, proponowałbym posłuchać kolumn Kef serii R moim zdaniem optymalnym modelem będzie w Twoim pomieszczeniu R500.

**czester15.30** · 7 Października 2013

Marzeniem moim byłoby aby "zniknęły" podczas słuchania muzyki, gdzieś wyczytałem że jest to możliwe w przypadku kolumn podstawkowych, ewentualne braki basu uzupełniałby sub.

Zorganizuj sobie odsłuch bipolarnych pasywnych Definitive Technology , najlepiej z tym twoim wzmacniaczem . Kolumny muszą z tyłu mieć odbicie od czegokolwiek .

Basu na pewno nie będzie brakowało , jest tylko kwestia doboru odpowiedniego wzmaka stereo , przy dobrym wzmaku , chyba neutralnym uruchomią się poprawne średnie tony i góra .

stachus · 7 Października 2013

Odsunięcie kolumn od ścian zwłaszcza tylniej, przynosi dobre rezultaty. Proponuje Ci przeprowadzić eksperymenty z obecnym sprzetem

darbucz · 8 Października 2013

Odsunięcie kolumn od ścian zwłaszcza tylniej, przynosi dobre rezultaty. Proponuje Ci przeprowadzić eksperymenty z obecnym sprzetem

Kolumny mam ustawione zgodnie z zaleceniami producenta , ok 20 cm od tylnej ściany , za kolumnami mam tapetę , a naprzeciwko kolumn sofę , na ścianie za sofą ściana drewniana

Potwierdzam przedmówcę, akustyka odgrywa dużą rolę w stworzeniu dobrej sceny, przestrzeni i lokalizacji.

Nie gwarantuję efektu, proponowałbym posłuchać kolumn Kef serii R moim zdaniem optymalnym modelem będzie w Twoim pomieszczeniu R500.

Tak patrzę na dane techniczne tych kolumn i zastanawiam się czy wprowadzą diametralna różnicę w stosunku do posiadanych w chwili obecnej kolumn

Potwierdzam przedmówcę, akustyka odgrywa dużą rolę w stworzeniu dobrej sceny, przestrzeni i lokalizacji.

Nie gwarantuję efektu, proponowałbym posłuchać kolumn Kef serii R moim zdaniem optymalnym modelem będzie w Twoim pomieszczeniu R500.

Bardzo ciekawa propozycja , pytanie tylko czy żeby mogło spełnić swoją funkcję ściana za kolumnami nie powinna być adoptowana akustycznie

stachus · 8 Października 2013

Odsuń je testowo 70-100cm od tylniej sciany i pobaw się skretem do wew/zew

A najlepiej poczytaj w zakładce akustyka o ustawieniu i odpowiedniej adaptacji.

gonarek · 8 Października 2013

Nie wiem co miał na myśli producent zalecając ustawienie kolumn 20cm od ściany, ale przy takiej odległości nie ma żadnych szans na poprawną scenę, o innych problemach akustycznych nie wspominając (dudnienie lub brak basu). Jeśli instrukcja podaje taką wartość, to podejrzewam raczej, że chodzi o dopuszczalną odległość "minimalną", a nie "zalecaną". A to jest różnica mniej wiecej taka jak pomiędzy wymaganiami minimalnymi oprogramowania a zalecanymi - na tych pierwszych da cię co prawda aplikację uruchomić, ale o sensownej pracy z nią można mówić dopiero spełniając te drugie. Bez odsunięcia kolumn od ścian po prostu zapominj o dobrym dźwięku i wymiana sprzętu niczego tutaj nie zmieni bez względu na cenę.