Pliki vs nośniki fizyczne

[Gość rochu]

A co z MCD 500?,co z nim nie tak?

 

A co ma być źle?

Przeszedłem na angolskie granie.

To bardziej kwestia ideologii a niżeli audio jako takiego...

[jar1]

A mnie rusza, bo nie powinien pisac w zakladce High-End bo oczym z takim jegomosciem dyskutowac?

Stasiu, no to masz problem. ;)

A myślisz, że dyskusja o wpływie promieniowania kosmicznego na audio jest bardziej hiendowa?

[Stasiop]

A myślisz, że dyskusja o wpływie promieniowania kosmicznego na audio jest bardziej hiendowa?

Oczywiscie bo te wplywy slychac dopiero na dobrych systemach, na nedznych systemach nie uslyszysz wplywu kabli czy tez wplywu roznych pol elektromagnetycznych ktore sa wokol

[jar1]

Oczywiscie bo te wplywy slychac dopiero na dobrych systemach, na nedznych systemach nie uslyszysz wplywu kabli czy tez wplywu roznych pol elektromagnetycznych ktore sa wokol

i kosmici. :)

[Stasiop]

i kosmici. :)

I jak zwykle jak koncza sie argumenty zaczyna sie trolling, doczytaj na temat promieniowania kosmicznego i jego wplywu na elektronike proponuje!

[sly30]

Podczas egzaminu pisemnego nagle profesor mowi: slysze glosy!!!

 

Z ostatniego rzedu student: ja tez ale ja sie lecze.

 

Wyslane z cersanitu

 

Dobre! Super!

[jar1]

I jak zwykle jak koncza sie argumenty zaczyna sie trolling, doczytaj na temat promieniowania kosmicznego i jego wplywu na elektronike proponuje!

Stasiu, idź do szkoły. Koncerty nie wystarczą :)

[Gość jamówię]

A co ma być źle?

Przeszedłem na angolskie granie.

To bardziej kwestia ideologii a niżeli audio jako takiego...

Rozumiem, też przeszedłem,lampa też do ludzi?

[Stasiop]

Stasiu, idź do szkoły. Koncerty nie wystarczą :)

To Ty idz do szkoly jeste wiele naukowych materialow na ten temat. Ale moze wystarczy poczytaj czemu odlaczane sa satelity w przypadku wystepowania burz magnetycznych na sloncu. Nie ma to nic wspolnego z Twoja teoria o kosmitach ale ma zwiazek z elementarna wiedza na temkat zjawisk w przyrodzie i ich wplywu na technike. ;)

[Gość rochu]

Rozumiem, też przeszedłem,lampa też do ludzi?

 

Oui, monsieur.

[Gość jamówię]

Oui, monsieur.

Rozumiem, fajna jest myślałem że zostawisz, ale rozumiem.

[Gość rochu]

Jest fajna, nawet bardzo. Nic mnie nie ciśnie aby się pozbyć.

Niemniej żal trzymać w pudle.

A jednym z celów zmian była redukcja ilości klocków i kabli oraz zestawienie takiego toru aby nie rzucał się w oczy,

[ASURA]

 

Stasiu, idź do szkoły. Koncerty nie wystarczą :)

 

Sugerujesz terapię szokową przez słuchanie wychodzących uczniów na długa przerwę?

[jar1]

Sugerujesz terapię szokową przez słuchanie wychodzących uczniów na długa przerwę?

 

Inaczej skończy się wspólnymi wypadami z 747 na koncerty Hyuna'i w ....... Youtube :)

[jarkog]

Teraz pytanie co bardziej sieje: dysk, czy procesor (obciążony w 2% zamiast 1,5%)...

U jednych 3% u innych 15%. Każdy ma kompy różnej wydajności. Ale chodzi o co innego. W audio idzie się w drugą stronę. Likwiduje i unika się czynników wpływających negatywnie na możliwość pogorszenia jakości a nie odwrotnie. I nie ma to znaczenia czy ktoś to słyszy czy nie. Bo wpływu jednego czynnika może ty i nie usłyszysz ale zbierze się w systemie takich niesłyszalnych dla ciebie dwa, trzy i już możesz usłyszeć pogorszenie jakości. No chyba, że to nie zakładka Hi-End. W zakładce Stereo można sobie wielbić nawet format mp3 jak ktoś lubi :). Każdy słucha jak chce. Ale niech i pisze o tym w odpowiednim dziale. :).

 

Ludzie, nie mają przebywać w domach i słuchać muzyki z wysoką wiernością odtwarzania, mają inne zadanie, jakie, sam bym chętnie usłyszał na to odpowiedź.

Proste, mają zapier...elać i podatki płacić, teraz już do 67r.ż.

 

rzeczywistej hierarchii problemów źródła w hi end.

Źródło jest najważniejsze. Zaczyna się od mikrofonu :).

 

 

Nikt już dziś nie produkuje magnetofonów szpulowych, a jakość dźwięku na współczesnej taśmie byłaby fantastyczna.

Coś w tym jest. Do dziś nie mogę zapomnieć dźwięku z takiego szpulowca podpiętego do wypaśnej lampki. Fizyczność dźwięku była niesamowita, barwa i gładkość też nie do zapomnienia.

[sly30]

Być może coś w tym jest. Sam też mam sentyment do szpul. Ale wiem też, jak złudne może być porównywanie czegoś z przed 30 lat z tym co jest dziś. Jakby na to nie patrzeć świat techniki małymi kroczkami jednak idzie do przodu. Czesto tego nawet nie zauważamy, marudzimy, że postęp jest za mały, bo jest. Oczekujemy więcej a więcej nie ma. Mimo wszystko jednak postęp jest. Na przestrzeni 30 lat jednak wyraźny.

Sam złapałem się na przykładzie telewizorów. Miałem kiedyś różne TV, najlepsze jakie miałem to Sony 29 cali a szczytem był u mnie Sony 34 całe. To mógł być rok 99 a więc nie tak dawno. Ledwie 14 lat. Później były rożne inne płaskie TV aż pewnego dnia naczytałem się że te nowe TV to są do D..., że te stare to były super i źe obraz był dużo lepszy. Faktem jest, źe jakość obrazu wspominałem bardzo dobrze. Postanowiłem po latach rzucić okiem na ten sam TV z przed lat. Miałem taką możliwość. I jakież było moje rozczarowanie. Nie mogłem uwierzyć, że on ma tak kiepski obraz i że zawsze taki miał a ja byłem nim zachwycony. Powolny postęp którego nawet nie zauważyłem podniósł poprzeczkę oczekiwań znacznie wyżej.

[Stasiop]

U mnie przykladowo wszystkie nagrania ktore pochodza z tasm analogowych grane z cyfrowych plikow graja zbyt miekko zbyt gladko i z mala iloscia szczegolow i prawdziwych barw. Najlepiej nie wiem czemu, ale graja mi stare nagrania DDD z lat 80 - 90, najlepiej slucha mi sie nagran orkiestrowych, fortepianow i roznych partii smyczkowych. Duzo nagran wspolczesnych cyfrowych wcale nie gra mi jakos wyjatkowo, one jak gdyby tez sa chyba zmiekczane i traca swoja naturalna barwe, ale sa i tez takie ktore graja wyjatkowo, glownie nagrania ECM-u wszystkie cyfrowe. Ale juz te najnowsze z lat 2013 cos znowu maja nie tak, sa zbyt slodkie.

[jarkog]

Być może coś w tym jest. Sam też mam sentyment do szpul. Ale wiem też, jak złudne może być porównywanie czegoś z przed 30 lat z tym co jest dziś. Jakby na to nie patrzeć świat techniki małymi kroczkami jednak idzie do przodu. Czesto tego nawet nie zauważamy, marudzimy, że postęp jest za mały, bo jest. Oczekujemy więcej a więcej nie ma. Mimo wszystko jednak postęp jest. Na przestrzeni 30 lat jednak wyraźny.

Sam złapałem się na przykładzie telewizorów. Miałem kiedyś różne TV, najlepsze jakie miałem to Sony 29 cali a szczytem był u mnie Sony 34 całe. To mógł być rok 99 a więc nie tak dawno. Ledwie 14 lat. Później były rożne inne płaskie TV aż pewnego dnia naczytałem się że te nowe TV to są do D..., że te stare to były super i źe obraz był dużo lepszy. Faktem jest, źe jakość obrazu wspominałem bardzo dobrze. Postanowiłem po latach rzucić okiem na ten sam TV z przed lat. Miałem taką możliwość. I jakież było moje rozczarowanie. Nie mogłem uwierzyć, że on ma tak kiepski obraz i że zawsze taki miał a ja byłem nim zachwycony. Powolny postęp którego nawet nie zauważyłem podniósł poprzeczkę oczekiwań znacznie wyżej.

Tak, tylko ja tej lampy z magnetofonem słuchałem ledwie kilka lat temu :).

A 747 pewnie chodziło o wykorzystanie starych metod odsłuchu ale z wykorzystaniem współczesnych technologii i materiałów.

Podobnie mogłoby być z telewizorami gdyby je ciągle udoskonalać w formie tradycyjnej ale w połączeniu z analogowym przekazem sygnału. Plazmy, lcd i diody pewnie wtedy nie dałyby im rady (szczególnie w głębii kolorów). :).Tego się jednak nie dowiemy. I możemy już tylko żyć w przeświadczeniu że współczesne są lepsze :).

Ogladając jednak współcześnie snookera na HD, przy zbliżeniu bil, czczególnie czerwonych, widać wyraźne przejścia między odcieniami czerwieni. W analogowej transmisji i telewizorze to nie miałoby prawa mieć miejsca.

 

Podobnie jest z dźwiękiem analog vs cyfra. Tylko wielu nie zdaje sobie z tego sprawy. Ale i tak można słuchać i tak. Podobnie jak oglądać. Jednym to nie przeszkadza, innym już tak.

[Gość rochu]

Najlepiej nie wiem czemu, ale graja mi stare nagrania DDD z lat 80 - 90, najlepiej slucha mi sie nagran orkiestrowych, fortepianow i roznych partii smyczkowych.

 

Może nie udawaj bo słuchasz dźwięków i urządzeń a nie muzyki.

Taki z ciebie meloman jak ze mnie kangur.

 

Okres, o którym piszesz to czas który wiele wytwórni chciałoby wymazać ze swojej historii. Właśnie z powodu poziomu ówczesnego DDD.

Przykładowo, wszystkie nagrania Karajana zrealizowane cyfrowo powszechnie uznawane są za paść, z którą już nic nie da się zrobić.

[Stasiop]

Przykładowo, wszystkie nagrania Karajana zrealizowane cyfrowo powszechnie uznawane są za paść, z którą już nic nie da się zrobić.

Wiem, ja tez sadzilem tak jeszcze pol roku temu, ze te nagrania to jest totalna porazka nagraniowcow i techniki...jednak wraz z rozwojem toru odtwarzania okazuje sie ze to bardzo dobre niczym nie podbarwione niczym nie zmulone nagrania Muzycznej pawdy nagrane w bardzo wysokiej rozdzielczosci. To naprawde mnie rowniez dziwi ze tak to jest. Zreszta wszystkie nagranie lat 80-90 okazuja sie byc bardzo dobre, podobne spostrzezenia mial Elberoth sluchajac Candy Dulfer na Trinity DAC-u, u mnie tez to nagranie gra spektakularnie a kiedys nie dalo sie tego sluchac

A moze jest taki poziom odtwarzania ze wlasnie te nagrania...wlasnie Karajana okazuja sie byc jednymi z najlepszych...? Ja juz jestem pewny ze tak wlasnie jest. ;)

[audiograde]

po tym ledwo słyszalnym plumkaniu które Stasiop dał jako referencję (z jutuba) ja już nie mam więcej pytań ani komentarzy...

[Stasiop]

Może nie udawaj bo słuchasz dźwięków i urządzeń a nie muzyki.

Glownie wlasnie slucham muzyki - mylisz sie :)

[Gość rochu]

Wiem, ja tez sadzilem tak jeszcze pol roku temu, ze te nagrania to jest totalna porazka nagraniowcow i techniki...jednak wraz z rozwojem toru odtwarzania okazuje sie ze to bardzo dobre niczym nie podbarwione niczym nie zmulone nagrania Muzycznej pawdy nagrane w bardzo wysokiej rozdzielczosci. To naprawde mnie rowniez dziwi ze tak to jest. Zreszta wszystkie nagranie lat 80-90 okazuja sie byc bardzo dobre, podobne spostrzezenia mial Elberoth sluchajac Candy Dulfer na Trinity DAC-u, u mnie tez to nagranie gra spektakularnie a kiedys nie dalo sie tego sluchac

A moze jest taki poziom odtwarzania ze wlasnie te nagrania...wlasnie Karajana okazuja sie byc jednymi z najlepszych...? Ja juz jestem pewny ze tak wlasnie jest. ;)

 

Przyznaj się lepiej, że lubisz dźwięk który jaraa po uszach, nie ma należytego wypełnienia, jest przekonturowany; a przez to jest detaliczny aż do bólu i tak naprawdę ma charakter hiper-realny.

Taki, który nie ma jakichkolwiek odniesień do rzeczywistości.

[Stasiop]

Przyznaj się lepiej, że lubisz dźwięk który jaraa po uszach, nie ma należytego wypełnienia, jest przekonturowany; a przez to jest detaliczny aż do bólu i tak naprawdę ma charakter hiper-realny.

Taki, który nie ma jakichkolwiek odniesień do rzeczywistości.

No wlasnie pudlo, wielokrotnie sluchalem na zywo najlepszych skrzypiec i wiem jak powinne wlasnie grac, malo ktory sprzet potrafi takie smyczki odtworzyc. Ale wlasnie nagrania DDD z okresu 80-90 sa takimi ktore kiedys graly ostrawo meczaco i z dziwnymi poglosami ( NIE DAWALO SIE TEGO SLUCHAC) dzisiaj graja niezwykle miekko, aksamitnie, detalicznie, slychac kalafonie na skrzypcach i totalne rozseparowanie instrumentow. To nie te nagrania sa zle ale 99.9% systemow ktore je odtwarzaja. Popytaj zreszta Elba on juz chyba wie o co chodzi po Trinity DAc-u, jak mi nie wierzysz ;)

[sly30]

U mnie przykladowo wszystkie nagrania ktore pochodza z tasm analogowych grane z cyfrowych plikow graja zbyt miekko zbyt gladko i

 

To wiele wyjaśnia dlaczego tak różnie postrzegamy sprzęty i ich brzmienie.Ty po prostu wolisz bardziej studyjny dźwięk a ja wolę właśnie bardziej miękki i gładki. Czyli moje systemy na pewno by się tobie nie spodobały i vice versa. Co innego jest słuchać jak ty chwilę danego instrumentu, czy uderzenia klawisza fortepianu a co innego przez wiele godzin słuchać muzyki. Elb też lubi takie wyczynowe granie i ono robi wrażenie ale na krótką metę.

[Stasiop]

Nie wyjasnia NIC, moj system Sylwek nie ma jakiegos charaketru nie jest ani miekki ani ostry jest taki jakie sa nagrania. A jesli chodzi o nagrania z tasm matek maja to do siebie na symfonice ze jesli masz partie skrzypec po lewej altowki po prawej to nie slyszysz ile tam jest tych skrzypiec ile jest tych altowek, wszystko jest milutkie cieplutkie ale to tak nie gra na zywo. Na zywo masz jakby jeszcze gladziej ale z jasna kalafonia na smykach i wiesz mniej wiecej ile jest tych skrzypiec altowek. Na nagraniach DDD z tal 80-90 masz to samo jest jeszcze gladziej ale jest wiecej informacji, te informacje nie sa ostre ale jasne i nie jest to pisk tylko slyszysz wyrazniej smyczki, te smyczki plyna placza, tam jest sporo informacji a na nagraniach AAD jest tylko milo ale monotonnie jest to wszystko rozmazane.

[YunnanTEA]

"Ogladając jednak współcześnie snookera na HD, przy zbliżeniu bil, czczególnie czerwonych, widać wyraźne przejścia między odcieniami czerwieni. W analogowej transmisji i telewizorze to nie miałoby prawa mieć miejsca."

 

Nic bardziej mylnego. Przejścia może i widać, ale je w ogóle widać, bo LCD ma 55" i obraz HD. Na 25" i w tamtej rozdzielczości szczegółów po prostu nie ma. Obejżyj snookera na LCD 25" z 3 metrów! Obraz żyleta.

I tak jest z muzyką. Słucham np. starej płyty Budki Suflera na słuchaweczkach, w plenerze. No bajka. Wkładamy płytę do domowego systemu i uszom nie wierzymy. Bryndza.

[Gość jarek&ania]

Okres, o którym piszesz to czas który wiele wytwórni chciałoby wymazać ze swojej historii. Właśnie z powodu poziomu ówczesnego DDD.

Dokładnie jest tak jak piszesz.

Ja mam sporo płyt z początku ery CD brzmią one po prostu tragicznie - bez wyrazu, bez detali a co najważniejsze kompletnie bez jakiejkolwiek dynamiki w przekazie.

Między aktualnymi realizacjami a tymi z lat 80-tych jest przepaść dżwiękowa na korzyść tych pierwszych.

Dla przykładu proponuję posłuchać płyt CD "Yello" z tamtych lat i tych współczesnych.

Różnica jest kosmiczna w jakości nagrań a płyty "Yello" zawsze uważałem za b.dobrze zrealizowane.

Takich przykładów są setki.

 

Idę zobaczyć czy świstak dalej zawija te sreberka ...

[Stasiop]

Jarku konkretnie jakie nagrania mam porownywac i z jakich lat jesli chodzi o Yello? Chodzi mi o tytuly nazwy albumow i daty nagran podaj 2,3 przyklady.

[Gość rochu]

No wlasnie pudlo, wielokrotnie sluchalem na zywo najlepszych skrzypiec i wiem jak powinne wlasnie grac, malo ktory sprzet potrafi takie smyczki odtworzyc.

 

Rozumiem, że słuchałeś instrumentu.

A był może też jakiś człowiek, który obsługiwał rzeczony instrument?

 

(...)dzisiaj graja niezwykle miekko, aksamitnie, detalicznie, slychac kalafonie na skrzypcach i totalne rozseparowanie instrumentow.

 

Na Wyspach Bergamutach

Podobno jest kot w butach,

Widziano także osła,

Którego mrówka niosła,(...)

Jan Brzechwa

 

Popytaj zreszta Elba on juz chyba wie o co chodzi po Trinity DAc-u, jak mi nie wierzysz ;)

 

Cóż...

Jaki mentor, taki uczeń.

Też sobie znalazłeś autorytet.