Skocz do zawartości
IGNORED

PALENIE ZABIJA - fakty i mity


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

To prawda, że dymek jest wciągający... ale można bez niego żyć. Kiedyś uwielbiałem czerwone Dunhille i nie wyobrażałem sobie, że można pić kawę czy też piwko bez tych rarytasów... teraz wiem, że można i to bezboleśnie.

Od paru petow jeszcze nikt nie umarl. :) Bynajmniej tak slyszalem. Osobisie pale tylko wlasnie dla takich chwil gdy jestem ze znajomym/znajomymi. Reszte sobie odpuszczam. Teraz pije czwarte piwo i nawet palic sie nie chce. W sumie to bym zapalil, ale nie mam nawet co i nie chcialo by mi sie na balkon wychodzic mimo tego ze mam 2 metry do drzwi.

?👈

To prawda i dopóki jaranie jest w formie turystycznej, czyli od swięta lub okazji, to chyba nie ma problemu i można to zaliczyć do przyjemności... ale kto tak potrafi...??? Chyba tylko nieliczna garstka, zresztą tak jest ze wszystkim, włącznie z alkoholem i narkotykami. Dopóki mamy nad tym kontrolę, jest dobrze i nie widzę przeciwskazań.

Parker's Mood

Nie warto żyć dla zdrowia. Palenie papierosa skraca... papierosa. Dlatego wolę fajkę ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ech tam palenie, WOLFRAM w telefonie komórkowym, on jest naprawdę niebezpieczny! Z tym gościem trzeba uważać, zwłaszcza w telefonie leżącym na stoliku nocnym. Przy tym palenie to może jest nawet i zdrowe

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale jak tu nie palic gawędządz o zyciu z kumplem przy kuflu piwa. Przeciez dym papierosowy unoszący sie nad stołem to jest nieodłączna sprawa.

No to masz jakieś wypaczone poczucie smaku...

Oczywiście tak zwany komfort życia po rzuceniu jest nieporównywalny

i nikt z tym nie dyskutuje, bo nie to jest tematem wątku.

Tematem wątku jest podwyższona umieralność palaczy na choróbska straszliwe,

które jak się lepiej im przyjrzeć, to dotykają po równo tych palących jak i tych niepalących.

Sam jeżdżę na rowerze, latam z psem po lesie i pizgam żelazem na siłce, więc nikt mi nie musi mówić

jaki wpływ na ogólną sprawność fizyczną ma jaranie szlugów i jaka jest różnica po rzuceniu.

Zgadza się, to wszystko prawda, tyle tylko że z powodu braku kondycji raczej chyba się nie umiera.

Nikt normalny też nie twierdzi, że palenie to samo zdrowie i nie ma co sobie żałować. Nie o to chodzi.

Chodzi tylko o to czy od tego naprawdę się umiera, czy są to tylko wymysły i wróżenie z fusów.

Statystyki?

Z nich np. nie wynika, że szczepienia pomagają w czymkolwiek...

Nie ma w szczególności żadnego globalnego ocieplenia...

Hi-End nie ma żadnej przewagi nad sprzętem budżetowym bo statystycznie słuchacze nie potrafią słuchać muzyki...

 

Z nich można by rzec, nic nie wynika...

;-)

 

Ale wróćmy do palenia.

Skoro zasyfione płuca pomagają w walce z nowotworami płuc... to ja nie mam więcej pytań...

 

A statystyki to w dupę se można, widać, włożyć...

Za każdym razem, gdy słyszę taką dyskusję zastanawiam się, jak potężnym nałogiem jest papieros, że zniewala nie tylko ciało, ale i umysł powodując wykwity takiej argumentacji, że właściwie, to papierosy nie szkodzą...

W zasadzie, to nie warto o siebie w ogóle dbać, bo sport szkodzi i przyspiesza zużycie serca, a i tak umrzemy bo nam się skońćzy licznik 'roboczo-godzin'...

 

Ostatnio przeczytałem w artykule w 'Polityce' bodajże, że palacze są w doskonałej sytuacji, bo przerwanie palenia obniża ryzyko zapadnięcia na raka 30sto krotnie. Czyli relacja przyczynowo-skutkowa (nie korelacja!) jest b. silna.

 

"Przykład nowotworów płuca pokazuje, jak bardzo różni się nasza wiedza od tej, którą mieliśmy 10 lat temu. Paradoksalnie jednak to, co w tej chorobie daje największe gwarancje sukcesu, nie wynika ze zdobyczy genetyki ani najnowszych technologii, lecz z kilku ogólnych zasad, które w medycynie są znane od lat: unikania czynników ryzyka, wykonywania regularnych badań i nielekceważenia objawów, które mogą sugerować początek choroby. Na pierwszy rzut oka to takie proste! Gdyby jednak tak było, rak płuca nie należałby do czołówki nowotworów zbierających okrutne żniwo: pięć lat od rozpoznania przeżywa zaledwie 10–15 proc. pacjentów, podczas gdy w przypadku np. raka piersi odsetek ten przekracza 80 proc. Dlaczego obie choroby dzieli taka przepaść, zwłaszcza że w przypadku raka płuca czynnik sprawczy jest lepiej poznany niż przy jakimkolwiek innym nowotworze?

 

– 90 proc. osób, które zapadają na tę chorobę, niepotrzebnie pali papierosy. To one dla tej przytłaczającej większości są głównym czynnikiem ryzyka – przypomina dr Adam Płużański z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej warszawskiego Centrum Onkologii. Wydawałoby się, że to wystarczający straszak, by porzucić nałóg. Według szacunków przedstawianych przez onkologów, po rzuceniu palenia ryzyko zgonu z powodu wszystkich nowotworów złośliwych spada 7-krotnie, ale w przypadku raka płuc spadek ten jest aż 30-krotny. Tymczasem w Polsce nawet po otrzymaniu diagnozy przy nałogu pozostaje 30 proc. pacjentów!"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Mnie udało się rzucić palenie po 13 latach wypalania 25fajek dziennie.Pomogła książka Alana Carra o rzucaniu palenia(koleś co palił 100 fajek na dzień) i Tabex. Książkę mam na mailu jakby ktoś chciał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

– 90 proc. osób, które zapadają na tę chorobę, niepotrzebnie pali papierosy. To one dla tej przytłaczającej większości są głównym czynnikiem ryzyka – przypomina dr Adam Płużański

Czy istnieją jakiekolwiek wiarygodne dane z których wynika, że 90% chorych na raka płuc pali papierosy?

Bo ja o takich nie słyszałem. Również nie słyszałem o tym na przykład z jakiego powodu raka płuc dostają niepalący...

Podejrzewam, że gdyby wziąć na tapetę każdy inny rodzaj nowotworu, guza mózgu czy głupie złamania kończyny,

to odpowiednio manipulując statystykami też da się dowieść, że za wszystkie te historie odpowiada palenie fajek.

Dlatego po raz kolejny proszę o informację, gdzie konkretnie można znaleźć jakiekolwiek konkretne dane

w temacie zachorowań i umieralności na raka płuc wśród palaczy, byłych palaczy oraz nie palaczy.

A więc konkretnie ile osób palących, a ile osób niepalących zmarło na raka płuc w ciągu ostatnich 10 lat?

I dla porównania może ile osób palących, a ile osób niepalących zginęło w wypadkach komunikacyjnych

w ciągu ostatnich 10 lat? Strasznie jestem ciekaw jaka będzie procentowa różnica w wynikach...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Czy istnieją jakiekolwiek wiarygodne dane z których wynika, że 90% chorych na raka płuc pali papierosy?

Bo ja o takich nie słyszałem. Również nie słyszałem o tym na przykład z jakiego powodu raka płuc dostają niepalący...

Podejrzewam, że gdyby wziąć na tapetę każdy inny rodzaj nowotworu, guza mózgu czy głupie złamania kończyny,

to odpowiednio manipulując statystykami też da się dowieść, że za wszystkie te historie odpowiada palenie fajek.

Dlatego po raz kolejny proszę o informację, gdzie konkretnie można znaleźć jakiekolwiek konkretne dane

w temacie zachorowań i umieralności na raka płuc wśród palaczy, byłych palaczy oraz nie palaczy.

A więc konkretnie ile osób palących, a ile osób niepalących zmarło na raka płuc w ciągu ostatnich 10 lat?

I dla porównania może ile osób palących, a ile osób niepalących zginęło w wypadkach komunikacyjnych

w ciągu ostatnich 10 lat? Strasznie jestem ciekaw jaka będzie procentowa różnica w wynikach...

 

Parantulla, wszystko widze zależy od tego, co uznasza za 'wiarygodne' badania. No ale spróbujmy:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

(swoją drogą dawno nie widziałem zaprezentowanych w tak archaicznej formie ale to z 2001r. :) ).

 

"Nowotwory związane z paleniem tytoniu

 

Szacuje się, że palenie tytoniu jest związane z rozwojem kilkunastu lokalizacji nowotworów. Silny związek ustalono z nowotworami płuca (12-20 razy częściej u palących), krtani (5-9 razy częściej u palących), gardła, przełyku (3-4 razy częściej u palących), jamy ustnej (4-10 razy częściej u palących), miedniczek nerkowych, pęcherza moczowego (2-3 razy częściej u palących) i trzustki. Istnieje również związek z nowotworami żołądka, nosa, wargi, wątroby, nerki, szyjki macicy, piersi i z białaczką [4]."

 

Nowotworem złośliwym najsilniej związanym z paleniem tytoniu jest rak płuca, a właściwie oskrzela, bo wywodzi się on najczęściej z nabłonka wyścielającego oskrzela. 80-90 proc. przypadków raka płuca jest spowodowanych paleniem [11, 22, 39]. Zanim rozpoczęła się produkcja przemysłowa papierosów, rak płuca był chorobą rzadką, obecnie jest to najczęściej rozpoznawany nowotwór na świecie i najczęstsza przyczyna zgonów nowotworowych. W USA w latach 40. i 50. nastąpił wzrost umieralności z powodu raka płuca, co odpowiadało zwiększonemu spożyciu papierosów w latach 20. i 30. naszego stulecia. Podobnie w Polsce do początku lat 90. następował wzrost zgonów mężczyzn spowodowanych bardzo wysoką konsumpcją tytoniu w latach 70. i na początku lat 80. [18]. Długi okres utajenia między paleniem a wystąpieniem objawów raka płuca jest związany z trwającym wiele lat procesem kancerogenezy w komórkach nabłonka wyścielającego oskrzela [41]."

 

 

--------

 

"Zanieczyszczenia znajdujące się w papierosach, zwane PAH (polycyclic aromatic hydrocarbons), mogą niszczyć geny w czasie krótszym niż jedna minuta - wynika z badań przeprowadzonych dla amerykańskiego National Cancer Institute."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

ur argument is invalid

palenie= więcejdup wyrwanych na imprezie

 

Laski lecą na gości od których wali popielniczką??? Ciekawe.

 

No ale skoro są pozbawione węchu to pewnie zrobią laskę nawet, jak facet ma tydzień niemytego ;-(.

 

Ale co to za plus dla kogoś, kto się myje?

Jestem Europejczykiem.

 

Czy istnieją jakiekolwiek wiarygodne dane z których wynika, że 90% chorych na raka płuc pali papierosy?

Bo ja o takich nie słyszałem. Również nie słyszałem o tym na przykład z jakiego powodu raka płuc dostają niepalący...

Podejrzewam, że gdyby wziąć na tapetę każdy inny rodzaj nowotworu, guza mózgu czy głupie złamania kończyny,

to odpowiednio manipulując statystykami też da się dowieść, że za wszystkie te historie odpowiada palenie fajek.

Dlatego po raz kolejny proszę o informację, gdzie konkretnie można znaleźć jakiekolwiek konkretne dane

w temacie zachorowań i umieralności na raka płuc wśród palaczy, byłych palaczy oraz nie palaczy.

A więc konkretnie ile osób palących, a ile osób niepalących zmarło na raka płuc w ciągu ostatnich 10 lat?

I dla porównania może ile osób palących, a ile osób niepalących zginęło w wypadkach komunikacyjnych

w ciągu ostatnich 10 lat? Strasznie jestem ciekaw jaka będzie procentowa różnica w wynikach...

 

Dla mnie sprawa jest prosta. Przyczyną chorób jest toksemia organizmu. Rak zaś, jest skutkiem toksemii z którą organizm nie był już w stanie sobie poradzić. Od wydolności (przeciążenia) układów wydalniczych zależy, czy poziom toksyn osiągnie poziom krytyczny.

Palenie tytoniu jest toksyczne. Chyba nikt w to nie wątpi. Ale jeśli układy wydalnicze nie są przeciążone i działają jak należy, to do powstania raka nie dojdzie, nawet jeśli ktoś pali tytoń.

Oczywiście dzisiaj o toksemię nie trudno. Uszkodzenie nabłonka układu pokarmowego przez który przenikają toksyny z pokarmu to już praktycznie standard. Do tego śmieciowe jedzenie oraz przewlekły, toksyczny stres, zanieczyszczone powietrze... Palenie tytoniu może być tylko fragmentem układanki o nazwie toksemia.

Laski lecą na gości od których wali popielniczką??? Ciekawe.

 

No ale skoro są pozbawione węchu to pewnie zrobią laskę nawet, jak facet ma tydzień niemytego ;-(.

 

Ale co to za plus dla kogoś, kto się myje?

 

Nie wiem jak Ty ale ja się myje . Pocałuj kobietę która pali... a potem zapal papierosa i ponów próbę :)

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Parantulla, wszystko widze zależy od tego, co uznasza za 'wiarygodne' badania.

Na pewno za takie nie uznam tekstów zaczynających się od "szacuje się" czy "potencjalne czynniki" :)

Przecież sprawa powinna być prosta jak sikanie.

Muszą gdzieś istnieć dokładne liczby z których jasno wynika ile osób w latach 2002-2012 zeszło na raka płuc

i muszą gdzieś istnieć dokładne liczby z których jasno wynika ile z tych osób paliło, a ile nie paliło.

Proste? Proste. I tylko o to mi chodzi, bo że "szacuje się" to ja wiem i "potencjalne czynniki" również znam ;)

"szacuje się" że odsetek palaczy wśród ofiar raka płuc wynosi 90% tak? Dobrze, ale jak to można sprawdzić,

to po pierwsze, a po drugie skąd się wzięła reszta ofiar raka płuc, nawet jeśli jest to "tylko" 10% w co jakoś wątpię...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Pocałuj kobietę która pali... a potem zapal papierosa i ponów próbę :)

Obrzydliwe!

 

Na pewno za takie nie uznam tekstów zaczynających się od "szacuje się" czy "potencjalne czynniki" :)

Przecież sprawa powinna być prosta jak sikanie.

Muszą gdzieś istnieć dokładne liczby z których jasno wynika...

Jasno to wynika, że np. kable grają...

W medycynie nie jest już tak prosto...

Muszą gdzieś istnieć dokładne liczby z których jasno wynika ile osób w latach 2002-2012 zeszło na raka płuc

Podałem Ci link do danych z lat '90 tych z Polski.

 

To teraz np. z lat ostatnich z UK:

 

"Smoking statistics - Smoking and cancer

 

More than half a century ago, the causal link between lung cancer and tobacco smoking was established.1-5 Since then a wealth of information has been assembled on the tragic health consequences of tobacco consumption and the highly addictive nature of nicotine in cigarettes, which makes smoking cessation so difficult. Today, tobacco consumption is recognised as the UK’s single greatest cause of preventable illness and early death, with an estimated 102,000 people dying in 2009 from smoking-related diseases including cancers.6

 

Around 86% of lung cancer deaths in the UK are caused by tobacco smoking and, in addition, the International Agency for Research on Cancer (IARC) states that tobacco smoking can also cause cancers of the following sites: upper aero-digestive tract (oral cavity, nasal cavity, nasal sinuses, pharynx, larynx and oesophagus), pancreas, stomach, liver, bladder, kidney, cervix, bowel, ovary (mucinous) and myeloid leukaemia.6,7

 

Overall, tobacco smoking is estimated to be responsible for more than a quarter of cancer deaths in the UK, that is, around 43,000 deaths in 2009.6 Tobacco smoke is estimated to have caused around 60,000 cases of cancer in the UK in 2010.42"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Poniżej tego linku masz całą listę świeżych i starszych publikacji na temat związku raka i palenia.

 

Tutaj więcej:

"Which cancers are caused by smoking?

 

Smoking causes more than four in five cases of lung cancer. Lung cancer has one of the lowest survival rates of all cancers, and is the most common cause of cancer death in the UK. The good news is that most of these deaths are preventable, by giving up smoking in time.

 

Smoking also increases the risk of over a dozen other cancers including cancers of the mouth, larynx (voice box), pharynx (upper throat), nose and sinuses, oesophagus (food pipe), liver, pancreas, stomach, kidney, bladder, cervix and bowel, as well as one type of ovarian cancer and some types of leukaemia. There is also some evidence that smoking could increase the risk of breast cancer."

 

A tutaj wyjaśnienie, dlaczego niektórzy palacze nie dostają raka (chodzi o zwiększanie prawdopodobieństwa, a nie o automatyzm palenie=rak)

 

" Healthy living > Smoking and tobacco

Healthy living

 

Can cancer be prevented?

 

Smoking and tobacco

 

What's in a cigarette?

 

What happens in your body

 

Filter and low tar cigarettes

 

Why do people smoke?

 

Common questions

 

Reasons to quit

 

Giving up

 

Children and smoking

 

Second-hand smoke

 

Smokeless tobacco

 

How do we know?

 

Alcohol

 

Diet and healthy eating

 

Obesity and weight

 

Exercise and activity

 

Sun and UV

 

HPV

 

Hormones

 

Harmful substances

 

Cancer controversies

 

Health in your community

 

Smoking and cancer

 

Smoking is the single biggest cause of cancer in the world.Thanks to years of research, the links between smoking and cancer are now very clear. Smoking is by far the most important preventable cause of cancer in the world. Smoking accounts for one in four UK cancer deaths, and nearly a fifth of all cancer cases.

 

In the UK, smoking kills five times more people than road accidents, overdoses, murder, suicide and HIV all put together.

Which cancers are caused by smoking?

 

Smoking causes more than four in five cases of lung cancer. Lung cancer has one of the lowest survival rates of all cancers, and is the most common cause of cancer death in the UK. The good news is that most of these deaths are preventable, by giving up smoking in time.

 

Smoking also increases the risk of over a dozen other cancers including cancers of the mouth, larynx (voice box), pharynx (upper throat), nose and sinuses, oesophagus (food pipe), liver, pancreas, stomach, kidney, bladder, cervix and bowel, as well as one type of ovarian cancer and some types of leukaemia. There is also some evidence that smoking could increase the risk of breast cancer.

 

 

 

Smoking body diagram updated

Not all smokers get cancer. Why?

 

You may know someone who smoked all their lives but lived to a ripe old age. Or you may know someone who never smoked but got cancer anyway. Does this mean that smoking doesn’t really cause cancer?

 

Not at all. Years of research have proven that smoking causes cancer. But this doesn’t mean that all smokers will definitely get cancer or that all non-smokers won’t. It means that smoking greatly increases the risk of this disease. Smokers are, on average, much more likely to get cancer than non-smokers.

 

In a similar way, we can say that eating sugary foods is a cause of tooth decay. This doesn’t mean that all children who eat sugary foods will end up with decayed teeth. It means that, on average, children who eat lots of sugary foods are more likely to develop tooth decay than those who avoid such foods.

 

The fact is that half of all smokers eventually die from cancer, or other smoking-related illnesses. And a quarter of smokers die in middle age, between 35 and 69."

 

Tutaj masz więcej danych nt. związku palenia z rakiem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Z tych danych na przykład wynika, że sam fakt bycia mężczyzną powoduje ośmiokrotny wzrost ryzyka ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No właśnie. taka jedna ciekawa rzecz rzuciła mi się kiedyś w oczy odnośnie palących kobiet. Pomimo że nie znam oficjalnych statystyk, i nie wiem czy istnieją.

 

Otóż niegdyś, chodzi mi o lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte, paliły kobiety głównie z wyższym wykształceniem, albo z relatywnie wysokimi aspiracjami intelektualnymi.

 

Zaś obecnie kobiety po studiach dziennych raczej nie palą prawie wcale. W każdym razie już po ukończeniu tychże studiów. A odsetek palących wzrasta sukcesywnie wraz z pogłębianiem się przynależności do, nazwijmy to sobie, prostego ludu.

 

 

U mężczyzn ta zależność nigdy nie była aż tak widoczna.

Z tych danych na przykład wynika, że sam fakt bycia mężczyzną powoduje ośmiokrotny wzrost ryzyka ...

 

Niestety, stwierdzam, że albo nie umiesz czytać wykresów (w co wątpię), albo próbujesz manipulować.

 

Zaś obecnie kobiety po studiach dziennych raczej nie palą prawie wcale. W każdym razie już po ukończeniu tychże studiów.

 

Mam inne obserwacje. Niestety, w moim otoczeniu dużo kobiet pali.

Powrót po dłuższej przerwie...

U mężczyzn ta zależność nigdy nie była aż tak widoczna.

 

A mi się wydaje, że jednak była i tutaj bym szukał wyjaśnienia zagadki skąd taki rozrzut na wykresach.

To mężczyźni pracowali w kopalniach, na budowach, w hutach, na kolei, w stoczniach, MPK, PGK, TAXI, wojsku, policji ...

wykonując ciężką pracę i wdychając przy okazji niezliczoną masę syfów wszelakich przez kilkadziesiąt lat pracy,

a dodatkowo palili fajki (właśnie te ok. 90%) bo w tych grupach zawodowych palenie było niemal "obowiązkowe".

Niepalący należeli głównie do tak zwanych wyższych sfer, gdzie przez całe życie palili tylko głupa, że coś tam niby robią

i rzeczywiście mogli stanowić znaczącą mniejszość na wykresach za wskaźnikami umieralności na raka płuc.

To samo dotyczy liczby kobiet w tych tabelkach, bo kobiety z reguły wykonywały całkiem inne zajęcia niż mężczyźni.

Tym samym dochodzimy do punktu wyjścia, a więc pytania głównego - czy aby na pewno palenie fajek

było przyczyną raka płuc czy może zupełnie co innego (różne czynniki, na które byli narażeni w pracy)

a samo palenie papierosów w takim samym stopniu jak oglądanie telewizji i mycie zębów przyczyniło się do ich śmierci.

Weźcie tą tabelkę poniżej i zamiast palaczy podstawcie na przykład kierowców, a wyjdzie identyczny wynik.

Co z tego wynika? Bo dla mnie kompletnie nic, a już na pewno nie to, że prowadzenie auta powoduje raka.

 

Niestety, stwierdzam, że albo nie umiesz czytać wykresów (w co wątpię), albo próbujesz manipulować.

No ale jak manipulować.

Masz grupę kontrolną 100 trupów za życia palących pety z czego 90 to mężczyźni, a 10 to kobiety.

No i jakie wnioski z tego wypływają?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Masz grupę kontrolną 100 trupów za życia palących pety z czego 90 to mężczyźni, a 10 to kobiety.

 

Grupa kontrolna, to nie grupa eksperymentalna.

Jeśli przyjąć, że grupa eksperymentalna to 10 kobiet, to pewność wyników tak uzyskanych jest mocno dyskusyjna.

 

Ten wklejony slajd nie pokazuje, że fakt bycia mężczyzną powoduje raka, tylko że liczba zgonów na raka spowodowanych paleniem wśród palących mężczyzn jest wielokrotnie wyższa niż wśród palących kobiet. (Trzeba by się dobrać do metodologiii i do wyników badań, ale nie sądzę, by grupa eksperymentalna była wspólna dla mężczyzm i kobiet.)

Wnioski z powyższego slajdu mogą być różne, ale na pewno nie takie, że fakt bycia mężczyzną a nie papierosy powoduje raka płuc. To jest manipulacja.

Powrót po dłuższej przerwie...

Wnioski z powyższego slajdu mogą być różne, ale na pewno nie takie, że fakt bycia mężczyzną a nie papierosy powoduje raka płuc. To jest manipulacja.

Skoro wszyscy palili szlugi i dostali raka płuc, na którego zmarli, to różni ich jedynie płeć.

Jaka to manipulacja?

No chyba że różniło ich znacznie więcej czynników, które są "niechcący" pomijane w badaniach i na wykresach...

Czy palący papierosy np. jakiś profesor, pisarz czy dziedzic fortuny ma o 90% większe szanse na raka płuc i śmierć

niż nigdy niepalący np. Pan Janek pracujący 40 lat w kotłowni, hucie albo na kopalni?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Skoro wszyscy palili szlugi i dostali raka płuc, na którego zmarli, to różni ich jedynie płeć.

Jaka to manipulacja?

 

Parantulla, popatrz jeszcze raz na wykres i opis osi Y. To nie są procenty, a liczby absolutne. Wniosek: więcej mężczyzn pali, to więcej umiera w kategoriach bezwzględnych, nie względnych. Żeby coś więcej napisać trzeba by znać odsetki.

Powrót po dłuższej przerwie...

Większość kierowców powodujących śmiertelne wypadki, to mężczyźni.

Wniosek - kobiety są lepszymi kierowcami.

 

Wniosek: więcej mężczyzn pali, to więcej umiera

Wcale nie :)

Ten wykres okazuje tylko tyle, że na raka płuc umarło więcej mężczyzn niż kobiet.

I koniec, nie ma żadnych wniosków, bo niby z czego miałyby wynikać skoro wszyscy w tej grupie palili?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Ten wykres okazuje tylko tyle, że na raka płuc umarło więcej mężczyzn niż kobiet.

I koniec, nie ma żadnych wniosków, bo niby z czego miałyby wynikać skoro wszyscy w tej grupie palili?

 

Ciekawe! To teraz odnieś sobie to do swojej wcześniejszej wypowiedzi:

 

Z tych danych na przykład wynika, że sam fakt bycia mężczyzną powoduje ośmiokrotny wzrost ryzyka ...

Powrót po dłuższej przerwie...

No odniosłem i co teraz? Coś się gdzieś nie zgadza?

Na ileś tam tysięcy palących ofiar raka płuc ok. 1/8 stanowiły kobiety. Koniec.

Jaki z tego wniosek według Ciebie wynika?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.