Skocz do zawartości
IGNORED

Kierunek - MBL


piano

Rekomendowane odpowiedzi

Gość passer

(Konto usunięte)

piano nie zrozum mnie źle,nie piszę przekornie ale po jakiego licha zakładałeś ten wątek?

 

Dzięki temu wątkowi w konsekwencji miałem okazję poznać grę niezwykłych kolumn. Nie tylko ze względu na swoją unikalną konstrukcję ale również na sposób odtwarzania muzyki - wciągający, angażujący poprzez "namacalność" tego dźwięku, prawdziwość.

 

Słuchałem je po raz pierwszy ( i jakoś tak krótko :), to był tylko weekend. Jednocześnie dzięki uprzejmości gospodarza miałem możliwość posłuchania ich ze wzmacniaczem, który posiadam na co dzień.

 

Będąc więc pod wrażeniem całości nie dostrzegłem więc tych szczegółów co piano.

Coś co chyba zapamiętałem najbardziej to wokale, to wspaniałe brzmienie saksofonu ( nie tyko mojego ulubionego Scotta Hamiltona ), to kotły w War Dance, Respighi ....; plastyczność - tak jeszcze mógłbym opisać.

 

I faktem jest, że po podłączeniu i po wstępnym wygrzaniu, gdy zaczęliśmy słuchać sprzęt w zasadzie przestał być tematem, który chcielibyśmy poruszać. Gdzieś tam w tle (nie poruszając tego tematu) jak dla mnie, w niedzielę zabrzmiało to jeszcze lepiej. Nie potrafiłbym teraz określić dlaczego. Nie było to takie wówczas ważne choć wrażenie pozostało.

 

Jest również skutek uboczny, zamówiłem dzisiaj box Viotti'go :)

 

piano pozdrawiam :)

 

 

 

.

Passer,

Fajnie, że wpadłeś :)

 

natomiast dyskutowac o czym?decyzje podjąłeś a 99% userów tego wątku w tym ja wzmacniaczy, które chcesz nabyć nie słuchała w kontrolowanych warunakch, skoro tak to ludzie gadają o wszystkim,czujesz o co mi chodzi?tu już nie ma pola do dyskusji, jak kupisz poinformuj,będziemy wyczekiwać Twoich odczuć-game over,moim zdaniem:))

piano nie zrozum mnie źle,nie piszę przekornie ale po jakiego licha zakładałeś ten wątek? W przypadku Twoich planów wystarczyło tylko poinformować:kupuję MBL a tak ludzie zrozumieli to jako zaproszenie do dyskusji,coś tam doradzają na co Ty dostajesz wkurwa,paranoja...

 

Jamówię,

 

Widzisz, sprowadziłeś idee wątku do samego sprzętu, a to - wybacz :) - ale dla mnie trochę za płytkie.

 

Nie ma sprawy, już wyjaśniam:))

 

Intencją wątku jest nie tylko sprzęt firmowany przez MBL, ale jak widać po powyższym poście Passera, możliwość poznania wielu osób, spotkań, wymiany doświadczeń itp.

Gdybym - jak pisałeś - kupił końcówki i w efekcie złożył system oparty na MBL, a next, ogłosił to światu, to co by się stało?

Nic ! Ktoś tam by przeczytał i informacja o tym wydarzeniu, zniknęłaby tak szybko jak się pojawiła.

Dzięki temu, ze formuła wątku jest taka, jaka jest, to poznają się ludzie, poznaję sprzęt np. ost. Marton, poznaje muzykę i spojrzenie na te problematykę innych osób, a to -chyba przyznasz - wzbogaca.

Był i sa b. fajne, szczególnie dla mnie, spotkania z Adagio Sound (Piotr), który swojego czasu też pisał w wątku.

Co więcej, już parę osób się zapowiedziało, a to dobrze rokuje. Mnie nie chodzi o ilość odwiedzających, a bardziej o "jakość" tych spotkań w rozumieniu wymiany doświadczeń, muzyki, a także zwykłego pogadania, wypicia piwka jednego czy dwóch.

To też jest dla innych okazja do posluchania 101 w warunkach domowych, a nie wystawach na których często graja jak grają.

 

Wspomniałem o MUZYCE. To właśnie ona -w moim rozumieniu- jest Królową tej całej zabawy.

Szkoda, tylko ze jest jej mało w samym wątku.Próbowałem, ale nie wyszło.Trudno, zdarza się.

Natomiast - jak widać w poście, Passer zainteresował się Viottim, a to już jest coś. Ja z kolei zainteresowałem się Midori.

Tego wszystkiego nie byłoby, gdyby nie ten wątek.

 

Dalej.., wróć proszę do wcześniejszych stron wątku, a zauważysz, że parę osób podpowiadało o możliwych alternatywnych rozwiązaniach w aspekcie napędzenia tych nie łatwych kolumn.

Elb, pisał o np.CAT, były zdania o VAC i innych np. zastosowaniu klasy D na sekcję LOW/MID, a na górę np. CAT. Pisało wiele innych osób...

Choć ostatecznie zdecydowałem się na na trany, to;

 

- była to dla mnie cenne informacje o alternatywnych możliwościach napędzenia 101

- są w dalszym ciągu informacją dla innych np. tych, którzy być może też zamierzają kupić 101 lub inne z oferty MBL

 

W wątku były też poruszane półprzewodnikowe monobloki innych firm czy konstrukcji. Były poruszane sprawy związane z okablowanie, zasilaniem, źródłami ( np.Stasio) , akustyką mojego oraz innych pomieszczeń pod 101...

 

To wszystko o czym koledzy pisali nie poszło na marne, bo pozwoliło mi na szersze spojrzenie i doświadczenia innych osób. Jest - jak już wspomniałem - to też informacja dla tych, którzy zamierzają budować system w oparciu o kolumny MBL i to nie koniecznie modelu 101.

 

Gdyby nie ten wątek, to przede wszystkim nie kupiłbym 101, bo jeden z userów widząc wątek i moje zainteresowanie tą konstrukcją, napisał do mnie z cenną informacją:)

 

Zatem,

 

Ludzie, muzyka i na końcu MBL

 

Jamówię, chyba zbytnio pośpieszyłeś się z tą opinią:))

 

Ps. Jak już wspomniałem, mnie nie bardzo interesi dźwiękowy "wyścig zbrojeń", a tym samym błyszczenie w zakładce Hi - End.

Powody, argumenty i idee opisałem w powyższym:)

 

Pozdrawiam Panów,

O! Jest jeszcze Areczek o którym zapomniałem, przepraszam:)

Z jego strony też było wiele rad, które mi pomogły, a także i innym mogą okazać się pomocne.

 

Był też Witold, mój ulubiony i bardzo ceniony user, przepraszam - człowiek:) , który o muzyce wie więcej niż...

ech szkoda gadać... Wituś, to bardzo, ale to bardzo ciekawa postać i tylko szkoda, ze niektórzy tu piszący "tak" Go tu potraktowali(!)

Jedna z niewielu postaci, dla których moje drzwi są zawsze otwarte.

 

Ps. Areczek masz rację, sęk w tym, ze jeśli to zrobię, to Oni będą poczytywać to jako moja słabość.

 

Są jeszcze Sly i Stasio, którzy też przyczynili się do wątku.( choć może nie w duecie:))) Były też PW, które z racji wątku pisali i okazywały się pomocne.

 

Mógłbym jeszcze długo pisać o zaletach takiej, a nie innej idei wątku.

  • 4 tygodnie później...

 

 

Teraz skupiony jestem na zakupie końcówek, ale po ich nabyciu, podejdę do tematu kabelków głośnikowych w używkach <= 10k pln.

 

Obecnie na sekcji MID/TWITTER jest Anakonda Z-Tron.

Po przełożeniu na LOW też wydaje się znakomita.

 

Pytanie;

 

Zakupić drugą Anakondę Z-Tron czy rozważyć inny, ale tylko miedź 2.4m?

Byłbym wdzięczny za sugestie.

 

Z góry dziękuję, M.

Gość cybant

(Konto usunięte)

Piano,

 

Kup najpierw końcówki , a wybór kabli zostaw sobie na koniec ...odwrotnie to trochę bez sensu...

Cena też nie jest wyznacznikiem jakości kabla ....

Podłącz wzmacniacznie posłuchaj , następnie zastanów się co chciałbyś w dźwięku skorygować i dopiero szukaj odpowiedniego kabla.

Zakup kabla , bo " tanio jest " to robienie się samemu w tzw. bamuko..;)))

Piano,

 

Kup najpierw końcówki , a wybór kabli zostaw sobie na koniec ...odwrotnie to trochę bez sensu...

Teraz skupiony jestem na zakupie końcówek, ale po ich nabyciu, podejdę do tematu kabelków głośnikowych

 

:)))

Piano,

 

A ja, z uporem maniaka, będę cię namawiał na monobloki + krótkie kable. Monobloki są co prawda zazwyczaj droższe (choć nie 2x droższe), ale jeżeli rozpatrujesz zakup kolejnego setu Anacondy Z-tron @ 23kzł (lub ~12kzł s/h - i wszystko 2x), to moim zdaniem jest nad czym się zastanawiać.

 

Ja właśnie sprzedałem swoje Anacondy Z-tron i zastąpiłem je 50cm odcinkami kabla vdH The Revolution, które od kilku lat miałem w swojej szufladzie z kablami (i bezskutecznie próbowałem sprzedać za 400zł ...).

 

Ku mojemu zaskoczeniu, dźwięk okazał się ... lepszy. Nie dlatego że Anaconda jest lepsza od The Revolution (bo nie jest; przed Anacondą miałem cały set modelu wyżej, czyli The Revelation), tylko dlatego że krótszy kabel głośnikowy jest po prostu lepszy niż długi. Kable głośnikowe to moim zdaniem najbardziej stratne ze wszystkich kabli, i za wszelką cenę należy minimalizować ich długość (kosztem wydłużenia IC).

 

Już kilka lat temu robiłem eksperyment z krótkimi kablami. Miałem wtedy Everesty AQ i do tego niezwykle krótkie, bo zaledwie 15cm srebrne zworki AQ. Mimo że zworki były znacznie cieńsze niż Everest (był to tak naprawdę znacznie tańszy, srebrny kabel AQ KE-4) to zagrały ... znacznie lepiej. Różnica nie była subtelna !

 

Oczywiście, podłączenie monoblopków z kolumnami przy pomocy 15cm kabli wymaga pewnej ekwilibrystyki w ustawieniu sprzętu, ale jak się wszystko dobrze rozplanuje, IC są wystarczająco długie a terminale kolumn i wzmacniacza znajdują się na tym samym poziomie - jest to wykonalne:

 

9Ns7H7.jpg

 

rglQdg.jpg

 

Teraz nie udało mi się zastosować tych zworek - konstrukcja wzmacniacza i kolumn wymagają kabla o długości min. 20cm. Szczęśliwie jednak miałem w szufladzie wspomniane 50cm vdH, i udało się wszystko pospinać:

 

 

xbcych.jpg

 

Efekt ? Lepszy dźwięk i 12kzł w kieszeni.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Mocno nie można zaszaleć IC RCA nie powinien mieć więcej jak 1,5 metra no ale Po XLR-ach to i szerokość bazy do 180 metrów :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No no , ciekawe, ja sie zastanawialem, czy wymienic moje glosnikowe 2x2,5 m na 2x 3 m bo bym mogl je lepiej ulozyc.

Z tego wynika ,ze nie warto.

Ale az taki hardcore, 50 cm?

Wpisuje na liste do sprobowania przy okazji.

Konto w trakcie usuwania

Mocno nie można zaszaleć IC RCA nie powinien mieć więcej jak 1,5 metra no ale Po XLR-ach to i szerokość bazy do 180 metrów :)

 

Dlaczego nie powinien ? Wielokrotnie porównywałem swoje AQ Sky 1 i 1,5m i nie słyszałem żadnej różnicy. Ostatnio także porównywałem swoje WEL Signature 1m i 2m i także grały identycznie. Jeżeli jest jakaś strata (a jest na pewno, bo wynika to z fizyki) to jest ona:

 

a) pomijalnie mała,

b) wielokrotnie mniejsza niż zysk z krótszego kabla głośnikowego.

 

No no , ciekawe, ja sie zastanawialem, czy wymienic moje glosnikowe 2x2,5 m na 2x 3 m bo bym mogl je lepiej ulozyc.

Z tego wynika ,ze nie warto.

Ale az taki hardcore, 50 cm?

Wpisuje na liste do sprobowania przy okazji.

 

0,5 vs 2,5m to różnica 500%.

 

2,5m vs 3,0m to zaledwie 20%.

 

Więc może w swoim przypadku nie odczujesz różnicy.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

<br />Dlaczego nie powinien ? Wielokrotnie porównywałem swoje AQ Sky 1 i 1,5m i nie słyszałem żadnej różnicy<br />

Strata na wysokich tonach (piszę o wymaganiach do High Endu, różne smaczki ,e.t.c.)zaczyna się tak powyżej 1,75-2,25metra. Dla tego np mając w torze pre długie interkonekty i łaczac je z końcówkami słychać mocniej ingerencje długich kabli.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Tak jak napisałem - porównywałem odcinki 1m i 2m, i różnic o których piszesz nie zanotowałem. Jeżeli były, to były pomijalnie małe. Natomiast przyrost jakości dźwięku po wpięciu krótszych kabli głośnikowych był wyraźnie odczuwalny.

 

Nigdy także nie potkałem się, aby ktoś opisywał problemy o których piszesz. W US, używanie długich IC (gdzie długich, oznacza często 8-10m a nie marne 2m) jest bardzo popularne. Takie setupy ma także wielu recenzentów.

 

Co więcej - w każdym studio nagraniowym, sygnał z mikrofonu do rejestratora, przechodzi zazwyczaj przez kilkadziesiąt metrów IC. Gdyby było tak jak piszesz, po kilkudziesięciu mb kabla nie pozostałby nic z sygnału ...

 

Być może kable Rafaell's Cable mają jakieś ograniczenia wynikające z ich konstrukcji, które wychodzą już przy 2m.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

piano - równiez potwierdzam nieprównywalną poprawę przy użyciu z monoblokami kabla głosnikowego o minimalnej długości

 

przy interkonektach RCA pomiędzy 0,5 a 2 m nie rozrózniam jakichkolwiek zmian dlatego pomiędzy pre a koncowkami dałem dlugie a glosnikowe 0,5m

kiedys nawet pytałem na forum Elberotha dlaczego z producentów nikt nie daje do dystrybucji takich minimalnie krótkich głosnikowych , jest tylko pare propozycji z 1 metrowymi

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Wielu producentów ma w ofercie zworki do bi-wiringu. One najczęściej mają odpowiednią długość - 20-25cm.

 

Zawsze można też kupić 1m kabla ze szpuli, z poprosić o zrobienie końcówek. Na moim vdH końcówki zakładał jeszcze Jasik (podobno miał/ma jakiegoś super fachowca od lutowania).

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Wielu producentów ma w ofercie zworki do bi-wiringu. One najczęściej mają odpowiednią długość - 20-25cm.

OK ale sadząc na podstawie opisów i grubosci kabla to sa innej budowy niz kable długie

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

A ja, z uporem maniaka, będę cię namawiał na monobloki + krótkie kable. Monobloki są co prawda zazwyczaj droższe (choć nie 2x droższe), ale jeżeli rozpatrujesz zakup kolejnego setu Anacondy Z-tron @ 23kzł (lub ~12kzł s/h - i wszystko 2x), to moim zdaniem jest nad czym się zastanawiać.

 

Może pójść na całość i krótkimi dostać się od razu do zwrotki:))

 

Już rozważałem ten wariant, bo i moim zdaniem jest warty uwagi. Kiedyś nawet miałem krótkie Tary dedykowane dla końcówek o takim właśnie rozwiązaniu.

Pomysł wydaje się na tyle ciekawy, że jeszcze raz przeanalizuje jakby się on miał w moim pomieszczeniu.

Sonicznie, wydaje się, ze to rozwiązanie bez wad. Gdybym miał możliwość swobodnego ustawienia bez względu na WAF czy estetykę/praktykę , to nie wahałbym się i wdrożył ten pomysł bez zastrzeżeń.

Niestety jest WAF i mimo, że żonkę mam tolerancyjną, to wiesz, gdy ustawię dwa takie potwory jak 9011 czy 9008A za kolumnami, to muszę liczyć się z czterema dłuższymi kablami AC, bo jak wiesz, te końcówki mają po 2 wyjścia AC.

Do tego mamy XLR, pre i player = 6 węży:)(!) biegnących przez środek pokoju. Już widzę malujące się szczęście na twarzy żonki:)

W razie czego, przyjmiesz mnie pod swój dach?:)))

 

No tak, ale chciało się MBLi to cierp Piano i nie marudź. Trzeba było sobie kupić Piano Crafta z jednym sieciowym:)

 

Adam,

 

Dziękuję za post. Jeszcze raz przemyślę to rozwiązanie.

 

W US, używanie długich IC (gdzie długich, oznacza często 8-10m a nie marne 2m) jest bardzo popularne. Takie setupy ma także wielu recenzentów.

Jasne. Co więcej na wystawach również można się z tym spotkać.

 

W takim rozwiązaniu wstępnie oceniam, ze XLR miałyby po ok. 12 ft.

 

Wpisuje na liste do sprobowania przy okazji.

 

Miło, ze wpadłeś:)

Panowie, a orientuje się ktoś na jakim rabacie można kupić nowe MBL-e 101E lub 111F w Polsce lub gdzieś blisko za granicą ? Chodzi mi o jakich rzeczywiście pieniądzach mówimy które trzeba położyć na stól, aby stać się ich właścicielem.

Napisałeś 101E, więc używki tego modelu chodzą średnio => 70 k pln. Nie jest łatwo dostać. Mk II była na Audiomarkt za 33 k.euro, ale to też rzadość.

Swoich szukałem chyba z rok na EU.

 

Swoich szukałem chyba z rok na EU.

 

Toż to wręcz prawdziwy skarb jest...........tyle godzin poszukiwań!!

Brawa za wytrwałość-pisze poważnie.

Znalazł bym je szybciej-też pisze poważnie.

Nie wątpię.

Ty w ogóle jesteś; fast man, a great man, the best man - piszę poważnie.

 

Tylko gdzie Ty byłeś, gdy ich szukałem przez rok???

Dlaczego wówczas nie pomogłeś mi w SZYBKIM znalezieniu 101???

 

Mimo tego, dalej chylę czółko- piszę poważnie.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

U mnie jest taki, a co trzeba ?

 

Włodku, dzwonił mój kolega, przymierza się do zakupu. Cena wydaje się okazyjna - 14 tys. zł, sprzęt chyba ex-demo z dwuletnią gwarancją sprzedawcy, oczywiście sprzedaje salon. Z dobrych integr to ja znam jedynie ASR, Accuphase, Jeffa Rowlanda i McIntosha, a tego MBLa nie, stąd pytanie jak to gra i czy warto kupić? Ma napędzać kolumny Dynaudio, modelu nie zapamiętałem.

Hej

U mnie chwilowo napędza małe Bowersy CDM1SE oraz słuchawki AKG K-1000 i Staxy 009 lub 007 przez energizer RLT.

Radzi sobie. Cena wydaje się genialna. Zero kłopotów z tym wzmacniaczem. Barwa gorsza niż monobloki Cary na 300B Western Electric, ale one brumiły :) Ten jest cichy, nie grzeje, steruje się idealnie pilotem. Dla mało i średnio zaawansowanych - idealne rozwiązanie. W nieodległej przyszłości będzie mi napędzał jakieś dobre monitory albo małe stojące paczki.

Pozdrawiam :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.