Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze DAC-i High-End


Stasiop

Rekomendowane odpowiedzi

No to może trochę z innej beczki, czy ktoś słuchał już Metrum Pavane NOS? Cena około €5000.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Szkoda tylko że po ogromnym sukcesie Quad i Octave DAC Meturm poczuło ogromny rynek i ceny poszybowały ekstremalnie w górę.

Porównianie z naszym krajowym Lampim w podobnej cenie mogłoby być ciekawe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rafaell wpis wybitnie nie w temacie, tydzien urlopu, zgodnie z ostrzezeniem.

 

No to może trochę z innej beczki, czy ktoś słuchał już Metrum Pavane NOS? Cena około €5000.

Ja sluchalem chwilke, w Monachium, tylko ze ten DAC stal na ogromnej hali gdzie nie bylo warunkow do odsluchu, ciezko wiec cos powiedziec. Moze tyle ze ogolne wrazeni raczej pozytywne.

Stasiop, bez złośliwości, ale ten wątek nadaje się tylko na bocznice lub do skasowania.O DAC, to można się dowiedzieć sporo w wątku SLY, a tu jest parę linków do wystaw i 47 zakładek dezinformacji. Dla dobra forum poproś moderację o przeniesienie go do właściwego działu. Inaczej jak ktoś szuka info o DAC, to pakuje się na minę, a tu nic nie ma :(

Stasiop, bez złośliwości, ale ten wątek nadaje się tylko na bocznice lub do skasowania.O DAC, to można się dowiedzieć sporo w wątku SLY, a tu jest parę linków do wystaw i 47 zakładek dezinformacji. Dla dobra forum poproś moderację o przeniesienie go do właściwego działu. Inaczej jak ktoś szuka info o DAC, to pakuje się na minę, a tu nic nie ma :(

Przyjmuje krytyke z pokora, tylko ze to nie jest moj blog ale forum gdzie tworza go wszyscy ktorzy tego chca i maja cos do powiedzenia, pretensje wiec prosze skierowac do ogołu.

Co do watku Sly, jesli sie bardziej podoba nic nie stoi na przeszkodzie aby kolega tam sie wlasnie wypowiadal.

 

Ewentulalna odpowiedz prosze kierowac na priv,

 

pozdrawiam

 

Jeżeli chodzi o dac-i to chodzi mi po głowie ten Berkeley ale rozmawiałem z ludźmi w USA i dowiedziałem się , że aby posłuchać tego urządzenia to trzeba je .... kupić w ciemno :)

No to kup go, przeciez to kopiejki ;), z pewnoscia uda Ci sie go sprzedac bez utraty wartosci jak sie nie spodoba ;)

A tutaj cos na temat tunningowania DAC-ow lub tez innej elektroniki elementami ECT od Synergistic Research

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mialem okazje dwa razy przekonac sie na wlasne uszy jak dzialaja mocno na dzwiek te elementy, mozna je tez przykleic na sciany sufit, efekty moim zdaniem spektakularne. Dodam tylko ze nie ma to nic wspolnego z audio voo-doo ale bardziej z bardzo nowoczesna elektronika ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Moim zdaniem stosunek cena/uzyskane soniczne efekty tych elementow sa lepsze nawet niz w przypadku zakupu Lampizatora Big7 ;) POLECAM!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W zakładce Hi_fi w dziale ogłoszen znalazłem taką aukcję:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie odnosząc się do tego co pisze sprzedający ten DAC ma kości PCM63 i upgrade Level 1 dla receivera i filtra czyli identyczny zestaw jak w moim AN DAC4. Zasilanie wygląda porządnie.

Uważam, że za tą kwotę to może być ciekawa propozycja.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

nie ma to nic wspolnego z audio voo-doo ale bardziej z bardzo nowoczesna elektronika ;)

 

Witam

Czy mógłbyś napisać coś więcej - dlaczego i na jakiej zasadzie to działa ? Znam podobne zabiegi stosowane przez firmę ARCAM juz od kilkunastu lat. Stosują sorbotanopodobne coś naklejane na układy scalone (głównie cyfrowe i DAC) i rezonatory kwarcowe. Firma Acoustic Revive też ma w sojej ofercie "guziki" z kryształu górskiego które polecają naklejać na elementy mechaniczne podatne na wibracje.

Firmy japońskie (SONY, TEAC - Esoteric) często naklejały folie miedzianą na układy scalone ...

Czy takie elementy nie powodują też negatywnego wpływu na "przesłuch" między ścieżkami ?

Pozdrawiam

A tu cos dla milosnikow DAC-ow ktore odtwarzaja 'audiofilskie' DSD lub co gorsza dokonuja obrobki wszelkiego PCM-u do 'wspanialego audiofilskiego' DSD. Na zalaczonym zdjeciu fala prostokatna 10kHz samplowana przez DSD, sygnal otrzymany poprzez przejscie Analog->Digital->Analog, konwersja dokonana przetwornikami firmy dcs.

zrodlo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widac wyraznie potezne rozmycia sygnalu ( OGROMNE bledy w dziedzinie czasu i jak i AMPLITUDY!) Potezny szum ktory wraz ze wzrostem czestotliwosci tylko sie zwieksza. Oczywiscie w DSD wystepuje tzw ksztaltowanie szumu ang. (noise shaping) aby przeniesc go w zakresy nieslyszalne ultradzwiekowe, ale i tak szum to szum bedzie slyszalny w jakiejs postaci i z pewnoscia nie jest to AUDIOFILSKI SZUMIK;), chociaz wielu mowi ze jednak jest audiofilski ;). A standartowy pomiar dla DSD sygnalem sinusoidalnym powie nam tylko ze odstep sygnal/szum bedzie wrecz idealny bo dla DSD gdzies okolo 144dB ( czyli NIBY idealnie super miodzio, ale dla sinusa ktory malo ma wspolnego z muzyka ), inaczej sprawa sie ma z sygnalami impulsowymi, mocno zmiennymi, modulowanymi ( taka jest wlasnie muzyka) ten szum i bledy w dziedzinie czasu i amplitudy beda znacznie znacznie wieksze, autor podaje ze nawet moze to byc 50% sygnalu! ;). Okazuje sie panowie milosnicy DSD ze sluchacie w DSD duzych bledow czasowych a co najgorsze amplitudowych!!! ( czyli prosze to rozumiec sluchacie duzych znieksztalcen, ktore znowu przy pomiarze sinusiodalnym nie beda widoczne, tylko tak jak pisalem muzyka to nie siunus). Dodatkowo nim wyzszy dzwiek tym okraszony coraz wieksza dawka POTEZNEGO szumu. Material muzyczny moze sie 'podobac' bo jest zaszumiony nieprecyzyjny, znieksztalcony ( czytaj zamulony ) co moim zdanie wyraznie slychac na wyzszej klasie konwerterow D/A. Malo tego na sygnal DSD nie ma juz ratunku, raz przekonwertowany na DSD raz na zawsze jest znieksztalcony na wieki wiekow AMEN ;)

Zupelnie inaczej sprawa ma sie z PCM jest to duzo duzo bardziej wierne i precyzyjne.

 

Pozdrawiam wszystkich forumowych fanow DSD ;)

post-31719-0-82218600-1434780963_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tu cos dla milosnikow DAC-ow ktore odtwarzaja 'audiofilskie' DSD lub co gorsza dokonuja obrobki wszelkiego PCM-u do 'wspanialego audiofilskiego' DSD. Na zalaczonym zdjeciu fala prostokatna 10kHz samplowana przez DSD, sygnal otrzymany poprzez przejscie Analog->Digital->Analog, konwersja dokonana przetwornikami firmy dcs.

zrodlo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widac wyraznie potezne rozmycia sygnalu ( OGROMNE bledy w dziedzinie czasu i jak i AMPLITUDY!) Potezny szum ktory wraz ze wzrostem czestotliwosci tylko sie zwieksza. Oczywiscie w DSD wystepuje tzw ksztaltowanie szumu ang. (noise shaping) aby przeniesc go w zakresy nieslyszalne ultradzwiekowe, ale i tak szum to szum bedzie slyszalny w jakiejs postaci i z pewnoscia nie jest to AUDIOFILSKI SZUMIK;), chociaz wielu mowi ze jednak jest audiofilski ;). A standartowy pomiar dla DSD sygnalem sinusoidalnym powie nam tylko ze odstep sygnal/szum bedzie wrecz idealny bo dla DSD gdzies okolo 144dB ( czyli NIBY idealnie super miodzio, ale dla sinusa ktory malo ma wspolnego z muzyka ), inaczej sprawa sie ma z sygnalami impulsowymi, mocno zmiennymi, modulowanymi ( taka jest wlasnie muzyka) ten szum i bledy w dziedzinie czasu i amplitudy beda znacznie znacznie wieksze, autor podaje ze nawet moze to byc 50% sygnalu! ;). Okazuje sie panowie milosnicy DSD ze sluchacie w DSD duzych bledow czasowych a co najgorsze amplitudowych!!! ( czyli prosze to rozumiec sluchacie duzych znieksztalcen, ktore znowu przy pomiarze sinusiodalnym nie beda widoczne, tylko tak jak pisalem muzyka to nie siunus). Dodatkowo nim wyzszy dzwiek tym okraszony coraz wieksza dawka POTEZNEGO szumu. Material muzyczny moze sie 'podobac' bo jest zaszumiony nieprecyzyjny, znieksztalcony ( czytaj zamulony ) co moim zdanie wyraznie slychac na wyzszej klasie konwerterow D/A. Malo tego na sygnal DSD nie ma juz ratunku, raz przekonwertowany na DSD raz na zawsze jest znieksztalcony na wieki wiekow AMEN ;)

Zupelnie inaczej sprawa ma sie z PCM jest to duzo duzo bardziej wierne i precyzyjne.

 

Pozdrawiam wszystkich forumowych fanow DSD ;)

Moja rada, przestan sie podniecac pomiarami, zacznij sluchac na jakims porzadnym sprzecie w domu, dlugo i bez pospiechu , tak dla przyjemnosci.

Fortepianow i gitar nie wytwarza sie na podstawie pomiarow , aby dobrze graly.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Mariusz slucham wlasnie duzo slucham, nie tylko u siebie...i jest to juz oczywiste od dluzszego czasu ze DSD odpada, to nie jest High-end.

Ale pomysl zdroworozsadkowo jesli blad moze byc nawet 50% sygnalu, czy ucho nie jest w stanie tego uslyszec, to juz nie jest sprawa 1% czy 2%, to jest sprawa nawet 50%? ;)

Ostatnio sluchalem PS-audio DSD DAC-a okropny plastikowy zmulony dzwiek, owszem nigdy nie byl ostry.

Chcesz byc nieszczesliwy , Twoja sprawa - wolisz cyferki od muzyki, to nie moja bajka.

Bedzie Twoj sprzet, ocenimy, co sa warte te teorie.

Gram praktyki jest lepszy od tony teorii imo.

Konto w trakcie usuwania

No ale czemu jak wlaczam cos w natywnym DSD i slucham perkusji i to jest takie granie na takiej malutkiej perkusyjnej blaszce takie cyk, cyk jak bylbym w domku dla laleczek Barbie ;) i wiele wiele takich rewelacji...Bo to wszystko okraszone jest potezna iloscia szumu wlasnie ;)

Brak szczescia bierze sie z ciaglego poszukiwania doskonalosci , w Twoim przypadku moze to byc odtwarzanie bez szumu.

Ten stan ciaglego niezadowolenia powoduje fraustrqcje, czyniace ludzi zgorzknialymi i nieszczesliwymi.

Sztuka jest byc zadowolonym z rozwiazaniem typu good enough ,a nie poszukiwanie najlepszego i bez wad.

No chyba ze z tej frustracji urodzi sie przelomowa konstrukcja, wtedy warto byc ciagle wkur....nym, ale moze nie az tak publicznie, lepiej w zaciszu warsztatu, gdzie ta przelomowa konstrukcja powstaje.

Konto w trakcie usuwania

Fortepianow i gitar nie wytwarza sie na podstawie pomiarow , aby dobrze graly.

Jesli juz sie znowu czepiasz prowokacyjnie to Ci odpowiem, bo jest to w temacie watku moj DAC powstal/powstaje glownie w wyniku odsluchow, pomiar tez bardzo cenie ale nie sa to standartowe pomiary ktore mozna znalezc w katalogach, to tylko moj sposob pomiaru ktory moim zdaniem w 100% koreluje z jakoscia muzyki wlasnie. O wielu rzeczach nie pisze i nie mam zamiaru pisac, zreszta kto to i tak zrozumie :D

Mariusz ja jestem bardzo zadowolony, a najbardziej z tego jak mi juz gra.;) Mylisz sie. Wiem jedno DSD to nie jest droga do wybitnego dzwieku. Wszelkie wokale operowe, fortepiany, najtrudniejsze materialy w PCM przechodza mi wybitnie, malo mi zostalo aby dobic do sciany i sluchac absolutnie wszystkiego z najwyzsza mozliwa harmonia jaka jest dostepna tylko dla koncertow na zywo ;)

 

pozdrawiam ;)

 

Jesli juz sie znowu czepiasz prowokacyjnie to Ci odpowiem, bo jest to w temacie watku moj DAC powstal/powstaje glownie w wyniku odsluchow, pomiar tez bardzo cenie ale nie sa to standartowe pomiary ktore mozna znalezc w katalogach, to tylko moj sposob pomiaru ktory moim zdaniem w 100% koreluje z jakoscia muzyki wlasnie. O wielu rzeczach nie pisze i nie mam zamiaru pisac, zreszta kto to i tak zrozumie :D

Skoro tak , to napisz nam od czasu do czasu o tych odsluchach a pomiary wklej, jak sprzet bedzie gotowy, wtedy kazdy z zainteresowaniem przejrzy.

Konto w trakcie usuwania

Nie tak calkiem nie na temat, bo przeciez robisz daka, ktory ma byc najlepszy, prawda?

Bedzie DAC bedziemy gadac

 

Ok, juz daje spokoj.

Dyskusja nawet ta zazarta jest czasami potrzebna, mozna sobie wyjasnic kilka drazliwych spraw ;)

 

Czy mógłbyś napisać coś więcej - dlaczego i na jakiej zasadzie to działa ?

Odpowiedz na priv.

Na eBayu nie znalazłem. Za 100 USD to jest bargain. Dasz linka?

 

Pozdro

Linka nie mam bo złowiłem i zjadłem ale wkleję link:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tu cos dla milosnikow DAC-ow ktore odtwarzaja 'audiofilskie' DSD lub co gorsza dokonuja obrobki wszelkiego PCM-u do 'wspanialego audiofilskiego' DSD. Na zalaczonym zdjeciu fala prostokatna 10kHz samplowana przez DSD, sygnal otrzymany poprzez przejscie Analog->Digital->Analog, konwersja dokonana przetwornikami firmy dcs.

zrodlo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widac wyraznie potezne rozmycia sygnalu ( OGROMNE bledy w dziedzinie czasu i jak i AMPLITUDY!) Potezny szum ktory wraz ze wzrostem czestotliwosci tylko sie zwieksza. Oczywiscie w DSD wystepuje tzw ksztaltowanie szumu ang. (noise shaping) aby przeniesc go w zakresy nieslyszalne ultradzwiekowe, ale i tak szum to szum bedzie slyszalny w jakiejs postaci i z pewnoscia nie jest to AUDIOFILSKI SZUMIK;), chociaz wielu mowi ze jednak jest audiofilski ;). A standartowy pomiar dla DSD sygnalem sinusoidalnym powie nam tylko ze odstep sygnal/szum bedzie wrecz idealny bo dla DSD gdzies okolo 144dB ( czyli NIBY idealnie super miodzio, ale dla sinusa ktory malo ma wspolnego z muzyka ), inaczej sprawa sie ma z sygnalami impulsowymi, mocno zmiennymi, modulowanymi ( taka jest wlasnie muzyka) ten szum i bledy w dziedzinie czasu i amplitudy beda znacznie znacznie wieksze, autor podaje ze nawet moze to byc 50% sygnalu! ;). Okazuje sie panowie milosnicy DSD ze sluchacie w DSD duzych bledow czasowych a co najgorsze amplitudowych!!! ( czyli prosze to rozumiec sluchacie duzych znieksztalcen, ktore znowu przy pomiarze sinusiodalnym nie beda widoczne, tylko tak jak pisalem muzyka to nie siunus). Dodatkowo nim wyzszy dzwiek tym okraszony coraz wieksza dawka POTEZNEGO szumu. Material muzyczny moze sie 'podobac' bo jest zaszumiony nieprecyzyjny, znieksztalcony ( czytaj zamulony ) co moim zdanie wyraznie slychac na wyzszej klasie konwerterow D/A. Malo tego na sygnal DSD nie ma juz ratunku, raz przekonwertowany na DSD raz na zawsze jest znieksztalcony na wieki wiekow AMEN ;)

Zupelnie inaczej sprawa ma sie z PCM jest to duzo duzo bardziej wierne i precyzyjne.

 

Pozdrawiam wszystkich forumowych fanow DSD ;)

Bardzo ciekawy pomiar i mało znane zagadnienie mogące być kluczem do poznania całej prawdy o DSD. Moim zdaniem to jest przyszłościowy temat i ma potencjał trzeba tylko odpowiedzieć na kilka kwestii.

Gdzie powstają te zakłócenia:

 

1. Podczas konwersji PCM do DSD w przetworniku?

2. Podczas konwersji w programie komputerowym?

3. W układzie odbiornika USB np. amanero?

 

Jeżeli udałoby się usunąć denerwującą naleciałość na górze pasma, dla mnie nieznośne ujednolicenie i "sztuczne" ugładzenie występujące na każdym słuchanym materiale + kompresję dynamiki to widzę w tym formacie przyszłość. Przede wszystkim w usunięciu z toru skomplikowanej obróbki sygnału i uniezależnienie od niedokładności zegara. Jest jeden warunek, sygnał po wyjściu z odbiornika musiałby być idealnie obrobiony przez niezwykle szybkie układy, tak aby kształt przebiegów był możliwe zbliżony do "idealnego prostokąta". Wtedy wystarczy prosty filtr i mamy gotowy sygnał analogowy użyteczny w audio. Oczywiście lampy są tam potrzebne jak łysemu grzebień. To trzeba przeprowadzić w niskoszumowych bardzo szybkich układach i ultra precyzyjnej części analogowej. Kocham lampy ale w przetwornikach ich raczej nie widzę.

 

Przedstawione powyżej pomiary mogą być odpowiedzią na w/w problemy. Podstawą do rozwiązania problemu jest poznanie jego przyczyn od strony technicznej.

Pieprzenie niektórych ałdiofili, że gówno ich obchodzi elektronika prowadzi jedynie do zacofania i kupowania wszelkiej maści paździerzy. Karmią tym samym dystrybutorów szarlatanów, sprzedających wszelakie przebierańce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1. Podczas konwersji PCM do DSD w przetworniku?

 

To jest wynikiem natury konwersji jedno bitowej ktora z natury jest niestabilna i powoduje wzbudzenie/oscylacje, ktore sa odbierane jako szum. Z tym juz nic nie da sie zrobic.

 

Jeżeli udałoby się usunąć denerwującą naleciałość na górze pasma, dla mnie nieznośne ujednolicenie i "sztuczne" ugładzenie występujące na każdym słuchanym materiale + kompresję dynamiki

To jest wlasnie wynik wzbudzenia i generacji wysokoczestotliwosciowego szumu, nim wyzsza czestotliwosc w DSD tym gorsza jakosc, taka jest tego natura i nic z tym nie da sie juz zrobic.

 

to widzę w tym formacie przyszłość.

Moim zdaniem DSD jesli chodzi o High-End nie ma przyszlosci, ale byc moze w przypadku Hi-Fi takowa jest, DSD na tanich sprzetach gra bardzo zadowalajaco i latwo stworzyc poprawnie grajacy DAC w oparciu o konwersje do DSD. Moim zdaniem prawdziwy High-end nalezy do PCM i nic tego nie zmieni, bo taka jest tego natura, nikt nic lepszego po prostu juz nie wymysli.

denerwującą naleciałość na górze pasma, dla mnie nieznośne ujednolicenie i "sztuczne" ugładzenie występujące na każdym słuchanym materiale + kompresję dynamiki

No właśnie.

Nie wiem jak ludzie słuchający DSD tego nie słyszą ?

I nie chodzi tutaj o gust tylko o konkretne wady tego formatu.

Dla mnie dźwięk DSD to jak modelki na okładkach czasopism po obróbce w Photo Shopie.

To jest wynikiem natury konwersji jedno bitowej ktora z natury jest niestabilna i powoduje wzbudzenie/oscylacje, ktore sa odbierane jako szum. Z tym juz nic nie da sie zrobic.

To jest wlasnie wynik wzbudzenia i generacji wysokoczestotliwosciowego szumu, nim wyzsza czestotliwosc w DSD tym gorsza jakosc, taka jest tego natura i nic z tym nie da sie juz zrobic.

Czyli Twoim zdaniem powstaje już w konwersji programowej materiału?

Zwróć uwagę, że facet mierzy te sygnały po konwersji w przetworniku. Interesuje mnie czy te śmieci występują wcześniej.

 

No właśnie.

Nie wiem jak ludzie słuchający DSD tego nie słyszą ?

I nie chodzi tutaj o gust tylko o konkretne wady tego formatu.

Dla mnie dźwięk DSD to jak modelki na okładkach czasopism po obróbce w Photo Shopie.

Miałem z 10 daczków DSD i w każdym to było wyraźnie słyszalne. Fakt, że słychać to najlepiej w moim głównym systemie. W gorzej przygotowanych pomieszczeniach i słabszych konfiguracjach to może się nawet podobać. Stąd pewnie rozbieżności u innych słuchających.

Zwróć uwagę, że facet mierzy te sygnały po konwersji w przetworniku. Interesuje mnie czy te śmieci występują wcześniej.

Problemem jest samo DSD, jak jest DSD mamy niestabilnosc i szum.

 

Miałem z 10 daczków DSD i w każdym to było wyraźnie słyszalne.

Tak jest, slychac to i na dluzsza mete nie da sie tego sluchac, ale nie tylko wysokie sa dziwne, caly przekaz jest plastikowy.

Moim zdaniem DSD jesli chodzi o High-End nie ma przyszlosci, ale byc moze w przypadku Hi-Fi takowa jest, DSD na tanich sprzetach gra bardzo zadowalajaco i latwo stworzyc poprawnie grajacy DAC w oparciu o konwersje do DSD.

I to jest klucz. Taki filtr "uprzyjemniacz" szczególnie przydatny w jazgotliwych i drących ryja systemach. Coś jak dobarwianie lampami przetwornika a źródło ma być krystalicznie przejrzyste i neutralne.

 

Tak jest, slychac to i na dluzsza mete nie da sie tego sluchac, ale nie tylko wysokie sa dziwne, caly przekaz jest plastikowy.

Nigdy nie chciało mi się tego dłużej słuchać. Więcej jak kilka utworów nie jestem w stanie wytrzymać więc do plastiku jeszcze nie dotarłem :)
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.