Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze DAC-i High-End


Stasiop

Rekomendowane odpowiedzi

ale jak jest dobry inżynier to potrafi w drodze kompromisu coś jeszcze wyciągnąć z tych nagrań i naprawić, a właściwie poprawić to spartolone przez elektronikę brzmienie.

 

Dziwna sprawa ale np. Kapela ze Wsi Warszawa w studio się spina a live po prostu dają czadu.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

 

Dziwna sprawa ale np. Kapela ze Wsi Warszawa w studio się spina a live po prostu dają czadu.

 

Co to znaczy, że w studio się spina, a live dają czadu. Czyli podczas sesji nagraniowych mają tremę? Poślady zaciśnięte? Jest coś nie tak? Rozwiń swoją myśl, proszę.

Parker's Mood

 

 

Co to znaczy, że w studio się spina, a live dają czadu. Czyli podczas sesji nagraniowych mają tremę? Poślady zaciśnięte? Jest coś nie tak? Rozwiń swoją myśl, proszę.

Mocno się w studio spinają i brak im ekspresji

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Mocno się w studio spinają i brak im ekspresji

 

To ciekawe, bo w zasadzie praca w studio nie powinna wpływać na jakąkolwiek tremę i formę. W porównaniu do jakiegokolwiek występu live, sesja studyjna daje jednak komfort powtórzenia utworu i powiedzmy skorygowania błędów czy też jakiejś niedyspozycji - zupełnie niezrozumiała sytuacja jak dla mnie.

Parker's Mood

 

 

To ciekawe, bo w zasadzie praca w studio nie powinna wpływać na jakąkolwiek tremę i formę. W porównaniu do jakiegokolwiek występu live, sesja studyjna daje jednak komfort powtórzenia utworu i powiedzmy skorygowania błędów czy też jakiejś niedyspozycji - zupełnie niezrozumiała sytuacja jak dla mnie.

 

Dla mnie zrozumiała, niektórych muzyków bardzo nakręca publika; robi się jakaś korzystna interakcja a w studio nawet smętnego realizatora często z za szyby nie widać :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dla mnie zrozumiała, niektórych muzyków bardzo nakręca publika; robi się jakaś korzystna interakcja a w studio nawet smętnego realizatora często z za szyby nie widać :)

 

Jak tak, to tak - nie mam więcej pytań... chociaż jest to co najmniej dziwne, że mieszasz w to wszystko realizatora nagrań, obojętne czy smętnego czy niesmętnego - co to ma do rzeczy?

Parker's Mood

 

 

Jak tak, to tak - nie mam więcej pytań... chociaż jest to co najmniej dziwne, że mieszasz w to wszystko realizatora nagrań, obojętne czy smętnego czy niesmętnego - co to ma do rzeczy?

Bo to smutny zawód obecnie i chleba z niego mało bo nadprodukcja realizatorów a co za tym idzie tańszy towar wypiera lepszy.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Faktem jest, że parę lat temu na koncercie SBB w Bielsku musieliśmy wspólnie z przyjacielem wypędzić zza konsolety tzw. reżysera dźwięku, bo tak kaszanił, że nie dało się słuchać:-) Gitara Antymosa kryła organy Skrzeka (proszę bez podtekstów;-)), a na scenie panował radosny bałagan. Na szczęście pogoniony realizator nie stawiał oporu, a nam udało się opanować tę konsoletę w kilka minut (przyjaciel jest reżyserem dźwięku ze starej dobrej szkoły i pracował wcześniej na tym sprzęcie) i uratować koncert;-)

Co to znaczy, że w studio się spina, a live dają czadu.

Przecież koncert przed żywymi ludźmi, a nagrania w studio to dwa różne światy, jak bycie na koncercie i słuchanie nagrań w domu....tak mi się wydaje;-)

 

Siadasz Witold do fortepianu i grasz a ja słucham w pierwszym rzędzie i staram się zapamiętać dokładnie ten dźwięk.

Zależy jeszcze do jakiego fortepianu i w jakiej sali....

Ja n.p. nie lubię słuchać w pierwszym rzędzie - raczej w drugiej połowie sali - to pewnie też kwestia preferencji...

zauwazylem ze rippowane na nim plyty sa wyraznie lepsze niz np na Eacu,

Dla mnie M50 gra lepiej z hdd niż ze szparki:). M50 jedną płytę zgrywa 15-20 min do wav, długo, ale pewnie robi to dokładnie. Czytałem na jakimś forum zagranicznym, że też im płyta lepiej grała zripowana przez M50 niż prze inny program komputerowy.

Wczoraj sobie kupiłem na HDtracks nową płytę Leonarda Cohena Popular Problems. M50 ściągnął ją na dysk we flac, chociaż miałem w ustawieniach HDtracks wav, dziwne, ale informuje, że pobiera we flac. Niby między flac a wav nie powinno być różnicy, ale jakoś wolę wav, surowiznę:) Płyta Coehna 24/96 gra obłędnie, byłem sceptyczny co do tego całego hd audio, ale różnica jest i to duża. Miałem kilka płyt pożyczonych od kolegi 24/96, ale podejrzewam, że one cuś trofiejne były, bo różnica mała, albo wcale. Z hd audio jak z alko, z pewnego źródła musi być:)

stasiop ja powiem więcej. Słychać i to jak !!!!!. Stereofonia u mnie taka że nie wiedziałem iż mój laptop potrafi zniknąć....ze stołu. Gładkość, muzykalność i ta "natarczywość" w przyjemności słuchania wręcz hi-endowa>>oczywiście to wszystko z yotuba na hapeku za 1500 zeta.

Na marginesie przebrnąłem przez ostatnie trzy strony wpisów i miszcza 747 uznaję za nieźle popapranego w swoich wywodach a Ty mu niestety prawie że dorównujesz. Ja pitole i w tym wątku udzielają się osoby które maja naprawdę zacne systemy i powinni sie skupić na słuchaniu muzyki ( a nie pięrdnięć w trzecim rzędzie) to dajecie się wciągać w takie kocopoły że aż żal...po prostu żal.

 

Ave Cesar !!

Stasio jak jeszcze trochę się powkręcasz Elbikowi to może Cię wypromuje na AS. Co prawda boli go, że jego wypas Trinity za 160kzł zrobiony gorzej od chińskiego audio-gd za 6kzł się nie sprzedaje ale cóż takie życie. Dostał go za bezcen i miał nieźle przyciąć ale niestety został przeze mnie zdemaskowany. Chińskie padło Trinity o wartości części 1k$ i śmiesznymi zasilaczykami za 20$ zostało obnażone i teraz się wścieka, że ludziska nie chcą kupować. Twoje starania nic tu nie pomogą bo jesteś w audio skończony. Odwrotnie proporcjonalnie od Twoich nigdy nie skończonych sprzętów. W pajacowaniu, zmianach frontu i notorycznych wpadkach osiągnąłeś kuriozalny poziom. Dopiero wieszałeś psy na sprzęcie lampowym, pisałeś że Kagury to padło a teraz? Lampki już są wspaniałe.

 

Zamiast fantazjować i bujać w kosmosie weź tego swojego Singera i zacznij dziergać jakieś koszule lub gacie, może na tym polu osiągniesz sukces.

Stasio jesteś zwykłym audio błaznem i tyle w temacie.

Dostał go za bezcen i miał nieźle przyciąć ale niestety został przeze mnie zdemaskowany.

Jesli ktos zostal zdemaskowany jako fantasta i forumowy bajkopisarz, to tylko ty i stary z uwagi ze najnormalniej w swiecie nie sluchaliscie tego DAC-a ;) Z jednej prostej przyczyny...takiego DAC-a nie bylo w tym czasie do posluchania w Polsce ani tez w Europie ;)

Boli cie Szymon ze ktos ma duzo lepszy sprzet i poprostu zazdroscisz, taka masz nature rozkapryszonego i rozpieszczone dzieciaka. A co do technologii stosowanej w Trinty DAC-u to juz pisalem ze jest to najwyzszy poziom technologiczny, no ale do ciebie nie przemawiaja konkretne argumenty a nawet nota katologowa ktora ci przesylalem stosowanych zegarow w Trinity, gdzie same parametry opisane (matematycznie) mowia za siebie. Zegary n.p. w twoim niepelnym stacku DCS sa o dwa rzedy gorsze, no ale wiem to nie przemawia ;)

A co do mnie to i moge szyc koszule i gacie nie mam w tym zakresie ani kompleksow ani poczucia nizszosci.

A co do lamp, to zawsze pisalem ze nie sa one w zakresie moich zainteresowan i z pewnoscia nie beda, ale zawsze pisalem tez wielokrotnie juz, ze doceniam dzwiek lampowy i w swoich konstrukcjach tranzystorowych opieram sie wlasnie na mechanizmach dzialania lamp, no ale ty musisz przekrecic i opacznie rozumiec.

Marslo ma racje zmien diete na mniej miesna to i moze myslenie bedziesz mial lzejsze i mnie zaczepno/agresywne. Ale znalazlem tez pewne plusy twojej wypowiedz zaczales pisac merytorycznie, to dobry znak,

Ten Trinity dac to niemiecki jest? Jeżeli tak, to to co mówi Szymon może być prawdą. Niemcy się brzydko bawia w hi-fi i nie tylko zresztą. Potrafią kupić dobrą markę i ładować tam badziewie, albo odwrotnie, kupią chiński szit i robią z niego hajend. Jeden taki przypadek przećwiczyłem na sobie i tania ta nauka nie była.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Niemcy się brzydko bawia w hi-fi i nie tylko zresztą. Potrafią kupić dobrą markę i ładować tam badziewie, albo odwrotnie, kupią chiński szit i robią z niego hajend.

Łomatko !!!

Prawie tak samo jak w motoryzacji, sprzęcie medycznym , budowlanym, zegarkach, meblach, statkach itd.itp. .... same śmieci ;)

Po prostu jakości z Niemiec nie ma.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

doceniam dzwiek lampowy i w swoich konstrukcjach tranzystorowych opieram sie wlasnie na mechanizmach dzialania lamp

 

No to teraz już wiemy dlaczego żadne z Twoich konstrukcji czy to wzmacniacz bądź słynny Skalpel nie może się doczekać skutecznej prezentacji,

ażeby nie było niedomówień podstawowym zjawiskiem będącym podstawą funkcjonowania lamp elektronowych jest emisja termiczna elektronów z katody pokrytej najczęściej półprzewodnikowym materiałem o niskiej pracy wyjścia elektronów.

 

Jeśli więc jak piszesz w swoich konstrukcjach tranzystorowych opierasz się na "mechanizmach działania lamp elektronowych" to niestety forumowicze nigdy nie doczekają się żadnej prezentacji,

bo trudno spodziewać się działania układów tranzystorowych podgrzewanych do temperatury średnio 900 stopni C.

 

Tak poza tym to jesteś niezłym fantastą szkoda tylko, że brak Ci elementarnej wiedzy na tematy w których usiłujesz błyszczeć na forum.

 

Łomatko !!!

Prawie tak samo jak w motoryzacji, sprzęcie medycznym , budowlanym, zegarkach, meblach, statkach itd.itp. .... same śmieci ;)

Po prostu jakości z Niemiec nie ma

 

Tak jak i niema z całego przemysłu niemieckiego ;-)

 

kolejny nawiedzony (essewissa) ?

To co te Niemce klepią przemysłowo jak przemysłu nie mają ?

Przeznaczyli 21 miliardów Euro na szkolenie zawodowe ,czyżby produkcję przemysłową planowali przenieść z

Chin do siebie ?

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Nie rozumiem tych przytyków i wycieczek ad personam. Nie znacie chińskiego sprzętu audio sprzedawanego pod niemieckim brandem, albo austriackim?

Krzysztof Kolumb z Ciebie !!!

Epokowe odkrycie .

Niemcy to wyjątek bo przecież nikt inny na świecie nie produkuje/kupuje w Chinach?

Cały świat mniej lub więcej produkuje w Chinach czy Malezji a to wiedzą nawet małe dzieci.

O czym Ty teraz piszesz bo nie kumam do końca?

Dla przykladu jeden scalak w Trinity to 60zl PLN kiedy normalna cena podobnego w zwyklej technologii i taka jest zazwycaj stosowana - 1zl Pln. Jeden zegar a siedza tam dwa to okolo 1500Usd, wiec...

 

bo trudno spodziewać się działania układów tranzystorowych podgrzewanych do temperatury średnio 900 stopni C.

A teraz to ju wiem! :D :D :D dzieki WIELKI!

Niemcy to wyjątek bo przecież nikt inny na świecie nie produkuje/kupuje w Chinach?

Łał, niesamowite! Polska język trudna język. Proszę czytać ze zrozumieniem. Mnie nie chodzi o to i nie nie napisałem, że świat produkuje w Chinach bo to oczywista oczywistość jest. Chodzi mi o to, że kupuje się gotowy produkt i sprzedaje go pod inną nazwą, albo kupuje uznaną markę i wkłada tam badziewie eksploatują pozycję marki na rynku.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Łał, niesamowite! Polska język trudna język. Proszę czytać ze zrozumieniem. Mnie nie chodzi o to i nie nie napisałem, że świat produkuje w Chinach bo to oczywista oczywistość jest. Chodzi mi o to, że kupuje się gotowy produkt i sprzedaje go pod inną nazwą, albo kupuje uznaną markę i wkłada tam badziewie eksploatują pozycję marki na rynku.

Może kilka konkretnych przykładów / zdjęć ?

Twój problem polega na tym, że niestety nic nie wiesz i ciągle wypisujesz brednie nie zdając sobie z tego sprawy.

Dziekuje za 'szczere' i 'zyczliwe' rady :D W takim razie ja tez dam Ci rady naprawde szczere i zyczliwe odnosnie Twoich wzmacniaczy, zacznij sie wlasnie wzorowac na urzadzeniach lampowych w swoich konstrukcjach moze zaczna one grac jakims normalnym dzwiekiem, bo wokale jak i inne instrumenty maja mocne odstepstwa od norm brzmieniowych.

 

A teraz wracamy do tematu watku, w przeciwnym razie banuje.

Kolejny raz siedziałem w studio nagraniowym a tam muzyk przytargał double bass i zagrał, kurde nie ma takich kolumn co to odtworzą :)

Chyba DAC-ow. ;)

 

W studio prawdziwość - neutralność, wyrazistość, w domu przyjemność - naturalność, ugładzenie.

 

I tu jest niejako problem z dacami...

Uwazam ze mozna polaczyc te wszystkie cechy w jedna calosc. Ale podstawa to wielka muzykalnosc.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

Łomatko !!!

Prawie tak samo jak w motoryzacji, sprzęcie medycznym , budowlanym, zegarkach, meblach, statkach itd.itp. .... same śmieci ;)

Po prostu jakości z Niemiec nie ma.

Marzyło mi się Porsche , ale tam pewnie pod spodem jakiś chińczyk..

Pierniczę nie kupię.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.