Starcie Tytanów….najlepsza lampa SE w bi-ampingu z tranzystorami

[marslo]

Sly potrafi napisac, ze chociaz cos nie jest jego wyborem, to mu sie podoba.

Stary- nie. Taka jest roznica, niestety powazna.

[CATV]

No i napisal dzis - chyba sie starzeje - ze mu sie dzwiek z koncertow duzo bardziej podoba, niz to co ma w domu. Czujecie glebokosc przemiany?:)

Sly napisał, że woli to co ma w domu, a nie niż to co ma. Mała różnica, ale zmienia sens.

[marslo]

A to ja zle zrozumialem, sorry.

Nie jest jednak dla mnie jasne, czy to co slyszal w Chicago live bylo lepsze. Jestem "letko" skonfudowany, przyznaje.

[skrzypek]

Naglasniane koncerty maja najczesciej wypaczone brzmienie, tu sie ze Sly zgadzam. Wiec moze w koncu trafil na dobry koncert a przy tym odpowiednio naglosniony lub nie naglosniony w jakiejs lepszej niz kurnik sali koncertowej, nie znam jego gustu. Majac takie punkty odniesienia, a tym bardziej moze stwierdzil, ze osiagajac kres audiofilskich osiagniec nie da sie pewnych rzeczy "przeskoczyc" w kwestii odtwarzania spapranych realizacji nagran. Po prostu nadszedl czas na ostateczne wnioski ;)

[stefek]

deklaracja Stefka ,ze mu sie pliki podobaja

 

 

Pliki nadal mi się nie podobają :)

 

Za to po raz pierwszy usłyszałem,że taki system może zagrać fenomenalnie,

tylko podkreślę,że sercem tego systemu jest DCS Rossini,i jeśli chodzi o równoległy tor plikowy,

może mnie zainteresować tylko oparty na DCSie,o innych już wspominałem,

i podzielam opinię niektórych kolegów,pliki nie grają :)

 

mu sie dzwiek z koncertow duzo bardziej podoba, niz to co ma w domu

 

 

Ja zrozumiałem,że odwrotnie :)

[piano]

Ja też:)

.., choć pisał, ze ma bombę. Czort wie, co miał na myśli :))

Dj też był i mam bombę teraz.

[marslo]

Stefek,

To ,ze uslyszales, ze pliki z Rossiniego moga zagrac fenomenalnie oznacza tylko... ze za malo systemow plikowych slyszales:). Na marginesie prezentacje z plikow na AS sa czesto malo udane, zastanawiam sie czemu tak jest. Pliki bowiem potrafia zagrac fantastycznie, moim zdaniem w dobrze ustawionych systemach lepiej od plyt cd, jestem tego zdania od wielu lat i coraz wiecej osob sie do tego przekonuje.

W drugiej kwestii chyba masz racje, ja tez jestem zdania, ze naglosnienie niektorych koncertow wola o pomste do nieba i w tym sensie to co mamy w domu brzmi lepiej.

Jednak jesli porownac reprodukcje muzyki symfonicznej na najlepszym systmie w domu do dobrej sali koncertowej werdykt jest zgola odwrotny, oczywiscie mz.

Co nie znaczy, ze nie mozna sie zachwycic muzyka klasyczna odtwarzana w domu, muzyka potrafi nas ogarnac w najrozniejszy sposob.

[piano]

Pliki bowiem potrafia zagrac fantastycznie, moim zdaniem w dobrze ustawionych systemach lepiej od plyt cd, jestem tego zdania od wielu lat i coraz wiecej osob sie do tego przekonuje.

Bo ich kręci stukanie paluchem w tablet. Argumentują, ze mają dostęp do tysięcy albumów. A prawda jest taka, ze w większości wybierają, z lenistwa czterech liter i zamiast płyt słuchają z tableta na wyrywki po jednym utworze:)))) Tych tysięcy albumów w całości nigdy nie przesłuchają, bo ich zbytnio paluchy swędzą:))

Ni ..uja, bez pudełka nie dam się wkręcić w pliki!:)

[marslo]

Maciek, Ty w to wierzysz co piszesz, czy tylko sobie wmawiasz?

Czujesz, jaka niechec do kolegow co sluchaja z plikow bije z Twojego postu?

Ile lat poswieciles, aby uzyskac jak najlepszy dzwiek z cd? Wiele, prawda?

Ile czasu poswieciles na zbudowanie toru plikowego na podobnym poziomie? Pytanie retoryczne.

[stefek]

. ze za malo systemow plikowych slyszales:

 

 

Wystarczająco dużo,w wystarczająco dobrych systemach,by wyrobić sobie opinię na ich temat.

 

I jedna jaskółka po tylu latach,wiosny nie uczyni,

i choćby ktoś zaklinał rzeczywistość,to nie przekona nas,że czarne jest czarne,a białe jest białe :)

[marslo]

No tak to odebralem , o tym czarnym i bialym, lubie sarkastyczne paradoksy, to przejaw inteligencji, co nas najbardziej odroznia od innych naczelnych:)

Ale o to Ci chyba nie chodzilo, aby sie stac jk audio?

[piano]

Maciek, Ty w to wierzysz co piszesz, czy tylko sobie wmawiasz?

Mariusz,

Ani jedno, ani drugie. To obserwacje, tych, którzy używają plików. Jeszcze nie spotkałem się z użytkownikiem plików, który słucha całych płyt. Każdego z nich, bez wyjątku, swędzą paluchy(!)

Z drugiej str, nie mam też nic przeciw temu.

Nie czuję też - jak sugerowałeś - niechęci do plików i użytkowników, bo niby dlaczego miałbym czuć(?!)

Chcę tylko powiedzieć, ze mnie to nie kręci, a jak napisał Stefek, jedna jaskółka, wiosny nie czyni.

[marslo]

No jest dokladnie na odwrot, jedna jaskolka zwiastuje wiosne w Waszym przypadku zatwardzialych zwolennikow cd. Teraz Wasz uklad odbiorczy ucho/mozg musi sie nauczyc nowych bodzcow, serio.

Slucham 99 % czasu calych plyt, sadze , ze nie jestem jedyny. Teraz Leonard Cohen, Can't Forget, wav 24/44,1 kupione w Qobuz.

Nie chcecie miec lepiej, Wasza sprawa, nie bede kontynuowal sporu.

Polecam moj watek w zakladce muzyka, slaby na razie jest, ale powoli sie rozwija . Tytul - pliki dobrej jakosci -Wasze ostatnie zakupy. Mam w plikach prawie 1800 albumow z czego 350 hires i dsd, ktorych na zadnym playerze cd nie da sie posluchac. Oczywiscie, nie wszystkie to sa wybitne wydania. Do tego ok 200 winyli, mam wiec porownanie.

Uwaga- nie kazdy byle jak zrobiony ripp plyty cd brzmi dobrze.

[stefek]

Nie chcecie miec lepiej

 

 

Lepiej już było.

 

Teraz gra idzie o co innego.

[sly30]

Ups...a byłem pewien, że to ja wróciłem do chaty "na bani"... :-)

Na imprezie andrzejkowej grał DJ i to było w miarę ok i kilka setów grała kapela, zresztą też niezła.

Ale to było za głośno, jazgotliwe i dla melomana koszmarnie. W USA nie byłem na żadnym koncercie

z braku czasu. MarkN proponował, ale miałem tylko kilka dni i bardzo napięty plan. Byłem za to na 3 prezentacjach

systemów audio. Opiszę to niebawem. Co do koncertów to przez ostatnie lata byłem na kilkudziesięciu występach

mega gwiazd jak Rolling Stones, Gabriel, Simple Minds, Faithless, Pat Metheny, Bruce Springsteen, AC/DC, Gilmour, Mike&The Mechanics i wielu innych. Ok 20% było super, reszta kicha w kwestii nagłośnienia. Reasumując po latach jeśli chodzi o jakość brzmienia to wolę w domu. Ale koncerty są fajne gdy idziemy grupą i na lekkiej bańce i jest fajnie ale w innych aspektach niż jakość brzmienia.

[Chicago]

W kwestiach zaspokojenia własnej próżności nic mi nie sprawia większej radochy niż kupno płyt w sklepie z płytami - kupno tego samego towaru na website nie daje mi już takiego kopa. Wczoraj dokupiłem sobie próżniacko Zeppelinów w najnowszym remasterze (wiem, że się nie opłaca) - jedynkę i dwójkę. Tym razem porównałem dwójkę najnowszą do dwójki z japońskiego boxu - wnioski zaskakująco-próżniackie! Life próżniacki jest piękny... €

[marslo]

Sly, to sie wyjasnilo, rozumiem ,ze muzy symfonicznej live nie masz w " repertuarze"?

[sebna]

Jeszcze nie spotkałem się z użytkownikiem plików, który słucha całych płyt. Każdego z nich, bez wyjątku, swędzą paluchy(!)

 

Ciekawe podejście. Słucham całych płyt jeżeli są tego warte (to jakaś jedna na 20 pewno a i tu jestem pewnie optymistą). Po co miał bym marnować czas na utwory, które wypychają krążek? Czas to najcenniejsze dobro z jakim się zetkniemy w życiu dlaczego miał bym go marnować na średnią muzykę, jeżeli mam więcej dobrej do słuchania niż dostępnego czasu?

 

Moje podejście jest niezależne od tego czy słucham z plików, płyt czy dowolnego innego medium :) (akurat mój system choć oparty o pliki jest bardziej mozolny w obsłudze niż płyta winylowa... ale za to odpłaca jakością niedostępną dla żadnego znanego mi CDP).

 

Pozdrawiam

[stefek]

nie bede kontynuowal sporu

 

Niestety zbyt często to robisz,stąd niektóre spięcia.

Nikt z nas uważających,że pliki nie grają lepiej niż CD,nie narzuca swojego zdania na siłę,

w przeciwieństwie do Ciebie ;),który twierdzi,że tylko dlatego,że nic dobrego nie słyszeliśmy,

co jest nieprawdą :).

 

No dobra,wystarczy,niech muzyka będzie z nami :)

[marslo]

Moglbym przywolac Twoje wczesniejsze wypowiedzi, ktore tego sporu byly przyczyna. Jednak - jako, ze przechodzisz z wolna na jasna strone mocy :)- dam juz se siana. Niech nas muza polaczy!

[Gość NEWNEW]

Ja muszę się wybrać do Mariusza na sparing;-) Tylko to tak strasznie daleko. Jak pliki zagrają lepiej od CD pierwszy to napiszę.

[marslo]

You welcome, my friend:)

[Magnepan]

a czy sly zasługuje na miano audiofila roku ? bez urazy sly30 ale to miano dałbym Szymonowi który przepadł,

 

Ty chyba żartujesz, jesteś totalnie niezorientowany w sytuacji who is who.

[Gość passer]

Ja muszę się wybrać do Mariusza na sparing;-) Tylko to tak strasznie daleko. Jak pliki zagrają lepiej od CD pierwszy to napiszę.

 

Nie będziesz pierwszy. Sporo osób już to pisało. :)

[Gość NEWNEW]

Nie będziesz pierwszy. Sporo osób już to pisało. :)

 

Rozumiem, że wyzywali Mariusza na pojedynek;-)

[Chicago]

Ale to było za głośno, jazgotliwe i dla melomana koszmarnie

 

Coś w tym jest - za głośne granie jest zmorą i to nie tylko audiofilów. Za parę dni będę na koncercie Urbaniaka i Auguścik z chicagowskimi muzykami i już wiem, że będzie nie za dobrze, bo miejsce, w którym będą grali żle brzmi... i wiem kto będzie nagłaśniał tę imprezę - gorzej się nie da! Ale i tak się cieszę! A w domu? Co w domu? Próżnia w domu, samotnia i audiofilska chlastarnia, choć i w chlastaniu można odczuć przyjemność? Tak?

[albertini]

No jest dokladnie na odwrot, jedna jaskolka zwiastuje wiosne w Waszym przypadku zatwardzialych zwolennikow cd. Teraz Wasz uklad odbiorczy ucho/mozg musi sie nauczyc nowych bodzcow, serio

 

 

Jeszcze nie spotkałem się z użytkownikiem plików, który słucha całych płyt. Każdego z nich, bez wyjątku, swędzą paluchy(!)

 

Panowie, chłodne okłady przed takimi deklaracjami by się Wam przydały :)

 

 

Ja gram z CD i z plików równoprawnie. Słucham całych płyt z plików, bez "śmigania paluchem"...

I wcale ich nie uważam za lepsze. Może nawet delikatnie wolę CD. Ale nie zawsze...

Sęk w tym, że jedne i drugie brzmią inaczej. i w dużej mierze gusta decydują o preferencji. Gusta, typ słuchanej muzyki i reszta toru...

 

Dodatkowym problemem plików jest to, że większość rozwiązań w ludzkiej kasie wymaga sporych wysiłków. Zasilanie plus ustawienia (latencja, bufory i to na wielu poziomach, powyłączanie różnych usług w dedykowanym kompie jeśli jest napędem) - nie każdemu się chce siedzieć i grzebać w tym. I nie każdy ma ochotę od razu kupować topowego Aurendera.

[piano]

Moje podejście jest niezależne od tego czy słucham z plików, płyt czy dowolnego innego medium :) (akurat mój system choć oparty o pliki jest bardziej mozolny w obsłudze niż płyta winylowa... ale za to odpłaca jakością niedostępną dla żadnego znanego mi CDP).

OK:) A z ciekawości, które miałeś u siebie z systemie?

 

Panowie, chłodne okłady przed takimi deklaracjami by się Wam przydały :)

Raczej są obserwacje, nie deklaracje:) Nie napisałem też, że takowych nie ma, tylko, ze się z takimi - jak dotąd - nie spotkałem:)

[sly30]

Sly, to sie wyjasnilo, rozumiem ,ze muzy symfonicznej live nie masz w " repertuarze"?

 

Byłem na 2 czy 3 koncertach w poznańskiej auli ale to było dawno. Było fajnie.

[piano]

nie rozszyfrowałem tez wszystkich kto za jakim, jakimi nickami stoi .

Moze to i dobrze:))