Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne

[Gość Paweł Skurzewski]

Ja tak jak napisałem odbanowałem wszystkich,ale widząc małostkowy upór ze strony piano i Elberotha,w stosunku do nich zmieniłem zdanie. Szkoda że nie skorzystali z " okazji" którą zostawił nam Piotrek...

Podziały zostaną już na amen,salonik wszystko zmienił...

[Gość passer]

 

Żartujesz? :)

Ja gościa nie znam, ile on ma lat?

 

Byłem kiedyś u niego. Uważałem, że jest OK.

 

piano - zgadzam się na publiczne przedstawienie naszej ostatniej rozmowy, może sam przedstawisz powód bana.

[Wuelem]

Dla statystyki - też mam bana od piano.

 

Teraz powinienem założyć wątek: "Dlaczego nie wybrałem MBL" albo "Dlaczego MBL jest gorszy od WLM" :-)

 

Na razie wiem, dlaczego nie chce mi się z nim(i) gadać.

 

Dla oddania faktów jeszcze: szybko zniknął wpis sly30 z godziny 17-tej sprzed 2 dni (w zakładce Stereo), gdzie streszczając go nazwał oponentów Salonika pędrakami. Podziękowałem mu w imieniu tej grupy, wskazałem ten temat jako miejsce dyskusji, a jedynym komentarzem ode mnie było napisanie "klub samych swoich". Mój post naturalnie też wyleciał. Postępowanie piano pokazuje, że klub samych swoich ma się coraz lepiej.

[malikali]

O ile pamiętam, to Staszek swego czasu pobanował wszystkich

Tia i co chciał gadać sam ze sobą? Może niech sobie klub założy i tam będą klepać wszyscy przychylnie o tym sprzęcie.

Też mam bana w tym temacie "Kierunek MBL" choć nawet tam słowa nie napisałem, to już jest chore...

[dio]

Emocje trochę wygasły, więc ja napiszę kilka słów na temat saloniku.

Od wielu lat jestem uczestnikiem tego forum, jak widać po liczniku, więcej czytam niż piszę.

Czytam z ciekawością różne zakładki, w tym HiEnd, czasem się pośmieję, czasem coś mnie zaciekawi.

Mimo że raczej trudno mnie posądzić o hejtowanie i trolowanie zostałem któregoś dnia pozbawiony możliwości czytania części forum.

Rozumiem, ktoś sobie pomyślał - obudzi się w nim troll i zacznie nam tu brudzić - dobra.

Ale dlaczego nie mogę czytać?

Ktoś powie, złóż aplikację, może cię przyjmą.

Nie złoże, bo nie wiem kto tam piszę, nie znam nikogo osobiście, nie bywam na spotkaniach w Harendach czy nawet na Audioszołach.

Nie wiem czy warto czytać tą zakładkę, o czym tam piszą, czy są tam jakieś ciekawe informacje, czy rozmowy o "dupie maryni"

A najważniejsze, mam swój honor i nie będę się prosił o przyjęcie do tego grona przez nie znane mi osoby.

Czy administracja tego forum uważa, że tak jest ok?

Jeśli administracja uważa, że na tym forum jest dużo trolowania, Czy to jest dobra droga do rozwiązania tego problemu?

Moim zdaniem - nie, popełniacie błąd.

Padało tu wiele propozycji na rozwiązanie problemu trolowania, lepszych i gorszych, można o tym podyskutować.

Ale droga którą wybraliście, jest moim zdaniem, najgorszą z możliwych.

[jbmar]

Ja również słów kilka odnośnie saloniku i o userach, którzy są biernymi uczestnikami forum, są zarejestrowani kilka, a czasem kilkanaście lat wstecz, raczej wchodzą tutaj żeby coś poczytać, a tym samym są nierozpoznawalni.

Trudno takiej osobie zdobyć poparcie u trzech dotychczasowych uczestników saloniku.

Trochę nie fair, żeby osoby z długim stażem, które po jakąś cholerę dostają zaproszenie na salony poprzez maila, później musiały liczyć na łaskę trzech osób, pomimo, że wcześniej nie zebrały ani jednego punktu ostrzeżeń (maile z audiostereo od dzisiaj z automatu będą utylizowane)

Chyba że osoby, które tylko czytają forum są tutaj niemile widziane, wtedy można by pokusić się o zakaz wstępu dla takich osób w ogóle na forum...

Rozumiem trolle, one były, są i będą zawsze w internetach, ale dlaczego walka z nimi odbywa się kosztem pozostałych?

Edytowane 27 Lutego 2016 przez jbmar

[parantulla]

W temacie MBL zostałem również zbanowany przez piano. Pytałem na pw. Ogólnie - za udział w dyskusji o saloniku.

 

Buehehe! Znaczy się to kara taka ma być, tak?

 

[Gość NEWNEW]

Moderację uprzejmie proszę o usunięcie haniebnej wypowiedzi @Azusa

 

Jacek, zgłosiłem do moderacji tamten post jako naruszający dobre obyczaje oraz godzący w uczucia wszystkich tu piszących zaraz po jego publikacji w nocy. Dziwię się że jeszcze wisi... A piszę w tym wątku, żeby nie kontynuować zadymy tam gdzie nie jest ku temu miejsce.

Edytowane 27 Lutego 2016 przez tomkly

[Gość masza1968]

Z dnia na dzień coraz więcej ludzi piszących na AS mnie rozczarowuje...

[jar1]

Ciekawe, ze wpisy "niewygodne" zazwyczaj ginęły i gina bardzo szybko.....

[Gość papageno]

Aż zajrzałem do tego MBL-a. Nie mam bana. Ale ja, paradoksalnie, jestem od początku gorącym zwolennikiem saloniku :)

[Gość NEWNEW]

Z dnia na dzień coraz więcej ludzi piszących na AS mnie rozczarowuje...

 

Mnie niestety też. Wcześniej nie miałem do kolegi Azusa żadnych uwag, ale ten wpis przekreśla go w moich oczach.

[Gość masza1968]

W ogóle to wszystko zaczyna mi się wydawać jakieś popierdolone (za przeproszeniem).

Część wartościowych użytkowników przestaje już tu pisać, cześć umiera, cześć się zamyka w gettach a reszcie odwala.

Traci to chyba sens.

[Gość papageno]

Zdefiniuj wartościowego użytkownika;)

 

Kiedyś, gdy zacząłem się rozglądać za czymś dobrym do grania, też popadałem w skrajności, bywałem kategoryczny w ocenach, krótko mówiąc wykazywałem się żarliwością i gorliwością neofity. Gdy dostałem czegom chciał, wszystko złagodniało, przesunęło się na dalszy plan. Klamoty to tylko środek wiodący do celu, jakim dla mnie jest muzyka.

Hajendu nigdy za dużo nie czytałem, gdyż w życiu kieruję się własnymi wyborami. Poza tym czemu u diabla, mam się interesować cudzym sprzętem. Interesuję się - co, jak mniemam, jest naturalne - swoimi gratami.

Ale niektórzy przez całe życie pozostają neofitami. Skoro im z tym dobrze, nic mi do tego.

[parantulla]

Z dnia na dzień coraz więcej ludzi piszących na AS mnie rozczarowuje...

Z dnia na dzień coraz więcej wskazuje na to, że motywy kierujące pomysłodawcami idei zamkniętego klubu

nie mają i nigdy nie miały kompletnie nic wspólnego z kłamliwymi zapewnieniami o powodach jego powstania.

Od samego początku głównym i nadrzędnym celem ojców założycieli było nic innego jak upokorzenie forumowiczów,

którzy dotąd nie okazywali wystarczająco żarliwie uwielbienia dla samozwańczych guru przybyłych na to forum.

Pierwszym etapem było rzekomo odizolowanie się od trolli, a faktycznie wprowadzenie podziału na lepszych i gorszych.

Drugim etapem było zaproszenie do zgłaszania aplikacji do lepszych, a faktycznie zmuszenie do płaszczenia się przed nimi.

Kiedy jednak się okazało, że znakomita większość forumowiczów zwyczajnie się na nich wypięła, a co gorsza jawnie sobie kpi,

kolejnym etapem jest nakładanie na niepokornych kar w postaci banów na wątki, do których ci nigdy nawet nie zaglądali.

Dodając do tego przez przypadek ocalałe lub zbyt późno usunięte przez modów fragmenty wypowiedzi elit na temat hołoty,

wyłania się dość klarowny obraz sytuacji, który próbuje się od czasu do czasu zamazać opowiadaniem naiwnych kocopołów,

że to wszystko wina trolli rozwalających wartościowe tematy, bo się jeden drugiego normalnie po ludzku zapytał

w jaki sposób przepływ prądu zmienia parametry elektryczne kabla i może wpływać na zmianę brzmienia systemu audio.

 

Dziękuję.

[jtvt4c]

Za post " Ten wątek to dowód że "chómor" w narodzie nie ginie " w wątku

http: //www.audiostereo.pl/kabel-sieciowy-bazodrut-viper_125884.html

zarobiłem 3 punkty za trolling.

Mogę chociaż wiedzieć który moderator jest taki wrażliwy ?

I ilu userów zarobiło punkty razem ze mną w tym wątku ?

To już teraz można walić punkty nie powiadamiając mnie od kogo one są ???

Edytowane 27 Lutego 2016 przez jtvt4c

[Wuelem]

Drodzy koledzy z forum. Nie chcę być w sekcie Salonikowej. Ale również nie chcę być w gronie osób, które tracą pamięć o tym, jak wiele razy stary audiofil został wyrzucony z forum za zachowanie. Wracał skruszony i znowu głównie dokuczał. I ten poniżający dyskutantów koronny argument: "pokaż mi swój zestaw". Jakby to był warunek dostąpienia prawa pisania w wątkach. Błędem jest powoływanie się na to, jaka ta osoba była prywatnie. Forumowy nick zawsze nadaje nową tożsamość i ona jest świadectwem prawości, poszanowania zasad i rozmówców. Uczciwość w ocenie nie powinna być modą, ale stałym obowiązkiem. Każdy powinien dostawać to, na co zasłużył. A widzę zakłamanie.

 

Moderacja, Salonik... to małe nic. Problem jest w nas samych. To forum, niestety, nie będzie dobrze funkcjonować.

[Gość masza1968]

Drogi WLM.

 

Da Ci to teraz jakąś szczególną satysfakcję jak zjedziesz Piotra po jego śmierci?

Edytowane 27 Lutego 2016 przez masza1968

[Gość Gosc]

To już teraz można walić punkty nie powiadamiając mnie od kogo one są ???

Teraz?

Nic nowego. Ja tak parę dni temu dostałem 8.

Od 10 miesięcy staram się dowiedzieć np. kto, dlaczego i na jakiej podstawie ukrył temat w którym nikt nie łamał regulaminu.

I nic, cisza.

Edytowane 27 Lutego 2016 przez HQ150

[jello]

Z dnia na dzień coraz więcej wskazuje na to, że motywy kierujące pomysłodawcami idei zamkniętego klubu

nie mają i nigdy nie miały kompletnie nic wspólnego z kłamliwymi zapewnieniami o powodach jego powstania.

Ale oni po prostu nie chcą z wami. I co im zrobicie ?

 

Ale również nie chcę być w gronie osób, które tracą pamięć o tym, jak wiele razy stary audiofil został wyrzucony z forum za zachowanie. Wracał skruszony i znowu głównie dokuczał. I ten poniżający dyskutantów koronny argument: "pokaż mi swój zestaw". Jakby to był warunek dostąpienia prawa pisania w wątkach. Błędem jest powoływanie się na to, jaka ta osoba była prywatnie. Forumowy nick zawsze nadaje nową tożsamość i ona jest świadectwem prawości, poszanowania zasad i rozmówców. Uczciwość w ocenie nie powinna być modą, ale stałym obowiązkiem. Każdy powinien dostawać to, na co zasłużył. A widzę zakłamanie.

Stary to był człowiek z krwi i kości. Miał także swoje wady. Zamiast uprawiać hagiografię warto go pamiętać takim jaki był a nie tworzyć wyidealizowany obrazek.

[Gość NEWNEW]

Z dnia na dzień coraz więcej wskazuje na to, że motywy kierujące pomysłodawcami idei zamkniętego klubu

nie mają i nigdy nie miały kompletnie nic wspólnego z kłamliwymi zapewnieniami o powodach jego powstania.

Od samego początku głównym i nadrzędnym celem ojców założycieli było nic innego jak upokorzenie forumowiczów,

którzy dotąd nie okazywali wystarczająco żarliwie uwielbienia dla samozwańczych guru przybyłych na to forum.

Pierwszym etapem było rzekomo odizolowanie się od trolli, a faktycznie wprowadzenie podziału na lepszych i gorszych.

Drugim etapem było zaproszenie do zgłaszania aplikacji do lepszych, a faktycznie zmuszenie do płaszczenia się przed nimi. Kiedy jednak się okazało, że znakomita większość forumowiczów zwyczajnie się na nich wypięła, a co gorsza jawnie sobie kpi, kolejnym etapem jest nakładanie na niepokornych kar w postaci banów na wątki, do których ci nigdy nawet nie zaglądali. Dodając do tego przez przypadek ocalałe lub zbyt późno usunięte przez modów fragmenty wypowiedzi elit na temat hołoty, wyłania się dość klarowny obraz sytuacji, który próbuje się od czasu do czasu zamazać opowiadaniem naiwnych kocopołów, że to wszystko wina trolli rozwalających wartościowe tematy, bo się jeden drugiego normalnie po ludzku zapytał w jaki sposób przepływ prądu zmienia parametry elektryczne kabla i może wpływać na zmianę brzmienia systemu audio.

 

Drogi Parantullo, pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. W mojej ocenie było inaczej niż piszesz, to nie jest kwestia wzajemnego lizania się po pewnych częściach ciała, jak to zwykłeś nazywać, tylko raczej chęć spokojnej dyskusji, bez konieczności nieustannego odpierania ataków różnych trolli. Uczciwie napiszę, że to nie o Ciebie chodzi, gdyż Ty zachowywałeś raczej wstrzemięźliwość w pisaniu w hi-endzie. Mnie jednak zastanawia co innego, a mianowicie skąd u Ciebie takie nagromadzenie złych emocji, używasz celowo dobieranych zwrotów o bardzo negatywnym nastawieniu emocjonalnym, pełnych lekceważenia wobec oponentów. Ja rozumiem retorykę internetową, chęć ukłucia przeciwników, tym niemniej niestety tego typu postawa powoduje reakcję drugiej strony. Nie chcę wnikać w to, kto pierwszy zaczął ten spór, tu zapewne zdania są diametralnie różne, w zależności od poglądów konkretnego usera. Sądzę tylko, że dalsza eskalacja tego konfliktu niczemu nie służy. A ponieważ jesteśmy w czasie pożegnania naszego wspólnego kolegi sądzę, że jest to dobry czas do wzajemnej refleksji. Jak widzisz mój ton jest wolny od złośliwości i jak najbardziej pojednawczy. Przepraszam, że Cię ostatnio za bardzo docisnąłem, jeszcze raz sorry.

Edytowane 27 Lutego 2016 przez tomkly

[Axolotl]

Znaczy co ja jestem? klon? troll? Czy co tam Wam narobiłem?

 

Mnie też zbanowano.

Ale szczerze mówiąc chyba nie za bardzo jest się czym martwić.

Coraz mniej ludzi pisze w tej zakładce, mnie też się odechciało.

Chyba zacznę na poważnie pisać na bocznicy , tutaj jak dostaniesz po ryju to chociaż wiesz od kogo i za co ;)

[Gość masza1968]

:)

To prawda :)

[Jaspervanmeer]

Szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiem Waszego zdziwienia. To forum już od dawna jest popsute, a właściwie powinienem napisać działa dokładnie jak to sobie jego właściciele wraz z grupą doradców i innych powiązanych z nimi osób założyli. Kolesiostwo, odpowiednio działająca moderacja, banowanie, bezustanne kłótnie, brak szacunku dla odmiennych poglądów ......

Mam wymieniać dalej?

Myślę, że nie ma to większego sensu. Jest jak jest i nie sądzę by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. Dopóki ludzie pokroju założyciela wątku nirwanowego będą trząść tym forum wedle własnego uznania nic się nie zmieni.

Forum to ludzie, a nie baza danych z wpisami. Czegoż można się spodziewać po strukturze, ktorej redaktorem naczelnym jest osoba udzielająca się na podobno konkurencyjnej witrynie, w deklaracji której czytamy:

 

"*.com jest serwisem internetowym skierowanym do odbiorcy charakteryzującego się wysoką kulturą osobistą i ceniącego elegancki styl życia. Docieramy przede wszystkim do osób, potrafiących czerpać radość z piękna muzyki, otoczoczenia pełnego nietuzinkowych, ze smakiem dobranych przedmiotów, a pasja jest formą wyrażania własnej kreatywności."

 

Po czym patrzymy na taki o to obrazek:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nawet osoba pozbawiona zdolności do oceny plastyki stwierdzi, że obrazek ten, rodem z komiksu, to kicz i uosobienie złego smaku.

 

Nie wymagajmy więc zbyt wiele od domku na glinianych nóżkach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Lutego 2016 przez Jaspervanmeer

[jello]

Ale do pieca dołożyłeś. Ujawnij się.

Edytowane 27 Lutego 2016 przez jello

[Gość nosferartur]

Ale do pieca dołożyłeś. Ujawnij się.

 

Czego chcesz? Przecież jest jawny

[audiograde]

Panienki, whisky, cygara i książki to zły smak?

 

To ja poproszę trochę :-) :-) :-)

 

 

Zapomniałem, jest jeszcze gramofon!

Ale nie widzę cyrkla i fartuszków :-)

 

 

*jaspervanmeer - zwracam honor - ten królik :-) całkowicie psuje efekt :-)

Edytowane 27 Lutego 2016 przez audiograde

[Gość nosferartur]

Panienki, whisky, cygara i książki to zły smak?

 

To ja poproszę trochę :-) :-) :-)

 

Jasne, a potem będzie… Smoła, gorąca smoła… Gdzie ja q..a jestem? Kreska, kolor, kompozycja, złoty podział… Ałłłła!

[jello]

Czego chcesz? Przecież jest jawny

Niby świeży user a już tak dogłębną znajomość Forum posiada...

[Gość papageno]

Wizja forum