Skocz do zawartości
IGNORED

Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne


Rekomendowane odpowiedzi

Taka mała obserwacja.

 

Ostatnia doba - 425 postów.

Doba wcześniej - 440 postów.

Rok temu w lutym przeciętnie na dobę było 550-620 postów.

W kwietniu 2014 r. tych postów przeciętnie było 750 na dobę.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Czemu ma służyć ta obserwacja i jakie wnioski wyciągasz z podawania wartości bez odniesienia do identycznych dni minionego roku?

A jak było w kwietniu 2015 roku? A w 2010r czy 2007r,?

 

I o czym to ma świadczyć?

Jeśli stwierdzę, że to rezultat pozbycia się z Forum trolli i wzajemnie naparzających się koterii i forumowych guru, to zapewne nie będzie to po Twojej myśli??? :-)

Czemu ma służyć ta obserwacja i jakie wnioski wyciągasz z podawania wartości bez odniesienia do identycznych dni minionego roku?

A jak było w kwietniu 2015 roku? A w 2010r czy 2007r,?

 

I o czym to ma świadczyć?

Jeśli stwierdzę, że to rezultat pozbycia się z Forum trolli i wzajemnie naparzających się koterii i forumowych guru, to zapewne nie będzie to po Twojej myśli??? :-)

 

Ale dlaczego się tak zaperzać i denerwować się od razu?

Tak ze zwykłej ciekawości zrobiłem po bardzo długim czasie przerwy taką statystykę.

A skoro już to zrobiłem, to pozwoliłem sobie podzielić się nią z kolegami.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Taka mała obserwacja.

 

Ostatnia doba - 425 postów.

Doba wcześniej - 440 postów.

Rok temu w lutym przeciętnie na dobę było 550-620 postów.

W kwietniu 2014 r. tych postów przeciętnie było 750 na dobę.

 

W zaszłym roku mało byłeś aktywny, a w tym bardziej. Z analizy jakościowej wynika, że forum na tym zyskało :)

Ale dlaczego się tak zaperzać i denerwować się od razu?

Tak ze zwykłej ciekawości zrobiłem po bardzo długim czasie przerwy taką statystykę.

A skoro już to zrobiłem, to pozwoliłem sobie podzielić się nią z kolegami.

 

Nikt sie nie zaperza.

Zapytałem co to niby jest za statystyka, która nie porównuje dzień do dnia w danym roku, czy średniej rocznej, tylko wpisujesz tu dowolne dni i daty jako co??? I nazywasz to statystyka? Czego? A myślisz, że w średniej z całego okresu działalności tego Forum to owe dane z dwu dni poświątecznego tygodnia są najniższe?

Proszę mi wybaczyć, nie chciałem moim wpisem powodować irytacji u nikogo.

Jeżeli dysponuje Pan lepszą statystyką, proszę się podzielić.

Chętnie się zapoznam.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Taka mała obserwacja.

 

Ostatnia doba - 425 postów.

Doba wcześniej - 440 postów.

Rok temu w lutym przeciętnie na dobę było 550-620 postów.

W kwietniu 2014 r. tych postów przeciętnie było 750 na dobę.

aktualna mała obserwacja

608 aktywnych użytkowników (w ciągu ostatnich 5 minut)

ludzie maja urlopy i nie siedza w pracy ? nie wiem

jesli jednak chcesz w temacie podyskutowac to tylko admini - moderacja nie posiada wiarygodnych uśrednionych danych i nigdy ich nie otrzymywała

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Zwróć uwagę na to, że wśród tych 608 użytkowników masz bing, google i kilkadziesiąt innych bootów, 60 zalogowanych użytkowników a reszta to goście.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Pilnowanie statystyk nie jest zajęciem moderatorów a Właściciela Forum i administracji. Nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów aby wyniki owych statystyk spędzały sen z powiek wyżej wymienionym. Zatem tym większe zdziwienie budzi u mnie fakt, że spędzają one sen z Pańskich, oczu? Może uchylić Pan rąbka tajemnicy czemuż taka troska u zwykłego użytkownika?

A skoro już się pojawia to czemuż nie czyni pan nic dla poprawy owych statystyk? Wszak aktywność Pańska w wątkach merytorycznych nie wskazuje na tak silne zaangażowanie w ilość wpisów na tym Forum. Owszem jak na zwykłego użytkownika jest Pan często aktywny w roli nadzorowania moderacji i administracji Forum kierując do nich swe jak zwykle cenne spostrzeżenia i rady, ale to nie podnosi wskaźnika Pańskich statystyk, bowiem są to wpisy pozamerytoryczne.

Dalszą dyskusję w temacie celu i wartości pańskich statystyk uważam za zbyteczną bowiem niesie ona w sobie zarzewie sporu w którym mogłyby zostać powiedziane rzeczy, których na otwartym Forum wypowiadać bym nie chciał.

Prosze zatem zakończyć te jakże znamienna jak każdej wiosny prowokację.

Zwróć uwagę na to, że wśród tych 608 użytkowników masz bing, google i kilkadziesiąt innych bootów, 60 zalogowanych użytkowników a reszta to goście.

zawsze tak było

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Zatem tym większe zdziwienie budzi u mnie fakt, że spędzają one sen z Pańskich, oczu? Może uchylić Pan rąbka tajemnicy czemuż taka troska u zwykłego użytkownika?

 

Chętnie bym odpowiedział.

Niemniej w świetle dalszych Pana słów:

 

Dalszą dyskusję w temacie celu i wartości pańskich statystyk uważam za zbyteczną bowiem niesie ona w sobie zarzewie sporu w którym mogłyby zostać powiedziane rzeczy, których na otwartym Forum wypowiadać bym nie chciał.

Prosze zatem zakończyć te jakże znamienna jak każdej wiosny prowokację.

 

Chcąc się zastosować do sugestii zamilknięcia w tym zakresie wątku, muszę zamilczeć i nie mogę dać Panu odpowiedzi.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Bardzo słusznie, dziękuję.

Swoje zaniepokojenie statystykami jakie pan stworzył proszę skierować do Właścicieli Forum AS. Moderatorzy nie są władni ocenić wiarygodności pańskich statystyk, ani nie sa zobowiązani do dyskusji takim temacie.

Bardzo słusznie, dziękuję.

Swoje zaniepokojenie statystykami jakie pan stworzył proszę skierować do Właścicieli Forum AS. Moderatorzy nie są władni ocenić wiarygodności pańskich statystyk, ani nie sa zobowiązani do dyskusji takim temacie.

Tu nie chodzi o statystyki. wiosna jest, niektórzy otwierają się na świat, otwierają okna w domu by wpuścić "nowe" i poczuć przypływ energii.

Inni oczekują wiosennych zmian na Forum, tworząc teorie spiskowe, jakoby moderacja winna była "niskiej frekwencji".

Rzecz jasna nagle (tak z przypadku rzecz jasna, niczym ex-żona z tragarzami) przypominają sobie o tym, że była jakaś "cudowna" grupa, która "została wyrzucona (co jest bzdurą, bo sami odeszli w siną dal).

Nie oszukujmy się i nie pudrujmy "gufna", bo i tak czuć go z kilometra. Tu nie chodzi o żadne statystyki, tylko osobiste animozje pewnych osób, którzy co jakis czas przypominają sobie, że jednak swój świat widzą zgoła inaczej i oczekują by ten świat był takim, jakim oni chcieliby go widzieć.

Statystyki są jedynie kolejną próbą wrzucenia zapałki do beczki z prochem by wywołać chaos i kolejne wojenki.

 

Bo o wywołanie kolejnej wojny na Forum chodzi, nie o statystyki. O uderzenie (tak niby przypadkiem) w kilka osób, by rewolucja mogła mieć paliwo do dalszego działania, by te osoby uderzone (tak niby przypadkiem) czuły się winne wszystkiemu i obrzucić je błotem.

 

A boli niektóre osoby, że na kolejną rewolucję się nie zanosi, że nie chcą wrócić czasy dobrych układów i deal'i, gdzie byli równi i równiejsi.

Oczywiście jako moderatorzy ponosimy często odpowiedzialność za różne ludzkie wpadki, często nawet zbyt stanowcze działanie moderacji jest solą w oku niektórych osób.

Oczywiście nie jesteśmy święci i nikt świętości nie zapowiadał. Ale akurat moderacja nie ma nic wspólnego ze statystykami o których mowa, a osoby które pisza to, co piszą nie mają pojęcia ile dziennie osób loguje się na Forum i zakłada nowe tematy.

 

Może gdyby utyskujący "starzy bywalcy" poświęcili więcej swoich sił na odpowiedzi nowym forumowiczom, poświęcili się i podzielili swoją wiedzą i doświadczeniem - statystyki poszybowały by w niebo.

A tak - energia idzie w doszukiwanie się bzdur, rewolucji nie było i nie ma, tematy nowe powstają, ludzie się rejestrują i... co tu robić w takie piękne wiosenne dni?

Wszystko się zmienia, tylko nie spokój na Forum, a jak były kłotnie, wojny i prywata - to było życie! Ach te "stare dobre czasy", gdzie normą były naparzanki grup interesów, a moderacja zamiast uspokajać towarzystwo - sama czerpała z tego pewne profity.

 

Tylko co to wszystko ma wspólnego z funkcjonalnością Forum?

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Czytam, czytam i usiłuję zrozumieć.

Zbyt wiele słów o niczym.

Czy można prosić o jedno lub dwu-zdaniowe resume tego posta?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

jak były kłotnie, wojny i prywata - to było życie!

 

Teraz tego nie ma.

Od kiedy jeden z modów prowadzi prywatną krucjatę, przenosząc na łamy forum

treści ze swojego bloga spoza forum na łamy forum.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Zbyt wiele słów o niczym.

Czy można prosić o jedno lub dwu-zdaniowe resume tego posta?

 

Przepraszam, ale pozwolę sobie wtrącić jedno zdanie w tę wypowiedź.

Jeśli Pan rzeczywiście nie jest w stanie ogarnąć całości tej wypowiedzi i skonkretyzować jej przesłania, po co w ogóle zajmuje pan stanowisko w tej dyskusji. Z osobistej znajomości przez fakt, że był Pan moderatorem tego Forum wiemy, że nie jest Pan osobą do której nalezy wypowiadać się w sposób najprostszy z możliwych. Czym zatem jest ta Pańska wypowiedź? Poniżeniem kolegi @arkadowski???

Wypowiedź należy czytać wprost.

Wbrew sugestii Szanownego Pana nie ma w niej zawartej żadnej sugestii ani ukrytego żadnego drugiego dna.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Wybaczy pan, ale jednak owa wypowiedź i cała ta dyskusja odnosi się bezpośrednio do do Pańskiego zamieszczenia wpisu zaczynającego się do "Taka mała obserwacja." po czym raczył Pan zamieścić jakieś wartości ilości wpisów z dowolnie wybranych lat, a całości owego wystąpienia nie raczył Pan spuentować aby wskazać celowość i konkretnego odbiorcę owego zestawienia.

Czemu więc i komu miała służyć owa "taka mała obserwacja" i jakiej reakcji na nią Pan oczekiwał?

Czemu więc i komu miała służyć owa "taka mała obserwacja" i jakiej reakcji na nią Pan oczekiwał?

 

Już napisałem, że chętnie bym odpowiedział.

Jednakże już wcześniej napisał Pan, że:

 

Dalszą dyskusję w temacie celu i wartości pańskich statystyk uważam za zbyteczną bowiem niesie ona w sobie zarzewie sporu w którym mogłyby zostać powiedziane rzeczy, których na otwartym Forum wypowiadać bym nie chciał.

Prosze zatem zakończyć te jakże znamienna jak każdej wiosny prowokację.

 

Zatem jestem w tak zwanej kropce w przedmiocie Pana intencji i stanowiska co do dalszej rozmowy w tym zakresie.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Zatem impas.

Moje stanowisko dokładnie wyjaśniłem. Jako moderator nie jestem zainteresowany weryfikacją prawdziwości pańskich "statystyk". Odpowiedź na nie pozostawiam Administracji Forum.

Co do intencji, oczekiwanych efektów jakie miał wywołać Pański zestaw "statystyk", oraz znajomości Pańskich działań w podmiocie moderacji i administracji tego Forum, z punktu widzenia moderacji zarówno ja, jak i pozostali moderatorzy, przedstawiliśmy w sposób wystarczająco jasny. Zespół osób lajkujacych Pańskie wpisy, dobitnie potwierdza słuszność naszego stanowiska.

Dalsze drążenie motywów Pańskiego wpisu tytułowanego "taka mała obserwacja" jest dla Pana niekorzystne. A moja ocena Pańskiego udziału w tym forum jest niezmienna.

Jest tutaj miejsce dla Pana oraz osób z Panem związanych wspólnością poglądów zarówno na tematykę audio jak i na ogólne postrzeganie Forum AS.

I to z mojej strony koniec dyskusji odnośnie tematu jaki Pan zainicjował wpisem zaczynajacym się od "taka mała obserwacja".

 

Bardzo proszę aby przyjął Pan do wiadomości, że żaden z moderatorów i administratorów tego forum, nie jest Pańskim wrogiem, a w kwestii podejścia do audio nawet przeciwnikiem.

Nie odpowiem, ponieważ zamknął mi Pan możliwość wypowiadania się w rzeczonym zakresie.

Pan natomiast takiej możliwości sobie nie odebrał.

Może więc Pan pisać wszystko co Pan uważa, ja zaś co najwyżej mogę tylko czytać to co Pan napisze.

 

Jeszcze co do lajków.

Nie mam wpływu na to czy je otrzymuje czy też nie. Chociaż pięknie dziękuję za nie Tym którzy mi je dali.

Zastanawia mnie natomiast dlaczego nikt nie lajkuje Pana wpisów?

Przecież muszą być na forum osoby, które popierają i wspierają Pana pracę. Nie wyobrażam sobie aby mogło być inaczej.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Proszę więc pisać w TEMACIE tego wątku a prowokacje które nie tylko Pan w postaci przetaczania subiektywnie wyselekcjonowanej iloci wpisów, kondycji spółki Wacicieli As i pochodne "dane" przedstawiają jako fałszywą troskę o Forum AS sobie daruje.

Inaczej będę zmuszony poczytać Pańskie działania, za perfidne szkodzenie temu Forum, kolokwialnie zwany hejtem!

 

Zastanawia mnie natomiast dlaczego nikt nie lajkuje Pana wpisów?

Przecież muszą być na forum osoby, które popierają i wspierają Pana pracę. Nie wyobrażam sobie aby mogło być inaczej.

 

Proszę wybaczyć, ale problem Pańskiego niewidzenia lajków moich wypowiedzi jest tak żenująca dla mnie sprawą, że przez mimo wszystko szacunek do Pańskiej osoby, nie spuentuje tej Pańskiej zaczepki.

Bardzo proszę o ponowne spojrzenie na moje wpisy w naszej dyskusji w tym wątku i zweryfikowanie swego prztyku adekwatnie do rzeczywistości.

Pozwoli Pan, że przytoczę widoczne wszystkim, zatem niepodważalne statystyki ilości lajków naszych wypowiedzi na tym Forum. A skromnie zaznaczę, że rzeczywiście jest Pan na nim dłużej ode mnie.

 

- vlado - 15792.

- rochu - 1128.

 

I ma Pan całkowitą rację. Bez poparcia współpracowników w moderacji i administracji tego forum, bez weryfikacji i akceptacji Właścicieli Forum AS, nie mógłbym tutaj funkcjonować.

Ale tę prawdę, to własnie Pan poznał najlepiej w swej przygodzie z moderowaniem tego forum prawda???

Jedna mała uwaga.

Nigdzie nie odniosłem się do Pana Szanownej Osoby.

Odniosłem się co najwyżej do tego co Pan napisał albo sytuacji w jakiej Pan mnie postawił.

 

Pańskie zaś wpisy pełne są zaś argumentów ad personam wobec mnie.

Proszę zwrócić uwagę - oceniam w ten sposób sam wpis a nie osobę, która go uczyniła.

Staram się dyskutować z argumentami a nie z osobą, która je wypowiada.

I to właśnie różni mnie i Pana.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Nie mam wpływu na to czy je otrzymuje czy też nie. Chociaż pięknie dziękuję za nie Tym którzy mi je dali.

Zastanawia mnie natomiast dlaczego nikt nie lajkuje Pana wpisów?

Przecież muszą być na forum osoby, które popierają i wspierają Pana pracę. Nie wyobrażam sobie aby mogło być inaczej.

 

Pan wybaczy, jeśli to nie jest personalne odniesienie do mojej osoby, to czym według Pana jest?

 

Ze swojej strony napisałem już wszystko w tej rozmowie pomiędzy nami.

Ocenę naszej dyskusji pozostawiam czytającym i Administracji Forum.

Pan drogi Panie, nie ma argumentów i stąd nasza wymiana słowna jest taka jak widzą czytający.

Pan wyłącznie usiłuje wszczynać zamęt jak czynił Pan przez większość swej obecności na Forum AS. Brał Pan czynny udział chyba we wszystkich "rebeliach" na tym Forum. A Pańskie nastawienie przeciw każdemu składowi moderacji na tym Forum jest ogólnie znane.

Statystyki są akurat dużą wartością, a ponieważ oficjalnych nie ma żadnych, to każda przedstawiona coś wnosi.

 

Widzę, że tutejsza moderacja nawet z liczbami dyskutuje i potrafi je przegadać. Szacunek wobec tego.

 

Odezwałem się, bo i ja coś z ostatnich wpisów "zalajkowałem". Zagłosowałem za: im mniej wpisów od moderacji tym lepiej. Taśmociąg jakiś.

A niekiedy to i na tłusto cały post. To jak postawienie do kąta użytkowników. W tym tych niczemu niewinnych. Oddaję pod rozwagę.

Co do statystyk, to realny obraz dałoby dopiero wgląd w Google Analitycs. Znaczna część userów którzy od lat nic nie piszą lub tymczasowo wybrali sobie inna lokalizację i tak systematycznie odwiedza AS. Pewnie odsłony nie zmalały, a czas trwania sesji nawet wzrósł. Nie wspomnę o rejestracji nowych userów :)

Nie jest to specjalnie odkrywcze, ale Imho, aktualna polityka „zamordyzmu” moderacji w dłuższej perspektywie będzie korzystna dla forum :)

nie został usuniety nawet jeden wpis traktujacy o " audio "wynika z tego ze osoby które dotyka ów zamordyzm nie pisza o " audio"

sa userzy którzy nawet nie widza o istnieniu moderacji i tacy którzy ten problem maja codziennie i w kazdym kolejnym koncie które sobie założą

100% procent niezadowolonych to tacy któzy maja kilka stron ostrzeżen i kilka zamkniętych kont

pytanie czy mamy dostostosowac forum do spokojnej egzystencji tych wiecznie od 15 lat niezadowolonych ? ja uważam że to pytanie jest do administracji forum jak równiez pytanie o statystyki , poblemy wałsnosciowe itd

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

To forum, erę zarządzania przez koterie ugrupowań czerpiących swe korzyści z branży audio ma już za sobą.

Ja proszę Kolegów nie podważam wartości statystyki na ocenę efektów prowadzonej działalności.

Ja wyłącznie zapytałem jaki cel kierował Panem @rochu kiedy zamieszczał te kilka dła własnych określonych potrzeb wyrwanych liczb. A że jako moderacja, mieliśmy dokładnie z takimi samymi działaniami "zatroskanych" forumowiczów kilkakrotnie do czynienia, stąd taka a nie inna nasza reakcja na powtórki takich działań.

I tylko tyle.

 

Proszę zatem Wszystkich Państwa o przejście do wpisów w tematyce tego wątku. Czyli do opisywania problemów, lub zgłaszania wniosków dotyczących poprawy funkcjonowania tego Forum.

 

Życzę Wszystkim miłej niedzieli.

pytanie czy mamy dostostosowac forum do spokojnej egzystencji tych wiecznie od 15 lat niezadowolonych ?

 

Wypraszam sobie.

Ja jestem niezadowolony dopiero od stycznia 2008 r.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.