Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne

[artuku]

W saloniku jest sporo osób z bardzo małym dorobkiem "pisarskim" na forum, ale ich te nieliczne wypowiedzi były zawsze na poziomie, oraz wiemy że "sroce spod ogona nie wypadli", bo wiemy jakie mają doświadczenie w audio ... ludzie się znają poza forum i ten światek jest stosunkowo mały.

Edytowane 28 Lutego 2016 przez artuku

[dio]

Tak też zapewne jest, ale jak ktoś ma głowę na karu (trochę tz. pomyślunku) to może udowodnić swoje czyste intencje i doświadczenie w audio, pomimo, że mało się udziela na forum ... i może przekonać trzech salonowców.

 

Może ja mam przerośnięte poczucie honoru, ale to co napisałeś jest... BEZCZELNE!

[artuku]

Przeciwnicy jak to nazwałeś mają prawo się nie zgodzić i normalna jest ich reakcja, tylko ta grupa niewierząca jest troszeczkę większa wystarczy zobaczyć ankietę na temat kabli sieciowych

To napisz to raz, a nie co chwila, przy każdej okazji ... tak działają te trolle o których my piszemy ... idź załóż swój temat i tam piętnuj audiovoodu, a nie zaśmiecajcie naszych wątków. Będzie wtedy kulturalnie ... jak jakiś nawiedzony kablarz wpadnie do Was niesłyszących kabli, to po prostu dajcie mu bana i po sprawie.

 

Może ja mam przerośnięte poczucie honoru, ale to co napisałeś jest... BEZCZELNE!

To jest Twoje zdanie, masz do tego prawo.

[Gość NEWNEW]

Widzę, że następnemu już się znudziły kulturalne rozmowy i przyszedł potaplać się w błotku.

 

Jeszcze wczoraj był wywoływany w tym wątku do tablicy, więc się pojawił z otwartą przyłbicą. Trudno chyba z tego powodu stawiać zarzut?

[daris666]

są osoby które dawno się zgłosiły i nie ma ich zatwierdzenia, bo bujają się przede wszystkim na bocznicy i trolują bo nie mają nic do powiedzenia w audio, doświadczenia brak ... a rodzaj systemu nie ma tu nic do znaczenia, są osoby z przysłowiowym "Denonem za 500 zł" ale z otwartą głową na dyskusje.

 

Ja zgłosiłem akces na samym początku. Czekam spokojnie cały czas może ktoś mnie polubi.

 

Czy można tam trafić ot tak po prostu za to swoje osiągnięcia na forum czy trzeba jednak mieć faktycznie znajomych, którzy zaakceptują moją kandydaturę ? Jak to wygląda ?

[audiograde]

"Tak też zapewne jest, ale jak ktoś ma głowę na karu (trochę tz. pomyślunku) to może udowodnić swoje czyste intencje i doświadczenie w audio, pomimo, że mało się udziela na forum ... i może przekonać trzech salonowców."

 

 

Ale rozumiesz, że to jak weryfikacja w stanie wojennym?

 

Dlaczego z góry zakładasz, że jedna strona ma "czyste intencje" - a druga musi dopiero "starać się to udowodnić"?

Edytowane 28 Lutego 2016 przez audiograde

[artuku]

Ja zgłosiłem akces na samym początku. Czekam spokojnie cały czas może ktoś mnie polubi.

 

Czy można tam trafić ot tak po prostu za to swoje osiągnięcia na forum czy trzeba jednak mieć faktycznie znajomych, którzy zaakceptują moją kandydaturę ? Jak to wygląda ?

Wiele osób moim zdaniem ma już jedno albo dwa kliknięcia i zdarzy się tak że trzeba będzie jeszcze poczekać na tego trzeciego ... nie jest to idealne rozwiązanie, to prawda.

[Gość NEWNEW]

Ja zgłosiłem akces na samym początku. Czekam spokojnie cały czas może ktoś mnie polubi.

 

Ja Cię polubiłem, mój głos na TAK otrzymałeś już kilka dni temu.

[daris666]

Wiele osób moim zdaniem ma już jedno albo dwa kliknięcia i zdarzy się tak że trzeba będzie jeszcze poczekać na tego trzeciego ... nie jest to idealne rozwiązanie, to prawda.

 

Czy widzisz ile kto ma polubień ?

 

Ja Cię polubiłem, mój głos na TAK otrzymałeś już kilka dni temu.

 

Dziękuję, na Ciebie liczyłem głęboko w myślach ...

Edytowane 28 Lutego 2016 przez daris666

[artuku]

Czy widzisz ile kto ma polubień ?

Nie tego nie widać ... choć jest postulat aby widać było kto za kogo poręczył. Mój głos też masz.

[Gość NEWNEW]

Ja zaakceptowałem znaczną część aplikujących do Saloniku, biorąc na siebie ewentualną odpowiedzialność wobec kolegów już tam piszących.

[Roxi]

Nie tego nie widać ... choć jest postulat aby widać było kto za kogo poręczył. Mój głos też masz.

 

Gdyby tak było, to może się zacząć "walka" na polubienia :) W pamięci oczywiście zostaną oczywiście znajomi, którzy "nie dali" like :)

[malikali]

To napisz to raz, a nie co chwila, przy każdej okazji ... tak działają te trolle o których my piszemy ... idź załóż swój temat i tam piętnuj audiovoodu, a nie zaśmiecajcie naszych wątków. Będzie wtedy kulturalnie ... jak jakiś nawiedzony kablarz wpadnie do Was niesłyszących kabli, to po prostu dajcie mu bana i po sprawie.

Co chwila to znaczy ile tych tematów naliczyłeś? Pokaż mi przykład konkretnie gdzie w waszej zakładce, bo zdaje mi się mogę policzyć na palcach moje wypowiedzi tam zamieszczone, o voodoo i głównie tyczące się już totalnej głupoty jak kopiowanie plików a jakość audio. Druga sprawa zakładanie tematu na forum nie upoważnia do monopolu na wypowiadanie się tylko wszystkich na TAK. Trzecia sprawa tematy te kontrowersyjne lądują zawsze na bocznicy lub znikają, więc ich zakładanie nie ma sensu.

[artuku]

Gdyby tak było, to może się zacząć "walka" na polubienia :) W pamięci oczywiście zostaną oczywiście znajomi, którzy "nie dali" like :)

ale też może działać w inną stronę ... zanim coś "mądrego inaczej" napisze dany kolo w stosunku do innego usera to dwa razy przemyśli, aby tym co polecili nie robić "przykrości".

 

Co chwila to znaczy ile tych tematów naliczyłeś? Pokaż mi przykład konkretnie gdzie w waszej zakładce, bo zdaje mi się mogę policzyć na palcach moje wypowiedzi tam zamieszczone, o voodoo i głównie tyczące się już totalnej głupoty jak kopiowanie plików a jakość audio. Druga sprawa zakładanie tematu na forum nie upoważnia do monopolu na wypowiadanie się tylko wszystkich na TAK. Trzecia sprawa tematy te kontrowersyjne lądują zawsze na bocznicy lub znikają, więc ich zakładanie nie ma sensu.

Nie chcę tracić czasu na wyliczanki ... oczywiście daleko Tobie do bumiarstwa ... ale jakoś tak dziwnie Twoją osobę kojarzę jako jeden z największych kontestatorów kabli, podkładek itp. ... i masz do tego prawo, ale rób to w zakładce hifi, inne, a nie hi-end, sorry tak Ciebie odbieram ... Edytowane 28 Lutego 2016 przez artuku

[Gość NEWNEW]

Uważam, że nie jest dobrym pomysłem rozmowa o konkretnych nickach. Tu chodzi raczej o pewne zjawisko, nazwałbym go mało eleganckim wykpiwaniem słyszących i dyskutujących o wpływie rozmaitych ustrojstw. Zawsze jak się pojawia jakiś nowy temat związany z szeroko rozumianym "voodoo" jak go określają przeciwnicy, to powtarza się ten sam scenariusz. Mnie bardziej chodzi o styl, formę tych wypowiedzi a także nazwijmy to wprost ich nadmierną intensywność. Żeby zachować uczciwość w dyskusji to muszę napisać, iż ja osobiście nigdy nie miałem zastrzeżeń do sposobu prowadzenia rozmowy ze mną przez kolegę Bum1234, natomiast jego nadaktywność w analizowanym obszarze problemowym była niestety męcząca.

Edytowane 28 Lutego 2016 przez tomkly

[dd6]

ale rób to w zakładce hifi, inne, a nie hi-end

Tego nie powinno się robić w żadnej zakładce. Sceptycyzm powinien być wyrażany w odrębnych tematach, inaczej można zaśmiecić każdy temat. Nie można robić krucjat i na siłę nawracać w tematach do tego nie przeznaczonych!

[artuku]

Tego nie powinno się robić w żadnej zakładce. Sceptycyzm powinien być wyrażany w odrębnych tematach, inaczej można zaśmiecić każdy temat. Nie można robić krucjat i na siłę nawracać w tematach do tego nie przeznaczonych!

I tak i nie ... temat niesłyszenia kabli dotyczy również zagadnień audio ... jedni nie słyszą bo "głusi" :) inni bo kiepski sprzęt, a jeszcze inni tak dla zasady i nie mieści się to im w ich wiedzy z fizyki, metaloznawstwa, itp. Niech sobie robią w swoich tematach krucjaty, po co tam wchodzić i kopać się z koniem? Chodzi mi o to, czy to w hi-end czy to w hi-fi jest temat o kablach założony przez gościa który uważa że to ma sens, to tam nie powinni hejtować przeciwnicy takiej tezy, powinni kulturalnie raz wyrazić swoje zdanie i spadać do swojego tematu i tam bić pianę. Edytowane 28 Lutego 2016 przez artuku

[sly30]

Sly - ja też nie cierpię trolli i pieniaczy. Co ma sprzęt do tego? :-)

A tu wypowiadam się w imieniu zasad, nawet nie swoim. Czy widzisz gdzieś, żebym na kogoś personalnie jechał? Albo kogoś poklepywał? Cały czas piszę o forum, nie o ludziach. To, że czasem zażartuję (dajac znaczek dla mniej kumatych) - to tylko po to, żeby dodac trochę luzu, rozładować wręcz emocje - jakie często niepotrzebnie się pojawiają. Dla mnie - zupełnie "znikąd" i często - bez powodu. Tak to tutaj widzę. Ale naprawdę - każdy ma prawo widzieć to inaczej - to tylko forum.

 

I właśnie to jest jego ideą, gdybyś chciał o tym pamiętać :-)

 

I tak i nie, bo forum to właśnie ludzie. Czy chcesz czy nie to krytykując pewne idee pośrednio i tak krytykujesz ludzi.

Co do sprzetu to ma to o tyle znaczenie, że trolle i pieniacze po tym wątku sądzą, że jesteś jednym z nich. Nie mają świadomości, że jesteś jednym z nas i to co posiadasz, wybory jakich dokonałeś to jest to co oni obśmiewaną i czego nienawidzą. Dopóki niewiele o Tobie wiedzą, to swoją frustrację mogą skupić na mnie czy na marslo. Ale gdy i Tobie nasrają na głowę i w twoich wątkach zaczną trollowac to i Twój punkt widzenia szybko ulegnie zmianie, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

[Roxi]

Uważam, że nie jest dobrym pomysłem rozmowa o konkretnych nickach. Tu chodzi raczej o pewne zjawisko, nazwałbym go mało eleganckim wykpiwaniem słyszących i dyskutujących o wpływie rozmaitych ustrojstw. Zawsze jak się pojawia jakiś nowy temat związany z szeroko rozumianym "voodoo" jak go określają przeciwnicy, to powtarza się ten sam scenariusz. Mnie bardziej chodzi o styl, formę tych wypowiedzi a także nazwijmy to wprost ich nadmierną intensywność. Żeby zachować uczciwość w dyskusji to muszę napisać, iż ja osobiście nigdy nie miałem zastrzeżeń do sposobu prowadzenia rozmowy ze mną przez kolegę Bum1234, natomiast jego nadaktywność w analizowanym obszarze problemowym była niestety męcząca.

 

Udział w publicznym forum z założenia oparty jest na akceptacji różnorodności poglądów. Jaki to komuś nie odpowiada, to spotyka się z kumplami, albo może z kimś pogadać przez telefon czy maila :) Jak wklejasz zdjęcia i inne elementy prywatności, to trzeba być gotowym na różne reakcje, również debilne, bo to cena za udział w publicznej dyskusji :)

[sly30]

Ja jeszcze odnośnie przyjmowania nowych członków. Czy teraz nie jest tak, że jest już dość długa lista oczekujących na zatwierdzenie? Niektóre osoby czekają już parę dni i ani w te ani wewte? Są to osoby, które dostały maila z AS o istnieniu saloniku. Mało udzielające się, mało znane. Zrobiły wszystko według tego co piszecie: KAŻDY MOŻE WEJŚĆ DO SALONIKU, a nikt nie chce ich zatwierdzić, bo normalnie ich nie znają. I nie chcą potem świecić oczami przed resztą, jakby się okazał jednak, że przyjęty niegodzien.

 

Podziękuj za to swojemu koledze Bumowi. Oni też mogą mieć pretensje tylko do klonów. Nikt ich nie zna i jest obawa, że to kolejny setny klon Buma czy innego typka.

 

 

Chcecie rozmawiać o audiovoodoo. Przeciwnicy jak to nazwałeś mają prawo się nie zgodzić i normalna jest ich reakcja, tylko ta grupa niewierząca jest troszeczkę większa wystarczy zobaczyć ankietę na temat kabli sieciowych. Dla was każdy, kto nie podziela zdania i nie przytakuje to potencjalny troll i zdrajca :) Zgodzę się jednak z przegięciami i takim włażeniu do każdego tematu w Hi- end, bo przecież każdy powinien mieć miejsce do pisania nawet o tych nieszczęsnych podstawkach.

 

Ale to jest nasza sprawa o czym chcemy pisać! Mamy prawo?...mamy! I ktoś inny może mieć inny pogląd. Ale jeśli ma inny pogląd, to po co włazi w konkretne wątki? Po co 200x wypisuje negacje?

[malikali]

Nie chcę tracić czasu na wyliczanki ... oczywiście daleko Tobie do bumiarstwa ... ale jakoś tak dziwnie Twoją osobę kojarzę jako jeden z największych kontestatorów kabli, podkładek itp. ... i masz do tego prawo, ale rób to w zakładce hifi, inne, a nie hi-end, sorry tak Ciebie odbieram ...

Ale ja Ci napiszę ile, bo łatwo to sprawdzić. Naliczyłem całe 20 wpisów w 2 wątkach w tej tematyce dokładnie w "serwer na linuxie" i "Kable TOSLINK czy warto inwestować" od 2013r to rzeczywiście mam bagaż w tej zakładce :) A może to jest tak, że tam nie ma już sceptycznych wypowiedzi i się wam po prostu nudzi:) Przecież pobanowaliście w swoich tematach kogo się dało, że już pies z kulawą nogą tam nie zagląda, a salonik to dobra opcja żeby znów było głośno.

 

Tego nie powinno się robić w żadnej zakładce. Sceptycyzm powinien być wyrażany w odrębnych tematach, inaczej można zaśmiecić każdy temat. Nie można robić krucjat i na siłę nawracać w tematach do tego nie przeznaczonych!

I tu się nie zgodzę, bo to prowadzi do sytuacji, kiedy na dany sprzęt nie można powiedzieć złego słowa tylko poklepywać, gdzie tu forumowa polemika? I od czego są kluby na tym forum?

[sly30]

"Tak też zapewne jest, ale jak ktoś ma głowę na karu (trochę tz. pomyślunku) to może udowodnić swoje czyste intencje i doświadczenie w audio, pomimo, że mało się udziela na forum ... i może przekonać trzech salonowców."

 

 

Ale rozumiesz, że to jak weryfikacja w stanie wojennym?

 

Dlaczego z góry zakładasz, że jedna strona ma "czyste intencje" - a druga musi dopiero "starać się to udowodnić"?

 

Ależ błąd! Druga strona już odwodniła, że ma złe intencje! Po drodze trochę na tym cierpią niewinni mało aktywni i to rozumiem, ale pretensje mogą mieć tylko do tych przed którymi my zmuszeni jesteśmy się bronić.

Edytowane 28 Lutego 2016 przez sly30

[artuku]

Naliczyłem całe 20 wpisów w 2 wątkach w tej tematyce dokładnie w "serwer na linuxie" i "Kable TOSLINK czy warto inwestować"

... a lajki policzyłeś :) ? Pisz / piszcie w swoich tematach o bezsensowości bezpieczników itd i zostaw/zostawcie nas w spokoju, wtedy będzie peace :))) Edytowane 28 Lutego 2016 przez artuku

[mateuszek]

Grupa pieniaczy i klonów zasad nie przestrzega już od lat. Moderacja była i jest bezsilna, więc ludzie którzy chcą mieć spokój z braku innych rozwiązań izolują się od nienawiści skierowanej przeciwko nim. Jest to zupełnie zrozumiałe. Póki co nie ma innej opcji.

Regulamin zamiast eliminować klony i trolle to ich pośrednio ochrania, przez co bardziej szkodzi niż pomaga. Takie są fakty. A że powinno być inaczej...owszem...powinno...ale nie jest. Cała reszta to właśnie piękne frazesy i nic z nich nie wynika.

 

Widzisz...

Sprawa jest prosta. I została tu ujęta w paru słowach. Sęk w tym że gdyby moderacja była konsekwentna to za ten wpis powinieneś dostać od 3 do 5 punktów. A za komentarz o otrzymanych punktów bana za tydzień.

Za atak na moderacje ma się rozumieć..

O tym że poziom forum jest coraz słabszy wiedzą wszyscy. Tworzenie Salonikow nie załatwia sprawy tylko ja zaognia. Gdyby moderacja radziła sobie z trollami nie było potrzeby tworzenia tym podobnych wynalazków.

[sly30]

Ale zaognia się głównie w głowach tych o nieczystych intencjach. Poza tobą, audiograde i może jeszcze kimś kto ogólnie jest w porządku.

 

I tu się nie zgodzę, bo to prowadzi do sytuacji, kiedy na dany sprzęt nie można powiedzieć złego słowa tylko poklepywać, gdzie tu forumowa polemika? I od czego są kluby na tym forum?

 

Zawsze można tylko trzeba ten sprzęt poznać. Ile razy pluliście na sprzęty, których na oczy nie widzieliście?

Edytowane 28 Lutego 2016 przez sly30

[Gość NEWNEW]

trzeba być gotowym na różne reakcje, również debilne, bo to cena za udział w publicznej dyskusji

 

Zgoda, przy czym dla mnie istotne jest jak ta reakcja jest wyrażona. Piszę o tym niezmiennie od lat, ale odnoszę wrażenie że to jak walenie grochem o ścianę. Kojarzy mi się stary dowcip z profesorem Miodkiem, który zapytany przez studentów czy poprawny jest zwrot porachuje odpowiedział, że w zasadzie tak, ale czyż nie byłoby o wiele grzeczniej rzec: już czas Panowie;-)

Edytowane 28 Lutego 2016 przez tomkly

[audiograde]

I tak i nie, bo forum to właśnie ludzie. Czy chcesz czy nie to krytykując pewne idee pośrednio i tak krytykujesz ludzi.

Co do sprzetu to ma to o tyle znaczenie, że trolle i pieniacze po tym wątku sądzą, że jesteś jednym z nich. Nie mają świadomości, że jesteś jednym z nas i to co posiadasz, wybory jakich dokonałeś to jest to co oni obśmiewaną i czego nienawidzą. Dopóki niewiele o Tobie wiedzą, to swoją frustrację mogą skupić na mnie czy na marslo. Ale gdy i Tobie nasrają na głowę i w twoich wątkach zaczną trollowac to i Twój punkt widzenia szybko ulegnie zmianie, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

 

Sly - ja nie wchodzę w interakcję ze ścianą. Mogą wchodzić - mnie tam już nie będzie. Przestałem traktować forum jako miejsce gdzie mogę z kimś wymienić sie wiedzą, raczej czytam niż piszę. Tematów nie zakładam. Gorszy pieniądz wypiera lepszy - za chwilę wszyscy będziemy mieli większe problemy niż kabelek czy głośnik :( . Szkoda tylko, że nie ma ciągłości edukacyjno-informacyjnej i nowi ludzie będą skazani na błądzenie po omacku - bo kilku kolegom zachciało się uchronić dostęp do swoich doświadczeń przed niewtajemniczonymi. Ja będę nadal pisał tam gdzie mogę i gdzie wydaje mi się - że kogoś to interesuje - ale nie w formule zamkniętej. To nie jest zgodne z moim widzeniem świata, na którym jest trochę bandytów, ale to nie powód - żeby innych prosić o certyfikaty :-)

[sly30]

Masz prawo do swojej opinii. Wiele razy w życiu musiałem się uwiarygodniać. Gdy chciałem pewne sprawy załatwić często musiałem się przedstawić i powiedzieć co robiłem, czym się zajmowałem, co osiągnąłem i gdzie można potwierdzić moje słowa. Nie miałem z tym nigdy problemu, nie byla to dla mnie żadna ujma na honorze. Wiele pozornie zamkniętych drzwi otwierało się. Wiem, że wielu mnie nie lubi, słusznie czy niesłusznie to inna kwestia, ale w biznesie mam wszędzie drzwi otwarte. I nie muszę się tego wstydzić. Z forum jest podobnie. Ktoś kto jest w porządku nie musi o nic prosić. I nie będzie miał problemów. A ktoś kto jest nieznany musi się trochę uwiarygodnić ale to nie jest nasza wina. To wina bumopodobnych i ich setek klonów.

Edytowane 28 Lutego 2016 przez sly30

[malikali]

Ale to jest nasza sprawa o czym chcemy pisać! Mamy prawo?...mamy! I ktoś inny może mieć inny pogląd. Ale jeśli ma inny pogląd, to po co włazi w konkretne wątki? Po co 200x wypisuje negacje?

A po co zakładać 200X razy tematów o tym samym? Osobiście wypowiadam swoje zdanie w tematach przeznaczonych do tego lub takich, gdzie tematyka już idzie w tym kierunku lub, gdy ktoś nowy pyta o sens zakupu droższego kabla. I nie wiem czy zauważyłeś nikt praktycznie nie zajmuje się kablami zwłaszcza głośnikowymi tylko coraz to nowymi teoriami działania gadżetów, a to nie jest jednak wypowiadanie się o tym samym i często wymaga sprostowania, jak choćby słynny stolik i poprawa obrazu TV.

 

Zawsze można tylko trzeba ten sprzęt poznać. Ile razy pluliście na sprzęty, których na oczy nie widzieliście?

Pokaż mi te wpisy na temat sprzętu audio, ale sprzętu a nie gadżetów w postaci podkładek pod kable.

[audiograde]

Sly - ja nie muszę się uwiarygadniać :)

w ogóle niewiele - muszę...

 

Ale ok - rozumiem twoją funkcjonalność i "akceptowalność" rzeczywistości.... także metod walki z nią

Ja niektórych jej aspektów nie akceptuję - może dlatego mam mniej, a jednocześnie więcej - innych - z nią problemów :)

pomyśl o tym... :)

świat nie jest taki jednowymiarowy, jak się czasem niektórym wydaje - nie jesteśmy: my i oni...

Edytowane 28 Lutego 2016 przez audiograde