Hobbit - bitwa pięciu armii

[Keef'98]

Nie mam BluRay'a, a nie chcę zmieniać napędu w komputerze, bo na nim najczęściej oglądam (ciszej niż w salonie, a gdy oglądam nie lubię, jak ktoś przyjdzie drzeć ryj, chociaż w pokoju obok mam 11-letniego brata, który naparza na Skype'ie jak szalony). A BR jest 2-3x droższy niż DVD.

[lolek126]

Nie mam BluRay'a, a nie chcę zmieniać napędu w komputerze, bo na nim najczęściej oglądam (ciszej niż w salonie, a gdy oglądam nie lubię, jak ktoś przyjdzie drzeć ryj, chociaż w pokoju obok mam 11-letniego brata, który naparza na Skype'ie jak szalony). A BR jest 2-3x droższy niż DVD.

Spoko rozumiem...

[lolek126]

Jestem po seansie Hobbita w kinie ( 3d/48 kl.) i tak jeśli chodzi o techniczne sprawy wszystko było tak jak należy – wszystko ostre, płynne ( choć jak dla mnie to taki lekki teatrzyk ale po 15 min ja się przyzwyczajam do tego) tak jak sobie tego każdy widz życzy. Chociaż denerwują mnie trailery filmów puszczanych w 3d przed filmem gdzie i tak nie działają okulary, więc nie widzę sensu ich puszczania ale…

Jeśli chodzi o film to mi podobał się i uważam że jest to najlepsza część Hobbita. Generalnie z tym filmem mam taki problem że w porównaniu np. do LOTR tam wiedziałem która mi się najbardziej część podobała, a która najsłabiej. W Hobbicie pewne rzeczy podobały mi się lepiej w I cz, a pewne np. w II cz i nie jestem w stanie tak obiektywnie na 100% powiedzieć że np. II cz. mi się podobała lepiej od I cz. i na odwrót.

W ostatniej części bez wątpienia akcji jest dużo, film ma dynamikę ( jak ja to mówię jest moc), a to co najbardziej mnie drażniło to lekkość pokonywania przeciwnika w bitwie. Choć efekty specjalne jak i sama batalia, sposób pokazania jej w filmie jak dla mnie jest dobra ale inaczej ukazuje jak w LOTR, jest mniej dramaturgii i z góry człowiek może przewidzieć kto ją wygra – orki i inne dziwactwa Śródziemia pokazane są jakby były z miejsca na straconej pozycji co w efekcie może się nie wszystkim podobać… Momentami jednak walka z przeciwnikiem już nie jest tak jednostronna i widać lekkie emocje podczas walki, a najbardziej jak giną pewni bohaterowie tego filmu co przełożyło się na łzy dziewczyny która obok mnie siedziała :-)

Jak w każdym filmie tak i tutaj są sceny niemożliwe do zrealizowania w realu (ja osobiście traktuję to z przymrużeniem oka, myślę że Tolkien pisząc tę opowieść jak i inne również nie zastanawiał się czy jest to możliwe czy też nie…) Choćby szybko zestrzelony Smaug ale z drugiej strony co miał PJ wymyślić, pułk artylerii przeciwlotniczej miał ściągnąć do filmu żeby wyglądało bardziej wiarygodniej??? Druga rzecz która mi osobiście wpada w oko w porównaniu do LOTR to że aktorzy są za czyści w tych bitwach itp. sytuacjach, jest to za mało realne – choć w III cz i tak są troszkę brudni :-) patrząc np. na I cz. Nie żeby mi to jakoś super przeszkadzało ale jednak ( coś mi przypomina Bonda który przewraca się , biega, spocony koleś na maxa , a koszula biała jakby szedł na bal … ale i tak Bonda lubię :-)

Tak jak pisałem ja nie porównuję Hobbita do LOTR , specjalnie napisałem pewne porównania dla tych co nie widzieli filmu, a oglądali LOTR.

PJ miał inną wizje pokazania tego i przede wszystkim to co mówił w dodatkach że nie chciał kręcić tego filmu bo wiedział że filmy będą do siebie porównywane - duża część osób to robi co można wielokrotnie przeczytać, a sam reżyser powiedział że to inne historie i inaczej będą ukazane w filmie.

Ja generalnie cieszę się że film został nakręcony (mam na myśli całość Hobbita) bo miał fajne sceny jak i te które mi się nie podobały, ale to tylko film, a właściwie bajka dla całej rodziny która ma uprzyjemnić czas dla tych co lubią takie klimaty, a przy okazji zapomnieć o problemach codziennego życia i pokazanie widzom że mając zaledwie metr wysokości i włochate stopy można wygrać ze złem jak się w to wierzy i ma się grupę przyjaciół którzy równie w to mocno wierzą jak sam bohater tego filmu, a tym bardziej że od początku nie był takim optymistą w tej kwestii:-) Drugi przekaz to zrozumieć że bogactwo w żaden sposób nie przekłada się na to żeby być szczęśliwym w 100% -ym znaczeniu tego słowa – co dobitnie jest pokazane w III cz., bo w wielu przypadkach lepiej być człowiekiem szlachetnym i uczciwym wobec swoich przyjaciół jak i to co im się obiecało niż bogatym a pozbawionym szacunku przez te osoby.

Oceniając całość trylogii miło było spędzić czas i zobaczyć wiele różnych fajnych scen, dobrych efektów specjalnych, krajobrazów, zrobionych fantastycznych budowli, rekwizytów i najlepszego smoka w historii kina jak dla mnie z podrasowanym głosem B. Cumberbatcha.

Czekam do listopada żeby kupić rozszerzoną wersję o 30 min i trzymam kciuki żeby mieć możliwość kolejny raz zobaczyć film w tym klimacie na ekranach kin. Jakby nie patrzeć dla tych co są fanami Tolkiena coś się skończyło w kinie po obejrzeniu III cz. Hobbita i oby tylko na jakiś czas czego sobie i wszystkim zainteresowanym również życzę – gdyż „w szatni” czeka już Silmarillion :-)

[daru0105]

Jestem po seansie.

Nie żałuje.

Moim zdaniem najlepsza część z trylogii Hobbita.

Jedynka najsłabsza.

[mirfak]

Jestem po seansie.

Nie żałuje.

Moim zdaniem najlepsza część z trylogii Hobbita.

Jedynka najsłabsza.

Mam dokładnie te same odczucia.

[rambo54]

Mogli by jednak pierwsze 10 minut, nalotu smoka na miasto, uczciwie pokazać w poprzedniej części.

Byłem w IMAXIE.

Widowisko super !

Film długi ale bez dłużyzn, choć topienie się Theriona w złotej podłodze byłe mocno przeciągniete i jakby nic nie wniosło ukazanie jego mani.

 

Nie mam BluRay'a, a nie chcę zmieniać napędu w komputerze

Nie musisz kupowac Blureja..

Film w postaci pliku iso z BD można również wirtualnie zamontować za pomocą Deamon Tool :)

[Keef'98]

O nie wiedziałam :-o Dzięki za ciekawą informację :-D

[luckyguliver]

Dla mnie film nudny,plaski bez zadnych zwrotow akcji. Ogladalem w Imax'ie ale nie pomoglo. Po chwili reflekcji zrozumialem ze nie ma co winic rezysera. W ksiazce prawdopodobnie nie bylo materialu na dorby film akcji.

[lolek126]

Co jak co ale akcji to w tej części to było nie mało... ale każdy ma swój gust i podejście do danego filmu.

[Bezlitosna Niusia]

Dla mnie film nudny,plaski bez zadnych zwrotow akcji. Ogladalem w Imax'ie ale nie pomoglo. Po chwili reflekcji zrozumialem ze nie ma co winic rezysera. W ksiazce prawdopodobnie nie bylo materialu na dorby film akcji.

"Prawdopodobnie" - zdradza wszystko:-)

[rambo54]

Dla mnie film nudny,plaski bez zadnych zwrotow akcji. Ogladalem w Imax'ie ale nie pomoglo. Po chwili reflekcji zrozumialem ze nie ma co winic rezysera. W ksiazce prawdopodobnie nie bylo materialu na dorby film akcji.

Kolega nie dostał pewnie biletów i po złości wkleił jakiś hejt z Filmwebu ;)

[DeeS]

Gdyby kierować się wyłącznie opiniami innych, człek by tylko w domu siedział i układał kostkę Rubika :)

[lolek126]

Wolny kraj każdy pisze to co uważa oby szczerze....

[luckyguliver]

Kolega nie dostał pewnie biletów i po złości wkleił jakiś hejt z Filmwebu ;)

 

Rece mi opadaja i jakos mi nie do smiechu rambo. A tak wogole co to fimlweb?

 

Powiem tak: akcji bylo ale na 90 min a nie 7h. Jak ktos ma sentyment do tworczosci Tolkiena to moze patrzec na Hobbita z innej, bardziej przyjaznej perspektywy.

 

Ja sie tylko pocieszam tym ze dawno, dawno temu przeczytalem Trylogie i niech mi juz taki obraz Srodziemia w pamieci pozostanie :)

[lolek126]

Rece mi opadaja i jakos mi nie do smiechu rambo. A tak wogole co to fimlweb?

 

Powiem tak: akcji bylo ale na 90 min a nie 7h. Jak ktos ma sentyment do tworczosci Tolkiena to moze patrzec na Hobbita z innej, bardziej przyjaznej perspektywy.

 

Ja sie tylko pocieszam tym ze dawno, dawno temu przeczytalem Trylogie i niech mi juz taki obraz Srodziemia w pamieci pozostanie :)

 

Każdy ma swoje zdanie na temat Hobbita i każde trzeba uszanować - nie mniej jednak wielu ludziom jako cała trylogia film się podobał.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[burz]

Kurcze, ludzie, przeciez ta cieniutka książka była tylko pretekstem...

[Robert Gdansk]

Kurcze, ludzie, przeciez ta cieniutka książka była tylko pretekstem...

 

Nie można sie nie zgodzic :)

Wczoraj Powrót Króla w TVN...mimo ze ogladalem go kilka razy cały czas robi wrazenie. Na Hobbicie mi sie nudzilo...

[lolek126]

Ale rozumiem że masz na myśli oglądanie tego filmu z bluray a nie to co było w tvn, bo w scenach gdzie były pokazane dalekie i szerokie plany to masakra... ciężko nazwać że to hd było...

[Robert Gdansk]

Ale rozumiem że masz na myśli oglądanie tego filmu z bluray a nie to co było w tvn, bo w scenach gdzie były pokazane dalekie i szerokie plany to masakra... ciężko nazwać że to hd było...

 

Jako dziecko ogladalem filmy z odległosci 4m na 21 calowym kolorowym TV z ekranem wygietym jak jajko....

Pozniej w epoce WIDEŁO na podobnych sprzetach ogładało sie np Predatora o jakosci tak marnej ze polowa filmu to były paski i cienie (kto ogladał w tamtych czasach kasety z rynku ten wie :) )

 

Co najwazniejsze...te filmy w zdecydowanej wiekszosci pamientam do dzis.

 

Wiec jakosc obrazu ma u mnie drugorzedne znaczenie.

Liczy sie film.

[lolek126]

Ja tez takie czasy pamiętam ale teraz jednak już ciężko jest dla mnie oglądać film nie zwracając uwagi na jakość obrazu i dźwięku.. czas robi swoje..

[Tadeiro]

Żegnamy Sarumana... :((((((

[Keef'98]

:'-(

Szacun, dożył 93 lat i cały czas grał.

[Gość bartosz_55239]

Nie widziałem jeszcze tej częsci. Czekam az pojawi się na HBO czy Canal. Kradł z sieci nie będę

[tadeo]

A ja za "śmieszne" pieniądze kupiłem całą trylogię w 3D i oglądam to sobie na proju.

[eber]

Cała seria Hobbita jest mega :)

[lolek126]

Nie widziałem jeszcze tej częsci. Czekam az pojawi się na HBO czy Canal. Kradł z sieci nie będę

 

Szacun Kolego - mam wiele szacunku dla takich osób jak Ty..

Na HBO zapewne będzie około grudnia .... tyle że zwykła wersja..

 

Dobrze rozpoznałem masz wzmak Yamahy? Jak się sprawuje z jakimi kolumnami gra ?

[Gość bartosz_55239]

Szacun Kolego - mam wiele szacunku dla takich osób jak Ty..

Na HBO zapewne będzie około grudnia .... tyle że zwykła wersja..

 

Dobrze rozpoznałem masz wzmak Yamahy? Jak się sprawuje z jakimi kolumnami gra ?

 

Zapewne jestem oryginalny ale zarówno muzykę jak i filmy kupuję. Filmów trochę mniej bo az takim kinomanem nie jestem.

Tak obecnie mam zestaw wzmacniacz yamaha AS 700 i CD Yamaha CD S 2000. Cięzko mi pisac o tym wzmacniaczu bo nie miałem okazji z niczym porównac. W mojej okolicy nikt nie kupuje tak "drogiego" sprzętu :) Gra to przestrzennie z umiarkowanym basem , róznicuje płyty i to mi wystarcza. Kolumny to małe Dali ikon 1. Wybrałem swiadomie rezygnując z kiepskich podłogówek (mission 33), dżwięk jest najlepszy z kolumn jakie słyszałem (mission 33, dali concept, wharfedale 10.1, jakies eltaxy).

[DeeS]

To ze mną jest chyba coś nie tak.

Po obejrzeniu wszystkich części postanowiłem do ostatniej wrócić po upływie co najmniej dziesięciu lat, jak już wszystko zapomnę:)

Niem mam nic do strony technicznej filmu, tu jest wszystko na najwyższym poziomie. Efekty, i takie tam. Ale ten film w ogóle nie ma... akcji, nic się nie dzieje. W jakim sensie? Owszem - ruch jest, taki, że stale ktoś kogoś gania albo jest ganiany; większość filmu to bitwa z niekończącym się wymachiwaniem bronią, co może jest zrozumiałe w sensie bitwy, ale film to film. To mnie ma wciągnąć, mam to wszystko przeżywać jakbym brał w tym samemu udział albo co najmniej utożsamiał się z którymś z bohaterów... Mam zapomnieć, że to fikcja, mam myśleć, że to dzieje się naprawdę... To wszystko musi do mnie wyjść z ekranu i mną poruszyć... Tymczasem mam wrażenie, że piłem colę z wodą. Za dużo wody, za mało esencji. Brakowało smaku. Co z tego, że opowieść o emocjonujących wydarzeniach skoro opowiedziana monotonnym, usypiającym głosem. Takie samo wypełnienie czasu co w "Modzie na sukces" - cały czas o niczym. Emocje? A jakie mogą być emocje na filmie o kiełkującym ziarnie w czasie rzeczywistym...?