Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  189 członków

Leben Klub
IGNORED

Klub_Lebena


ptx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Bob napisał: "dołączam się do klubu :-)

Jednocześnie mam prośbę/pytanie - na razie wstępnie rozglądam się za monitorkami do mojej 300ki. P3ESR to niby wybór oczywisty, ale polecono mi również Audio Physic Step 25. Czy ktoś z Was miał/ma okazję posłuchać jak to się łączy z Lebenem? Może mogliście posłuchać chociaż wcześniejszej wersji, tj. Step III?

Pozdrawiam"

 

my również witamy (pozwoliłem sobie napisać za pozostałych)

Leben daje sobie radę z przeróżnymi głośnikami- od 84dB do... tu granicy nie ma. Ja słuchałem Lebena 300XS z NHT 1,5 (85dB skuteczności), Harbethami Monitor 30 i SHL-5 (skuteczność rzędu 86dB) z Tannoy'ami GRF Memory (nie mam pewności czy ten model, ale bardzo podobny w każdym razie skuteczność rzędu 95dB) i ze wszystkimi "chciał" współpracować. Myślę, że wymienione przez Ciebie głośniki również nie będą dla niego problemem.

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

... a dlaczego nie spróbować z Audio Physic'ami? My skorzystamy (będziemy bogatsi o wiedzę a Bob biedniejszy o parę zł). Gdyby wszyscy łączyli Lebena z Harbethami byłoby tu (na forum) nudno!

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mając w obwodzie jedno z najbardziej udanych zestawień w tym hi fi cyrku...

 

...nie jestem jedynym, który ma dosyć pogoni za króliczkiem?

Harbeth'ów nigdy nie słyszałem, ale wszystko zrobię żeby to się w tym roku zmieniło. Intenser ...300setka nie ma problemów z napędzeniem SHL5?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a dlaczego nie spróbować z Audio Physic'ami? My skorzystamy (będziemy bogatsi o wiedzę a Bob biedniejszy o parę zł). Gdyby wszyscy łączyli Lebena z Harbethami byłoby tu (na forum) nudno!

 

No tak - wiedziałem, że tak będzie! Wy się moim kosztem chcecie zabawić :-)

A tak na serio, dzięki wpszoniak za twój wpis ale mniej więcej się orientuję z czym "można" i z czym użytkownicy dotychczas łączyli CS300 (dla ścisłości moja wersja jest 12W, choć mocno przeze mnie odmłodzona i na sterydach :-) )

Z tego też względu krąg potencjalnego nabycia drogą kupna mam dość zawężony, ale mocno mnie te AP Step 25 zaintrygowały. Zdaję sobie sprawę, że to dosyć nowy produkt ale stwierdziłem, że Was zagadnę tu na forum, a nóż widelec ktoś już próbował.

Harbetów większych niż P3 nie biorę nawet pod uwagę, ponieważ pokój mam malutki i to na konstrukcji drewnianej, przez co już moje obecnie używane AA Phoebe III mocno się tu duszą. Po krótkim epizodzie z pożyczonymi Eposami 12 trochę się otworzyłem na monitory i chciałbym spróbować. Tak na marginesie - Epos M12 to może nie jest nirwana neutralności, ale mi takie brzmienie w dużej mierze odpowiada, a połączanie z Lebenem spowodowało mi lekki opad szczęki ;-)

Gdyby ktoś chciał takiej "egzotyki" spróbować to polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

No tak - wiedziałem, że tak będzie! Wy się moim kosztem chcecie zabawić :-)

A tak na serio, dzięki wpszoniak za twój wpis ale mniej więcej się orientuję z czym "można" i z czym użytkownicy dotychczas łączyli CS300 (dla ścisłości moja wersja jest 12W, choć mocno przeze mnie odmłodzona i na sterydach :-) )

Z tego też względu krąg potencjalnego nabycia drogą kupna mam dość zawężony, ale mocno mnie te AP Step 25 zaintrygowały. Zdaję sobie sprawę, że to dosyć nowy produkt ale stwierdziłem, że Was zagadnę tu na forum, a nóż widelec ktoś już próbował.

Harbetów większych niż P3 nie biorę nawet pod uwagę, ponieważ pokój mam malutki i to na konstrukcji drewnianej, przez co już moje obecnie używane AA Phoebe III mocno się tu duszą. Po krótkim epizodzie z pożyczonymi Eposami 12 trochę się otworzyłem na monitory i chciałbym spróbować. Tak na marginesie - Epos M12 to może nie jest nirwana neutralności, ale mi takie brzmienie w dużej mierze odpowiada, a połączanie z Lebenem spowodowało mi lekki opad szczęki ;-)

Gdyby ktoś chciał takiej "egzotyki" spróbować to polecam.

Bob, teraz poważniej.... Nie należy się bać monitorów nawet tak ekstremalnych jak Harbeth P3ESR zwłaszcza jeśli mają zagrać w małym pomieszczeniu. Bas się pojawi (jeśli je dobrze rozmieścisz) mimo, że dysponuje jedynie 11cm gł. basowo-średniotonowym.... Audio Physic ma świetne recenzje, więc jeśli w nie wierzysz to.... Odwagi!

 

.... ach, zapomniałbym- mam pytanie: Na czym polegają innowacje wprowadzone do Twojego Lebenka ("mocno przeze mnie odmłodzona i na sterydach")?

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bać się nie boję absolutnie, szczególnie po tym jak pozytywne wrażenie na mnie te Eposy zrobiły. Niemniej czy Harbehty, czy AP mają swoją charakterystyczną sygnaturę i aspirują do tzw. high-endowego grania. Nie lubię takich określeń, ale właśnie w przypadku monitorów mam nieznaczne wątpliwości, czy takie granie trafi w moje gusta. Niby mam możlwość posłuchania jednych i drugich, ale wyjazdowo. Tyle że to kawałek drogi a czasu mało, a poza tym takie wypady do salonu, na godzinkę czy nawet dwie, podłączanie w te i z powrotem i słuchanie nie w warunkach swojego pomieszczenia, na szybko jest guzik warte moim zdaniem). Albo za kaucją wypożyczyć, tyle że na ten moment nie dysponuję pełną kwotą, więc tylko teoretyzuję i próbuję zebrać jakieś wrażenia innych melomanów.

 

Co do Lebena, to jest to właściwie pełny tuning robiony przez pana Andrzeja Witka (pełny mod zasilania dla EL84, dodatkowy MKP na filtrze zasilania ECC83, kond. sprzęgające, gniazda wejścia WBT). Ja do tego dołożyłem swoje trzy grosze w postaci srebrengo oklablowania sygnału od złącz WBT do potencjometru, zamocowanie trafo zasilającego na podkładkach gumowych (bardzo duża redukcja wibracji dzięki temu!) i odłączenie selektora wejść, tape, podbicia basu i regulacji balansu /jest mi to zbędne, a czym mniej używanych już parę latek suwaków i selektorów tym lepiej ;-) /

Pozdrawiam

Edytowane przez bob_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Witek vs Mr Hyodo - niezapomniane starcie ;-)

Zanim kupiłem Vandersteeny chciałem wybrać jakieś AP, ale kilka osób odradzało mi te kolumny, a doradzało właśnie V., twierdząc, że nawet znacznie droższe AP nie zagrają tak dobrze jak V. Spór ten rozstrzygnąłem kupując V., jednak nie mogę powiedzieć, że AP mi się nie podobały na słuch (nie z Lebenem jednak), choć słyszałem, że stare AP to było coś, a te współczesne to już nie to samo. Dlatego jedynym rozwiązaniem jest odsłuch, warto poświęcić na to czas, bo różnie może być. Słuchałem Lebena na monitorach o marnej skuteczności (nie pomnę, co to było, bo w sklepie) i nie uciągnął. Zawsze lepiej sprawdzić nausznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Bać się nie boję absolutnie, szczególnie po tym jak pozytywne wrażenie na mnie te Eposy zrobiły. Niemniej czy Harbehty, czy AP mają swoją charakterystyczną sygnaturę i aspirują do tzw. high-endowego grania. Nie lubię takich określeń, ale właśnie w przypadku monitorów mam nieznaczne wątpliwości, czy takie granie trafi w moje gusta. Niby mam możlwość posłuchania jednych i drugich, ale wyjazdowo. Tyle że to kawałek drogi a czasu mało, a poza tym takie wypady do salonu, na godzinkę czy nawet dwie, podłączanie w te i z powrotem i słuchanie nie w warunkach swojego pomieszczenia, na szybko jest guzik warte moim zdaniem). Albo za kaucją wypożyczyć, tyle że na ten moment nie dysponuję pełną kwotą, więc tylko teoretyzuję i próbuję zebrać jakieś wrażenia innych melomanów.

 

Co do Lebena, to jest to właściwie pełny tuning robiony przez pana Andrzeja Witka (pełny mod zasilania dla EL84, dodatkowy MKP na filtrze zasilania ECC83, kond. sprzęgające, gniazda wejścia WBT). Ja do tego dołożyłem swoje trzy grosze w postaci srebrengo oklablowania sygnału od złącz WBT do potencjometru, zamocowanie trafo zasilającego na podkładkach gumowych (bardzo duża redukcja wibracji dzięki temu!) i odłączenie selektora wejść, tape, podbicia basu i regulacji balansu /jest mi to zbędne, a czym mniej używanych już parę latek suwaków i selektorów tym lepiej ;-) /

Pozdrawiam

 

ojejku! Ależ zmiany.... Toż to już nie Leben CS300! Co nie znaczy, że powinieneś się wypisać z klubu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Witek vs Mr Hyodo - niezapomniane starcie ;-)

Nie ironizowałbym na ten temat, bo jeśli się to robi w sposób przemyślany to warto, gwarantuję Wam :- )

Mam jakąś tam podstawę teoretyczno-praktyczną z zakresu elektroniki (praktyczną dlatego że nieraz mam kontakt z elektroniką w pracy, teoretyczną że z czystej ciekawości mocno mnie zainteresowały różnorakie projekty układów lampowych i kryjące się za nimi zamierzenia autorowi i trochę tego przestudiowałem) i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że modyfikacje w tej części to czysta elektryka i dają wymierne, pozytywne rezultaty. Być może dla Was brzmi to jak herezja ;-), ale...

Toż to już nie Leben CS300

... ja nie traktuję tego urządzenia z nabożną czcią. Z szacunkiem dla idei, pomysłu, wiedzy i wykonania projektanta tak, ale nie na tyle aby sobie nie pozwolić na drobne usprawnienia. To co zrobiłem nie narusza samej "struktury" wzmacniacza, nie zmienia jego charakteru, bo śmiałbym twierdzić że go "nie miał" przed i "nie ma" teraz ....z czego w sumie jest znany, tj. z "przezroczystości"/neutralności w torze sygnału.

Nie będę się tu popisywał beletrystyką Hi-Fi, bo też nie potrafię się nią posługiwać, ale mogę to krótko opisać, że zmiany dodały "życia" (kopa), dynamiki, separacji i jeszcze więcej oddechu, powietrza. Moje Phoebe to nie te same kolumny co przedtem. Z elektrycznego punktu widzenia moje ingerencje po prostu czynią "zasilacz" dla anod w stopniu mocy bardziej wydajnym. To nie żadne DIY-voodoo. Z resztą w dużej mierze podobne "ingerencje" (z wyjątkiem ustawienia lamp do pracy na 15W) samego pana Hyodo spowodowały powstanie wersji CS300X. Po prostu tylko się zbliżyłem do tych z Was, którzy macie tą ostatnią :-)

 

SzuB -> co do głośników, może i masz rację. Nie ma co ciągnąć po raz kolejny tematu rzeki pt. co lepsze. Trzeba posłuchać. No nic - trzeba zrobić zbiórkę na kaucję ;-)

Dzięki wszystkim za wpisy i pozdrawiam.

Edytowane przez bob_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

"może dla Was brzmi to jak herezja ;-), ale..".........dla jasności odpowiem tak- bo kocham/y Lebenka takiego jakim jest, z jego zaletami i wadami (jeśli takie są...Zapewne są, choć ja ich znaleźć nie potrafię). Z szacunkiem i podziwem dla Twojej odwagi odczytuję powyższą treść. Liczę, że jeszcze nie raz na tym forum dowiem się od Ciebie co warto zrobić by to co nazywamy Hi-End'em stało się pustym słowem, bo przecież te nasze poszukiwanie zadają kłam, że to już KONIEC (Hi-End)

Bardzo proszę Ciebie o większą aktywność (7 wartościowych wpisów to stanowczo za mało!)

Pozdrawiam Ciebie serdecznie Bob.

PS. Kurcze, przecież to wersja CS300 a nie- 300XS zdobyła mnóstwo nagród... No to jak to jest?

 

Żeby nie było tak, że od Was oczekuję ciekawych wieści, a sam nie dzielę się doświadczeniami zdradzę jakie to usprawnienie wprowadziłem w system audio:

Na minusowe zaciski głośnikowe włożyłem Grounding Devices firmy- Audio Sensibility. Już przy wkładaniu zauważyłem poważną (nie tylko... uprzedzam fakty) zmianę w dynamice nagrania...

Nie napiszę więcej... No chyba, że kogoś zainteresuję!

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na minusowe zaciski głośnikowe włożyłem Grounding Devices firmy- Audio Sensibility. Już przy wkładaniu zauważyłem poważną (nie tylko... uprzedzam fakty) zmianę w dynamice nagrania...

Nie napiszę więcej... No chyba, że kogoś zainteresuję!

 

Mnie interesuje :)

O co w tym chodzi i jak to działa?

 

Audio Sensibility wydaje się być bardzo ciekawą firmą produkującą wysokiej jakości kable... i to w znakomitych cenach.

To pierwsze bliższe doświadczenia z tą firmą?... czy może znasz więcej produktów z oferty?

 

pozdrawiam

joa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Mnie interesuje :)

O co w tym chodzi i jak to działa?

 

Audio Sensibility wydaje się być bardzo ciekawą firmą produkującą wysokiej jakości kable... i to w znakomitych cenach.

To pierwsze bliższe doświadczenia z tą firmą?... czy może znasz więcej produktów z oferty?

 

pozdrawiam

joa.

Pierwsze doświadczenie... Nie pamiętam jak na tę firmę natrafiłem, w każdym razie okazała się taką jak piszesz w swoich przypuszczeniach. Prowadzę od czasu kupna Grounding Devices korespondencję z właścicielem i konstruktorem jednocześnie- panem Stevenem Huangiem korespondencję, który okazał się miłym, życzliwym (bo sprzedał mi po bardzo korzystnej cenie) i konkretnym. Steven Huang to dwa 4-5 cm estetyczne elementy, które wkłada się do zacisków minusowych głośników (są też wersje odpowiednie dla zacisków RCA i XLR). Wrażenie było tak powalające, że od razu wołałem żonę by skonfrontować moje wrażenie z Jej. Co powiedziała? Zrobiło się głośniej i pełniej.... Realność muzyki wzrosła znacznie! Niczego nie psuje- ani barwy, ani rozdzielczości... W moim systemie Grounding Devices złagodziły najwyższe rejestry "wybrzuszając" średnicę i pogłębiając bas. Szum tła rzeczywiście gdzieś się "ukrył". Powtórzę- realność przekazu wzrosła mocno! W gruncie rzeczy opis działania opisany na stronie- http://www.enjoythemusic.com/magazine/equipment/1211/holiday_gift_ideas.htm u mnie chyba mocniej wystąpił. Zachęcony efektem zapragnąłem zakupu następnej pary Grounding Devices.... tyle, że droższej niż obecnej. Jak to działa? Słuchał efektu (wkładałem tylko jeden element dla wygody z zacisku głośnikowego a nie dwa.... ) kolega "łebski elektronik" i powiedział tak:

"działanie tych drucików jest typowo antenowe. Nie chciał bym tu być jakimś heretykiem, ale być może ich długość nie jest przypadkowa i odpowiada około 900Mhz fali, co jest bardzo blisko częstotliwości pracy GSM, które sieje polem na potęgę. Być może te częstotliwości mają wpływ na pracę urządzeń lampowych, a wspomniane druciki kompensują te zakłócenia (odbierają sygnał tła, który przez przewód trafia do wzmacniacza i przez sprzężenie zwrotne (odwrócony w fazie) kompensuje ten sam sygnał wyłapywany przez lampy i konektory wejściowe wzmacniacza. Jest jeszcze druga możliwość (ale tu długości mi się nie zgadzają), że na złączu głośnikowym następuje odbicie sygnału który trafia częściowo powrotnie na wyjście głośnikowe i później przez sprzężenia wpływa na układ. Tak dołączony kawałek drucików powoduje dołączenie anteny w tym punkcie obicia i wypromieniowanie fal odbitych. Na pewno nie ma tutaj jakiś magicznych efektów zagęszczania tła, czy też jakiegoś grupowania elektronów itp. Możemy zrobić prosty eksperyment który na pewno odpowie nam na pytanie, czy działanie tych dopinanych kutasków ma postać antenową, czy też kumulacyjną. Proponuje, żebyś owinął tą bawełnianą część sreberkiem z folii aluminiowej..." "Olałem" ten eksperyment, mnie wystarczy, że działa rewelacyjnie!

Kable tej firmy (których nie próbowałem, choć przyznaję, że miałbym chęć) zostały zrecenzowane tu- http://www.stereotimes.com/cable080411.shtml

 

zamiast "Steven Haung" powinno być Grounding Devices to dwa 4-5 cm elementy... Przepraszam za tę pomyłkę.

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpszoniak,

 

Muszę przyznać, że spodobały mi się ich kabelki... najchętniej spróbował bym na początek coaxial'a.

Możesz mi powiedzieć czy zamawiałeś bezpośrednio ze strony producenta?.. tam jest informacja o cle i o tym że do Polski nie wysyłają.. więc jak to wyszło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

wpszoniak,

 

Muszę przyznać, że spodobały mi się ich kabelki... najchętniej spróbował bym na początek coaxial'a.

Możesz mi powiedzieć czy zamawiałeś bezpośrednio ze strony producenta?.. tam jest informacja o cle i o tym że do Polski nie wysyłają.. więc jak to wyszło :)

 

Kupiłem bezpośrednio od producenta. Zapytałem o koszt wysyłki itp. Pan Steven Huang w odpowiedzi zaproponował rabat i dużo tańszą przesyłkę niż widnieje na ich stronie tłumacząc jednocześnie, że ta strona jeszcze jest w budowie i nie uwzględnia po prostu przesyłki do Europy. Po zapłaceniu przez PayPal czekałem na akcesoria równy tydzień.

 

PS. Wczoraj próbowaliśmy Grounding Devices z kumplem na jego systemie (zupełnie różny od mojego) i.... Nie chciał mi ich oddać! Działały podobnie tyle, że bardziej znaczące zmiany były po włożeniu do zacisków wzmacniacza niźli do głośników (u mnie przeciwnie).

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Lebenem 600 to sytuacja jest taka, ze z kolumnami "lampolubnymi" (np >90dB, >6ohm) to jest juz zasadniczo dosc glosno przy godzinie 9-10 na galce wzmocnienia - osobiscie wole odkrecic na 11-11:30, zreszta pamietam, ze w Shindo tez byly zalecenia aby tak zgrywac ustawienia mocy koncowki z preampem aby wlasciwa glosnosc odsluchu byla na ok 11 godzinie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

ja też mam wrażenie, że zbliżenie się do naturalnej głośności instrumentów wymaga wysterowania w zakresie godziny 10-11 i takiej też słucham na Lebenie CS300XS w pomieszczeniu 13mkw oraz przy głośnikach o skuteczności 85dB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

zależy też od upodobań (prawda Szub?)... o ile się nie mylę 2 krotny wzrost głośności wymaga albo zwiększonej 10-krotnie mocy wzmacniacza, albo skuteczności głośników rzędu 95dB dla wzmacniacza 300X.... Skuteczność 90dB w stosunku do 85 (nie neguję, że korzystniejsza jest ta wyższa) nie robi aż tak wielkiej różnicy dla maluszka Lebena. W tym układzie CS600 nie będzie znacząco głośniej grał od 300X mimo 2-krotnie zwiększonej mocy. Wybór tego czy innego wzmacniacza Lebena to raczej kwestia upodobań barwowych niźli mocowych.

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

w pełni się z Tobą zgadzam....choć czasami prowadzi do niebezpiecznej kłótni audiofilskiej (och! nie raz sobie mówiłem- "nigdy już nie wypowiadaj się na temat sprzętu.... krytycznie, bo......")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już mam takich kłótni za sobą dziesiątki, szczególnie z kolegami, którzy uważają, że wszystko - gdy jest poprawnie zbudowane - musi brzmieć tak samo dla każdego. W tamtym świecie kable to tylko druty, Leben to tylko słaby mocowo wzmacniacz lampowy, CD to tylko DAC etc. No, ciężkie były to boje. Bo istnieje pogląd, że miernik powie nam, jak co brzmi. Nie bierze się pod uwagę ucha, wrażliwości itp. Przyznam, że słyszałem wiele wzmacniaczy lampowych i tranzystorowych, miernik mówił swoje, a Leben zagrał po swojemu z tych 15 watów. Ciekawa dyskusja jest w dziale Lampa: jak to możliwe, że słabe waty lampowe grają głośniej, lepiej. Porównywałem Lebena z bardzo drogim Accu i nawet gdybym był poważnym snobem, lepiej brzmiał ten mały Leben. Ma być przyjemnie, emocjonalnie, tak jak chce słuchacz, czy ma być tak jak mówi miernik (ach, te szumy) i standaryzacja? Leben dał mi odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

a wiesz, u mojego kolegi słucham muzyczki z przyjemnością mimo, że jego zestaw inaczej tę muzykę prezentuje (Cayin napędzajacy duże Infinity). Tenże kolega słucha u mnie również z pełnym zadowoleniem.... Doradzamy sobie, wspieramy, czasem krytykujemy (konstruktywnie) A więc nie musi tak być jak wcześniej opisałem. Obaj jesteśmy opcji- audiofilami po to się jest by słuchać płyt w możliwie najdoskonalszy sposób.... i to zdążanie ku doskonałości niekoniecznie sprowadza się do kupowania coraz to droższych elementów audio.

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.