Scenariusze wojny z Rosją

[il Dottore]

Każdy wariant jest zły, w każdym wariancie nie zostaje z nas nic.

Pomoc sił niemieckich czy amerykańsko-brytyjskich z baz w Niemczech to iluzja.

Zanim znajdą się na pou walki będzie już po herbacie.

Z poniższych wariantów jasno wynika, że tylko wielkie bazy NATO z minimum 100 tys wojska i nowoczesnym sprzętem byłyby w stanie stawić skuteczny opór napastnikowi.

I do tego wariantu należy dążyć za wszelką cenę.

Polska jest dużo obecnie o wiele słabsza w porównaniu do sił przeciwnika i bardziej bezbronna niż w 1939r.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[modrzew47]

Ty tam z tej Irlandii to piszesz?Wystawienie 100 tys wojska dla kraju czterdziesto milionowego,to pestka.Problem leży tam,gdzie nie widzą go politycy.

[il Dottore]

Ty tam z tej Irlandii to piszesz?Wystawienie 100 tys wojska dla kraju czterdziesto milionowego,to pestka.Problem leży tam,gdzie nie widzą go politycy.

 

Mówię o WOJSKU a nie o poborowym żołnierzu. I mówię o BRONI której Polska nie posiada.

Uważasz że Polska przerwa sama 3 dni w starciu z milionem Ruskich? Powodzenia!

[lasmas]

w "niezależnej" już od dawna opowiadają bajki,

o wojnie z Rosją lepiej nie myśleć, może jakieś szanse z obwodem kaliningradzkim, jeśli nie użyją topoli

[il Dottore]

To nie są bajki, tylko jak najbardziej realne scenariusze.

Zgadzam się że lepiej nawet o tym nie myśleć.

[misiomor]

Jaka jest jedyna 100% pewna prognoza pogody w Polsce? Taka że pogoda spowoduje klęskę w rolnictwie.

 

Dlatego w razie wojny z Rosją pewnym można być tylko tego, że totalnie zaskoczą naszą obronę, której kierownictwo będzie następnie usprawiedliwiało się koniecznościami dziejowymi. No ale jakim cudem miałoby być inaczej, jeżeli nasi politycy, sztabowcy i stratedzy kończyli sfeminizowaną szkołę której naczelnym zadaniem jest wyrównywanie szans - generała z garnkotłukiem.

 

Jeżeli nasi przedsiębiorcy sa w stanie tylko małpować strategie i technologie z zewnątrz, i konkurować wyłącznie ceną jako poddostawcy, nie oczekujmy innowacyjności od sztabowców.

[monolithhh]

Scenariusz jest tylko jeden. Dostaniemy raczej rakietami, pytanie tylko, czy konwencjonalnymi. W świetle powyższego ważna jest budowa systemów obrony antyrakietowej, ale nie dla USA, jak to było planowane do tej pory, ale dla nas. Mobilna piechota jest ważna, ale w przypadku wojny, raczej nie piechota stanowić bedzie o sile, a lotnictwo i rakiety. Co nam po samej piechocie, gdy przeciwnik będzie atakował z dużej odległości. Piechota owszem, ale to czy będzie ich 100 czy 200 tysięcy nie ma żadnego znaczenia, jeżeli nie będziemy mieć możliwości obrony i kontrataku przeciw rakietom odpalanym czy to z Kaliningradu, Białorusi, czy też z Bałtyku. O ataku jądrowym na Warszawę, Wrocław, Gdańsk czy Kraków nie wspomnę (ale to już scenariusz wojny totalnej, aczkolwiek całkiem możliwy).

 

Obecnie ważne są nowoczesne technologie i wywiad, który zresztą został zlikwidowany w ramach walki z układem swego czasu. Pytanie co na jego miejsce i jaka jest obecna skuteczność wywiadu po "zmianach".

 

Aczkolwiek jak ktoś słusznie zauważył, ważna jest dyplomacja i umiejętność rozegrania nastrojów. Rosja do nas nie przyjdzie, bo i po co? To nie przemysłowy Donbas. No chyba, że sami będziemy dążyć do starcia, wynachując szabelką. A są siły polityczne, które tylko marzą o konfrontacji z Moskwą.

[Włodzimierz]

Rosja atakuje Polskę.

 

Faza pierwsza.

 

Z powietrza i z morza. Polska obecnie ma iluzoryczna obronę powietrzną. Marynarki wojennej nie ma wcale. W ataku lotniczym i rakietowym zniszczone zostają ważne centra administracyjne, łączność, węzły komunikacyjne drogowe i kolejowe, obiekty przemysłowe, ważniejsze jednostki wojskowe.

 

Faza druga.

 

Zaskoczona Polska ogłasza mobilizacje powszechna, a w zasadzie pospolite ruszenie, bo nie ma przeszkolonych rezerwistów. Nie może rozwinąć nawet swoich czterech dywizji lądowych.

Rosja desantuje polskie wybrzeże. W zależności od potajemnych ustaleń z Niemcami - przed lub za linią Wisły. Litwa dokonuje agresji na Podlasiu, Ukraina na Lubelszczyźnie i w Galicji - bo sponiewierana przez Rosję, chce przesunąć się na swoje rdzenne ziemie na Zachodzie. Nie wiadomo, jak zachowają się się Słowacja i Czechy. Niemcy wystąpią bezinteresownie z inicjatywą pokojową w zamian za Pomorze Zachodnie, Gdański i okolice, polska część byłych Prus Wschodnich, Ziemie Lubuską, dużą część Wielkopolski, Dolny Śląsk w całości i Górny w większości. USA uzna, że jest to wyłącznie problem Europy - bo ma na głowie Islam i Meksyk. UE i NATO będą się intensywnie zastanawiać czy Polska ma prawo do obrony i czy aby niczego nie sprowokowała. Jedynie w obronie Polski wypowie się Izrael, wspierany przez byłego księdza Lemańskiego. Przejściowo opowie się za Polską okrojona do województw centralnych. Swoje musi przecież odzyskać. Polskie elity polityczne, wojskowe oraz inne udadzą się na od dawna przygotowywane lokalizacje na Zachodzie, aby tam podtrzymywać i krzewić prawdziwą polskość.

 

Faza trzecia.

 

Niemcy i Rosja (kolejność ma wielkie znaczenie) ustala, że Polska jest Europie zbędna i ustala na jej terytorium swoją granicę. Być może tradycyjnie na linii Wisły z małymi korektami. W pełni zaspokojony Izrael powie,ze nie ma tu już żadnych interesów. NATO powie, że nie naruszony został art. 5 - bo Polski nigdy nie dotyczył. UE uzna prawo narodu niemieckiego i Rosyjskiego do samostanowienia. USA będą zadowolone, że osiągnęły pokój, a jich kolejny prezydent odbierze znowu pkojową nagrodę Nobla. Radosław Sikorski zostanie wreszcie prezydentem RP na Emigracji - aż do jej końca.

 

Faza czwarta.

 

Polskie społeczeństwo wreszcie znowu odetchnie pod panowaniem Niemiec i Rosji.

[fish75]

. Piechota owszem, ale to czy będzie ich 100 czy 200 tysięcy nie ma żadnego znaczenia, jeżeli nie będziemy mieć możliwości obrony i kontrataku przeciw rakietom odpalanym czy to z Kaliningradu, Białorusi, czy też z Bałtyku.

....bzdury kolego gadacie...terytorium nie opanowauje sie za pomoca samolotow i rakiet tylko przy pomocy luuuuuudzi a najlepszym przykladem jest irak gdzie amerykanie moga sobie jedynie postrzelac odkad ich sily ladowe powiedzialy byebye. W pierwszej fazie wojny owszem, rakiery i lotnictwo ale pozniej to juz tylko 'manpower'

 

w walce na jednym froncie nie jestesmy jeszcze skazani na zaglade, grunt aby niemcy lub inny kraj nie wbil nam noza w plecy

[monolithhh]

W pierwszej fazie wojny owszem, rakiery i lotnictwo ale pozniej to juz tylko 'manpower'

 

Przecież o tym napisałem. Co nam po manpower jak w początkowej fazie piechota będzie zdziesiątkowana przez lotnictwo i rakiety? Jakie to bzdury? Identycznie było w 39, gdy lotnictwo i jeden słynny okręt rozpoczęły swoje zadania. W dzisiejszych czasach nie wystarczy piechota, trzeba mieć systemy ochrony. No chyba, że jako doktrynę wojskową przyjmiemy walkę partyzancką...

[fish75]

Przecież o tym napisałem. Co nam po manpower jak w początkowej fazie piechota będzie zdziesiątkowana przez lotnictwo i rakiety? Jakie to bzdury? Identycznie było w 39, gdy lotnictwo i jeden słynny okręt rozpoczęły swoje zadania. W dzisiejszych czasach nie wystarczy piechota, trzeba mieć systemy ochrony. No chyba, że jako doktrynę wojskową przyjmiemy walkę partyzancką...

...czepiam sie jedynie stwierdzenia ze czy 100 czy 200tys nie ma znaczenia

[Elektropunkt]

Są jeszcze Chiny, Rosja zajęta Europą mogłaby dostać z drugiej strony, a Chiny chętnie przytuliły by ich złoża na wschodzie. Na dwa fronty nie mają szans. Ryzyka są dwa Ruskie przyciśnięte z dwóch stron mogą użyć atomu w ostateczności a rozpędzone Chiny mogą iść dalej choć by po Tajwan, Japonię i okolice. Wszystko by trzeba było ułożyć na linii NATO – Chiny.

[caleb66]

scenariusz jest taki,rosja probuje przekroczyc polska granice ale napotyka zaciekly opor,polska armia w pierwszym starciu rozwala kacapow,kacapy wycofuja sie,panstwa nato wypowiadaja rosji wojne,najnowszy sprzet natowski i amerykanski robi rozpierduche ,polawa ruskiej armi zniszczona druga polowa ucieka w poplochu,putin zostaje schwytany przez swoich wkurzonych ziomkow,osadzaja go i wieszaja,i po wojnie,dotorek szczesliwy wraca z frontu do irlandii :)

w polskiej armi nie jest tak zle jak sie wszystkim wydaje,mamy zawodowe wojsko, pol miliona rezerwistow,sprzetu mamy znacznie wiecej niz w 39 i jest znacznie lepszy,samoloty tez mamy,smiglowce tez sa,moze nie jest to najnowszy sprzet jaki maja niemcy czy angole,ale czolgow leopard ruskie sie boja,nie jestesmy bezbronni jak tu na forum sie wypisuje,ruskie napewno by nie weszli sobie od tak i doszli do warszawy,takze proponuje nie siac zametu,ruskie maja atomowki dlatego wszyscy ich sie boja,nie dlatego ze maja silna armie,turecka armia jest mocniejsza a to kraj nato,w europie w w kazdym kraju co najmniej 100 tys armie wiec mysle ze putin nie jest samobujca,poki co tylko strachy na lachy ale nie odwazy sie

[justas32]

scenariusz jest taki,rosja probuje przekroczyc polska granice ale napotyka zaciekly opor,polska armia w pierwszym starciu rozwala kacapow,kacapy wycofuja sie,panstwa nato wypowiadaja rosji wojne,najnowszy sprzet natowski i amerykanski robi rozpierduche ,polawa ruskiej armi zniszczona druga polowa ucieka w poplochu,putin zostaje schwytany przez swoich wkurzonych ziomkow,osadzaja go i wieszaja,i po wojnie,dotorek szczesliwy wraca z frontu do irlandii :)

Czytasz takie rzeczy i wiesz że życie ma smak ... :-)

 

Zmasowany atak rakietowy niszczy nasze lotnictwo w ciągu kilkunastu minut ! Wyliczył to ostatnio jakiś generał.

Polska nie jest w stanie w żaden sposób obronić naszych granic - nie stać nas na to ani organizacyjnie, ani finansowo.

Możemy liczyć tylko na parasol Nato i bazy na naszym terenie. Baz nie będzie - Nato uzgodniło to ostatnio z Rosją.

Jest jeszcze droga dyplomatyczna - zaprzyjaźnić się z Rosją, nie drażnić ich, przeczekać kilkadziesiąt lat aż się sami rozpadną. Ale to jedyne wyjście które jest zupełnie nierealistyczne - Polacy to pieniacze nienawidzący Rosji. Polska jest jak mały piesek który ujada na większego licząc że zaprzyjaźniony większy piesek zawsze ją obroni. I do głowy jej nie przyjdzie że większe pieski zawsze mogą się miedzy sobą dogadać. Więc ujada póki jeszcze może ...

[xniwax]

Jednak narzekasz, a pisałeś żeś z tych co nigdy tego nie robią.

[fish75]

Jest jeszcze droga dyplomatyczna - zaprzyjaźnić się z Rosją

...umowmy sie; z Rosja nie idzie sie dogadac o przyjazni nie wspomne chyba ze mowimy takiej jaka mielismy po 1945 ...w najlepszym wypadku

[xniwax]

Czy te oczy mogą kłamać?

 

[justas32]

z Rosja nie idzie sie dogadac o przyjazni

Teraz już wiesz dlaczego Twoje dzieci będą musiały umrzeć. Bo tatuś tak właśnie myślał ...

[xniwax]

Tak to bywa jak światem rządzi szmira.

 

[fish75]

Teraz już wiesz dlaczego Twoje dzieci będą musiały umrzeć. Bo tatuś tak właśnie myślał ...

...bede z dziecmi wam dzielnie kibicowal z Wyspy....lub wycinal niewiernych na Wyspie...do czego moze dojsc

[justas32]

...bede z dziecmi wam dzielnie kibicowal z Wyspy....lub wycinal niewiernych na Wyspie...do czego moze dojsc

Poczekaj jak Wielka Brytfanna zaraz wyjdzie z Unii Europejskiej i pogoni od siebie wszystkich znienawidzonych gastarbeiterów.

Żebyś nie musiał wracać z podkulonym ogonem - wprost na front wschodni ...

[parantulla]

Scenariusz jest taki - Putin na samą myśl o inwazji na Polskę dostaje ataku serca ze śmiechu i martwy pada na ziemię - koniec.

Gdzie Wy wszyscy żyjecie? Na Księżycu? A na ch*j komu Polska? Po co? Do czego?

Żeby sobie ściągnąć na łeb kolejne 40.000.000 mord do wyżywienia? Przecież nic innego tutaj nie ma,

bo wszystko co było już dawno rozkradzione i sprzedane, a gotówka leży w podziemnych skarbcach szwajcarskich banków.

[justas32]

Polska jest potrzebna obu stronom jako państwo buforowe. Gdyby miało dojść do konfliktu wschód - zachód to zacznie się on od Polski i da drugiej stronie - zarówno wschodowi jak i zachodowi - czas na przygotowanie skutecznej obrony.

Bezpieczniej jest mieć oczywiście takie państwo buforowe we własnej strefie wpływów (jak my za PRL-u a obecnie Białoruś czy do niedawna Ukraina). Teraz jesteśmy w zachodniej strefie wpływów. Putin - chcąc zapewnić sobie bezpieczeństwo - wołał by pewnie zmusić nas (lub zachęcić jak Węgry) do przejścia do jego strefy wpływów.

Nasze szczęście że taki zderzak jak my jest jednak wszystkim potrzebny. Skoro nie umiemy się sami obronić - broni nas przynajmniej europejskie status quo .

Problem w tym że zderzak - zamiast siedzieć cicho - jątrzy, judzi i drażni. Więc czasami ktoś mógłby chcieć w taki zderzak kopnąć - żeby siedział cicho tam gdzie jego miejsce ...

[fish75]

Poczekaj jak Wielka Brytfanna zaraz wyjdzie z Unii Europejskiej i pogoni od siebie wszystkich znienawidzonych gastarbeiterów.

Żebyś nie musiał wracać z podkulonym ogonem - wprost na front wschodni ...

..wishful thinking :-)

[parantulla]

Polska jest potrzebna obu stronom jako państwo buforowe.

Okej, jako takie państwo może i jest potrzebna. Jako rynek zbytu dla produkowanych gówien też jest potrzebna.

Ale ja pytałem komu Polska jest potrzebna w sensie takim, żeby na nią napadać, angażując środki które same w sobie

będą kosztować więcej niż da się z tej Polski wywieźć. Przecież niczego tutaj nie ma. Wszystko hitlerowcy wywieźli w 39,

a czego nie zabrali to ruskie rozkradli w 45 to co zostało? Dwie kopalnie węgla, którego Putin ma 100.000 razy więcej?

[il Dottore]

A na ch*j komu Polska? Po co? Do czego?

Żeby sobie ściągnąć na łeb kolejne 40.000.000 mord do wyżywienia?

 

A kto powiedział, że ktoś te mordy będzie żywić?

Hitler i Stalin nie przejmowali się tym, to Putin i Merkel mają się przejmować?

 

Przecież niczego tutaj nie ma. Wszystko hitlerowcy wywieźli w 39,

a czego nie zabrali to ruskie rozkradli w 45 to co zostało?

 

Coś zostało... Warto przepędzić lub wytłuc mniej wartościową ludność tubylczą, żeby zacząć eksploatację.

No i warto dzisiaj powstrzymywać mniej wartościową ludność tubylczą od sięgania po te skarby.

One mają być wydobyte dopiero przez państwa poważne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robmit]

Ponoć żydki nadal chcieliby u nas swoje państwo zainstalować, Judeopolonię.

[justas32]

komu Polska jest potrzebna w sensie takim, żeby na nią napadać,

Jak już mówiłem teoretyczny atak na Polskę byłby możliwy wyłącznie dla poszerzenia strefy wpływów. W chwili obecnej takie poszerzenie o Polskę jest absolutnie niemożliwe (!) - nie można efektywnie budować strefy wpływów tam gdzie Cię serdecznie nienawidzą. No i wspólnota międzynarodowa płazem by tego Rosji nie puściła. Nie chodzi tu bynajmniej o jakieś akcje zbrojne których nikt by w naszej obronie nie podjął. Raczej skonfiskowali by ruskie majątki poukrywane po całym świecie. NIKT by z nimi nie robił interesów.

No, może poza Chinami, Pakistanem, całym światem arabskim itp ... :-)

 

Ponoć żydki nadal chcieliby u nas swoje państwo zainstalować, Judeopolonię.

Nie pisz tu już nigdy więcej !

[il Dottore]

Ponoć żydki nadal chcieliby u nas swoje państwo zainstalować, Judeopolonię.

 

No taki jest scenariusz Brauna i Michalkiewicza. Rosja bierze swoje, NIemcy swoje a w pozostałym kadłubku instaluje się szlachta jerozolimska po zepchnięciu jej do morza przez sąsiadów.

Przeież muszą gdzieś mieszkać!

Żeby ułatwić im przeprowadzkę to Polska wypłaci im te 60 miliardów o które starsi i mądrzejsi od nas zabiegają; Przecież wymordowaliśmy miliony ich w Auschwitz, nie?

[Robmit]

Nie pisz tu już nigdy więcej !

 

Chyba już wiem skąd ta nienawiść do Polaków.