Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz Hi-End z drugiej ręki do 4000 zł


wojtas75

Rekomendowane odpowiedzi

Zmień kolumny, a nie wzmacniacz. Znam dynie od wielu lat, słyszałem kilka modeli z wieloma wzmacniaczami, źródłami i kablami. To bardzo trudne kolumny, szansa znalezienia odpowiedniej reszty systemu, to dziesiątki konfiguracji. Masz na to czas i chęci? Jest wiele łatwiejszych kolumn, po co się męczyć?

Mocny wzmacniacz, wcale nie gwarantuje dobrego brzmienia. To tylko podstawowy warunek, jeden z wielu.

 

Nigdy nie słyszałem dynek które nie mulą. Niemal na co dzień słucham C3 szwagra, C2 miałem ponad miesiąc, Specjale one ma kolega, audience 50 słuchałem często przez jakieś 7 lat. Słyszałem też inne(któreś focusy, C1, special 25, jakieś studyjne itd.). Można źle, lub poprawnie. W pewnych aspektach nieźle, ale całościowo nigdy wybitnie. Dla mnie to szkoda czasu i pieniędzy. Po to, żeby było w miarę nieźle, trzeba mocnego, a więc drogiego pieca. Mimo to, pierwsze z brzegu inne kolumny, będą szybsze i detaliczniejsze (poza górą). Esotar jest niezły, ale reszta spowalnia dźwięk. Dla mnie jest to nieakceptowalne.

 

Nie rozumiem, dlaczego ludzie kupuja trudne kolumny, a pozniej szukanie coraz mocniejszych (czyt. drozszych) wzmcniaczy, kiedy mozna osiagnac lepsze rezultaty kupujac kolumny o wyzszej skutecznosci, o niewiele spadajacej impetancji, takie, ktore podpiete do takiego od 3,5 W wzmaka juz graja na odpowiednio wysokim poziomie. Po co sie meczyc psychicznie i ponosic dodatkowe - czesto powazne wydatki ? Chyba, ze to wynika z nieswiadomosci kupujacych...

Nie rozumiem, dlaczego ludzie kupuja trudne kolumny, a pozniej szukanie coraz mocniejszych (czyt. drozszych) wzmcniaczy, kiedy mozna osiagnac lepsze rezultaty kupujac kolumny o wyzszej skutecznosci, o niewiele spadajacej impetancji, takie, ktore podpiete do takiego od 3,5 W wzmaka juz graja na odpowiednio wysokim poziomie. Po co sie meczyc psychicznie i ponosic dodatkowe - czesto powazne wydatki ? Chyba, ze to wynika z nieswiadomosci kupujacych...

Nowe pokolenie woli kolumny które mają 1000W, niż 93dB skuteczności i 15W ;)

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Przyłączając się do narzekań dodam że o dziwo nikogo nie odstraszają cholernie drogie zawieszenia do tych kolumn - bo normalne nie pasują.

Mnie się NAD S300 za cholerę nie podobał, duży sprzęt ale małe i męczące brzmienie.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Jak już jest wątek-wyliczanka to z dobrze kopiących polecę Unisona Secondo,za mordkę ładnie trzymają Naimy ale znów brzmieniowo może tu być za dużo gęstego oleju.

l'enfant sauvage

Witam przyszła pora na wymianę leciwego Coplanda CSA 8 na coś wyraznie lepszego.Na razie myślę o

Mieszkam daleko od centrum polski więc muszę dokonac zakupu prawie ,,w ciemno''

Kasę masz na skraju (np. Krella KAV 300i za 4k to ja dotąd nie widziałem), kolumny specyficzne i do tego rozważasz zakup w ciemno. Równie dobrze możesz sobie kupić pistolet.

 

Ode mnie mogę dodać tyle. Kiedyś też przeżyłem takie olśnienie i potem przeszukiwałem całą UE żeby wrócić do tego co było. Uważaj żebyś przy okazji podmiany nie zamienił siekierki na kijek. Różnice między wzmacniaczami istnieją, ale wiele zależy od samych kolumn. Weź te kolumny pod pachę, idź do jakiegoś sklepu, zapłać im te 100 czy 200 zł za odsłuch i posłuchaj różnych wydajnych pieców z półki ok. 6-9k. Wydasz niewiele, a sprawdzisz nausznie, czy jest o co walczyć. Może się okazać, że ten Copland wcale nie jest taki zły. ;)

. Weź te kolumny pod pachę, idź do jakiegoś sklepu, zapłać im te 100 czy 200 zł za odsłuch i posłuchaj różnych wydajnych pieców z półki ok. 6-9k. Wydasz niewiele, a sprawdzisz nausznie, czy jest o co walczyć. Może się okazać, że ten Copland wcale nie jest taki zły. ;)

Chodzi o to że odpowiedniego sklepu to mam ze 250 km ,a kolumna waży 65 kg sztuka ;)

Wojtas

Ale w tym hobby inaczej się nie da! Ono polega na SŁUCHANIU a nie na czytaniu, jak co gra. Poza tym w przez kilka lat nauczyłem się, że grają CAŁE systemy. A system to nie tylko wzmacniacz i kolumny, to także źródło, okablowanie, akcesoria (na czym sprzęt stoi, podstawki, kolce, itd) a przede wszystkim akustyka. I gust słuchającego oraz to, jak rozumie pojęcia. Przekonałem się, że wielu z nas zupełnie inaczej rozumie pojęcia "gładkość", "atomowy bas", "neutralność". Nigdy nie kupowałem niczego bez słuchania we własnym systemie.

 

Ale żeby być choć trochę konstruktywnym. Krelle o których piszesz - 300i i 400 - to wzmacniacze o innym brzmieniu. Pierwszego miałem przez dwa lata, 400 znam dobrze (słuchałem go wiele razy w różnych systemach, także w swoim). 300i gra dźwiękiem masywnym, lekko ocieplonym z dużym basem, który nie jest mistrzem szybkości. Bardzo przyjemne granie, nasycone, barwne, z pełną średnica.

400 to zdecydowanie bardziej neutralny - bas szybszy, krótszy ale mniej barwny i nie oddający struktury dźwieku. Podobnie jest ze średnicą. Jest moim zdaniem nieco suchawa, pozbawiona trochę wybrzmień, mniej bogata. Za to lepiej doświetlona jest góra, jest jej więcej, bardziej dźwięczna. Ogólnie brzmienie szybsze, z lepszą mikrodynamiką.

Zupełnie inne grania.

Pozdrawiam Stempur

Nie znam 400-tki ale w tym momencie się cieszę że jednak wybrałem 300i, szczerze powiedziawszy po amplifikatorze gold nawet średnica w KAV300i wydawała się przez pierwsze godziny suchawa, nieciekawie jeśli w 400 jest gorzej, do tego jeśli dół jest mniej wypełniony to z całą pewnością jest to nie moje granie. Nie mniej to kwestia gustu i reszty systemu, nic dodać nic ująć.

 

P.S.

Macieju którą 300-tkę miałeś? Nowszą czy starszą?

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Hej

300i była jedna. Później była 300 iL, która - o ile mnie pamięć nie myli - była protoplastą 400 xi. Konstrukcyjnie bardzo zbliżona, zewnętrznie różniła się tym, że miała regulację głośności na przyciski. 400-ka z kolei miała obrotowy potencjometr.

Nie słuchałem 300 iL, ale z opinii ludzi wynika, że grała jak 400 xi. Ale wiesz, to opinie ludzi...

Pozdrawiam Stempur

wojtas75

 

Myślę,że kupując wzmacniacz sh od pasjonata, nie powinno być problemów z wypożyczeniem na odsłuch po wpłaceniu kaucji.

Ja ostatnio wypożyczyłem i a następnie kupiłem Krella kav 300iL z ostatniego roku produkcji i jestem bardzo zadowolony.

Z głośnikowymi Albedo Monolith było słabo, ale jak zmieniłem druty na MITa, to zagrało zupełnie inaczej niż obiegowe opinie o tym piecyku.

Miałem swego czasu Dynaudio Contour 1.8 MK I. Odsłuchiwałem je z takimi wzmacniaczami jak:

 

- NAD S300

- Krell KAV-300i

- Accuphase E-205

- Rotel RA-870BX

- Sansui AU-X901

 

Muszę wszystkich zmartwić, ale według mnie najlepiej zagrał z najtańszym Rotelem - jednak brakowało mu mocy. Może powiększ budżet i rozejrzy się za końcówką mocy z serii MICHI Rotela. Do Krell'a masz według mnie za słabe źródło, jednak o tym jakoś nikt nie wspomina...

Do Krell'a masz według mnie za słabe źródło, jednak o tym jakoś nikt nie wspomina...

 

racja, miałem Micromegę kupe lat temu, będzie za jasna do Krella, no i brak XLRów nie pozwoli na wyciśniecie wszystkiego z tego wzmaka.

racja, miałem Micromegę kupe lat temu, będzie za jasna do Krella, no i brak XLRów nie pozwoli na wyciśniecie wszystkiego z tego wzmaka.

 

Przy tym "chirurgu" odtwarzacz musi mieć barwę.

Pozostał trudny wybór;KAV 300 i mała ryska za 4250zł 2002 rok.i KAV 400Xi stan idealny 4500zł .Niestety biorę w ciemno i muszę zdecydować się szybko.Jeżeli chodzi o zródło to w planach tez mam wymianę na coś lepszego. Jako bardziej osłuchani pomóżcie ostatecznie wybrać tego jednego .

Kav 300i (rozumiem, że bez "L" )cieplejszy, bardziej gęsty, cena taka sobie, widziałem na Allegro za 3700, ale stanu tamtych nie znam, to się nie wypowiadam

KAV 400Xi bardziej analityczny dokładny, cena wg mnie super, zawsze sprzedasz (jak ja szukałem to nie było w dobrym stanie i kupiłem w tej cenie 300IL z ostatniego roku produkcji- to samo tylko przyciski zamiast gałki, ale stan mint :)

 

Tylko tak jak pisałem - z Micromegą może być żyleta, no chyba ze planujesz wymianę cd na coś cieplejszego i koniecznie na XLRach (jeżeli do Krella)

Pozostał trudny wybór;KAV 300 i mała ryska za 4250zł 2002 rok.i KAV 400Xi stan idealny 4500zł

 

Spróbuj urwać z ceny skoro jest rysa, ja za swojego dałem 3900 a stan jest jak z kartonu wyjęty łącznie z pilotem w folii :)

 

Hej

300i była jedna. Później była 300 iL, która - o ile mnie pamięć nie myli - była protoplastą 400 xi. Konstrukcyjnie bardzo zbliżona, zewnętrznie różniła się tym, że miała regulację głośności na przyciski. 400-ka z kolei miała obrotowy potencjometr.

Nie słuchałem 300 iL, ale z opinii ludzi wynika, że grała jak 400 xi. Ale wiesz, to opinie ludzi...

Pozdrawiam Stempur

 

A przypadkiem wersje z inaczej usytuowanym logo (tym samym z różnych lat produkcji) nie różniły się brzmieniowo? Sory za głupie być może pytanie ale z takimi opiniam spotkałem się na zagranicznych forach i teraz tutaj na AS jeden wpis.

 

Pozdr.

Grzegorz

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Pozostał trudny wybór;KAV 300 i mała ryska za 4250zł 2002 rok.i KAV 400Xi stan idealny 4500zł .Niestety biorę w ciemno i muszę zdecydować się szybko.Jeżeli chodzi o zródło to w planach tez mam wymianę na coś lepszego. Jako bardziej osłuchani pomóżcie ostatecznie wybrać tego jednego .

 

 

Kup 400xi za 4500 jeśli to faktycznie ideał. Sprzedający jest mało zorientowany bo jest o kilkaset złotych za tanio jak na idealną 400xi. Jeśli się nie spodoba to za 4500 ją odsprzedasz z pocałowaniem ręki.

300 za 4250 z ryską to jest stanowczo za drogo. TO już wiekowy sprzęt w porównywaniu do 400xi i powinien kosztować nie więcej niż 3500 PLN. I to w super stanie...

  • Użytkownicy+

Nie rozumiem, dlaczego ludzie kupuja trudne kolumny, a pozniej szukanie coraz mocniejszych (czyt. drozszych) wzmcniaczy, kiedy mozna osiagnac lepsze rezultaty kupujac kolumny o wyzszej skutecznosci, o niewiele spadajacej impetancji, takie, ktore podpiete do takiego od 3,5 W wzmaka juz graja na odpowiednio wysokim poziomie. Po co sie meczyc psychicznie i ponosic dodatkowe - czesto powazne wydatki ? Chyba, ze to wynika z nieswiadomosci kupujacych...

 

Jest nas w takim razie dwóch, z justasem32 trzech. Twoje red monitory (które słyszałem też gdzie indziej), to inny świat od dowolnych dyń. Nie są pozbawione wad, ale wybieram je w ślepo.

 

Kolega niech kupi tego Krella i później niech nie przynosi do domu żadnych innych kolumn. Będzie zadowolony.

Natomiast ogólna uwaga jest taka, że bez sensu jest kupować Krella 400xi jeśli nie mamy źródła z prawdziwym torem zbalansowanym. XLR ale takie na serio a nie picowane to wymóg dla super dźwięku.

400xi i jego dźwięk można lekko zmieniać kablami. Odradzam srebrne i wszelkie Nordosty i temu podobne. Zdecydowanie polecam MITy sprzed 3-5 lat...na przykład stare Terminatory 1.

Do Krella polecam CEC 5100z, ciepły, analogowy, w pełni zbalansowany i nie ma co się bać kosztów napraw - ostatnio wymieniałem laser i pasek - wyszło 220 z robocizną.

Można wyrwać go za 1/4 ceny sklepowej.

 

 

Atoll 100

Nie jest zbalansowany.

 

Kup 400xi za 4500 jeśli to faktycznie ideał. Sprzedający jest mało zorientowany bo jest o kilkaset złotych za tanio jak na idealną 400xi

 

Cena jest naprawdę okazyjna.

Ja 5 miechów chyba 400 xi szukałem, pojawiały się za 5 - 5,5 ale wszystkie jakieś porysowane, poobijane.

Cena jest naprawdę okazyjna.

Ja 5 miechów chyba 400 xi szukałem, pojawiały się za 5 - 5,5 ale wszystkie jakieś porysowane, poobijane.

Na rynku jest wiele grzebanych i poobijanych Krelli 400xi jak i jeszcze więcej ,,potrąconych" CD 280. Sam szukałem pół roku CD a z 3-4 miesiące wzmaka aby trafić na ładne sztuki. Zasada kupować od audiofila a nie cwaniaka handlarza udającego znawcę...audiofil zwykle dba o swoje zabawki i nawet jak się kupi od 3 właściciela to sprzęt wygląda świetnie. Trzeba tylko uważać na audiofili ulepszaczy;-). Taki to powymienia kabelki na ,,lepsze", kondy na butikowe i uważa że ma cudo świata. Tylko z odsprzedażą potem jakoś kiepsko;-)

 

W idealnym stanie 400xi powinna kosztować koło 5 tyś PLN. 4900 to taka optymalna cena. Wszystko poniżej to okazja. 4500 to zaś super okazja. Pod warunkiem, że faktycznie jest to sztuka w super stanie. Warto zawsze zajrzeć do środka. To wiele mówi o tym co ten wzmak przeszedł...

Chodzi o to że odpowiedniego sklepu to mam ze 250 km ,a kolumna waży 65 kg sztuka ;)

Niestety ten dramat jest wpisany w to hobby. Odsłuch doradzam, żebyś nie wtopił.

Tak czy inaczej powodzenia. ;)

może troszkę na mące ale wspomniany Sansui Au x901 jak najbardziej ale tylko po zbalasowanym xlr. Oczywiście jak się postarasz to za około 4500-5000 zł wyrwiesz ASR Emiterr 1, a ten nie powinien mieć problemu z wysterowaniem Dynek . Choć zgadzam się z Platonnem w 100℅ wysterowac te dunczyki to nie ladaorzech do zgryzienia ,jedynie starsze konstrukcje z serii MSP były wdzieczne dla toru audio . Seria C czy Confidence cy Consequence to morderstwo dla sprzętu napędzającego.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Oczywiście jak się postarasz to za około 4500-5000 zł wyrwiesz ASR Emiterr 1

 

Za taką kwotę można dostać egzemplarze z najwcześniejszej produkcji. One będą grać słabiej niż późniejsze wersje. ASR jest wspaniałą integrą, przy czym dość problematyczną w ewentualnym serwisowaniu. W zasadzie serwisować trzeba u producenta, tak jest skonstruowany. Dźwiękowo jest to urządzenie wybitne, przy czym do ciepłych Dynaudio Krell może być jednak lepszym wyborem. Miałem ASR i miał lekkie zaokrąglenie na samym dole pasma, coś w rodzaju braku absolutnej kontroli. Z polipropylenem Dynek może mieć kłopot.

 

 

 

Nie rozumiem, dlaczego ludzie kupuja trudne kolumny, a pozniej szukanie coraz mocniejszych (czyt. drozszych) wzmcniaczy, kiedy mozna osiagnac lepsze rezultaty kupujac kolumny o wyzszej skutecznosci, o niewiele spadajacej impetancji, takie, ktore podpiete do takiego od 3,5 W wzmaka juz graja na odpowiednio wysokim poziomie. Po co sie meczyc psychicznie i ponosic dodatkowe - czesto powazne wydatki ? Chyba, ze to wynika z nieswiadomosci kupujacych...

 

I tak i nie. Można kupić wzmacniacze bardzo dużej mocy i wcale nie muszą kosztować po 100 tys.

A co do słabowitych lampek z wysoko skutecznymi kolumnami to masz rację,że jeśli chodzi o głośność to jakoś to będzie ale dobrej kontroli i władzy wzmacniacza nad kolumnami już nie będzie. Wielu ekspertów jednoznacznie twierdzi, że czym wyżej skuteczne kolumny tym mocniejszego wzmacniacza potrzebują i wcale nie chodzi tu o głośne granie.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

I tak i nie. Można kupić wzmacniacze bardzo dużej mocy i wcale nie muszą kosztować po 100 tys.

A co do słabowitych lampek z wysoko skutecznymi kolumnami to masz rację,że jeśli chodzi o głośność to jakoś to będzie ale dobrej kontroli i władzy wzmacniacza nad kolumnami już nie będzie. Wielu ekspertów jednoznacznie twierdzi, że czym wyżej skuteczne kolumny tym mocniejszego wzmacniacza potrzebują i wcale nie chodzi tu o głośne granie.

Skąd taka dziwna teoria?

Ja nigdy jej nie słyszałem.

A ja kilkukrotnie i to od poważnych osób w tematach audio. Pytałem dlaczego tak się dzieje i któraś z tych osób tłumaczyła, że kolumna wysokoskuteczna ma silniejszy swój charakter i jest mniej podatna na wpływ wzmacniacza w kwestii dobrej kontroli przetworników. I potrzebuje tak naprawdę mocnego wzmacniacza. Przy czym nie chodzi o ilość watów ale o ilość amperów, voltów, DF itd na kablu głośnikowym. A to wzmacniacz musi władać kolumnami. Nie odwrotnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.