Czy wybuchnie III wojna światowa?

[23031970]

Jest tylko jedno "ale". Jak Rosja ruszy pierwsza (a byłaby głupia, gdyby tego nie zrobiła),

 

Myślę Dess , że gdyby Rosja chciała pierwsza uderzyć , to już by to zrobiła - zastanawia mnie raczej pytanie , dlaczego Rosja jeszcze nie uderzyła ?

 

, zanim zbiorą się te wszystkie poszczególne ministry od wojny do kupy, zanim wydadzą stosowne oświadczenie (bo nie wierzę, że rozkazy), to Ruskie już dawno będą spacerować po portugalskich plażach. Wcale nie napawa mnie optymizmem ta ogromna przewaga sił natowskich.

 

Może się mylę , ale dla mnie jest to wojna USA-Rosja , także prawdziwe rozkazy nie będą wydawane przez opieszałych urzędników wojennych Europy , zresztą zobaczymy .

 

Zanim FR padnie to taka Polska będzie zaorana gąsienicami w każdym możliwym i niemożliwym kierunku.

 

To również mnie martwi , że Polska będzie poligonem dla obu ścierających się stron konfliktu i tutaj bezapelacyjnie się z Tobą zgadzam .

 

Jest tylko jedno "ale". Jak Rosja ruszy pierwsza (a byłaby głupia, gdyby tego nie zrobiła)

 

I jeszcze jedno Dess :

 

 

 

Czy nie przypomina Ci to " bestii z dziesięcioma rogami " z Apokalipsy ?

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[DeeS]

Myślę Dess , że gdyby Rosja chciała pierwsza uderzyć , to już by to zrobiła - zastanawia mnie raczej pytanie , dlaczego Rosja jeszcze nie uderzyła ?

Zdaje sobie sprawę z wątłego jak na NATO stanu swojej armii. Wyłącznie przez respekt względem USA. Odejmij od tej wyliczanki wkład Amerykanów, a nie będzie już tak różowo. Najgorsze, że pomału dociera do niej, że Ameryka w działaniu (w konsekwencji) zaczyna jej przypominać niezdecydowaną i pozbawioną jaj Europę.

Może się mylę , ale dla mnie jest to wojna USA-Rosja , także prawdziwe rozkazy nie będą wydawane przez opieszałych urzędników wojennych Europy , zresztą zobaczymy .

Ostatnie wojny pokazały nam, że zanim ruszą Amerykanie na dobre, to Europa w większości spłonie.

Czy nie przypomina Ci to " bestii z dziesięcioma rogami " z Apokalipsy ?

Nie za bardzo.

 

Dziwi mnie tu ta odrębność samej Japonii. Zważywszy na zupełny brak bogactw naruralnych tego kraju.

 

Nie wiem też dlaczego Polska jest w klubie z Rosją. Przypomina to bardziej układ sprzed 1989 roku. Zrobiliśmy od tego czasu bardzo dużo, by obecnie twierdzić, że pod każdym względem jesteśmy silniej związani jednak z Zachodem. A porównuje nas się do Białorusi.

 

ps: Artykuł zdrowo naciągany. Pewnie w paru miejscach opracowany na podstawie danych dostarczonych przez samego "zainteresowanego" niż będący wynikiem uczciwych analiz. Rozpad ZSRR przypomina w nim zaś: nie przełamano naszego frontu i wcale nie uciekaliśmy - udalismy się tylko na inne i z góry ustalone pozycje.

[il Dottore]

Fascynujący wykład Grzegorza Brauna - III Wojna Światowa a sprawa Polska.

 

[toptwenty]

Pokaż, co Cię fascynuje, a powiem kim jesteś.

 

Ostatnie wojny pokazały nam, że zanim ruszą Amerykanie na dobre, to Europa w większości spłonie.

Ameryka nie jest aniołem stróżem. Niech się Europa sama broni, ma pieniądze i ludzi.

 

Kiedy Ameryka ruszyła na pomoc w Bośni i Kosowie w Europie rozległy się krzyki, że Ameryka się wtrąca i zabija niewinnych ludzi. Najgłośniej krzyczała Francja, która nie może wybaczyć Ameryce, że ją w XX wieku dwa razy wyciągnęła z szamba.

 

Nie wiem też dlaczego Polska jest w klubie z Rosją.

W jakim klubie?

[DeeS]

Ameryka nie jest aniołem stróżem. Niech się Europa sama broni, ma pieniądze i ludzi.

Europa się sama nie obroni. Staliśmy się kimś na podobę Brytów pozostawionych po odejściu rzymskich legionów.

W jakim klubie?

No, tak wynika z mapki.

 

Kiedy Ameryka ruszyła na pomoc w Bośni i Kosowie w Europie rozległy się krzyki, że Ameryka się wtrąca i zabija niewinnych ludzi. Najgłośniej krzyczała Francja, która nie może wybaczyć Ameryce, że ją w XX wieku dwa razy wyciągnęła z szamba.

Od rozpoczęcia ludobójstwa w Kosowie do momentu rozpoczęcia bombardowania przez Amerykanów minęły dwa lata. Przez cały ten czas Europa nie potrafiła nawet ogłosić wspólnej rezolucji potępiającej to zdarzenie a co dopiero przejść do konkretnego działania. Gdyby nie USA pewnie do teraz zastanawialiby sie nad ustaleniem daty odbycia pierwszego wspólnego zgromadzenia w tym celu.

 

Najgłośniej krzyczała Francja, która nie może wybaczyć Ameryce, że ją w XX wieku dwa razy wyciągnęła z szamba.

Francuziki mają ambicję stania się hegemonem (jakby inaczej - na wzór amerykański) przynajmniej w tej części świata. Są głównym pociągowym w procesie rozbijania wspólnoty Europy w ogóle.

[il Dottore]

Najgłośniej krzyczała Francja, która nie może wybaczyć Ameryce, że ją w XX wieku dwa razy wyciągnęła z szamba.

 

Dziwne, nie? :) Najtęższi politolodzy się nad tym głowią. Niektórzy nie mogąc wyjaśnić tego faktu, przyjmują wręcz że Francja jest jak kobieta i nie może wybaczyć Ameryce że owa dwukrotnie w ciągu stulecia widziała Francję upokorzoną. :) Szczególnie ten drugi fakt był dość żenujący... szukając analogii - Francja była jak nasza modelka z Instagrama i Ameryka zastała ją na kolanach w trakcie wykonywania Niemcowi pewnej czynności, będącej francuską specjalnością.

Wcale nie trzeba jednak grzebać historii aż tak głęboko. Stanowisku Francji winien jest prezydent Dwight "Ike" Eisenhower i jego stanowisko w czasie Kryzysu Sueskiego.

Kto ciekawy - niech poczyta:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z akcji Ike'a Wielka Brytania i Francja wyciągnęły zgoła odmienne wnioski. O ile Wielka Brytania nigdy już nie podskoczyła swojemu kuzynowi i zawsze pyta go o pozwolenie przed pójściem do toalety, to Francja przyłączyła się do niedawnego "wroga" - Niemiec w dziele budowy IV Rzeszy i "europeizacji Europy".

Co dowodnie pokazuje, że wyzwalanie Francji spod okupacji niemieckiej było politycznym i militarnym błędem. :) Niepotrzebna strata sił i środków - Francuzi wcale nie chcą być wolni.

Mały test: proszę podać nazwisko choć jednego Polaka (oprócz dziadka Tuska) służącego dobrowolnie w armii niemieckiej.

Przychodzi Wam coś do głowy? Bo mi nic.

A teraz: proszę podać nazwisko choć jednego Francuza (poza de Gaule'm) walczącego po stronie Aliantów.

Znów to samo - nie? :)

 

Europa się sama nie obroni.

 

Oczywiście że nie. I rolą Ameryki jest obrona Europy przed... Europą. Hitler był Europejczykiem z krwi i kości.

Zresztą wojnę w ex-Jugosławii też rozpętali i zorganizowali Niemcy aby rozp***ć Hexagonale. Takie niemieckie uderzenie wyprzedzające.

Co dowodzi, iż Niemcy są państwem poważnym.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[justas32]

Czy nie przypomina Ci to " bestii z dziesięcioma rogami " z Apokalipsy ?

Jak się pokazuje jakieś mapy z roku 1973 (!) to gwoli ścisłości wypadało by dopisać że Klub Rzymski tak wyobrażał sobie świat w tamtych czasach. I że Klub Rzymski już kilka lat później nic nie znaczył .

 

A nie straszyć bajkami i tak już przestraszonych rodaków na tym forum ...

[toptwenty]

(poza de Gaule'm)

De Gaulle właśnie wypiął się na USA. Zadarty nos na defiladzie w Paryżu, jakby to on wyzwolił miasto, sny o potędze supermocarstwa, a potem kopniaki od rodaków, zarówno w lewy jak i prawy pośladek.

 

Za jego rządów w 1966 Francja wycofała się z wojskowych struktur NATO.

[antymalkontent]

Ja wciąż się zastanawiam czy h amerykanie nie mieli na celu wojny z Rosją i punkt zsczepny jaki ooracowali to Ukraina a docelowo będą chcieli przejąć wplywy ukrainy od Rosji oraz zniszczyć Rosję. Zobaczymy. Jeśli tak to olanowali to jest to na pewno poważna sprawa.

Oczywiście pozostaje pytanie jaką rolę będzie miała Polska odegrać mam nadzieję że żadna w przeciwnym wypadku jeśli będzie chodziło o zniszczenie Rosji staniemy sie jednym z poligonow do walki przeciwko Rosji.

 

Chociaż z drugiej strony rzeczywiście Rosja jest obecnie największym hamulcem poszerzania wpływów hamerykanskich więc najprawdopodobniej nadchodzi ten czas kiedy będzie trzeba usunąć przeszkodę. A będzie to dość kosztowne. I czasochłonne.Ale czczego się nie robi żeby być hegemonem.

[toptwenty]

Ja wciąż się zastanawiam czy h amerykanie nie mieli na celu wojny z Rosją

A po co?

[AL]

Oczywiście pozostaje pytanie jaką rolę będzie miała Polska odegrać mam nadzieję że żadna w przeciwnym wypadku jeśli będzie chodziło o zniszczenie Rosji staniemy sie jednym z poligonow do walki przeciwko Rosji.

 

 

No i git :-)))

W latach 80-tych w wypadku wojny nuklearnej mieliśmy być nuklearną pustynią...widać to jest nam pisane bez względu na czasy, ustroje, przyjaciół, wrogów...taka karma, pies to j...ł :-))

[Gość]

Ja wciąż się zastanawiam czy h amerykanie nie mieli na celu wojny z Rosją i punkt zsczepny jaki ooracowali to Ukraina a docelowo będą chcieli przejąć wplywy ukrainy od Rosji oraz zniszczyć Rosję. Zobaczymy. Jeśli tak to olanowali to jest to na pewno poważna sprawa.

Oczywiście pozostaje pytanie jaką rolę będzie miała Polska odegrać mam nadzieję że żadna w przeciwnym wypadku jeśli będzie chodziło o zniszczenie Rosji staniemy sie jednym z poligonow do walki przeciwko Rosji.

 

Na razie jest to wojna USA z Rosją do ostatniego Ukraińca. Następna może być do ostatniego Polaka. :(

 

Chociaż z drugiej strony rzeczywiście Rosja jest obecnie największym hamulcem poszerzania wpływów hamerykanskich więc najprawdopodobniej nadchodzi ten czas kiedy będzie trzeba usunąć przeszkodę. A będzie to dość kosztowne. I czasochłonne.Ale czczego się nie robi żeby być hegemonem.

 

Największym hamulcem moim zdaniem już są Chiny. Kraj słabszy od Rosji militarnie ale mocniejszy gospodarczo. Rosja jest hamulcem najbogatszym w zasoby.

 

Organizując zamach stanu na Ukrainie i wciągając w konflikt Rosję Amerykanie pieką kilka pieczeni na jednym ukraińskim ogniu: osłabiają Rosję gospodarczo i wizerunkowo; hamują rozwój współpracy Rosji z Chinami i tym samym osłabiają Chiny; hamują współpracę Rosji z Europą i tym samym osłabiają Europę; naganiają klientów własnym koncernom zbrojeniowym i w przyszłości naftowym i gazowym; ...

 

Warto moim zdaniem przeczytać: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/siergiej-karaganow-rosja-zadala-wyprzedzajacy-cios/466h6l

 

Dobry przykład propagandy. Nazwa tego artykułu na onet "Siergiej Karaganow: Rosja zadała wyprzedzający cios". Od razu odpowiednio nastawia czytającego. W originale artykuł ma nazwę "Европа: поражение из рук победы?" Co się tłumaczy jako "Europa: porażka z rąk zwycięstwa". Główna teza: Europa wygrała zimną wojnę a przegrywa pokój.

[Jaro_747]

Ja wciąż się zastanawiam czy h amerykanie nie mieli na celu wojny z Rosją i punkt zsczepny jaki ooracowali to Ukraina a docelowo będą chcieli przejąć wplywy ukrainy od Rosji oraz zniszczyć Rosję. Zobaczymy. Jeśli tak to olanowali to jest to na pewno poważna sprawa.

Oczywiście pozostaje pytanie jaką rolę będzie miała Polska odegrać mam nadzieję że żadna w przeciwnym wypadku jeśli będzie chodziło o zniszczenie Rosji staniemy sie jednym z poligonow do walki przeciwko Rosji.

 

Chociaż z drugiej strony rzeczywiście Rosja jest obecnie największym hamulcem poszerzania wpływów hamerykanskich więc najprawdopodobniej nadchodzi ten czas kiedy będzie trzeba usunąć przeszkodę. A będzie to dość kosztowne. I czasochłonne.Ale czczego się nie robi żeby być hegemonem.

 

Boziu, co ty też wypisujesz!

 

To było może za Reagana, na dziś to bzdury. Wojna z Rosją??? Lepiej przypomnij sobie reset. Ameryka ledwie daje radę walczyć z islamistami, dopiero co wycofali się z Iraku, jeszcze siedzą w Afganistanie. Wojna z Rosją to propagandowy pomysł Kremla.

[antymalkontent]

 

 

Boziu, co ty też wypisujesz!

 

To było może za Reagana, na dziś to bzdury. Wojna z Rosją??? Lepiej przypomnij sobie reset. Ameryka ledwie daje radę walczyć z islamistami, dopiero co wycofali się z Iraku, jeszcze siedzą w Afganistanie. Wojna z Rosją to propagandowy pomysł Kremla.

 

Pisalem ze tylko sie zastanawiam. Ale na pewno by chcieli Rosje podporządkować.

 

A teksty o wojnie jakie sie pojawaja obecnie w sieci to oczywiście propaganda rosyjska. Ale to nic nowego tak działają władze zamordystyczne. Programuja na wojnę lud.

 

No bo jakoś trzeba wytłumaczyć że zle bieda nędza i trzeba biedowac coraz bardziej. Najprościej wymyślić urojonego wroga.

 

Orwel sie kłania.

[Tommiashi]

To było może za Reagana, na dziś to bzdury. Wojna z Rosją??? Lepiej przypomnij sobie reset. Ameryka ledwie daje radę walczyć z islamistami, dopiero co wycofali się z Iraku, jeszcze siedzą w Afganistanie. Wojna z Rosją to propagandowy pomysł Kremla.

 

Hihi , co prawda kole w oczy!

Tyle tylko ze Amerykańce chcą tę wojnę wygrać "drukującą maszynką" wcale nie potrzebują do tego lotniskowca na morzu czarnym , choć pewnie mieli taki zamiar żeby było już do kompletu tak jak oni potrafią czyli wszystkich przekupić , a jak się nie da za kasę to można zbombardować , najlepiej jednak nie własnymi siłami tylko przy pomocy "drukującej maszynki" wykorzystać do tego lokalne bandy!!

 

Ale o czym ja piszę przecież w imię demokracji można zrobić wszystko.................

 

A teksty o wojnie jakie sie pojawaja obecnie w sieci to oczywiście propaganda rosyjska.

 

Czyli nasz Szogun, "Koziej" czy "Skrzypczak" i inni z d.py wyjęcie generałowie realizują scenariusz Kremla tak ?

[Gość stary bej]

Wypowiedz Dawida Rockefellera (kwiecień 1998r) w ”The MA-Inteligence Advisor” (miesięcznika) brzmiała:

JESTEŚMY NA KRAWĘDZI GLOBALNEJ TRANSFORMACJI.

WSZYSTKO CO POTRZEBUJEMY TO GŁÓWNY KRYZYS, A WSZYSTKIE NARODY ŚWIATA ZAAKCEPTUJĄ „NOWY PORZĄDEK ŚWIATA...”

[23031970]

Jak się pokazuje jakieś mapy z roku 1973 (!) to gwoli ścisłości wypadało by dopisać że Klub Rzymski tak wyobrażał sobie świat w tamtych czasach. I że Klub Rzymski już kilka lat później nic nie znaczył .

 

A nie straszyć bajkami i tak już przestraszonych rodaków na tym forum ...

 

Globalne cele Klubu Rzymskiego nie uległy przedawnieniu , lecz są są skrupulatnie realizowane przy współpracy z liderami światowego biznesu , i tylko na to chciałem zwrócić uwagę .

 

 

i do poczytania :

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wypowiedz Dawida Rockefellera (kwiecień 1998r) w ”The MA-Inteligence Advisor” (miesięcznika) brzmiała:

JESTEŚMY NA KRAWĘDZI GLOBALNEJ TRANSFORMACJI.

WSZYSTKO CO POTRZEBUJEMY TO GŁÓWNY KRYZYS, A WSZYSTKIE NARODY ŚWIATA ZAAKCEPTUJĄ „NOWY PORZĄDEK ŚWIATA...”

 

 

“Amsel Rothschild powiedział: Dajcie mi władzę nad gospodarką kraju, a nie obchodzi mnie kto będzie ustalał w nim prawa.”

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[toptwenty]

Po co wklejać takie bzdety?

[justas32]

Po co wklejać takie bzdety?

Żeby móc się nurzać w rozpaczy razem z innymi rodakami ...

De Gaulle właśnie wypiął się na USA. Zadarty nos na defiladzie w Paryżu, jakby to on wyzwolił miasto, sny o potędze supermocarstwa

Po pierwsze - nam nie wypada nabijać się z Francuzów - bo my jesteśmy dużo większymi luzerami niż oni. Nieporównanie większymi i to z nas się zawsze świat śmiał jeszcze bardziej niż z nich.

Po drugie - widzę że wiele osób nie rozumie dlaczego Francja która została pobita tak jak Polska w czasie drugiej wojny światowej przy zakończeniu tej wojny występowała w gronie zwycięzców. Mi ten fenomen wytłumaczył profesor od historii jeszcze w szkole średniej. Na moje pytanie "dlaczego Francja tak a Polska nie ?" odpowiedział - "bo to Francja". Po prostu. My uwielbiamy porównywać się do najsilniejszych i zupełnie nie widzimy naszego dalekiego miejsca w szeregu. Oni są na tej liście dużo wyżej - po prostu.

[toptwenty]

to z nas się zawsze świat śmiał jeszcze bardziej niż z nich.

We wrześniu 1939 również? A po klęsce Francji w 1940 też? Można zrozumieć powody tej klęski, ale Francja w latach 30-ych miała możliwości się obronić.

"Bo to Francja" - tak rozumują tylko frankofile i snoby.

zakończeniu tej wojny występowała w gronie zwycięzców.

Bo USA nie przeorały Francji tak jak ZSRR Polskę. Bo USA potraktowały Francję jako kraj wyzwolony, a nie podbity.

Znając USA, za trzecim razem znowu Francji pomogą.

[il Dottore]

Lepiej przypomnij sobie reset.

 

A ja przypominam,że obecnie obowiązuje reset resetu!:)

 

Czyli nasz Szogun, "Koziej" czy "Skrzypczak" i inni z d.py wyjęcie generałowie realizują scenariusz Kremla tak ?

 

Jakikolwiek scenariusz realizują teraz ci panowie, to nie jest polski scenariusz.

Polską racją stanu powinno teraz być trzymanie się od tego g*** z daleka!

[stench]

a co do Degola, to w Wawie jest rondo jego imienia. dlaczego??? bo to Degol ??? co on dla nas zrobił dobrego ?

Nadawanie nazw ulic od imion raczej się nie sprawdza.

[justas32]

We wrześniu 1939 również? A po klęsce Francji w 1940 też?

Czytałem książkę autobiograficzną francuskiego żołnierza który opisywał że w 1939 i 1940 roku cały świat śmiał się z Polski że tak beznadziejnie walczyła. Francuzi przestali się śmiać wkrótce. Reszta Europy nie.

Oni mają w d...e naszą martyrologię. Podobnie jak my ich - śmiejąc się z "odwagi" Francuzów czy Włochów . Ale to my daliśmy się pobić jak dzieci pierwsi ...

[il Dottore]

Pisalem ze tylko sie zastanawiam. Ale na pewno by chcieli Rosje podporządkować.

 

A teksty o wojnie jakie sie pojawaja obecnie w sieci to oczywiście propaganda rosyjska. Ale to nic nowego tak działają władze zamordystyczne. Programuja na wojnę lud.

 

No bo jakoś trzeba wytłumaczyć że zle bieda nędza i trzeba biedowac coraz bardziej. Najprościej wymyślić urojonego wroga.

 

Orwel sie kłania.

 

 

Masz 100% racji!

Celem USA nie jest zniszczenie Rosji! To trzeba w kółko powtarzać wszystkim zaślepionym, którzy myślą że Obama, niczym Truman, "spuści ta bania" i już będzie po Imperium Zła.

Nic z tych rzeczy!

USA potrzebuje Rosji nie jako wroga, tylko jako sojusznika w przyszłym konflikcie z Chinami. Rosjanie też głupi nie są i wiedzą, że tylko sojusz z USA może powstrzymać utratę syberyjskich bogactw na rzecz Chin. Chińczycy wprost określają Syberię jako Północny Obszar Surowcowy. Więc tak naprawdę to Rosja i USA są na sojusz skazane. Bo jeśli Rosja nie pomoże Amerykanom w wojnie z Chinami to zostanie schrupana przez Państwo Środka na drugie danie.

Trzeba tylko zastąpić Putina jakimś nowym Putinem, bardziej proamerykańskim. I to już się robi.

Więc angażowanie się z naszej strony w ukraińską awanturę to jest szczyt idiotyzmu!

Nie uzyskamy absolutnie niczego a tylko możemy zdrowo poparzyć sobie paluchy.

Wojna rosyjsko-ukraińska jest dla nas korzystna. Kiedy biją się dwa wrogie nam kraje, my możemy na tym tylko zyskać. Ale pod żadnym pozorem nie wolno nam się w ten konflikt militarnie angażować.

[Piotr_1]

Jest taka przepowiednia że wojna zacznie się od Chin...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Trzeba tylko zastąpić Putina jakimś nowym Putinem, bardziej proamerykańskim.

 

Nie wiele to by zmieniło - na razie zdecydowana część elity Rosji jest antyamerykańska. Nie mówiąc już o obywatelach.

 

W "Białej Księgi Obronności Chińskiej Republiki Ludowej" za rok 2013 tak są zdefiniowane główne zagrożenia i wyzwania:

• wzmacnianie sojuszy wojskowych przez „pewne państwo” oraz zwiększenie jego zaangażowania w regionie;
  
• działania Japonii mające na celu odzyskanie spornych wysp Diaoyu/Senkaku;
  
• tzw. 3 siły: terroryzm, separatyzm (szczególnie tajwański) i ekstremizm;
  
• klęski naturalne, wypadki i incydenty zagrażające zdrowiu publicznemu;
  
• rozwój technologii wojskowych przez mocarstwa i ich rywalizację o uzyskanie przewagi strategicznej w przestrzeni wirtualnej i kosmicznej.
  

Wróg #1 ("pewne państwo") - USA, wróg #2 - Japonia. Na razie Chinom nie na rękę ostre zagranie - np. masowa wyprzedaż obligacji USA, która by doprowadziła do bankructwa USA i upadku $ jako waluty światowej. Dlatego w najbliższych latach Chiny razem z Rosją będą grały na osłabienie USA. Np. wprowadzając rozliczenia w walutach krajowych.

 

Trzeba też zauważyć diametralną zmianę polityki USA w stosunku do Iranu. Po zniszczeniu Iraku i Libii Iran został jedynym niepodporządkowanym USA krajem w tamtym rejonie. Umowa z Iranem pozwoli USA kontrolować/znacząco wpływać na dostawy Irańskiej ropy i gazu tak do Chin (osłabienie Chin), jak i do Europy (osłabienie Rosji).

 

Jako ciekawostkę przypomnę, że w 2013 Ukraina podpisała z Chinami wstępną umowę (memorandum) na budowę przez Chiny portu morskiego na Krymie (jako jednego z elementów infrastruktury „Nowego jedwabnego szlaku”). W drugim planowane budowę lotniska, rafinerii, stoczni, rozbudowę portu rybnego w Sewastopolu, ...

[Chicago]

Nie chciałbym żyć kiedy liderem światowym byliby Chińczycy, albo Rosjanie, albo nie daj boże Islam - najbardziej lubię i kocham jazz. Tak już mam, nawet zanim jeszcze przybyłem do krainy jazzu i bluesa. Cała reszta jest sztywna, nawet jak próbuje grać tak jak jazz. Ciekawostką jest, że wszystkim pojękującym niejazzmanom, nawet tutaj, w krainie jazzu, na myśl nie przychodzi, żeby powrócić do swoich rodzinnych krain niejazzowych. Przodują w tym Islamiści - opuszczają swoje krainy, bo mówią, że tam żle, ale po przyjeżdzie do jazzu, nie chcą, ani nawet nie próbują się asymilować z jazzem i co gorsze, żądają zmian na te same, z których to powodów opuścili swój niejazz! To jest dopiero galimatias krwi i niewdzięczność, a ci naiwni jazzmani ciągle próbują zachować poprawność polityczną, żeby broń boże nie urazić niejazzmanów! Totalna paranoja - Ameryko, obudż się!

[justas32]

Jest taka przepowiednia że wojna zacznie się od Chin...

Jest XXI wiek ! Kto jeszcze wierzy w jakieś głupie przepowiednie ?

A już zwłaszcza przepowiednie "śpiącego proroka z Leszna" ???

[Gość]

Nie chciałbym żyć kiedy liderem światowym byliby Chińczycy, albo Rosjanie, albo nie daj boże Islam - najbardziej lubię i kocham jazz. Tak już mam, nawet zanim jeszcze przybyłem do krainy jazzu i bluesa. Cała reszta jest sztywna, nawet jak próbuje grać tak jak jazz.

 

Jazzowym szowistą jesteś. :) Powinno być miejsce i na amerykański jazz, i na rosyjską klasykę, i na chińską muzykę ludową, i na hinduską muzykę religijną, ...

[Chicago]

Myślę, że na razie nic się nie stanie i będą się tak lokalnie pykać jak w przypadku Ukrainy. Pewnie na rękę jest to jazzmanom i niejazzmanom. Żarty się skończą, jak Iran pokaże swoją pierwszą głowiczkę i powie Izraelowi fuck you! No wtedy się zacznie, bo Saudowie do tego za chiny nie chcą dopuścić i też się postarają o swojego nuka! Prawdziwy konflikt może się zacząć z zupełnie nieanalizowanej na forum AS strony, tym bardziej, że w Izraelu wybory wygrała partia skrajnie prawicowa. Czekam na dalszy ciąg wydarzeń z Bliskiego Wschodu z zaciekawieniem i zniecierpliwieniem. Jak na razie, obecna administracja US mocno się odsuwa od nowych koncepcji rządu Netanyahu i za kadencji Obamy nic nie wskazuje na to, że cokolwiek się poprawi.