OBYWATELSKI RUCH KONTROLI WYBORÓW

szerszy · 4 Kwietnia 2015

Do tego warto wiedzieć, że w selekcji kandydatów na członków komisji priorytet mają osoby zgłoszone przez komitety wyborcze kadnydatów.

Cudaki od ORKW mogą w większości nie dostać się jako członkowie OKW. Najlepiej by zgłaszali się jako mężowie zaufania bo wtedy mają pełne szanse jakiejś kontroli - Przy okazji wyborów samorządowych było tych mężów zaufania jak na lekarstwo!

**wojciech iwaszczukiewicz** · 4 Kwietnia 2015

Bo tu chodzi o wytworzenie tzw " odpowiedniej atmosfery".

Keef'98 · 4 Kwietnia 2015

Bo durni PiSacu muszą się wyżyć, przed wyborami zakładają, że przegrają, więc wymyślają swoje durne "gierki", aby po wyborach się użalać i poudawać męczenników...

**toptwenty** · 4 Kwietnia 2015

Lepiej uważać, bo zamiast mężów zaufania podeślą żony zaufania w moherowych czapeczkach na drutach.

**Bobcat** · 4 Kwietnia 2015

Prezeuńcio nie umie przegrywać z honorem, czego wielokrotnie dowiódł. Za każdą przegraną wini więc nie swój styl uprawiania polityki, lecz domniemane spiski i rzekome wyborcze fałszerstwa. Niczego nie potrafi udowodnić, stąd jego ulubione "coś wiem, ale nie powiem".

**Kubri** · 4 Kwietnia 2015

Z mojej praktyki i wiedzy wynika, że to o czym piszesz nie jest możliwe w praktyce.

Jak widać są rzeczy o których się "fizjonomom" nie śniło.

W USA w niektórych stanach nadal stosowane są automaty do głosowania stworzone w czasach powszechnego analfabetyzmu. Kilka razy próbowano zmienić ten system. Jednak ostatecznie twierdzono, że skoro działa od wielu lat to jest dobry.

System głosowania w Polsce nie jest dobry. Nie da się bowiem wytłumaczyć racjonalnie znacznie większej ilości głosów oddanych nieważnie oraz znacznie większej ilości głosów oddanych na PSL niż wskazywały badania opinii przed lokalami w dniu wyborów - które mylą się zawsze tylko o kilka procent, oraz doświadczenie z poprzednich wyborów prowadzonych w sposób analogiczny - a to już statystyka.

Cuda się zdarzają ale tam gdzie nad skrzynką ze szczeliną wisi krzyżyk. W lokalach wyborczych takie zjawiska nie istnieją.

W którymś miejscu całego procesu musiało nastąpić albo celowe działanie albo nastąpiło takie zamącenie samego systemu, że stał się on nieczytelny dla wyborców i być może dla samych członków komisji wyborczych.

W dokumentach biegły jestem ale jak zobaczyłem te broszurki z kolorowych kartek to tez mi się przypomniało "Dwanaście prac Obelixa" uzyskującego pieczątkę w rzymskim urzędzie.

Keef'98 · 4 Kwietnia 2015

Prezeuńcio nie umie przegrywać z honorem, czego wielokrotnie dowiódł. Za każdą przegraną wini więc nie swój styl uprawiania polityki, lecz domniemane spiski i rzekome wyborcze fałszerstwa. Niczego nie potrafi udowodnić, stąd jego ulubione "coś wiem, ale nie powiem".

Jak dziecko w piaskownicy... Karzeł, polityczna zakała ludzkości...

szerszy · 4 Kwietnia 2015

Jak widać są rzeczy o których się "fizjonomom" nie śniło.

W USA w niektórych stanach nadal stosowane są automaty do głosowania stworzone w czasach powszechnego analfabetyzmu. Kilka razy próbowano zmienić ten system. Jednak że ostatecznie twierdzono, że skoro działa od wielu lat to jest dobry.

System głosowania w Polsce nie jest dobry. Nie da się bowiem wytłumaczyć racjonalnie znacznie większej ilości głosów oddanych nieważnie oraz znacznie większej ilości głosów oddanych na PSL niż wskazywały badania opinii przed lokalami w dniu wyborów - które mylą się zawsze tylko o kilka procent, oraz doświadczenie z poprzednich wyborów prowadzonych w sposób analogiczny - a to już statystyka.

Cuda się zdarzają ale tak gdzie nad skrzynką wisi krzyżyk. W lokalach wyborczych takie zjawiska nie istnieją. W którym s miejscu musiało nastąpić albo celowe działanie albo takie zamącenie samego systemu, że stał się on nieczytelny dla wyborców.

Poczytaj o wyborach w okresie postkolonialnym w państwach afrykańskich albo zapoznaj się z metodą zaprezentowaną przez płk.Arona Pałkina w roku 1946. Poznasz sprawdzone trudne do udowodnienia metody fałszowania wyborów.

Proste fałszerstwo w OKW to sposób zbyt plebejski żeby mógł zostać niezauważony przez sądy. Po czymś takim musiałyby pozostać wielkie rozbierzności w dokumentach nie kwalfifikujące się jako błąd miękki.

BoDeX · 4 Kwietnia 2015

By mieć jakiś wpływ na wynik jedna osoba powinna sfałszować conajmniej 1000 kart... To jest niewykonalne

Idąc tym tropem, to przy ilości lokali wyborczych = 27 000, otrzymalibyśmy 27 000 000 fałszywych głosów !

Stawia to Twoją koncepcję na prześmiewczej pozycji - sorry.

Fałszerstwo, polegające na dopisaniu dodatkowego skreślenia, czyli de facto unieważnienia głosu niewygodnego

kandydata, ma ogromny wpływ w skali całego kraju już przy niewielu takich dopiskach w każdym lokalu.

Tylko przy 10 na lokal, masz ich 270 000 w skali kraju, a to w drugiej turze stanowi poważny procent głosów.

BTW - w ostatnich wyborach prezydenckich głosowano w blisko 33 000 lokali.

PS. zaśmiecanie wątku będzie nagradzane na bieżąco - bez względu na względy.

**wiatrak** · 4 Kwietnia 2015

A te machlojki to w OKW czy gdzieś wyżej? Bo utrzymać dyskrecję i konspirację w armii 33 000 27 000 fałszerzy to chyba niełatwe zadanie?

**Kubri** · 4 Kwietnia 2015

Poczytaj o wyborach w okresie postkolonialnym albo zapoznaj się z metodą zaprezentowaną przez płk.Arona Pałkina w roku 1946. Poznasz sprawdzone trudne do udowodnienia metody fałszowania wyborów.

Proste fałszerstwo w OKW to sposób zbyt plebejski żeby mógł zostać niezauważony.

Oczywiście mogę poczytać. Ale to co poczytam pochodziło będzie ze stron prawackich gadzinówek tak samo wiarygodnych jak propaganda przegranych w wyborach do samorządu.

ich jedynym argumentem jest że członkowie PKW byli na "szkoleniu" w Moskwie w 2014 roku gdzie spotkali się z przedstawicielem rosyjskiej komisji wyborczej.

Zwykła i w dodatku cienka insynuacja mająca zasugerować że członkowie PKW - zwykle są to sędziowie w stanie spoczynku - przeszli tam szkolenie z metod pułkownika Pałkina i nabyli umiejętności fałszowania protokołów okręgowych komisji wyborczych wraz z podrabianiem podpisów. Już widzę emerytowanych sędziów trenujących podrabianie podpisów.

Pozostaje jednak pytanie dlaczego mając u siebie pełny przegląd list z komisji wyborczych mieliby fałszować większa ilość głosów nieważnych i większa ilość oddaną na PSL ?

Pałkin wykonywał fałszerstwa tak by uzyskać z góry pożądany dla władzy wynik. Wynik z głosowań samorządowych był pożądany ale najwyżej dla PSLu - czyli partii rodzinnej dobrze umocowanej w powiatach.

Plebejski sposób fałszerstwa w OKW pasuje akurat najbardziej do beneficjentów tego procesu. Dlatego rodzą się takie skojarzenia.

szerszy · 4 Kwietnia 2015

Idąc tym tropem, to przy ilości lokali wyborczych = 27 000, otrzymalibyśmy 27 000 000 fałszywych głosów !

Stawia to Twoją koncepcję na prześmiewczej pozycji - sorry.

Fałszerstwo, polegające na dopisaniu dodatkowego skreślenia, czyli de facto unieważnienia głosu niewygodnego

kandydata, ma ogromny wpływ w skali całego kraju już przy niewielu takich dopiskach w każdym lokalu.

Tylko przy 10 na lokal, masz ich 270 000 w skali kraju, a to w drugiej turze stanowi poważny procent głosów.

BTW - w ostatnich wyborach prezydenckich głosowano w blisko 33 000 lokali.

Pisałem o skali OKW - OBWODOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ. Wpływ na wypaczenie protokołu może mieć tylko unieważnienie wielu setek głosów...

Nie ma możliwości by ktoś sfałszował nawet 10 głosów.

Oczywiście mogę poczytać. Ale to co poczytam pochodziło będzie ze stron prawackich gadzinówek tak samo wiarygodnych jak propaganda przegranych w wyborach do samorządu.

ich jedynym argumentem jest że członkowie PKW byli na "szkoleniu" w Moskwie w 2014 roku gdzie spotkali się z przedstawicielem rosyjskiej komisji wyborczej.

Zwykła i w dodatku cienka insynuacja mająca zasugerować że członkowie PKW - zwykle są to sędziowie w stanie spoczynku - przeszli tam szkolenie z metod pułkownika Pałkina i nabyli umiejętności fałszowania protokołów okręgowych komisji wyborczych wraz z podrabianiem podpisów. Już widzę emerytowanych sędziów trenujących podrabianie podpisów.

Pozostaje jednak pytanie dlaczego mając u siebie pełny przegląd list z komisji wyborczych mieliby fałszować większa ilość głosów nieważnych i większa ilość oddaną na PSL ?

Pałkin wykonywał fałszerstwa tak by uzyskać z góry pożądany dla władzy wynik. Wynik z głosowań samorządowych był pożądany ale najwyżej dla PSLu - czyli partii rodzinnej dobrze umocowanej w powiatach.

Plebejski sposób fałszerstwa w OKW pasuje akurat najbardziej do beneficjentów tego procesu. Dlatego rodzą się takie skojarzenia.

Sugeruję Ci zajżenie do LITERATURY NAUKOWEJ pisanej przez historyków nie na jakieś strony internetowe.

Sędziowie z PKW nie mogli przechodzić szkoleń u Arona Pałkina bo w czasie jego działalności byli dziećmi, jeśli w ogóle zdążyli się urodzić.

**Kubri** · 4 Kwietnia 2015

Idąc tym tropem, to przy ilości lokali wyborczych = 27 000, otrzymalibyśmy 27 000 000 fałszywych głosów !

Stawia to Twoją koncepcję na prześmiewczej pozycji - sorry.

Fałszerstwo, polegające na dopisaniu dodatkowego skreślenia, czyli de facto unieważnienia głosu niewygodnego

kandydata, ma ogromny wpływ w skali całego kraju już przy niewielu takich dopiskach w każdym lokalu.

Tylko przy 10 na lokal, masz ich 270 000 w skali kraju, a to w drugiej turze stanowi poważny procent głosów.

BTW - w ostatnich wyborach prezydenckich głosowano w blisko 33 000 lokali.

Pierwsza lista należała do kandydatów PSL. Wystarczyło więc trochę "ktosiów" skreślających głos na pierwszej stronie jeśli go tam nie było. Wtedy głos stawał się nieważny. Ale nie dotykało to kart które miały już skreślenie na liście PSL.

A kto to i kiedy mógł zrobić to już inna sprawa.

Wyniki wyborów nie odbiegają statystycznie i nie odbiegają od badań prowadzonych przed lokalami wyborczymi. Jeśli pojawiają się takie rozbieżności, to znaczy że wybory były przeprowadzone źle.

W drugich wyborach parlamentarnych w 1993 wyniki też były niespodziewane, ale z racji optymistycznej propagandy władzy przez TVP. Od tamtego czasu ankieterzy wyborczy praktycznie się nie mylili. Poza tym nie było powodów dla których ankietowani mieli ukrywać że oddali głos na PSL, albo świadomie oddali nieważny - choć w obecnym systemie głosowania w Polsce tego nikt nie praktykuje bo taka demonstracja nie ma żadnego znaczenia.

szerszy · 4 Kwietnia 2015

Tylko przy 10 na lokal, masz ich 270 000 w skali kraju, a to w drugiej turze stanowi poważny procent głosów.

W wyborach samorządowych jedynie przy wyborze burmistrza/wójta/prez.miasta mogło dość do drugiej tury.

W wyborach do rad

-Gmin

-Powiatów

-Dzielnic

-Miast

-Sejmików wojewódzkich

Nie może być drugiej tury.

**Kubri** · 4 Kwietnia 2015

Sędziowie z PKW nie mogli przechodzić szkoleń u Arona Pałkina bo w czasie jego działalności byli dziećmi, jeśli w ogóle zdążyli się urodzić.

Czytać jeszcze umiem, kojarze też na razie dobrze. Dlatego napisałem że wg prawaczkowych insynuacji mieli w 2014 roku przechodzić szkolenie z metod Pałkina, a nie u Pałkina. To chyba zasadnicza różnica.

szerszy · 4 Kwietnia 2015

Czytać jeszcze umiem, kojarze też na razie dobrze. Dlatego napisałem że wg prawaczkowych insynuacji mieli w 2014 roku przechodzić szkolenie z metod Pałkina, a nie u Pałkina. To chyba zasadnicza różnica.

Ok, faktycznie przeczytałem twoją wypowiedź jeszcze raz, chodziło o pałkinowskie metody.

Nie wierzę by sędziowie PKW uczyli się jota w jotę metod NKWD, mało tego nie wdzię logicznej konieczności przechodzenia przez kogokolwiek z RP szkoleń w Moskwie dotyczących fałszowania wyborów...

W razie potrzeby można znaleźć wystarczająco dużo materiałów by opracować własny system fałszerstw - Powoływanie się na zagraniczne szkolenia jest śmieszne i w to nie wierzę.

BoDeX · 4 Kwietnia 2015

Robi się to na dowolnym poziomie, a złapanych "za rękę" szybko przykrywa się parasolem bezpieczeństwa.

Wystarczy zapoznać się z ostatnim, skandalicznym przypadkiem, aby mieć jako takie pojęcie ...

Ukryta Zawartość