Skocz do zawartości
IGNORED

Biada , biada...Audiofilom:((


Gość cybant

Rekomendowane odpowiedzi

No cóż tak jest temat rzeka :)

 

 

 

Ja bym trochę oponował, coś co nie gra nie zawsze musi zagrać :)

 

 

 

No cóż co do pierwszego to nie oponuję ale co do drugiego jestem bardzo sceptyczny! Stronka ta nie ma ocen bezkompromisowych :)

 

No cóż co do pierwszego to nie oponuję ale co do drugiego jestem bardzo sceptyczny! Stronka ta nie ma ocen bezkompromisowych :)

Wystarczy przeczytać test jajona, to wszystko wyjaśnia.

 

Od dawna światem kieruje chęć zysku tak jak kiedyś chęć władzy co w sumie sprowadzało się do tego samego. Ale co w związku z tym? Jakie sensowne wnioski? Nic nie kupować? Nie bawić się w żadne hobby?

Palnąć sobie w łeb, będzie najtaniej :)

Od dawna światem kieruje chęć zysku tak jak kiedyś chęć władzy co w sumie sprowadzało się do tego samego. Ale co w związku z tym? Jakie sensowne wnioski? Nic nie kupować? Nie bawić się w żadne hobby?

robic co sie lubi i nie sluchac doradców ktorzy widza w tobie klienta

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Wystarczy przeczytać test jajona, to wszystko wyjaśnia.

 

W stopce powinieneś mieć I'Like Jajon, jakoś tak Cię on bardzo nakręca :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

w audio nie żadnych pewników

 

W hi end są same pewniki, nie wszystkie do jasnego przełożenia na poznane i opisane zjawiska fizyczne, lecz poznane po efektach pracy i oddziaływaniach na jakość dźwięku.

Pewniki łatwo można poznać po cenach oraz pochodzeniu.

 

Są też sytuacje, w których trzeba dokonać wyboru pewnika, nie zmienia to jednak faktu, że obcujemy z czymkolwiek innym niż pewnikiem

W hi end są same pewniki, nie wszystkie do jasnego przełożenia na poznane i opisane zjawiska fizyczne, lecz poznane po efektach pracy i oddziaływaniach na jakość dźwięku.

Pewniki łatwo można poznać po cenach oraz pochodzeniu.

 

Są też sytuacje, w których trzeba dokonać wyboru pewnika, nie zmienia to jednak faktu, że obcujemy z czymkolwiek innym niż pewnikiem

W każdej innej branży jest to samo tak ze żadne mecyje.

 

nie sluchac doradców ktorzy widza w tobie klienta

Dziwna sprawa ale to sztuka słuchać nawet takich doradców! W ostatniej robocie mnie opieprzali za to że z zewnętrznymi interesantami rozmawiałem zamiast 15 minut 2 godziny. Jak dla mnie tamte rozmowy były bezcenne dla tego że obie strony sobie coś musza sprzedać za darmo żeby zdobyć zaufanie!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie lubie plikow, dysk tez moze jebnac i z kolekcji zostanie....nic.

 

To się ma kopie na 3 dyskach :-)! Albo nawet na 4 ! Wszystkie na raz nie jebną..

 

Smutne, ze wszystkim kieruje zysk.

 

Truizm, dla mnie bardziej smutne jest to, że zysk kieruje chociażby służba zdrowia.

Masz pieniądze, masz szanse się wyleczyć. Nie masz - wierzącym pozostaje modlitwa, a niewierzącym powolne godzenie się z faktem wygasania...

 

to pisanie o niedoskonalosci napedow, ktore lubia sie psuc,

 

Bo obecne się psują jak jasna cholera....czemu temu zaprzeczać ?

 

Dla mnie historia z plikami, to przedluzenie mechanizmu lenistwa

 

????? a jaśniej ?

 

Ja znam historie gościa który całe życie w komunie zbierał na golfa i w końcu kupił go w 89 a dwa dni pózniej ukradli mu i facet dostał zawału...stracił sens życia;)

 

To tylko świadczy o tym, że miał problem osobisty z zyciowymi priorytetami...:-)

 

a jakość nagrań przeważnie wołała o pomstę do nieba

 

Nie mogę się zgodzić. Może masz na mysli kasetę kupowaną z łóżka w 1992 roku,czyli piracką. Miałem sporo oryginalnych kaset i ich jakość, oczywiście, jak na technikę zapisu magnetycznego była świetna...bez porównania z domowymi próbami kopiowania Cd na kasetę, nawet dobrej jakości na niezłym decku...

Smuga cienia spowija..;-)

Miałem sporo oryginalnych kaset i ich jakość, oczywiście, jak na technikę zapisu magnetycznego była świetna...bez porównania z domowymi próbami kopiowania Cd na kasetę, nawet dobrej jakości na niezłym decku...

Ja też miałem sporo takich taśm i uważam, że w porównaniu do nagrania w domku, na dobrym decku, na dobrej taśmie metalowej to przepaść :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Ja też miałem sporo takich taśm i uważam, że w porównaniu do nagrania w domku, na dobrym decku, na dobrej taśmie metalowej to przepaść :)

 

To tylko współczuć styczności z takim badziewiem ;-) Jak widać, ja miałem chyba więcej szczęścia w tej kwestii...

Smuga cienia spowija..;-)

To się ma kopie na 3 dyskach :-)! Albo nawet na 4 ! Wszystkie na raz nie jebną..

Tak, bardzo poreczna sprawa i niesamowita wygoda :)

 

Truizm, dla mnie bardziej smutne jest to, że zysk kieruje chociażby służba zdrowia.

Masz pieniądze, masz szanse się wyleczyć. Nie masz - wierzącym pozostaje modlitwa, a niewierzącym powolne godzenie się z faktem wygasania...

Nie masz pieniedzy....umierasz, nie ma tu jednak sensu poruszac az tak grubych spraw, bo za Moment dotrzemy do wyswiechtanego tematu dzieci w Afryce.

 

Bo obecne się psują jak jasna cholera....czemu temu zaprzeczać ?

Mnie sie do dzis jakos nic nie popsulo, laptop Sonego za to siadl, a dokladniej rzecz biorac...dysk.

 

 

Dla mnie historia z plikami, to przedluzenie mechanizmu lenistwa

 

 

????? a jaśniej ?

Od lat trend byl taki, zeby muzyke sciagac z sieci. Plyta kosztuje, sciaganie czesto nie kosztowalo i do dzis tak jest. A jak sie plyty marnie sprzedaja, a ludzie zamiast zestawow hifi wola muzyke z pudelka od zapalek, to jest to dobry grunt do rozbudowy pc-audio. I okay, niech sobie swiat dacow i pc Audio zyje, tylko dlaczego nagle CD staly sie be? Lacki w swoich artykulach lubi na kazdym kroku podkreslac, jakie to napedy sa zle, a ze korekcja bledow powoduje degradacje dzwieku itd. A mnie sie czesto zdarza, ze plyta gra lepiej, niz tej samej jakosci plik grany z pc. Gdzie tu postep? A jak chce posluchac nowej plyty Turnaua? To moge ta plyte po prostu kupic, ale wtedy jestem skazany na odtwarzacz, lub liczyc , ze ktos ja kupil i wrzucil do sieci. Artysta nie zarobi, to jednak wiekszosci wisi, ale lepszej jakosci dzwieku tez nie bedzie, bo jak wiadomo ta nie tyle tkwi w formacie, co w samej realizacji. A na tym polu jest dupa, bo znowusz decyduje tlum, ktoremu wystarczy byle co z dynamic range na poziomie 5-7. Dla mnie przewaga pc-audio ksztaltuje sie wylacznie na poziomie wygody i ewentualnej darmochy. Pliki o wybitnej jakosci i swietnej realizacji z dobra muzyka, sa i pewnie beda tak samo marginalne jak plyta SACD, ktora tez miala potencjal, ale zdechla, bo poziom jakosci wyznaczaja potrzeby tlumu, no i tu wracam do pudelka zapalek z muzyka i pchlami w uszach. Czarnej plycie wrozono smierc, teraz to samo dzieje sie z cd. Na szczescie sa ludzie, ktorzy lubia rytual, fizyczny nosnik danych, ktory byc moze odziedzicza wnuki. Ile to fotek czarno bialych zalega w szafach, a ile pozostanie tych zapisanych na dysku twardym? Pewnie pojda przy pierwszym lepszym formacie. Nie zawsze wygoda, droga na skroty ma wymierne korzysci. Nosnic CD byl przelomem, szla za nim slyszalnie lepsza jakosc, powstal z checi zysku ale i dosc szlachetnych pobudek. Geneza powstania pc-audio byla níeco inna, plik to byla po prostu wygoda i darmocha, a teraz na sile probuje sie ludziom obrzydzic cd i gloryfikowac jakosc grania z peceta. To tylko moje przemyslenia, nikt nie musi sie z tym zgadzac. Ja tam lubie plyte i jestem za tym, zeby rownolegle egzystowaly rozne rozwiazania. I niech mi nikt nie obrzydza odtwarzaczy, plyt i nie kaze na sile isc w pc audio.

Odpowiednio przygotowane PC + Daphile + DAC do 7k zł + WIMP/TIDAL i mamy granie satysfakcjonujące większość audiofili.

Wygoda, dostęp do wielkiej biblioteki muzycznej -czego chcieć więcej ?

 

Z muzyką jest jak z grami na PC - dystrybucja zmierza ku dystrybucji cyfrowej. CD jest zastępowane przez pliki/serwisy streamingowe. To jest nieuniknione bo taki mamy model rozwoju cywilizacji.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Miałem sporo oryginalnych kaset i ich jakość, oczywiście, jak na technikę zapisu magnetycznego była świetna...bez porównania z domowymi próbami kopiowania Cd na kasetę, nawet dobrej jakości na niezłym decku...

 

Głupoty Waść piszesz.

 

Kasety t.z.w. oryginalne były zapisywane ze zwiększoną prędkością 8-12 a nawet 16x szybciej (nie ma cudów przynajmniej wysokie tony szły sie bujać o nierównomierności zapisu nie wspominając!). Następnie taka taśma z metra była nawijana na kasety-proces nazywany konfekcjonowaniem. W domu musiałeś albo mieć słabego decka, albo źródło z którego nagrywałeś. Nagrywana domowym sposobem na porządnym dacku na liniowych Basfach lub Maxellkach lekko podbijających górę ZAWSZE była lepsza niż to co można było kupić gotowego na kasecie!!! Oczywiście bez porównania lepiej było nagrać takiego vinylka lub CD na szpuli na 19,05cm/s a jeszcze lepiej na 38,01 cm/s.

 

Ja też miałem sporo takich taśm i uważam, że w porównaniu do nagrania w domku, na dobrym decku, na dobrej taśmie metalowej to przepaść :)

 

Kanion Kolorado ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Te oryginalne kasety to był chłam na maxa! Nie dość, że były tam używane najgorsze taśmy to jeszcze technika przyspieszonego kopiowania totalnie niszczyła jakość zapisu. Domowe nagranie z CD na dobre kasety nawet żelazowe to była jakiść o 2 klasy lepsza. Ale to chyba wszyscy wiedzą? Skąd wziął się koleś który akurat w tej kwestii ma odmienne zdanie ? Może jaja sobie robi ?

Te oryginalne kasety to był chłam na maxa! Nie dość, że były tam używane najgorsze taśmy to jeszcze technika przyspieszonego kopiowania totalnie niszczyła jakość zapisu. Domowe nagranie z CD na dobre kasety nawet żelazowe to była jakiść o 2 klasy lepsza. Ale to chyba wszyscy wiedzą? Skąd wziął się koleś który akurat w tej kwestii ma odmienne zdanie ? Może jaja sobie robi ?

 

Zastanawia mnie, czy mówimy na pewno o tych samych kasetach ?

Ja mam na myśli oryginalne kasety zachodnie nagrywane często na chromowych taśmach i niech mnie dunder świśnie, jeśli one były źle nagrane :-)!!!

I nie sądzę, żebym pisał "głupoty" w tej kwestii :-)

 

Może jaja sobie robi ?

 

Nie robię, piszę o moich doświadczeniach z kasetami.

 

ZAWSZE

 

Oj z tym "zawsze" to bym uważał....

 

Dla mnie przewaga pc-audio ksztaltuje sie wylacznie na poziomie wygody i ewentualnej darmochy.

 

No dobrze, ale czy to na pewno lenistwo ?

 

Skąd wziął się koleś który akurat w tej kwestii ma odmienne zdanie ?

 

Odwieczny "problem" ludzkości :-) Kto nie jest z "nami", ten przeciwko nam :-) ? Trzeba mieć takie samo zdanie, jak większość, bo jak się nie ma, to jakieś takie nieprzyjemne :-)

Smuga cienia spowija..;-)

Skąd wziął się koleś który akurat w tej kwestii ma odmienne zdanie ?

 

Matrix ? Świadomość równoległa ?

 

 

Wracając do tematu- ja widzę to tak.

 

Ostatnie ponad 10-20 lat nasz cywilizowany świat ogarnęła mania słuchania na słuchawkach. Słuchawki można kupić już od 2-3 złotych Grajki do nich są tanie, nawet nie trzeba grajków-muzyka gra także z komórek. Ponieważ muzyka jest łatwo dostępna to ta ponad 10 letnia populacja "objęta promocją" taniej muzyki słucha jej non stop także poza domem, gdzie przeważnie jest wyższy poziom hałasu. Żeby muzykę dobrze usłyszeć poziom jej głośności ustawia się na znacznie wyższy niż szum otoczenia. W dużych miastach, gdzie przenosi się coraz większa liczba ludności, hałas kształtuje się na poziomie 105-110 dB. Słuchawkowcy ustawiają sobie poziom przynajmniej 115-120dB!!! Z potwierdzonych długoletnich badań wynika, że długotrwałe przebywanie w hałasie (8 godzin-muzyka też jest hałasem) powyżej 80dB powoduje TRWAŁE ! ubytki słuchu. Hałas przez 15 minut na poziomie 105dB jest tak szkodliwy jak słuchanie lub lekkie przekroczenie przez 8 godzin głośności 85dB ! Wyższe poziomy narażają nasz słuch na zdecydowanie szybszą wręcz do kwadratu degradację słuchu!!! Z prywatnych źródeł uzyskałem też informację, że BHP-owcy w orkiestrach bardzo kiepsko działają. Na przykładzie jednej dużej orkiestry wyszło, że muzycy mają bardzo duże ubytku słuchu i to nie w paśmie 8-12kHz (którego już dawno nie słyszą), ale w pasmie 1,5-4kHz gdzie jest zakres ludzkiej mowy. To na prawdę tragedia!!! BHP-owiec wziął się za towarzystwo i obecnie czy im się to podoba czy też nie muszą używać specjalistycznych stoperów dla muzyków przepuszczających tylko niezbędne dźwięki potrzebne do grania w orkiestrze. Nie byłem zdziwiony, że przyjmowany na 1 rok studiów perkusista ćwiczący od 8 roku życia miał fatalne ubytki ale zdziwiło mnie, że niewinna wydawało by się wiolonczela potrafi też takie spustoszenie zrobić? Cała ta dolegliwośc skazuje studia nagraniowe na inny sposób nagrywania muzyki, muzyka nagrywana nie jest dla dobrze słyszących tylko dla własnie tej objętej niedosłuchem populacji! Ewidentnie to pokazują nowo wydane płyty których na lepszym sprzęcie audio po prostu nie da się słuchać! w slangu melomanów "krew z uszu". Ciekawa staje się muzyka z regionów ubogich w elektronikę nie objętych konfliktami zbrojnymi :)

 

 

Ad rem: mamy obecnie ok 15-20 lat straconych pośród populacji, która nie słyszy dobrze, mimo że lubi muzykę! Przeliczmy to na rynek odbiorców płyt CD z dobrej jakością dźwięku; kto go ma docenić-słyszący inaczej?

 

Albo ta fala podobnie jak moda na głośnego rocka i ścianę dźwięku w latach 70-80 (Długoletnie badania Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina) się przewali i wrócimy do słyszących lepiej i do lepszej jakości dźwięku czyli CD lub gęstych zapisów-jakich i na czym? albo skaza zostanie i zostaniemy przy tych nieszczęsnych MP3, bo zrobi się taka analogia jak z osobami słuchającymi muzyki poważnej i pozostałymi słuchającymi innych rodzajów.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Z tym poziomem przynajmniej 115-120dB to mocna przesada. Nie wiem kto normalny zbliży się do 100dB i jakie douszne słuchaweczki dadzą takie natężenie dźwięku w akceptowalnej jakości.

100dB to maksymalny ryk na dyskotece, 110dB to młot pneumatyczny a 120dB to startujący samolot. Słuchając na takim poziomie człowiek byłby głuchy jak pień zanim osiągnie 18 lat :)

 

Faktem jest, że miłośników dobrego dźwięku strasznie szybko ubywa a PRZEKLĘTY TELEWIZOR zastępuje sprzęt audio i stanowi "domowe ognisko". Gdzie nie pójdę to ryczy telewizor a mnie krew zalewa. Kiedyś wieża była dla nastolatka najważniejszym sprzętem a teraz tablet, smartfon, laptop itd.

 

Ja oglądam 1-2 filmy tygodniowo na blu ray a wiadomości to z rok nie oglądałem.

Jak widzę reklamę to unikam tego produktu jak ognia. Wrzucających mi te gówniane reklamy do skrzynki jak dopadnę to...

Szymon I reszta....akurat jestem Menadzerem BHP w UK. Nie chodzi tylko o ilosc decybeli ale tez o vibracje I cisnienie wytworzone w uchu. Kazde ochronne sluchawki czy tez tzw stopery sa robione wedlug standardow CE i unii europejskiej. Niestety osobne sa regulacje w kazdym kraju. Kazda sluchawka ochronna ma wspolczynnik SNR dla kazdego przedzialu fal podany na opakowaniu. Obecnie tak jak napisal rafael testuje sie sluchawki, ktore pozwalaja na bezproblemowa komunikacje, przepuszczajac dzwiek ludzkiego glosu a wygluszaja dzwieki z otoczenia. Mam akurat takie na testach w pracy.

 

Co do orkiestry to lepiej by im bylo chyba nosic sluchawki z mikrofonem i SNR 36db na okreslone czestotliwosci, zwlaszcza, ze dzwieki i poziom halasu bedzie niejednostajny jak to najczesciej jest w przypadku zakladow pracy. Tzw "peak" moze bardziej uszkodzic sluch w czasie jednej sekundy niz 85db przez caly dzien. Poprzez noszenie sluchawek ochronnych powinno sie zredukowac halas dochodzacy do ucha do 70-80db.

Sluchawki douszne nie tylko buduja cisnienie w uchu i daja dzwiek powyzej 105db, ale rowniez powoduja, ze bakterie w uchu rozwijaja sie duzo szybciej niz przy noszeniu szluchawek nausznych.

 

Nie znam szczegolowych badan, ale patrzac na wyniki testow sluchu u mnie w firmie to ok 50% populacji cierpi na zaburzenia sluchu. Np na choroby plecow cierpi ok 80% populacji.

 

W ktoryms wydaniu "what hi-fi" w ubieglym roku byl dobry artykul o MP3, iPhone itd...artykul byl glownie poswiecony temu, ze studenci w latach 70 sluchali lepszej jakosciowo muzyki niz obecna mlodziez sluchajaca badziewia na tych smiesznych gadzetach. Nie ma co sie oszukiwac, muzyka z netu jest za free, smartphony dostaje sie za darmo na kontrakt, sluchawki sa w komplecie...muza gra. Co z tego, ze polowy dzwiekow nie slychac a w uszach robia sie korki....taki swiat. Co moge dodac, to mimo, ze nie mam super sprzetu I akustyki, jak przychodzi ktos do mnie posluchac muzyki to mu sie "oczy na swiat otwieraja". Tyle, ze wiekszosc woli te pieniadze wydac na nowy samochod a nie hi-fi.

Wieza STEREO Technics :)

Nie znam szczegolowych badan, ale patrzac na wyniki testow sluchu u mnie w firmie to ok 50% populacji cierpi na zaburzenia sluchu

 

No to jeszcze lepiej niż podawałem, także się nie ma co dziwić że lepsze systemy grające, sposoby zapisu, nosniki są w odwrocie!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A zwróciliście uwagę jak są sprzedawane tanie sprzęty ? Ja ostatnio w markecie zatrzymałem się jak para kupowała wzmacniacz i kolumny . Pan sprzedający przed prezentacją przekręcił bassy i soprany na maksa. Nie istotne w tym jest czy to dobry sprzęt czy nie tylko jakie są oczekiwania odbiorcy tzn łubu dubu du i żeby było dużo lampek

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

A zwróciliście uwagę jak są sprzedawane tanie sprzęty ? Ja ostatnio w markecie zatrzymałem się jak para kupowała wzmacniacz i kolumny . Pan sprzedający przed prezentacją przekręcił bassy i soprany na maksa.

 

Nie jest źle, mógł przecież z przejęcia gałki poukręcać ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

No to jeszcze lepiej niż podawałem, także się nie ma co dziwić że lepsze systemy grające, sposoby zapisu, nosniki są w odwrocie!

Wnioski :

Na ostatnim spotkaniu u mnie na 5 osób nie słyszały 2 osoby , a jedna tylko w połowie czyli na jedno ucho...:(( wychodzi 50 %.

Gość

(Konto usunięte)

PRZEKLĘTY TELEWIZOR zastępuje sprzęt audio i stanowi "domowe ognisko". Gdzie nie pójdę to ryczy telewizor a mnie krew zalewa.

 

Mam tą samą "przypadłość" ... nie trawię ryczącej wszędzie telewizji z ich chorymi programami...

Chyba każdy to ma. Nikt nie trawi tych przeklętych reklam, durnych programów itd. Ale miło zasiąść przed dużym TV na dobrą komedię, fantasy, czy filmy przyrodnicze albo historyczne. To jak z muzyką. TV to tylko medium jak sprzęt audio, ale repertuar wybierasz sam. Nikt nie każe tobie słuchać disco polo, punka, czy ciężkiego metalu. Wybierasz to co lubisz.

Wybierasz to co lubisz.

 

Wybrałem! Wybieram to co lubię od ponad 10 lat nie mam telewizora! Czekam jeszcze aż radio przejdzie na cyfrowe nadawanie i już nic nie będzie mnie kusić także politycy będą w dup*e ! Tyle innych możliwości jest wokół :) Może w końcu u nas się porządnie rozwinie usługa programy na żądanie bez reklam, kto to wie? Może dotrze do nas w końcu np. Netflix?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

 

Wnioski :

Na ostatnim spotkaniu u mnie na 5 osób nie słyszały 2 osoby , a jedna tylko w połowie czyli na jedno ucho...:(( wychodzi 50 %.

 

Pamietac tez trzeba, ze z wiekiem kazdy z nas traci sluch. Co jest "norma" czy tez bardzo dobrym sluchem dla 50 letniego czlowieka, dla mlodego jest duza strata sluchu I odwrotnie.

 

Telewizor to ZLO. Niecierpie imprez, gdy spotykamy sie ze znajomymi I leci muzyka z tv (viva czy mtv...wszystko jedno). Po kilku chwilach kazdy gapi sie w ten telewizor jak zaczarowany, oglupiony reklamami, laskami trzesacymi cyckami I cala reszta badziewia...oczywiscie muza jest drugorzedna sprawa. TV to tylko potrzebne, zeby mecz obejrzec, albo walke bokserska.

Wieza STEREO Technics :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.