Skocz do zawartości
IGNORED

Jak słuchać kabli?


spnmdm

Rekomendowane odpowiedzi

U ciebie może jest pustynia intelektualna. Wśród audiofilów nie ma znaczenia czy to W-wa czy Chicago. Wszędzie tacy sami ludzie i te same sprzęty. Co do forum to jest takie samo jak inne na zachodzie. Popisz trochę na forach w USA swoje idiotyzmy to zostaniesz wyśmiany. Tam opisuję kable, sprzęty, podkładki antywibracyjne. Włącz sobie tłumacza w Google to może coś dotrze do twojej pustej głowy, choć wątpię. Tam jakoś nie ma oszołomów, którzy twierdzą, że wszystko gra tak samo. Faktycznie nie ten poziom, bo tam takie typki są z forum wywalanie na zbitą mordę.

 

Ale chdzi mi szczególnie o tę nowobogacka nutę.

 

Tu ciebie boli... :-) Żal dupę ściska.

Sly, moj syn robi obecnie doktorat z matematyki na uniwersytecie, ktory nalezy do pierwszej trojki na swiecie. Skonczyl najlepszy polski uniwersytet, wiec na podstawie jego relacji mozna spokojnie napisac to co napisalem w odpowiedzi dla MarkaN. Koniec kropka.

Ale co to ma wspólnego z forum audio? To że u nas uczelnie są marne to wiadomo od dawna. Wielkie mi odkrycie Ameryki. A mój kot jest kolejnym wcieleniem Einsteina i w obecnym wcieleniu odpoczywa od nauki. Woli gonić drugiego kota i wylegiwać się na słońcu. Albert! Albert!

To pokaż mi te różnice między naszym forum a zachodnimi. Gdzie są te różnice? Tam dopiero opisują kable, gadżety, kondycjonery masy, podkładki i co? Na czym polega wyższość tamtych audiofilów?

 

http://www.whatsbestforum.com/forumdisplay.php?22-Audio-Cable-Forum.... a tam same wątki o kablach i żadnych trolli, audio-impotentów i audio-kiboli... :-)

 

A tu kolejne wątki o różnych rzeczach, których nie zdzierżyliby nasi Audio-kibole.

http://www.whatsbestforum.com/forumdisplay.php?34-Room-Acoustics-and-Digital-Room-EQ-Forum

 

A tu....kilka tysięcy wątków o...kablach!!

http://forum.audiogon.com/cgi-bin/fr.pl?fcabl&1&ctg&0&50&

 

Czyli skoro tam to jest OK, to dlaczego u nas jest to złe dla audio-kiboli? Tego nie mogę pojąć. Pewnie audio-kibole języka nie znają i nawet nie wiedzą co tam jest napisane... :-)

 

Ano to ma wspolnego, ze mam bezposrednie porownanie. I niestety audiofile tu i tam to inna bajka.

 

 

Chyba jednak czytać nie potrafisz, a już na pewno nie ze zrozumieniem.

No właśnie bo nie ma tam was....was. Pokaż swoją misję i ponawracaj ludzi na tamtych forach...ale będzie ubaw...chociaż, nie, nie będzie. Zaraz na zbity pysk wylot.

Nie, nikt tam nikomu nie pisze, że ma omamy, że jest frajerem nabitym w butelkę, że nie ma oleju w głowie, że jest nowobogacki itd. Jak już są spory to grzeczne i na wesoło. No i nie ma tam osób których audio nie interesuje co jest kuriozum tego forum.

Wlasnie tak sie tam nikt nie wyraza. A klotnie o kable tez sa, jak wszedzie.

Chyba, że forum prowadzi kablarz, jak u nas pewne forum na na literkę A :) Tam przecież założyciel czynnie praktykuje wywalanie wszystkich o odmiennych poglądach zacytuję "na zbitą mordę" i jest w tym skuteczny :)

 

Chyba, że forum prowadzi kablarz, jak u nas pewne forum na na literkę A :) Tam przecież założyciel czynnie praktykuje wywalanie wszystkich o odmiennych poglądach zacytuję "na zbitą mordę" i jest w tym skuteczny :)

 

Prawie wszystkie fora są na literkę A....bo zaczynają się od Audio... :-)

 

To co ty tu jeszcze robisz? :D

 

Ja tu jestem na właściwym miejscu w przeciwieństwie do ciebie.

Bum,

 

W sąsiednim wątku jest moje spostrzeżenie na temat kabla głośnikowego Atlas Hyper 2.0 Jest ono dokładnie takie samo jak opisał to Mrok. Mało tego. Ponad setka klientów, których odwiedziłem w ciągu kilku lat sprzedaży tego kabla na naszym rynku, miała dokładnie te same spostrzeżenia. To bardzo specyficzny kabel i trudno się pomylić co do jego możliwości prezentacji muzyki.

Skomentowałeś to jakoś krótko i enigmatycznie. Czy mógłbyś to tutaj rozwinąć? Jak wytłumaczyć, że ponad 100 osób tak samo opisuje jeden kabel?

Odrzucam odpowiedzi typu: przeczytali na forum czy w jakimś czasopiśmie, bo to przesadnie kretyńskie. Nigdy nie mówię klientom z jakimi kablami do nich przyjadę a z reguły nie mówię w ogóle, że będę miał ze sobą jakieś kable.

 

Liczę na sensowną odpowiedź.

Ile z tych 100 osób zrobiło rzetelny test? Taki, gdzie się najpierw ustala zasady, sposób oceny, wymagany poziom ufności a dopiero potem przeprowadza odsłuch? Może chociaż jedna udokumentował test?

 

W takiej anegdotycznej prezentacji, to jest równie przekonujące jak np. argumentacja, że kosmici są zieleni, bo tak ich opisują naoczni świadkowie.

Na czym polega rzetelny test? Na czym polegają zasady i sposób oceny? Co to w ogóle jest sposób oceny?

 

Poziom ufności jest stały, czyli nie podlega dyskusji. Inaczej nie robił bym z siebie wariata a i nie sądzę, że po drugiej stronie barykady są tylko i wyłącznie ułomne osoby, które stawiają przeszkody, po to by nie odpowiedzieć na konkretne pytanie.

 

Jeśli chodzi o mnie i moje zasady i testy, to coś takiego nie istnieje i "wy" też doskonale o tym wiecie.

Po prostu wpinam kabel a inna osoba mówi mi jakie słyszy zmiany. Lub mówi mi też, że nie słyszy żadnych zmian, bo to też się zdarzało.

Bum,

 

W sąsiednim wątku jest moje spostrzeżenie na temat kabla głośnikowego Atlas Hyper 2.0 Jest ono dokładnie takie samo jak opisał to Mrok. Mało tego. Ponad setka klientów, których odwiedziłem w ciągu kilku lat sprzedaży tego kabla na naszym rynku, miała dokładnie te same spostrzeżenia. To bardzo specyficzny kabel i trudno się pomylić co do jego możliwości prezentacji muzyki.

Skomentowałeś to jakoś krótko i enigmatycznie. Czy mógłbyś to tutaj rozwinąć? Jak wytłumaczyć, że ponad 100 osób tak samo opisuje jeden kabel?

Odrzucam odpowiedzi typu: przeczytali na forum czy w jakimś czasopiśmie, bo to przesadnie kretyńskie. Nigdy nie mówię klientom z jakimi kablami do nich przyjadę a z reguły nie mówię w ogóle, że będę miał ze sobą jakieś kable.

 

Tak, a oni maja cały czas zawiazane oczy i nie widzą co przynosisz i co podłaczasz ;) A twoi klienci żyja w całkowitej izolacji, niczego nie czytają i z nikim nie rozmawiają :) Przez kilka lat :)

Bądź poważny :) I nie zawracaj mi głowy czymś co ci sie wydaje, bo to zupełnie niewiaygodne.

Nie wiem, czy uważnie przeczytałeś to co napisałem, ale tak. Klienci zazwyczaj nie wiedzą co przynoszę i co podłączam, więc nie muszą mieć zasłoniętych oczu. Nie mówię klientom jakie i czy w ogóle zabiorę ze sobą kable, więc wymówka o izolacji i niczego nie czytania i nie rozmawiania jest po prostu głupia.

Ty również bądź poważny. Uważasz, że klienci do których przyjadę, uczą się na pamięć kilkudziesięciu rodzajów kabli, żeby potem oszukiwać samych siebie? To byłby dopiero idiotyzm.

Napisałem również, że są osoby, które nie słyszą zmian. Czy znaczyło by to, że te osoby nie czytają i nie wiedzą co się wokół nich dzieje? Doskonale wiedzą i właśnie dlatego mnie zapraszają, żeby się o tym osobiście przekonać, ale oni mówią prawdę - nie słyszę żadnych zmian. Obie strony oczywiście nic sobie z tego nie robią.

Na czym polega rzetelny test?

Trzeba by tłumaczyć spory zakres metodologi naukowej. Spróbuj np. poczytać paragrafy tego portalu:

http://www.naukowiec.org/wiedza/metodologia.html

 

Na czym polegają zasady i sposób oceny? Co to w ogóle jest sposób oceny?

To zależy od hipotezy, którą testujesz. Pewne propozycje możesz znaleźć np. w normie ITU-R BS.1534-2.

 

Poziom ufności jest stały, czyli nie podlega dyskusji.

Miałem na myśli termin z statystyki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Poziom_ufno%C5%9Bci

 

Po prostu wpinam kabel a inna osoba mówi mi jakie słyszy zmiany. Lub mówi mi też, że nie słyszy żadnych zmian, bo to też się zdarzało.

Ale pamiętasz głównie te 100 osób, które wyraziły opinie podobne do Twojej? Pomijając sposób prowadzenia testów, Twoja ocena wyniku też może być subiektywna.

Popej,

 

Ja nie jestem naukowcem i nie pracuje w NASA i nie testuje też pigułki szczęścia czy innego magicznego specyfiku, gdzie wszystkie przedstawione przez Ciebie propozycje pewnie miały by zastosowanie i są potrzebne, żeby przeprowadzić jakiś test. Test poważny. Dla ludzkości, świata, medycyny itp. ale to co my tu robimy to jest zabawa i nie będziemy się przecież wygłupiać w powyższe zagadnienia.

 

Testujemy kable głośnikowe. Wpinamy je do wzmacniacza i wypinamy. Jeśli osoba odpowie, że kabel ma mniej przestrzeni, węższą scenę, mniej się na nim dzieje, instrumenty są małe, góra przyćmiona, mniej góry, góra bardziej gładka, góra bardziej spokojna, to dla mnie jest to jasne, że wszyscy odbierają ten kabel tak samo. Określamy charakter danego kabla a nie opisujemy go ze szczegółami.

W takiej anegdotycznej prezentacji, to jest równie przekonujące jak np. argumentacja, że kosmici są zieleni, bo tak ich opisują naoczni świadkowie.

Z kosmitami to dobry przykład. Nikt ich nie widział, ale ludzie opisują tak samo, podobnie z kablami nikt nie słyszy, ale kopiowanie bzdur opanowane do perfekcji:)

A właśnie, że nie grają kolorowo tylko temperaturowo.

Miedź - ciepło

Srebro - chłodno

 

:)))

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

Ja nie jestem naukowcem i nie pracuje w NASA i nie testuje też pigułki szczęścia czy innego magicznego specyfiku, gdzie wszystkie przedstawione przez Ciebie propozycje pewnie miały by zastosowanie i są potrzebne, żeby przeprowadzić jakiś test. Test poważny. Dla ludzkości, świata, medycyny itp. ale to co my tu robimy to jest zabawa i nie będziemy się przecież wygłupiać w powyższe zagadnienia.

Obserwowane brzmienie kabli w pełni wyjaśnia psychologia. Psychologia opisując jak działają zmysły i proces postrzegania zauważa, że są sytuacje, kiedy odbieramy wrażenia, których fizycznie nie ma, bo to co świadomie obserwujemy to są dane przetworzone i uzupełnione przez nasz umysł, w sposób którego ani nie kontrolujemy ani nie jesteśmy świadomi.

 

Jeżeli chcesz zrobić eksperyment, który pokazałby, że obserwowane brzmienie zależy od kabli, to trzeba to zrobić w sposób dość skomplikowany, żeby uniknąć efektów, o których mówi psychologia. Czyli praktycznie biorąc musi to być ślepy test z obróbką statystyczną wyników. Moim zdaniem tu leży jądro sporu - nie chodzi o to, czy ktoś słyszy czy nie, ale czy to co słyszy ma powiązanie z fizycznym sprzętem czy też jest iluzją percepcyjną słuchu, analogicznie jak dla wzroku:

http://www.kopernik.org.pl/bazawiedzy/artykuly/percepcjailuzje-iluzje-percepcyjne/

I chcesz powiedzieć, że te 100 osób odbiera te wrażenia identycznie i tak samo je spostrzega?

Zrozumiałbym, jeśli każdy przedstawiłby swoją własną koncepcje na dany kabel, czyli dla jednego będzie grał w uproszczeniu ciemno a dla drugiego jasno. Jeden będzie słyszał dużą przestrzeń a inny małą. Wtedy mówimy o wyobraźni umysłowej, bo każdy faktycznie ma inną.

 

Dobrze to ująłeś, że są sytuacje, kiedy odbieramy wrażenia, których fizycznie nie ma. Zgadzam się z tym, z podkreśleniem, że są takie sytuacje, czyli są też i takie, gdzie te wrażenia istnieją.

 

Ja zadałem pytanie dlaczego 100 osób słyszy tak samo i co jest tego przyczyną i tego proszę się trzymać.

 

Robiłem już taki test. Odgadłem 7 prób na 7 możliwych.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.