Tytus,Romek i A'tomek

[mikson]

Wielbicieli, fanów, miłośników, hec żądnych wszelakich - zapraszam!

Z wszelakich opcji - politycznych, moralnych, niegłupich i głupich - w moje progi goszczę.

Proszę, jeśli macie - nawet wklejać i upowszechniać Tytusy ze "Świata Młodych".

 

Wiem,żeście przez lata stali w bramie.

Ja - siedziałem na murku!:-)

 

dzieciakom kupiłem cały karton ileś tomów tytusa, lubią czytać choć ciężkie są tam wyrazy dla 7 i 9 latka

 

kajko i kokosz chyba łatwijszy w czytaniu

 

a to pamiętacie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

kapitalna kreska Polcha.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robert Gdansk]

Shrek777 no to prawda ze do domu to tylko spanie i jedzenie :)

Kanapka z cukrem wystarczała na caly dzień zabawy- trzepak, boisko, plac.

Wazne by byli kumple i cokolwiek. Piłka kapsle jeden rower (i nie zapomniane daj się karnąć)

 

Miałem ta przyjemność ze ojciec pływał w PLO wiec czasem cuda z "tamtego" swiata przywozil. Jakis zelazniak, klocki lego czy wizyty w Pewexe.które były dla mnie większym nabozenstwem niż własny slub :)

 

Wiem ze pamięć gloryfikuje rzeczy zamierzchłe ale wydaje mi się ze było biednej ale fajniej.

I na pewno ludzie normalniejsi.

[Bezlitosna Niusia]

Latało się do domu na papu, siku i (w soboty) na Studio 2 :-)

 

Fakt - było normalniej i przyzwoiciej.

[porlick]

Ktoś pamięta tytuł komiksu o cofnięciu się ekipy w czasie do epoki dinozaurów? Latali takimi przezroczystymi, jajowatymi latadłami z kulką na rufie, mieli lasery i inne bajery... normalnie szał. Statek główny wyglądał jak kula z zewnętrznym szkieletem... (chyba).

 

A rzeczywiście, człowieka ciężko było zagnać do domu ;-))

 

Ciekawostka z epoki- w przeddzień ogłoszenia stanu wojennego na jarmarku kolekcjonerów pozbyłem się kolekcji metalowych samochodzików, (głównie Matchbox), oraz makiety kolejowej (TT) w celu zakupu pierwszego sprzętu stereo. Udało mi się "upolować" jedynie Amatora 2B :-(

[xniwax]

Chyba chodzi tobie o "Najdłuższą podróż" z rysunkami Rosińskiego opublikowaną w Relaxie

 

 

Latało się do domu na papu, siku i (w soboty) na Studio 2 :-)

 

;) U mnie od tego właśnie "dzingla" zaczęła się przygoda z czymś więcej niż Abbą i Slejdami

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[freedi]

Ale wehikuł czasu !

Dzięki ostatniej stronie Świata Młodych nauczyłem się czytać a potem namìętnie kolekcjonowałem wszystko co było w moim zasięgu...Relax'y-niesamowicie klimatyczne historie,Tytusa,K&K i inne kultowe już serie..Mimo czterech dych na grzbiecie,tamte często niekolorowe obrazki wciąż są jak żywe ! Dzięki nim dzieciństwo wielu z nas to nie tylko widok kolejek za wszystkim i oglądanie zza szyby Pewexu wypasionej wieży Technicsa.

[mikson]

być może Rosiński też miał wkład ale seria komiksów wyszła z kreski Polcha

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[justas32]

Widzę że temat dotyczy wspominków reliktów PRL-u. Wybór był skromny - więc łatwiej kształtował tożsamość większej grupy ludzi.

Ale nie wiem czy wiecie ze doskonałe komiksy były i są tworzone w Polsce od lat 90-tych do chwili obecnej. Nie są może tak mainstreamowe jak ich starsi bracia z poprzedniej epoki.

Ale doskonale wpisują się w tak miłą Polakom kulturę buntu. Część tych komiksów ma status zdecydowanie kultowe a tekstów w nich zamieszczanych nie powstydził by się Quentin Tarantino.

Niektóre z nich są naprawdę bardzo mocne - że przypomnę 4 częściowy "Prosiacek" czy też "Niezwykłe przygody Braci Kowalskich". Tam są dopiero teksty "rozsadzające czachę".

Ale są też i bardziej mainstreamowe jak "Blixa i Żorżeta" czy "Czarno na Białym".

Ale nikt - niestety - nie przyznaje się to tej części autentycznej polskiej kultury i chyba mało kto ją zna. A twórcy tych komiksów pozostają w Polsce raczej nieznani.

[porlick]

Np komiks o Jakubie Wędrowyczu ? :-))

[mikson]

Widzę że temat dotyczy wspominków reliktów PRL-u. Wybór był skromny - więc łatwiej kształtował tożsamość większej grupy ludzi.

Ale nie wiem czy wiecie ze doskonałe komiksy były i są tworzone w Polsce od lat 90-tych do chwili obecnej. Nie są może tak mainstreamowe jak ich starsi bracia z poprzedniej epoki.

Ale doskonale wpisują się w tak miłą Polakom kulturę buntu. Część tych komiksów ma status zdecydowanie kultowe a tekstów w nich zamieszczanych nie powstydził by się Quentin Tarantino.

Niektóre z nich są naprawdę bardzo mocne - że przypomnę 4 częściowy "Prosiacek" czy też "Niezwykłe przygody Braci Kowalskich". Tam są dopiero teksty "rozsadzające czachę".

Ale są też i bardziej mainstreamowe jak "Blixa i Żorżeta" czy "Czarno na Białym".

Ale nikt - niestety - nie przyznaje się to tej części autentycznej polskiej kultury i chyba mało kto ją zna. A twórcy tych komiksów pozostają w Polsce raczej nieznani.

 

nie powiedział bym że wybór był skromny w czasach prl zwłaszcza 80 latach,

powstało wiele klasyków które do dziś są mocnymi pozycjami

[xniwax]

Widzę że temat dotyczy wspominków reliktów PRL-u.

 

Generalnie wstęp Jacka do tego zachęca, poza tym akurat komiks był dość neutralny ideologicznie na ile tylko mógł.

Możemy się czepiać Klossa, Żbika i Tytusa z Kolegami jako "funkcjonariuszy" ówczesnej propagandy ;)

Jednak zdejmując takie odium przecież dawały frajdę i odskocznię od szaroburego PRL-u i trochę śmiechu

 

A’Tomek: Dobra organizacja pracy to zwiększone efekty produkcyjne. A więc: Romek ładuje, Tytus wozi, a ja… liczę taczki.

Romek: Tak, ale poważny, na stanowisku, turysta nie będzie turlał się z górki, bo straciłby prestiż.

Tytus: Nie wiem co to prestiż. Czy to brzuch?

 

Tytus bywał też na czasie ;) swego czasu:

[fox733]

[xniwax]

Pamiętacie Yansa? Końcówka lat 80-tych.

 

 

Zwariowane komiksy Baranowskiego:

 

[mgrkleszcz]

Ciekawostka z epoki- w przeddzień ogłoszenia stanu wojennego na jarmarku kolekcjonerów pozbyłem się kolekcji metalowych samochodzików, (głównie Matchbox), oraz makiety kolejowej (TT) w celu zakupu pierwszego sprzętu stereo. Udało mi się "upolować" jedynie Amatora 2B :-(

Również niefortunnie pozbyłem się kolekcji samochodzików Matchbox oraz kolejki Piko a nabyłem tuner Meluzyna:-(

[Zolty]

T.R. i A, czytalem z wypiekami - pierwszy kontakt to Ksiega V, czyli wannolot - oczywiscie w jedynie slusznej wersji z wizyta w obozie Artek na Krymie. Kajko i Kokosz jakby mniej. Jako kilkulatek zaczytywalem sie w "Kajtku i Koku w kosmosie" -najpierw jako pasek w lokalnej popoludniowce (czysta kreska, zadnego koloru), pozniej,wersja "ksiazkowa (ten sam gazetowy papier i brak koloru. Lubilem "Kwapiszona i Tajemnicza Szkatulke" Butenki (seria ksiazeczek) - to nie czysty komiks, a kolaz: rysowany bohater na tle zdjec. "Na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa" mnie fascynowal. Oczywiscie byl relaks, pozniej Fantastykowe komiksy. Ostatnio rozbawil mnie Gang Wasaczy - mocno osadzony w Gdyni i nawet nawiazujacy do A,T i R - ale to juz nowe dzieje.

[mikson]

a pamiętacie szninkiela czy thorgala?

 

[daru0105]

a pamiętacie szninkiela czy thorgala?

 

 

Jak już pisałem Thorgal był świetny.Mogliby zrobić film na podstawie komiksu.

Oczywiście holyłud,bo nasza kinematografia by nie podołała jak z Wiedźminem

[Burczymucha]

Tylko by musieli wymyślać fabułę właściwie od podstaw, bo tej z komiksu to by wystarczało na jakieś 10 minut filmu.

Thorgall - Cezary Pazura

Arrica - Kasia Figura

Gandalf - Janusz Gajos

Sliva - czy ja wiem... Agnieszka Wagner

 

Tytusy, zawsze z niecierpliwością oczekiwałem na każdą następną księgę.

Wannolot, odrzutki, prasolot, facet miał polot.

No i Relaksy... przez wiele lat do nich wracałem.

 

Później zakochałem się w komiksach Baranowskiego.

Profesor Nerwosolek, Kudłaczek i Bąbelek, Orient Men.

Czad i odlot.

Do dziś się posiłkuję ich tekstami.

Cisza na morzu, i jak okiem sięgnąć ani jednego bałwana.

[daru0105]

Tylko by musieli wymyślać fabułę właściwie od podstaw, bo tej z komiksu to by wystarczało na jakieś 10 minut filmu.

Thorgall - Cezary Pazura

Arrica - Kasia Figura

Gandalf - Janusz Gajos

Sliva - czy ja wiem... Agnieszka Wagner

 

Co ty wąchałeś?

 

Czytałeś wszystkie części?

 

Czy mama czytała ci na dobranoc?

[Burczymucha]

No raczej nie wszystkie chyba.

W tamtych czasach trudno było skompletować.

A w wieku przedszkolnym to czytano mi przeważnie rosyjskie bajki.

Moim idolem był niejaki Jemielian.

[SzuB]

Również niefortunnie pozbyłem się kolekcji samochodzików Matchbox oraz kolejki Piko a nabyłem tuner Meluzyna:-(

A ja komputery ZX Spectrum oraz ZX Spectrum Plus 2 wywaliłem po prostu na śmietnik. Byłem bowiem młodym idiotą i sądziłem, że skoro pojawiły się ajbiemy, czyli wkrótce pecety, no to cześć, na złom! Matchboksy, żołnierzyki, kapsle oraz elektryczna kolejka ze Składnicy Harcerskiej też poszły w ...zdu! Dziś zamiast eksponatów mam mgliste wspomnienia. Dobre i to!

 

komiksach Baranowskiego.

Tadzio Baranowski, ech! Ten też był dobry. Piszę: Tadzio, bo znam człowieka, choć w latach jego komiksowej świetności nie byłem dorosły ;-)

[Chicago]

Moje lata komiksów to Tytus, Klos, Żbik i oczywiście kultowa rzecz, czyli Przygody Pancernych i Szarika - o tych księgach chyba jeszcze nikt nie wspomniał! Miałem wszystkie odcinki i kto wie, czy gdzieś w piwnicy jeszcze to nie leży - mój tato niczego w życiu nie wyrzucił - wszystko gromadził i teraz ma posiadłość po moich dziadkach, tuzin piwnic i sześć garaży zawalonych trupami i gratami...

 

[mgrkleszcz]

O!

Tych wydawnictw nie znałem.

Tylko film.

[jello]

A pamiętacie Funky Kovala ?

[blomin]

A ja wychowałem się na Tytusie. Miałem wszystkie księgi tak do 18-stej gdzieś. Zdobyłem nawet białego kruka tj. pierwszą - prawie pamiętam nie do zdobycia. Siadaliśmy z kumplem czytając i ryczeliśmy ze śmiechu zajadając się paluszkami lub kiślem truskawkowym. Inne komiksy też lecz Tytusy były na pierwszym miejscu. Aż człowiek zaczął dojrzewać i odkrył kobiałki. Niektóre księgi znałem na pamięć, do dziś jeszcze po kilka stron lata po głowie.

[xniwax]

4 Pancernych i pies ;)

 

 

A pamiętacie Funky Kovala ?

 

Ależ skąd.

 

[daru0105]

Księga XI była super i jak byli w wojsku.Każdy glut na podwórku chciał wtedy postrzelać i być jak pancerny

Te najmilej wspominam.

 

"Najdłuższa podróż" rewelka.

No i Janosik.Szkoda,ze tylko okładki były kolorowe,ale papier (do dupy się nie nadawał) był klasa.

Piękna była też grafika

[Vlado]

Fakt, każdy chciał być jednym z pancernych, dziewuchy najbardziej Marusią (tylko czasem Jankowie się nie chcieli zgodzić z nimi "romansować") albo Lidką. Tylko za Szarika nikt nie chciał robić :-))

 

W.

[xniwax]

Janosik faktycznie był fajnie rysowany

 

[Bezlitosna Niusia]

Niesłychane...

 

Ile dziatwy się zleciało....:-)

 

 

No to, rzeknijcie mi, Kochani moi ( jeszcze niedawno młodzieżą i przyszłością zwani) - co było pierwsze?

Kajko z Kokoszem, czy te dwa podobne Kumple, ino z Francyji?

 

 

Nie chce mi się sprawdzać, ni nikogo o plagiat żaden - nie wieszać...

 

 

A gdy już sprawdzicie, wtedy Wam powiem, skąd niejaki Jan Kraśko (onegdaj - rozchwytywany pisatjel) - czerpał pomysły!:-)