Skocz do zawartości
IGNORED

Najgorszej i najlepszej jakości filmy w waszej kolekcji


SyrenaAudio

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie film o referencyjnej jakości obrazu i dźwięku to "Niepamięć" z Tomem... uczta dla oka i ucha.... a dźwięk drona produkowany przez suba powoduje gęsią skórkę... :)

 

Ostatnio przerabiałem sobie cała kolekcję "Mission Impossible" i pierwsza cześć to porażka jeśli chodzi o jakość obrazu... Ziarno,ziarno i jeszcze raz ziarno....

 

P.S. Oczywiście rozmawiamy o płytach blu-ray...

  • 1 miesiąc później...

nie ma tego ale ostatnio widziałem 1920 Bitwa Warszawska i tutaj zgodzę się z kolegą powyżej. Scenografia, filtry, montaż, aktorstwo (Natasza strzelająca w okopach w stroju pielęgniarki z okopów, krzycząca - taśmowy! czy jest tutaj taśmowy!) takiej groteski w polskim kinie nie widziałem już od dawna :)

  • 2 tygodnie później...

Referencja w moich zbiorach to Avatar, Interstellar, Grawitacja, świetny jest też Prometeusz, LOTR czy Hobbit. Wszystko BR.

Filmem, który wyrzuciłem do kosza ze względu na koszmarną jakość obrazu był Stalingrad na DVD (ale chyba zgrywany z VHS).

1920 Bitwa Warszawska 3D BLU RAY wydawnictwo TIM studio - nie da się tego oglądać :(

tia...

 

Z nowych mad max ma całkiem fajny obraz, nie wiem jak audio bo oglądałem na słuchawkach. Ostatnie produkcje marvel'a, pierwsza trylogia transformerów.

  • 2 miesiące później...
  • 3 miesiące później...
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Kiedyś kupiłem w jednym z MM klasykę na dvd "Człowieka klanu". Dystrybutorem była jakaś polska spółka. Koszmarny obraz, same kolorowe plamy. Podobna jakoś widziałem tylko raz w życiu na pirackiej kopii vhs filmu "Platoon" na początku lat 1990.

Film zwróciłem następnego dnia. Przyjęto go i zwrócono mi pieniądze bez żadnego problemu - mimo braku paragonu.

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Ostatnio przerabiałem sobie cała kolekcję "Mission Impossible" i pierwsza cześć to porażka jeśli chodzi o jakość obrazu... Ziarno,ziarno i jeszcze raz ziarno....

Kiedyś ludzie szukali w filmach ziarna, teraz już niekoniecznie. Teraz 24 FPS jest fajne, a 48 FPS (jeszcze) nie. Prawda jest taka, że ziarno jest po prostu zniekształceniem obrazu, podobnie jak "skaczące" 24 klatki na sekundę. ... takie moje słowo na środę :)

 

Żeby nie było 100% OT - najnowszy Bond "Sceptre", jakością obrazu nie powala. Nie mówię, że jest jakoś kiepsko, ale sądzę, jak na najnowszy film, to obraz powinien być kryształ.

 

Jeszcze odnośnie filmów dobrze technicznie zrobionych - Tron (ten najnowszy), w sumie nie ma się do czego przyczepić. Dźwięk i obraz na wysokim poziomie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.