Czuję się całkowicie zagubiony - szybkie pytanie, szybka odpowiedź

[jar1]

Ah, i na dodatek nic, nikomu nie muszę udowadniać 😉

[Daniel_68412]

17 minut temu, jar1 napisał:

Nie korzystam z diy chińczyków. 

90% ludzi którzy obecnie coś dłubią zaczyna projektów z aliexpres, gerberów zamówionych w chinach i sprzętu warsztatowego też z chin bo tak wymusza ekonomia

wiem, że kiedyś było inaczej - przeczytałem to forum w sporym procencie od początku - nie uogólniam po prostu stwierdzam ten 90% fakt - jak uraziłem to przepraszam

[jar1]

9 minut temu, Daniel_68412 napisał:

wiem, że kiedyś było inaczej - przeczytałem to forum w sporym procencie od początku - nie uogólniam po prostu stwierdzam ten 90% fakt - jak uraziłem to przepraszam

Owszem było inaczej. Dlatego teraz jest, jak jest.  Wszędzie króluje głównie hejt i chęć dokopywania.  Bo to zdecydowanie prostsze i zupełnie nie wymaga żadnych własnych starań i poszukiwań 😉

Nie obrażam się, bo co mi po tym. Ale zawsze jest przeciw zbytnim uogólnieniom, bo każdy człowiek jest jednak inny, inaczej mądry, albo inaczej głupi 😉 Uogólnienia zawsze doprowadzają do zbijania ludzi w zwalczające się stada. A gdy to już następuje,  to już koniec postępu, współpracy  i cywilizacji. Do następnego jej resetu...

 

 

[Grzegorz7]

Dlatego wybierzmy sobie wspólnego wroga. Niech to będą Kosmici...

Od Żółtych to się odczepcie.

[jar1]

"Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam
Dlaczego k**wa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam…"

 

[Krzych 2]

4 godziny temu, jar1 napisał:

Ah, i na dodatek nic, nikomu nie muszę udowadniać 😉

Jasna sprawa. Twoja Ugoda jeszcze długo będzie się dzielnie bronić bo to kawał fajnego wzmaka. 

[waco]

4 godziny temu, Daniel_68412 napisał:

90% ludzi którzy obecnie coś dłubią zaczyna projektów z aliexpres

No DIY praktycznie umarło w formie w jakiej było z przed laty. Dziś ludzie kupują aliexpress lutując gotowe moduły co z DIY ma tyle wspólnego ze sami to zlutują nawet nie rozumiejąc jak to działa bo nie potrafią zrozumieć/rozczytać schematu ale żonglują kondensatorami i rezystorami. Niedawno był na forum ciekawy projekt prostego i dobrze zaprojektowanego wzmacniacza ale szybko umarł.

[przemak]

Jest jeszcze gorzej - dzisiaj do diy zalicza się zrobienie "interkonektu"... 

[waco]

I teoretyzowanie jaki wpływ na brzmienie ma kolor soldermaski ehh 😞

[Pseudodrummer]

2 minuty temu, waco napisał:

I teoretyzowanie jaki wpływ na brzmienie ma kolor soldermaski ehh 😞

Ja ostatnio przeczytałem u kolegi 747,że "tynk zrzera dźwięk"
oraz,że jak ustawić wzmacniacz:
 

Cytat

Postaw źródło, albo wzmacniacz, na boku, płasko względem ściany, najbliżej jak się da, następnie odsuwaj coraz dalej.

Usłyszeć się da bez trudu, wszystkie właściwości mat budowlanych.

 

7 minut temu, przemak napisał:

Jest jeszcze gorzej - dzisiaj do diy zalicza się zrobienie "interkonektu"... 

ten interkonekt,a zwłaszcza sieciowy to bardzo ważny jest,bo:
 

Cytat

Ok 85% jakości systemu, pochodzić będzie i tak od linii zasilającej, byleby zakończonej topowymi wtykami Furutech.

 

[pataus]

Zrobiła się tu niezła „imprezka”. Takie 3 grosze wtrącę. Wielki szacun dla Artura za jego projekty. Tak samo dla Grzegorza. Bez takich „dawców” pomysłów i tematów forum diy umarłoby. Każdy na swój sposób „goni króliczka” i czasami dyskusja wygląda jak o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętem Wielkanocy. Sam osobiście preferuję robić coś co jest dobrze ogarnięte od strony technicznej bo sam nie jestem w stanie zweryfikować pod tym kątem projektu. Słuch jak każdy zmysł bywa zwodniczy. To nie jest dobre „narzędzie pomiarowe”. Warto wiedzieć czy coś co się wydłubało nie ma jakichś wad technicznych by dopiero wtedy cieszyć uszy i porównywać klocki.

[jar1]

Godzinę temu, przemak napisał:

Jest jeszcze gorzej - dzisiaj do diy zalicza się zrobienie "interkonektu"... 

Oczywiście, że tak.  Tak samo jak obranie kartofli. Wiem, co mówię, bo nieraz trudniej mi obrać dzisiejsze ziemniaki nić zrobić interkonekt 🙂

Poza tym, zawsze uważałem i uważam, że lepiej jak ktoś coś robi i sam kombinuje niż nic nie robi i tylko zawistnie krytykuje innych.

[przemak]

41 minut temu, jar1 napisał:

Oczywiście, że tak.  Tak samo jak obranie kartofli. Wiem, co mówię, bo nieraz trudniej mi obrać dzisiejsze ziemniaki nić zrobić interkonekt 🙂

Poziom trudności oszacowales prawidłowo. 

Ja jednak na ruskim RADIO jestem wychowany, także ten, trochę mi obieranie ziemniaków nie pasi. 

[jar1]

6 minut temu, przemak napisał:

Poziom trudności oszacowales prawidłowo. 

Ja jednak na ruskim RADIO jestem wychowany, także ten, trochę mi obieranie ziemniaków nie pasi. 

Ja mam akurat taki podział rodzinny. 😉

 

[przemak]

4 minuty temu, jar1 napisał:

14 minut temu, przemak napisał:

Poziom trudności oszacowales prawidłowo. 

Ja jednak na ruskim RADIO jestem wychowany, także ten, trochę mi obieranie ziemniaków nie pasi. 

Ja mam akurat taki podział rodzinny. 😉

Żona wychowana na ruskim radio - ciekawy przypadek 😉

[jar1]

4 minuty temu, przemak napisał:

Żona wychowana na ruskim radio - ciekawy przypadek 😉

Tego nie napisałem i nawet nie wiem.

Za to miałem w domu jakiegoś Pioneera w domu z UNRA, ale już nie działał.

Pamiętam radio zrobione przez ojca na lampach.

Może dlatego lampy mnie nigdy nie pociągały i nie używam 😉

Edytowane 11 Stycznia przez jar1

[Pseudodrummer]

Godzinę temu, jar1 napisał:

Oczywiście, że tak.  Tak samo jak obranie kartofli. Wiem, co mówię, bo nieraz trudniej mi obrać dzisiejsze ziemniaki nić zrobić interkonekt 🙂

Poza tym, zawsze uważałem i uważam, że lepiej jak ktoś coś robi i sam kombinuje niż nic nie robi i tylko zawistnie krytykuje innych.

Czy unpacking nowego urządzenia to tez DIY?

[jar1]

7 godzin temu, jar1 napisał:

"Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam
Dlaczego k**wa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam…"

 

Tak a propos, tę piosenkę wstawiłem, bo akurat w czasie gdy zakończono stan wojenny w Polsce, byłem na bindudze w Rucianem Nida i grywałem ją tam przy ogniskach ze znajomymi na gitarze. Co ciekawe, niedaleko byli rozbicie żule z Wołomina (mafia wołomińska już wtedy była znana), i przychodzili z życzeniem, "hej ty, zagraj to k**wa mać..." . Bardzo im się podobała ta piosenka....

 

Edytowane 12 Stycznia przez jar1

[przemak]

6 minut temu, jar1 napisał:

Tak a propos, tę piosenkę wstawiłem, bo akurat w czasie gdy zakończono stan wojenny w Polsce, byłem na bindudze w Rucianem Nida i grywałem ją tam przy ogniskach ze znajomymi na gitarze. Co ciekawe, niedaleko byli rozbicie żule z Wołomina (mafia wołomińska już wtedy była znana), i przychodzili z życzeniem, "hej ty, zagraj to k**wa mać..." . Bardzo im się podobała ta piosenka....

 

E tam, Andrzej bez rozstrojonej dwunastki to nie jest Garczarek 😉

[jar1]

16 minut temu, przemak napisał:

E tam, Andrzej bez rozstrojonej dwunastki to nie jest Garczarek 😉

Tamto było na sześciostrunowej 

 

[przemak]

17 minut temu, jar1 napisał:

Tamto było na sześciostrunowej 

 

No właśnie.

[rafa]

14 godzin temu, przemak napisał:

Jest jeszcze gorzej - dzisiaj do diy zalicza się zrobienie "interkonektu"... 

Na całym świecie, wymiana samodzielna gniazdka w ścianie to także DIY.. wynika z definicji tych trzech liter

[rafa]

14 godzin temu, pataus napisał:

Słuch jak każdy zmysł bywa zwodniczy. To nie jest dobre „narzędzie pomiarowe”. Warto wiedzieć czy coś co się wydłubało nie ma jakichś wad technicznych by dopiero wtedy cieszyć uszy i porównywać klocki.

Ale najlepsze narzędzie do oceny brzmienia.

Jedno drugiego nie wyklucza. Dobry konstruktor uwzględnia wszystkie aspekty.

 

[rysiu126]

1 godzinę temu, rafa napisał:

Ale najlepsze narzędzie do oceny brzmienia.

Jedno drugiego nie wyklucza. Dobry konstruktor uwzględnia wszystkie aspekty.

 

Po pomiarach własnych konstrukcji łącznie ze zniekształceniami harmonicznymi mamy wgląd czy układ działa poprawnie , w przypadku lamp można się pobawić zmianą punktów pracy i jaki to ma wpływ na brzmienie co czasem  widać w thd. 

Słuch to dobre narzędzie ale  bywa zawodne , kapryśne , ja dłubie w DIY i aby nie poddać się autosugestii robiąc porównania to układy przygotowuje  tak  że można przełączyć podczas odtwarzania muzyki z pilota czy to  dwa dac-i  czy przedwzmacniacze , wzmacniacze. Można się dziwić ,ale dobre doświadczenie jeśli mamy bezpośrednio do porównania punkt odniesienia aby nie odlecieć daleko 🙂 lub wpaść w obsesję szczególnie jak coś się samemu stworzyło.

W dodatku daje to możliwość zrobienia ślepego testu na  osobach.

Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i własnej ciekawości. 

 

[jar1]

19 godzin temu, rysiu126 napisał:

W dodatku daje to możliwość zrobienia ślepego testu na  osobach.

Akurat to nie jest zbyt miarodajne w tym celu, bo ślepe testy służą zupełnie czemu innemu. Mianowicie na ile można "spieprzyć" przekaz dźwiśkowy, by większość ludzi nie czuła z tego powodu dyskomfortu. Np. przy kompresjach stratnych.

Ślepe testy dlatego ograniczają się jedynie do pamięci krótkotrwałej....

 

[miant]

W dniu 13.01.2025 o 11:25, jar1 napisał:

Ślepe testy dlatego ograniczają się jedynie do pamięci krótkotrwałej....

Możesz rozwinąć tę myśl, bo nasuwa się wniosek, że NIEślepe testy pozostają w pamięci na zawsze? 

[rafa]

21 godzin temu, miant napisał:

Możesz rozwinąć tę myśl, bo nasuwa się wniosek, że NIEślepe testy pozostają w pamięci na zawsze? 

Zdecydowanie dluzej bo operujesz pamiecia skojarzeniowa.

[miant]

Co z czym ma mi się kojarzyć ? Cena z "jakością" grania ? To że drogie urządzenie MUSI grać lepiej od taniego ?

[jar1]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[terminus]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )