Hiendowy sprzet do sluchania plikow - transport i DAC

[ASURA]

Uwazam ze juz pewna epoka sie konczy i zaczyna na TIDALU( streaming muzyki na wyciągnięcie ręki)w pszyszlym roku juz beda pliki lepszej jakosci niz flac,dostep do

milinow nagran to koniec dla ery kupowania CD,plikow,plyt,przechowywania na nasach,kabli,laczen itp. bzdetow.Moze tylko dla melomanow taki gramofon dla piekna i paru plyt

dla analogu i pewnej zabawy.Nikt z mlodego pokolonia nadchodzacych audiofili nie bedzie bawil sie pierdolami,muza bedzie z TIDALA(laptop,telefon) i wzm+kolumny i sluchawki

+malutki (wzm+dac) do przenosny zestaw do sluchania w terenie i na tym skonczy sie przyszlosc:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tak dla głucholców to już ta epoka od jakiś czterech lat nastała, ja dalej mam dyskomfort przy takim "cudownym" nowym standardzie dźwięku!

 

Filip Kulpa omawia we wstepniaku do grudniowego wydania Audio Video zmiany na rynku nosnikow na swiecie i na tym tle w Polsce.

Zaczyna rzadzic streaming,ale rosnie tez szybko winyl . U nas winyl jest jeszcze mocniejszy, niz na swiecie.

Rewolucja streamingowa jest wspomagana przez boom na rynku sluchawek.

Plyta cd w odwrocie, trzyma sie jeszcze na rynku audiofilskim i zaczyna przypomnac winyl sprzed kilkunastu lat.

Słuchajmy dalej wyroczni to z tymi nowymi zakupionymi vinylami i wyrzuconymi CD będziemy w dupie razem ze streamingiem!

 

 

Kulpa zwraca uwage, ze streaming przyczynil sie do zasadniczego ograniczenia piractwa w plikach, co wiele niechetnym plikom osob czesto podnosilo. Artysci przystali - z malymi wyjatkami - na wspolprace z platnymi serwisami, ba, nawet je kupili , aby dbac o swoje interesy - patrz historia Wimp/Tidal.

 

Moje zdanie jest takie, ze w zakladce hiend powinnismy wiecej uwagi zwracac na jakosc plikow , plik plikowi nierowny. Ripowanie tez mozna zrobic na odczep , albo sie troche przylozyc.

tak sa lepsze i gorsze wydawnictwa plikowe.

 

Kto to ma weryfikować certyfikować, jak czym i według jakich kryteriów?!

 

Strasznie Maćku naiwny jesteś.

 

Wszystko poszło na "żywioł" i obecnie mamy jeden wielki streamingowy śmietnik!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

Kurna, ludzie, teraz liczy się wygoda, a jakość zeszła już dawno na dalszy plan. Pliki nigdy nie zastąpią dobrej taśmy szpulowej, czy poczciwego winyla. Podobno, cały rynek fonograficzny zaczyna wracać do analogu, głównie artyści nie chcą tego cyfrowego gówna, czas pokaże...

[Gość]

 

Kto to ma weryfikować certyfikować, jak czym i według jakich kryteriów?!

 

Strasznie Maćku naiwny jesteś.

 

Wszystko poszło na "żywioł" i obecnie mamy jeden wielki streamingowy śmietnik!

 

Raf...co nie oznacza, że pliki nie grają doskonale...są różne sposoby ich odtwarzania...żeby to ocenić trzeba tych sposobów doświadczyć a nie z góry wskazywać błędy i minusy technologiczne...gram u siebie...dla Was tylko na poziomie HiFi ... Od trzech lat z plików...i Wiem, że grają doskonale...i gwarantuję, że dźwięk jest doskonały...

 

Kurna, ludzie, teraz liczy się wygoda, a jakość zeszła już dawno na dalszy plan. Pliki nigdy nie zastąpią dobrej taśmy szpulowej, czy poczciwego winyla. Podobno, cały rynek fonograficzny zaczyna wracać do analogu, głównie artyści nie chcą tego cyfrowego gówna, czas pokaże...

 

Neo...dobrze wiesz, że to nie jest wina żadnego z nośników ...

[neomammut]

Owszem, realizacja jest najważniejsza, bo bez tego to nawet taśma sobie nie poradzi, ale pliki - na razie moim zdaniem nie ma szału...

[Gość]

Owszem, realizacja jest najważniejsza, bo bez tego to nawet taśma sobie nie poradzi, ale pliki - na razie moim zdaniem nie ma szału...

 

A w jaki sposób słuchałeś plików i czego, że jesteś tak nastawiony...?

[sly30]

Kurna, ludzie, teraz liczy się wygoda, a jakość zeszła już dawno na dalszy plan. Pliki nigdy nie zastąpią dobrej taśmy szpulowej, czy poczciwego winyla. Podobno, cały rynek fonograficzny zaczyna wracać do analogu, głównie artyści nie chcą tego cyfrowego gówna, czas pokaże...

 

Do jakiego analogu? Do tego cyfrowego? Bo innego już od dawna nie ma. Chyba nie wierzysz w te bzdury, które wypisujesz? Oczywiście dla sprzedawców vinyl jest wygodny bo daje zarobić, a przy cyfrze coraz trudniej wyciągnąć od ludzi kasę. Jedyny powód dla którego sprzedawcy i artyści proponują analog jest...kasa, kasa i jeszcze raz kasa!!

[kivlov]

Jakie rozwiązanie zatem króluje?

TIDAL lub NAS >>> Streamer >>> DAC >>> PRE >>> Końcówka mocy >>> Kolumny ?

Czy lepiej stworzyć serwer PC >>> Streamer >>> DAC >>> PRE >>> Końcówka mocy >>> Kolumny

[audiograde]

Jakie rozwiązanie zatem króluje?

TIDAL lub NAS >>> Streamer >>> DAC >>> PRE >>> Końcówka mocy >>> Kolumny ?

Czy lepiej stworzyć serwer PC >>> Streamer >>> DAC >>> PRE >>> Końcówka mocy >>> Kolumny

 

A co to znaczy króluje? I po co znowu wyścig broni? Najprościej i najbezpieczniej:

 

PC - konwerter - dac

[dd6]

Streaming to de facto odebranie nam własności zakupionej muzyki, a także prywatności odsłuchu. Idealne rozwiązanie dla koncernów. Koncernom zależy na jednym: kontroli zachowań konsumentów. Mogłoby się wydawać że firmy chcą oferować to co konsument chce kupić, ale to tak nie jest: chcą aby klient kupił to co jest im w danym momencie najwygodniej sprzedać.

 

Mnie nie odpowiada taka sytuacja, gdy nagle zostanie wycofana moja ulubiona płyta.

 

Problem prywatności jest też obecnie krytyczny: tzw. big data - analizowanie całości zachowań konsumentów. Za chwilę się okaże, że jakiś program sprawdzi, że statystycznie klient słuchający metalu jest mniej wiarygodnym kredytobiorcą no i mamy problem.

 

Jedyne sensowne rozwiązanie w dobie internetu, to albo całkowicie darmowy dostęp do muzyki, albo taka ryczałtowa opłata kulturalna rozdzielana później pomiędzy artystów. Tak na prawdę niewielki promil artystów cokolwiek zarabia na płytach.

[audiograde]

Bo to jest naprawdę proste: albo coś masz i możesz wziąć na rower, albo nie masz... :-)

[marslo]

DD6,

Masz po czesci racje mz, tez nie lubie tego powszechnego sledzenia w necie.

Jest rozwiazanie - kupowac albumy jak dotad, tylko zamiast cd kupowac albumy pcm lub dsd i zapisywac na domowy HD/NAS.

Tak robie, jestem bardzo zadowolony. Od czasu do czasu winyl, ma w sobie cos , co lubie i z czego nie chce rezygnowac.

Streaming jako podporka i na wakacje.

[stary audiofil]

Owszem, realizacja jest najważniejsza, bo bez tego to nawet taśma sobie nie poradzi, ale pliki - na razie moim zdaniem nie ma szału...

 

Co Ty wiesz o plikach?

 

A w jaki sposób słuchałeś plików i czego, że jesteś tak nastawiony...?

 

O jaki ciekawy?

 

Do jakiego analogu? Do tego cyfrowego? Bo innego już od dawna nie ma. Chyba nie wierzysz w te bzdury, które wypisujesz? Oczywiście dla sprzedawców vinyl jest wygodny bo daje zarobić, a przy cyfrze coraz trudniej wyciągnąć od ludzi kasę. Jedyny powód dla którego sprzedawcy i artyści proponują analog jest...kasa, kasa i jeszcze raz kasa!!

 

A dlaczego tak twierdzielisz?)

Wszędzie na wszystkim zarabiają tzn. na kazdych nocnikach)

Także uważaj i Wesołych Świat.

 

Filip Kulpa omawia we wstepniaku do grudniowego wydania Audio Video zmiany na rynku nosnikow na swiecie i na tym tle w Polsce.

 

 

Kim jest ten Kulpa- guru jakijś?

 

Kulpa zwraca uwage, ze streaming przyczynil sie do zasadniczego ograniczenia piractwa w plikach, co wiele niechetnym plikom osob czesto podnosilo.

 

Już wiem

Z niego taki antypirat,ale i tak wiele osób często je podnosi -tak piszesz,skąd je podnosi?

Wesołych Świat

[sly30]

Otóż nie. Płyta z zapisem cyfrowym sprzedaje się czasem ale jeszcze cześciej jest kopiowana lub zgrywana do pliku, a ten wielokrotnie kopiowany wsród znajomych. Do tego wielu słucha jej w streamingu. Czyli sprzedaje się np 1000 płyt, a słucha ich 100000 osób. Zysk słaby dla sprzedawców. Jest też coraz mniej miejsca dla pośredników.

 

W przypadku vinyli sprawa wygląda inaczej. Płyt nie da się kopiować, streaming czy trzymanie w pliku też odpada. Jeśli 100000 osób chce słuchać, to tyle samo płyt będzie sprzedanych. To oznacza wielokrotny wzrost zysków dla sprzedawcy. Jest też miejsce dla pośredników, którzy też przy okazji zarobią. Poza tym vinyle się zużywają, a to jeszcze bardziej zwiększy sprzedaż w przyszłości. Klienci na vinyle przy okazji muszą dokupić różne duperele, wkładki, ramiona, myjki, folijki itd. Taki klient w audio to skarb. Można z niego wycisnąć dużo więcej kasy niż z klienta cyfrowego. Trzeba tylko stworzyć grupę docelową, namówić ludzi na gramofony, wmówić im, że to jest high end, że to jest dźwięk naturalny, wkręcić snobów z kasą, a ci pośrednio wkręcą innych. Trzeba na wystawach pokazywać gramofony i wmawiać ludziom, że to jest to, a cyfrę należy obrzydzać bo na niej trudno dziś zarobić. I tak się dzieje od paru lat. Wszystkim na tym zależy bo wszyscy na tym zarabiają. Producenci muzyki, artyści muzykanci, pośrednicy, sprzedawcy i producenci gramofonów oraz akcesoriów do nich, oraz phonostagów. Kasa misiu, kasa musi płynąć

[marslo]

SA,

 

Tobie Piotrek i calej rodzince rowniez Wesolych Swiat. No i wnukow Ci zycze, muisz mnie gonic, mam juz troje i czwarta przyjdzie na swiat w marcu.

Twoi krajanie.

[Gość]

O jaki ciekawy?

Lubię dużo wiedzieć...słuchać....muzyki, nie "naganiaczy"...

Pzdr serdecznie ☺

[Gość A&T]

Ktoś ma kolędy w DSD?

:-)

 

Sly30

 

Sam mam kilka vinyli zgranych do plików, w tym część w DSD.

[wit-told]

Jest rozwiazanie - kupowac albumy jak dotad, tylko zamiast cd kupowac albumy pcm lub dsd i zapisywac na domowy HD/NAS.

A co jak szlag trafi dysk - doopa blada;-)

 

Uwazam ze juz pewna epoka sie konczy i zaczyna na TIDALU( streaming muzyki na wyciągnięcie ręki)w pszyszlym roku juz beda pliki lepszej jakosci niz flac,dostep do

milinow nagran to koniec dla ery kupowania CD,plikow,plyt,przechowywania na nasach,kabli,laczen itp. bzdetow.Moze tylko dla melomanow taki gramofon dla piekna i paru plyt

dla analogu i pewnej zabawy.Nikt z mlodego pokolonia nadchodzacych audiofili nie bedzie bawil sie pierdolami,muza bedzie z TIDALA(laptop,telefon) i wzm+kolumny i sluchawki

+malutki (wzm+dac) do przenosny zestaw do sluchania w terenie i na tym skonczy sie przyszlosc:

Tak mało świąteczna wizja....

Ale przecież nie trzeba płynąć z nurtem, sam masz przecież drapaka i to ładnego;-)

 

Już nawet nie chodzi o to czy słuchamy CD, winylu, czy plików (no chyba, że wszystkiego - to w sumie daje szerokie spojrzenie na temat) najważniejsze, żebyśmy ciągle to my decydowali czego i jak chcemy słuchać!

[Gość]

A co jak szlag trafi dysk - doopa blada;-)

 

 

Tak mało świąteczna wizja....

Ale przecież nie trzeba płynąć z nurtem, sam masz przecież drapaka i to ładnego;-)

 

Już nawet nie chodzi o to czy słuchamy CD, winylu, czy plików (no chyba, że wszystkiego - to w sumie daje szerokie spojrzenie na temat) najważniejsze, żebyśmy ciągle to my decydowali czego i jak chcemy słuchać!

 

Witek...po to mamy Raid...

[marslo]

Wit-told,

A takie slowo jak backup kolega muzyk zna?:)

[Gość vittorio]

A takie slowo jak backup kolega muzyk zna?:)

 

Chodzi Ci o to, że wstaje z tyłu ???

 

Swoja drogą ... tyż nieźle ;)

[wit-told]

Gdzieś, kiedyś, od kogoś coś chyba słyszałem;-)

No można i tak, ale jak wiesz ja mam słabość do rzeczy które mogę wziąć do łapki i mieć z nimi tzw. fizyczny kontakt;-)

[Gość]

Gdzieś, kiedyś, od kogoś coś chyba słyszałem;-)

No można i tak, ale jak wiesz ja mam słabość do rzeczy które mogę wziąć do łapki i mieć z nimi tzw. fizyczny kontakt;-)

 

Oj Ty niegrzeczny chłopaku; -)))

[Gość vittorio]

No można i tak, ale jak wiesz ja mam słabość do rzeczy które mogę wziąć do łapki i mieć z nimi tzw. fizyczny kontakt;-)

 

Wituś czy aby coś Ci się nie pokićkało ?

 

Czy Twoja wypowiedź nie powinna przypadkiem brzmieć "... No można i tak, ale jak wiesz ja mam słabość do kobiet (nie rzeczy!) które mogą (nie mogę!) wziąć do łapki i mieć z nimi (bez tzw. !) fizyczny kontakt ;-)..." ?

[wit-told]

czy aby coś Ci się nie pokićkało ?

Ale ja jak przystało na grzecznego chłopca o płycie CD prawiłem, a waćpanom jakieś kudłate myśli po głowach chodzą;-)

[Gość vittorio]

Puki co to jeszcze kudły są to i myśli kudłate (i skojarzenia jak najbardziej prawidłowe, przynajmniej tak mniemam),

 

co tam odtwarzanie jakichś tam plików czy CD, kontakt z rzeczywistością to jest to, a reszta ... to tylko mniej lub bardziej udane substytuty, hej !

 

Chociaż ... mogą być również fascynujące (te substytuty).

[wit-told]

co tam odtwarzanie jakichś tam plików czy CD, kontakt z rzeczywistością to jest to

To akurat święta prawda, niezależnie od "kudłów" i kudłatych myśli..

[jtvt4c]

Raczej na skróty tzn. przez pole w gumofilcach do raju audio)

Piotrek a może jaki raj takie buty :)

[Raf3008]

Witam,

w poszukiwaniu info na temat transportu do plików natrafiłem na ten wątek...,

przebrnąwszy przez 11 stron kłótni i wycieczek personalnych - nie wiele się dowiedziałem;-( propozycji jak w temacie wątku jak na lekarstwo.

Czyli co nie ma w tej chwili nic konkretnego uwagi? Pytam o transport, nie PC audio lub pochodne.

[sly30]

Z high endowych sprzętów masz do wyboru kilka modeli Aurendera, Linna i ma być transport Lumina.

[marslo]

No to zapewne kolega przeczytal , ze

a/ czyste transporty Linna: Majik, Akurate i Klimax

b/ transporty z DAC w jednej obudowie- przynajmniej 3 modele Lumina

c/ 4 modele Aurendera : seria X, N10 i N100 ,W20, ze starszych modeli S10

d/ Serwer/transport Amare Musica Diamond

e/ chinski transport z kartami SD w roli pamieci zaprezentowany przez kol pmcomp

to wymienione tu mozliwe sprzety, bardziej lub mniej bezposrednio.

 

Do tego dodam od siebie Komputer Lampizator DSD , ktory jest serwerem z transportem konwertujacym wszystko do DSD oraz podobny w koncepcji serwer ,nad ktorym pracuje Geoffrey Armstrong z ekipa z Sound Galleries.

Omowiono rowniez mozliwosc grania z NAS po laczu R45 do np takiego daka jak Merging NADAC.

Sa jeszcze S3 i S5 od Ayona ,kilka osob na forum ich uzywa.

Jest tez hiszpanski serwer o nazwie chyba Aria, ze starszych sprzetow nadal uzywanych Musa z Audiofast.

Mysle , ze to calkiem sporo mozliwosci.

 

Faktem jest , ze OT duzo i trudno przez nie przebrnac. Coz , taki mamy klimat.