Zadowoleni ze swoich systemów ?

[Caller]

Właściwie to ja też jestem zadowolony ze swojego systemu...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

Niestety ta choroba jest straszna...Wczoraj podłączyłem moje obecne "tyły" - tj. Paradigm Studio 20 v.2 pod Pianocrafta no i szczena mi opadła - Studio zostają przy Pianocrafcie !, na "tyły" zamówiłem dziś Studio 40 v.3....kiedy to się w końcu skończy ?? ;-)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Profil]

Gdybyśmy ciągle nie zmieniali klocków to kto by służył radą na forum? Poza tym tylko krowa nie zmienia poglądów (czytaj gustów) więc raz się podoba lampa, raz tranzystor no i jeszcze technologia wciąż jednak goni do przodu - HDCD, SACD itp.

A w temacie to zadowolony nie jestem bo słyszałem gdzieś u kogoś tak jak chciałbym żeby i u mnie zagrało :-( Poza tym to z tego wszystkiego najlepsze jest jednak to oczekiwanie na nowy klocek!! No bo jak już go mamy to jak długo trwa uciecha? Do następnego odsłuchu nowych/innych systemów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

Ja już się nie mogę doczekać na skrzyneczki w kolorze orzech różany :-) A i tak to nie wszystko, bo przed świętami planuję jeszcze jeden upgrade :-) Oby tylko środków starczyło....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[krzysiek_s]

Bardzo ciekawy temat. Ja natomiast mam troszke inny problem. Sprawa wymiana sprzetu wydaje mi sie sprawa naturalna, patrzac na zmieniajaca sie technike i starzenie sie sprzetu. Postep techniki jest teraz tak szypki ze sprzet nie zdazy sie rozwalic a trzeba go przeniesc do przechowalni. I co wszystko z tym robic? Gra to w dalszym ciagu bez zadnych problemow, sprzedac sie nie oplaca (kto to kupi i za jakie pieniadze). Moja przechowalnia to: receiver pro-logic surround, laser disc player, VCR, 5 disc cd player, turn table, tape deck i dvd player. Wszyskie te komponety zostaly wycofane z uzytku albo zastapione czyms lepszym. Jednym slowem stalem sie zbieraczem antykow.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

->Arek: ale to ulepszanie jest przyjemne, dodaję nieśmiało.

Jest to wszak realizacja jakiegoś celu, planu, pomysłu, marzenia. /Zawsze przyjemne./

Auta też zmieniamy. Na lepsze.

 

NIE MOŻE TO BYĆ POGOŃ. Bo do niczego dobrego taka nie prowadzi. Niektórzy chcę po prostu kupić dobry dźwięk, żeby już nie można było kupić niczego lepszego. I to jest - myślę - chore podejście. A uświadomisz takiego - masz wroga. To po co ? Producenci wymyślają nowe, droższe, może i lepsze zabawki i ciągle będą chętni je posiadać. /Z różnych powodów./ W końcu mamy w Posce podobno >4000 ludzi z zarobkami >600kzł rocznie - nie w kij dmuchał ;) Co zrobią, jak będą musieli zapłacić 50% podatku ? Wiem, temat na wątek: "co bym zrobił, gdybym tyle miał".

 

Nie należy stawiać celów, których osiąganie rodzi frustrację, stres, poważne problemy zdrowotne. Poza tym cenowe mezalianse sprzętowe to rzadkość /nie mam na myśli tymczasowych i "by się przekonać o wartosci któregoś z komponentów" zestawień/.

 

Trochę, jak z kasa i szczęściem.

Można, trzeba i należy umieć czuć się szczęśliwym/zadowolonym, etc. w różnej sytuacji ekonomicznej (wyłączając skrajnie złą.)

* * *

A ad. czasu - masz rację. Ja też zaginam do 12h/dobę. I nie za b. widzę szansę, jakbym mógł mniej.

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiofill]

HEHE

Ciekawe pytanie.

Pamietam jak przed laty rozpoczełem całą zabawe z audio.Ile to ja pieniędzy umoczyłem aż wstyd powiedzieć.Każdy sprzedany klocek to strata około 50%.Ale człowiek jest uparty i idzie dalej w coraz to droższe inwestycje .Będąc już na niezłym pułapie cenowym średnio klocek wart blisko 10tysżł, zaczołem się zastanawiać czy jest sens iść dalej czy też nie.Udawało mi sie wyporzyczać sprzęt dużo droższy na odsłuchy do domu i tak po mału dotarło do mnie że pora chyba iść w lampę bo jakoś tranzystory zaczeły mnie nudzić.No chyba ,że kosztowałby około 50tys.zł Ale na takie mnie nigdy nie bedzie stać. Do tego potrzeba dodać ,że tak naprawdę za bardzo nie można było posłuchać w spokoju płyt szczególnie tych gorzej nagranych.Teraz mam starą lampę 12Wat w SE kupioną naprawdę tanio. Cd sonnetteera i co budzi u wielu ludzi ogromne zdziwnie kolumny tannoy M1 oczywiscie trochę stuningowane i naprawdę jestem zadowolony.Jeżdżę na różne odsłuchy spotkania i micha mi się nie kiedy cieszy jak widzę jak potrafi drogi sprzet zagrać beznadziejnie.Oczywiście bywa i tak ,że brzmienie jest ok.Ale już dawno nie słuchałem czegoś co by mnie powaliło na kolana i chodził bym znowu ogłupiały:)).A słuchałem już zestawów wartych grubo ponad 200000zł.Podejrzewam,że po latach w człowieku budzi się syndrom zdrowego rozsądku i prawidłowego kojarzenia faktów ,a nie uleganiu reklamom, czy testom w nie których gazetach.I w ten sposób następuje punkt zwrotny,ale dla czego po tylu latach:)). Ale przynjamniej teraz jestem bardzo szczęśliwy słuchając muzyki, o wiele bardziej niż było to wcześniej.Podejście psychologiczne w tej dziedzinie jest częścią bardzo ważną. Wiem bo sam przez to przechodziłem wczesniej i teraz moi koledzy to przechodzą niesamowicie przypominając mnie.

pozdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PMD]

Arek,

 

tak sie nie da. Ja mam niby takie klocki i powiedzialbym teraz do 20 000 na CD , do 30 000 na wzmak, do 30 000 kolumny i jeszcze do 15 000 na kabelki ,a śceciowki i kondycjoner, 10 000? Wystarczy, czy wciąz będzie za mało?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mahler]

owszem, można wydać te kilkadziesiąt tysięcy bezmyślnie i wciąż mieć słaby dźwięk

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Arek]

>andrea.

co zrobi te >4000 ludzi z zarobkami >600kzł rocznie, jak będą musieli zapłacić 50% podatku - oczywiście że nie zapłaca. Taniej będzie zarejestrować jednosobową spółkę w jakimkolwiek raju podatkowym, a następnie przenegocjować swój kontrakt prezesowski tak, aby nie oni byli stroną jako osoba prywatna, tylko ich spólka jako firma za granicą..... i tyle

Nawiasem mówiąc, zdziwiłbym się gdyby większość z tych 4 tysiecy dawno tak już nie zrobiła.... płacić40% w Polsce a 5 czy 10 gdzieś tam pod palmami - jest róznica. Wystarczy na hiendowy system co roku.... i nie tylko, hehehe ;-)

"Brawa" dla tych co wymyślili tą stawkę.

 

>PMD

może się nie da, może da..... ja myślę, że się da ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[saint]

A ja mimo że swojego systemu zadowolony nie jestem dokonałem ostatnio ciekawego wyboru. MIałem kupić cd, oczywiście najdroższy był najlepszy... a w tygodniu poszedłem do empiku, posłuchałem kilku płyt (niestety nieprzyzwoicie drogie) i kupiłem cd najtańszy. Teraz mam trochę frajdy z nowego sprzętu i kaskę na płyty.

Po raz pierwszy dokonałem wyboru w ten sposób.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Jestem zadowolony z każdego swojego kolejnego systemu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rafał]

Ja jestem zadowolony choć to mój pierwszy. Zwłaszcza biorąc pod uwage to ile nań wydałem - z pewnością najmniej ze wszystkich, którzy się w tym wątku wypowiadali. Ale oczywiście będę zmieniał. Wiem co jest nasłabszym ogniwem. Kolumny, gramofon, antena radiowa za oknem... No i buduję drugi system - mono :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Jestem generalnie zadowolony, tak na co dzień. Jestem całkiem zadowolony, gdy słucham innych znacznie droższych systemów moich znajomych. Jestem bardzo zadowolony, gdy wracam po całym dniu na AS i słyszę, że systemy za megakasę często grają...gorzej.

Pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aTom]

Od przeszło dwoch lat jestem generalnie zadowolony

mimo, że 'źródełko' troszkę mi odstaje klasą od reszty

Ale jak na moje możliwości finansowe to i tak jest po prostu szał, aż niewiarygodne :-)

 

Choć miewam dni, kiedy wydaje mi się, że gra to koszmarnie,

może coś z glową moją nie tak wtedy, może sytuacja bio-met. jakaś kiepska ;-)

prąd w gniazdku gorszy, nie ta faza księżyca itd ;-)

 

Mam też dni, gdy wydaje mi się, że systemik gra wręcz bajecznie

i przy tym wolę obstawać ;-)

Odkąd jestem zadowolony unikam audio-szołow (zresztą nigdy nie byłem) i sklepow audiofislkich.

Po co znowu się wpędzać w rozterki ? ;-)

 

Nie jestem natomiast za bardzo zadowolony z naprawdę kiepskich elementów mojego systemu - pokoju o nienajlepszych proporcjach i o zgrozo! z podłogą podatną na wibracje (deski na legarach, koszmar audiofila ;-)

Ale jak tu widzę czasem na dołączonych rysunkach poglądowych problemy 'lokalowe' innych, to myślę, że nie mam jeszcze wcale tak najgorzej ;-)

 

'Pożytek' z tego taki, że w obecnym lokalu chyba nie ma sensu ładowac więcej kasy w te 'klocki'

To trochę taki 'pragmatyczny optymizm'

No bo gdybym mial wolne zasoby gotówki... to bym pewnie to i owo wymienił na klasę lepsze ;-)

Ale jak se pomyśle o tych całych ceregielach z odsłuchami, porównaniami, itd. to sam już nawet nie wiem ;-)

znaczy się ja chyba nie audiofil

no i dobrze ;-))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiofill]

Mnie coś od dłuższego czasu nawet bardzo drogi sprzęt nie może zaszokować w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Częściej jest tak,że jestem pełen wspólczucia dla właścicieli urządzęń.Albo urządzenia grają bardzo jasno, albo czuć ogromną dynamikę, cisnienie ale za grosz nie ma w tym pieknej muzyki itd itd.Kiedyś nie mal wszystko co lądowało u mnie w domu, czy też kiedy gościłem na odsłuchcach bardzo podobało mi się.Obecnie już na mnie tak to nie działa. Oczywiście ,nie oznacza to, że dźwięk jaki mam teraz u siebie kończy wszelką dyskusję.Pozdrowienia dla wytrwałych nadal inwestujacych w coraz to droższe urządzenia warte nie jednokorotnie dobre duże mieszkanie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[EDDY]

Ja kupiłem amp i kolumny za 1k zl i jestem już szczęśliwy (mój pierwszy mały zestawik grający na w miarę przyzwoitym poziomie).

 

Pozdrawiam maniaków (oby mnie to nie dosięgło, bo radość ze słuchania muzyki wtedy żadna).

:-P

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Profil]

>EDDY

Gwarantuję, że jak skoczysz wyżej, niż 1kz to radość z muzyki będzie znacznie większa, wtopisz się w fotel :-))

Tyle, że tak jak piszesz może cię dopaść choroba ale prawie zawsze radość z muzyki będzie większa. Grunt w tym, żeby wiedzieć kiedy się zatrzymać tyle, że większość z nas nie stosuje się do tej zasady :-)

Pozr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Arek]

aTom,

"Choć miewam dni, kiedy wydaje mi się, że gra to koszmarnie........Mam też dni, gdy wydaje mi się, że systemik gra wręcz bajecznie"

 

często mam takie same odczucia, heheh

tak jak napisałem wyżej, i kiedyś tam wcześniej w innym wątku

tak to już chyba niestety jest.....

 

broy

też mam czesto satysfakcję, jak w domu stwierdzam, że moj budżetowy systemik gra fajniej niż słuchany parę godzin wcześniej w salonie, w zaadaptowanym akustycznie pomieszczeniu, kazdy z klocków osobno więcej warty niż moje wszystkie razem wzięte...

 

a czasem jest odwrotnie, owszem, ale dużo rzadzej...... (np elektronika Thule z ESA Ostinato2000, nie pamietam okablowania, ale pamiętam dzwięk - bardzo blisko mego ideału, który każdy gdzieś tam ma w uszach, w głowie)

 

mam wrażenie że w salonach nader często "składają" system z najlepszych, najdroższych klocków jakie mają na stanie.... ale co z tego skoro okazuje się że system brzmieniowo jest po prostu niedopasowany, i gra po prostu słabo....... eksponuje 2-3 cechy, i zero w tym muzykalności, cokolwiek to słowo oznacza (dla mnie oznacza, że przestaję myśleć o tym jak zabrzmi kolejna płyta, tylko delektuję się muzyką)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[abudzik]

Tak jak broy - po powrocie z ubiegłorocznego AS moje szczęście i satysfakcja wzrosły ogromnie i to beznakładowo :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[argus]

Ja tam jestem zadowolony inaczej :))), tzn. oczywiście cały czas próbuję coś ulepszyć, bo idealny dźwięk z systemu to taki króliczek, którego cały czas się goni, ale nie zawsze poprawa wiąże się z wydawaniem sporej kasy. W miarę umiejętności próbuję rzeźbić we własnym zakresie (DIY rulez :))) ), i zwykle dzięki temu osiągam wymierne efekty. Tak było z moimi kolumnami, które postanowiłem stworzyć od podstaw, gdy zmęczyły mnie już moje Dali czterystapięćdziesiątki. Prace trwały półtora roku, ale zagrały lepiej nawet, niż się spodziewałem. Podobnie teraz ze wzmacniaczem. Mój NAD jest już leciwy, więc zgodnie z podpowiedziami (dzięki, Koledzy, za dobre rady) wyrzeźbiłem preamp na 6SN7 i podłączyłem do końcówki NAD-a. I znów jest o wiele lepiej :). Dalej będą monobloki lampowe i może Gainclone. Zresztą same takie "robótki ręczne" dostarczają sporej przyjemności, a jak efekt końcowy jest zgodny z oczekiwaniami (a nawet czasem je przerasta) to radość jest większa, niż z kupna nowego klocka za XXXXpln :).

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

Od zawsze wiadomo, że człowiek emocjonalnie przywiązuje się do swego efektu opracy. Zwłaszcza, gdy z założenia tworzy to, co mu w 100% odpowiada.

I to jest dobry kierunek zawsze. Tak uważam.

 

Może nie we wszzystkich klockach, ale średniej klasy wzmaki to jestem za DIY. Pre - o, tu już dużo trudniej. W kolumnach - zdanie mam podzielone - różnie bywa. Nigdy nie są dość dobre, gdy nie wdepniesz na poziom tych najlepszych (hiend).

A co do DACów, odtw. CD to wyższa szkoła jazdy. Dobrze, że zdarzają się udane tuningi CD.

Niewątpliwie na pewnym poziomie tej zabawy lepiej zdać się na wysoko kwalifikowanych specjalistów z solidnym zapleczem. Np. taki CLASSE, czy... (sami wiecie).

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lolo]

>>...to radość jest większa, niż z kupna nowego klocka za XXXXpln ....

 

Dlatego urządzenia własnoręcznie wykonane zawsze będą brzmiały lepiej niż kupione. Chodzi mi o radość ze stworzenia czegoś :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Jak masz doświadczenie, to zawsze stworzysz o niebo lepsze kolumny niż kupione za taką samą kasę nowe w sklepie, a i używki rzadko będą konkurencyjne. Co do elektroniki to tuning zawsze wskazany, a czasem warto też coś od podstaw posklejać. Zwłaszcza końcówki mocy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

-> McGyver: o, to to !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

A lolo nie zrozumiał :-(

Albo udaje ;)) Cwaniaczek ;))

 

">>...to radość jest większa, niż z kupna nowego klocka za XXXXpln ...."

____________________________________________________________________________________

Satysfakcja na pewno. A co to za sztuka mieć kasy jak lodu, pójść, wybrać i kupić ?

Zakładam, że delikwent wie, za co/po co tyle XXXXpln płaci, bo jeśli to zwykły snob ? /Jego sprawa, sprzedawca i tak się cieszy./

* * *

Lubię projektować różne rzeczy. Czasem, wykorzystuję pomysły innych - nie ukrywam. Nie jest to radosna twórczość na pewno. Ale mnie nie znasz, to i skąd masz o tym wiedzieć (?)

 

Tak b. mi się podoba design urządzeń THULE (patrz np. str.9, AUDIO 2/98), że swoje klocki będę chciał do THULE upodobnić. Przynajmniej te 2, DIY.

Zobaczę, jak mi się to uda, bo projekt wykonałem podobny, lecz nie dokładnie taki sam. Jeszcze podumam.

Styl THULE to mnie popis wzornictwa, klasy, elegancji, umiaru, smaku; czegoś ponadczasowo pięknego.

To tak moim prywatnym zdaniem. / Co komu do tego ? ;) Nie zamierzam z każdym, ewentualnym oponentem na t.t dyskutować, bo i po co ? /

_____________________________________________________________________________________

 

"Dlatego urządzenia własnoręcznie wykonane zawsze będą brzmiały lepiej niż kupione. Chodzi mi o radość ze stworzenia czegoś :-)"

_____________________________________________________________________________________

 

Nie, nie zawsze będą brzmiały lepiej niż kupione ;)

Wiem, do czego pijesz ;) Ale nie gniewam się, bo w lwiej części masz zupełną rację.

Ty masz rację - ja tylko Aboxa. Wiem, co mam. Tyle.

A jak chcesz sprawdzić co wart /wątpię/ - daj znać.

nie widziałęm Cię na spotkaniu u profesa, więc brzmienia Rocka pewnie nie znasz...

Jeśli obecnie obracasz się wokół jeszcze wyższego poziomu dźwięku - wymiękam i nie jestem dla Ciebie partnerem do rozmowy, bo "gram" niżej. Piszę uczciwie. Mam świadomość istnienia jeszcze lepszych klocków.

 

PS. Nie wiem czemu mi to przyszło do głowy, ale szynka od mojej babci jest smaczniejsza od "kupnej". Nie wygląda przy tym gorzej. A że przygotowana własnoręcznie jest OBIEKTYWNIE lepsza /mam świadków ;)/ - nie moja wina ;)

 

Pozdrawiam byłego(?) użytkownika wzmaka Pliniusa. (Też mi się podobał. Za to wygląd - typowy DIY, hehehe)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lolo]

Nie chyba jednak się nie rozumiemy. Ja cytowałem argusa. Co do radości i satysfakcji się zgadzam. Co do snobizmu i wydawania kasy już nie. Bieda nie jest cnotą. A Plini rzeczywiście wyglądał jak śrutownik :-)

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

He, he - Studio 40 v.3 już dymią na stendach, uwagę zwracają znakomite gniazda połaczeniowe znacznie lepsze niż w serii v.2, płyta XLO - kawałek 7 i 8 - brak jakichkolwiek rezonansów obudowy i przetworników objawiajacych sie zniekształceniami - dźwięk - dynamit, wyrazista góra, potęzny dół, ale bez zapominanania o średnicy, zgranie z serią v.2 na przodzie znakomite, jak dla mnie bomba :) Studio 20 v.2 powędrowało do Piancrafta, który też wymiata jak nigdy dotąd :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Parsec]

Niepotrzebnie powielony temat, szczegolnie, ze nawet nie wiadomo co to za system z ktorego Zydelek jest tak zadowolony.

 

Temat nr 12496 : Zadowoleni ze swoich systemów ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[norwidos]

ZYZIO

Ja odnoszę wrażenie że masz największe zadowolenie kiedy możesz się czymś pochwalić...na tylnych kolumnah usłyszałeś lepszy bas?

Ewentualnie podłączając jako przody coś zauważyłeś ale tak czy siak szukanie basu z tylnych kolumn to pomyłka...może w DVD Audio, ale to i tak zależy od pomieszczenia. Studio 40 na tyły?????????

Czyś Ty oszalał? Mimo wszystko zestawik rzeczywiście niezły:)

Zastanów się jednak czasem nad wkładem w dany temat bo Twoje wpisy powyżej raczej nie wzbogacają tej dyskusji a jedynie uświadamiają nas że masz nowy sprzęt-zacny oczywiście bo całkiem drogi( jak dla mnie studenta )

Przepraszam za wtręt w dyskusję ale ostatnio postanowiłem więcej czytać mniej-pisać jednak po szerszej lekturze muszę wcisnąć swoje kilka słów:( Nie żeby jakaś krytyka ale tak mi się po prostu wydaje że część z forumowiczów tak bardzo chce zaistnieć w zacnym gronie że ciągle coś kupuje/sprzedaje po czym informuje o sensacyjnych zmianach w swoim systemie. Powstać może czasem wątpliwość czy aby dla wszystkich własne zadowolenie ze sprzętu jest wystarczające czy moźe też potrzebują oni zadowolenia z zewnątrz, czy nie powstaje wtedy potrzeba napełnienia poczucia "zadowolenia ze swoich systemów" poprzez reakcję z zewnątrz? Czy audiofil jest audiofilem tylko dla siebie czy też dla swojego audiofilskiego światka? Oczywiście idealnie gdy górę bierze opcja nr 1 ale coś mi się w to nie chce wierzyć gdy trochę dokładniej poczytuję NASZĄ twórczość:(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )