Zadowoleni ze swoich systemów ?

[Elberoth]

Pytam z ciekawości. Generalnie zaobserwowałem zasadę, że ilośc wydanej kasy na sprzet ma się nijak do frajdy jaką dany system przynosi. Czasami można wydać grosze, a być w 7 niebie. Miałem kiedyś taki zestaw - MF A1 mk III (aka kaloryfer) + Micromega Stage 5. Grało bosko.

[Fr@ntz]

bo to dobre klocki były i już. Teraz już takich nie robią ;-) plastiki Panie same jakieś ;-))

[pitdog]

moze powinienes do tego wrocic? ;)

[zyzio]

Jam zadowolony, co nie oznacza wcale, że nie będę czegoś ulepszał ;-)

[Krzysztof_M]

Ja również jestem zadowolony z mojego systemu, miło sie slucha muzyki, chociaz apetyt na jeszcze lepszy zestaw nigdy nie maleje.

[troy]

gdybyśmy byli w 100% zadowoleni ze swoich systemów to byłby to już koniec...także audioshow ;-)

[zyzio]

Zawsze będziemy czuć ten dreszczyk podniecenia, gdy kupimy coś nowego, ja np. uwielbiam wypakowywanie z pudełka nowego pachnącego sprzęcicha :-)

[mciej]

Nie powiem :)

 

 

A poważnie , to chciałoby się czegoś lepszego, ale to nie znaczy że to co mam mi nie wystarcza... od biedy ujdzie ;-)

 

No i kiedyś było gorzej ;)

 

Ale i tak mały upgrade jest w planach (jak dobrze pójdzie to do końca roku :) )

[Zbig]

patrz "w o mnie"

[Zbig]

mało być: w "o mnie" :-)

[Zbig]

i nie mało tylko miało :-)))

[adamk.]

Wrednie tendencyjne pytanie :o)) ( mając min. na uwadze AudioShow). Nawiasem mówiąc, udało mi się namówić moją kobietę na wycieczkę do stolicy.

[Gość vasa]

->adamk.

Mnie sie też kiedyś udało, po dwóch godzinach usłyszałem:

A teraz chodźmy poszukać czegoś co MNIE interesuje! :(((

[Fr@ntz]

moja Małżowinka próbowała mi na Audio szoła wepchnąć naszego 2-letniego Klona, ale sprzedam Go na cały dzień dziadkom a po imprezie zabiorę Żonke na jakieś papuńku i kino. A co! W końcu sama zasugerowała wymianę kolumn a teraz zaczyna jęczeć, że wzmak nie ma oilota a by sie przydał, więc muszę o nia dbać. Taka żona dla audiofila to skarb

[pitdog]

>Frantz moze to jakis podstep? lol

>Elberoth a sam moze napisz, planujesz zakup jednego z lepszych w swiecie pre, zalozmy ze masz wszystkei elementy takie wlasnie jedne z lepszych. oczywiscie zmiana kolumn Cie pewnie czeka. ale co dalej? pozostaje chyba tylko i wylacznie kwestia znudzenia sie danym systemem i chec jakichs dalszych kombinacji :) nie bedzie raczej mowy o jakichs niedociagnieciach brzmieniowych, ale o zmianie charakteru brzmienia.

[PMD]

myślę, że w miarę zainteresowania tematem i budowy systemu, dociera do nas , że można słuchać lepiej, tylko drożęj a tyle akurat nie mamy. Więc kupujemy na co nas stać , słuchamy w miarę obcowania z systemem coraz lepiej oznajemy jego słabe strony. W świadomości cały czas tkwi świadomość , że za odpowiednio większe środki można lepeij i tak to sie napędza. Granicąjest nasz rozsąek, silna wola :) , możliwości finansowe. Z czasem zmieniają się gusta, poszerza repertuar, wymuszając dostosowanie systemu do aktualnych potrzeb.

 

Starość też nie radość, sluch ulega przecież degradacji, musi więc miećwpływ na to jak odbieramy dany system itd.

 

No i wreszcie różnorodność kolcków, wszystkiego nie jesteśmy w stanie przesłuchć, więc nie raz zdarzy się odkryć perełkę, o kórej istnieniu nie mieliśmy pojęcia, a to włąsnie to ulotne coś czego nam brakowało :).

[Fr@ntz]

pitdog - żaden podstęp. Na jej prośbę właśnie zamówiłem u Sebaxa płyty z czarnego granitu pod kolumny - "bo tak będzie lepiej wyglądało i Klon nie będzie jeździł z nimi po pokoju"( to są Jej słowa)

[McGyver]

Ja też jestem zadowolony z mojego systemu, co nie znaczy że nigdy nie będzie zmian, przecież bez przerwy go upgraduję. Najbliższą zmianą będą nowe obudowy do kolumn.

[Zegarmistrz]

Ddla mnie to jest kwestia poziomu akceptacji. Największe zmiany w systemie miały zawsze miejsce w sytuacjach zwiazanych z dużymi zmianami w życiu - przeprowadzki, pojawienie się dziecka, zaskok na forum:) Generalnie nie mogę powiedzieć żebym nie był zadowolony, no może z wyjątkiem toru analogowego, ale tam jestem po prostu za świerzy i jeszcze sobie muszę to i owo przytrzeć. Mama nadzieję że nie potrwa to długo. A poprawić można sobie często bardzo niewielkim kosztem - musi się tylko chcieć.

[Elberoth]

Generalnie jestem zadowolony ze swojego systemu ALE - zawsze można by coś polepszyć ... taka choroba :-)

[mahler]

Najbardziej jest się zadowolonym jak coś nowego jest :-) A potem z czasem coraz mniej.... coraz gorzej gra coś co wczesniej tak dobrze grało :-)

[sms]

Chyba tez powinnem się podpisać pod postem na tem zadowolenia, jak każdy zadowolony z zestawu i tak planuje jego zmien, ale to w późniejszych planach, miałem przez ost 6 mc 4 wzmaki 3 cd i 2 tunery , nawet trafilo sie kilka dvd , ale to straszny nie wypał i zostaje przy poczciwym cd stereo, jest git,jak będzie później sie okaże , Pozdrawiam odrazu wszystkich już zadowolonych i tych przyszłych

[gkk]

ja mam swój zestawik od wczoraj i cały czas żyję w euforii z tego powodu. Ciekawe za ile zacznę kręcić nosem i postanowię, że czas najwyższy na zmiany... ;) Oby nie za szybko.

[rogus]

cóż mam swój budżetowy system, i w początkowej fazie byłem bardzo zadowolony, jednak niestety szybko mi przeszło, mimo, że cały czas dostarcza mi dużo przyjemności, to czuję jego ogromne niedostatki i przekłamania jakie się wkradają. Ale cóż młody byłem, niedoświadczony i kupiłem co kupiłem. Teraz buduję klony Proac 2.5 i Gainclona, mam nadzieję że się polepszy, na jak długo tego nie wiem, okropna to choroba :-) Źródełko też bym zmienił (może Arcam) :-)

[andrea29]

Jeśli co jakiś czas czegoś w systemie nie zmienię, to tak jakbym przestał się rozwijać i rozwijać swój system.

Trafnie to ujął wyżej PMD, nie potrafiłbym lepiej.

Odpowiedź na pytanie tytułowe w "o mnie";)

[andrea29]

"No i wreszcie różnorodność kolcków, wszystkiego nie jesteśmy w stanie przesłuchać, więc nie raz zdarzy się odkryć perełkę, o kórej istnieniu nie mieliśmy pojęcia, a to właśnie to ulotne coś czego nam brakowało :)."

 

I w poszukiwaniu tego czegoś, dźwięku idealnego (czyt.: najbardziej mi odpowiadajacego), dla samej frajdy szukania, odkrywania i znalezienia, jeżdżę na ASy ;)

 

Zupełnie jak z grzybobraniem czy wędkowaniem ;)

[ABs]

"Jeśli co jakiś czas czegoś w systemie nie zmienię, to tak jakbym przestał się rozwijać i rozwijać swój system"

swiete slowa, caly cymes w temacie, podobnie jak z prawda niedawno wypowiedziana w temacie kabli sieciowych, podobnie genialne i proste.

A zadowolenie z systemu? To tak jakby powiedziec jestem szczesliwy... i jutro stracic prace ;)

[Arek]

andrea29 napisał,

 

"Jeśli co jakiś czas czegoś w systemie nie zmienię, to tak jakbym przestał się rozwijać i rozwijać swój system "

 

a ja chciałbym kiedyś osiągnąć taki stan - tzn żeby nie czuć potrzeby apgrejdowania systemu, wymiany klocków, itp. Zamiast tego ciągłego "niepokoju" (co by tu zrobić, aby było lepiej), wymieniania kabelków i klocków, bardzo chciałbym dojść do takiego systemu, który jest "rozsądny" cenowo -wiem, zaraz posypią się pytania, co to znaczy rozsądny, więc odpowiem tak - wg mnie do 5-6 kpln za wzmak/zrodło, i max do 10kpln za kolumny, kabelki ...... niech każdy wpisze jak/ile uważa ;-) - i żeby ten system - wcale nie idealny - był tak dobrany pod moje oczekiwania, aby zamiast dalej wymieniać klocki, wydawać ta kasę na płyty..... tyle jest pięknej muzyki, i obysmy mieli czas jej wysłuchać

 

Wolałbym się "rozwijać" właśnie w ten sposób ....... a nie ciągle gonić króliczka ;-)

 

ad tytułowego pytania - na "ten moment" obecny system daje mi sporo frajdy, dużo, naprawdę dużo można poprawić poprzez z pozoru mało istotne zmiany w ustawieniu kolumn...... czy adaptację pokoju odsłuchowego...... zdaję sobie sprawę z ograniczeń mojego systemu, co nie przeszkadza mi z przyjemnością słuchać wielu płyt, ale zauważyłem, że dużo większym problemem jest wygospodarowanie czasu na słuchanie.

Niestety, po powrocie z pracy po 12-13h, ja przeważnie czuję się tak, że zmęczenie w zasadzie wyklucza jakikolwiek "zaangażowany" odsłuch.... były kiedyś wątki o tym...

No i realizacja wielu płyt...... osobny temat

[namelessclub]

CIEKAWY TEMAT - SAM KIEDYŚ MIAŁEM TAKI DYLEMAT - KONIEC KOŃCÓW WSZYSTKO SPRZEDAŁEM I UDERZYŁEM parafr. Audio z 97 chyba " Wyprawa do krainy triody"

[Leszek]

W zasadzie w mojego systemu jestem bardzo zadowolony.Ilekroć wracam do domciu po różnego typu odsłuchach siadam sobie w moim foteliku,włączam sprzęcik,zapuszczam jakiś kompakcik i tak mi się podoba muzyka płynąca z moich kolumienek,że sam się zastanawiam czego ja jeszcze szukam! :O)A ostatnio plącze mi się po głowie :O)wymiana wzmacniacza i TT.