Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?


discokolega

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem przez jakiś czas Daphile postawionyw ramach testów na starym lapku, fajne rozwiązanie. Do tego sterowanie z każdego dostępnego PC, tabletu, smartfona jak z pilota... rzecz w tym, że każdy z tych "pilotów" ma możliwości "dorównujące" możliwościom takiego terminala, dlatego zamierzam skorzystać z dobrodziejstwa plików poprzez streaming bluetooth. Podobno APTX to też kompresja bezstratna, a więc jak ktoś usłyszy różnicę... ja z pewnością nie usłyszę.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

A jak puścisz dźwięk z kompa po spdif a nie po USB to jesteś w stanie wychwycić jakiekolwiek różnice między komputerem a DVD? Obawiam się że USB leży w tym dacu i tyle.

 

 

 

Skąd jesteś? Mam fajny player zrobiony z kompa (malutki laptop z HDMI i do tego Teradak Teralink x2 - USB/SPDIF) na linuxie z kodi w roli głównej, uwierz mi że mój aktualny transport CD który grał na równi ze świetnym Esotericiem P70 jest nie do odróżnienia od tego kompa - dodam tylko że jakoś mnie to nie dziwi :)))

Testy na audiolabie M-DAC przechodzi na bit perfer bez żadnego "mlaskania" co w windowsie już takie oczywiste nie jest.

 

Grzegorz, zrób test Twój komp vs CD transport w innych systemach, z doświadczenia im bardziej przejrzysty tor (w szczególności przetwornik) tym większe wychodzą różnice, u mnie bardzo duże, i to co bym za komputer nie odpalił to słychać, możemy się kiedyś u mnie ustawić bo sam jestem ciekaw jak gra Twój kompik, dawno się nie widzieliśmy, fajnie było by się spotkać ;) i w ogóle to sprawę mam do Ciebie :)

...im bardziej przejrzysty tor (w szczególności przetwornik) tym większe wychodzą różnice...

I właśnie w tym rzecz - różnica w brzmienie jest efektem różnicy w torze, a nie wyimaginowanej wyższej jakości CD nad plikami. Niższa jakość plików to legenda z czasów Winamp 1.0, mp3 128, Technicsa i Altusów.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Masz rację- pliki mogą być rówmoważne jakościowo płycie cd, ale są trudniejsze do ogarnięcia: za dużo wśród nich różnych standardów, kodeków, bitratów, itp, dlatego cd jest na razie lepsze, ponadto producenci sprzętu dopiero zaczynają pliki traktować poważnie.

Na dzień dzisiejszy, nadal cd jest górą.

 

Oprócz tego, wielu uważa komputer za narzędzie pracy, nie pełnoprawnego "mieszkańca" regału audio w salonie :-)

Grzegorz, zrób test Twój komp vs CD transport w innych systemach, z doświadczenia im bardziej przejrzysty tor (w szczególności przetwornik) tym większe wychodzą różnice, u mnie bardzo duże, i to co bym za komputer nie odpalił to słychać, możemy się kiedyś u mnie ustawić bo sam jestem ciekaw jak gra Twój kompik, dawno się nie widzieliśmy, fajnie było by się spotkać ;) i w ogóle to sprawę mam do Ciebie :)

 

Hej Tomasz, jak przestanie lać to trzeba "sezon" rozpocząć :)))

A w ogóle to chciałem się do Ciebie wybrać bo nowych głośników nie słyszałem, Ty u mnie też dawno nie byłeś, chyba nawet od czasu gdy miałem RS2b?

Kompa mogę zabrać pod pachę, nie widzę problemu.

 

Mieszkam pomiędzy Koninen a Poznaniem. Będziesz miał po drodze to zapraszam.

 

Oj to dalako :/

 

Sprawa jest taka, że mam laptopa osobnego przeznaczonego tylko do audio. Taki mały sprzęcik , ekran chyba 10'1.

 

U leptop wygląda identycznie, malutki 10" "leniviec". Komputer steruję pilotem IR, tym samym co obsługuje mi resztę sprzętu (programowalny) i ewentualnie do wyszukiwania na tidal i innych używam tableta z "kore" dla kodi. Komputera w ogóle nie widać bo się go nigdy nie dotyka, leży za szafką w kablach.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

U mnie pod tv leży androidowy bzdet 10x10x1,5cm z antenką we wzwodzie. Traktuję to jako zło konieczne, bo od czasu do czasu obejrzę sobie jakiś film z cda. Niestety- nie da się go schować bo ir ma na obudowie, a dłużej nie używany, usypia i trza go budzić pilotem. Steruję toto tabletem lub myszą bez ogona, ale nie traktuję jako pełnoprawnego członka rodziny av.

 

Do słuchania muzyki mam sprzęt stereo z cd.

A w ogóle to chciałem się do Ciebie wybrać bo nowych głośników nie słyszałem

 

Jutro przyjeżdżają nowe :), myślę, że takie bardziej koszerne jak dla Ciebie ;)... podłogowe, trzy drogi w tym dwa papiery na basie na stronę... idę w Twoim kierunku :) pierwsze podjadę do Ciebie zanim w moich się zawieszenia rozruszają bo nówki sztuki, reszta na PW aby nie zaśmiecać ;)

...pliki mogą być rówmoważne jakościowo płycie cd, ale są trudniejsze do ogarnięcia: za dużo wśród nich różnych standardów, kodeków, bitratów...

To nie jest problemem pod warunkiem, że pliki własnoręcznie robi się z posiadanych płyt CD lub kupuje z oficjalnych źródeł. A jak ktoś kradnie gówno to niech się w gównie tapla.

 

...producenci sprzętu dopiero zaczynają pliki traktować poważnie.

To też nie jest problemem, bo choć istnieją kozackie CD za milion dolców a równie kozackich odtwarzaczy plików na rynku nie ma, to milion dolców nieco przekracza budżet 90% konsumentów. Na rynku jest za to np. Bloetooth to spdif receiver z APTX marki Yamaha kosztujący 50 dolców, jego chiński odpowiednik kosztuje 25 dolców - znajdź CD za te same pieniądze i porównaj brzmienie.

 

Na dzień dzisiejszy, nadal cd jest górą.

Nie bardzo, popularność plików pokazuje, że jest wprost przeciwnie. Ta góra to tylko kwestia przyzwyczajenia pochodzącego z czasów Winampa 1.0 i mp3 128. Przypomnę przy okazji jeszcze raz test, w którym brzmienie kopii CD, która okazała się po prostu zawierać błędy została wyżej oceniona od oryginału. Trzeba zauważyć, że różnice w brzmieniu, o których często jest mowa nie są de facto odtwarzane przez sprzęt audio, a wytwarzane przez mózg na podstawie tego, co do niego ze sprzętu audio dociera. Nie ma w tym nic tym dziwnego, ja lata temu grałem na perkusji, do dziś nawet z monofonicznego radyjka tranzystorowego hihet usłyszę delikatnie z lewej. Czy to radyjko zaczyna grać stereo? Nie to tylko siła sugestii. Weźmy takie porównanie: czy człowiek widzi 3D? Nie człowiek widzi dwa obrazy 2D, z których obraz 3D mózg sobie tworzy.

 

I tak jest właśnie z testami porównawczymi CD kontra pliki. Testerzy dotąd będą słuchać, aż gdzieś na granicy percepcji wydawać im się będzie, że usłyszą różnicę. A jak już ją usłyszą, to zawsze potraktują jako przewagę CD nad plikami. I nie ma znaczenia, że przy tym samym torze plik może zagrać inaczej nić CD tylko jeżeli przy odczycie z CD pojawi się błąd, Winamp jet do dupy i mp3 128 jest do dupy. Owszem, tylko 20 lat minęło, a z sygnałem cyfrowym jest o tyle prosta sprawa, że słuchanie można pominąć - wystarczy sprawdzić, czy jest bit-perfect.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Ale demagogia! Co z tego, że masz br receiver, jak do jego ceny musisz dodać cenę źródła, które pliki nadaje, a to więcej, jak 25$, chyba, że wystarczy Ci gówniana mp3, czy telefon. Co z tego, że pliki są popularne, skoro większość to mp3, z niekoniecznie wysokim bitratem. Skąd bierzesz porządne pliki? Piszesz, że ripujesz cd, czyli płyta dla Ciebie JEST WZORCEM.

Ile na rynku jest przyzwoitych odtwarzaczy plików w porównaniu z cd playerami?

Co z tego, że masz br receiver, jak do jego ceny musisz dodać cenę źródła, które pliki nadaje...

Nie muszę, mamy w domu dwa laptopy, dwa tablety, cztery smartfony... właśnie rzecz w tym, że nic więcej nie muszę dodawać (podobno Android doczekał się już oprogramowania potrafiącego przez USB i przez Bluetooth wysłać bitperfect).

 

...większość to mp3, z niekoniecznie wysokim bitratem.

Słuchasz mp3 kradzionych z netu? Ja raczej nie.

 

...wystarczy Ci gówniana mp3, czy telefon.

Z mp3 słucham tylko tych niegównianych, co potwierdzi 90% konsumentów. Ja jestem jednym z tych 90%.

 

Piszesz, że ripujesz cd, czyli płyta dla Ciebie JEST WZORCEM.

Płyta nie jest żadnym wzorcem, tylko jak mam wydać kasę na plik to wolę troszkę dołożyć i poza plikiem mieć też książeczkę, w przezroczystym pudełeczku z efektownym, błyszczącym krążkiem w środku. Płyta jest tylko nieporęcznym sposobem na wejście w posiadanie pliku. W przypadku płyt używanych jest to nawet tańsza od plików opcja.

 

Ile na rynku jest przyzwoitych odtwarzaczy plików w porównaniu z cd playerami?

Nie wiem, i nie ma to dla mnie znaczenia bo w przeciwieństwie do CD zakup odtwarzacza w 90% przypadków jest po prostu zbędny. Obecnie mam prosty DAC, który zamierzam sprzedać i kupić równie prosty bluetooth to spdif receiver z APTX, ewentualnie równie prosty USB to spdif converter bskoro zmieniłem wzmacniacz na taki z DAC wbudowanym. To wystarczy aby niegówniane mp3 grało co najmniej tak samo jak CD za tę samą kasę.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Oj Przemek , Przemek

Szymek nie Przemek - uważaj, bo za tę pomyłkę Przemysław i Przemak mogą się obrazić, hahaha

 

 

No faktycznie

Szymon

 

Sory - nie wiem skąd mi sie ten Przemek wział :P

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Jak już chcesz porównywać jakość cd vs plik, to cenę odtwarzacza cd musisz porównywać z ceną wszystkich urządzeń odtwarzających plik do tego samego etapu, czyli z cdp wychodzi sygnał analogowy, to w skład toru plikowego liczysz oprócz dac też laptopa, czy tablet- inaczej porównanie cen nie ma sensu.

Czyrałem gdzieś statystykę, że śtednie parametry plików muzycznych krążących w sieci, w tym oryginalnych to mp3 z bitratem ok 200kbps, czyli nawet nie 256.

Jak sam piszesz, do cd dana jest poligrafia, a żaden plik nie daje tej przyjemności.

Na rynku jest za to np. Bloetooth to spdif receiver z APTX marki Yamaha kosztujący 50 dolców, jego chiński odpowiednik kosztuje 25 dolców - znajdź CD za te same pieniądze i porównaj brzmienie.

 

No i nie pisałem że pliki są dobrym źródłem dla młodzierzy ? Gdzie niska cena jest decydująca :>

 

25 dolcy to przeciętny audiofil wydaje na płyte

 

Nawet nie chce myśleć Szymek że liczba przy Twoim nicku to rok urodzenia , bo byłbym w szoku :o

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Standardowe aptX jest chyba kompresją stratną?

Chyba jest kompresję bezstratną... ale tylko chyba, dlatego nadal waham się pomiędzy BT to SPDIF a USB to SPDIF.

 

No i nie pisałem że pliki są dobrym źródłem dla młodzierzy ?

A co widzisz młodzieżowego w świadomości, że biorąc pod uwagę nie tylko ograniczony budżet ale i ograniczenia ludzkiego słuchu przejście z MP3 na FLAC nic nie wniesie, a CD byłoby nawet krokiem wstecz? Podejrzewam, że 90% nie usłyszy różnicy pomiędzy MP3 a FLAC, a jeżeli nawet do tych pozostałych 10% należę to nie zamierzam tracić czasu na prawidłowe technicznie testy porównawcze z wyrównaniem głośności celem wysłuchiwania się w różnicę - wolę po prostu posłuchać muzyki.

 

A może wpadniesz do mnie? Puszczę Ci kilka kawałków - jak rozpoznasz gra MP3 czy FLAC to obiecuję wszystkie płyty ponownie do FLAC zripować. A nawet jeżeli MP3 jest gorszy od FLAC to nie sprawi to, że FLAC stanie się gorszy od CD, więc nie sprowadzaj dyskusji na boczne tory - nie o subiektywnych preferencjach dyskusja.

 

Nawet nie chce myśleć Szymek że liczba przy Twoim nicku to rok urodzenia , bo byłbym w szoku

Zaczniesz z dystansem podchodzić do wyczytanych w internecie legend a szok minie. Dorośniesz.

 

Jak już chcesz porównywać jakość cd vs plik, to cenę odtwarzacza cd musisz porównywać z ceną wszystkich urządzeń odtwarzających plik...

Sugerujesz, że chociaż mam już laptopa to mam kupić drugiego, żeby podłączyć go do wzmacniacza? Co to to nie! Jedną z zalet plików jest to, że kupować zbyt wiele nie musisz, bo część już masz. Więc dopóki mierząc powyżej hifi nie będę stawiał dedykowanego odtwarzacza plików opartego na PC to na ten cel nie doliczę ani złotówki, bo ani złotówki na ten cel nie wydam. Niektórzy koszt dedykowanej instalacji elektrycznej musza nawet doliczyć, ja nie doliczam bo korzystam z tej co mam - nadążasz za porównaniem?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Podejrzewam, że 90% nie usłyszy różnicy pomiędzy MP3 a FLAC, a jeżeli nawet do tych pozostałych 10% należę

 

Szymek

 

Na tannoy M1 to ty nie usłyszysz nie tylko różnicy miedzy CD , flac a mp3

 

nie usłyszysz około 30 % zawartości płyty

 

wiem bo miałem kiedyś do czynienia z M2,5 - ten sam "gwizdek"

 

:]

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

No więc co Cię dziwi? Był na Forum test MP3 vs FLAC - wyniki były różne także pośród posiadaczy kozackich audio. A ilu bojąc się obciachu wyników nie podało, albo nie przyznało się że strzelali i mieli farta...

 

Tak czy inaczej w planie w planie BT to SPDIF, na odtwarzacz nie wydałem ani grosza a muzyka już teraz gra pięknie po optyku z TV. Już dawno CD przegrało.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Nic

 

pisałem juz o tym ze 3 razy

 

pliki to dobry sposób słuchania muzyki przez młode osoby - i osoby które nie chcą wydawać na sprzet nastu tysięcy złotych

 

Graty do odtwarzania sa tanie , można pliki przenieść na odtwarzacz wielkości pudełka zapałek i do kieszenie włożyć

 

Nie ma sprawy

 

Tylko po co na siłe przekonywać że jest to przyszłościowy format

 

Na Rolexa Daytona trzeba czekać po 6 miesięcy mimo że kosztuje 65 000 zł - a godzine pokazuje taką sama jak casio za 100 zł - a nawet mniej dokłdnie

 

też bedziesz "krucjate" robił że kupowanie Rolexa jest bez sensu itp ?

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Na telefonie też mam pliki, ale w domu, jak chcę "porządnie" posłuchać, wolę cd i nic mnie nie przekona do tych bzdetów- ani tego wziąć do ręki, ani poczytać wkładki...

A wracając do porównań cenowych toru- mam już odtwarzacz cd- czy sugerujesz, że nie mam go liczyć?

Tylko po co na siłe przekonywać że jest to przyszłościowy format

Bo pod żadnym względem nie jest technicznie gorszy od CD.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

pliki to dobry sposób słuchania muzyki przez młode osoby

Pliki to dobry ( wygodny) sposób słuchania muzyki. I tu bym postawił kropkę.

Młode osoby i masowy odbiorca, a nie audiofil, zadecyduje o tym czy jest to przyszłościowy format. Z uwagi na wygodę użytkowania i koszty produkcji obstawiam, że tak, choć ja nie wyobrażam sobie żebym teraz miał zgrywać wszystkie swoje płyty do plików. Szkoda mi na to czasu.

Dobre- do telefonu, do samochodu, wszędzie tam, gdzie najważniejszym i często jedynym kryterium jest OSZCZĘDNOŚĆ MIEJSCA. Poza tym nie mają zalet, kTórymi wyraźnie mogą pokonać płytę cd.

Ja moje płyty CD zacząłem zgrywać do flac, które trzymam na serwerze DLNA. Muzykę wybieram w telefonie i odtwarzam na amplitunerze.

Zrzuciłem może kilkadziesiąt płyt, potem się znudziłem i zaprenumerowałem Spotify. Idea ta sama, wybieram w telefonie i słucham na amplitunerze. Koszt Spotify to jest 1/2 CD miesięcznie. Jak dla mnie, to jest pozamiatane. CD wkrótce będzie równie niszowy jak winyl.

Poza tym nie mają zalet, kTórymi wyraźnie mogą pokonać płytę cd.

Dla osób korzystających z plików i streamingu mają same zalety, a osób takich będzie coraz więcej. Los cd jest raczej przesądzony. Dopóki nie zostanie wymyślone coś innego. Na czymś przecież trzeba zarabiać.

Dobre- do telefonu, do samochodu, wszędzie tam, gdzie najważniejszym i często jedynym kryterium jest OSZCZĘDNOŚĆ MIEJSCA. Poza tym nie mają zalet, kTórymi wyraźnie mogą pokonać płytę cd.

Maja jedna zalete - brak wad.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

wolę cd i nic mnie nie przekona do tych bzdetów- ani tego wziąć do ręki, ani poczytać wkładki...

Dla mnie to same wady, zajmuje fizycznie miejsce.

 

Kupujac muzyke w plikach tez dostaje okladke (w pdf) i jakbym chcial tez poczytam.

 

Szymek

 

Na tannoy M1 to ty nie usłyszysz nie tylko różnicy miedzy CD , flac a mp3

 

nie usłyszysz około 30 % zawartości płyty

 

wiem bo miałem kiedyś do czynienia z M2,5 - ten sam "gwizdek"

 

:]

Nie uslyszy rownierz roznicy w elementach toru o ktorych rozmawialismy wczesniej.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 

I co? Swiadomie kozystam z niedoskonalosci mojego systemu grajac z najbardziej uniwersalnego formatu mp3. Wrocmy do rzeczy! Istotne, ze przy tym samym torze nikt nie uslyszy roznicy poniedzy flac a cd bo jej nie ma.

 

Na czymś przecież trzeba zarabiać.

Mozna pendrive z plikami zapakowac w ladne podelko, dolaczyc ksiazeczke i sprzedawac audiofilom 5x drozej niz pliki z pdf.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

I co? Swiadomie kozystam z niedoskonalosci mojego systemu grajac z najbardziej uniwersalnego formatu mp3. Wrocmy do rzeczy! Istotne, ze przy tym samym torze nikt nie uslyszy roznicy poniedzy flac a cd bo jej nie ma.

I nic, to tylko fakt.

Co do FLAC a CD sie zgadzamy w 100%.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.