Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?


discokolega

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś czytałem o badaniu rynku celem wprowadzenia muzyki na rynek w formie kart chipowych z nadrukiem okładki, odtwarzacz nie miał by mechanizmu, czyli byłby praktycznie niezawodny, ale okazało się, że klienci nie byli zbytnio zainteresowani.

Chyba w polsce ludzie sa bardziej przywiazani do fizycznych nosnikow tresci cyfrowych niz tzw zachod.

 

Chyba pokutuje przekonanie - jak juz sie natyralem zeby to miec to chce to czuc w rekach..

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Chyba pokutuje przekonanie - jak juz sie natyralem zeby to miec to chce to czuc w rekach..

 

Wystarczy otworzyć stronke superdeluxeedition . Ludzie kupowali i będą kupować CD, nawet drogie boxy płytowe.

[...]

muzyka już teraz gra pięknie po optyku[...]

W tym tkwi sedno.

Światłowody Toshiba link to zapewnią.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Kiedyś czytałem o badaniu rynku celem wprowadzenia muzyki na rynek w formie kart chipowych z nadrukiem okładki, odtwarzacz nie miał by mechanizmu, czyli byłby praktycznie niezawodny, ale okazało się, że klienci nie byli zbytnio zainteresowani.

Jak CD wyjdzie z powszechnego obiegu to audiofile/kolekcjonerzy beda lykac taki rarytas jak Reksio boczek.

 

Pliki to dobry ( wygodny) sposób słuchania muzyki. I tu bym postawił kropkę.

Młode osoby i masowy odbiorca, a nie audiofil, zadecyduje o tym czy jest to przyszłościowy format.

Przyszlosciowy? Za duzo powiedziene. Ale CD to z cala pewnoscia technologia przeszlosci.

 

...nie wyobrażam sobie żebym teraz miał zgrywać wszystkie swoje płyty do plików.

Dlatego jeszcze dlugo popyt na idtwarzacze CD bedzie. Ale juz dorasta pokolenie audiofili, ktore nigdy w zyciu muzyki z CD nie sluchalo.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Kopia na CD jest tak samo "fizyczna" jak ta na hdd. Ale jak koniecznie chcesz mozesz sobie zrobic kopie plikow na CD-data - tylko spiesz sie poki jeszcze plyty CD sa w sprzedazy, wszak komputerow bez CD przybywa. A jeszcze nie tak dawno szokiem byl komputer bez fdd. Wie mlodzez co to fdd?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Czytam i słucham sobie, Zorna, z fizycznego nośnika :-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Płyta CD jest po to, żeby mieć FIZYCZNĄ kopię tego co sobie kupiliśmy ;) Nikt nie zabrania zrobić plików z CD

Chyba coś pokręciłeś. :)

Tak zazwyczaj bywa gdy ktoś usiłuje dorobić wymierne korzyści do czegoś, co choć fajne, to wymiernych korzyści nie przynosi.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Szymek , przestaje cię rozumieć

Czy Ty prowadzisz jakąś kampanie na rzecz plików ? Sponsorowaną przez jakiś koncern ? Bo tak to wygląda :P

 

Ustaliliśmy już dawno i chyba wszyscy się z tym zgadzają - na poziomie plików nie ma różnic

 

A Ty pojawiwsz się po każdym wpsie z argumentami. Nie przekonasz nie przekonanych. To ci mogę zapewnić

 

włściciele CD , na emeryturze będą pomału sprzedawać swoje kolekcje i tym łatać budżet domowy

 

Użytkownicy odtwarzaczy sieciowych przestaną płacić abonament i kicha

 

Pliki kontra CD to takie złoto w amber gold kontra złoto u ciebie w sejfie

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Czy Ty prowadzisz jakąś kampanie na rzecz plików ? Sponsorowaną przez jakiś koncern ?

Ja tylko walczę o utrzymanie tytułu Najbardziej Upierdliwego Forumowicza.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Jak moja szafka na płyty ulegnie uszkodzeniu, pozbieram płyty, przełożę do innej i będę słuchał nadal swojej ulubionej muzyki.

Tymczasem, gdy właścicielowi plików padnie dysk, kicha...

Nie koniecznie. Pod pojęciem "pliki" w tej dyskusji ukrywa się też streaming, a pliki właściwe można sobie skopiować albo na jakiś serwer wrzucić. Osobiście co cztery nowe gigabajty robię kopię nowości na płycie DVD, wszystko na bieżąco mam na zewnętrznym dysku a w kompie i na pendrive-ach to, na co mam ochotę.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Przede wszystkim to wbrew legendom datowanych na czasy panowania Winampa 1.0 i mp3 128kbps pliki nie są w niczym gorsze. Różnice pomiędzy plikami a CD są czysto użytkowej natury.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Stawianie znaku równości pomiędzy streamingiem a plikami to bardzo zły pomysł ale chodzi przecież o zwiększenie znaczenia samych plików. Można znajdować tysiące argumentów ale mimo wszystko pliki mają dziś znaczenie drugorzędne. 2/3 z nich jest ściągane za darmo z sieci (bo o darmowośc przecież w tym wszystkim chodzi) lub samodzielnie tworzone przez użytkowników z posiadanych przez siebie płyt CD (na pewno jest to jakąś formą kopii). Internetowe sklepy z plikami to nadal margines (w porównaniu do sklepów z płytami CD). Kwestię jakości dźwięku pomijam.

 

Dla mnie cały ten wątek i ujawnienie się bliżej dotąd nieznanego szymona1977 z jego propagandą na rzecz plików jest co najmniej zastanawiające. Inna sprawa jak to robi (luki w wiedzy itp).

Stawianie znaku równości pomiędzy streamingiem a plikami to bardzo zły pomysł...

Czytaj uważniej! Nikt tu znaku równości pomiędzy plikami a streamingiem nie stawia, ale odejście od CD zazwyczaj oznacza przejście nie tylko na pliki, ale i na streaming.

 

...pliki mają dziś znaczenie drugorzędne.

Ktoś tu wynik sprzedaży podawał.

 

...2/3 z nich jest ściągane za darmo z sieci...

Ci co kradną pliki z sieci także nie kupują CD więc nie wywracaj kota ogonem usiłując przedstawić ich jako argument przeciwko plikom.

 

...bo o darmowośc przecież w tym wszystkim chodzi...

Nie o darmowość chodzi, a o tę samą jakość przy niższych kosztach i zaletach natury funkcjonalnej.

 

...samodzielnie tworzone przez użytkowników z posiadanych przez siebie płyt CD (na pewno jest to jakąś formą kopii)...

Tylko jeżeli ktoś słucha z pliku a płyta kurzy się na półce to tą formą kopii staje się oryginał na CD.

 

Kwestię jakości dźwięku pomijam.

Dlaczego? Bo jakość dźwięku z pliku i z CD przy tym samym torze MUSI być taka sama? Jeżeli tak to słusznie.

 

...luki w wiedzy...

Owszem wiedzę mam niewielką, ale niektórzy nawet to co ja wiem pomijają.

 

Dla mnie cały ten wątek i ujawnienie się bliżej dotąd nieznanego szymona1977 z jego propagandą na rzecz plików jest co najmniej zastanawiające.

Ale masz jazdy! Temat do dyskusji ciekawy to się dyskutuje.

 

-----

 

Krucjata i dżihad to też działanie najczęściej wbrew wiedzy i logice.

Tak należałoby traktować próby wmówienia wyższości CD nad plikami. Są pewne zalety, ale wyższości nie ma.

 

Ale użytkowe różnice przekonują mnie do płyty. Ciebie chyba też, skoro NA PŁYTACH archiwizujesz pliki.

Wykorzystanie płyty do archiwizowania danych? Średni pomysł, ale skoro mam taką możliwość to czemu nie. Za to zakup CD żaby mieć możliwość odtwarzania płyt z muzyką skoro mam już odtwarzacz plików w laptopie? Przy poziomie 90% systemów bez sensu.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie koniecznie. Pod pojęciem "pliki" w tej dyskusji ukrywa się też streaming

 

Nie dość, że robisz błędy ortograficzne to jeszcze nie wiesz co sam piszesz.

 

 

I jeszcze jedno: jesteś na forum od wczoraj, wypisujesz dyrdymały bądź więc uprzejmy swoje pouczenia schować dla swoich kolegów z podobnym stażem i zasobem informacji.

 

Twoja wiedza jest na poziomie portali na których publikowane są takie rankingi: PCLab, SpidersWeb, PCCentre a o NaTemat nie wspomnę. Wyniki rankingów są zaś jak sondaże. Zależą od grupy docelowej i od tego kto sondaż zlecił.

Nie płacz, bo płaczem nic nie wskórasz. Nie przedstawiliście żadnej wymiernej przewagi CD nad plikami więc śmiało można stwierdzić, że jej nie ma. Za to dziękuję.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Stawianie znaku równości pomiędzy streamingiem a plikami to bardzo zły pomysł

Akurat bardzo dobry. Np. dostawca Spotify robi to bez problemu, możesz słuchać muzyki on-line albo ściągnąć te same plik na swoje urządzenie i słuchać off-line.

darmowośc przecież w tym wszystkim chodzi

Argument nie na temat, ale odpowiem: jak dla mnie, to Spotify jest praktycznie darmowe.

Na szczęście orta nie zrobiłeś, bo Twoje stanowisko w dyskusji przez ortodoksów zostałoby zignorowane.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Można znajdować tysiące argumentów ale mimo wszystko pliki mają dziś znaczenie drugorzędne. 2/3 z nich jest ściągane za darmo z sieci

 

Zestawienie sprzedaży muzyki na poszczególnych nośnikach nie jest zestawieniem ściągania za darmo ( z ruskich serwerów:) niech będzie jak lubisz ) . Prawda ?

 

pliki mają dziś znaczenie drugorzędne

 

Chyba przespałeś ostatnie dwa lata.

 

Wyniki rankingów są zaś jak sondaże. Zależą od grupy docelowej i od tego kto sondaż zlecił.

 

Zestawienie sprzedaży całego rynku muzycznego to nie jest żaden ranking ani ankieta skierowana do jakiejś grupy docelowej. To są fakty przeliczone na miliardy dolarów.

 

Internetowe sklepy z plikami to nadal margines

Twoja wiedza jest na poziomie portali na których publikowane są takie rankingi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Przede wszystkim płyta CD jest nośnikiem fizycznym. Wzięcie jej do ręki, rozłożenie okładki i fizyczny wgląd w to kto jest twórcą muzyki, kto ułożył słowa, gdzie odbył się koncert i jakie były tego okoliczności jest bezcenne. Nie mówiąc o historii zespołu, jego dyskografii, osiągnięciach itp. Plik jest nośnikiem wirtualnym. Widocznym na ekranie komputera, tabletu czy telefonu. Owszem można sobie ściągnąć okładkę ale zawsze będzie to skan i najczęściej bez wkładki z bezcennymi dla mnie informacjami. A nawet jeśli to jak cały plik - jest to tylko kopia. Kopia tego co zostało wydrukowane. Kolejną cechą która dla mnie dyskwalifikuje pliki jest ich jakość. Te ściągnięte z sieci pominę. Znajomy który jest audiofilem i melomanem a do tego zwolennikiem nowych technologii korzystał nie tak dawno z mojej płytoteki. Obejmuje ona około 6000 tytułów na oryginalnych płytach CD. Często są to drogie wydania. Głównie art rock, rock progresywny a ostatnio także klasyka i jazz. Niestety niemal za każdym razem słyszał różnicę na korzyść płyty. Doszło do takiej sytuacji, że pliki flac tworzył trzy razy używając bardzo dobrego, płatnego oprogramowania. Za każdym razem było tak samo. I to nie tylko na płytach K2HD czy na wydaniach Chesky Records. Także na starych remasterach The Moody Blues (Days of Future Passed) czy płytach Pink Floyd masterowanych przez Guthriego. Jego sprzętl Accuphase E-470 i DP-78 z kolumnami Dynaudio Contour S 3.4 LE. Pliki odtwarza korzystając z Linna Klimaxa DS.

 

Akurat bardzo dobry. Np. dostawca Spotify robi to bez problemu, możesz słuchać muzyki on-line albo ściągnąć te same plik na swoje urządzenie i słuchać off-line.

 

Argument nie na temat, ale odpowiem: jak dla mnie, to Spotify jest praktycznie darmowe.

 

Biorąc pod uwagę przerywanie muzyki reklamami na pewno.

 

 

Zmiana jest o tyle widoczna, że sprzedaż płyt CD przeniosła się do sieci. Dla mnie tym lepiej.

 

Co do mojego rzekomego przespania ostatnich dwóch lat to powiem tak: nigdy wcześniej nie poznałem tylu ciekawych ludzi i nowych klocków co przez te dwa lata. Odpoczynek od bełkotu na AS dobrze robi. Zwłaszcza, że buduje się własna sala odsłuchowa i jest już gotowe kilka ciekawych konfiguracji.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.