Skocz do zawartości
IGNORED

BOLEK - koniec fałszywej legendy III RP ?


BoDeX

Rekomendowane odpowiedzi

ale sie wysyliles Robert Gdans wklejajac te teksty, przez ten czas zdazylem obejrzec Foresst Gumpa i wypilem 2 piwa Ape

Golden

 

 

Chyba na podglądzie....albo zmien dealera :)

 

A tak na powaznie nie kwestionuje faktu ze juz jest wpisany w historie. Wkurza mnie fakt ze tak sie stało i ze mamy zamiatac pod dywan oczywistosci ktore normalnemu obywatelowi w zyciu by nie uszły płazem. A teraz klepanie ratlerków z Peło dopełnia goryczy bo kto kwestionuje "Boskosc" Wałesy musi byc z Pisu....i koniec dyskusji.

ze mamy zamiatac pod dywan oczywistosci ktore normalnemu obywatelowi w zyciu by nie uszły płazem

Tego akurat zamieść się nie udało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

niszczac Walese, niszczymy samych siebie w swiecie,

 

Nie jest czasem tak, że to Wałęsa sam się niszczy wręcz kurczy w oczach.

Opinia w Świecie?

Opinie w świecie niszczą nam pokurcze typu Petru, Sikorskiego, Tuska i właśnie Wałęsy.

Czyżbyś chciał aby Polacy mieli od teraz opinie donosicieli?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tego akurat zamieść się nie udało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Stary....od kilku stron moge przewidziec Twoj ruch...co ja znajde na Walese ty od razu na Kaczora...

Czytasz czasem tytuły watków?

 

Załoz o Kaczorku tam tez chetnie sie rozpisze bo z niego taki krysztal jak z koziej dupy traba.

 

A narazie napisze to jeszcze raz...Jaki Bohatyr - Taki przeciwnik :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wkurza mnie fakt ze tak sie stało i ze mamy zamiatac pod dywan oczywistosci ktore normalnemu obywatelowi w zyciu by nie uszły płazem.

 

I co by się stało temu zwykłemu obywatelu?

Jestem Europejczykiem.

 

Opinie w świecie niszczą nam pokurcze typu Petru, Sikorskiego, Tuska i właśnie Wałęsy.

"Wierzę" Tobie ;-))). Wierzy w to również ciemnogród. Pytanie kto na świecie jeszcze w to uwierzy ? Już wiem - ciemnogrodzianie mieszkający za granicą.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Już wiem - ciemnogrodzianie mieszkający za granicą.

 

Nie tylko za granicom.

ty od razu na Kaczora...

Bo Kaczor zły- tak mówili w TVN (zamiast w kościele, to słuchają kazań z ambony TVN), poza tym łatwiej jest wierzyć ubekom ==> syndrom sztokholmski

Oj oj ten zły kaczor o jak ja go nienawidzę och och eee eeee (syndrom zatwardzenia)

 

Napoleon tez pod koniec zycia mial wiatry gadal z drzewami i wazyl 120kg i chodzil narabany

miał też ok 25 oficjalnych kochanek

Fakt - jedna twierdziła, że wellington był w łóżku lepszy.

To pewna, że w polu też (niestety). Echhh ten d'Erlon (Quatre Bras: potem to tylko konsekwencje)

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Bo Kaczor zły- tak mówili w TVN

Nie tylko w TVN tak mówią.

poza tym łatwiej jest wierzyć ubekom

Jesteś pewny że Kaczor nie miał związków z "ubekami" ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Stary....od kilku stron moge przewidziec Twoj ruch

Graj w totka.

 

Ty piszesz kłamstwa na temat bohatera narodowego, a ja prawdę na temat ....

Bolek nie jedno ma imię

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Bolek nie jedno ma imię

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak ośmiorniczki były na fali to Stonoga co niektórym nie przeszkadzał ...............

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

UDOSTĘPNIAJMY. Rozmowa o sprawie Wałęsy, o Cenckiewiczu i Macierewiczu. Fakty:

- Instytut Ekspertyz Sądowych, który uznał, że pismo "Bolka" jest pismem Wałęsy, podlega bezpośrednio Ziobrze. Zarówno organizacyjnie, jak i finansowo. Po przejęciu ministerstwa sprawiedliwości, Ziobro zwiększył budżet Instytutu o prawie 2 mln 400 tys. zł. A w następnym roku - o ponad 2 mln 700 tys. (w stosunku do ostatniego roku rządów PO). To znaczy, że przez ostatnie dwa lata Instytut dostał ok. 5 mln więcej od Ziobry, niż mógłby się spodziewać od ew. ministra/ministrów PO.

- Jak podaje pełnomocnik Wałęsy, prof. Jan Widacki, pod ekspertyzą grafologiczną ws. "Bolka" podpisało się dwóch chemików, nie grafologów.

- Ekspertyza dotyczy pisma "Bolka" z lat 70., ale jako materiał porównawczy wykorzystano m.in. pismo Wałęsy z lat 1980-2016, kiedy było ono inne (siłą rzeczy, Wałęsa pisał wtedy znacznie więcej i wyrobił sobie inny charakter pisma).

- Na podstawie tej jednej opinii biegłych (?), pisowski prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Jarosław Szarek, publicznie oskarżył Wałęsę o bycie "Bolkiem".

- Sławomir Cenckiewicz, główny oskarżyciel Wałęsy w IPN, w dużej publikacji poświęconej konfidentom SB w podziemnym Ruchu Młodej Polski całkowicie pominął Roberta Luśnię, płatnego TW w tej organizacji.

- Przez całe lata 80. i 90. aż do 2003 r. Luśnia był jednym z najbliższych politycznych i biznesowych współpracowników Macierewicza.

- Cenckiewicz też jest wieloletnim bliskim współpracownikiem Macierewicza. Gdy Macierewicz tworzył Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, Cenckiewicz był jego doradcą. Razem z nim likwidował Wojskowe Służby Informacyjne, a nawet przewodniczył Komisji ds. Likwidacji WSI.

- Cenckiewicz jest członkiem sekty lefebrystów, czym sam się chwalił np. na łamach "Rzeczpospolitej", w artykule pt. "Nadchodzi prawdziwa wiosna Kościoła".

- Sekta lefebrystów potępia tolerancję wyznaniową i obyczajową (domaga się tworzenia państw religijnych zmuszających swych obywateli do wyznawania radykalnego katolicyzmu w wersji przedsoborowo-średniowiecznej). Jeden z biskupów sekty, Richard Williamson, zaprzecza zbrodniom Hitlera. Polscy biskupi katoliccy (Konferencja Episkopatu Polski) uznają lefebrystów za organizację schizmatycką, oderwaną od Kościoła katolickiego. W tej chwili wielu lefebrystów zbliża się do prawosławia.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to wszystko było inaczej

 

BO-LEK

ballada o Bolku by SHORK

 

Opowiem wam o bohaterze

 

W grudniu Lechu został poproszony na komisariat milicji, a później do siedziby Służby Bezpieczeństwa.

 

Nie bał się. Spodziewał się prób zwerbowania już od wczesnego dzieciństwa. Właściwie całe życie temu podporządkował. Mógł iść na studia, zostać jakimś doktorem albo i naukowcem, ale on od najmłodszych lat kombinował tylko, jak tu obalić komunę. I wiedział, że naukowcy komuny nie pokonają. Tu musiał być ktoś sprytny jak Szewc Dratewka. Lech zaczął udawać, że jest głupszy od innych. Dostawał słabe oceny, ale nauczyciele jakimś szóstym zmysłem odkryli jego talenty i na siłę przeciągali za uszy z klasy do klasy. Szybko wykombinował, że to czego nie uda osiągnąć się udawaniem głupka, można osiągnąć złym zachowaniem.

Matce mówił, że wychodzi łobuzować, a szedł do biblioteki, otwierał drzwi dorobionym kluczem i czytał. A jak wracał, mówił matce: „No tym razem to napiszą o mnie w gazetach” A matka płakała, bo myślała że on łobuzuje, o on czytał.

Zaczął się więc zachowywać źle, a opinia o nim szła w świat, czyli do zawodówki do której trafił.

Tam podporządkował sobie grupę rozbójniczą i zasłynął w powiecie jako pomorski Janosik co to nie tylko bogatym, ale i biednym odbiera. Prawdę mówiąc odbierał tylko biednym, bo tym bogatym to się trochę bał.

Słynął sobie i słynął, ale mimochodem patrzył czy mu się przypadkiem jakieś służby nie przyglądają, czy nie trafił przypadkiem pod obserwację i czy nie założyli mu kartoteki.

No i drapnęli go za jakiś drobiazg, a on się kajał (tak udawał tylko) mówił, że już nie będzie a kolegów wyda.

Kiedy zwalniali go do domu wiedział, że pierwszy etap osiągnął.

Wzbudził zaufanie przeciwnika. A przeciwnik był groźny. Bardzo groźny.

Lechu poszedł do wojska. Chcieli go na oficera od razu, ale znowu trochę poudawał głupszego i został tylko kapralem. Tam go oficer służb znalazł i zaczęli delikatnie współpracować.

Lechu wiedział, że nie może tak od razu, bo spłoszy całą resztę. Co z tego że jednego ptaszka upoluje, jak komuna zostanie nadal nieobalona. Migał się trochę, udawał niedostępnego. A mało doświadczony prowadzący dawał się nabierać. Ale co z tego, jak kariera zatrzymała się jakoś sama.

Lechu znowu chodził wieczorami do biblioteki, a jego matka drżała, kupując poranną gazetę.

Myślicie, że serce miał z lodu? To nieprawda. Ileż on łez w samotności wypłakał, ale wiedział że to co matce czyni, czyni dla dobra ogółu. Chodził do tej biblioteki i wyczytał, że muszą mieć na niego haka moralnego. Najlepiej jakby był alkoholikiem, albo miał nieślubne dziecko. Do alkoholu go nie ciągnęło, bo głowę miał słabą i po pijaku mógł błysnąć niespodziewanie inteligencja. Pozostawała druga metoda. Z niewielkim obrzydzeniem uwiódł i jak już była w ciąży porzucił jakąś dziewczynę.

Zadziałało. Już na drugi dzień po publicznym zwyzywaniu go odezwały się służby.

One myślały, że mają go w ręku a tymczasem, to on zarzucił na nie sieć.

Podtrzymywał kontakt od czasu do czasu, a jego przenikliwy umysł podpowiedział mu gdzie będzie właściwe miejsce i kiedy będzie właściwy czas, więc zatrudnił się jako prosty elektryk (choć bez problemów mógł zostać dyrektorem) w Stoczni Gdańskiej.

Tam utwierdził przekonanie o sobie w czasie wydarzeń grudniowych i zaczął podstępnie pozbawiać majątku służby komunistyczne. Przyjął pseudonim BO-LEK. Bo stwierdził, że jest lekiem na całe zło tego świata.

I przemykał nocami w pelerynie, aby wpadać do miejsc kontaktowych i zabierać pieniądze z budżetu SB. A taki był skuteczny, że pieniędzy szybko zabrakło. Sprawa trafiła do Warszawy, a tam jakaś mądra głowa, gdy tylko zauważyła z jakimi cennymi informacjami ma do czynienia, nakazała uruchomić rezerwy w postaci wygranych z totolotka. Ale i to źródełko się wyczerpało.

Żeby opłacić informacje, pozbawiano premii całych fabryk, odbierano ludziom trzynaste pensje. Podupadać zaczęły nawet siły zbrojne, a węgiel sprzedawano na pniu, aby zaliczkę natychmiast przekazać do jednostek wypłacających BOLKOWI wynagrodzenie.

I tak, zanim się zorientowali, pozbawił służby pieniędzy i wpływów, a wtedy komunę wystarczyło mocniej pchnąć. I pchnął. I obalił.

 

Jak bohater mordercę przekabacił

 

Któregoś dnia do domu Lecha zawitał morderca. Nie taki zwykły morderca, ale wieloletni i wielokrotnie nagradzany przez UB morderca.

 

Ale Lechu wiedział, że taka chwila nadejdzie. Wyczytał o tym w książkach z biblioteki, którą tajemnie nawiedzał, mówiąc matce, że idzie łobuzować.

Wiedział i się spodziewał. Otworzył drzwi i zawołał: „Chodź morderco!”.

Morderca najpierw nieco się krygował, ale pomyślał że to nic nie szkodzi. Nie będzie musiał się włamywać i w ogóle. Więc wszedł.

A Lechu poprowadził do dużego pokoju, posadził na fotelu z widokiem na telewizor i zapytał, czego się morderca napije? Może wódeczki?

Ale morderca wymówił się że na służbie nie pije. „Szanuję, szanuję” odpowiedział Lechu i pieszczotliwie warknął na Danuśkę, żeby herbaty zrobiła, ale z dwóch saszetek, żeby sobie morderca nie pomyślał, że skąpią.

A sam tymczasem z kredensu wyjął paczkę herbatników, do kryształu wsypał i na stoliku przykrytym wydzierganą własnoręcznie serwetką postawił.

„Poczęstuj się oto proszę, morderco i powiedz co cię tu sprowadza?”

Morderca powiedział co go sprowadza i Lechu się zasępił (ale tylko na pokaz) zaraz podniósł palec do góry i powiedział. „Dobrze. Niech będzie, ale niech mnie pan posłucha uważnie przez pięć minut. Dłużej mówił nie będę.”

Morderca zastanawiał się chwilę. Widać było jak ciekawość walczy w jego głowie z komunistyczną tresurą, ale siorbnął herbaty z cukrem (Danuśka chytrze posłodziła trzy łyżeczki), chrupnął herbatnika. Poweselał i rzekł „Mów pan”.

Lechu najpierw sprawdził czy drzwi dobrze zamknięte, a później przysunął sobie krzesło bliżej i zaczął mówić. Wcale niegłośno, ale dobitnie.

Nie minęło i trzy minuty, kiedy morderca zsunął się z fotela na dywan z Pewexu i na klęcząco jął całować ręce Lecha, roniąc przy tym łzy rzęsiste. Chlipnął jeszcze raz, ukłonił się i szybko wyszedł, mijając po drodze Danuśkę, która słój ogórków niosła właśnie na zagrychę.

Morderca po spotkaniu złagodniał. Odmawiał morderstw ze szczególnym okrucieństwem. Często brał urlopy i nauczył się grać na mandolinie. Szybko odszedł na emeryturę, a teraz, gdy wredne PiSiory mu ją obcięły z nostalgią wspomina smak herbatników i słodkiej, mocnej herbaty. Tylko żałuje że ogórków nie spróbował.

 

Text Shorka

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Wałęsa na swoje 70 urodziny zaprosił swojego oficera prowadzącego kpt. Graczyka. Przecież na przyjęcia zaprasza się ludzi z którymi chce się biesiadować, zaprasza się swoich przyjaciół a zwłaszcza już na te urodzinowe. A tu zaprosił człowieka po stronie z którą walczył. To z kim on walczył ? Z przyjaciółmi ? Tu nie ma nawet mentalnie polaryzacji która powinna być, jest za to odwrotność.

 

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Totalne PiS-owskie BOLKI piszą tu o Wałęsie. Słychać chichot historii. W tym kraju powinien dalej być socjalizm. Za karę.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przecież na przyjęcia zaprasza się ludzi z którymi chce się biesiadować, zaprasza się swoich przyjaciół a zwłaszcza już na te urodzinowe.

Kiedy dawni wrogowie stają sie przyjaciółmi, pętakom nie mieści się to w ich zabetonowanych głowach.

 

Miłuj nieprzyjacioły swoje...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"kapitan który mnie zwerbował" - komuś umkło? czy głusi?

 

Nie głusi nie głusi, wiedzą o co kaman :)

 

To nie o agenturalność L. Wałęsy jest ten lament, to tylko supełek na drodze bardzo ważny supełek, który może łatwo doprowadzić do kłębka, do planowanej transformacji ustrojowej stamtąd jest larum. Tam są środowiska które broniąc go bronią i siebie.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Jak można w ogóle mieć wątpliwości co do tego że bolek to sprzedajna menda. Historia takim jak on przeznaczała strunę od fortepianu. Przecież wiadomo było już od lat 70tych że to kapuś i bydlę, nawet w Solidarności. Miał tylko takie plecy że był nie do ruszenia. Wiem z pierwszej ręki, bo mojej ciotki pierwszy żonkiś był sbekiem w Gdańsku i śmiał się gdy w latach 80tych ruszyło koło

fortuny bolka że przyłaził do nich ze świniami na ludzi. Nadgorliwie choć mu już nie płacili. Cała akcja w stoczni to był ustawiony cyrk pod bolka. Jaki płot? Jego internowanie jeszcze wiekszy pic. Nie ma dokumentów sb po roku 76 bo je poniszczył jako wodzu, a na

szczęście wcześniejsze w części kiszczak skitrał. To co teraz wyszło w reszcie oficjalnie to pikuś przy całości. Jeszcze i tak trzymają co niektórzy za mordę prawdę o całości bo na całą historie "wyzwolenia" i wielu bohaterów od lat 70tych spadł by gówniany deszcz a i tak by się okazało że tylko po piwo innym latali. Jego rola że niby dzieki niemu mamy wolność itp? Krył zbrodniarzy, układów, machlojek. Gdy Olszewski chciał część ujawnić to go wypieprzył. Tak to miedzy innymi dzięki niemu rozkradziono i wyprzedano Polskę. Matoł, bufon i prostak. Oriana Fallaci już lata temu wystawiła mu cenzurkę. Dobrze że przynajmniej gdy jego czas nadejdzie będzie świadom tego że choć banieczka pękła bo bańka na razie jeszcze czeka. A obrońcy zdrajcy niech pomyślą o tych ktorym zniszczył życiorysy w drodze na Polanki zamiast popadać w syndrom sztokholmski.

Jak można w ogóle mieć wątpliwości co do tego że bolek to sprzedajna menda. Historia takim jak on przeznaczała strunę od fortepianu. Przecież wiadomo było już od lat 70tych że to kapuś i bydlę, nawet w Solidarności. Miał tylko takie plecy że był nie do ruszenia. Wiem z pierwszej ręki, bo mojej ciotki pierwszy żonkiś był sbekiem w Gdańsku i śmiał się gdy w latach 80tych ruszyło koło

fortuny bolka że przyłaził do nich ze świniami na ludzi. Nadgorliwie choć mu już nie płacili. Cała akcja w stoczni to był ustawiony cyrk pod bolka. Jaki płot? Jego internowanie jeszcze wiekszy pic. Nie ma dokumentów sb po roku 76 bo je poniszczył jako wodzu, a na

szczęście wcześniejsze w części kiszczak skitrał. To co teraz wyszło w reszcie oficjalnie to pikuś przy całości. Jeszcze i tak trzymają co niektórzy za mordę prawdę o całości bo na całą historie "wyzwolenia" i wielu bohaterów od lat 70tych spadł by gówniany deszcz a i tak by się okazało że tylko po piwo innym latali. Jego rola że niby dzieki niemu mamy wolność itp? Krył zbrodniarzy, układów, machlojek. Gdy Olszewski chciał część ujawnić to go wypieprzył. Tak to miedzy innymi dzięki niemu rozkradziono i wyprzedano Polskę. Matoł, bufon i prostak. Oriana Fallaci już lata temu wystawiła mu cenzurkę. Dobrze że przynajmniej gdy jego czas nadejdzie będzie świadom tego że choć banieczka pękła bo bańka na razie jeszcze czeka. A obrońcy zdrajcy niech pomyślą o tych ktorym zniszczył życiorysy w drodze na Polanki zamiast popadać w syndrom sztokholmski.

Odsapnij chwile weź parę oddechów policz do dziesięciu.......

Wałęsa ma pewną wadę w swojej roli, na twarzy maluje mu się reakcja od wewnętrznych uczuć, jest emocjonalny a to jeszcze potencjał na człowieczeństwo może kiedyś stawi czoła . Może dlatego Wajda zrobił mu film, wesprzeć chłopa.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Gdy Olszewski chciał część ujawnić to go wypieprzył.

Za Olszewskim sprostuję, że chodziło wtedy bardziej o stacjonowanie wojsk sowieckich w Pl niż tajniaczków i podobne mendy (wywiad z Premierem jest na YT), że to takie miało być NATO-bis.

Oj ludzie ludzie

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Wałęsa prosi o swoją teczkę Macierewicza. Ale przedtem oczywiście żałośnie kręci.

No tak ale to na pewno nie chodzi o teczkę SB tylko taką zwykłą ;) na PITy czy cuś. Chłopaki zaraz coś wymyślą, jak Wałęsa :)

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.