Skocz do zawartości
IGNORED

Niech żyje patriotyzm polskiego konia!


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie pal diabli małe zarobki, to dla stadnin na pewno przykre,ale nie najgorsze. Najgorsze jest to, że co najmniej dwukrotnie, w bardzo prymitywny sposób próbowano nieuczciwie podbijać ceny, i to ceny najlepszych klaczy, Al Jazeery i Emiry. Obie licytowano dwukrotnie w atmosferze skandalu,w pierwszych aukcjach licytowały ściany a nie kupujący. I ludzie to widzieli, ślepi nie są. I obawiam się, że informacja o tak prymitywnym wałku pójdzie w świat. A jak już wyżej kolega zauważył, ludzie chętni do wydawania setek tysięcy czy wręcz milionów euro za konie nie są ani naiwni, ani głupi, jak to się chyba organizatorom tego szwindla wydawało.

Minister Gumofilc pod trybunał stanu? ;-) a gdzie tam, zrujnuje coś kolejnego? Jest coś na miarę stadniny w Janowie?

 

c1230b54231ea214ec1ed1b0d5f03f4c.png

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

'W środę na antenie TVP Info rzecznik ANR Witold Strobel zwrócił uwagę na obecność podczas licytacji byłego prezesa stadniny Marka Treli.

 

– Widzieliśmy, że były prezes stadniny w Janowie Podlaskim aktywnie mógł wpływać na decyzje uczestników aukcji. To wszystko w naszym odczuciu jest zachowaniem dwuznacznym moralnie. Tę sprawę też wyjaśnimy – podkreślił rzecznik.

 

Podobnie stwierdził na czwartkowej konferencji prezes ANR Witold Humięcki.

 

- Na razie nic nie sugeruję, z niesmakiem patrzyłem, jak siedzi [Marek Trela - red.] w otoczeniu kupców - powiedział Humięcki.

 

- Niedobrze by się stało, gdyby byli prezesi występowali teraz w interesie kupców. Posiadają wiedzę zastrzeżoną, na temat wystawianych koni i na temat kwestii wewnętrznych. Jest to dwuznaczne etycznie - zaznaczył prof. Sławomir Pietrzak, obecny prezes stadniny w Janowie Podlaskim."

 

Normalnie Trela urok rzucił, przecież ma chyba dożywotni zakaz wstępu na aukcje? Ma?

 

"Anette Mattsson pochodzi ze Szwecji. Od lat przyjeżdża do Janowa Podlaskiego, aby pośredniczyć w zakupach polskich koni dla klientów z zagranicy. W niedzielę Szwedka uczestniczyła w aukcji "Pride of Poland" organizowanej podczas Święta Konia Arabskiego. Dla katarskiej stadniny Al Thumama Stud licytowała 16-letnią klacz Emirę ze stadniny w Michałowie, zdobywczynię wielu tytułów w kraju i za granicą.

 

W trakcie aukcji doszło do zaskakującej sytuacji, którą od kilku dni żyją polskie media. Emira została wylicytowana za 550 tys. euro, ale nabywca się nie zgłosił. Konia wystawiono na sprzedaż jeszcze raz i uzyskano za niego dużo niższą kwotę - 220 tys. euro. Zdaniem znawców koni aukcja została przeprowadzona nieprofesjonalnie. Pojawiły się też głosy, że pierwszy nabywca mógł być podstawiony.

 

Anette Mattsson rzuca na tę sprawę nowe światło. Szwedka ujawniła kulisy aukcji w rozmowie ze "Światem Koni," a także z dziennikarzem branży hippicznej Markiem Szewczykiem.

 

Ta licytacja przebiegała zbyt szybko

 

Mattsson opowiadała, że w pierwszej licytacji oferowała za klacz 150 tys. euro, później 200 i 250 tys. Przy 350 tys. postanowiła jednak zrezygnować, bo czuła, że coś jest nie w porządku.

 

- Uczestniczę w aukcjach od 1999 r. Przez ten czas wielokrotnie licytowałam konie i wiem, jak wyglądają licytacje. Tym razem licytacja przebiegała zbyt szybko. Powiedziałam moim klientom, że powinniśmy zakończyć licytowanie i tak zrobiliśmy - opowiada.

 

Ostatecznie Emira została sprzedana za 550 tys. euro, chociaż nie wiadomo komu. Mattsson na próżno rozglądała się, kto z kim rywalizuje pod koniec licytacji. Organizatorzy także nie ujawnili, kto wygrał.

 

- Ktoś zalicytował i po prostu się wycofał. Dlatego pierwsza licytacja była bezskuteczna. Takie rzeczy czasami się zdarzają - tłumaczył później wiceprezes Agencji Nieruchomości Rolnych Karol Tylenda, który czuwał nad organizacją aukcji. We wtorek podał się do dymisji, którą przyjął minister rolnictwa.

 

Po wszystkim się rozpłakałam

 

Ale to nie koniec. Mattsson twierdzi, że po pierwszej licytacji podszedł do niej jeden z organizatorów aukcji i zapytał, ile jest gotowa zapłacić za Emirę. Tą osobą miał być Mateusz Jaworski-Leniewicz, członek zarządu stadniny w Janowie Podlaskim. Szwedka była zaskoczona pytaniem.

 

- Powiedziałam, że przecież Emira już została sprzedana. A on pytał: "Jaka jest wasza cena?". Po rozmowach uzgodniliśmy cenę [200 tys. euro], ale gdy mieliśmy podpisać kontakt, usłyszałam, że jednak wystawią Emirę na aukcję. Powiedziałam im, co o tym wszystkim myślę - mówi Szwedka w rozmowie ze "Światem Koni".

 

Markowi Szewczykowi Mattsson opowiedziała, jak wyglądały te pertraktacje. "Zaoferowała 180 tysięcy euro. Na to pan Mateusz musiał skonsultować z kimś, czy to wystarczy. Po jakimś czasie wrócił i powiedział, że za mało. Musi dać 200 tys. Anette się zgodziła. Na znak zawarcia transakcji podali sobie ręce i wróciła do stolika, by wypełnić kontrakt" - opisuje Szewczyk.

 

"Mateusz Jaworski zjawił się ponownie i powiedział, że niestety, to co uzgodnili jest nieważne, bo klacz musi wrócić na ring do licytacji. No jak to - zareagowała Anette - przecież zawarliśmy deal! - No tak, ale to nie jest zależne ode mnie, klacz musi wrócić na ring, ale postaramy się, abyś ją kupiła za obiecane 200 tysięcy - mówił Jaworski. - Jak to możesz zagwarantować? Przecież jak zacznie się ponowna licytacja, to ktoś mnie może przelicytować - zapytała Szwedka. I tak się stało" - dodaje. Ostatecznie stadnina Al Thumama kupiła klacz na drugiej licytacji za 225 tys. euro."

 

z20563925IH,memy.jpg

 

Dojna zmiana.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

W związku z powyższym aż ciśnie się na usta pytanie, jakąż to "misję" miał do wypełnienia Gamoń Tylenda?

Bo kwili o tej misji od dwóch dni...

 

Banda nieudaczników i oszustów, taka ich mać.

 

Ale - "dobra zmiana", więc już mnie to nawet nie dziwi.

Czy któryś od poprzednich zmian napisze tutaj ile w 2011 z 4 mln. EU poszło do kieszeni zmienionych?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

To ja pytam, a Wy kluczycie.

Wy upolityczniacie "konia".

Kiedyś tym rządził złodziej, teraz zarządza zwykły cymbał.

 

kon1.gif

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Nie nie pytasz. Może u pisiorów pytanie ile ukradł, bez na to najmniejszych dowodów to standard. U wszystkich innych to wyłącznie pomówienie.

Zaniżyliście dość mocno poziom...nie wiem co na to konie, o których tu mowa.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Kiedyś tym rządził złodziej, teraz zarządza zwykły cymbał.

Z tym obecnym "cymbałem" to zgoda (nie tylko w Janowie), ale jak coś wiesz na temat złodziejstwa za poprzednich rządów w tej stadninie to idź do prokuratury. Tam w obecnym czasie na pewno zrobią wszystko żeby udowodnić że to prawda. Winni nie będą mogli liczyć na łaskę urzędnika zajmującego w obecnej chwili stołek prezydencki. Nie należą do jego "rodziny".

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • 3 tygodnie później...

No to wszyscy świętojebliwi wielbiciele pissuaru i jego zawartości, którzy tak gęsto w tym temacie pisali - biegusiem do konfesjonałów i spowiadać się z grzechu przeciw 8 przykazaniu. Bo wrzaski o przekrętach, kantach i złodziejstwie Białoboka i pozostałej dwójki szły tu pod niebiosa. To by się trzeba teraz z niebiosami za oszczerstwa rozliczyć, mili moi, i to przed niedzielą najlepiej. Bo z grzechem śmiertelnym w sercu do kościoła jakoś nie wypada.

Co najlepsze ANR i Minsterstwo Rolnictwa już od czerwca doskonale wiedzieli, ze wszystkie zarzuty wobec Pana Białoboka mogą sobie o kant rzyci rozbić, ale jakoś ani Jurgiel ani inni jego kapciowi nie kwapili się do odszczekania swoich kłamstw.

 

Audyt zlecony przez Agencję Nieruchomości Rolnych nie wykazał uchybień w prowadzeniu stadniny w Michałowie przez odwołanego w lutym prezesa Jerzego Białoboka. Informacja ta wyciekła po kilku miesiącach. Wynik kontroli znany był ANR już w czerwcu.

Zarzuty kierowane w stosunku do byłego prezesa stadniny koni arabskich w Michałowie Jerzego Białoboka, który 19 lutego został odwołany ze stanowiska przez Agencję Nieruchomości Rolnych, były bezpodstawne - wynika z audytu zleconego przez samą ANR. Do tych informacji dotarł RMF FM. Agencja znała raport już w czerwcu, ale nie ujawniła go opinii publicznej.

We wszystkich najważniejszych elementach podlegających kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości lub istotnych uchybień. A przypomnijmy, że ANR zarzucała prezesowi stadniny m.in.: "dopuszczenie przez zarząd do pobierania przez zagranicznych kontrahentów większej liczby zarodków niż dopuszczają to polskie regulacje oraz zawieranie umów dzierżawy klaczy z zagranicznymi ośrodkami hodowlanymi w sposób, który nie zabezpieczał w pełni interesów polskich podmiotów oraz ograniczał możliwości dochodzenia roszczeń".

 

Prezes Białobok zaraz po odwołaniu odrzucał wszelkie zarzuty tłumacząc, że dzierżawa koni jest bardzo korzystna dla stadnin. - Stadninie w Michałowie przyniosła w ostatnich latach kilka milionów euro. Dzierżawca ma obowiązek wystawiania klaczy na pokazach i czempionatach, co jest najlepszą promocją stadniny. Po okresie dzierżawy klacze wracają do polskiej hodowli. Nie zdarzyło się, żeby zawarte w umowie postanowienia nie były przez wydzierżawiającą spółkę wyegzekwowane - mówił w lutym prezes.

Z kolei liczbę pobieranych zarodków od koni nie regulują żadne przepisy ustawy, a jedynie zapis w Polskiej Księdze Stadnej Koni Arabskich Czystej Krwi. Zgodnie z nimi, w Polsce można zarejestrować jedno źrebię rocznie od klaczy urodzone drogą naturalną i jedno pochodzące z embriotransferu, natomiast nigdzie nie ma mowy o liczbie pobranych zarodków. Natomiast w różny sposób uregulowana jest ta sprawa w innych krajach.

Jerzy Białobok walczy przed sądem o przywrócenie do pracy. Na czele stadniny w Michałowie był od połowy 1997 roku. Sprawa ruszyła w czerwcu, ale odroczono ją.

 

Żródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

 

Żródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To przypomina mi niedawne dochodzenie z kancelarii B. Komorowskiego tam "Dojna Zmiana " darła sie że brakuje kasy p.o prezydenta

że nic bidulą nie zostawił ....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To przypomina mi niedawne dochodzenie z kancelarii B. Komorowskiego tam "Dojna Zmiana " darła sie że brakuje kasy p.o prezydenta

że nic bidulą nie zostawił ....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tia, ciekawe czy sie z tego wyspowiadali, te dobrej zmiany syny....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pride of Poland czy cry of Poland?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Pride of Poland czy cry of Poland?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Szkoda gadać. Hodowcy Arabów to malutki światek ludzi wyposażonych w ogromne pieniądze. Kupowali konie w Janowie, bo koń z Polski to było "COŚ", czym można było się pochwalić, wyznacznik klasy hodowcy. Część z nich zrezygnowała z obecności na aukcji po medialnym cyrku z odwołaniem prezesów pod nieprawdziwymi zarzutami. Jeśli w świat poszedł jeszcze teraz sygnał o tym, ze w Janowie są przekręty, że ktoś próbuje manipulować cenami i kantować na aukcji to za rok nie przyjedzie nikt z tych hodowców. A za pare lat legenda polskich "arabów" przejdzie do historii. Przykre jak cholera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A za pare lat legenda polskich "arabów" przejdzie do historii. Przykre jak cholera.

Teraz będziemy handlować tylko polskimi końmi nie jakimiś arabami ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Szkoda gadać. Hodowcy Arabów to malutki światek ludzi wyposażonych w ogromne pieniądze. Kupowali konie w Janowie, bo koń z Polski to było "COŚ", czym można było się pochwalić, wyznacznik klasy hodowcy. Część z nich zrezygnowała z obecności na aukcji po medialnym cyrku z odwołaniem prezesów pod nieprawdziwymi zarzutami. Jeśli w świat poszedł jeszcze teraz sygnał o tym, ze w Janowie są przekręty, że ktoś próbuje manipulować cenami i kantować na aukcji to za rok nie przyjedzie nikt z tych hodowców. A za pare lat legenda polskich "arabów" przejdzie do historii. Przykre jak cholera.

 

Jak ja lubię takich gości jak ty, swoją postawą prezentujesz typowy kompleks niższości, nie przyjadą araby, pani od rolligstonsa strzeli focha i kuni nie kupiom ( no łzy do oczóf mi siem cisnom:p ) Może na kamienice warszawskie się przerzucą bo to lepszy biznes niż jakieś kunie... haha

 

cycuję "Jeśli w świat poszedł sygnał" - tak na pewno cały świat mówi o Janowie i koniach które dostały sraczki i zdechły .....

Łał, o kompleksie niższości przejawiającym się żalem, że ktoś zniszczył w kilka chwil coś, na co inni pracowali kilkadziesiąt lat jeszcze nie słyszałem. Ale cóż, pewnie od Ciebie usłyszę. Znaczy ze nie przeszkadza Ci wywalanie ludzi z roboty pod kłamliwymi zarzutami? I wałek z prymitywnie ustawianą licytacją tez Ci kompletnie nie przeszkadza? Wszystko cacy?

  • 1 miesiąc później...

Mamy rozliczenie oficjalne:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Państwowe stadniny koni arabskich i Międzynarodowe Targi Poznańskie dokonały ostatecznego rozliczenia Święta Konia Arabskiego. Święto Konia Arabskiego to cykl wydarzeń, które odbyły się w dniach od 12 do 16 sierpnia w Janowie Podlaskim oraz w stadninach w Michałowie i Białce. W tych dniach stadniny odwiedziło kilka tysięcy osób. Przekaz na żywo w Internecie gwarantował możliwość bieżącego podglądu miłośnikom koni arabskich z całego świata. Oprócz dwóch aukcji – Pride of Poland i Summer Sale – na Święto Konia Arabskiego składał się również Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi, który w tym roku trwał od 12 do 14 sierpnia.

Organizatorem wydarzenia była Stadnina Koni w Janowie Podlaskim, a technicznym operatorem imprezy MTP. Zgodnie z umową zawartą pomiędzy Stadninami, a Międzynarodowymi Targami Poznańskimi te ostatnie miały w ciągu 60 dni od zakończenia aukcji przedstawić ostateczne rozliczenie przychodów i kosztów. Nastąpiło to w ubiegłym tygodniu.

 

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami publikujemy jego najważniejsze punkty:

Sprzedaż koni ze Stadnin Państwowych podczas Pride of Poland i Summer Sale:

Stadnina Koni Michałów: 3 397 000 PLN – (16 sprzedanych koni)

Stadnina Koni Janów Podlaski: 3 349 700 PLN – (10 sprzedanych koni)

Stado Ogierów Białka: 348 300 PLN – (5 sprzedanych koni)

Razem: 7 095 000 PLN (Łącznie wystawiono 44 konie, sprzedano 31 koni)

 

Wpłaty stadnin w związku z obsługą kosztów imprezy:

Stadnina Koni Michałów: 280 856,40 PLN

Stadnina Koni Janów Podlaski: 227 359,95 PLN

Stado Ogierów Białka: 80 244,69 PLN

Razem: 588 461,04 PLN

Tak niskie koszty państwowych stadnin (8,29% od wartości sprzedanych koni) wynikły z nowego modelu rozliczeń. W poprzednim stadniny zapłaciłyby organizatorowi o 262 939 zł więcej. Międzynarodowe Targi Poznańskie otrzymały wynagrodzenie ryczałtowe za wykonane zlecenie, ale wszystkie wpływy

z imprezy (wpłaty sponsorów, wynajem powierzchni handlowej, sprzedaż biletów, opłaty parkingowe) wpłynęły po odliczeniu kosztów na konto stadnin państwowych reprezentowanych przez SK Janów. Łącznie była to kwota 1 390 361,13 PLN. Międzynarodowe Targi Poznańskie otrzymały wynagrodzenie

w łącznej wysokości 1 978 822,17 PLN (Składają się na to nie tylko zawarte w umowie koszty organizacyjne, ale również koszty obsługi sponsorów). Wzajemna kompensata tych kwot sprawiła, że stadniny koni arabskich poniosły niższe niż w ubiegłych latach koszty obsługi imprezy.

Według zgodnych ocen partnerów umowy nowy model rozliczeń jest korzystniejszy dla państwowych stadnin. Poprzedni operator imprezy pobierał prowizję w wysokości 12% od ceny sprzedanych koni. Prowizja ta przysługiwała od każdego konia sprzedanego podczas aukcji i przez 3 miesiące po niej od koni z listy aukcyjnej, które zostały sprzedane po aukcji. Niezależnie od tego wszystkie pozostałe przychody z tytułu imprezy trafiały na konto poprzedniego operatora. Były to nie tylko wpłaty od sponsorów, ale również przychody ze sprzedaży biletów i kart wstępu VIP, wynajmu powierzchni handlowej, sprzedaży katalogów itd.

Zaletą nowego modelu organizacyjnego jest to, że całość elementów wypracowanych podczas organizacji imprezy (prawa do nazwy, materiałów fotograficznych i filmowych, domen internetowych, zysków

z działalności dodatkowej) zostaje w pełnej gestii stadnin. Brak prawidłowego zabezpieczenia interesów stadnin w poprzednich latach skutkował chociażby utratą dostępu do zasobów serwisu www.prideofpoland.pl, profilu na Facebooku, praw autorskich do zakupionych zdjęć. Na trzy miesiące przed terminem imprezy okazało się, że ANR i stadniny pomimo bieżącego opłacania realizacji działań, nie posiadają praw do materiału zdjęciowego i filmowego, nazwy wydarzenia, stron internetowych czy katalogów. W zaledwie trzy miesiące trzeba było odtworzyć elementy, które poprzedni organizator opracowywał przez minione kilkanaście lat. Chodzi o tak kluczowe rzeczy jak: bazy danych potencjalnych kupców, dokumentacja zdjęciowa i filmowa, katalogi i profile w mediach społecznościowych. Wpłynęło to na rozliczenie, gdyż jego konsekwencją była konieczność poniesienia kosztów na usługi, które w innym wypadku nie byłyby konieczne.

 

Poprzedni model organizacji Święta Konia Arabskiego odciążał co prawda stadniny od działań organizacyjnych, ale doprowadził do utraty kontroli nad imprezą zarówno przez stadniny, jak

i formalnego ich właściciela – Skarb Państwa. Z tego powodu podjęto decyzję by zmienić formę współpracy tak, aby to stadniny miały kluczowy wpływ na organizację wydarzenia. W nowym systemie firma zajmująca się organizacją miała przyjąć rolę podwykonawcy, odpowiedzialnego za poszczególne elementy techniczne i organizacyjne wydarzenia.

Pomimo krótkiego czasu, dzięki współpracy z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi przygotowania do imprezy przebiegły zgodnie z oczekiwaniami i założonym harmonogramem. W terminie ukazał się katalog aukcyjny, który następnie został rozesłany do kupców na świecie, stworzono witrynę oraz profile w mediach społecznościowych. Pozyskano sponsorów, a impreza miała wymiar charytatywny – zbierano pieniądze na chorą na nowotwór dziewczynkę. Najważniejsze jest jednak, że w tej chwili to stadniny koni i Skarb Państwa są pełnym właścicielem i dysponentem całości materiałów wypracowanych podczas cyklu wydarzeń i imprez składających się na Święto Konia Arabskiego 2016. Dzięki temu można zakładać, że w kolejnych latach organizacja wydarzenia będzie przebiegać sprawniej i taniej.

 

Już dziś zapraszamy na Święto Konia Arabskiego w roku 2017, kiedy to świętować będziemy 200-lecie powstania Stadniny Koni w Janowie Podlaskim.

 

Ślicznie to wygląda, pełen sukces, ogromne oszczędności i w ogóle cudownie jest, prawda? To kalkulator w łapę i liczymy:

Przychód ze sprzedaży koni wyniósł w zaokrągleniu 7,095 mln zł. Wpływy z imprezy, w tym sponsoring od spółek skarbu państwa, bilety, opłaty parkingowe w zaokrągleniu itp: 1,39 mln zł. Razem: 8, 485 mln zł Wydatki łączne stadnin na organizację: 0,59 mln zł, czyli przychód minus wydatki wyszedł 7, 885 mln zł.

Koszty organizacji przez Międzynarodowe Targi Poznańskie: 1,978 mln zł.

Koszt organizacji: około 27% przychodu z całej imprezy.

A ile wzięłaby zła i strasznie droga firma - poprzedniczka, czyli POLTURF? Ano 12% od sprzedanych koni, czyli 851,4 tys. zł i szlus.

Dobra zmiana jak wuj. I już wiemy czemu ma służyć reforma edukacji - żeby sobie broń Boże nikt nie umiał tego policzyć samemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 miesiące później...
Gość Gosc

(Konto usunięte)

cikawe ze dawno dawno temu kabareciarze to przewidzieli nazywajac sie "kon polski"

 

szejk ma konia polskiego a my mamy trojanskiego

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

To już chyba tylko kwestia czasu, kiedy również Pan Białobok pożegluje do pracy w ZEA lub w Katarze. W sumie wszyscy szczęśliwi - szejkowie - bo mają możliwość zatrudnienia do udoskonalenia swoich stad ludzi, którzy jeszcze nie tak dawno byli dla nich nieosiągalni, panowie Trela i Białobok - bo będą mogli ukoronować swoje życie zawodowe praca w warunkach o jakich w Polsce mogli jedynie pomarzyć. I tylko z niepokojem zastanawiam się, jak będą wyglądać następne aukcje w Janowie. I przyszłość tych hodowli. Po prostu żal, k**wa mać...

jak będą wyglądać następne aukcje w Janowie. I przyszłość tych hodowli. Po prostu żal, k**wa mać...

Zamiast szejków i Wattsa do aukcji przystąpią rzeźnie.

nasi najlepsi koniarze przeszkola tamtejeszych w krajach arabskich ambitnych mlodych koniarzy i za 5 lat pies z kulawa noga do nas nie przyjedzie na aukcje bo wszystkie najpiekniejsze konie beda tam sie rodzic

w tym wypadku powiedzenie "kon by sie usmial jest troche nie na miejscu" bo im pewnie nie jest do smiechu

patataj patataj patataj

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.