Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Wyrównywanie poziomów to jest taka dziecinada, która ma uzasadniać to, ze każdy powinein mieć równe szanse, bo ma taki sam żołądek.

Realia są takie, ze ludzie są i będą rózni, jednych stać na "piątki" a i nnych "jedynie na trójki".

Jedni mogą słyszeć więcej a inni mniej.

Oczywiście. I jak powszechnie wiadomo ci co nie słyszą niczego, za swoje hobby wybrali właśnie audio.

Taki tam paradoks. A może kolejna bujda na resorach mająca promować tych co to "mogą słyszeć więcej"

chociaż z biologicznego punktu widzenia mogą to sobie już tylko postękać na internetowym forum

jak tu większość nadsłyszących należy do grupy wiekowej 50+, ale słuch panie jak u ośmiolatka.

Taki tam ewenement medyczny i cud natury.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nie da się skonstruować kabla "podbijającego głośność". Obniżajacy tak, np. kable węglowe.

Lub pomylić piny przy lutowaniu XLR wtedy to słychać zmiany (wiem bo kiedyś tak mi się przydarzyło) ;)

Lub pomylić piny przy lutowaniu XLR wtedy to słychać zmiany (wiem bo kiedyś tak mi się przydarzyło) ;)

Zgadza się, choć do tej pory mi się nie zdarzyło, ale może się zdarzyć. Człowiek popełnia błędy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To manipulowanie glosnoscia jest faktem ale przy realizacjach studyjnych

Podbija sie zakresy i wtedy rzeczywiscie ma sie wrazenie ze brzmi lepiej. Jest to nagminny proceder

Idac tym tropem wysokoskuteczne kolumny powinny byc najbardziej popularne a nie sa.

Edytowane przez biniek84

Oczywiście. I jak powszechnie wiadomo ci co nie słyszą niczego, za swoje hobby wybrali właśnie audio.

Taki tam paradoks. A może kolejna bujda na resorach mająca promować tych co to "mogą słyszeć więcej"

chociaż z biologicznego punktu widzenia mogą to sobie już tylko postękać na internetowym forum

jak tu większość nadsłyszących należy do grupy wiekowej 50+, ale słuch panie jak u ośmiolatka.

Taki tam ewenement medyczny i cud natury.

Dlatego tyle osób pochwaliło się wynikami testu zaproponowanego przez autora wątku ;)

Bo na forum audio nawet głuchy może pisać bez przeszkód jak zadeklaruje słyszenie podstawki pod kabel czy flamastra na cd.

 

Zgadza się, choć do tej pory mi się nie zdarzyło, ale może się zdarzyć. Człowiek popełnia błędy.

Powiem więcej nie grało to źle ;)

Dlatego też nie zaufał bym żadnemu kabelkowi, którego nie będę miał możliwości sprawdzić pod względem wykonania a wprowadzał by różnicę wyłapywaną od pierwszego strzału.

Zrobić "grający" kabel to nie problem tylko nie zawsze wiadomo czy to co słychać to poprawa czy degradacja ;)

Czułość ludzkiego słuchu na zdarzenia w dziedzinie czasu nie zmniejsza się z wiekiem, i wykracza znacznie poza granice 20kHz w odnoiesieniu do dziedziny częstotliwościowej.

To manipulowanie glosnoscia jest faktem ale przy realizacjach studyjnych

Podbija sie zakresy i wtedy rzeczywiscie ma sie wrazenie ze brzmi lepiej. Jest to nagminny proceder

Idac tym tropem wysokoskuteczne kolumny powinny byc najbardziej popularne a nie sa.

Idąc tym tropem, zamiast kombinować jak koń pod górę, wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie do czego służy gałka volume.

Nigdy nie miałeś tak, że puściłeś muzę, po chwili zwiększyłeś minimalnie głośność i to samo nagranie brzmiało już nieco inaczej?

I to jest właśnie ten mechanizm (związany z ludzkim aparatem słuchu, a nie sprzętem odtwarzającym) o którym jest cały czas mowa.

Postawisz dwa identyczne wzmacniacze obok siebie i na tysiąc prób tysiąc razy wskażesz jako lepszy ten, który grał głośniej.

Nawet jeśli to będą egzemplarze zdjęte prosto z taśmy produkcyjnej jeden po drugim. I na tym to w skrócie cały pic polega,

dlatego tak ważne jest zadbanie o wyrównanie głośności w przypadku porównywania jakichkolwiek urządzeń czy akcesoriów.

Tymczasem w rzeczywistości jest tak, że większość ludzi nie rozumiejąc tych prostych mechanizmów,

podczas testowania czegokolwiek co tam do chałupy akurat przynieśli, odruchowo zwiększa sobie głośność,

żeby to lepiej się wsłuchać w ewentualne różnice i oczywiście te różnice mogą się wtedy pojawić, nikt nie twierdzi że nie,

tylko nie wynikają one z żadnych cudownych właściwości kawałka drewnianej deski, metalowej kulki czy gumki recepturki.

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Przemek ale przyznajesz ze w Twoim systemie byly roznice w brzmieniu kabli? Albo konwertera usb?

Jeśli chodzi o konwerter to wydaje mi się że tak. Interkonekty też wydaję mi się że słyszę różnicę.

Piszę że wydaje mi się bo nie wiem ile z tego zostało by przy bezpośrednim szybkim przełączaniu.

A jeszcze jedno usłyszałem różnicę po wymianie zegara głównego w dac (wcześniej dac nie radził sobie z gęstymi plikami pow 192 po wymianie nie miał z tym problemów) no i efekt modyfikacji słyszalny był jak zawsze po dostaniu nowej zabawki ;)

Zdaje sobie sprawę z tego że słuch ludzki jest ułomnym narzędziem pomiarowym ale nie zmienia to tego że ulegam tym złudzeniom jak każdy. Ile z tych złudzeń jest realnych bez prawidłowego w miarę obiektywnego testu nie da rady się zweryfikować.

Jeszcze na koniec dodam że największe zmiany usłyszałem jak zacząłem zabawy z adaptacją akustyczną swojej dziupli i tu akurat jestem już pewny zachodzących zmian.

Edytowane przez Przemysław_51508

chociaż z biologicznego punktu widzenia mogą to sobie już tylko postękać na internetowym forum

jak tu większość nadsłyszących należy do grupy wiekowej 50+

 

Ciekawe spostrzeżenie.

Mam wrażenie, że większość ortodoksyjnych słyszących którzy tutaj piszą to bliżej pięćdziesiątki, niż w okolicach 20 lat :)

Ja mam aktualnie skromne 36 wiosen, jakby ktoś chciał prowadzić badania socjologiczne typu: słyszący/niesłyszący w zestawieniu do wieku życia użytkownika :D

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gadanie antyaudiofili o tym, co ludzie powinni słyszeć i jak, mają taka sama wartość, co nauki księży o seksie małżeńskim.

Gadanie audiofilów o tym co ludzie powinni słyszeć na pewno jest tym co wyżej (wytłuszczone), bo jest budowane na niepoprawnych technicznie odsłuchowych testach porównawczych.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Uważam że na tym forum pod avatarem powinien być wiek piszącego a nie ilość głupot których napisał

dlaczego ?

daltego....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uważam że na tym forum pod avatarem powinien być wiek piszącego a nie ilość głupot których napisał

dlaczego ?

daltego....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To może dlatego Ci starsi muszą mieć bardzo jasne kolumny. Jak słuchałem kiedyś dźwięku u takiej starszej osoby było tam tyle wysokich, że słuchać się nie dało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Tymczasem w rzeczywistości jest tak, że większość ludzi nie rozumiejąc tych prostych mechanizmów,

podczas testowania czegokolwiek co tam do chałupy akurat przynieśli, odruchowo zwiększa sobie głośność,

żeby to lepiej się wsłuchać w ewentualne różnice i oczywiście te różnice mogą się wtedy pojawić, nikt nie twierdzi że nie,

Moi znajomi przy "testowaniu" kabli w czasie ich przełączania ściszają wzmacniacz żeby nie było słychać negatywnych skutków przełączenia. Po przełączeniu przywracają "na oko" głośność i już wszystko wiedzą.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To nie ma znaczenia, na starość słuch słabnie, ale przynajmniej się pamięta, że się słyszało.

Niesłyszącym nie pozostanie nic. Zawsze pustka.

To, jak z seksem. Ci, co nie mieli, to na starość idą w mohery i walczą z tymi, co mogli i mieli.

Uważam że na tym forum pod avatarem powinien być wiek piszącego a nie ilość głupot których napisał

Słuszna uwaga.

Zdumiewające i zastanawiające zarazem, że im wyższa cyfra na liczniku postów, tym mniej do powiedzenia.

Może to też na starość tak się niektórym robi, że już tylko pukanie w guziczki z życia zostało, to siedzą i pukają...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nigdy nie miałeś tak, że puściłeś muzę, po chwili zwiększyłeś minimalnie głośność i to samo nagranie brzmiało już inaczej?

I to jest właśnie ten mechanizm (związany z ludzkim aparatem słuchu, a nie sprzętem odtwarzającym) o którym jest cały czas mowa.

Postawisz dwa identyczne wzmacniacze obok siebie i na tysiąc prób tysiąc razy wskażesz jako lepszy ten, który grał głośniej.

Nawet jeśli to będą egzemplarze zdjęte prosto z taśmy produkcyjnej jeden po drugim. I na tym to w skrócie cały pic polega,

dlatego tak ważne jest zadbanie o wyrównanie głośności w przypadku porównywania jakichkolwiek urządzeń czy akcesoriów.

Tymczasem w rzeczywistości jest tak, że większość ludzi nie rozumiejąc tych prostych mechanizmów,

podczas testowania czegokolwiek co tam do chałupy akurat przynieśli, odruchowo zwiększa głośność,

żeby lepiej się wsłuchać w ewentualne różnice i oczywiście te różnice mogą się wtedy pojawić, nikt nie twierdzi że nie,

tylko nie wynikają one z żadnych cudownych właściwości kawałka drewnianej deski, metalowej kulki czy gumki recepturki.

 

Póki co mam identyczne zdanie :)

Chyba, że przekona mnie jakieś doświadczenie i odsłuch.

Nigdy nie miałem jakichkolwiek problemów z rozróżnieniem jakichkolwiek słuchawek (i ich modyfikacji), kolumn, wpływu akustyki pomieszczenia, filtrów, źródła dźwięku (winyl, taśma, medium cyfrowe), różnic w wydaniach tej samej płyty gdzie wersja na CD była zdupiona przez Loudness War (przykład, album: Nickelback - Dark Horse).

Nawet stwierdziłem u siebie, że dokładniejszy słuch mam z rana, zaraz po przebudzeniu - niż wieczorem przed zaśnięciem.

Chyba nie przesadzę jak napiszę, że potrafię usłyszeć bardzo ciche dźwięki, czasem na granicy percepcji - co potwierdzają moje dwukrotne badania słuchu i dwóch różnych laryngologów na przełomie dwóch ostatnich lat, oraz test na słuch wykonany w warunkach domowych niecały miesiące temu.

Dla przypomnienia, wyniki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem w stanie wyłapać najcichcsze dźwięki w testach, które po prostu nikną przy normalnym słuchaniu muzyki - natomiast za cholerę nie jestem w stanie "usłyszeć" sprzętu elektronicznego, kabli i jakichkolwiek diwajsów audiovoodoo.

Skoro potrafię usłyszeć powiedzmy 16kHz przy głośności +- 5dB (w wytłumionej klitce u laryngologa, ze słuchawkami na uszach) to jakim cudem nie wyłapuję różnic w dźwięku DAC'ów tego nie ogarniam.

Całe tony felietonów jakie to ogromne zmiany wprowadzają DAC'i.

Żeby nie być gołosłownym, opinia z przed wczoraj:

 

Napisałem chyba wyraznie ,ze na OGROMNA złożył się cały proces a więc : WYRZUCENIE KONDENSATORA WYJSCIOWEGO- zmiana kondensatorów z w zasilaniu -dedykowane osobne zasilania dla czesci cyfrowej oraz analogowej .... (wymiana również wzmacniacza operacyjnego na wyjsciu)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To ja nie wiem, tutaj autor wypowiedzi chyba słyszy powyżej 20khz przy natężeniu głośności +- 10dB :)

Inaczej nie jestem w stanie zrozumieć tego zjawiska.

Gdyby było chociaż w drobnej części tak "ogromne" jak to sugeruje wpis, to musiałoby być co najmniej takie, jak włączenie i wyłączenie equalizera z podbitymi pasmami o powiedzmy ten 1dB.

Wtedy bez problemu bym usłyszał ta różnicę.

Nadużywanie określeń na tym forum jest równie zboczone co poziom hejtu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Słuszna uwaga.

Zdumiewające i zastanawiające zarazem, że im wyższa cyfra na liczniku postów, tym mniej do powiedzenia.

Może to też na starość tak się niektórym robi, że już tylko pukanie w guziczki z życia zostało, to siedzą i pukają...

Zwłaszcza jak tylko takie pukanie wchodzi w grę. Zza klawiatury to on nawet jeszcze może, jak przyjdzie co do czego to...Mity i bajdurzenie.

Ale nie, był na tym forum jeden taki, który tak wytrenował sobie słuch, że słyszał dźwięki powyżej 20 kHz.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

To ja nie wiem, tutaj autor wypowiedzi chyba słyszy powyżej 20khz przy natężeniu głośności +- 10dB :)

Inaczej nie jestem w stanie zrozumieć tego zjawiska.

Na tym polega problem, że kolega rozumienie tych zjawisk ogranicza sobie, do tego słyszenia tych Hertzów:)

Edytowane przez Zwykły Drut

Gdyby to miało jakikolwiek sens, to niesłyszalne byłyby róznież róznice w brzmieniu na basie i średnicy. A tak nie jest.

A, jak napisałem, zdolnośc ludzkiego słuchu w dziedzinie czasu nie maleje z wiekiem, i kilkukrotnie przewyższa zdolność słyszenia wysokich częstotliwości w okolicy 20kHz przez noworodki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tu macie ładnie wytłumaczone czemu już na etapie konwersji cyfrowo analogowej w rożnych przetwornikach możemy otrzymać inny dźwięk na wyjściu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Mitem jest, że jak kupię płytę cd (czy inny nośnik), to mam muzykę na własność.

Jak zarysuję krążek czy cały zbiór cd spłonie w pożarze, to tracę bezpowrotnie i muzykę i kasę.

A jak padnie (np. wspomniany) Tidal, to - za te same pieniądze - przenoszę się do konkurencji (np. Spotify) i po kłopocie. Wszystkie platformy nie padną.

 

Tak więc korzystanie ze streamingu jest nawet bezpieczniejsze. Nie wspominając o relacji ilość-dostęp/cena.

Bzdury. Kupując płytę masz prawo do zrobienia sobie kopii we własnym zakresie tyle, ile ci tylko odpowiada.

Zamykając serwis Tidal gdzie masz kupione 1000 albumów - KUPIONE, NIE OPŁACONY ABONAMENT, te same póyty nie znajdą się w cudowny sposób w spotify jako pozycje KUPIONE - NIE OPŁACONE JAKO STREAMING W RAMACH ABONAMENTU.

Mieszasz opłatę abonamentową z zakupem płyty. Kupując pliki na HDTracks możesz a nawet powinieneś zrobić kopie bezpieczeństwa bo w przyszłości nie mozesz ściągnąć ponownie tych plików. Nie łamiesz w ten sposób prawa. Kupując w iTunes nie musisz robić żadnych kopii muzyki, bo są one NA ZAWSZE przypisane do konta iCloud. Ale kupując w iTunes film MUSISZ zrobić kopię, bo utrata dysku lub pliku z filmem uniemożliwia pobranie ponowne tego zakupu.

Jedno nie ma nic wspólnego z drugim (streaming i abo) tak jak bzdurą jest twierdzenie, że jak zarysujesz płytę to dupa zbita.

KAŻDY, ABSOLUTNIE KAŻDY wydawca czy prawnik odpisze Ci, że jeśli posiadasz oryginalny nośnik CD i nawet kiedy został uszkodzony - to ściągając sobie ten album z sieci NIE POPEŁNIASZ PRZESTĘPSTWA.

Mylisz posiadanie fizyczne z pseudo zakupem, bo Tidal umożliwia dokonanie zakupu de facto nie będącego zakupem fizycznym, a jedynie wirtualnym.

Usunięcie z rynku Tidal'a powoduje, że abonament wykorzystałeś i nie masz prawa nic od nich rościć.

Ale muzykę w Tidal'u nie tylko możesz streamować na zasadach abonamentu - możesz też "nabyć" album. Ale jak się okazuje - płacisz za album 50 dych i…znika Tidal - znika album.

Teraz kwotę pomnożymy przez 1000 albumów…

I co to ma wspólnego do Spotyfi? Zakup dokonany na warunkach Tidal'a w Tidal'u. Spotyfi mozesz sobie uzywać obok, mozesz korzystac zamiast gdy nie będzie Tidal'a. Ale nie oznacza to, że jest to to samo.

A jak piszesz "za te same pieniądze" - nie, nie za te same pieniądze.

Bo zakup to jednorazowy wydatek z prawem do korzystania w ramach lub na zasadach.

A opłata abonamentowa to możliwość korzystania w ramach opłaty za dany okres.

Jedno nie ma nic wspólnego z drugim - mieszasz i porównujesz rzeczy kompletnie inne.

Jak za te same pieniądze? Kupując nabywam prawo do korzystania z danego zakupu. Abonament to prawo do jedynie korzystania w danym czasie.

Jak się okazuje w Tidal "własność" polega na liczeniu po cichu, że nie padną zanim ja nie umrę.

Kiedy Tidal zniknie - zniknie ZAKUPIONA biblioteka 1000 albumów. Więc już nie ZA TE SAME PIENIĄDZE, tylko ZA NOWE zmuszony będę zakupić na nowo albumy.

Skończy się "posiadanie" zakupionych albumów.

 

Waść bzdury piszesz nic więcej.

 

Nie mam opłaconego abonamentu i mam kupione albumy w Tidal. Niestety nie mogę zrobić sobie kopii - odcięcie od sieci wyłącza mi możliwość korzystania z dokonanego zakupu.

Uważam, że przy funkcji "kup" powinienem mieć prawo jak wszędzie indziej - pobrac sobie pliki i przetrzymywac je we własnym zakresie na własny użytek.

Tidal tego nie oferuje - więc im podziękowałem.

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Jeśli Ty uważasz, że wraz z opłatą za korzystanie ze streamingu KUPUJESZ płyty, to ja dziękuję za rozmowę.

 

Wykupujesz dostęp do bazy utworów w streamingu. To taka usługa - tyle.

W żadnym przypadku (płyty, pliku, itp.) nie nabywasz prawa do utworów, tylko licencję na korzystanie z niego. W ramach użytku prywatnego, chyba że kupisz licencję komercyjną lub inaczej to domówisz. Czyli mity opowiadasz.

Gdyby to miało jakikolwiek sens, to niesłyszalne byłyby róznież róznice w brzmieniu na basie i średnicy. A tak nie jest.

A, jak napisałem, zdolnośc ludzkiego słuchu w dziedzinie czasu nie maleje z wiekiem, i kilkukrotnie przewyższa zdolność słyszenia wysokich częstotliwości w okolicy 20kHz przez noworodki.

Wiekszych bzdur nie mogłeś wymyślić.

 

Jeśli Ty uważasz, że wraz z opłatą za korzystanie ze streamingu KUPUJESZ płyty, to ja dziękuję za rozmowę.

 

Wykupujesz dostęp do bazy utworów w streamingu. To taka usługa - tyle.

W żadnym przypadku (płyty, pliku, itp.) nie nabywasz prawa do utworów, tylko licencję na korzystanie z niego. W ramach użytku prywatnego, chyba że kupisz licencję komercyjną lub inaczej to domówisz. Czyli mity opowiadasz.

 

Człowieku czytasz i rozumiesz co czytasz?

Tidal to nie tylko streaming. Przeczytaj raz jeszcze - Tidal OFERUJE ZAKUP PŁYT.

Wchodzisz w ofertę i robisz "KUP ALBUM".

Płacisz kwotę jednorazową tyle ile zazwyczaj wynosi cena rynkowa danego albumu.

Z tą tylko "przemiłą" różnicą, że w iTunes, HDTracks, Presto Classical, Acoustic Sound i kilkudziesięciu innych dają oni mozliwość pobrania tego albumu i zarządzanie nim we własnym zakresie. BO SPRZEDALI CI PRODUKT.

W Tidal został Ci sprzedany produkt, ale nie możesz na dobrą sprawę nic zrobić - bo jak padnie Tidal biblioteka pada w niebyt.

 

Różnica jest między streamingiem, a zakupem.

Na tyłek mi zakup który mam ograniczony do czasu, gdy dana firma nie padnie na pysk?

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

W żadnym przypadku (płyty, pliku, itp.) nie nabywasz prawa do utworów,

 

To racz jasnie panie wyjasnic jak to jest, ze nie mam opłaconego abo - a nadal korzystam z apki Tidal i odsłuchuje zakupionych albumów?

 

Może czegoś nie wiem... ile kosztuje taki pełny album?

Za 1 zapłaciłem 50 zeta, za drugi 70 zeta

 

I by było jasniej NIGDY NIE ZAPŁACIŁEM NAWET ZA 1 MIESIĄC TIDAL'OWI ZA STREAMING.

Wszedłem poprzez aplikacje na OSX i kupiłem sobie 2 albumy myśląc, że moge je jak wszędzie pobrać.

Jakie moje zdziwienie gdy okazało się, że mogę z nich korzystac jedynie w ramach aplikacji Tidal'a :(

 

Wysłałem zapytanie o te zakupy - odpowiedz jasna:

"nie przewidujemy zamknięcia serwisu Tidal, ale jeśli kiedykowliek nastąpi usunięcie serwisu Tidal z rynku - wszelkie zakupy albumów przepadają bez mozliwości ich pobrania czy dalszego odsłuchu"

 

Dziękuję, nie jestem juz zainteresowany dalej Tidal'em.

Owszem streaming fajna sprawa, ale nie dla mnie. A za takie "Zakupy" - podziękował.

W Tidal'u nie mogę nawet w przyszłości podarowac swojemu synowi tych zakupów, bo nie masz możliwości zmiany adresu mail…

Nawet więcej. Kupujesz albumy jako mail [email protected] ale w przyszłości postanawiasz zrezygnowac z tego maila bo provider - usługodawca poczty padł na ryj.

Co się dzieje…zero możliwości zmiany adresu na nowy bo "nie i juz".

W efekcie w Tidalu zawsze będziesz musiał logowac się i operowac na nieistniejącym adresie mailowym lub…zapomnieć o swoich zakupach albumów.

To normalne? Dla mnie nie

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Wiekszych bzdur nie mogłeś wymyślić.

Nieświadomość zakłada bzdurność rzeczywistości.

To, że o czymś nie wiesz, nie oznacza, że to coś nie istnieje.

Edytowane przez jar1

To w Spotify możesz zapisać sobie off-line w ramach abonamentu i korzystać bez dostępu do internetu - bez dodatkowej kasy. Oczywiście dokąd płacisz za usługę.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.