Audio mity

[BeatX]

Jakich skoro wszystko gra tak samo?

 

Przy zachowaniu odpowiednich parametrów elektrycznych w sprzęcie elektronicznym :)

Edytowane 28 Maja 2016 przez BeatX

[sly30]

Ale poproszę o przykłady.

[BeatX]

Przykłady sprzętu, czy parametry elektryczne jakie muszą być zachowane przez sprzęt, aby był "transparentny" dla dźwięku?

[arkadowski]

Przykłady sprzętu, czy parametry elektryczne jakie muszą być zachowane przez sprzęt, aby był "transparentny" dla dźwięku?

Pokaż mi ten transparentny sprzęt na rynku. Twierdzenie, że sprzęt jest transparentny jest totalną bzdurą.

A skoro nie jest, to znaczy, że wnosi zmiany. Zmiany powodujące, że nie brzmi tak samo.

[Axolotl]

Masz szansę przełamać tą złą passę tych testerów, którzy u Lutka się nie wykazali :-). Zalecam próbę osobistą. Ten wątek wykazał że jak różnice są słyszalne to słychać je nawet na głośnikach od monitora komputerowego.

 

Ale przecież po testach u Lutka wszystko zostało już odkryte tzn. obnażono w tym wątku spisek firm audio produkujący te same urządzenia w różnych obudowach.

Nie trzeba już niczego więcej udowadniać , pozostańmy więc przy tych epokowych odkryciach.

 

Skoro wszystkie mit-y zostały już bezpowrotnie obalone to może to Was zainteresuje ? :

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 28 Maja 2016 przez Axolotl

[patrick]

Masz szansę przełamać tą złą passę tych testerów, którzy u Lutka się nie wykazali :-). Zalecam próbę osobistą. Ten wątek wykazał że jak różnice są słyszalne to słychać je nawet na głośnikach od monitora komputerowego.

Tak mi się skojarzyło :D

 

[bum1234]

Obawiam się ,że aktywność niektórych osób na tym forum to wyraz raczej zaawansowanej choroby psychicznej a nie entuzjazmu.

Bo jak inaczej ocenić osobnika , który dniami i nocami od kilku lat w kółko powtarza te same dyrdymały na forum ?

Niestety realnego życia nie zastąpi się bytem wirtualnym choć nie wiem jak długo i zapamiętale będzie się klapać w klawiaturę.

Tak samo jak nie zastąpi się odsłuchów urządzeń czytaniem o nich opowieści w necie.

"Łączę się w bulu ..."

 

A jak nazwać osobnika, który dniami i nocami od kilku lat powtarza, że "słyszy" wpływ bezpieczników, kabli zasilającyxh, podstawek itp. na brzmienie?

Przy czym brakuje mu elementarnej wiedzy o elektronice, ponieważ nie wie co to jest element aktywny?

 

Ale przecież po testach u Lutka wszystko zostało już odkryte tzn. obnażono w tym wątku spisek firm audio produkujący te same urządzenia w różnych obudowach.

Nie trzeba już niczego więcej udowadniać , pozostańmy więc przy tych epokowych odkryciach.

 

A na dodatek, z braku argumentów posługuje się kpiną?

 

Link, który przytoczyłeś rzeczywiście pasuje do osób wierzących w audio-voodoo, bo jest to mniej więcej taki sam poziom absurdu i nieuctwa.

[Gość discomaniac71]

Ale przecież po testach u Lutka wszystko zostało już odkryte tzn. obnażono w tym wątku spisek firm audio produkujący te same urządzenia w różnych obudowach.

Nie trzeba już niczego więcej udowadniać , pozostańmy więc przy tych epokowych odkryciach.

 

Testy u Lutka obnażyły jedynie specyficzne cechy jego kolumn o których szeroko pisał divaldi. Nic więcej.

[bokser7778]

2x 200W na 8 Ohm, 15,5 kg.

 

 

So, Marantz PM8003 -

 

po dwa tranzystory na kanał, kondensatory Nichicona 2x 18000 uF

 

2x 70W na 8 Ohm, 12 kg

 

 

Odnosząc się do mocy, to w tym Rotelu są liche tranzystory, mało pojemności i waga taka jakby go z puszki po piwie zrobili ;)

 

a na jakiej podstawie tak twierdzisz? co? - że powinien mieć 5-6 razy tyle co twój marantz? ::P:) - nie tędy droga kolego..... co do pojemnośći to akurat aż takie ważne nie jest :P - liczy sie jak ona jest wykorzystana i jak sie spisuje, a co do wagi poszczególnych modeli , to rb990bx waży 15,5kg ale ponad połowa z tago to zasilacz i to nie zwykły klasyczny , rdzeniowy, tylko toroidalny, także... - obudowa nie gra :)- miałem sony który ważył raz tyle co twój marantz i miał tylko 2x18000uf :P ! także rotel nie stawia na solidność obudowy tylko na konkurencyjną cene, i jakość podzespołów.

 

@"Rotel RB-991 jest dobrą, budżetową klasyczną końcówką mocy. Ma ogromny zapas. Do pewnego poziomu jakościowego potrafi być konkurencyjny." - dokładnie - rb990 ponoć jest jeszcze lepszy niż rb 991 (lepsze niektóre małe kondensatorki w poszczególnych końcówkach mocy , ładniej zaekranowany zasilacz, ładniejszy panel czołowy- ale tu co kto lubi) ale za to rb991 jest o kilka/naśćie wat mocniejszy niż rb990bx (dokładnie 4w mniej na kanał przy 8ohm i 9w mniej przy 4ohm na kanał), i fakt do pewnego (ciekawe do jakiego?) poziomu jakośćiowego są to końcówki konkurencyjne, ba! w swej cenie nawet można stwierdzić bezkonkurencyjne! (ale niestety już trudno dostępne:()

[BeatX]

Pokaż mi ten transparentny sprzęt na rynku.

 

Np. O2+ODAC, Benchmark DAC1, to co testowaliśmy u Lutka, lub z tego co ludzie piszą - spory asortyment urządzeń od Audio-GD (co potwierdzam osobiście, posiadając NFB10-ES3 przez 2 lata)

 

Twierdzenie, że sprzęt jest transparentny jest totalną bzdurą.

 

To duże uproszczenie.

Prawidłowo to powinno brzmieć, że sprzęt jest transparentny dla ludzkiego słuchu :)

Totalną bzdurą jest pisanie, że dopiero komputer za 3-4 tysiące wniesie jakieś zmiany do dźwięku, gdy kupi się jakiś super top trendi konwerter USB-SPDIF

 

A skoro nie jest, to znaczy, że wnosi zmiany. Zmiany powodujące, że nie brzmi tak samo.

 

Skoro nie jest, to znaczy że projektantowi zależało żeby nie był i celowo tak zaprojektował urządzenie, aby nie pracowało zgodnie z definicją "hi-fi" (high-fidelity, wysoka wierność).

W moim rozumowaniu filozofia hi-fi dotyczy urządzeń której odtwarzają i wzmacniają sygnał audio maksymalnie wierny źródłu, czyli w żaden sposób nie ingerujący w sygnał audio na poziomie aby ludzki słuch te zmiany wychwycił.

 

Jeżeli przetwornik lub wzmacniacz spełnia następujące kryteria:

- Pasmo przenoszenia przynajmniej: 20Hz-20kHz (+/- 0.1 dB)

- Wszelkie zniekształcenia na poziomie przynajmniej: 0,001%

- Stosunek sygnał-szum na poziomie przynajmniej: 100dB

- Błędy czasowe (w sprzęcie cyfrowym), czyli jitter na poziomie przynajmniej: 100dB

- Wystarczający zapas mocy wzmacniacza do zapewnienia odpowiedniego wysterowania kolumn (bez wchodzenia w przester) celem uzyskania żądanego poziomu głośności

- Wysoki współczynnik tłumienia w połączeniu wzmacniacz->przetwornik (współczynnik przynajmniej 8)

- brak przydźwięku, brumienia, buczenia, jakiś trzasków i innych pierdów

 

To taki sprzęt jest transparentny dla ludzkiego zmysłu słuchu.

Oczywiście założenie to całkowicie wyklucza urządzenia lampowe.

 

Poproszę tylko o rzeczowe i techniczne kontrargumenty, bez złośliwości i szydery :)

Edytowane 28 Maja 2016 przez BeatX

[bum1234]

 

 

Testy u Lutka obnażyły jedynie specyficzne cechy jego kolumn o których szeroko pisał divaldi. Nic więcej.

 

Oczywiście. Zawsze można znaleźć pretekst by zdzawuować niewygodne zdarzenie. W tym wypadku jest on równie bezsensowny jak zwykle.

[Lech36]

ile jeszcze razy bedziesz powoływał sie na ten argument? dwa rozne nagrania mozna rozroznic na glosniku smartfona, ameryki nie odkryłeś

Aż ktoś się wykaże czymś więcej niż tylko opisami ;-).

by udowodnić "ale to gra wszystko tak samo".

Gdzie jest 'sly'. Znowu ktoś powtarza w kółko to samo że "wszystko gra tak samo" ;-). Powinien skrytykować to tak jak mnie.

by udowodnić "ale to gra wszystko tak samo".

Patrz wyżej. Powtarzasz to już któryś raz z rzędu mimo że nikt Tobie tego nie podpowiadał.

Testy u Lutka obnażyły jedynie specyficzne cechy jego kolumn o których szeroko pisał divaldi. Nic więcej.

U Lutka po prostu test był wykonany poprawnie technicznie, ale każdy argument tłumaczący fiasko jest dobry.

[bum1234]

Dlatego chyba czas zmienić hobby ... może szydełkowanie albo wycinanki kurpiowskie ?

 

pozdr.

 

Myślę, że to doskonały pomysł dla wyleczenia twojej frustracji. Wycinanki nie stawiają takich wymagań jak elektronika. Każdy zrozumie jak je robić.

[Gość discomaniac71]

waży 15,5kg ale ponad połowa z tago to zasilacz i to nie zwykły klasyczny , rdzeniowy, tylko toroidalny, także... - obudowa nie gra :)-

 

Trafa EI są bardzo często lepsze od toroidów choć nie są tańsze. Przykładem może być budżetowa końcówka mocy Sony TA-N55ES. Jedna z jej wersji jest zrobiona na Kitamurze i ta gra najlepiej. Róźnić w podzespołach w zasadzie nie ma.

 

Oczywiście. Zawsze można znaleźć pretekst by zdzawuować niewygodne zdarzenie. W tym wypadku jest on równie bezsensowny jak zwykle.

 

Jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim zbliżysz się poziomem swojej technicznej wiedzy którą tak się chwalisz do poziomu divaldiego. Wiedzy i doświadczenia.

[bum1234]

 

 

Trafa EI są bardzo często lepsze od toroidów choć nie są tańsze. Przykładem może być budżetowa końcówka mocy Sony TA-N55ES. Jedna z jej wersji jest zrobiona na Kitamurze i ta gra najlepiej. Róźnić w podzespołach w zasadzie nie ma.

 

A pod jakim względem? I dlaczego?

[Gość discomaniac71]

U Lutka po prostu test był wykonany poprawnie technicznie, ale każdy argument tłumaczący fiasko jest dobry.

 

Poczytaj nieco więcej na temat autora słów na które się powołuje.

[Lech36]

- Wszelkie zniekształcenia na poziomie przynajmniej: 0,001%

Wystarczy <0,1%. Próg czułości ludzkiego słuchu dla tych parametrów leży znacznie wyżej. Na tej zasadzie możemy bez dyskomfortu słuchać źródeł analogowych w których zniekształcenia nierzadko przekraczają poziom 1% i to czasem sporo ten poziom przekraczają.

Edytowane 28 Maja 2016 przez Lech36

[bum1234]

Akurat Ty powinieneś raczej skorzystać z okazji i nie podejmować polemiki na temat ocen kto na tym forum ma skrzywioną psychikę.

Przypomnij sobie może co wyczyniałeś jeszcze nie tak dawno temu na tym forum pisząc z kilkunastu kont jednocześnie tylko w celu rozwalania wątków i ataków personalnych pod adresem np. Sylwestra.

Miałem Ciebie za osobę mającą swoje zdanie ale przy zachowaniu elementarnych zasad forumowej polemiki.

Po tym co wyczyniałeś na forum w ostatnim czasie przy aktywnym wsparciu kilku hejterów straciłem do Ciebie szacunek.

Więc nie wysilaj się i nie pouczaj innych na temat tego co powinni a czego nie powinni na forum pisać bo te uwagi akurat w Twoim wykonaniu są po prostu żenujące ...

 

Napisz proszę po co zaglądasz do wątku, w którym nie masz nic do powiedzenia? W saloniku nudy? Chcesz się pokłócić? Zamiast tracić czas, posłuchaj sobie muzyczki ;)

 

P.S.

Nie używałem kilku kont jednocześnie. Podobnie jak nigdy nie napisałem, że wszystko gra tak samo.

 

Jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim zbliżysz się poziomem swojej technicznej wiedzy którą tak się chwalisz do poziomu divaldiego. Wiedzy i doświadczenia.

 

A to jakiś twój były klon jest?

[bum1234]

Kto jest forumowym frustratem wszyscy chyba wiemy.

Widzę ,że żyjesz tym forum jak nikt inny i masz jakąś obsesję , której przejawem jest pisanie dniami i nocami z kilkunastu kont hejtów pod adresem innych osób.

Musisz być na prawdę biednym umysłowo człowiekiem skoro taka działalność jest Twoim celem w życiu i zajmuje Tobie tyle wolnego czasu.

Na leczenie nigdy nie jest za późno choć akurat w Twoim przypadku lekarstwa mogą już nic nie pomóc ... spróbuj może lobotomii ?

 

 

To forum sięgnęło dna skoro wszechobecny hejt jest tolerowany i brak jest jakiejkolwiek reakcji ze strony właścicieli tego forum.

W żadnej innej społeczności nie byłoby to do zaakceptowania i osoby trudniące się wyłącznie szykanowaniem innych ze względu na ich poglądy dawno zostali by wyeliminowani ze środowiska.

Tak dzieje się właśnie gdy pieniądze przesłaniają wszystko ... a jak się kończy to powoli widać po malejącym ruchu w zakładkach tematycznych.

Ostatni gasi światło ...

 

Z mojej strony EOT.

 

Nie rozumiem po co tu zaglądasz? Jesteś masochistą?

[bum1234]

Praktyk musi też być trochę teoretykiem. Inaczej może nawet być niebezpiecznie - patrz praktyki zastępowania bezpieczników kawałkami aluminium.

[Gość kennijczyk]

A czemu ktoś tu nagle kasuje posty? Tyle innych zignorowanych a gdy nazywa się sprawę po imieniu to nagle cenzura? Ktoś przespał parę lat zycia na forum i po przebudzeniu nagle zaczyna odkurzać? A może chodzi o obronę swoich, czyli rozkręcaczy ruchu na forum, jak to jest w jednym z poradników o forach internetowych.

 

https://www.entrepreneurs-journey.com/84/building-a-forum-community/

 

3. Create some fake personalities.

 

This may seem a little dishonest, but a little trick you can use to stimulate conversation is to create a few different member accounts each with their own personality. Basically you create some fictional members and get posting. You can even have full forum conversations between your characters (just don’t go insane!). Only you know which characters are fake, to everyone else it appears as if your forum is getting popular.

 

I had a friend take this idea so seriously that he kept profile notes on each character such as age, sex, personality type, occupation etc so whenever he made posts he made sure to get into character first. It’s like forum acting.

 

This method again takes dedication because you need to keep logging in with each character and making new posts. However it can be MUCH more effective than if it was just you making all the posts as your own identity. It looks sad when the webmaster is chatting away to no one, but not quite as sad when Jim, Katie, Chris and Jane are having conversations even if they really are all the webmaster.

[bum1234]

Jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim zbliżysz się poziomem swojej technicznej wiedzy którą tak się chwalisz do poziomu divaldiego. Wiedzy i doświadczenia.

 

Szkoda, že w twoich postach nie ma śladu tej wiedzy.

 

Kennijczyk:

Napisz wprost o co ci chodzi.

[bum1234]

Czemu cię interesuje informacja dotycząca nieistniejącego użytkownika?

[bum1234]

Wszystko przez te nieszczęsne kable;)

[daris666]

wow, cała śmietanka as dziś w temacie uczestniczy :) :)

[BeatX]

... łącznie z moderatorami zdaje się :D

[daris666]

... łącznie z moderatorami zdaje się :D

 

Coś kasowali ???

Edytowane 28 Maja 2016 przez daris666

[BeatX]

Tym razem pokasowali akurat pyskówki i chamówę, także nic cennego z wiedzy i informacji Cię nie ominęło :)

[daris666]

Tym razem pokasowali akurat pyskówki i chamówę, także nic cennego z wiedzy i informacji Cię nie ominęło :)

 

No tak ale wiesz to są ujemne posty. A do grudnia miało być 1000 podstron. To nie dobrze, że moderatorzy się tematem zainteresowali. A jak zechcą zrobić całkowity porządek ? Z 30 podstron się uchowa .... :) :)

 

Żeby na koniec roku nie było płaczu, że nie udało się wyprzedzić tematu "Czy Bóg istnieje" !

Edytowane 28 Maja 2016 przez daris666

[arkadowski]

Jeżeli przetwornik lub wzmacniacz spełnia następujące kryteria:

- Pasmo przenoszenia przynajmniej: 20Hz-20kHz (+/- 0.1 dB)

- Wszelkie zniekształcenia na poziomie przynajmniej: 0,001%

- Stosunek sygnał-szum na poziomie przynajmniej: 100dB

- Błędy czasowe (w sprzęcie cyfrowym), czyli jitter na poziomie przynajmniej: 100dB

- Wystarczający zapas mocy wzmacniacza do zapewnienia odpowiedniego wysterowania kolumn (bez wchodzenia w przester) celem uzyskania żądanego poziomu głośności

- Wysoki współczynnik tłumienia w połączeniu wzmacniacz->przetwornik (współczynnik przynajmniej 8)

- brak przydźwięku, brumienia, buczenia, jakiś trzasków i innych pierdów

 

To taki sprzęt jest transparentny dla ludzkiego zmysłu słuchu.

 

Większość sprzetu, który są dostepny na rynku spełnia powyższe założenia przez Ciebie podane.

I jakoś dziwnie, bo miałem (nie do testów ale jako użytkownik) sprzet różnych marek i z różnego przedziału cenowego - nic nie grało identycznie. A niby wg. Twoje założenia - powinno.

Przyjmijmy: Cyrus Lyric 09 testowałem z posiadanym równorzednie Peachtree Audio GI X-1. Nie grały te "klocki" identycznie.

Podałem powyżej AZUR 851W+PRE851E, nie grało jak Arcam A49 o Arcam P49+C49 nie wspomnę.

Chciałbym byś wyjasnił mi ten fenomen.

 

Teraz DAC'i. Arcam D33 nie grał jak Musical F. M1 DAC, nie grał jak Peachtree Audio iTX.

Wybacz mi moje więc moje zdziwienie o czym piszesz, ale do tego mógłbym dołożyć serię na 100 lecie Denon'a (integra+CD) jakie miałem "ostatnio" (podaję sprzęt z ostatnich 3-4 lat), Onkyo 5VL, wspomniane Gato Audio i…nic nie grało tak samo. Do tego Moon kupiony w pewnej sieci HiFi w "okazji". Tez nie grał "tak samo".

Trochę tego było jak to przy poszukiwaniu "swojego" brzmienia, tego co miało zagościć u mnie na długi czas.

A i wspomnę jeszcze o dzielonym Peachtree Audio 220 Pre+Amp (do dziś stoi w Studio HiFi Katowice) Miałem go dosłownie 3 dni. Nie by był "zły", kupiłem i…nie zgrał mi się z głośnikami, więc poszedł na "wymianę" za inne "zabawki" jako część rozliczenia.

Wtedy też nie grało "tak samo".

 

Mam więc pytanie - jak mam przyjąć to o czym piszesz? Bo praktycznie wszystkie mieszczą się w Twoich kryteriach, a zaden nie chciał zagrać "tak samo".

I masz rację, to nie chodzi o przekomarzanie czy pyskówkę, a o stwierdzenie jak to możliwe.

 

Kolejną rzeczą są kable. Ostatnio miałem w domu kable AudioQuest (cały set) i po odsłuchach zdecydowałem się na Wireworld. Powód? Jakby nie było róznicy, nie wydałbym kilkanaście tyś. na samo okablowanie.

Więc nie wiem co testowałes i jak (nie neguję), ale ja chciałbym nie słyszeć tych zmian, miałbym o tyle więcej w kieszeni ile wydałem. Zapewne wczasy wybrałbym w tym roku 2 krotnie, każdy wypad na 4 tygodnie.

I by nie było - kable wniosły niuanse, zmiany na zasadzie wielokrotnego przełączania i porównania tego samego utworu. W efekcie były to róznice na poziomie niuansów.

Ale dokładnie o to chodziło, to był kolejny mały, bardzo mały krok do przodu. Cenny dla mojego słuchania i kosztowny. Podjąłem decyzję o zakupie i nie uważam bym coś zrobił nie tak, lub uległ presji marketingowi. Tym bardziej, że kable miałem zapewnione na 2 tygodnie do testów "na spokojnie".

Są pewne rzezy, które są bzdurami w świecie audio, ale jak komuś sprawiają one frajdę - to dlaczego nie.

Byle nie robic z tego jak juz pisałem "słusznej i jedynej drogi" by uzyskac doskonałe brzmienie.

Ale są rzeczy, które pomimo wszystko wnoszą zmiany, a niektóre są oczywiste.

Jak Ty doszedłeś do tego, że wszystko brzmi identycznie - nie wiem i jakoś z własnego doswiadczenia nie przyjmuje tego do wiadomości.

 

No tak ale wiesz to są ujemne posty. A do grudnia miało być 1000 podstron. To nie dobrze, że moderatorzy się tematem zainteresowali. A jak zechcą zrobić całkowity porządek ? Z 30 podstron się uchowa .... :) :)

 

Żeby na koniec roku nie było płaczu, że nie udało się wyprzedzić tematu "Czy Bóg istnieje" !

Zbierzemy siłę i damy "radę".

;)

Edytowane 28 Maja 2016 przez MrArkowski