Audio mity

[Lech36]

Liczy się samopoczucie przy słuchaniu

Samopoczucie najlepiej sobie poprawiać w sposób przyjęty w studiach nagraniowych i innych tego rodzaju instytucjach np. tak jak to robią w konsolecie mikserskiej obsługującej imprezy. Jest odpowiedni sprzęt do poprawy samopoczucia, ale oczywiście można też to robić wzmacniaczami o dużej impedancji wyjściowej lub symulować takie wzmacniacze opornikiem szeregowym włączonym pomiędzy kolumnę a wzmacniacz o małej impedancji wyjściowej ;-).

 

Wzrok ludzki też nie jest doskonały.

W porównaniach wykrywających różnice w czasie rzeczywistym sprawdza się doskonale. Teraz powinieneś wyciągnąć z tego odpowiedni wniosek w dziedzinie audio.

[soundchaser]

Nie trzeba ich powiekszac, nawet widziec ich nie trzeba - wystarczy stwierdzic teoretycznie lub praktycznie

 

Teoretycznie to zawsze można coś stwierdzić, ale praktycznie to chyba właśnie przez usłyszenie, a nie oglądanie wykresów. ;-)

 

W porównaniach wykrywających różnice w czasie rzeczywistym sprawdza się doskonale

 

E tam. Ja zawsze mam zamknięte oczy jak słucham, czy porównuję.

To mi pomaga w koncentracji. ;-)

[Lech36]

E tam. Ja zawsze mam zamknięte oczy jak słucham, czy porównuję.

To dopuszczalne a nawet wskazane. Oczywiście w audio. W domenie wideo natomiast można zatkać uszy ;-).

[malikali]

Odtwarzanie basów w małym pomieszczeniu jest analogiczne do słuchawek (jakież to w nich jest wielkie "pomieszczenie"?) - czyli pneumatyczne. Przy okazji mniej obarczone szkodliwymi odbiciami, podbiciami, modami własnymi pomieszczenia.

Dokładnie i zawsze lepiej pokombinować niż wstawiać małe monitory ograniczając sobie dolne pasmo, bo ktoś puścił bajki na temat małego pomieszczenia, że to nie zagra :)

[szymon1977]

Teoretycznie to zawsze można coś stwierdzić, ale praktycznie to chyba właśnie przez usłyszenie, a nie oglądanie wykresów.

Bardzo ograniczone jest Twoje wyobrazenie o otaczajacej nas rzeczywistosci: pomiedzy sluchaniem i ogladaniem wykresow jest jeszcze sporo mozliwosci.

[daris666]

Samopoczucie najlepiej sobie poprawiać w sposób przyjęty w studiach nagraniowych i innych tego rodzaju instytucjach np. tak jak to robią w konsolecie mikserskiej obsługującej imprezy. Jest odpowiedni sprzęt do poprawy samopoczucia, ale oczywiście można też to robić wzmacniaczami o dużej impedancji wyjściowej lub symulować takie wzmacniacze opornikiem szeregowym włączonym pomiędzy kolumnę a wzmacniacz o małej impedancji wyjściowej ;-)

 

Najlepiej samopoczucie poprawić sobie lampką wina, patrząc na świecące się w ciemności lampy słuchając muzyki :)

[szymon1977]

Najlepiej samopoczucie poprawić sobie lampką wina...

Wplywa to na docierajace do uszu dzwieki w takim samym stopniu co audio-voodoo-gadzety, w podobny tez sposob poprawia doznania z odsluchu muzyki.

[daris666]

Wplywa to na docierajace do uszu dzwieki w takim samym stopniu co audio-voodoo-gadzety, w podobny tez sposob poprawia doznania z odsluchu muzyki.

 

Jednak wolę wino ....

[szymon1977]

Kazdy zorientowany w temacie woli wino.

[Lech36]

Wplywa to na docierajace do uszu dzwieki w takim samym stopniu co audio-voodoo-gadzety, w podobny tez sposob poprawia doznania z odsluchu muzyki.

Wino działa zdecydowanie mocniej na postrzeganie dźwięków wydobywających się z naszych kolumn i to działanie jest dużo trwalsze niż psychologiczne oddziaływanie audio-voodoo gadżetów.

[Gość]

 

 

Niedługo to sprawdzę. Kończę 3way na 10".

 

 

 

Liczy się samopoczucie przy słuchaniu :)

 

Dasz posłuchać?

Dom skończyłeś?Pozdrówka

 

Kazdy zorientowany w temacie woli wino.

 

Właśnie sącząc winko ;-)

Ania Dąbrowska...Bawię się świetnie...

[daris666]

Dasz posłuchać?

Dom skończyłeś?Pozdrówka

 

Pewnie, że dam.

 

Niestety dom jest w strzępach i nawet nie chce mi się o tym pisać :( , jeszcze kilka miesięcy i będzie ok.

 

Obecnie wygląda to tak. Już niedługo strojenie i zobaczymy czy to wszystko miało sens ......

 

Pozdrawiam serdecznie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Jak bym czytał Lema... ;-)

Ci chłopcy muszą mieć straszne problemy z ze swoimi zestawieniami...współczuję

 

http://www.audiostereo.pl/tellurium-q-kable-i-elektronika-zaprojektowane-by-zwalczac-znieksztalcenia-fazowe_107967.html/page__st__360#entry4220453

[Gość]

Przemek...mogę Cię prosić tak poza konkursem o ocenę basu i perkusji w Millenium Hope To See Anothe Day?

 

 

 

 

Silny tak, ale niski? Na ucho stwierdziłem, że A, ale po zagraniu jednak B. Czyli 58Hz - nisko?

 

 

 

Pewnie, że dam.

 

Niestety dom jest w strzępach i nawet nie chce mi się o tym pisać :( , jeszcze kilka miesięcy i będzie ok.

 

Obecnie wygląda to tak. Już niedługo strojenie i zobaczymy czy to wszystko miało sens ......

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Ekstra będą :-)

[przemak]

Przemek...mogę Cię prosić tak poza konkursem o ocenę basu i perkusji w Millenium Hope To See Anothe Day?

 

Co to konkretnie jest, bo nie mogę znaleźć, i co to jest "ocena basu"? ;)

[Gość]

O gitarę basową chodzi.....prog rock Made in Poland...

 

Przepraszam...Believe...

Edytowane 4 Listopada 2017 przez Gość

[jozwa maryn]

Jednak wolę wino ....

 

To się nie wyklucza.

[przemak]

No ładna gitara, pięciostrunowy Spector. I co dalej? ;)

 

Wino działa zdecydowanie mocniej na postrzeganie dźwięków wydobywających się z naszych kolumn i to działanie jest dużo trwalsze niż psychologiczne oddziaływanie audio-voodoo gadżetów.

 

Jest udowodnione, że alkohol spożywany z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach ;)

[porlick]

Pod warunkiem jednak, że osoba spożywająca nie ma problemów alkoholowych i może go spożywać w każdej ilości.

Edytowane 4 Listopada 2017 przez porlick

[daris666]

To się nie wyklucza.

 

Wino jest tańsze :)

[szymon1977]

Pod warunkiem jednak, że osoba spożywająca nie ma problemów alkoholowych...

A moze wiara w dzialanie audio-voodoo-gadzetow to efekt uboczny problemow alkohowych wlasnie? Bo ich slyszenie to wiadomo, ze efekt uboczny zjawisk psycho-akustycznych. Jeden boi sie bialych myszek, drugi podnieca sie poprawa dzwieku spowodowana wymiana bezliecznika.

Edytowane 4 Listopada 2017 przez szymon1977

[Gość]

No ładna gitara, pięciostrunowy Spector.

 

Przemuś...realizację oceń... ;-)

[przemak]

Wino jest tańsze :)

 

Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie? ;)

 

[szymon1977]

Przemuś...realizację oceń... ;-)

Uwazaj! Z calym szacunkiem dla wiedzy, doswiadczenia i laczac podziekowania za wklad w dyskusje, to Przemak juz nieco nie nadaza, i kompresje w djent uznal za wade realizacji, zamiast artystyczny srodek wyrazu. Cos jak krytyka przesterowanych gitar The Beatles. Ale co tam, niektorzy caly djent z automatu krytykuja, tak jak kiedys z automatu krytykowano The Beatles.

Edytowane 4 Listopada 2017 przez szymon1977

[przemak]

Przemuś...realizację oceń... ;-)

 

Ale na jutubie jest tylko koncertowe nagranie, albo nie wiem gdzie jest studyjne...

[Gość]

 

 

Ale na jutubie jest tylko koncertowe nagranie, albo nie wiem gdzie jest studyjne...

 

pliki Ci podeślę jutro...

[szymon1977]

Nie ma na Spotify? Wrzuc pliki na serwer jakis.

Edytowane 4 Listopada 2017 przez szymon1977

[Arachnus]

Jest na Spotify

[szymon1977]

Nie wiem jak o to fachowo zapytać, więc zapytam tak:

Czy jest możliwe, aby konwersja USB to SPDIF odbywała się "bitperfect", tzn. czy istnieje algorytm, który przelicza "muzykę" z jednej postaci do drugiej bez żadnych strat? A może konwersja USB to SPDIF już z samego założenia odbywa się ze stratą?

[soundchaser]

Nie wiem jak o to fachowo zapytać, więc zapytam tak:

Czy jest możliwe, aby konwersja USB to SPDIF odbywała się "bitperfect", tzn. czy istnieje algorytm, który przelicza "muzykę" z jednej postaci do drugiej bez żadnych strat? A może konwersja USB to SPDIF już z samego założenia odbywa się ze stratą?

 

A jesteś w stanie odróżnić sygnał bit-perfect od non bit-perfect?

Nie śpiewałeś Hey Jude za małolata, to pewnie nie. ;-)

To nie zależy tylko od konwertera, który jak jest poprawnie skonstruowany, to musi podawać na wyjściu sygnał bezstratny.

Pytanie tylko czy gdzieś po drodze sygnał nie został zmieniony.