Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

szum czyli dither odpowiednio dodawany podczas przetwarzania zwiększa rozdzielczość i zdecydowanie jest korzystny.

Pozornie odpowiednio dodany rzeczywiście zwiększa. Fotografie robione na dużych ISO lekko zaszumione też wyglądają na pozornie ostrzejsze, ale to te pozornie mniej ostre robione na najmniejszych ISO są najwierniejsze i mają realne szczegóły a nie rasowane. Fotografie robione na bardzo dużych ISO (wysoki poziom szumu) wyglądają bardzo słabo. Specjaliści od fotografii przy fotkach robionych tym samym aparatem i obiektywem zawsze zdjęcie mniej zaszumione określą jako lepsze. Amator może mieć inne zdanie. Myślę że w audio jest podobnie, ale tu wzorce są często sprzeczne w zależności preferencji hobbysty. Jest dużo przykładów na forum takich zachowań. Jeden preferuje wzmacniacze z bardzo głębokim sprzężeniem zwrotnym o ekstremalnie niskich zniekształceniach i ogromnym DF a drugi wzmacniacz SE na jednym tranzystorze mający wysoką impedancję wyjściową i koloryzujący w złożeniu ze zmienną impedancją kolumny. Wszystko wg gustu hobbysty, może być pełen wad analog ;-).

 

Czy moje Onkyo A-5VL to dual-mono, a jeśli tak to co mi po tym?

Zastępuje "bufor kwantowy" ;-).

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

"ja słyszę" jest dowodem.

 

To jest WYŁĄCZNIE dowodem że Ty słyszysz. Nie jest żadnym dowodem na istnienie przyczyn fizycznych, które w urządzeniu technicznym takim jak wzmacniacz częstotliwości akustycznych mógłby to Twoje słyszenie legitymować. Zatem ten Twój "dowód" bez potwierdzenia ze strony technicznej wymaganymi parametrami, jest wyłącznie dowodem w sferze ezoterycznej. A to jest wyłącznie Twoja indywidualna osobnicza sfera odczuć. Nie podlega ona weryfikacji przez podejście techniczne ani nauki badającej zjawiska fizyczne.

Dla ludzi opierających swe widzenie świata na realiach, Twoje słyszenie niesłyszalnego nie jest żadnym dowodem.

Ten watek nie jest po to oby komus wmawiac naiwnosc, tylko zeby demaskowac hohsztaplerow.

 

To jest dopiero naiwność - wiara, że Wasza misja przyniesie jakikolwiek efekt.

To jest forum dla dorosłych, więc mam prawo sądzić, że podejmują dojrzałe przemyślane decyzje.

Po to są "antypicownicy" żeby decyzja była świadoma. Istnienie na forum tylko marketingowców ("picowników") będzie nieuczciwe względem osób ze słabą orientacją w temacie. Takie wątki w których nie ma konfrontacji poglądów są nudne i szybko się wypalają. Jak długo można sobie wzajemnie kadzić.

 

Mogą sobie testować co chcą, mogą żonglować kablami, kolumnami, wzmacniaczami

Mogą też poznawać zjawiska, które przeszkadzają w tej żonglerce (zaburzające wnioski) a nie związane z właściwościami sprzętów podlegających żonglerce,

 

Niech ktoś się przyzna, że kupił sprzęt opierając się na danych technicznych i pozostał z nim do dzisiaj, kupił kable i ma je nadal.

Używam tego samego sprzętu od 1991 roku i raczej nie widzę potrzeby zmieniania go. Oczywiście w tzw. międzyczasie przybył mi nowy sprzęt, ale ten tworzy dodatkowe systemy nie związane z tym najstarszym.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Niech ktoś się przyzna, że kupił sprzęt opierając się na danych technicznych i pozostał z nim do dzisiaj, kupił kable i ma je nadal.

 

Ja.

Zawsze nabywając sprzęt audio kieruje się wpierw parametrami technicznymi urządzenia. One już na wstępie determinują mój wybór. Jeśli mam życzenie nabyć urządzenie wiernie odtwarzające zapisany na dowolnych mediach sygnał, czyli tak zwane HiFi, to pozostaje mi wyłącznie urządzenie skonstruowane na technologii elementów dyskretnych. Jeśli chciałbym aby urządzenie grało samo z siebie "pięknie", to wybrałbym urządzenia oparte o lampy lub hybrydę obu technologii audio, czyli z religii HiEnd. Jeśli mam nieprzepartą potrzebę aby słuchać pięknie i wiernie jednocześnie - idę do filharmonii. I stąd mój główny zestaw to wyłącznie "tranzystory", ale wzmacniacz do mono analogu i wzmacniacz słuchawkowy to lampy.

I jak widzicie mój wybór jest całkowicie świadomy i powiązany z parametrami technicznymi i właściwościami fizycznymi tych różnych technologii.

 

Włodek.

Gość LTD12

(Konto usunięte)

To jest WYŁĄCZNIE dowodem że Ty słyszysz.

 

Tak!, i tylko to chcę udowodnić.

Przez 1000 stron tego tematu ( i w wielu innych tematach ) odmawia mi się prawa do wyrażenia tego poglądu "ja słyszę". Jestem z tej okazji wyśmiewany, obrażany, ... Wielokrotnie wzywany do udowodnienia tego w teście i ...

 

Ale być może :

A to jest wyłącznie Twoja indywidualna osobnicza sfera odczuć. Nie podlega ona weryfikacji przez podejście techniczne ani nauki badającej zjawiska fizyczne.

Dla ludzi opierających swe widzenie świata na realiach, Twoje słyszenie niesłyszalnego nie jest żadnym dowodem.

właśnie tak jest. To są inne światy i moja "osobnicza sfera odczuć" nie powinna być weryfikowana przez "....".

 

Od samego początku swojego pobytu na forum staram się przekonywać: "mów o sobie, słuchaj innych".

Przestańcie w końcu mówić o mnie!, Mówcie o swoich doświadczeniach, wiedzy, a być może nawet o odczuciach (jeżeli w tym swoim technicznym świecie jest jeszcze na to miejsce), ale nie macie prawa bronić mi ( poprzez swoją reakcję ) wypowiadania się o moim "świecie" odczuć, emocji, fascynacji, ....

Świat jest kolorowy, trochę wam współczuję.

EOT

 

Sprawa testu jest nadal otwarta. Przypominam kontakt na pw.

Edytowane przez LTD12

...nie macie prawa bronić mi ( poprzez swoją reakcję ) wypowiadania się o moim "świecie" odczuć, emocji, fascynacji, ....

Nikt Ci tu niczego nie broni. Ale to forum publiczne, wiec jesli gierujac sie emocjami napiszesz bzdure musisz liczyc sie z tym, ze ktos stwierdzi, ze napisales bzdure. Jezeli ktos tu usiluje komus cos zabronic, to tym kims jests Ty.

 

...odmawia mi się prawa do wyrażenia tego poglądu "ja słyszę".

Wyrazaj sobie ile chcesz, tylko nie dziw sie jak ktos Ci wyjasni, ze "slyszysz" zjawisko psychoakustyczne a nie zmiane brzmienia.

 

Jestem z tej okazji wyśmiewany, obrażany...

Co widzisz obrazliwego w przypomnieniu Ci faktow?

 

-----

 

...wiara, że Wasza misja przyniesie jakikolwiek efekt.

Gadalismy sobie miedzy soba nie wtracajac sie w Twoje szczescie wynikajace z wymianu bezpiecznika i umiejetnosci zaspiewania za malolata Hey Jude. Nikt tego szczescia nie chcial Ci odbierac. To Ty pojawiles sie z jakas misja.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Fotografie robione na dużych ISO lekko zaszumione też wyglądają na pozornie ostrzejsze, ale to te pozornie mniej ostre robione na najmniejszych ISO są najwierniejsze i mają realne szczegóły a nie rasowane.

Jest podobieństwo w dziedzinie fotografii, ale odległe.

W audio mamy dither kształtowany, korzystający z tego że najniższa izofona ludzkiego słuchu jest mocno nierówna.

Dzięki temu nawet dla młodzieniaszka dobrze ditherowane 16 bit będzie mieć efektywną głębię 120 dB, a dla kogoś w rodzaju inżyniera Karwowskiego ta głębia wyniesie 140 dB.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(w załączonych plikach zawartość z wykresów jest podniesiona o 66 dB, żeby dało się odsłuchać charakter działań)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozornie odpowiednio dodany rzeczywiście zwiększa. Fotografie robione na dużych ISO lekko zaszumione też wyglądają na pozornie ostrzejsze, ale to te pozornie mniej ostre robione na najmniejszych ISO są najwierniejsze i mają realne szczegóły a nie rasowane. Fotografie robione na bardzo dużych ISO (wysoki poziom szumu) wyglądają bardzo słabo. Specjaliści od fotografii przy fotkach robionych tym samym aparatem i obiektywem zawsze zdjęcie mniej zaszumione określą jako lepsze. Amator może mieć inne zdanie. Myślę że w audio jest podobnie, ale tu wzorce są często sprzeczne w zależności preferencji hobbysty. Jest dużo przykładów na forum takich zachowań. Jeden preferuje wzmacniacze z bardzo głębokim sprzężeniem zwrotnym o ekstremalnie niskich zniekształceniach i ogromnym DF a drugi wzmacniacz SE na jednym tranzystorze mający wysoką impedancję wyjściową i koloryzujący w złożeniu ze zmienną impedancją kolumny. Wszystko wg gustu hobbysty, może być pełen wad analog ;-).

 

 

Zastępuje "bufor kwantowy" ;-).

 

Dithering nie jest sprawą gustu i obiektywnie zwiększa rozdzielczośc. Oczywiście to jeden przypadek, zasadniczo szum jest niedobry

nagrywamy.com

To są inne światy i moja "osobnicza sfera odczuć" nie powinna być weryfikowana przez "....".

 

Mylisz się.

Jeśli pisałbyś że - wymieniłeś bezpiecznik lub postawiłeś na głośniku paczkę żwirku dla kota i usłyszałeś takie a takie pozytywne zmiany w brzmieniu Twojego zestawu, to jest wyłącznie Twoje osobiste odczucie.

Jeśli jednak piszesz, że bezpiecznik takiej i takiej firmy wnosi do brzmienia wzmacniaczy taki a taki zakres poprawy brzmienia, to zwyczajnie piszesz kłamstwa.

A w takim przypadku, kiedy inni w tym technicy napiszą że piszesz bzdury bowiem oni po włożeniu tego bezpiecznika żadnych zmian nie słyszą, a pomiary prądów po zmianie bezpiecznika dowodzą braku jego wpływu, to nie jest atak na Ciebie, tylko weryfikacja tego co głosisz.

Ocena kto ma rację, technicy i niesłyszący, czy Twoje konfabulacje opierające się na "ja słyszę" pozostaw czytelnikom!

 

EOT

 

To możesz napisać swojej żonie jeśli nie boisz się , że cie w pysk strzeli, a nie w wątku dyskusyjnym!

 

Włodek

 

Włodek, przecie Ty głuchy jesteś... ;-)))

 

Prawda Stasiu. Na to czego nie słyszę - absolutnie głuchy, jak pień :-)

 

serdeczności,

Włodek.

 

 

"ja słyszę" jest dowodem. Proponuję test (oczywiście w ciemno :)). Może ty jako "senior" tego tematu to zorganizujesz?

 

 

 

No właśnie to co napisałem - SPRAWDZAM.

 

Jesteś może chętny?

 

Nie, nie jestem. U mnie voodoo nie istnieje, więc nie masz czego sprawdzać. Moje przewody z segmentu pro są normalne i tak też działają. Mają przenieść sygnał z punktu A do B. Bez zmian i zniekształceń. Podstawek pod kable i przedłużacze nie uzywam, zero smarowidla, nalepek i innej kwantowej zadymy.

U mnie nie masz czego szukać- wszystko działa NORMALNIE.

Oczywiście nie zamierzam nikogo do siebie zapraszać. Teren do zaproponowania przez organizatora :).

Ja mam być tylko "obiektem doświadczalnym" :).

 

Zaraz, zaraz, a jak to się ma do powszechnie głoszonych faktów, że sprzęt musi być dobrze znany, wygrzany, pomieszczenie i jego akustyka znana, itp, itd. Przecież bez tego to stres, ciśnienie, warunki, no wszystko przeszkadza w słyszeniu, a tu proszę, jednak można.

To może te fakty to jednak mity są?

Gadalismy sobie miedzy soba nie wtracajac sie w Twoje szczescie wynikajace z wymianu bezpiecznika i umiejetnosci zaspiewania za malolata Hey Jude. Nikt tego szczescia nie chcial Ci odbierac. To Ty pojawiles sie z jakas misja.

 

Bardzo przepraszam, że moje pojawienie się w tym wątku przewróciło Twój wirtualny świat do góry nogami. ;-)

Użytkownik notoryczny dnia 06.12.2017 - 09:00 napisał

Mogą sobie testować co chcą, mogą żonglować kablami, kolumnami, wzmacniaczami (...)

TAK

To jest takie oczywiste, szczególnie, że "słuchanie" jest bardzo subiektywne, osobiste.

Dlaczego więc są wyśmiewani przez całkiem sporą grupkę ludzi ( głównie w tym temacie).

Nie potrafię tego zrozumieć i trudno mi jest się z tym pogodzić.

 

No właśnie , my tu sobie gadu gadu, a ja w innym temacie znalazłem odpowiedź po co ta cała żonglerka.

Pozwolę sobie na mały cytat i kilka słów tu, bo w tamtym temacie nie chcę "śmiecić". Temat dotyczy konkretnego zapytania ale ten fragment tu pasuje jak ulał.

 

"Właśnie po to się kupuje sprzęt żeby dostosować muzykę pod swój gust a nie to co nam proponują wydawcy . I jeśli nam się podoba orkiestra Y to zmieniamy świadomie brzmienie orkiestry X żeby brzmiała jak Y bo to nam ma się podobać a nie komuś innemu ."

 

Czyli rozumiem, że jeśli, dajmy na to z prostego podwórka muzyki popularnej, nie podoba mi się brzmienie zespołu Yes;), a podoba mi się brzmienie King Crimson, to tak przewalam tymi klockami, kabelkami, aż Yes zagra jak King Crimson. Czy dobrze rozumuję?:)

No dobrze, ale przecież na tym systemie ( lubię to słowo:)), na którym Yes brzmi jak King Crimson to King Crimson nie będzie już brzmiał jak King Crimson. No chyba, że są systemy, które wybiórczo zmieniają brzmienia orkiestr.

Co panowie i panie ( jeśli takowe tu są) myślicie o tym?

Mylisz się.

Jeśli pisałbyś że - wymieniłeś bezpiecznik lub postawiłeś na głośniku paczkę żwirku dla kota i usłyszałeś takie a takie pozytywne zmiany w brzmieniu Twojego zestawu, to jest wyłącznie Twoje osobiste odczucie.

Jeśli jednak piszesz, że bezpiecznik takiej i takiej firmy wnosi do brzmienia wzmacniaczy taki a taki zakres poprawy brzmienia, to zwyczajnie piszesz kłamstwa.

 

Dlaczego pisze kłamstwa? Pisanie tego co się słyszy jest kłamstwem?

Wg. Ciebie należy przy każdej tego typu wypowiedzi podkreślać, że to nie jest prawda, ale tylko moje słyszenie?

A później czytać teksty sceptyków typu: nie słyszysz, tylko piszesz, że słyszysz?

 

Przecież to jakieś chore jest to co piszesz, nie widzisz tego?

 

To możesz napisać swojej żonie jeśli nie boisz się , że cie w pysk strzeli, a nie w wątku dyskusyjnym!

 

 

Widzę, że Kolega Moderator może pozwalać sobie na obrażanie, bo nikt go przecież za to nie może ukarać, prawda?

Regulamin jest tylko dla szarych użytkowników.

Gość

(Konto usunięte)

No właśnie , my tu sobie gadu gadu, a ja w innym temacie znalazłem odpowiedź po co ta cała żonglerka.

Pozwolę sobie na mały cytat i kilka słów tu, bo w tamtym temacie nie chcę "śmiecić". Temat dotyczy konkretnego zapytania ale ten fragment tu pasuje jak ulał.

 

"Właśnie po to się kupuje sprzęt żeby dostosować muzykę pod swój gust a nie to co nam proponują wydawcy . I jeśli nam się podoba orkiestra Y to zmieniamy świadomie brzmienie orkiestry X żeby brzmiała jak Y bo to nam ma się podobać a nie komuś innemu ."

 

Czyli rozumiem, że jeśli, dajmy na to z prostego podwórka muzyki popularnej, nie podoba mi się brzmienie zespołu Yes;), a podoba mi się brzmienie King Crimson, to tak przewalam tymi klockami, kabelkami, aż Yes zagra jak King Crimson. Czy dobrze rozumuję?:)

No dobrze, ale przecież na tym systemie ( lubię to słowo:)), na którym Yes brzmi jak King Crimson to King Crimson nie będzie już brzmiał jak King Crimson. No chyba, że są systemy, które wybiórczo zmieniają brzmienia orkiestr.

Co panowie i panie ( jeśli takowe tu są) myślicie o tym?

 

Większość niestety tak robi i twierdzi, że wtedy jest HiEnd...a ja lubię jak S. Harris nie brzmi jak M. Miller...

Dlaczego pisze kłamstwa? Pisanie tego co się słyszy jest kłamstwem?

 

Czy Ty czytasz to co piszesz???

Czy Ty w ogóle jesteś w stanie zrozumieć to co piszą inni w sensie takim jak zamieścili to piszący? Mam nieodparte wrażenie, że dzienny record wpisów dla Ciebie jest jedynym priorytetem na tym Forum, a być może i na innych również?

Próba dyskusji z Toba to taka zabawa "wańką-wstańką". Żeby nie wiem na ile sposobów próbować ja położyć, to ona i tak natychmiast wstanie :-)

Wybacz ale z fanatyzmem, misjonarstwem i technicznym dyletanctwem, dyskutować nie mam zamiaru.

 

Włodek.

"Właśnie po to się kupuje sprzęt żeby dostosować muzykę pod swój gust a nie to co nam proponują wydawcy . I jeśli nam się podoba orkiestra Y to zmieniamy świadomie brzmienie orkiestry X żeby brzmiała jak Y bo to nam ma się podobać a nie komuś innemu ."

 

Czyli rozumiem, że jeśli, dajmy na to z prostego podwórka muzyki popularnej, nie podoba mi się brzmienie zespołu Yes;), a podoba mi się brzmienie King Crimson, to tak przewalam tymi klockami, kabelkami, aż Yes zagra jak King Crimson. Czy dobrze rozumuję?:)

No dobrze, ale przecież na tym systemie ( lubię to słowo:)), na którym Yes brzmi jak King Crimson to King Crimson nie będzie już brzmiał jak King Crimson. No chyba, że są systemy, które wybiórczo zmieniają brzmienia orkiestr.

Co panowie i panie ( jeśli takowe tu są) myślicie o tym?

 

Trochę pogmatwałeś...zupełnie jak Kolega Szymon. ;-)

A sprawa jest bardzo prosta: jeśli nie podoba nam się brzmienie orkiestry X, czy brzmienie grupy Yes w naszym systemie, to po prostu tego nie słuchamy.

Słuchamy tylko orkiestry Y i grupy King Crimson, bo to brzmienie nam odpowiada.

Zmiana systemu nie spowoduje, że polubimy brzmienie orkiestry X, czy grupy Yes.

 

Czy Ty czytasz to co piszesz???

 

Nazwałeś kogoś kłamcą, bo napisał, że coś słyszy, czego Ty nie słyszysz, albo masz taką wiedzę, że to jest "niesłyszalne".

 

Czy Ty czytasz co piszesz? I bardzo proszę o niepisanie obraźliwych tekstów pod moim adresem.

Myślę, że jako moderator powinieneś hamować się w jakiś sposób. Nie znasz mnie i nie życzę sobie takich tekstów do mnie.

Co innego jak napisze do mnie w ten sposób jakikolwiek inny user z tego wątku.

Ale nie Ty - jesteś tu moderatorem, któremu nie przystoi publiczne obrażanie innych, a Tobie zdarza się to zbyt często.

Bardzo przepraszam, że moje pojawienie się w tym wątku przewróciło Twój wirtualny świat do góry nogami.

Staraliśmy się żeby Twój matrix stał się choć trochę bardziej realny. Widać nie udało się. Nie zawsze dydaktyka przynosi efekty. Tacy od przerzucania ton też są też potrzebni choć jeżeli robią nawet tak prostą czynność bez celu i bez systematyki to przydatność takiego działania już jest bardzo wątpliwa.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Trochę pogmatwałeś...zupełnie jak Kolega Szymon. ;-)

 

no niestety, znowu czegoś nie doczytałeś albo nie zrozumiałeś

 

dla przypomnienia, wstawiony cytat z audio-guru brzmiał:

"I jeśli nam się podoba orkiestra Y to zmieniamy świadomie brzmienie orkiestry X żeby brzmiała jak Y"

 

tłumaczenie; podstawiamy X= Yes, Y= King Crimson

dostajemy: zmieniamy świadomie brzmienie Yes, żeby brzmiało jak King Crimson

 

Zahaczyłem troszkę o procedury matematyczne, czy w związku z tym nie za trudne to było?

Jakby co, przepraszam za "utrudnienia"...oraz ewentualny "bełkot".

Edytowane przez iro III

Myślę, że jako moderator powinieneś hamować się w jakiś sposób. Nie znasz mnie i nie życzę sobie takich tekstów do mnie.

Co innego jak napisze do mnie w ten sposób jakikolwiek inny user z tego wątku.

Ale nie Ty - jesteś tu moderatorem, któremu nie przystoi publiczne obrażanie innych, a Tobie zdarza się to zbyt często.

 

Źle myślisz jak w każdym dowolnym przypadku na tym forum jeśli chodzi o Ciebie!

Ja jestem przede wszystkim FORUMOWICZEM i jako taki mam takie samo prawo dyskutować w tematach mojego hobby jak TY! Moderowanie to wyłącznie dodatkowa funkcja społeczna jaką pełnimy na tym Forum!

Wiec nie łudź się ze perfidnym wykorzystywaniem mojej funkcji spowodujesz, że zamilknę w kwestii bzdur jakie tutaj wypisujesz!

 

Włodek.

 

Skoro uporczywie twierdzisz, że jednak rozmawiasz tutaj z moderatorem to jako moderator wzywam Ciebie abys tutaj przedstawił dowód na to co mi zarzuciłeś.

 

Nazwałeś kogoś kłamcą, bo napisał, że coś słyszy,

Skoro uporczywie twierdzisz, że jednak rozmawiasz tutaj z moderatorem to jako moderator wzywam Ciebie abys tutaj przedstawił dowód na to co mi zarzuciłeś.

 

Wyświetl postUżytkownik soundchaser dnia 06.12.2017 - 13:15 napisał

Nazwałeś kogoś kłamcą, bo napisał, że coś słyszy,

 

Przecież ustosunkowałem się do tego w pierwszym do Ciebie poście. Zarzucasz mi, że nic nie rozumiem, a sam prostego tekstu nie rozumiesz?

 

Jak ktoś kupi sobie bezpiecznik firmy X i opisze jakie zmiany słyszy po jego wpięciu, to znaczy że kłamie?

Dokładnie to napisałeś.

 

no niestety, znowu czegoś nie doczytałeś albo nie zrozumiałeś

 

Możemy sobie w kółko pisać, że ktoś czegoś nie zrozumiał.

Dla mnie przede wszystkim ten cytowany tekst to jakiś kuriozum.

A odniesienie się do niego przez Kolegę jezz traktuję jako wpis humorystyczny.

Orkiestra X nigdy nie zabrzmi jak Y, podobnie Yes - nie zabrzmi jak King Crimson, nawet po wymianie sprzętu.

I w tym się chyba zgodzimy. (?)

Przecież ustosunkowałem się do tego w pierwszym do Ciebie poście. Zarzucasz mi, że nic nie rozumiem, a sam prostego tekstu nie rozumiesz?

 

Nie interesują mnie Twoje matactwa tekstem.

Napisz gdzie i kogo nazwałem kłamcą, bo napisał że coś słyszy!

Wskaż mój wpis.

Pytam po raz ostatni!

Staraliśmy się...

 

Pisałem do Szymona. Czy Wy to jedna i ta sama osoba?

 

Wskaż mój wpis

 

Mylisz się.

Jeśli pisałbyś że - wymieniłeś bezpiecznik lub postawiłeś na głośniku paczkę żwirku dla kota i usłyszałeś takie a takie pozytywne zmiany w brzmieniu Twojego zestawu, to jest wyłącznie Twoje osobiste odczucie.

Jeśli jednak piszesz, że bezpiecznik takiej i takiej firmy wnosi do brzmienia wzmacniaczy taki a taki zakres poprawy brzmienia, to zwyczajnie piszesz kłamstwa.

 

Coś znów źle zrozumiałem? Wskaż mi zatem co w Twoim wpisie znaczy, że jak ktoś opisze zmiany pod wpływem bezpiecznika, to pisze kłamstwa,

a jednak uważasz że nic takiego nie napisałeś.

 

To jest manipulacja z mojej strony?

Dla mnie przede wszystkim ten cytowany tekst to jakiś kuriozum.

A odniesienie się do niego przez Kolegę jezz traktuję jako wpis humorystyczny.

Orkiestra X nigdy nie zabrzmi jak Y, podobnie Yes - nie zabrzmi jak King Crimson, nawet po wymianie sprzętu.

I w tym się chyba zgodzimy. (?)

 

Oczywiście, że to kuriozum i jako taki przykład, przykład pomysłów audio voodoo został tu przytoczony.

Ty jednak początkowo próbowałeś go (oczywiście...taki imperatyw?) na swoja modłę przetłumaczyć.

Dopóki nie zostałeś przyłapany na gorącym.

 

Hi hi a pomyśleć, że Yesy miały przecież swego czasu pomysł aby rzępolił u nich Robert.

Czy Wy to jedna i ta sama osoba?

W Twoim matrixie wszystko jest możliwe.

 

P.S. Liczba mnoga od tego że wiele osób stara się Tobie tłumaczyć pewne oczywiste zjawiska, ale widać wiedza nie jest Tobie potrzebna do życia. Można i tak.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jeśli jednak piszesz, że bezpiecznik takiej i takiej firmy wnosi do brzmienia wzmacniaczy taki a taki zakres poprawy brzmienia, to zwyczajnie piszesz kłamstwa.

 

 

Sound - uspokój się - na ten wpis to nie powoływałbym się w TEJ AKURAT SPRAWIE!

Dopóki nie zostałeś przyłapany na gorącym.

 

 

Mój wpis był jedynie odpowiedzią na ten kuriozalny wniosek.

Nie wynikał z tego, że czegoś nie zrozumiałem.

Ale skoro tak uważasz...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.