Audio mity

[szymon1977]

A moze by dobrej produkcji poszukac u Pink Floyd:

Ummagumma 69,

The Dark Side o The Moon 73,

The Wall 79,

A Momentary Lapse of Reason 87,

The Division Bell 94,

The Endless River 2014, no i ktora to ta dobra?

[Lech36]

a jeszcze bardziej mnie intryguje , dlaczego tak czesto płyty tego samego zespołu potrafią brzmieć tak różnorodnie

Jeszcze lepiej, na jednej płycie potrafią być nagrania które wyraźnie słychać że różnią się technicznie, ale możliwe że to zamierzone.

 

A moze by dobrej produkcji poszukac u Pink Floyd:

Ummagumma 69,

The Dark Side o The Moon 73,

The Wall 79,

A Momentary Lapse of Reason 87,

The Division Bell 94,

The Endless River 2014, no i ktora to ta dobra?

Mój typ to "The Division Bell", ale do pozostałych też chętnie wracam. Pewnie ze względu na sentyment. To były piękne dni, mimo że audio dużo, dużo cieńsze od obecnego.

[billy idol]

Jeszcze lepiej, na jednej płycie potrafią być nagrania które wyraźnie słychać że różnią się technicznie, ale możliwe że to zamierzone.

 

no bywa tak

wg mnie , jest to "doklejka" z innej , wcześniejszej sesji.

[ps39]

A moze by dobrej produkcji poszukac u Pink Floyd:

Ummagumma 69,

The Dark Side o The Moon 73,

The Wall 79,

A Momentary Lapse of Reason 87,

The Division Bell 94,

The Endless River 2014, no i ktora to ta dobra?

Słucham wszystkich z przyjemnością, różnica jest. Pierwsze słuchania były z magnetofonu ZK140, dzisiaj duży przeskok. Według mnie technicznie najlepiej brzmią The Division Bell i Endless River, ale wolę słuchać tych starszych.

[Gość]

Koniec pierdzielnia...

 

"...nietłumione obudowy wentylowane, co umożliwia ich drganie w sposób wysoce kontrolowany i zsynchronizowany z pracą samych głośników. Energia ta wykorzystywana jest jako część odtwarzanego dźwięku, podobnie jak w przypadku np. skrzypiec, gdzie dźwięk ma ścisły związek z pudłem rezonansowym i strunami..."

 

Prawda czy mit?

 

ps. Jestem niedoskonały technicznie...słyszę własne serce lewym uchu ;-(

 

Teraz mam w każdym nagraniu serce...3d jak cholerę ;-)))

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez Gość

[Lech36]

Prawda czy mit?

W skrzypcach to jest prawidłowe zjawisko wspomagające tworzenie brzmienia tego instrumentu w kolumnach nie bo kolumna nie jest instrumentem i powinna być możliwie neutralna.

Jestem niedoskonały technicznie...

Dodam tylko że nikt i nic nie jest doskonałe ;-).

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez Lech36

[przemak]

"...nietłumione obudowy wentylowane, co umożliwia ich drganie w sposób wysoce kontrolowany i zsynchronizowany z pracą samych głośników. Energia ta wykorzystywana jest jako część odtwarzanego dźwięku, podobnie jak w przypadku np. skrzypiec, gdzie dźwięk ma ścisły związek z pudłem rezonansowym i strunami..."

 

Prawda czy mit?

 

Do "podobnie" się zgadza, potem już gorzej, porównania urządzeń i instrumentów zwykle jednak zawodzą.

[popej]

Prawda czy mit?

Może Google Translate :)

 

"nietłumione obudowy wentylowane" to chyba bass reflex? Bass reflex to faktycznie jest akustyczny obwód rezonansowy, który gromadzi energię i poprawia sprawność przetwarzania. Ale bass reflex nie działa synchronicznie z głośnikiem, bo ze swojej natury wnosi opóźnienie. Zwykle też ma inną częstotliwość rezonansu niż głośnik.

[firekage]

Masz:

A o czym pisałeś?

O jakości przetwornic w powerbankach...w kontekście zasilania systemu hi-end bateryjka, która zasila pewien sprzęt wpisany w USB.

 

Niestety, świat równoległy to dobre określenie. Pewna wiedza stąd potrzebna jest mi w pracy, więc przyszedłem z otwartą głową. Od zawsze pracuję z dźwiękiem, pracuję uszami. Chciałem poznać metody, terminologię, procedury, sposoby porównań. Wydaje mi się, że słuch mój jest wystarczająco wyrobiony, a dzięki pracy w kontrolowanych środowiskach akustycznych mam pewne doświadczenie w słyszeniu i nazywaniu różnych rzeczy. Niestety, napotkałem tu na takie absurdy, że z początku myślałem, że ludzie sobie robią jaja, ale nie. W tym wątku zacząłem na przykład od testów odsłuchowych wzmacniaczy lampowych z filmików z jutuba. To jest cios w pysk bez ostrzeżenia, a potem było tylko lepiej, bo taki test to tylko głupota, ale inne rzeczy, jak nieciągły i schodkowany sygnał cyfrowy to zwykłe kłamstwo i mydlenie oczu. Do tego dochodzą testy w branżowej prasie urządzeń jak ten izolator, podstawka pod kable i kwantowy rezonator sieciowy. W międzyczasie mamy ewidentnie lepszą "mikroszczegółowość" kabli ze srebra, do tego stopnia słyszalną, że zgodnie twierdzi się, że aż za szczegółowo, i lepsza srebrzanka stanowiąca połączenie cech miedzi i srebra. I oczywiście te same parametry i "sygnaturę" wykazuje kabel spdif... To niestety jest ponad moje siły. Ludzie po prostu nie zgadzają się z faktami i to faktami wcale nie kontrowersyjnymi, chcą sobie robić sieczkę z mózgu i wierzyć w różne bzdury i zwykłe kłamstwa. Myślalem, że coś takiego jak sygnatura brzmieniowa wzmacniaczy pewnej firmy to żart, ale nie, to się dzieje naprawdę, wszystkie XXX są ciepłe i mają mocny bas a z kolei YYY szczegółowe, zimne i analityczne, za to ZZZ muzykalne, a wszystko to przez porównanie na innych kolumnach w innych pomieszczeniach, ale sygnatura jest sygnatura... Niestety, z przykrością zauważam, że większość tutaj jest głucha i "słyszy" wyłącznie na podstawie marketingowej papki i wypowiedzi innych forumowiczów. Ludzie przeczytają "noise" i słyszą niższe szumy podczas gdy chodzi o brum, przeczytają, że prąd w srebrze płynie szybciej niż w miedzi i słyszą "szczegółowość i analityczność" srebrnych kabli... I niestety, wszyscy chcą być oszukiwani....

Zapomniałeś dodać, że często słyszą przez pryzmat portfela, a im drożej tym lepiej, przede wszystkim pojawiają się detale, których wcześniej nie było, nie mówiąc o tym, że rozdzielczość jest bardziej rozdzielcza, mikrodetale wgniatają w fotel, scena się rozszerzyła do granic możliwości, ale aby poznać te cuda, tą wspaniałą rzecz trzeba wpierw być otwartym...później zacząć masowo kupować audiovodoogadżety (podstawki, cokoły, podkładki, kwantowe oczyszczacze, tybetańskie dzwony, nic nie robiące podkładki antywibracyjne pod CD'ki, srebrne kable połączeniowe, przewody grubości węży ogrodowych pod kolumny, demagnetyzery plastiku itd).

 

Dla mnie rewelacją i tak pozostanie pasta na układy scalone, która wydobywa z nich lampowe brzmienie, a której zasady działania nawet ponoć sam producent nie zna - pamiętny odcinek Reduktora Szumu.

 

Edit: wróć. Jest jeszcze jedna - pasta poprawiająca styk...dzizas.

 

dobra to taka w której można słuchać całości , ale też śledzić pojedyńczy instrument ptrzez cała płytą i go nie zgubić

 

np .... Brodher in arms

 

moge ci podać np przykłady płyt mego niedobrych

 

ira - ira

kat - 666

666 to jest przykład totalnie zwalonej płyty - chyba pamiętnym polskim kasetowcem to nagrywano :D

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez firekage

[Gość]

666 to jest przykład totalnie zwalonej płyty - chyba pamiętnym polskim kasetowcem to nagrywano :D

 

Jak już grać to na maksa...

Proponuję coś z Akercocke...

[przemak]

często słyszą przez pryzmat portfela, a im drożej tym lepiej

 

Nie zawsze. Przykładem są kable, sieciowe, interkonekty (obrzydliwe słowo) i głośnikowe. Są zwolennicy absurdalnie drogich, ale też śmiesznie tanich, przy czym te śmiesznie tanie (sieciowy z podtynkowego z castoramy) też mają mieć charakterystyczną sygnaturę.

[szymon1977]

Bez inwestycji tez mozna zostac audio-voodoo-filem, wystarczy zainstalowac fidelizer.

[barmanekm]

Przykład bardzo dobrej realizacji podałem wczoraj w wątku o scenie. Warto posłuchać, szczególnie, by właśnie scenę ocenić.

[firekage]

Nie zawsze. Przykładem są kable, sieciowe, interkonekty (obrzydliwe słowo) i głośnikowe. Są zwolennicy absurdalnie drogich, ale też śmiesznie tanich, przy czym te śmiesznie tanie (sieciowy z podtynkowego z castoramy) też mają mieć charakterystyczną sygnaturę.

Wiesz, dla mnie kabel sieciowy to kabel sieciowy, nawet z Casto...i jako taki, swoje zadanie spełnił, a że część osób to "słyszy"...target dla sprzedawców wręcz idealny.

 

BTW - "sygnatura dźwięku" to pojęcie, które mnie również śmieszy.

[billy idol]

Dla mnie rewelacją i tak pozostanie pasta na układy scalone, która wydobywa z nich lampowe brzmienie, a której zasady działania nawet ponoć sam producent nie zna - pamiętny odcinek Reduktora Szumu.

 

 

khmmmmmmm

 

a "producent" , "deski" pod przedłużacz , zna zasade jej działania ?

 

:>

[szymon1977]

Przykład bardzo dobrej realizacji...

Nie w tym rzecz, bo przykladow jest sporo. Rzecz w tym, ze biorac pod uwage roznodnosc idealu nie ma. A audiofile za pomoca lamp, czarnych plyt, roznorakich charakterystyk kolumn nie zblizaja sie do tego idealu, a zaspokajaja swoje czysto subiektywne zachcianki. Niczym tak na prawde nie rozni sie to od zrobienia przez amatora v-ki na korektorze marki Technics... poza oczywiscie dorabianiem powaznie brzmiacych haselek. Smieszne tylko bywa jak ktos potrafi naturalnosc systemowi, a neutralnosc instrumentom przypisac, a poproszony o sprostowanie nie wie o co chodzi

[billy idol]

Niczym tak na prawde nie rozni sie to od zrobienia przez amatora v-ki na korektorze marki Technics... poza oczywiscie dorabianiem powaznie brzmiacych haselek.

 

to po kiego grzyba kupiłeś nowe kolumny , które maja na pewno gorszej jakości przetworniki niż KEFy , skoro miałeś korektor systemowy i mogłeś sobie wszystko dowolnie ustawić ?

 

Tylko dudnienia ci było potrzeba , zwanego basem ?

[porlick]

 

 

 

khmmmmmmm

 

a "producent" , "deski" pod przedłużacz , zna zasade jej działania ?

 

:>

 

No jak nie, jak tak!

Zależy jednak, DLA KOGO.

Inaczej działa dla producenta, inaczej dla nabywcy.

Dla voodoofila ma poprawiać brzmienie przez odsprzęganie, tłumienie niepożądanego wpływu czynniłów zakłócajacych, wibracji i innego zła płynącego z podłogi i... dziala!

Dla producenta działania jest zdecydowanie mniej wyszukane- na przynosić maximum zysku z minimalnych kosztów!

[szymon1977]

to po kiego grzyba kupiłeś nowe kolumny , które maja na pewno gorszej jakości przetworniki niż KEFy , skoro miałeś korektor systemowy i mogłeś sobie wszystko dowolnie ustawić ?

 

Tylko dudnienia ci było potrzeba , zwanego basem ?

Mniej wiecej. Zaspokoilem swoje czysto subiektywne zachcianki. Trafilem calkiem niezle. Ale nie widze powodu dorabiac tu jakichs ideologii.

 

Ps. Korektor systemowy pomogl mi te zachcianki zdefiniowac.

[billy idol]

Mniej wiecej.

 

no to fakt

 

bas sie przydaje :P

[szymon1977]

bas sie przydaje :P

Jest pewien powiedzmy standard, ktory sie przydaje. Reszta to kwestia gustu, ktora z poprawa jakosci nic nie ma wspolnego.

 

a "producent" , "deski" pod przedłużacz , zna zasade jej działania ?

A malarz dobierajacy do sieciowki lakier o najlepszym brzmieniu zna zasade? Trzeba by jakiegos malarza zapytac o co w tym audio chodzi. Znajde malarza specjalizujacego sie w malowaniu metalu to mu nie przepuszcze!

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez szymon1977

[billy idol]

Reszta to kwestia gustu, ktora z poprawa jakosci nic nie ma wspolnego.

 

nie no , troche ma

 

może być ta sama ilosc wysokich tonów , ale z dobrego głośnika bedą one przejrzyste , a z kopułki wielkość pisiont groszy , szeleszczące i meczące

 

co innego jest barwa dzwieku - o ile dobrze nazywam to co mam na mysli - a co innego sama jakośc tej barwy

[szymon1977]

Tak, tylko wszystko o czym piszesz dzieje sie juz w ramach zaspokojenia subiektywnych zachcianek wstawieniem najfajniej brzmiacych kolumn (a nie tych, ktore w miejscu odsluchu dadza, najbardziej plaska charakterystyke), zlampizowaniu i zczarnopłytowieniu brzmienia wedle wlasnego gustu. Sory, ale to nie ma NIC wspolnego z poprawa jakosci.

[billy idol]

Tak, tylko wszystko o czym piszesz dzieje sie juz w ramach zaspokojenia subiektywnych zachcianek wstawieniem najfajniej brzmiacych kolumn (a nie tych, ktore w miejscu odsluchu dadza, najbardziej plaska charakterystyke), zlampizowaniu i zczarnopłytowieniu brzmienia wedle wlasnego gustu. Sory, ale to nie ma NIC wspolnego z poprawa jakosci.

 

ma

bo np te które odpowiadaja nam brzmieniem - maja słabe przetworniki

 

te z wybitnymi wysokimi , maja dla nas np za dużo średnicy

to kupujemy te z Boskimi wysokimi , i "lampizujemy" średnice , a nie katujemu uszy szelestami i syczącymi sylabiantami

[nozkiwrozki]

Sory, ale to nie ma NIC wspolnego z poprawa jakosci.

A skąd Ty to możesz wiedzieć? Skrzydełka Ci urosły po zakupie kolejnych "lepszych" kolumn ? :)

[basti_seba]

A skąd Ty to możesz wiedzieć? Skrzydełka Ci urosły po zakupie kolejnych "lepszych" kolumn ? :)

 

Temat zdechł, pisałem już o tym wcześniej, mitomani zmyli się prawie wszyscy, a mity obala słuchający na MR4, najsłabszych kolumnach jakich słuchałem.

[nozkiwrozki]

Temat zdechł, pisałem już o tym wcześniej, mitomani zmyli się prawie wszyscy, a mity obala słuchający na MR4, najsłabszych kolumnach jakich słuchałem.

A drugi testuje na piecach giarowych :) Oto nasi "specjaliści" :)

[billy idol]

A drugi testuje na piecach giarowych :) Oto nasi "specjaliści" :)

 

a Beethoven najlepsze dzieła napisał bedac głuchym

 

nie wiem czy czaisz analogie - watpie w to niestety

[nozkiwrozki]

a Beethoven najlepsze dzieła napisał bedac głuchym

 

nie wiem czy czaisz analogie - watpie w to niestety

To niech nasi obaj spece napiszą jakąś uwerturę :)

 

Czaisz bazę ? :)

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez nozkiwrozki

[basti_seba]

Czy kolce pod kolumny zmieniają dźwięk, czy mit pochodzący od angielskich dywanów?