Audio mity

[szymon1977]

Szymon, nic konkretnego Ci nie oszacuję bo...

Spoko-maroko.

 

No cóż, zatykanie otworów to, moim zdaniem, nie łączenie zalet ale łączenie wad.

A wiec do rzeczy! Moje mr4 to konstrukcja 2,5 drozna, 2 komory, 2 br, oba strojone na te sama czestotliwosc (podobno). Zalozmy ze jest to 40Hz. A wiec te 40Hz gra lacznie z 4 zrodel! Jak myslisz, zgrywaja sie one w fazie? Moze lepiej te 40Hz miec nieco ciszej, ale lepiej zgrane w fazie? Bo przeciez w metalu przy 40Hz wlasciwie nic juz sie nie dzieje. A jak przy okazji poduszka powstala po zatkaniu BR poprawi prace midwoofera? Ja tylko gdybam na podst. tego, co w necie wyczytalem - Wy sie znacie.

 

To po to walczy się o lepszy bas, żeby później go degradować

skarpetkami, zatykając otwory bass reflex?

Moje mr4 to najtanszy model MA, jezeli tu o cos walczono to o ilosc. Bas do (chyba) 38Hz, i ch.j ze kosztem gorki na100Hz, ktorej przeciez w danych technicznych nie widac. Jakosc w wyzszych modelach.

[Vlado]

Jak myslisz, zgrywaja sie one w fazie?

 

Musi się zgrywać inaczej owej obudowy nie nazywano by - bass reflex - phase inverter :-)

 

Włodek.

[szymon1977]

No tak. Faza pewnie sie zgrywa. Ale najpierw dociera do ucha bas z glosnikow, po chwili z br przedniego, a na koniec z br tylnego. Zgadza sie?

[Vlado]

Nie bardzo :-) zalezy co rozumiesz przez twierdzenie "po chwili". W sensie interwałów docierania basów do ucha które wymieniłeś, to zaczniemy się poruszać w obszarze dyskusji o graniu bezpieczników :-)

 

Bas z głośnika i z bassreflexu, promieniowany w synfazie dociera dla ucha jednocześnie, w dodatku najniższy bas rozchodzi się bezkierunkowo a do tego dochodzi bas wzbudzony w modach pomieszczenia. Ucho zatem słyszy wypadkowa i harmoniczne jako basy z naszych kolumn w naszym pokoju :-)

Ze względu na długość fali dźwięków które zaliczamy do basu np od 45Hz w dół, to niewiele usłyszymy jako dźwięk wzbudzany falowo. Te najniższe to już wyłącznie domena zmian ciśnienia w pomieszczeniu. Dlatego prawdziwy niski bas swych kolumn słyszysz w chwilach przerwy w słuchaniu siedząc na kibelku :-)

 

Włodek.

[szymon1977]

To ja juz nic nie rozumiem. Co w koncu rozlazi sie przez BR?

[soundchaser]

Dlatego prawdziwy niski bas swych kolumn słyszysz w chwilach przerwy w słuchaniu siedząc na kibelku :-)

 

 

Zawsze zastanawiałem się czemu taki świetny bas słyszę będąc w sąsiednim pokoju przy otwartych drzwiach. ;-)

[ps39]

Ktoś kiedyś mnie ugościł i zapuścił swój system, który grał zacnie, gospodarz skomentował to "prawdziwa kolumna to wiele dróg i konstrukcja zamknięta, BR to źródło zniekształceń" coś w tym jest.

[soundchaser]

A ja sprawdziłem u siebie - szczelinowe bass reflexy nie furkoczą, nie furkotają i nie furczą. ;-)

[ps39]

A jakby u Ciebie postawić obok kolumny których słuchałem to może usłyszelibyśmy różnicę, bo to jednak niuanse są, a nie czarne-białe.

Moje też nie brumią ale czuję, że nie jest tak aksamitnie i gładko w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

[hafis]

To skoro to są niuanse, to co z całą resztą omawianych w tym i nie tylko tym, wątku....

[konradskala]

Ktoś kiedyś mnie ugościł i zapuścił swój system, który grał zacnie, gospodarz skomentował to "prawdziwa kolumna to wiele dróg i konstrukcja zamknięta, BR to źródło zniekształceń" coś w tym jest.

 

Śmiem stwierdzić, że konstruktorzy kolumn wyszli z podobnego założenia jakieś 70 lat temu :)

Tyle, że raczej nie musieli brać pod uwagę rozmiarów pomieszczeń.

Wtedy kolumny mniejsze jak z pół metra w szerz to już były pierdziawki :)

Warto zauważyć, że pomimo bardzo dużych rozmiarów te kolumny wcale nie miały dużej mocy.

 

Obecnie mamy rynek nastawiony na maksymalny zysk, a to w naturalny sposób generuje oszczędności dosłownie na każdym kroku oraz kompromisy, które kiedyś były by nie do pomyślenia.

O bajeranckim marketingu i wiecznym polowaniu na jeleni chyba pisać nie muszę.

 

Ja rozumiem, że technologia poszła do przodu, że mamy obecnie takie materiały, możliwości, moce obliczeniowe, zaplecze, że można wykonać kolumny równe z ósmym cudem świata. Jednak w żaden sposób nie można zmienić odwiecznych praw fizyki.

 

Możecie myśleć co chcecie, ale zrobię te odgrody wielkich basach i szerokopasmowcach.

Takie dechy na dwa metry wysokie i metr szerokie.

Jeszcze nie wiem co tam zamontuję - Beymy, Fostexy, Saby czy Klangfilmy, ale odwrotu nie ma.

I w nosie mam, że wygląda to dla niektórych niekoszernie, ale takie właśnie mają być.

Tak bezpośredniego, otwartego, niczym nieskrępowanego dźwieku nie słyszałem nigdy wcześniej.

Naturalne, czyste i bez jakiejkolwiek kompresji brzmienie, które zawsze wywołuje u mnie szeroki uśmiech.

 

Po prostu nie mogę tego grania zapomnieć, muszę to mieć i kropka.

 

W ramach rozluźnienia tematu możecie mi podpowiedzieć, które najbardziej (jeśli wogóle) się wam podobają.

Moje zdanie znacie - im większe (w ramach rozsądku oczywiście) tym lepsze.

 

Pierwszy lepszy wynik grafiki z google, mnie osobiście zaraziły pierwsze z lewej:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Możecie myśleć co chcecie, ale zrobię te odgrody wielkich basach i szerokopasmowcach.

Takie dechy na dwa metry wysokie i metr szerokie.

 

Nie wariuj!

Przyjedź posłuchać moich "pierdziawek jak koszyki na grzyby".

Może wtedy zrobisz o połowę mniejsze. ;-)

[szaman777]

Sprawilem sobie dziś nową podkładkę antywibracyjną do wzmaka.

Póki co reszta półek nie wypełniona, jutro wrócę do tej roboty. 2,5 godziny to skręcałem. W połowie okazało się, że zapomniałem o tylnej belce i musiałem rozkręcać i skręcać znów. Dowcipniś piszący instrukcje nie zaznaczył, ze tylko dwie poprzeczne belki maja otwory. ;)

„Nadkładka” ma już parę lat i jego oddziaływanie na dźwięk jest nadal na wysokim poziomie.

Brzmienie na szkle naprawdę się poprawiło.. selektywność, sibilianty, transienty i te inne pierdoly o dwie klasy wyżej. Nawet murzyńskiego radia od Apple da się słuchać. ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

To chyba nakładka, a nie podkładka.

 

NOWOŚĆ ! ;-)

[konradskala]

Nie wariuj!

Przyjedź posłuchać moich "pierdziawek jak koszyki na grzyby".

Może wtedy zrobisz o połowę mniejsze. ;-)

 

To nie wariactwo. Nie istnieją małe odgrody, tzn. nie robi się małych bo wtedy decha nie gra.

[szaman777]

Pan Nadkładka nie do kupienia. Nie ma takiej hiendowej ceny, która by mnie do jego sprzedania zmusiła.

[wit64]

Sprawilem sobie dziś nową podkładkę antywibracyjną do wzmaka.

Bardzo ciekawa kablologia :)

[szaman777]

Tymczasowo. Nie dokończyłem dzieła. ;)

[soundchaser]

Bardzo ciekawa kablologia :)

 

Widocznie nie dało się inaczej. Też mam problem z ukryciem kabli, ale to jest tylko mój pokój,

więc nawet żona nie ingeruje.

Bardziej zastanawia mnie ten za duży stolik...tyle niewykorzystanego miejsca. ;-)

[Bunk]

To nie wariactwo. Nie istnieją małe odgrody, tzn. nie robi się małych bo wtedy decha nie gra.

Ciekawe te odgrody ze zdjęć. Głośnik basowy nie jest akustycznie zwarty tam? Coś mała ta odgroda w stosunku do średnicy głośnika, choć nie zgłębiałem odgród.

Edytowane 21 Marca 2018 przez Bunk

[szaman777]

SC. Toż to dzieło niedokończone. Stolik się zapelni.

[Vlado]

Ktoś kiedyś mnie ugościł i zapuścił swój system, który grał zacnie, gospodarz skomentował to "prawdziwa kolumna to wiele dróg i konstrukcja zamknięta, BR to źródło zniekształceń" coś w tym jest.

 

Taki sam komunał jak wiele w naszym hobby :-)

A prawda jest prosta.

Jeśli zestaw głośnikowy/monitor, zaprojektuje i wykona fachowiec/firma w tej dziedzinie biegła i uznana, to niezależnie jakiej ogrody głośnika użyje, zawsze będzie to zestaw głośnikowy grający poprawnie a często przydarzy się, że wybitnie w danym projekcie.

Jeśli jest możliwym zamówienie u takiego fachowca/firmy głośników zaprojektowanych pod nasze preferencje, pomieszczenie odsłuchowe i konkretny zestaw nimi sterujący, to możemy być pewni, że w wykonanym zestawie głośnikowym pomyłek zbyt wiele nie będzie, a prawdopodobnie nie będzie ich wcale kiedy wykonawca dostroi je do wymogów zamawiającego.

I to jest dzisiejsze antidotum na wielkoseryjne głośniczki "hiendowe" z Chin, lub składane w magazynkach małych dystrybutorów.

Na naszym forum jest kilku kolegów potrafiących sprostać takim zamówieniom i z nich powinniście korzystać.

Obudowa zamknięta nie jest antidotum na problemy przetwarzania basu. Ma wiele własnych ograniczeń i sama tworzy problemy. Była bardzo popularna jako odpowiedź na zapotrzebowanie klientów na małe głośniki regałowe i w tej niszy do dzisiaj sa niezastąpione. Jako Monitory odsłuchowe również się sprawdzają, ponieważ ich upośledzenie efektywności w odsłuchu bliskiego pola przy dzisiejszych mocach wzmacniaczy nie stanowi problemu. Jednak naprawde dobre monitory OZ to drogie konstrukcje. Jako bezkompromisowe głośniki pełnopasmowe to już konstrukcje bardzo okazałe i kosztowne.

Wystarczy zawsze pamiętać, że OZ ma całkowicie unicestwić promieniowanie tylnych stron membran głośników. Aby to wykonać musza to być konstrukcje całkowicie odporne na wzbudzanie drgań własnych. Juz sekcja basowa OZ przy jednym wooferze 12inch to duża i ciężka skrzynia :-) A jeśli chcielibyście wąskie ścianki przednie, to pamiętajcie, że powierzchnie czynna 12" nalezy zastąpić przez 2 X 10", lub 4 X 8" lub 6 X 6,5" wciąż dbając o odpowiednia masę i sztywność obudowy.

Zatem w OZ mamy lepszy impuls i łagodne zejście z minimalnymi zniekształceniami, jednak aby osiągnąć równie niską częstotliwość i efektywność basu co w BR, przy porównaniu sprawności przetwarzania energii akustycznej obu rozwiązań, już wyraźnie widzimy jakie nakłady są niezbędne przy bezkompromisowej OZ.

 

Mam nadzieję że odpowiedziałem na pytanie dlaczego tak popularnym rozwiązaniem są wszelkie odmiany obudów rezonansowych :-)

 

Włodek.

[globtroter1]

Generalnie , chyba nie ma innej drogi....

Jeżeli dobry głośnik ( bez względu na rodzaj konstrukcji tej kolumny) ma naprawdę wiernie oddać brzmienie np. kontrabasu, łączna powierzchnia jego membran powinna być zbliżona do wielkości tego instrumentu.

A elektronika i głośniki to i tak dopiero, nawet zakładając optymistycznie, połowa. Sporo ważniejsze z praktycznej perspektywy jest to, co dzieje się z każdym dźwiękiem, z każdej kolumny ... potem i na tym przede wszystkim warto się skupić. ;)

Edytowane 21 Marca 2018 przez globtroter1

[Bunk]

Taki sam komunał jak wiele w naszym hobby :-)

A prawda jest prosta.

Jeśli zestaw głośnikowy/monitor, zaprojektuje i wykona fachowiec/firma w tej dziedzinie biegła i uznana, to niezależnie jakiej ogrody głośnika użyje, zawsze będzie to zestaw głośnikowy grający poprawnie a często przydarzy się, że wybitnie w danym projekcie.

Jeśli jest możliwym zamówienie u takiego fachowca/firmy głośników zaprojektowanych pod nasze preferencje, pomieszczenie odsłuchowe i konkretny zestaw nimi sterujący, to możemy być pewni, że w wykonanym zestawie głośnikowym pomyłek zbyt wiele nie będzie, a prawdopodobnie nie będzie ich wcale kiedy wykonawca dostroi je do wymogów zamawiającego.

I to jest dzisiejsze antidotum na wielkoseryjne głośniczki "hiendowe" z Chin, lub składane w magazynkach małych dystrybutorów.

Na naszym forum jest kilku kolegów potrafiących sprostać takim zamówieniom i z nich powinniście korzystać.

Obudowa zamknięta nie jest antidotum na problemy przetwarzania basu. Ma wiele własnych ograniczeń i sama tworzy problemy. Była bardzo popularna jako odpowiedź na zapotrzebowanie klientów na małe głośniki regałowe i w tej niszy do dzisiaj sa niezastąpione. Jako Monitory odsłuchowe również się sprawdzają, ponieważ ich upośledzenie efektywności w odsłuchu bliskiego pola przy dzisiejszych mocach wzmacniaczy nie stanowi problemu. Jednak naprawde dobre monitory OZ to drogie konstrukcje. Jako bezkompromisowe głośniki pełnopasmowe to już konstrukcje bardzo okazałe i kosztowne.

Wystarczy zawsze pamiętać, że OZ ma całkowicie unicestwić promieniowanie tylnych stron membran głośników. Aby to wykonać musza to być konstrukcje całkowicie odporne na wzbudzanie drgań własnych. Juz sekcja basowa OZ przy jednym wooferze 12inch to duża i ciężka skrzynia :-) A jeśli chcielibyście wąskie ścianki przednie, to pamiętajcie, że powierzchnie czynna 12" nalezy zastąpić przez 2 X 10", lub 4 X 8" lub 6 X 6,5" wciąż dbając o odpowiednia masę i sztywność obudowy.

Zatem w OZ mamy lepszy impuls i łagodne zejście z minimalnymi zniekształceniami, jednak aby osiągnąć równie niską częstotliwość i efektywność basu co w BR, przy porównaniu sprawności przetwarzania energii akustycznej obu rozwiązań, już wyraźnie widzimy jakie nakłady są niezbędne przy bezkompromisowej OZ.

 

Mam nadzieję że odpowiedziałem na pytanie dlaczego tak popularnym rozwiązaniem są wszelkie odmiany obudów rezonansowych :-)

 

Włodek.

Otóż to. I dlatego wspomniałem, że OZ dla supernoskotonowca, to nie 100L tylko dużo więcej. Bałem się wyrazić to głośno ale, moim zdaniem i zdaniem tego winisd, to 30-35Hz to ponad 200Ltr. Mi się to osobiście podoba, że fizyka jest odporna na żonglowanie kabelkami i stwierdzenia typu "bas zszedł niżej bo zmieniłem drewno pod przedłużaczem i sieciówkę", w audio podobno nie ma kompromisów?

 

Generalnie , chyba nie ma innej drogi....

Jeżeli dobry głośnik ( bez względu na rodzaj konstrukcji tej kolumny) ma naprawdę wiernie oddać brzmienie np. kontrabasu, łączna powierzchnia jego membran powinna być zbliżona do wielkości tego instrumentu.

A elektronika i głośniki to i tak dopiero, nawet zakładając optymistycznie, połowa. Sporo ważniejsze z praktycznej perspektywy jest to, co dzieje się z każdym dźwiękiem, z każdej kolumny ... potem i na tym przede wszystkim warto się skupić. ;)

Prawda jest taka, że wielu posługuje się wyświechtanym stwierdzeniem, że "system pracuje tak, jak jego najsłabszy element". I nagle ktoś zamienia przewody czy bezpieczniki. Oznacza to,że ten ktoś uznał, że w jego systemie to przewód lub bezpiecznik jest najsłabszym ogniwem. A to oznacza, że ten ktoś jest kretynem. Bo uznał właśnie, że jego ZG i akustyka już są naprawdę mocnym i twardym ogniwem w stosunku do bezpiecznika sieciowego i przwodu sieciowego.

Edytowane 21 Marca 2018 przez Bunk

[Vlado]

Jeżeli dobry głośnik ( bez względu na rodzaj konstrukcji tej kolumny) ma naprawdę wiernie oddać brzmienie np. kontrabasu, łączna powierzchnia jego membran powinna być zbliżona do wielkości tego instrumentu.

 

Na szczęście nie :-)

Wszak zapis żywej muzyki, czy innych dźwięków natury (wybuchów jądrowych) jest zawsze skompresowany, aby umożliwić jego odtworzenie i słuchanie w naszych mieszkaniach, słuchawkach, w sposób nie pozbawiający nas życia i dachu nad głową :-)

Boże, nawet sobie nie próbuje uświadomić jakiego potrzebowałbym zestawu, aby słuchać swych ukochanych pień operowych? Wszak tam często gra 115 muzyków orkiestry symfonicznej a solistów wspiera często kilkudziesięcioosobowy chór??? A na czym posłucham nagrań ukochanych organów oliwskich???

 

Włodek.

 

Otóż to. I dlatego wspomniałem, że OZ dla supernoskotonowca, to nie 100L tylko dużo więcej. Bałem się wyrazić to głośno ale, moim zdaniem i zdaniem tego winisd, to 30-35Hz to ponad 200Ltr. Mi się to osobiście podoba, że fizyka jest odporna na żonglowanie kabelkami i stwierdzenia typu "bas zszedł niżej bo zmieniłem drewno pod przedłużaczem i sieciówkę", w audio podobno nie ma kompromisów?

 

 

Prawda jest taka, że wielu posługuje się wyświechtanym stwierdzeniem, że "system pracuje tak, jak jego najsłabszy element". I nagle ktoś zamienia przewody czy bezpieczniki. Oznacza to,że ten ktoś uznał, że w jego systemie to przewód lub bezpiecznik jest najsłabszym ogniwem. A to oznacza, że ten ktoś jest kretynem. Bo uznał właśnie, że jego ZG i akustyka już są naprawdę mocnym i twardym ogniwem w stosunku do bezpiecznika sieciowego i przwodu sieciowego.

 

Kompromisy są oczywiście. Jednak sprzeczności z prawami fizyki nie ma :-)

 

W.

[szaman777]

Mam nadal kolumny zamknięte unitry. Nie używam. Nie wiem jaki to model. Gdy miałem jakieś 20 lat to chrzestny mi je odstąpił bo kupił nowe. Już po unitrowych czasach.

Tamte mu się bardziej widziały a ja nie chciałem ich oddać bo zawieszenie poszło z dymem Hz-ów. I tak czekają az jeden mój kolega wreszcie weźmie je na warsztat.

Stoją, a grały świetnie. Pamietam z dzieciństwa jak z winylem do chrzestnego szedłem by mi puścił na swoim sprzęcie płytę kiedy ja wtedy jedynie misterhitem dysponowałem.

Edytowane 21 Marca 2018 przez szaman777

[Bunk]

Wszak zapis żywej muzyki, czy innych dźwięków natury (wybuchów jądrowych) jest zawsze skompresowany, aby umożliwić jego odtworzenie i słuchanie w naszych mieszkaniach, słuchawkach, w sposób nie pozbawiający nas życia i dachu nad głową :-)

No właśnie miałem zapytać o słuchawki, które są niejednokrotnie lepsze w odtwarzaniu dźwięków a membranka licha.

[konradskala]

Mam nadzieję że odpowiedziałem na pytanie dlaczego tak popularnym rozwiązaniem są wszelkie odmiany obudów rezonansowych :-)

 

Składnie, rzeczowo i konkretnie. To rozumiem, takie coś miło się czyta.

 

Wypada jednak posumować kilkanaście ostatnich stron i się jakoś ustosunkować:

 

Czy projektując/zlecając wykonanie kolumn "pod siebie" zrobiłbyś BR czy OZ?

 

Albo nawet nie tak.

 

Zakładając, że się na tym wszystkim nie znam, nie wiem jak to działa, nie wgłębiam się w szczegóły budowy, materiałów, metody strojenia, osiągów zastosowanych głośników, nakładu kosztów, rozmiarów, wagi, a interesuje mnie tylko efekt końcowy czyli brzmienie - mam ostanie proste pytanie.

 

Co da LEPSZY dźwięk - bassreflex czy obudowa zamknięta?

[Bunk]

Mam nadal kolumny zamknięte unitry. Nie używam. Nie wiem jaki to model. Gdy miałem jakieś 20 lat to chrzestny mi je odstąpił bo kupił nowe. Już po unitrowych czasach.

Tamte mu się bardziej widziały a ja nie chciałem ich oddać bo zawieszenie poszło z dymem Hz-ów. I tak czekają az jeden mój kolega wreszcie weźmie je na warsztat.

Stoją, a grały świetnie. Pamietam z dzieciństwa jak z winylem do chrzestnego szedłem by mi puścił na swoim sprzęcie płytę kiedy ja wtedy jedynie misterhitem dysponowałem.

Czyżbyś lubił winyl ze względu na przyjemne wspomnienia z dziecinstwa?

[szaman777]

Po części napewno.