Audio mity

[soundchaser]

7 minut temu, porlick napisał:

Znowu? Naprawdę nie dotarło???

Przede wszystkim do Ciebie nie dociera, że wciąż bełkoczesz głupoty. ?

[porlick]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Przede wszystkim do Ciebie nie dociera, że wciąż bełkoczesz głupoty. ?

Jak się nie ma niczego do powiedzenia, należy niczego nie mówić. Inni mogą Cię wtedy wziąć za mądrzejszego...

[soundchaser]

5 minut temu, porlick napisał:

To ty jesteś od wkładania innym w usta swoich urojeń.

Jakich urojeń? Przecież ciągle piszecie te idiotyzmy, że Ci głupi audiofile sugerują się wyglądem kabla. Im ładniejszy, tym większy wpływ na brzmienie. ?

4 minuty temu, porlick napisał:

Inni mogą Cię wtedy wziąć za mądrzejszego...

Ty się martw o swoją reputację...mocno nadszarpniętą od pisania bzdur.

[porlick]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

Jakich urojeń?

Właśnie takich:

2 minuty temu, soundchaser napisał:

Przecież ciągle piszecie te idiotyzmy, że Ci głupi audiofile sugerują się wyglądem kabla. Im ładniejszy, tym większy wpływ na brzmienie.

 

[soundchaser]

Znów udajesz głupka? Przecież ludzie czytają ten wątek i inne o kablach.
Myślisz, że te teksty da się wymazać gumką? ?
 

[porlick]

Wczoraj ci wykazałem, jak w odstępie godziny próbowałeś zmanipulować moją wypowiedź. Coś jeszcze masz w tej kwestii?

[soundchaser]

Gdzie wykazałeś? Znów coś Ci się uroiło w tej głowie?
To ja Ci wykazałem, że nie potrafisz odpowiedzieć na proste, ale niewygodne pytanie.

[rivage]

30 minut temu, malikali napisał:

....skąd zatem te kwieciste opisy zmian w brzmieniu kabli zasilających?

kable zasilajace nie brzmia (chyba ze napi..dalasz tym w blache, ale to tez bardziej blacha brzmi) jednak, jak kazdy element toru, mierzalnie wplywaja na przeplyw pradu w nim. Mysle, ze stad ten wplyw na wypluwane przez system efekt - brzmienie (a to bardzo zlozone zjawisko psychoakustyczne), Czy "polepszaja" czy "pogarszaja" ? to nie mierzalne, gorsze/lepsze to wrazenie a nie parametr. Wprawdzie psychoakustyka definiuje pojecia dlaczego slyszymy "inaczej" ale tez nie w kategorii lepiej/gorzej bo to puste emocjonalne wartosciowanie. Sa poprostu zdefiniowane skale, (nie potrzebne elektronikom)
I tego wlasnie dotycza kwieciste opisy.

[Kazik II]

9 minut temu, soundchaser napisał:

Myślisz, że te teksty da się wymazać gumką? ?

Awaria kabelków w serwerowni, od impulsu elektromagnetycznego i sru po tekstach. ?

[rivage]

40 minut temu, porlick napisał:

To przecież "logiczne":
Kabel - prąd - dźwięk.
Wpływ być MUSI, więc go słyszą.

Oczywiscie ze to logiczne, pod warunkiem, ze w 2 wersie zmienimu kolejnosc na "prad - kabel - dzwiek" a jak juz wiekszosc tu przyznala, kabel (RLC) ma wplyw na dzwiek  (ktory MUSI byc) wiec glupsi go slysza a modrzejsi nie.

[soundchaser]

Tylko którzy to ci głupsi, a którzy mondrzejsi. ?

[porlick]

17 minut temu, soundchaser napisał:

Gdzie wykazałeś? Znów coś Ci się uroiło w tej głowie?

Chcesz- masz. Nie zapomnij odszczekać.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rivage]

"Tylko którzy to ci głupsi, a którzy mondrzejsi. ?"

to juz zostalo dosc dokladnie zdefiniowane 

W dniu 4.10.2019 o 18:00, przemak napisał:

Ja to rozumiem, ale przeciez sam zamieszczalem w tym wątku pomiary różnych przewodów głośnikowych (skrajnych, znaczy cienkich i grubych). Usłyszeć różnice które są to każdy głupi potrafi, ale usłyszeć różnice których nie ma to tylko niecala (mam nadzieję) połowa forum ?

Edytowane 5 Października 2019 przez rivage
dodany wers

[soundchaser]

8 minut temu, porlick napisał:

Chcesz- masz

Gówno prawda. Instrument to instrument dla każdego, a sprzęt to sprzęt.
Sprzęt to może być estradowy, albo audio, który każdy z nas ma w domu.
Fortepian, saksofon, czy gitara to INSTRUMENT.
Tylko w głowie technicznego może uroić się takie zrównanie wszystkiego do jednej maści. ?

Także ten...jak mawia Kolega @przemak .

Zacznij Gościu myśleć elastycznie, a przede wszystkim logicznie i nie wrzucaj wszystkiego co się czymś różni do jednego worka...to taka moja przyjacielska rada. ?

[rivage]

3 minuty temu, soundchaser napisał:

Gówno prawda. Instrument to instrument dla każdego

oj chyba by sie niejeden skrzypek obrazil, jakbys mu tak o jego Stradivariusie powiedzial...;)

moj wuj jest skrzypkiem zawodowym i jego akurat wali czy slucha jamnika czy hajendu, wazne co graja....;)

[soundchaser]

2 minuty temu, rivage napisał:

oj chyba by sie niejeden skrzypek obrazil, jakbys mu tak o jego Stradivariusie powiedzial...;)

Z pewnością. Smutne musi być życie ludzi, którzy wszystko sprowadzają do wspólnego mianownika. ?

[porlick]

11 minut temu, soundchaser napisał:

nie wrzucaj wszystkiego co się czymś różni do jednego worka..

Instrument muzyczny to taki sam sprzęt, jak taczka, wzmacniacz, czy latarka. Kłania się Slownik Języka Polskiego:

1. «przedmiot użytkowy»

2. «przedmioty używane do jakichś prac lub w jakichś okolicznościach»

Nie to jest jednak problemem, tylko to, co piszesz- kto co uważa, co sądzi itp. Patrz na wklejkę, tam jest to wyraźnie pokazane i to jeden z bardzo wielu przypadków twojej interpretacji na temat cudzego punktu widzenia.

Edytowane 5 Października 2019 przez porlick

[soundchaser]

Ty jesteś jednak niereformowalny i żadna dyskusja z Tobą nie będzie owocna, jeśli Ty nie będziesz miał racji.

Więc jeśli chcesz mieć rację, to ja wspaniałomyślnie ją Ci przyznaję.
Masz rację! 

[porlick]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Ty jesteś jednak niereformowalny i żadna dyskusja z Tobą nie będzie owocna, jeśli Ty nie będziesz miał racji.

Przykro mi, że wykazałem, że jednak mam rację (zrzut ekranu) i nie musisz się wysilać, by mi jej przyznawać, że jesteś manipulantem- w dodatku niepoprawnym, bo od tamtego czasu kilka razy naginałeś cudze wypowiedzi.

[przemak]

12 minut temu, rivage napisał:

oj chyba by sie niejeden skrzypek obrazil, jakbys mu tak o jego Stradivariusie powiedzial...;)

moj wuj jest skrzypkiem zawodowym i jego akurat wali czy slucha jamnika czy hajendu, wazne co graja....;)

Niektórzy muzykolodzy twierdzą, że w ogóle nie trzeba słuchać, przecież są nuty ?

19 minut temu, rivage napisał:

to juz zostalo dosc dokladnie zdefiniowane

A pojęcie związku frazeologicznego jest znane czy nie za bardzo? ?

[soundchaser]

2 minuty temu, porlick napisał:

Przykro mi, że wykazałem, że jednak mam rację

W dodatku hipokryta.
Powinieneś być politykiem. 

[porlick]

Klamstwo i manipulacja połączona z wiedzą w ... są bliższe politykom.

[malikali]

31 minut temu, rivage napisał:

kable zasilajace nie brzmia (chyba ze napi..dalasz tym w blache, ale to tez bardziej blacha brzmi) jednak, jak kazdy element toru, mierzalnie wplywaja na przeplyw pradu w nim.

Mierzalnie po stronie wtórnej zasilacza prąd stały będzie identyczny nawet jak wymienimy te ~1.5m przewodu na nadprzewodnik.

Taka sieciówka to kropla w morzu w porównaniu do wahań napięć w sieci więc ciekawe skąd pewność, że to sieciówka coś zmienia, a nie betoniarka w torze...

38 minut temu, rivage napisał:

Mysle, ze stad ten wplyw na wypluwane przez system efekt - brzmienie (a to bardzo zlozone zjawisko psychoakustyczne), Czy "polepszaja" czy "pogarszaja" ? to nie mierzalne, gorsze/lepsze to wrazenie a nie parametr.

Ale prąd, który zasila wzmacniacz jest mierzalny, a więc jeśli brak zmian na tym etapie, to dalsze zmiany są chyba z powietrza. Podobna sprawa tyczy się przesyłu cyfrowego tu też słyszą, a zmian nie ma, były tu nawet deklaracje słyszenia identycznych plików pod kątem sum kontrolnych - czyste zjawisko psychoakustyczne.

[porlick]

I co z tego? Zawsze można na karcie pamięci napisać "For Audio" i kroić jeleni 2x drozej. ??

[rivage]

16 minut temu, malikali napisał:

Mierzalnie po stronie wtórnej zasilacza prąd stały będzie identyczny nawet jak wymienimy te ~1.5m przewodu na nadprzewodnik.

racja, choc z tym nadprzewodnikiem bym sie tak nie zapedzal, bo zrobio slepe testow i niech akurat cos wyjdzie...

nie zebym sie wymadrzal, poprostu pytam...co ze zniksztalceniami THD w sieci ? traca sie w zasilaczu ? mam takie urzadzenie co mi pokazuje ze jest akurat 3,5 % THD i obraz "sinusoidy" tych 50 Hz. Ladna nie jest....
Jak to cos nie ma wplywu, to o co kopie krusza elektronicy , wyciskajac THD ze wzmacniacza o kazde 0,1% mniej ?

moze jednak sieciowka (jakos tam magicznie skonstruowana) cos robi ? przedtem uzywalem zwyklego sznura od komputera i bylo ok 5% THD po jego przejsciu od gniazdka....

[iro III]

47 minut temu, rivage napisał:

.co ze zniksztalceniami THD w sieci ? traca sie w zasilaczu ? mam takie urzadzenie co mi pokazuje ze jest akurat 3,5 % THD i obraz "sinusoidy" tych 50 Hz. Ladna nie jest....

Tak tracą się w zasilaczu.

Przypominam przy okazji, że napięcie robocze dla układów elektroniki, która steruje i obrabia sygnały audio - to nie jest ta "nieładna" sinusoida o napięciu PRZEMIENNYM 230 V a kilka, kilkanaście V napięcia STAŁEGO. Ono jest już bardzo daleko od tej nieładnej sinusoidy, dużo wcześniej zostało odizolowane od niej galwanicznie za pomocą trafa.

[soundchaser]

1 godzinę temu, malikali napisał:

Taka sieciówka to kropla w morzu w porównaniu do wahań napięć w sieci więc ciekawe skąd pewność, że to sieciówka coś zmienia, a nie betoniarka w torze...

Ile piw dziś już wypiłeś? ?

[malikali]

Godzinę temu, rivage napisał:

racja, choc z tym nadprzewodnikiem bym sie tak nie zapedzal, bo zrobio slepe testow i niech akurat cos wyjdzie...

nie zebym sie wymadrzal, poprostu pytam...co ze zniksztalceniami THD w sieci ? traca sie w zasilaczu ? mam takie urzadzenie co mi pokazuje ze jest akurat 3,5 % THD i obraz "sinusoidy" tych 50 Hz. Ladna nie jest....
Jak to cos nie ma wplywu, to o co kopie krusza elektronicy , wyciskajac THD ze wzmacniacza o kazde 0,1% mniej ?

moze jednak sieciowka (jakos tam magicznie skonstruowana) cos robi ? przedtem uzywalem zwyklego sznura od komputera i bylo ok 5% THD po jego przejsciu od gniazdka....

Sieciówka może jakby taka z filtrem, choć taki filtr jest po to, żeby nie wpuszczać zakłóceń do sieci. A wracając do tej sinusoidy to co koledze po zniekształceniach, skoro i tak potem leci na mostek i gładzi kondensatorami na prąd stały? THD wzmacniacza zatem to inny rozdział, chyba że posuwamy się do pętli masy i brumu sieciowego, ale przerwanie pętli można wykonać i na zwykłej sieciówce od komputera ?

[soundchaser]

1 godzinę temu, malikali napisał:

Ale prąd, który zasila wzmacniacz jest mierzalny, a więc jeśli brak zmian na tym etapie, to dalsze zmiany są chyba z powietrza

Nie wszystko jest mierzalne niereformowalny techniku-sceptyku.
Było na ten temat już wielokrotnie. Doucz się w końcu i nie pisz pierdół.

[malikali]

3 minuty temu, soundchaser napisał:

1 godzinę temu, malikali napisał:

Taka sieciówka to kropla w morzu w porównaniu do wahań napięć w sieci więc ciekawe skąd pewność, że to sieciówka coś zmienia, a nie betoniarka w torze...

Ile piw dziś już wypiłeś? ?

Ja już zadawałem pytanie gdzie ten tor się zaczyna i co odpowiedzi brak, a dlaczego niby od sieciówki ma się zaczynać jakoby to był początek instalacji, bo reszty nie widać? Bądźmy poważni, skoro sieciówka w torze to betoniarka sąsiada też jest i udowodnij że nie ?

7 minut temu, soundchaser napisał:

2 godziny temu, malikali napisał:

Ale prąd, który zasila wzmacniacz jest mierzalny, a więc jeśli brak zmian na tym etapie, to dalsze zmiany są chyba z powietrza

Nie wszystko jest mierzalne niereformowalny techniku-sceptyku.
Było na ten temat już wielokrotnie. Doucz się w końcu i nie pisz pierdół.

A co nie jest mierzalne jeśli chodzi o prąd elektryczny w sieci 230V?