Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

No ba... Przecież tylko on zna wszystkie mity 😉 .

On się na wszystkim zna ... a nawet jeżeli okaże się, że jednak jest w błędzie to jeżeli dostatecznie mocno potrafisz się skupić możesz wyprowadzić go z błędu za pomocą merytorycznych i logicznych argumentów ... 😉

8 minut temu, szpakowski napisał:

On się na wszystkim zna ... a nawet jeżeli okaże się, że jednak jest w błędzie to jeżeli dostatecznie mocno potrafisz się skupić możesz wyprowadzić go z błędu za pomocą merytorycznych i logicznych argumentów ... 😉

Kiedyś próbowałem, nie tylko ja...
Walka z wiatrakami 😁
Nie mówię, że nie do wygrania 😉

W szkole jak pamiętam było podobnie - na wszystkim się znali, wiedzieli lepiej, a potem były egzaminy, a potem weryfikacja wiedzy na w miejscu pracy i powtarzanie "klasy".

19 godzin temu, szpakowski napisał:

... stawiane hipotezy a także metody ich obalania czy potwierdzania nigdy nie zostaną zaakceptowane przez obydwie zainteresowane strony ...

Jeżeli hipoteza będzie miała podłoże techniczne to ja ją mogę zaakceptować, tylko pamiętaj że akceptacja jakiejś hipotezy to nie wszystko, trzeba jeszcze wykazać że to ma słyszalny wpływ na słuchacza, który jak wiesz ma swoje ograniczenia, nawet wtedy kiedy jest absolutnie zdrowy w szczytowej swojej formie. 

18 godzin temu, jurek1 napisał:

To tu można coś wygrać?

Satysfakcję 😉.

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

W szkole jak pamiętam było podobnie - na wszystkim się znali, wiedzieli lepiej, a potem były egzaminy, a potem weryfikacja wiedzy na w miejscu pracy i powtarzanie "klasy".

Szkołę skończyłeś w terminie czy coś powtarzałeś 😉?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

W szkole jak pamiętam było podobnie - na wszystkim się znali, wiedzieli lepiej, a potem były egzaminy, a potem weryfikacja wiedzy na w miejscu pracy i powtarzanie "klasy".

Tylko, że w tym przypadku to pseudoaudiofile (czyli dyletanci uważający się za audiofili, nie mylić z audiofilami prawdziwymi) twierdzą, że jakąś tajemną wiedzę mają, ale w praktyce to boją się ją udowodnić. A ja jestem tylko amatorem z low-endem, który stara się zrozumieć chociaż podstawy. Nawet jeśli moja wiedza wynosi zero, to i tak więcej niż poziom ujemny niektórych kolegów wynikły z wiary w zabobon.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

24 minuty temu, Lech36 napisał:

Jeżeli hipoteza będzie miała podłoże techniczne to ja ją mogę zaakceptować, tylko pamiętaj że akceptacja jakiejś hipotezy to nie wszystko, trzeba jeszcze wykazać że to ma słyszalny wpływ na słuchacza, który jak wiesz ma swoje ograniczenia, nawet wtedy kiedy jest absolutnie zdrowy w szczytowej swojej formie. 

Czyli hipoteza nigdy nie będzie zaakceptowana przez obie strony ... o jej potwierdzeniu czy obaleniu już nie wspomnę ... 

21 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Ale co?

Nie grają wcale i czekasz aż zagrają... czy są wybitne i mają jeszcze potencjał...?

Ironizuje, zastanawiające jest, że na AVS okazało się, że nawet te wszystkie audiofilskie szpeje, kondycjonery, listwy, kable za dziesiątki tysięcy niektórym systemom i tak nie pomogły 🤣

 

19 minut temu, szpakowski napisał:

Czyli hipoteza nigdy nie będzie zaakceptowana przez obie strony ...

Będzie, tylko audiofil musi zaczać szanować wiedzę naukową, a nie unosić się na własnej ignorancji.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Będzie dyskutowanie, potem dyskutowanie i nic po za tym...cała korzyść.

27 minut temu, szymon1977 napisał:

Tylko, że w tym przypadku to pseudoaudiofile (czyli dyletanci uważający się za audiofili, nie mylić z audiofilami prawdziwymi) twierdzą, że jakąś tajemną wiedzę mają, ale w praktyce to boją się ją udowodnić. A ja jestem tylko amatorem z low-endem, który stara się zrozumieć chociaż podstawy. Nawet jeśli moja wiedza wynosi zero, to i tak więcej niż poziom ujemny niektórych kolegów wynikły z wiary w zabobon.

Nic nowego w sensie ciekawego i użytecznego - odpowiadam w podobnym stylu.

52 minuty temu, Lech36 napisał:

Szkołę skończyłeś w terminie czy coś powtarzałeś 😉?

Chodziłem do szkoły dla stopni.

 

4 minuty temu, J.Jerry napisał:

Nic nowego w sensie ciekawego i użytecznego...

To coś się ostatnio w temacie zmieniło, że sensacji oczekujesz?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 minut temu, J.Jerry napisał:

Chodziłem do szkoły dla stopni.

To nic dziwnego, ja też dla stopni, doszedłem do najwyższego 😉.

32 minuty temu, szpakowski napisał:

Czyli hipoteza nigdy nie będzie zaakceptowana przez obie strony ... o jej potwierdzeniu czy obaleniu już nie wspomnę ... 

Przedstaw najpierw hipotezę, dyskusja nad nią to odrębny temat a akceptacja to bardzo odległy cel, oczywiście w zależności od siły podstawy hipotezy. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Będzie, tylko audiofil musi zaczać szanować wiedzę naukową, a nie unosić się na własnej ignorancji.
Ignorancja bywa nieobca również tym, którzy często i chętnie powołują się na wiedzę naukową.
Teraz, J.Jerry napisał:

Zostałeś guru?

Dlaczego guru? Guru nie zostaje się w wyniku pokonania wielu stopni w szkołach 😉

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Chodzi o stopnie przed wejściem?

14 minut temu, Lech36 napisał:

Dlaczego guru?

Dobrze mi się kojarzy ten tytuł, guru nie trzeba kwestionować i nie można...dobre w internecie.

Teraz, J.Jerry napisał:

Chodzi o stopnie przed wejściem?

To był tylko żart 😉. Stopnie mogą być w dzienniku szkolnym, mogą być stopnie w sensie pozycji szkoły w kategorii naukowej albo tak jak wspomniałeś wyżej stopnie przed wejściem do szkoły 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

11 minut temu, J.Jerry napisał:

Jak się nic nie zmieniło, to po co my dyskutujemy?

Będąc świadomym faktów łatwiej trafisz do celu, ale niektórych bawi błądzenie. Ja np z przyjemnoscią słucham muzyki ze sceną poprawioną DSP i bas subem - niektórzy zamiast słuchać muzyki wolą próbować poprawić scenę bezpiecznikiem a bas sieciówką. Miłej zabawy życzę bo powodzenia nie będzie, ale żeby sprowadzać innych z dobrej drogi na manowce?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 minut temu, J.Jerry napisał:

guru nie trzeba kwestionować

No to sam odpowiedziałeś sobie, że mnie za guru nie można uznawać, zresztą nie mam najmniejszego zamiaru kandydować do takiej roli.

5 minut temu, szymon1977 napisał:

niektórzy zamiast słuchać muzyki wolą próbować poprawić scenę bezpiecznikiem a bas sieciówką.

Celne spostrzeżenie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

39 minut temu, Ajothe napisał:

Ironizuje, zastanawiające jest, że na AVS okazało się, że nawet te wszystkie audiofilskie szpeje, kondycjonery, listwy, kable za dziesiątki tysięcy niektórym systemom i tak nie pomogły 🤣

 

Nie zdążyły się wygrzać...?

 

12 minut temu, szymon1977 napisał:

Będąc świadomym faktów łatwiej trafisz do celu, ale niektórych bawi błądzenie. Ja np z przyjemnoscią słucham muzyki ze sceną poprawioną DSP i bas subem - niektórzy zamiast słuchać muzyki wolą próbować poprawić scenę bezpiecznikiem a bas sieciówką. Miłej zabawy życzę bo powodzenia nie będzie, ale żeby sprowadzać innych z dobrej drogi na manowce?

To jest dobry powód, dobra idea żeby wszyscy nagle zaczęli robić to co trzeba.

A jaki masz w tym interes, jaki mają w tym interes osoby bawiące się w audio w ten sposób?

To tylko jeden ze sposobów na rozrywkę albo zarabianie na rozrywce. To tak jakbym wchodził na fora o autach i mówił o rozsądku w zakupach środków transportu, kiedy ludzie kupują auta dla rozrywki.

30 minut temu, Lech36 napisał:

Dlaczego guru? Guru nie zostaje się w wyniku pokonania wielu stopni w szkołach 😉

Żeby zostać uznanym za guru, to trzeba pieprzyć takie bzdury, żeby nikt nie był w stanie udowodnić racji. Zależnie od towarzystwa czasem nie trzeba wiele, często wystarcza np hasło "jitter" - brzmi mądrze, nikt nie wie co to, wszystko można przypisać, np. "wypełnienie" które też nikt nie wie co to. Można np. napisać "jitter w cyfrowym wzmacniaczu Onkyo a-5vl słyszalny jest jako brak wypełnienia" by stać się guru... gdyby @szpakowskina avatar nie zerknął, to po tym zdaniu bez wątpienia za guru by mnie uznał.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 minutę temu, J.Jerry napisał:

To tylko jeden ze sposobów na rozrywkę albo zarabianie na rozrywce. To tak jakbym wchodził na fora o autach i mówił o rozsądku w zakupach środków transportu, kiedy ludzie kupują auta dla rozrywki.

Ale chyba nie wszyscy kupują dla rozrywki.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

20 minut temu, Lech36 napisał:

Stopnie mogą być w dzienniku szkolnym, mogą być stopnie w sensie pozycji szkoły w kategorii naukowej

Robienie kariery w szkole? - to by się przydało.

8 minut temu, Lech36 napisał:

Ale chyba nie wszyscy kupują dla rozrywki.

A w audio mogę sobie kupić coś dla rozrywki?

11 minut temu, szymon1977 napisał:

Żeby zostać uznanym za guru, to trzeba pieprzyć takie bzdury, żeby nikt nie był w stanie udowodnić racji

Guru to pozytywna osoba.  Trochę masz racje - dla mniej wtajemniczonych tak ta wiedza wygląda, a po wielu latach są w stanie trochę z tej wiedzy zrozumieć.

23 minuty temu, Lech36 napisał:

No to sam odpowiedziałeś sobie, że mnie za guru nie można uznawać, zresztą nie mam najmniejszego zamiaru kandydować do takiej roli.

Miał być najwyższy stopień, a to była moja propozycja.

15 minut temu, J.Jerry napisał:

A jaki masz w tym interes, jaki mają w tym interes osoby bawiące się w audio w ten sposób?

Jak ktoś na Forum pyta, to nie po to, by zostać w błąd wprowadzony, a co kto w domu robi to jego sprawa. Może sobie nawet zamiast sieciówki rządek tysiąca audiofilskich bezpieczników ułożyć i uważać, że każdy jeden podniósł mu dźwięk o klasę, ale dopóki komuś nie poleca jako alternatywę suba na poprawę jakości basu to nie moja sprawa.

Wypowiadajac sie publicznie trzeba się z tym liczyć, że jak palniesz bzdurę, to nawet posiadacz low-endu może ją publicznie sprostować. Takie jest życie.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

10 minut temu, jurek1 napisał:

A u mnie ten sam mit od lat. Przychodzi sobota, i sprzęt gra perfekcyjnie, zarówno mnie jak i szanownej małżonce.

Jak to zmierzyć?

Statystyka.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.