Audio mity

[szymon1977]

32 minuty temu, Piopio napisał:

Ja dużo słucham i analizuję ale uwzględniam technikę. I jestem hejtowany z dwóch stron

Oczekujesz poklasku - dostajesz konstruktywną krytykę, to nie jest hejt. Chcesz się rozwijać to się ucz zamiast improwizować.

[marcinmarcin]

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Chcesz się rozwijać to się ucz zamiast improwizować.

Buhahahahaha przyganiał kocioł....

[Lech36]

43 minuty temu, Piopio napisał:

Wtedy człowiek się nie rozwija, nie poszerza horyzontów. 

Może niektórzy nie powinni się rozwijać, zwłaszcza że kiedy "rozwijają" się w głupi sposób. 

16 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

A hobbyści niewierzący w nieomylność swojego słuchu może powinni zająć się.... filatelistyką? 😉 

Część audiofilów piszących na forach różne głupoty pewnie powinna sią zająć np. tą w/w filatelistyką. To trudne zagadnienie bo kto ma oceniać czy ktoś pisze głupoty czy może tylko same merytoryczne kwestie. Dyskusje/materiały merytoryczne często nie są tolerowane.

[Piopio]

8 minut temu, Lech36 napisał:

Może niektórzy nie powinni się rozwijać, zwłaszcza że kiedy "rozwijają" się w głupi sposób. 

Niestety trzeba pozwolić ludziom się mylić 😉 Tylko tak się można czegoś nauczyć ... 

[(nie)przecietniak]

Kwestie techniczne są ważne, ale w naszym hobby przede wszystkim nie można (nie wolno) pomijać uszu i stawać w opozycji do własnych zmysłów, moim zdaniem.

Edytowane 14 Marca 2024 przez (nie)przecietniak

[Lech36]

1 minutę temu, Piopio napisał:

Niestety trzeba pozwolić ludziom się mylić 😉 Tylko tak się można czegoś nauczyć ... 

To oczywiste, tylko z pomyłek trzeba umieć wyciągać logiczne wnioski a nie takie np. audiofilskie 😉. 

2 minuty temu, (nie)przecietniak napisał:

Kwestie techniczne są ważne, ale w naszym hobby przede wszystkim nie można (nie wolno) pomijać uszu i stawać w opozycji do własnych zmysłów, moim zdaniem.

Na forach porównywanie uszu, czyli biologicznych systemów odbioru dźwięków jest niestety niemożliwe, można tylko porównywać technikę na podstawie np. wykresów. Opisy subiektywne wrażeń też są mało przydatne.

[(nie)przecietniak]

8 minut temu, Lech36 napisał:

Opisy subiektywne wrażeń też są mało przydatne.

Mogą być drogowskazem, a czy prowadzą tam gdzie chcieliśmy dojść, stwierdzić możemy tylko sami - albo już po drodze albo na miejscu.

Edytowane 14 Marca 2024 przez (nie)przecietniak

[Piopio]

9 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

Kwestie techniczne są ważne, ale w naszym hobby przede wszystkim nie można (nie wolno) pomijać uszu i stawać w opozycji do własnych zmysłów, moim zdaniem.

Problem w tym, że najczęściej zmiany są na granicy percepcji ale urastają w opisach do przepaści ... 😉 Albo po prostu ulegamy autosugestii. 

[Lech36]

1 minutę temu, (nie)przecietniak napisał:

Mogą być drogowskazem

Mogą być, ale trzeba do zagadnienia podejść z dużą dozą sceptycyzmu bo wiele z tych działań to działania marketingowe, tego nie da się uniknąć.

[(nie)przecietniak]

Teraz, Lech36 napisał:

Mogą być, ale trzeba do zagadnienia podejść z dużą dozą sceptycyzmu bo wiele z tych działań to działania marketingowe, tego nie da się uniknąć.

Tutaj zgoda. Trzeba, jak się jest zinteresowanym, weryfikować..... z własnym..... Czym? 🙂 

[Piopio]

1 minutę temu, (nie)przecietniak napisał:

Tutaj zgoda. Trzeba, jak się jest zinteresowanym, weryfikować..... z własnym..... Czym? 🙂 

Technika, doświadczenie, profesjonalne recenzje.

[(nie)przecietniak]

1 minutę temu, Piopio napisał:

Technika, doświadczenie, profesjonalne recenzje.

Nie tylko 😉 

[Lech36]

11 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

Tutaj zgoda. Trzeba, jak się jest zinteresowanym, weryfikować..... z własnym..... Czym? 🙂 

Oczywiście z własną wiedzą i doświadczeniem, od lat tak robię i dlatego cichy marketing na forach mi nie przeszkadza 😉.

[(nie)przecietniak]

1 minutę temu, Lech36 napisał:

Oczywiście z własną wiedzą i doświadczeniem

W tym osłuchaniem  - choćby w podstawowym/średnim (gimnazjalnym ?) zakresie, aby uniknąć powtarzania klasy w przyszłości i w terminie zdać na studia.

[audioburak]

Fakt, że wypisują różne dyrdymały zmieniając DAC'a za 40 zeta na jakiegoś Gustarda,

że szczegóły, że przestrzeń, że dynamika a wystarczy pomierzyć i różnic nie ma.

A jeśli nawet, to nieuchwytne dla tak zawodnego ludzkiego słuchu

A skoro różnic nie ma to po co przepłacać ... 😉 

[szymon1977]

Godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Buhahahahaha przyganiał kocioł....

Znów komuś przytknąć miałem a błąd wykazałem? Ojoj!

 

 

[Ajothe]

17 minut temu, audioburak napisał:

Fakt, że wypisują różne dyrdymały zmieniając DAC'a za 40 zeta na jakiegoś Gustarda,

że szczegóły, że przestrzeń, że dynamika a wystarczy pomierzyć i różnic nie ma.

A jeśli nawet, to nieuchwytne dla tak zawodnego ludzkiego słuchu

A skoro różnic nie ma to po co przepłacać ... 😉 

Jak ktoś nie słyszy różnicy między dac delta-sigma, a Gustardem R2R to warto albo zmienić sprzęt, albo hobby 😋

[szymon1977]

18 minut temu, Ajothe napisał:

Jak ktoś nie słyszy różnicy między dac delta-sigma, a Gustardem R2R to warto albo zmienić sprzęt, albo hobby 😋

Z hifi na muzykę... a może właśnie muzyka jest jego pasją a nie hifi?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-----

58 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

Tutaj zgoda. Trzeba, jak się jest zinteresowanym, weryfikować..... z własnym..... Czym? 🙂 

Jeśli coś trzeba weryfikować to własne obserwacje przez pryzmat wiedzy naukowej, a nie na odwrót.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Marca 2024 przez szymon1977

[(nie)przecietniak]

7 minut temu, szymon1977 napisał:

Jeśli coś trzeba weryfikować to własne obserwacje przez pryzmat wiedzy naukowej, a nie na odwrót.

Zgadzam się - albo brak obserwacji, dlatego jak komuś uszy nawalą (odmówią posłuszeństwa) idzie po wiedzę naukową do lekarza/nauk medycznych ze specjalizacją..... Jaką? 😉 

Edytowane 14 Marca 2024 przez (nie)przecietniak

[Ajothe]

Psychiatra 😁

[Piopio]

Doctor Robert 😉

 

[rafa]

3 godziny temu, Lech36 napisał:

Na forach porównywanie uszu, czyli biologicznych systemów odbioru dźwięków jest niestety niemożliwe, można tylko porównywać technikę na podstawie np. wykresów. Opisy subiektywne wrażeń też są mało przydatne.

Nie ma nic lepszego od subiektywnych wrazen sluchowych... bo oczekiwane pomiary nawet nie istnieja..wiec nawet gdyby chciec to nie ma co porownywac

[szymon1977]

7 minut temu, rafa napisał:

Nie ma nic lepszego od subiektywnych wrazen sluchowych...

Dźwięki są tylko subiektywnym wrażeniem, a po prawdzie w otaczającej przestrzeni ich nie ma.

[rafa]

Teraz, szymon1977 napisał:

Dźwięki są tylko subiektywnym wrażeniem, a po prawdzie w otaczającej przestrzeni ich nie ma.

W ogole rzeczywistosc nie istnieje bo jestesmy w Matrixie..wiem Szymon wiem

[Lech36]

4 minuty temu, rafa napisał:

Nie ma nic lepszego od subiektywnych wrazen sluchowych...

Nie mam nic na przeciw własnym wrażeniom subiektywnym wynikającymi ze słuchania muzyki. Mam zastrzeżenia do prezentowania ich na forum bez podawania warunków w jakich tych wrażeń doznaliśmy z audiogramami słuchu osoby prezentującej te wrażenia włącznie. Każde porównanie musi mieć stałą bazę odniesienia dla danej grupy porównywanych obiektów.

[xajas]

Dźwięki są tylko subiektywnym wrażeniem, a po prawdzie w otaczającej przestrzeni ich nie ma.

Szymon, co ty tu znowu bzdurzysz. Co to sa dzwieki? Czy to nie sa fale cisnienia akustycznego?

Wez no ty sie troche pohamuj z tymi fantazjami

[Lech36]

3 godziny temu, Ajothe napisał:

Jak ktoś nie słyszy różnicy między dac delta-sigma, a Gustardem R2R to warto albo zmienić sprzęt, albo hobby

Co ma usłyszeć te artefakty z R2R które dotyczą niskich poziomów np. takich -115/120dB? Oczywiście mowa o dobrym delta-sigma a nie jakimś z budżetowym.

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Dobre, dobre 🙂.

[Gość]

10 minut temu, Lech36 napisał:

dobrym delta-sigma

to oksymoron

liczą się tylko dace prądowe

delta sigma tylko na start i nigdy do poważnych systemów

pozdrawiam

22 minuty temu, szymon1977 napisał:

Dźwięki są tylko subiektywnym wrażeniem, a po prawdzie w otaczającej przestrzeni ich nie ma.

podziel się tym co Cię w takie opary absurdu wprowadziło 🙂

[szymon1977]

34 minuty temu, xajas napisał:

Szymon, co ty tu znowu bzdurzysz. Co to sa dzwieki? Czy to nie sa fale cisnienia akustycznego?

Jeśli mówiąc "dźwięk" masz na myśli to coś, co określasz np słowami "szeroka scena" to nie. "Szeroka scena" nie lata po pokoju i nie jest łapana przez Twoje uszy, a wytwarzana przez mózg z drgań błony bębenkowej, wynikłych z drgań sąsiadujących z nią cząsteczek powietrza. Fala dźwiękowa też nie jest czymś, co lata po pokoju a tylko nazwą na systematyczny ruch cząsteczek powietrza.

Łatwo to zrozumieć patrząc na membranę suba: ona się po prostu rusza i niewiele więcej z głośnika się wydobywa, prawie tak samo ruszają się sąsiadujące z nią cząsteczki powietrza, których nie widzimy, itd, i prawie tak samo rusza się błona bębenkowa. Dźwięki dobiegające zewsząd powstają w mózgu, choć moglibyśmy po prostu odczuwać wewnątrz głowy łaskotki.

-----

15 minut temu, slawek.xm napisał:

podziel się tym co Cię w takie opary absurdu wprowadziło

Tym czymś jest zrozumienie tematu. Czyżby ma mądrość wybudziła ze snu zimowego? Miło widzieć niedźwiedzia 🙂

Edytowane 14 Marca 2024 przez szymon1977

[Gość]

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Czyżby to coś obudziło Cię ze snu zimowego?

mam większy dystans i obiektywizm wpadając rzadko i tylko wtedy się odzywam jak widzę bezdyskusyjne bzdury

gratuluję przy okazji tytułu arcymistrza, szczerze

trzymaj się i pozdrow ode mnie przy okazji Big Bena 🙂

8 minut temu, szymon1977 napisał:

eśli mówiąc "dźwięk" masz na myśli

przy okazji .... nie myl pojęć

"Dźwięk – zaburzenie mechaniczne falowe rozchodzące się w ośrodku sprężystym zdolne do wrażenia słuchowego u człowieka lub zwierząt, a także wrażenie słuchowe wywołane taką falą[1]. Dla człowieka pasmo słyszenia mieści się w granicach 20Hz do 20kHz. Częstotliwości poniżej 20Hz to Infradźwięki, a powyżej 20kHz to ultradźwięki."