Audio mity

[MariuszZ.]

4 minuty temu, iro III napisał:

Wzmacniaczom przeszkadzają wibracje!?

Kondensator działa jak wkładka elektretowa w mikrofonie. Drgania okładzin zmieniają odległość między nimi. Zmienia się w jakimś drobnym zakresie napięcie na zaciskach kondensatora. Podobnie z cewkami. Niby niewiele ale teoretycznie wpływ istnieje 😉 

[Pseudodrummer]

1 minutę temu, MariuszZ. napisał:

Kondensator działa jak wkładka elektretowa w mikrofonie. Drgania okładzin zmieniają odległość między nimi. Zmienia się w jakimś drobnym zakresie napięcie na zaciskach kondensatora. Podobnie z cewkami. Niby niewiele ale teoretycznie wpływ istnieje 😉 

Oczywiście.
Każdy to słyszy przecież.

[Ajothe]

1 minutę temu, MariuszZ. napisał:

Kondensator działa jak wkładka elektretowa w mikrofonie. Drgania okładzin zmieniają odległość między nimi. Zmienia się w jakimś drobnym zakresie napięcie na zaciskach kondensatora. Podobnie z cewkami. Niby niewiele ale teoretycznie wpływ istnieje 😉 

Na potrzeby tego wątku powinien powstać test, stawiamy wzmacniacz na platformie wibracyjnej lub pralce, i mierzymy wpływ wibracji na pomiar sygnału wzmacniacza 🙂

[iro III]

2 minuty temu, Ajothe napisał:

Jak robisz pranie to możesz spokojnie słuchać stereo?! 

Po pierwsze - pranie robi pralka, nie ja, obsługuje ją, też nie ja.

Po drugie - komnata muzyczna jest na 1 piętrze, pralka w piwnicy. Dodatkowo stoi tam na macie tłumiącej.

Po trzecie - pralka teoretycznie, bedac zbyt blisko, przeszkadzałaby, ale z powodu hałasu, nie swoich wibracji.

 

[mamun]

1 minutę temu, Pseudodrummer napisał:

no kolce nie tłumia drgan wogóle

Ale kolumny ładniej wyglądają, a wygląd ma znaczenie. Szczególnie dla tych, którzy błędnie rozumieją dodatek praktyczny, jak choćby stabilność na dywanie, za kolec poprawiający brzmienie.

[ProjectPi]

6 minut temu, MariuszZ. napisał:

Kondensator działa jak wkładka elektretowa w mikrofonie. Drgania okładzin zmieniają odległość między nimi. Zmienia się w jakimś drobnym zakresie napięcie na zaciskach kondensatora. Podobnie z cewkami. Niby niewiele ale teoretycznie wpływ istnieje 😉 

No wez no. A jak podskakujesz, to wplywasz na ruch obrotowy Ziemi 🙂

Edytowane 14 Kwietnia 2024 przez ProjectPi

[Ajothe]

1 minutę temu, iro III napisał:

Po pierwsze - pranie robi pralka, nie ja, obsługuje ją, też nie ja.

Po drugie - komnata muzyczna jest na 1 piętrze, pralka w piwnicy. Dodatkowo stoi tam na macie tłumiącej.

Po trzecie - pralka teoretycznie, bedac zbyt blisko, przeszkadzałaby, ale z powodu hałasu, nie swoich wibracji.

 

Zależy jaka ta mata pod pralką, jak nie za drogą to muszę Cię zmartwić. 

[iro III]

5 minut temu, MariuszZ. napisał:

Niby niewiele ale teoretycznie wpływ istnieje 😉 

Baaaardzo niewiele, i czysto teoretycznie.

3 minuty temu, Ajothe napisał:

Zależy jaka ta mata pod pralką, jak nie za drogą to muszę Cię zmartwić. 

Czym mam się martwić?!

Mata była kupiona razem z pralką w pakiecie. Gruba na jakieś 3cm(?)

Działa bardzo dobrze, gdyż przy wirowaniu pralka nie chodzi sobie po podłodze w pralni, tylko o to chodzilo.

...tylko co to ma wspólnego z audio?

 

[Pseudodrummer]

6 minut temu, iro III napisał:

Baaaardzo niewiele, i czysto teoretycznie.

Ale wystarczy,by biznes kręcic

[Ajothe]

10 minut temu, iro III napisał:

Baaaardzo niewiele, i czysto teoretycznie.

Czym mam się martwić?!

Mata była kupiona razem z pralką w pakiecie. Gruba na jakieś 3cm(?)

Działa bardzo dobrze, gdyż przy wirowaniu pralka nie chodzi sobie po podłodze w pralni, tylko o to chodzilo.

...tylko co to ma wspólnego z audio?

 

Jakbyś sam robił pranie to byś wiedział...😁

[przemak]

2 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Rozwiń

 

3 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Czy jedna cząsteczka może zmieniać swoje położenie żeby odzwierciedlało kilka częstotliwości jednocześnie? Co z fazą tych częstotliwości? 

Proszę bardzo - powyższa wcześniej wyboldowana teza jest nieprawdziwa. Nie dasz rady jej obronić. Pomijam filozoficzne rozważania czy drgania tej cząstki (czego cząstki? nieważne) są skutkiem czy przyczyną i czy w ogóle mają jakikolwiek związek z tematem, nie ma żadnego powodu, żeby w tych rozważaniach (w tych czyli o fali dżwiękowej) ograniczać ruch czegokolwiek do jednej harmonicznej przebiegu okresowego. Jakoś jednym samochodem możemy wrócić do domu z wakacji dowolną drogą i nie musimy mieć wielu samochodów jadących sinusoidami, które w sumie złożą się na profil wysokości trasy choćby. Potem można sobie fft z tego profilu wysokości trasy zrobić, jak ktoś chce. Również membrana głośnika może w jednym momencie być w jednym miejscu a jednak wykonywać ruch odzwierciedlający na miarę swoich możliwości przebieg sygnału, również szumowego więc nieharmonicznego, nie trzeba pińcet głośników na kształt piszczałek w organach. Potem albo w uchu albo w komputerze można to przedstawiać na różne sposoby, domena częstotliwościowa to jedna z bardzo wielu możliwości. A tu jakaś "cząsteczka" nie, nie może się ruszać jak chce, musi harmonicznie i to jedną harmoniczną. Pewno pierwszą, a inna drugą, a kto decyduje, która cząsteczka odpowiada za którą harmoniczną? To jest jakiś kosmos normalnie...

[raiwan]

Według mmnie kolce coś tam tłumią wibracje, znaczy ich siłę przenikania na podłogę. Tak samo jak obcasy w butach kobiety. Im mniejszy tym mniej hałasu, mniejszy młotek tak samo narobi mniej hałasu. Coś w tym jest. Spróbujcie wyczuć  w ogóle drgania kolcy. Poza tym można zrobić test. Zobaczyć jak drga podłoga przy kolumnie stojącej na kolcach i bez nich bezpośrednio całą powierzchnią obudowy. 

Godzinę temu, iro III napisał:

Po pierwsze - pranie robi pralka, nie ja, obsługuje ją, też nie ja.

Po drugie - komnata muzyczna jest na 1 piętrze, pralka w piwnicy. Dodatkowo stoi tam na macie tłumiącej.

Po trzecie - pralka teoretycznie, bedac zbyt blisko, przeszkadzałaby, ale z powodu hałasu, nie swoich wibracji.

 

Prać a robić pranie to dwa różne znaczenia. Pralka pierze a robić pranie ma w swoim zakresie wszystkie czynności zwiazane z wypraniem brudów. Począwszy od włożenia ciuchów do pralki a składaniu wyschniętych ciuchów i poukładanie w szafach, szafkach i półkach kończąc. Jak już się czepiać szczegółów 😁

Edytowane 14 Kwietnia 2024 przez raiwan

[bum1234]

Wracjąc do tych nieszczęsnych cząsteczek. Czy wiecie Panowie, że średnia prędkość cząsteczek powietrza w temperaturze pokojowej to ok.  400 m/s, a prędkość dźwięku w tej samej temperaturze w powietrzu wynosi tylko 340 m/s?

[Ajothe]

Takie podłogówki bez kolcy wprawiają w drgranie więcej cząsteczek, pytanie w ilu i w jakim kierunku te cząsteczki się poruszają 🤣🤣🤣

[szymon1977]

48 minut temu, przemak napisał:

To jest jakiś kosmos normalnie...

I tak plik WAV do poziomu drgań jednej cząstki powietrza wszystkie fale w pomieszczeniu sprowadza.

[Ajothe]

Teraz, bum1234 napisał:

Wracjąc do tych nieszczęsnych cząsteczek. Czy wiecie Panowie, że średnia prędkość cząsteczek powietrza w temperaturze pokojowej to ok.  400 m/s, a prędkość dźwięku w tej samej temperaturze w powietrzu wynosi tylko 340 m/s?

Ja mam za mały pokój na takie prędkości. 

[bum1234]

1 minute ago, Ajothe said:

Ja mam za mały pokój na takie prędkości. 

🙂

[raiwan]

A ja tak przy okazji zapytam, co jest lepsze? 

- monitory plus subwoofer 

- linia transmisyjna

- czy kolumny z dużym wooferem zamontowanym z boku obudowy? 

[NRK]

2 minuty temu, raiwan napisał:

czy kolumny z dużym wooferem zamontowanym z boku obudowy?

+ aktywnie i w oz😀

[Ajothe]

Musisz sam sobie posłuchać i sam zdecydować, bo to pytanie typu jaki rower lepszy

- MTB

- trekking

- kolarka 

🙂

 

[Pseudodrummer]

42 minuty temu, raiwan napisał:

Według mmnie kolce coś tam tłumią wibracje, znaczy ich siłę przenikania na podłogę. Tak samo jak obcasy w butach kobiety. Im mniejszy tym mniej hałasu, mniejszy młotek tak samo narobi mniej hałasu. Coś w tym jest. Spróbujcie wyczuć  w ogóle drgania kolcy. Poza tym można zrobić test. Zobaczyć jak drga podłoga przy kolumnie stojącej na kolcach i bez nich bezpośrednio całą powierzchnią obudowy.

nie.
 

[MariuszZ.]

Godzinę temu, przemak napisał:

A tu jakaś "cząsteczka" nie, nie może się ruszać jak chce, musi harmonicznie i to jedną harmoniczną. Pewno pierwszą, a inna drugą, a kto decyduje, która cząsteczka odpowiada za którą harmoniczną? To jest jakiś kosmos normalnie.

Dziękuję, że próbujesz. Mój tok myslenia. Kiedy powstaje dźwięk to powoduje on serię kompresji i rozrzedzeń powietrza. To zmiany ciśnienia powodują, że mówimy o fali akustycznej, a nie ruch pojedynczej molekuły powietrza.

Częstotliwość tych zagęszczeń i rozrzedzeń powietrza określa wysokość dźwięku, natomiast natężenie określa głośność. Falę akustyczną tworzy masa powietrza. Kształt tej fali nie ma nic wspólnego z ruchem pojedynczej molekuły, która dla 100 Hz zmienia położenie o ok. 3um wg matematycznych obliczeń prezentowanych przez @ProjectPi

Potrafię sobie wyobrazić superpozycję fal prezentujących poszczególne częstotliwości dźwięku ale nie potrafię powiązać tej superpozycji z jedną cząsteczką. Prędzej z masą cząsteczek, których zagęszczenia i rozrzedzenia w powietrzu zmieniają ciśnienie jakie wytwarza np. czoło fali akustycznej. 

Ta akustyczną fala dla tej częstotliwości 100Hz ma długość prawie 4m. Jak ma się zatem wymiar fali akustycznej wyrażany w metrach do drgań pojedyńczej molekuły wynoszący ok. 3um? 

Naprawdę uważasz, że pojedyncza molekuła odtworzy swoim ruchem falę akustyczną trąbki gdzie jeden dźwięk to poza tonem podstawowym kilkanaście alikwotów? 

Czy superpozycja składowych fal prezentująca kształt fali dotyczy zmian ruchu jednej molekuły czy zmian ciśnienia powietrza wytwarzanego przez masę molekuł?

 

[bum1234]

Mylisz model z rzeczywistością.

Po co stosujemy modele matematyczne?

[szymon1977]

44 minuty temu, NRK napisał:

47 minut temu, raiwan napisał:

czy kolumny z dużym wooferem zamontowanym z boku obudowy?

+ aktywnie i w oz😀

Czyli monitory na dwóch subach 🙂

 

[Ajothe]

17 minut temu, szymon1977 napisał:

Czyli monitory na dwóch subach 🙂

Pasywnych? Jak suby aktywne to co innego 🙂

[przemak]

28 minut temu, MariuszZ. napisał:

Dziękuję, że próbujesz. Mój tok myslenia. Kiedy powstaje dźwięk to powoduje on serię kompresji i rozrzedzeń powietrza. To zmiany ciśnienia powodują, że mówimy o fali akustycznej, a nie ruch pojedynczej molekuły powietrza.

Częstotliwość tych zagęszczeń i rozrzedzeń powietrza określa wysokość dźwięku, natomiast natężenie określa głośność. Falę akustyczną tworzy masa powietrza. Kształt tej fali nie ma nic wspólnego z ruchem pojedynczej molekuły, która dla 100 Hz zmienia położenie o ok. 3um wg matematycznych obliczeń prezentowanych przez @ProjectPi

Potrafię sobie wyobrazić superpozycję fal prezentujących poszczególne częstotliwości dźwięku ale nie potrafię powiązać tej superpozycji z jedną cząsteczką. Prędzej z masą cząsteczek, których zagęszczenia i rozrzedzenia w powietrzu zmieniają ciśnienie jakie wytwarza np. czoło fali akustycznej. 

Ta akustyczną fala dla tej częstotliwości 100Hz ma długość prawie 4m. Jak ma się zatem wymiar fali akustycznej wyrażany w metrach do drgań pojedyńczej molekuły wynoszący ok. 3um? 

Naprawdę uważasz, że pojedyncza molekuła odtworzy swoim ruchem falę akustyczną trąbki gdzie jeden dźwięk to poza tonem podstawowym kilkanaście alikwotów? 

Czy superpozycja składowych fal prezentująca kształt fali dotyczy zmian ruchu jednej molekuły czy zmian ciśnienia powietrza wytwarzanego przez masę molekuł?

 

Powietrze to jest mieszanina i nie ma żadnych cząsteczek powietrza, to raz. Dwa, nie wiem w ogóle skąd te cząsteczki, domyślam się, że próbujesz dyskutować z Szymonem, cóż, powodzenia. Zaraz przejdziemy na ruchy Browna czy jak? Generalnie ogólnie cząsteczki ośrodka drgaja i przekazują drgania innym. Nie ma wyróżnionych cząsteczek dla różnych składowych widma, one nie mają obowiązku drgac sinusoidalnie. I tak, jedna konkretna cząsteczka odtworzy dźwięk trąbki, nie ma żadnego obowiązku żeby ta cząsteczka drgala sinusoidalnie i do pełnego brzmienia trzeba było ich więcej. Ilu w takim razie? A niby na jakiej częstotliwości/harmonicznej taka cząsteczka drga, sama sobie wybiera? 

[szymon1977]

6 minut temu, Ajothe napisał:

Pasywnych? Jak suby aktywne to co innego 🙂

Aktywnych, a jak!

[Ajothe]

4 minuty temu, przemak napisał:

Powietrze to jest mieszanina i nie ma żadnych cząsteczek powietrza, to raz. Dwa, nie wiem w ogóle skąd te cząsteczki, domyślam się, że próbujesz dyskutować z Szymonem, cóż, powodzenia. Zaraz przejdziemy na ruchy Browna czy jak? Generalnie ogólnie cząsteczki ośrodka drgaja i przekazują drgania innym. Nie ma wyróżnionych cząsteczek dla różnych składowych widma, one nie mają obowiązku drgac sinusoidalnie. I tak, jedna konkretna cząsteczka odtworzy dźwięk trąbki, nie ma żadnego obowiązku żeby ta cząsteczka drgala sinusoidalnie i do pełnego brzmienia trzeba było ich więcej. Ilu w takim razie? A niby na jakiej częstotliwości/harmonicznej taka cząsteczka drga, sama sobie wybiera? 

Zaraz Ciebie Szymon wyjaśni, ja już pytałem o jakie cząsteczki chodzi, ale się nie doczekałem 😄

[Pseudodrummer]

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Aktywnych, a jak!

Cholera,a ja własnie sprzedałem fajnego suba,i mam teraz tylko jeden...

[szymon1977]

31 minut temu, Ajothe napisał:

Zaraz Ciebie Szymon wyjaśni

Na tę chwilę, to Przemek pisze Ci to samo co ja tylko innym słowami, ale Ty zdaje się ani jednego ani drugiego nie rozumiesz.

31 minut temu, Ajothe napisał:

pytałem o jakie cząsteczki chodzi

Sam wymyśliłaś cząsteczki latające od głośnika do ucha, to sam sobie odpowiedz jakie.

-----

36 minut temu, przemak napisał:

Powietrze to jest mieszanina i nie ma żadnych cząsteczek powietrza, to raz. ... Generalnie ogólnie cząsteczki ośrodka drgaja i przekazują drgania innym.

Dla jasności: te cząsteczki drgają, co pisałeś, że ich nie ma.

Edytowane 14 Kwietnia 2024 przez szymon1977