Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie kontrabas nie buczy, przynajmniej ten szarpany jazzowy, ale generalnie na odgrodach nic nie buczy jeśli je prawidłowo ustawić.

 

Widzę, że muszę wyjaśnić. Po pierwsze, chodzi o "żywy" kontrabas, a nie w nagraniu, zwłaszcza komercyjnym. Po drugie, co wynika z cytowanego fragmentu, buczenie to przecież nie tylko dół, a chyba tak to wszyscy rozumieją. Kontrabas nie buczy w dole, tylko w niskim środku, najczęściej w okolicach 100-200Hz. Tam są rezonanse, które gdy słuchamy sobie kontrabasu w ogóle nie przeszkadzają i są niesłyszalne. To wyłazi dopiero w nagraniu, bo mikrofon jest głupi i nie potrafi wyeliminować tego, co człowiek eliminuje bez problemu, słuchając na żywo. Dobry instrument ma oczywiście te rezonanse słabiej zaznaczone i ma ich więcej, przez co problem się rozmywa, ale nie znika.

nagrywamy.com

Tymczasem tzw. fakty naukowe dotyczące tego co słyszymy, lub nie, oparte są na umyśle świadomym. Na czymś co jest ewidentne i solidne. Jest możliwość, że część populacji słyszy jakieś rzeczy podświadomie.

Całkiem prawdopodobne, że nasze mózgi rejestrują więcej, niż jesteśmy tego świadomi. Czy to oznacza, że jesteśmy w stanie dostrzec różnicę pomiędzy dwiema identycznymi sinusoidami? Nie, bo różnicy pomiędzy nimi po prostu nie ma.

 

Fajnie, że spojrzałeś na temat z niecodziennej strony. Ale jak się okazuje spojrzenie to pokazuje jak ważne poza subiektywnymi odczuciami jest spojrzenie naukowe.

 

PS. A jeżeli faktyczną różnicę pomiędzy dwoma dźwiękami odbierasz tylko podświadomie to test porównawczy powinieneś zaliczyć, co najwyżej nie będziesz potrafił opisać, na czym ta różnica polega. A, że na podświadomość działać może nie tylko faktyczna różnica pomiędzy dźwiękami, ale i radość z zakupu nowego audio-voodoo-gadżetu pomimo, że dźwięk nie zostaje zmieniony, to... wróciliśmy do początku.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Bo w moim niewielkim pokoju (15 m kw) sprawdza się najlepiej.

Przede wszystkim pod względem cena/jakość.

W większych pokojach też sprawdzają się najlepiej bo system aktywny ma bardzo wyraźną techniczną przewagę nad pasywnym wynikającą między innymi z dużo mniejszej ilości "grającego" kabla/przewodu pomiędzy głośnikiem a wyjściem wzmacniacza.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W większych pokojach też sprawdzają się najlepiej bo system aktywny ma bardzo wyraźną techniczną przewagę nad pasywnym wynikającą między innymi z dużo mniejszej ilości "grającego" kabla/przewodu pomiędzy głośnikiem a wyjściem wzmacniacza.

Sound nigdy nie zazna tego rodzaju "poprawy" :) Teraz się będzie zapewne zastanawiał jaki tam kabel ma :D

Tak naprawdę nieważne jak nisko schodzi, tylko jaki efekt daje i czy na każdym sprzęcie będzie to grać taka samo?

Idea jest taka by wybrać sobie takie nagrania które różnie grają na różnym sprzęcie (nie tylko jakieś niskie tony i perkusje),

tak by móc testować sprzęt jak ona gra.

Sprzęt powinno się testować na wykrywanie różnic (test obiektywny) w bezpośrednim porównaniu a nie na to jak on gra, bo jakość grania w danym miejscu nie zależy tylko od sprzętu. Nawet bym powiedział że inne czynniki mają dużo większy wpływ na subiektywną ocenę grania.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

system aktywny ma bardzo wyraźną techniczną przewagę nad pasywnym wynikającą między innymi z dużo mniejszej ilości "grającego" kabla/przewodu pomiędzy głośnikiem a wyjściem wzmacniacza.

 

Ale za to są długie, grające interkonekty łączące wzmacniacze głośników z DAC.

 

Całkiem prawdopodobne, że nasze mózgi rejestrują więcej, niż jesteśmy tego świadomi. Czy to oznacza, że jesteśmy w stanie dostrzec różnicę pomiędzy dwiema identycznymi sinusoidami? Nie, bo różnicy pomiędzy nimi po prostu nie ma.

 

 

Dokładnie odwrotnie. Ponieważ niektórzy mają mózgi, które rejestrują więcej, to i słyszą więcej.

Nie ma to nic wspólnego z "nadludzkim" słuchem, co Tobie się kiedyś ubzdurało i z uporem maniaka to powtarzasz w swojej radosnej, dziecinnej twórczości,

podając przykład mojego zaśpiewania za małolata Hey Jude. Przecież to nie świadczy o tym, że mam nadludzki słuch, ale tylko o tym, że jako dzieciak umiałem poprawnie zaśpiewać i tyle.

Dwie identycznie wyglądające sinusoidy na wykresie nie wykluczają wychwycenia różnic. Do tego potrzebna większa wrażliwość i mózg, który rejestruje więcej.

Niestety wyniki pomiarów to nie wszystko, bo są po prostu obarczone tym właśnie błędem - nie uwzględniają naszej podświadomości.

 

Pewnie dla Ciebie to bełkot, bo i tak nie zrozumiałeś, ale nie szkodzi.

Ważne, że inni zrozumieją. ;-)

Ale za to są długie, grające interkonekty łączące wzmacniacze głośników z DAC.

Przy dobrym rozwiązaniu wyjścia urządzenia sterującego kolumnami aktywnymi nawet 10 metrowe kable RCA nie będą zaburzać sygnału. Oczywiście ja są potrzebne bardzo długie to powinny mieć solidny ekran. W przypadku połączenia symetrycznego jest jeszcze łatwiej bo nawet solidne ekranowanie nie jest konieczne.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gdzieś na początku był obalany mit dużych kolumn i małego pokoju :)

 

Nie pamiętam. Przypomnij na czym się skończyło ?

 

Pozdrawiam

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Przypomnij na czym się skończyło ?

Między innymi zdjęciami pokoju japońskiego hi-endowca gdzie na powierzchni na oko nie większej niż 17-18 m2 stały dwa ogromne potwory i grały. Sprzętu tam zgromadzonego pozazdrościł by niejeden hi-endowiec polski. Artykuł był chyba o przyłączu hi-endowym od linii energetycznej do domu.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Między innymi zdjęciami pokoju japońskiego hi-endowca gdzie na powierzchni na oko nie większej niż 17-18 m2 stały dwa ogromne potwory i grały.

 

Pewnie zagrałyby i w pokoju 12 m2, tylko ciekawe jak wydobyć wszystkie aspekty brzmienia z takich potworów przy ograniczonej odległości.

Tam pewnie oprócz dudnienia niewiele słychać. ;-)

Między innymi zdjęciami pokoju japońskiego hi-endowca gdzie na powierzchni na oko nie większej niż 17-18 m2 stały dwa ogromne potwory i grały. Sprzętu tam zgromadzonego pozazdrościł by niejeden hi-endowiec polski. Artykuł był chyba o przyłączu hi-endowym od linii energetycznej do domu.

 

Mój przypadek też obala ten mit.

Komnata ~ 14m2 (prawdą jest, że pełni funkcję tylko muzyczną + biblioteka) a w niej:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeszcze wspomniany wcześniej variovent

 

post-22848-0-95999300-1509787098.jpg

 

(zdjęcia poglądowe, wyłuskane z netu)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III

Między innymi zdjęciami pokoju japońskiego hi-endowca gdzie na powierzchni na oko nie większej niż 17-18 m2 stały dwa ogromne potwory i grały. Sprzętu tam zgromadzonego pozazdrościł by niejeden hi-endowiec polski. Artykuł był chyba o przyłączu hi-endowym od linii energetycznej do domu.

 

 

A to prawda widziałem wiele takich filmików na YT. Mi jednak w małym pomieszczeniu 3way nie chciało się zgrać i źle się słuchało.

 

A druga sprawa to bas w tak małym pomieszczeniu . Chyba nie jest wykorzystany potencjał dużych przetworników.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Mi jednak w małym pomieszczeniu 3way nie chciało się zgrać i źle się słuchało.

Trzeba stosować system aktywny lub półaktywny (bas aktywny i dwie dwudrożne kolumienki pasywne). Wtedy się na pewno zgra, ale czy będzie się podobać to zupełnie inna kwestia.

Chyba nie jest wykorzystany potencjał dużych przetworników.

Możliwe, nie miałem przyjemności słuchać takiego wariantu. Zawsze sekcja niskotonowa oparta była o przetworniki których wielkość współgrała z wielkością pomieszczenia. Co najwyżej było ich więcej niż jeden.

 

Tam pewnie oprócz dudnienia niewiele słychać.

W systemie aktywnym można tak zestroić żeby dudnienia wyeliminować lub zmniejszyć do akceptowalnej wielkości. W systemie pasywnym mamy mocno ograniczone możliwości.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Możliwe, nie miałem przyjemności słuchać takiego wariantu. Zawsze sekcja niskotonowa oparta była o przetworniki których wielkość współgrała z wielkością pomieszczenia. Co najwyżej było ich więcej niż jeden.

 

 

Jest jakaś zależność ? np. w jakim metrażu można wstawić 8" w jakim 10" a w jakim 12".

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Jest jakaś zależność ? np. w jakim metrażu można wstawić 8" w jakim 10" a w jakim 12".

Nie wiem, nie stawiałem nigdy kolumn w małych metrażach, choć fakt że "studencki" system do sypialni, który niedawno postawiła sobie moja żona, przy oczywiście mojej współpracy stoi na powierzchni chyba coś 15/16 m2, ale to są dwa aktywne monitory z 8 calowym basem więc proporcje są zachowane.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie wiem, nie stawiałem nigdy kolumn w małych metrażach, choć fakt że "studencki" system do sypialni, który niedawno postawiła sobie moja żona, przy oczywiście mojej współpracy stoi na powierzchni chyba coś 15/16 m2, ale to są dwa aktywne monitory z 8 calowym basem więc proporcje są zachowane.

 

Słucham zazwyczaj w odległości max 2m od kolumny w pomieszczeniu 20m2. W takim zestawieniu 3way na 8" grało bez zgrania, dopiero oddalenie kolumn poprawiło sytuację.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Słucham zazwyczaj w odległości max 2m od kolumny w pomieszczeniu 20m2.

To bardzo blisko jak na pomieszczenie o tej powierzchni.

W takim zestawieniu 3way na 8" grało bez zgrania

W takim układzie zdecydowanie sugerował bym trzecią drogę aktywną, ale z pełną zwrotnicą pomiędzy tą trzecią drogą i całą resztą.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W takim układzie zdecydowanie sugerował bym trzecią drogę aktywną, ale z pełną zwrotnicą pomiędzy tą trzecią drogą i całą resztą.

 

Może przekonam się po odsłuchu u Ciebie. Wiesz, że jestem całkiem nieaktywny :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

A druga sprawa to bas w tak małym pomieszczeniu . Chyba nie jest wykorzystany potencjał dużych przetworników.

 

Z naciskiem na "chyba", mam to na co dzień, możesz mi wierzyć, potencjał basu z 10" (Isophon psl265/200)

jest bardzo dobrze wykorzystywany.

Odtwarzanie basów w małym pomieszczeniu jest analogiczne do słuchawek (jakież to w nich jest wielkie "pomieszczenie"?) - czyli pneumatyczne. Przy okazji mniej obarczone szkodliwymi odbiciami, podbiciami, modami własnymi pomieszczenia.

Wiesz, że jestem całkiem nieaktywny

To poważna wada. Osoby takie mają zupełnie inne spojrzenie na brzmienie. Przez pryzmat cewek, kondensatorów i oporników zwrotnicy pasywnej a jak jeszcze to wszystko podłączy się do SE o dużej impedancji wyjścia to spojrzenie na brzmienie ulega silnemu spaczeniu ;-).

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jan Bokszczanin - Rosyjska i radziecka muzyka organowa (2012), np. "Dwa utwory na organy op.149 - II", albo "Hell and Dunkel"

 

Właśnie, jeszcze dobrze nagrana i nieskompresowana muzyka organowa.

Bokszczanina Jana mam wydaną przez Arms w 2009r. (na audiofilskim złocie) live na Riger-Kloss organ w Mińsku na Białorusi a orkiestrą Utwory F. Poulenca i C. Saint-Saensa.

Organy te w/g opisu mają rozpiętość od Trompete 8' do Grossgedackt 32'

Mała kompresja nagrania do słuchania w domku nie jest łatwa - przejścia od cichutkiego plumkania orkiestry do forte + organy - to już trzeba ostro pilnować wzmocnienia na pilocie.

Pewnie, że realnej dynamiki organów w domu nie da się uzyskać ale niskie basy są i tak wystarczająco dojmujące.

 

P.S. słucham w tej mojej "klitce" na wierzchołku trójkąta równobocznego o boku ~2m

Edytowane przez iro III

Dosięgłem z półki (a wysoko to jest) Foot Prints YESa (wyd.GB, Sanctuary Records, 2001), to na jednym CD "KeyStudio", tylko studio nagrania wypłukane z dwóch części "Keys..."

O czasie, który wspomniał Dzius lata sobie bas Chrisa, ładnie lata ale wcale nie jest to niski bas, on zawsze grał na wysoko strojonym instrumencie (pod wysoki głos Jona).

Ciekawsze moim zdaniem jest pierwsze wejście (od 18 sek.) kotłów tuż po wokalnym intro. Ładnie nagrane, mięsiste i sprężyste średnie basy z tych kotłów są.

Edytowane przez iro III

...wyniki pomiarów to nie wszystko, bo są po prostu obarczone tym właśnie błędem - nie uwzględniają naszej podświadomości.

 

Pewnie dla Ciebie to bełkot...

Za pomoca podswiadomosci dostrzezesz roznice pomiedzy dwoma identycznymi dzwiekami? Decydowanie jest to belkot, nie tylko dla mnie, ale dla kazdego logicznie myslacego uczestnika dyskusji. Belkot tego samogo kalibru co przedstawienie przez Ciebie umiejetnosci zaspiewania za malolata Hey Jude jako dowodu na posiadanie nadludzkiego, bo wolnego od zjawiask psychoakustycznych sluchu.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Za pomoca podswiadomosci dostrzezesz roznice pomiedzy dwoma identycznymi dzwiekami?

 

Identycznymi tylko na wykresie, na ekranie monitora, albo na papierze.

 

Wzrok ludzki też nie jest doskonały. Jakby powiększyć znacznie ten wykres przedstawiający dwie na pozór identyczne fale dźwiękowe,

to nagle okazałoby się, że jednak różnią się.

Z naciskiem na "chyba", mam to na co dzień, możesz mi wierzyć, potencjał basu z 10" (Isophon psl265/200)

jest bardzo dobrze wykorzystywany.

Odtwarzanie basów w małym pomieszczeniu jest analogiczne do słuchawek (jakież to w nich jest wielkie "pomieszczenie"?) - czyli pneumatyczne. Przy okazji mniej obarczone szkodliwymi odbiciami, podbiciami, modami własnymi pomieszczenia.

 

Niedługo to sprawdzę. Kończę 3way na 10".

 

To poważna wada. Osoby takie mają zupełnie inne spojrzenie na brzmienie. Przez pryzmat cewek, kondensatorów i oporników zwrotnicy pasywnej a jak jeszcze to wszystko podłączy się do SE o dużej impedancji wyjścia to spojrzenie na brzmienie ulega silnemu spaczeniu ;-).

 

Liczy się samopoczucie przy słuchaniu :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Łudzisz sie, SC.

Te roznice są wyłącznie w Twojej głowie.

Parametry elektryczne można mierzyć nieskończenie dokładniej, jak ktokolwiek jest w stanie to usłyszeć.

Edytowane przez porlick

Jakby powiększyć znacznie ten wykres przedstawiający dwie na pozór identyczne fale dźwiękowe,

to nagle okazałoby się, że jednak różnią się.

Nie trzeba ich powiekszac, nawet widziec ich nie trzeba - wystarczy stwierdzic teoretycznie lub praktycznie, ze roznica pomiedzy nimi rowna jest 0 lub np. 0,00000000000000000000000000000000001 aby bez odsluchu miec pewnosc, ze doswiadczasz zjawiska psycho-akustycznego.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.