Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Kpiny sobie ze mnie urządzasz?

Jestem smiertelnie powazny.

Nie ma na Was innej rady! :-(

Każdy kolejny wpis będący atakiem personalnym, będzie skutkował banem na watek na 7dni!

Mam w odpowiedzi na Twoje porownanie zagadnien audio do bliskiej mi osoby napisac cos upierdliwego nt. bliskiej Tobie osoby abys zrozumial, ze przekroczyles granice?

 

Przecież skończyłeś edukację audio na ONKYO :)

Doswiadczenie piwiedzmy, ale nie edukacje, bo na tym polu przewyzszam doswiadczenie np. Twoje.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

<p>Z tym ssaniem to cofnęłeś się w 70 lata albo i wcześniej :) A automat to też wynalazek już archaiczny :)

DSG to wynalazek archaiczny? To jak jak z tymi pojazdami elektrycznymi w 19 wieku - zasięg i osiągi tragiczne.

 

Swoją drogą porównaj sobie osiągi pierwszych automatów i ile spalały paliwa, w porównaniu do jakiegoś auta z 2017 roku.

 

Co do ssania, to pamiętam jak Łada Samara miała ssanie manualne i było takie rozwiązanie dosyć powszechne. No ale oczywiście wg. Ciebie nawet maluch z lat '70 (Fiat 126p) miał automat i ssanie automatyczne - buahahaha

 

Tym sposobem porównujesz lampy z pierwszymi wzmacniaczami tranzystorowymi, które faktycznie były do dupy (wielkie zniekształcenia TIM)

Edytowane przez Kyle

N.Y. w 3D na Google Earth Pro chodzi płynnie i błyskawicznie się ładuje. Praktycznie w czasie zjazdu zoomem do poziomu prawie terenu nie ma żadnego przycięcia przy szybkim zwiększani zoomu.

Ok gratulacje. Na lampach tego nie zrobię :) :) Dalej twierdzę, że lampy to nie rozwiązanie na problemy tego świata ale są i nie zginą. Są coraz bardziej popularne w audio co akurat mnie cieszy.

To kolega ma doświadczenie. A taki mercedes , audi lub bmw albo toyotka ? :)

Te skonczyly sie juz w latach 70/80 :-)

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

<p>

DSG to wynalazek archaiczny? Automat w aucie klasy Skoda Fabia był w europie w latach '70? Żyjesz w świecie równoległym. To jak jak z tymi pojazdami elektrycznymi w 19 wieku - zasięg i osiągi tragiczne.

Zwykłą przekładnią hudrauliczą jeżdzi się również dobrze i BEZAWARYJNIE. Niestety obecnie mamy erę samochodów dla których duże przebiegi są trudnością.

 

Te skonczyly sie juz w latach 70/80 :-)

Nie 90 :)

Kolega sobie poogląda filmiki o wydobywaniu i przetwarzaniu litu.

Cóż - rozwój technologii intensywnie używanej mógłby doprowadzić do zupełnie nowych technologii.

Aee widać, że kolega w 90 śmigał polonezem :)

 

Cóż - rozwój technologii intensywnie używanej mógłby doprowadzić do zupełnie nowych technologii.

Pojazdy elektryczne to przyszłość to oczywiste. Nowe technologie są ciągle poszukiwanie - komórki, komputery i z tych gałęzi przemysłu rozwiązania są wykorzystywane i będą wykorzystywane w pojazdach przyszłości.

<p>Zwykłą przekładnią hudrauliczą jeżdzi się również dobrze i BEZAWARYJNIE.

Zwykła, starej generacji przekładnia hydrauliczna to wielkie straty energii, które odbijają się na przyśpieszeniu, prędkości max (to już mniej istotne) i przy dystrybutorze (to już bardziej istotne).

Zwykła, starej generacji przekładnia hydrauliczna to wielkie straty energii, które odbijają się na przyśpieszeniu, prędkości max (to już mniej istotne) i przy dystrybutorze (to już bardziej istotne).

 

To nie jest takie oczywiste. Jak taka przekładnia pierdyknie i trzeba za naprawę wysupłać 15 tysi, może się zapalić ostrzegawcza lampka - za 15 tysi, mozna trochę tego paliwka kupić.

Mam w odpowiedzi na Twoje porownanie zagadnien audio do bliskiej mi osoby napisac cos upierdliwego nt. bliskiej Tobie osoby abys zrozumial, ze przekroczyles granice?

 

Podałem PRZYKŁAD w odniesieniu do "postrzegania własnej żony" jako równoważnik Twojego skrzywionego postrzegania rzeczywistości technicznej a jak widać to raczej ogólnego w przeniesieniu również na dyskutujacych.

Nie obraziłem NIKOGO z Twoich bliskich bo ich nie znam. Tak jak i Ciebie.

Twój cudaczny sposób rozumienia tego co się do Ciebie pisze nie jest moim problemem.

 

Włodek.

 

A teraz moderator:

Zarzuciłeś mi niewywiązanie się z jakiejś obietnicy danej Tobie i jakimś "wszystkim" !

Po raz ostatni wzywam Ciebie, abyś w tym wątku zamieścił cytat tej mojej obietnicy!!!

W audio jest analogicznie, ale nie wszystko co jest na wysokim poziomie technicznym będzie się wszystkim podobać.

I właśnie tu jest sedno może się komuś podobać lampa jak gra przypasować, nawet może twierdzić, że dla niego jest lepsza od tranzystora, ale w kwestiach technicznych jest jak jest. Myślę, że dyskusja w tym temacie powinna się zakończyć na wykresach, które wkleił Przemak, ale jak widać nie do wszystkich dotarło :)

Jeszcze świąteczna informacja:

 

- wszystkie bany w tym wątku zostały anulowane.

 

Piszmy zgodnie z wymogami kultury i regulaminu Forum.

Wesołych Świąt.

Najważniejsze są preferencje słuchającego, ale to nie znaczy że musi to cokolwiek mieć wspólnego z "poprawnością"

Istnieje coś takiego jak jedyna poprawna topologia?

Mój znajomy elektronik widząc schemat jednego z wzmaków N.Passa stwierdził że to nie ma prawa w ogóle ruszyć

Generalnie zniekształcenia poniżej 1% skorelowane z sygnałem i w miarę szybko i płynnie malejące wraz z numerkiem harmonicznych są nieistotne

Tak ale zauważ że jeśli wzmacniacz ma kilka W mocy to jest wykorzystywany do oporu jako wzmacniaczo-kompresor.

Niektóre albumy na tym bardzo zyskują ("no glow, no flow") ale np. symfonika brzmi wtedy śmiesznie a po chwili irytująco.

 

Nie obraziłem NIKOGO z Twoich bliskich bo ich nie znam. Tak jak i Ciebie.

Pozostaw mojej ocenie, czy Twoje porownanie zagadnien audio do bliskiego mi czlonka rodziny bylo w dobrym tonie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

 

Istnieje coś takiego jak jedyna poprawna topologia?

Mój znajomy elektronik widząc schemat jednego z wzmaków N.Passa stwierdził że to nie ma prawa w ogóle ruszyć

A co ma do tego topologia? Była mowa o brzmieniu o ile się nie mylę. Być może że topologia jakoś wpływa na brzmienie, ale przyznam że mi to lotto. Mi ma się podobać.

Dziwnie czyta się posty które na siłę starają sie udowodnić że lampa jest równie dobra/lepsza od tranzystora. Pewnie da się znaleźć przykłady na każdą tezę ;) Podoba wam się lampowe granie? Świetnie, mi też ... ale nie będę starał się udowodnić że od strony technicznej lampowiec wierniej odtwarza muzykę. Jakie to ma znaczenie?

Tak ale zauważ że jeśli wzmacniacz ma kilka W mocy to jest wykorzystywany do oporu jako wzmacniaczo-kompresor.

Niektóre albumy na tym bardzo zyskują ("no glow, no flow") ale np. symfonika brzmi wtedy śmiesznie a po chwili irytująco.

 

Owszem, ale wtedy nie mamy zniekształceń 1% przecież.

nagrywamy.com

Pozostaw mojej ocenie, czy Twoje porownanie zagadnien audio do bliskiego mi czlonka rodziny bylo w dobrym tonie.

 

Powtarzam - to była moja odpowiedź na Twoje skwitowanie mojej wypowiedzi porównaniem jej do dziadkowego zidiocenia! A Twoje subiektywne oceny mojej osoby, jak i innych piszących w tym wątku, mało mnie interesują. Jedynie jako moderatora co do zgodności z Regulaminem AS.

 

W.

 

Teraz Moderacja:

Jako że na moje kilkukrotne wezwanie przestawienia cytatu obietnicy której jakoby ci udzieliłem, a na podstawie której zażądałeś mojego zbanowania w tym wątku, nie jesteś w stanie takowego cytatu przedstawić, oświadczam że kłamiesz. A takie kłamstwo jest niczym innym, tylko atakiem na moderatora AS.

I tak zostaje potraktowane.

Jak ktoś chce porównywać SE na 300B z końcówką o podobnej mocy na 2N3055, to może takie wnioski wyciągać, ale wtedy niech je opublikuje w "Radioamatorze i krótkofalowcu" z początku lat '70.

IMO koniec 70-tych ubiegłego wieku, to jest właśnie moment, kiedy zniekształcenia wzmacniaczy tranzystorowych spadły poniżej progu percepcji. Między innymi dlatego, że pojawiły się szybkie tranzystory mocy, zastępujące 2N3055 :)

 

Istnieje coś takiego jak jedyna poprawna topologia?

Nie. Jest wiele różnych topologi z zaletami i wadami. Tranzystory są tanie i bezproblemowe w implementacji. Można tworzyć skomplikowane topologie o liniowym działaniu, stabilności temperaturowej i odporności na rozrzut parametrów elementów aktywnych. I wariacji jest mnóstwo.

 

Mój znajomy elektronik widząc schemat jednego z wzmaków N.Passa stwierdził że to nie ma prawa w ogóle ruszyć

Pass stosował proste topologie typowe dla lamp, wykorzystując MOSFETY. I uzyskiwał rezultaty podobne do lamp. Dla osoby przyzwyczajonej do współczesnych konstrukcji, rzeczywiście są dziwactwem.

W ramach przypomnienia wszystkim Kolegom, "obietnica" dana nam przez Moderatora:

 

Nie ma na Was innej rady! :-(

Każdy kolejny wpis będący atakiem personalnym, będzie skutkował banem na watek na 7dni!

 

Ze swojej strony dodam prośbę, że jak ktoś chce być uszczypliwy to niech unika odniesień do spraw osobistych i pozostanie z uszczypliwościami w tematyce związanej z toczącą się tutaj dyskusją.

 

-----

 

...odpowiedź na Twoje skwitowanie mojej wypowiedzi porównaniem jej do dziadkowego zidiocenia!

 

Zaraz, zaraz! Gdzie w moim wpisie przeczytałeś o "dziadkowym zidioceniu"? O ile dobrze pamiętam to ostatnio kiedy kwitowałem Twoją wypowiedź używając słowa dziadek to było to tutaj:

 

Plyty dziadka z pewnoscia przyjemniej brzmia na dziadkowym hifi.

Pozostając w omawianej tutaj dziedzinie pierwsze słowo "dziadek" odnosiło się do płyt i oznaczało ich po prostu starość, drugie słowo "dziadek" odnosiło się do słowa hifi i oznaczało jego starość. Było to odniesienie do znanej wszystkim sytuacji, gdy nagrania sprzed ery CD przeniesione na CD i odtwarzane na sprzęcie z ery CD po prostu nie brzmią fajnie. Nie było tu nazwania Twoje wypowiedzi "dziadkową", tym bardziej nie było mowy o "zidioceniu", więc nie wiem jak wypatrzyłeś w mojej wypowiedzi obraźliwą prywatą skierowaną pod Twoim adresem, skoro było to ona Twojej wypowiedzi poparciem? Pohamuj Moderatorze bo się zapędziłeś!

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Zaraz, zaraz! Gdzie w moim wpisie przeczytałeś o dziadkowym zidioceniu?

Chociaż nie lubię donosicielstwa Szymona i jego wezwań Moderatorów to mi tez umknęło coś o dziadkowym zidioceniu.

OT: Też Wam się Forum rozłazi? Ja jak kliknę "Napisz" to otrzymuję komunikat, że nie ma takiej strony (czy jakoś) tak, a po powrocie do wątku okazuje się, że wypowiedź została zamieszczone. Edytowanie postów kończy się jakimś cyrkiem, którego nie opiszę bo nie ogarniam (dublowanie wpisów, ten sam komunikat i sam nie wiem co jeszcze).

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

OT: Też Wam się Forum rozłazi? Ja jak kliknę "Napisz" to otrzymuję komunikat, że nie ma takiej strony (czy jakoś) tak, a po powrocie do wątku okazuje się, że wypowiedź została zamieszczone. Edytowanie postów kończy się jakimś cyrkiem, którego nie opiszę bo nie ogarniam (dublowanie wpisów, ten sam komunikat i sam nie wiem co jeszcze).

Spróbuj tak, zgłoś czyjś post do moderacji a potem odśwież stronę, tak, jak dotychczas :-)

Edytowane przez Bunk

...mi tez umknęło coś o dziadkowym zidioceniu.

To raczej nie mój styl, ale po karpiku coś się mogło wymsknąć. Szczerze? Nie zauważyłem.

 

Spróbuj tak, zgłoś czyjś post do moderacji a potem odśwież stronę, tak, jak dotychczas :-)

Test mógłbym uznać za zaliczony dopiero jak ten ktoś dostałby bana. Napisz coś niemiłego to sprawdzimy :-)

 

W sumie to na Win chyba jest Ok, wychodzi na to, że Antek świruje.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

To raczej nie mój styl, ale po karpiku coś się mogło wymsknąć. Szczerze? Nie zauważyłem.

 

 

Jeszcze musiałbym sprawdzić, czy ten ktoś dostał bana :-)

A da się to sprawdzić zwykłum użytkownikom?

 

To raczej nie mój styl, ale po karpiku coś się mogło wymsknąć. Szczerze? Nie zauważyłem.

 

 

Test mógłbym uznać za zaliczony dopiero jak ten ktoś dostałby bana. Napisz coś niemiłego to sprawdzimy :-)

 

W sumie to na Win chyba jest Ok, wychodzi na to, że Antek świruje.

Tobie to trzeba odpowiadać po 20min, boi wtedy nie zamienisz zdania z "pada deszcz" na "nie pada deszcz". Chłopie edytowanie to jest poprawianie błędów ortografucznych a nie zmienianie całych zdań.

...nie zamienisz zdania z "pada deszcz" na "nie pada deszcz".

Nigdy tak nie robię, po prostu często po przeczytaniu pierwotnej wersji dochodzę do wniosku, że inna wersja uniemożliwi błędne zrozumienie stwierdzenia "pada deszcz" jako np. "dziadkowe zidiocenie". Myśl zawsze w moich postach pozostaje ta sama, tylko forma nie powinna budzić wątpliwości. Także bez obaw.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Nigdy tak nie robię, po prostu często po przeczytaniu pierwotnej wersji dochodzę do wniosku, że inna wersja uniemożliwi błędne zrozumienie stwierdzenia "pada deszcz" jako np. "dziadkowe zidiocenie". Myśl zawsze w moich postach pozostaje ta sama, tylko forma nie powinna budzić wątpliwości. Także bez obaw.

Niestety nie przyjmuję do wiadomości takiego tłumaczenia. Każdy z nas coś tutaj pisze i nie spotkałem się jeszcze z użytkownikiem, który w edycji całkowicie tworzy nowe zdanie. Edycja jest super, pozwala ci zatuszować błędy. Ty tworzysz całkowicie nowe zdania za pomocą edycji. A to jest już, przyznasz, kłamstwem. Bo tworzysz całkowicie nowe zdanie w imię edycji.

Poprawiłem kilka literówek.

Edytowane przez Bunk
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.