Audio mity

[Przemysław_51508]

tzn jakie bzdury? Co uważasz za bzdurę?

Np. sens testowania demagnetyzera do płyt cd by móc stwierdzić że to bzdura.

[orbit]

kable - kolejny mit audio!

[sly30]

Nigdy nie miałem i nie testowałem demagnetyzera do płyt. Być może mnie z kimś mylisz. Nigdy nic na taki temat nie pisałem, ale żeby stwierdzić, że działa lub też nie trzeba by go jednak mieć i sprawdzić. Gdyby nauka podchodziła do zagadnień w taki sposób, że nie należy próbować nic nowego, bo przecież w świetle dotychczasowych ustaleń wpływu mieć nie może i pewnie nie działa to nie odkryto by nic!...ani nowych leków, ani wpływu wyciągów z owoców na kosmetykę, ani wpływu jarzyn i ziół na zdrowie ani w ogóle nic!

[hafis]

A tak przewrotnie zapytam, ayran już sprawdzałeś. Podobno kable polane tym specyfikiem zwiększają przestrzeń. Ja nie sprawdzałem, twierdzę, że to nieprawda, ale w świetle tego co napisałeś może coś w tym jednak jest.

Edytowane 3 Kwietnia 2016 przez hafis

[artuku]

Co byś zrobił z durniem, który wchodzi przez płot nasrać w Twoim ogródku? Potem wchodzi przez furtkę i dalej sra. Zamkniesz furtkę, to włazi od tyłu domu i dalej sra! I taki kmiot próbuje innych uczyć kindersztuby?....przecież to jaja do kwadratu!

Najgorsze jest to, że szanowani userzy, uważają tego tz. "dżentelmena" za normalnego ... niech ten "dżentelnem" założy swój wątek i tam drwi z "kablarzy i podstawkarzy", ale niech nie "załatwia się" permanentnie w watkach, gdzie ludzie takie rzeczy testują i opisują swoje subiektywne oceny z realnych odsłuchów ... a "nawiedzeni" wpadają, opisują swoje przeczucia na bazie gazet, ich tz wiedzy inżynierskiej i "odsłuchu" urządzenia / kabla itp. "za szyby" ... normalny człowiek by to zrozumiał, że można to napisać raz (sceptyczny komentarz), ale ten nieudacznik jest chorym "misjonarzem", dlatego przy braku profesjonalnej moderacji w HiEnd, mamy takie szambo.

[robert1]

Najgorsze jest to, że szanowani userzy, uważają tego tz. "dżentelmena" za normalnego ... niech ten "dżentelnem" założy swój wątek i tam drwi z "kablarzy i podstawkarzy", ale niech nie "załatwia się" permanentnie w watkach, gdzie ludzie takie rzeczy testują i opisują swoje subiektywne oceny z realnych odsłuchów ... a "nawiedzeni" wpadają, opisują swoje przeczucia na bazie gazet, ich tz wiedzy inżynierskiej i "odsłuchu" urządzenia / kabla itp. "za szyby" ... normalny człowiek by to zrozumiał, że można to napisać raz (sceptyczny komentarz), ale ten nieudacznik jest chorym "misjonarzem", dlatego przy braku profesjonalnej moderacji w HiEnd, mamy takie szambo.

 

A kolega lewą nogą wstał? Niech kolega wyjdzie sobie na spacerek i trochę ochłonie;) Słoneczko świeci, wiosna idzie, a kolegę na pisanie bzdur zebrało?

 

Nigdy nie miałem i nie testowałem demagnetyzera do płyt. Być może mnie z kimś mylisz. Nigdy nic na taki temat nie pisałem, ale żeby stwierdzić, że działa lub też nie trzeba by go jednak mieć i sprawdzić. Gdyby nauka podchodziła do zagadnień w taki sposób, że nie należy próbować nic nowego, bo przecież w świetle dotychczasowych ustaleń wpływu mieć nie może i pewnie nie działa to nie odkryto by nic!...ani nowych leków, ani wpływu wyciągów z owoców na kosmetykę, ani wpływu jarzyn i ziół na zdrowie ani w ogóle nic!

 

Trudno zajmować się w kółko jednym i tym samym. Jak wyskoczysz z drugiego piętra, to się w najlepszym wypadku połamiesz. Chyba o tym wiesz bez sprawdzania;)

[parantulla]

Gdyby nauka podchodziła do zagadnień w taki sposób, że nie należy próbować nic nowego, bo przecież w świetle dotychczasowych ustaleń wpływu mieć nie może i pewnie nie działa to nie odkryto by nic!...ani nowych leków, ani wpływu wyciągów z owoców na kosmetykę, ani wpływu jarzyn i ziół na zdrowie ani w ogóle nic!

Gdyby nauka podchodziła do zagadnień w taki sposób, że należy próbować wszystkiego, nawet najbardziej niedorzecznych głupot,

bo przecież w świetle ustaleń tworzonych na poczekaniu teorii wszystko może mieć wpływ na wszystko i pewnie działa...

to gdzieś by można było znaleźć i przeczytać jakiekolwiek rzetelne i wiarygodne opracowania na ten czy inny temat.

Tymczasem nie ma nic! Ani nowych badań potwierdzających wpływ, ani wyników testów potwierdzających działanie, ani w ogóle nic!

Jest tylko marketingowy bełkot z ulotek reklamowych dystrybutorów badziewia wszelakiego i pusty słowotok na forach,

gdzie dorośli i poważni ponoć ludzie z pełnym przekonaniem opisują działanie oraz słyszalny wpływ czarodziejskich przedmiotów,

a dwie linijki niżej można przeczytać o metodologii porównawczej "testowanych" cudeniek, urągającej wszelkim prawidłom sztuki,

a wnioski wyciągane na podstawie takich eksperymentów nie mają żadnej wartości, ani poznawczej, ani jakiejkolwiek innej.

Ale o tym audiofile już nie chcą rozmawiać i momentalnie wpadają w szał jak tylko temat zaczyna zbaczać na niebezpieczne tory,

gdzie oprócz lania wody i wzajemnego lizania się po jajkach trzeba będzie zaraz się wykazać odrobiną wiedzy i coś odpowiedzieć,

wtedy zaczyna się podszczypywanie i chamskie uwagi mające sprowokować do pyskówki, a w efekcie odwrócić uwagę od meritum.

Tak w pigułce wygląda każdy jeden wątek na temat tzw. "akcesoriów" o co najmniej wątpliwym działaniu oraz wpływie na brzmienie.

Nie wiem, nie szkoda wam na to czasu i atłasu? Siedzieć tutaj po osiemnaście godzin na dobę świątek piątek i niedziela,

przepychając się w nieskończoność o bzdury, które w realnym świecie nie mają kompletnie żadnego najmniejszego nawet znaczenia?

Dżizus...

Edytowane 3 Kwietnia 2016 przez parantulla

[arkadowski]

Najgorsze jest to, że szanowani userzy, uważają tego tz. "dżentelmena" za normalnego ... niech ten "dżentelnem" założy swój wątek i tam drwi z "kablarzy i podstawkarzy", ale niech nie "załatwia się" permanentnie w watkach, gdzie ludzie takie rzeczy testują i opisują swoje subiektywne oceny z realnych odsłuchów ... a "nawiedzeni" wpadają, opisują swoje przeczucia na bazie gazet, ich tz wiedzy inżynierskiej i "odsłuchu" urządzenia / kabla itp. "za szyby" ... normalny człowiek by to zrozumiał, że można to napisać raz (sceptyczny komentarz), ale ten nieudacznik jest chorym "misjonarzem", dlatego przy braku profesjonalnej moderacji w HiEnd, mamy takie szambo.

 

Może fajnie by tez było, gdyby takie uwagi wobec jakiś osób formułowac bez takich zwrotów.

Świetnie rozumiem Wasze wzburzenie, zresztą to było poruszone przez Kolegę Sly w jednym z PW jakie miałem przyjemność z nim wymienic. I niestety macie Panowie rację, że niech te tematy mają prawo bytu bez nachalnego hejtu i wszędobylskiego prowokowania do kłótni.

Muszą być poszanowane prawa stron i słyszących oraz niesłyszących wszelkie bzdury.

Szkoda, że Moderacja nie udziela się aktywniej, może to wynika z chęci liberalnego podejścia do Forum - ale jak widac to nie działa wręcz powoduje spory i animozja na długie miesiące…czasem lata.

 

Mogę się nie zgadzać z pewnym i twierdzeniami i wyrażac opinię w takich miejscach jak ten temat. Ale chyba oczywistym jest, że nie mam prawa wchodzić w takie własnie tematy i jedynym moim celem jest szkalowanie, opluwanie i drwienie.

Gdzieś kończy się zdrowy rozsądek i siła argumentów, a zaczyna zwykła chamska pyskówka i naskakiwanie na innych ludzi.

 

Szkoda tylko, że jak widze te animozje są tak mocne, tak pielęgnowane i przeciągane w czasie.

Sly miał rację w tym o czym zresztą pisze na ogólnym - poziom zrozumienia juz dawno minął i w tej chwili jest już jedynie złość (grzecznie to ujmując) za to, co przez tyle czasu się działo.

 

Moim skromnym zdaniem jest wyjście z tej niby patowej sytuacji. W prosty sposób mozna by przeprosić publicznie Kolegów i zacząć stosowac się do oczekiwania drugiej strony, że w pewnych miejscach się nie atakuje ludzi za ioch poglądu i wyrażone opinie. Pytanie tylko, czy jak wspomnaił słusznie powyżej Kolega…potrafimy szerzej spoglądac na swiat i przyjmiemy dobro ogółu, czy znów liczyć się będzie jedynie nasz tyłek i to, że miałem ostatnie zdanie do powiedzenia.

 

Forum to nie jedna osoba, możemy podrwić o bzdurach swiata audio - OK. Ale w głównej mierze to świat też podstawek, desek i bezpieczników. Więc te tematy mogłyby spokojnie bez ataków rozwiając się, bo w swej często karykaturalnej dla jednej strony formie - pomagają jak się okazuje innym w ich świecie audio.

 

Mozna pogodzić wszystko, tylko jak wspomniał Sly - do tego trzeba mieć jaja i umieć świat widziec szerzej niż tylko własny nos.

 

Miłej niedzieli!

 

Gdyby nauka podchodziła do zagadnień w taki sposób, że należy próbować wszystkiego, nawet najbardziej niedorzecznych głupot,

bo przecież w świetle ustaleń tworzonych na poczekaniu teorii wszystko może mieć wpływ na wszystko i pewnie działa...

to gdzieś by można było znaleźć i przeczytać jakiekolwiek rzetelne i wiarygodne opracowania na ten czy inny temat.

Tymczasem nie ma nic! Ani nowych badań potwierdzających wpływ, ani wyników testów potwierdzających działanie, ani w ogóle nic!

Jest tylko marketingowy bełkot z ulotek reklamowych dystrybutorów badziewia wszelakiego i pusty słowotok na forach,

gdzie dorośli i poważni ponoć ludzie z pełnym przekonaniem opisują działanie oraz słyszalny wpływ czarodziejskich przedmiotów,

a dwie linijki niżej można przeczytać o metodologii porównawczej "testowanych" cudeniek, urągającej wszelkim prawidłom sztuki,

a wnioski wyciągane na podstawie takich eksperymentów nie mają żadnej wartości, ani poznawczej, ani jakiejkolwiek innej.

 

Oczywiście. Pytanie tylko, czy to przeszkadza by pewna grupa "wierzących" czy "słyszących" nie miała miejsca na Forum do tego, by wyrażać w określonych tematach swoje zdanie? To z automatu musi byc przedmiotem ataków?

Bo jak pisałem to wiele razy, nie dane mi było stać się słyszącym deski z cudownej sklejki, ale nie oznacza to jednoczesnie, że nie akceptuję mozliwości powstawania takich tematów i prowadzenia w nich dyskusji przez zainteresowanych co usłyszeli i słyszą cudowne zmiany po zastosowaniu takich desek.

Bzdurą jest wiara w bełkot marketigowy. Ale czy ktoś nam wciska na siłę te bzdury w ręce i kaze płacić? Mamy wybór i z niego korzystamy - nie wierzymy, nie kupujemy. Może dokonujmy takich samych wyborów na Forum, nie rozwalając wszystko do okoła, bo z czymś się nie zgadzamy.

 

Problem jest taki, że ludzie "słyszący" nie chca wciskać innym tych desek, są wściekli o to, że nie daje się im prawa do swobodnej wypowiedzi o własnych pogladach, tylko panuje nieustanny hejt i trolowanie w ich tematach.

To jest sedno problemu.

 

I by było jasne - nie bronię żadnej ze stron, ale skoro rozwala się High-End i określone tematy, to nie dziwię się, że ludzie z tamtych tematów przychodzą do takich jak ten i robią wszystko by wyszydzić i prowokowac kłótnie byle tylko doprowadzić do zamknięcia takich tematów.

To proste działanie odwetowe, oddanie tego, co się dostało samemu.W efekcie Forum zaczyna przypominac piaskownice, a Moderacja jedynie banuje lub wali ost'ami dla zasady.

Szanując innych szanujemy siebie Panowie. Może pora coś zmienić?

Edytowane 3 Kwietnia 2016 przez MrArkowski

[BeatX]

My już po spotkaniu :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W skrócie dla leniwych: zmian w dźwięku pomiędzy trzema budżetowymi DAC'ami nie usłyszeliśmy :)

 

Także na przyszłość fajnie jakby się ukróciły argumenty w moją stronę, że brakuje mi doświadczenia, osłuchania itp, jak będę pisał że DAC'i grają tak samo (jeżeli nie są celowo popsute przez producenta), bo na spotkaniu były jeszcze trzy inne osoby które również nie dały rady odróżnić jak co gra.

Lutkowi braku osłuchania i doświadczenia chyba nikt nie zarzuci? Bo Lutek też nie był w stanie po dźwięku rozróżnić testowany sprzęt :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[artuku]

W prosty sposób mozna by przeprosić publicznie Kolegów i zacząć stosowac się do oczekiwania drugiej strony, że w pewnych miejscach się nie atakuje ludzi za ioch poglądu i wyrażone opinie. Pytanie tylko, czy jak wspomnaił słusznie powyżej Kolega…potrafimy szerzej spoglądac na swiat i przyjmiemy dobro ogółu, czy znów liczyć się będzie jedynie nasz tyłek i to, że miałem ostatnie zdanie do powiedzenia.

Jestem za tym, ale do tego trzeba żelaznej dyscypliny i respektowanie ustaleń oraz trzeba odrzucić swoje fobie i "misjonarstwo". Niech sceptycy piszą w swoich wątkach a kablarze w swoich i wtedy będzie spokój i ład na tym audio-świecie. Miłej niedzieli.

[biniek]

My już po spotkaniu :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W skrócie dla leniwych: zmian w dźwięku pomiędzy trzema budżetowymi DAC'ami nie usłyszeliśmy :)

 

Także na przyszłość fajnie jakby się ukróciły argumenty w moją stronę, że brakuje mi doświadczenia, osłuchania itp, jak będę pisał że DAC'i grają tak samo (jeżeli nie są celowo popsute przez producenta), bo na spotkaniu były jeszcze trzy inne osoby które również nie dały rady odróżnić jak co gra.

Lutkowi braku osłuchania i doświadczenia chyba nikt nie zarzuci? Bo Lutek też nie był w stanie po dźwięku rozróżnić testowany sprzęt :D

Beatx czekam na Twoja opinie w sprawie wzmacniaczy lampowych jako starodawnego sprzetu wprowadzajacego celowo zamulenie i znieksztalcenia :)

Obalisz ten mit?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[artuku]

Nie wiem, nie szkoda wam na to czasu i atłasu? Siedzieć tutaj po osiemnaście godzin na dobę świątek piątek i niedziela,

przepychając się w nieskończoność o bzdury, które w realnym świecie nie mają kompletnie żadnego najmniejszego nawet znaczenia?

A tobie nie szkoda czasu na czytanie naszych tz. bzdur ? Zostaw to w spokoju, przestań męczyć siebie i nas, przecież audio Ciebie kompletnie nie interesuje ... słuchaj muzyki na byle czym chcesz i niech sprawia Tobie to radość ... proste jak drut.

[BeatX]

Beatx czekam na Twoja opinie w sprawie wzmacniaczy lampowych jako starodawnego sprzetu wprowadzajacego celowo zamulenie i znieksztalcenia :)

Obalisz ten mit?

 

Już śpieszę z odpowiedzią :)

Otóż mimo oczywistej prowokacji z Twojej strony, nigdzie nie napisałem że wzmacniacze lampowe są starodawne.

Napisałem następujące kwestie:

- wzmacniacze lampowe używają starodawnych technologicznie elementów, jakimi są lampy elektronowe (a nie, że nowoczesne lampowe wzmacniacze wzbogacone o takie bajery jak wbudowany USB-DAC czy sterowanie pilotem, są starodawnymi diwajsami)

- te starodawne elementy jakimi są lampy elektronowe wprowadzają do sygnału audio słyszalne zniekształcenia, odbierane przez masę osób in plus, jako przyjemne dla ucha podkolorowanie i złagodzenie dźwięku.

Czy ten zafarb jest fajny, czy nie fajny - nie mi oceniać.

Ale na pewno jest to celowe grzebanie w sygnale audio, czyli wbrew regułom hi-fi.

Jak to się dzieje dokładnie że dźwięk z lampy słychać w sygnale audio? nie wiem, i nie będę wnikał bo ja lubię korzystać z nowoczesnych technologii, stąd nie mam u siebie gramofonu, magnetofonu, tunera FM, czy właśnie np. przedwzmacniacza lampowego :)

[sly30]

A tak przewrotnie zapytam, ayran już sprawdzałeś. Podobno kable polane tym specyfikiem zwiększają przestrzeń. Ja nie sprawdzałem, twierdzę, że to nieprawda, ale w świetle tego co napisałeś może coś w tym jednak jest.

Być może ale nie zamierzam brudzić sobie kabli.

[biniek]

 

 

Już śpieszę z odpowiedzią :)

Otóż mimo oczywistej prowokacji z Twojej strony, nigdzie nie napisałem że wzmacniacze lampowe są starodawne.

Napisałem następujące kwestie:

- wzmacniacze lampowe używają starodawnych technologicznie elementów, jakimi są lampy elektronowe (a nie, że nowoczesne lampowe wzmacniacze wzbogacone o takie bajery jak wbudowany USB-DAC czy sterowanie pilotem, są starodawnymi diwajsami)

- te starodawne elementy jakimi są lampy elektronowe wprowadzają do sygnału audio słyszalne zniekształcenia, odbierane przez masę osób in plus, jako przyjemne dla ucha podkolorowanie i złagodzenie dźwięku.

Czy ten zafarb jest fajny, czy nie fajny - nie mi oceniać.

Ale na pewno jest to celowe grzebanie w sygnale audio, czyli wbrew regułom hi-fi.

Jak to się dzieje dokładnie że dźwięk z lampy słychać w sygnale audio? nie wiem, i nie będę wnikał bo ja lubię korzystać z nowoczesnych technologii, stąd nie mam u siebie gramofonu, magnetofonu, tunera FM, czy właśnie np. przedwzmacniacza lampowego :)

Manipulujesz kolego ;)

Napisales ze wzmaniacz tranzystorowy krell wprowadzil wieksze znieksztalcenia i ciemny dzwiek niz klasyczny lampowy wzmaniacz ktorego budowa nie rozni sie od schematow sprzed 50 lat. Wiem ze z tego juz nie wybrniesz wiec nie zaslaniaj sie nowoczesnymi rozwiazaniami o usb no sam napisales ze dzwiek z lampy byl ktystalicznie czysty nasycony i rozdzielczy niz cokolwiek kiedykolwiek slyszales

[jar1]

Także na przyszłość fajnie jakby się ukróciły argumenty w moją stronę, że brakuje mi doświadczenia, osłuchania itp, jak będę pisał że DAC'i grają tak samo (jeżeli nie są celowo popsute przez producenta), bo na spotkaniu były jeszcze trzy inne osoby które również nie dały rady odróżnić jak co gra.

Lutkowi braku osłuchania i doświadczenia chyba nikt nie zarzuci? Bo Lutek też nie był w stanie po dźwięku rozróżnić testowany sprzęt :D

A nie pisałem, ze taki test nic nie da.

 

Koniec zawsze taki sam, "bo Lutek..."

 

Wszystko zostaje więc dokładnie tak, jak było. Ci, co słyszą - słysza dalej, a ci, co nie słyszą, dalej nie słyszą.

Jaki wsad, taki wynik.

[BeatX]

Napisales ze wzmaniacz tranzystorowy krell wprowadzil wieksze znieksztalcenia i ciemny dzwiek

 

Wklej cytat gdzie to napisałem :)

Wyraźny cytat, gdzie napisałem że Krell FBI wprowadził większe zniekształcenia i ciemny dźwięk.

Odnosisz się pewnie do tych moich postów:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cytat proszę, albo stawiasz kolejkę :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

A tobie nie szkoda czasu na czytanie naszych tz. bzdur ? Zostaw to w spokoju, przestań męczyć siebie i nas, przecież audio Ciebie kompletnie nie interesuje ... słuchaj muzyki na byle czym chcesz i niech sprawia Tobie to radość ... proste jak drut.

 

Ależ jego audio interesuje ale tylko jako biznes. Prowadzi od lat obwoźny komis z budżetówką, ciagle szuka tanich ofert w necie, by coś kupić do dalszej odsprzedaży. I nienawidzi 2 typów osób. Jedni to handlarze tacy jak on, którzy stanowią bezpośrednią konkurencję. Czasem toczy z nimi awantury na forum. Strasznie ich nienawidzi. Odbierają mu klientów. I drugi typ wrogów to osoby majętne. Tych też strasznie nienawidzi z kilku powodów. Pierwszy to fakt, że są tacy jakim i on chciałby być ale nie udaje mu się. Uosabiają sukces, którego jemu brakuje, żyją tak jak on nie może. Poza tym wydają sporo kasy na audio ale nie u niego i to doprowadza go do wściekłości.

[BeatX]

A nie pisałem, ze taki test nic nie da.

 

Ezoteriusz jar1 :)

Co mówią karty, o mojej przyszłej wizycie w Krakowie u discomaniac? :D

[Lech36]

Panowie polecam Camel Stationary Traveller dla uspokojenia napięcia

W celu ukojenia skołatanych nerwów to raczej Andreas Vollenweider, ale Camel też jest O.K.

[biniek]

Napisales ze zestaw dynaudio plus krell to ubarwiony zestaw a cayin i tannoy to rozdzielczy czystobrzmiacy zestaw. Tu z kolei poszesz ze lampy to zafarb i celowe znieksztalcanie dzwieku. Nie widzisz ze sam sobie przeczysz?

[artuku]

My już po spotkaniu :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Także na przyszłość fajnie jakby się ukróciły argumenty w moją stronę, że brakuje mi doświadczenia, osłuchania itp, jak będę pisał że DAC'i grają tak samo (jeżeli nie są celowo popsute przez producenta), bo na spotkaniu były jeszcze trzy inne osoby które również nie dały rady odróżnić jak co gra.

... i na bazie tego testu chcesz w przyszłości pisać że inne daci też grają tak samo, bez ich odsłuchu, porównania? Mam nadzieję że nie. Cieszy to, że masz chęci i chcesz potestować, ale po jednym porównaniu tylko w jednym systemie, nie powinno się kategorycznie wypowiadać ... nie było różnic u Kolegi Lutka i to tylko zostało stwierdzone... w jednym systemie dane urządzenie pokaże różnice w już w innym nie ... to są moje doświadczenia, a takich testów zrobiłem już dziesiątki ... testowania tych samych urządzeń / kabli w równych systemach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kickdown]

I nienawidzi 2 typów osób. Jedni to handlarze tacy jak on, którzy stanowią bezpośrednią konkurencję.

I drugi typ wrogów to osoby majętne

Może napisz ile Ty targasz z jeleni nabierających się na kable i podstawki.

[arkadowski]

Ezoteriusz jar1 :)

Co mówią karty, o mojej przyszłej wizycie w Krakowie u discomaniac? :D

 

Karty na dziś przewidują, że oj długa droga Cię czeka, niespokojna myśl splątana co w Krakowie zobaczyć masz, a co usłyszeć chcesz.

Karty na dziś wskazują też, że cokolwiek zobaczysz i cokolwiek usłyszysz do domu wrócisz takim jakim byłeś. Jedynie nowe znajomości zawiążesz, które uszu Ci nie zmienią, ale powiększą wpis w książce telefonicznej.

 

Pozdr. ;)

[sly30]

Może napisz ile Ty targasz z jeleni nabierających się na kable i podstawki.

 

Nie handluje sprzętem audio i nie skupuję nic dla dalszej odsprzedaży.

[jar1]

Ezoteriusz jar1 :)

Co mówią karty, o mojej przyszłej wizycie w Krakowie u discomaniac? :D

Raczej to co sam wypisujesz, to bajki z mchu i paproci.

Po jednym słuchaniu na towarzyskim spotkaniu czegoś innego niz u siebie głosisz tezy światowe.

 

Zauważ, ze duża cześc audiofili bierze udział w takich spotkaniach i "odsłuchach" wielkorotnie.

W klubie spotykamy się co najmniej raz w tygodniu od ponad 10ciu lat, za kazdym razem słuchając jakiś innych sprzętów z każdego przedziału cenowego. Na dodatek, każdy z nas przedtem audio zajmował się i słuchał wiele lat.

A ty, na podstawie jednego, towarzyskiego spotkania twierdzisz, że jesteś wystarczająco już "doświadczony" by głosić prawdy objawione dla wszystkich.

Zupełnie jak, dziecko, gdy dostanie telefon z aparatem i zrobi swoje pierwsze zdjęcie, czuje się ekspertem od fotografi :)

[BeatX]

Napisales ze zestaw dynaudio plus krell to ubarwiony zestaw a cayin i tannoy to rozdzielczy czystobrzmiacy zestaw. Tu z kolei poszesz ze lampy to zafarb i celowe znieksztalcanie dzwieku. Nie widzisz ze sam sobie przeczysz?

 

Gdzie Ty tu widzisz sprzeczność myślową z mojej strony?

Żebym ja kiedykolwiek napisał w ogólnym znaczeniu: lampa - źle, tranzystor - dobrze.

To ok, miałbyś argument że przeczę sam sobie.

Może podsumuję moje wczorajsze doświadczenia w kilku słowach, żebyś się nie pogubił i po raz kolejny nie wciskał mi w usta słów których nie napisałem.

Słuchałem wczoraj zestawu Krell FBI z kolumnami Dynaudio Confidence C2 i zagrało to imho tak sobie.

Ani źle ani dobrze, brzmienie całościowo określiłbym jako przyciemnione, z nieco odchudzoną średnicą i sporym akcentem na niskie tony poprzez podbicie midbasu.

Przypominało mi to strojenie słuchawek Sennheiser HD650, tylko z o wiele większym "rozmachem" - wiadomo.

Natomiast u Lutka dźwięk z jego Tannoy i Cayin a-88t był z kompletnie innego bieguna.

Jasny, rozdzielczy, szybki, angażujący, z podkolorowaną średnicą i wysokimi tonami, bardzo dobrze kontrolowanym basem - ale bez miękkich "bajerów" jak w Confidence C2

Jaki był procentu wpływu wzmacniaczy na dźwięk? - nie wiem, ale w żadnym wypadku nie neguję słyszalnego wpływu wzmacniaczy lampowych vs. tranzystorowych!

Trzeba by zebrać w jednym pomieszczeniu oba zestawy i poprzepinać wzmacniacze żeby to określić co i jak się zmieniło.

 

Nie odniosłeś się do mojego poprzedniego wpisu, gdzie poprosiłem żebyś zacytował to co zasugerowałeś że napisałem.

Jeżeli nic nie znalazłeś, to słowo sorki mile widziane.. :)

 

W klubie spotykamy się co najmniej raz w tygodniu od ponad 10ciu lat, za kazdym razem słuchając jakiś innych sprzętów z każdego przedziału cenowego

 

Jakieś zapiski ze spotkań? zdjęcia poglądowe? :)

Daj i mi pokrytykować te profesjonalne testy odsłuchowe :D

[jar1]

Daj i mi pokrytykować te profesjonalne testy odsłuchowe :D

Zacznij od słuchania, potem przechodź do krytki.

Zrobiłeś już pierwszy krok, co i tak jest więcej niż u większości piszących tu krytykantów :)

[BeatX]

... i na bazie tego testu chcesz w przyszłości pisać że inne daci też grają tak samo, bez ich odsłuchu, porównania?

 

Na bazie tego testu mogę pisać, że recenzje DAC'ów w necie to pic na wodę, pisanie jakiejś fantastyki.

Czy wszystkich recenzji bez wyjątku? tego nie jestem w stanie sprawdzić, bo musiałbym zebrać do kupy WSZYSTKIE recenzje sprzętu, pogrupować je, zdobyć odsłuchiwane urządzenia i weryfikować teksty zawarte w tych recenzjach.

Póki co żaden z odsłuchiwanych przeze mnie sprzętów słuchawkowych nie zagrał tak - jak wyczytałem w recenzjach, a wczoraj doszły kolejne przykłady że recenzje można sobie o kant pupy rozbić :)

Wnioski wyciągnij sam.

Ja wyciągnąłem całkiem sporo :D

[Gość]

Zacznij od słuchania, potem przechodź do krytki.

Zrobiłeś już pierwszy krok, co i tak jest więcej niż u większości piszących tu krytykantów :)

jednak sie boisz:):):)

 

Czy wszystkich recenzji bez wyjątku? tego nie jestem w stanie sprawdzić, bo musiałbym zebrać do kupy WSZYSTKIE recenzje sprzętu, pogrupować je, zdobyć odsłuchiwane urządzenia i weryfikować teksty zawarte w tych recenzjach.

 

masz zapał!