Audio mity

[porlick]

 

Sprzęt zaczyna grać dopiero od ca. 70 tysięcy peelenów ;-). Oczywiście 70 tyś za jeden klocek ;-).

Chyba, ze słyszysz bezpieczniki, przewody cyfrowe i różnice między flac i wav- wtedy cena nie gra roli i możesz słuchać na byleczym.

[nozkiwrozki]

<p>

Chyba, ze słyszysz bezpieczniki, przewody cyfrowe i różnice między flac i wav- wtedy cena nie gra roli i możesz słuchać na byleczym.

A przewody zasilające zaliczają się do analogowych czy cyfrowych ? :) :)

[szaman777]

Jeszcze z tego linku co kolega teskoł tu podał to najlepszy jest ten co mu funkcja w C++ służąca do przenoszenia zadanego fragmentu pamięci dźwięk wyostrzała. Bosz... programistę też to może dopaść. Straszne.

[globtroter1]

Chyba, ze słyszysz bezpieczniki, przewody cyfrowe i różnice między flac i wav- wtedy cena nie gra roli i możesz słuchać na byleczym.

 

Podobno, na innym forum słyszących bezbłędnie, przeprowadzono testy porównawcze różnych plików wśród znamienitych audiofilów dysponujących wypasionym sprzętem; odróżniających nawet wtyczki i luty w kablach, o bezpiecznikach i innych bzdetach nie wspominając .

Dziwnym trafem w statystyce wygrało obiektywnie najgorsze mp3, pomijając, że większość odpowiedzi była jednak... - całkowicie randomowa. ;)

Edytowane 13 Lutego 2018 przez globtroter1

[nozkiwrozki]

Podobno, na innym forum słyszących bezbłędnie, przeprowadzono testy porównawcze różnych plików wśród znamienitych audiofilów dysponujących wypasionym sprzętem; odróżniających nawet wtyczki i luty w kablach, o bezpiecznikach i innych bzdetach nie wspominając .

Dziwnym trafem w statystyce wygrało obiektywnie najgorsze mp3, pomijając, że większość odpowiedzi była jednak... - całkowicie randomowa. ;)

Podaj linka to tego testu. Ciekawe. Edytowane 13 Lutego 2018 przez nozkiwrozki

[globtroter1]

Tamto forum jest niestety zamknięte. :(

Ale wielu jego użytkowników (pewnie nawet większość) udziela się w tym wątku jako zagorzali obrońcy tytułowych mitów i wyznawcy nieomylnego narządu słuchu.

Może się i tu trochę wypowiedzą na ten/ tamten temat, bo wstępnie byli podobno i jak zwykle, wyjątkowo pewni swego, jedynego - subiektywnego. ;)

Edytowane 13 Lutego 2018 przez globtroter1

[nozkiwrozki]

Tamto forum jest niestety zamknięte. :(

Ale wielu jego użytkowników (pewnie nawet większość) udziela się w tym wątku jako zagorzali obrońcy tytułowych mitów i wyznawcy nieomylnego narządu słuchu.

Może się i tu trochę wypowiedzą na ten/ tamten temat, bo wstępnie byli podobno i jak zwykle, wyjątkowo pewni swego, jedynego - subiektywnego. ;)

Robili sobie testy sami dla siebie na forum audiofilskim ? Po co ? :) Edytowane 13 Lutego 2018 przez nozkiwrozki

[globtroter1]

Test był podobno w tamtym przypadku wyjątkowo... w ciemno.

Ktoś zgrał kawałki z płyt CD w różnych kodekach, a słuchający mieli je rozróżnić oraz dodatkowo wybrać najlepiej brzmiący. :)

[nozkiwrozki]

Test był podobno w tamtym przypadku wyjątkowo... w ciemno.

Ktoś zgrał kawałki z płyt CD w różnych kodekach, a słuchający mieli je rozróżnić oraz dodatkowo wybrać najlepiej brzmiący. :)

I wszyscy wybrali MP3 ? Nie do wiary. No to podziwiam w słuchaniu kabelków.

[globtroter1]

Dla przeciwwagi. Z innego, zamkniętego forum znam przypadek próby w ciemno, gdzie rozróżniono, chyba praktycznie bezbłędnie, nie tylko kodeki, ale i rozdzielczości bitowe i chyba nawet częstotliwościowe zapisanych plików. ;)

Do sprawdzenia w wolnej chwili. :)

[nozkiwrozki]

Gdzie są te zamknięte fora ? Jak się tam dostać ?

[globtroter1]

I wszyscy wybrali MP3 ? Nie do wiary. No to podziwiam w słuchaniu kabelków.

Nie wiem, czy wszyscy, ale zdecydowana większość....

Nie znam szczegółów. Może tamtejsi koledzy nam je trochę (dla dobra ogólnie pojętej audiofilii) zdradzą?!

Ale to raczej byłoby wątkowe i poglądowe seppuku, więc chyba marne nadzieje.... :)

 

Gdzie są te zamknięte fora ? Jak się tam dostać ?

To zależy na które...

Na jednym warunkiem niezbędnym formalnej kwalifikacji i pobytu jest słyszenie kabli, bezpieczników, podkładek itp.... i głośne tego wygłaszanie, w tym na AS.

Na drugim wręcz przeciwnie. Warunkiem jest ogólna inteligencja, ciekawa osobowość, zainteresowania muzyczne, a niesłyszenie sprzętowych różnic jest raczej w tym kontekście początkową zaletą. :)

Tak się w tej audiofilii, niestety, porobiło... :)))

A jest jeszcze kilka innych, czasem jeszcze bardziej skrajnych poglądowo forów audio....

Może czas się opamiętać i zintegrować to środowisko dla wspólnego dobra... ???

Sam nie wiem ...

Edytowane 13 Lutego 2018 przez globtroter1

[Gość]

Może czas się opamiętać i zintegrować to środowisko dla wspólnego dobra... ???

 

I myślisz, że to się może udać...eee...onanizm sprzętowy i ekshibicjomizm zawsze będzie górą...co byś nie napisał o dźwięku musisz się obnażyć co by być "wiarygodnym"...

Edytowane 14 Lutego 2018 przez Gość

[Przemysław_51508]

 

I myślisz, że to się może udać...eee...onanizm sprzętowy i ekshibicjomizm zawsze będzie górą...co byś nie napisał o dźwięku musisz się obnażyć co by być "wiarygodnym"...

No ale ty też w stopce chwalisz się wzmacniaczem. Chyba wypadało by zacząć od siebie.

[Gość]

Bo nie odbiegam za daleko od normy... ;-)...

Stopka to raczej o niewolnictwie...

Edytowane 14 Lutego 2018 przez Gość

[Gość]

Bo nie odbiegam za daleko od normy... ;-)...

 

Czy normą na forum hobbistycznym audiostereo jest nieposiadanie sprzętu grającego?

[nozkiwrozki]

To zależy na które...

Na jednym warunkiem niezbędnym formalnej kwalifikacji i pobytu jest słyszenie kabli, bezpieczników, podkładek itp.... i głośne tego wygłaszanie, w tym na AS.

Na drugim wręcz przeciwnie. Warunkiem jest ogólna inteligencja, ciekawa osobowość, zainteresowania muzyczne, a niesłyszenie sprzętowych różnic jest raczej w tym kontekście początkową zaletą. :)

Tak się w tej audiofilii, niestety, porobiło... :)))

A jest jeszcze kilka innych, czasem jeszcze bardziej skrajnych poglądowo forów audio....

Może czas się opamiętać i zintegrować to środowisko dla wspólnego dobra... ???

Sam nie wiem ...

Obojętnie które. Opowieść o ślepych testach audiofilli brzmi tak niewiarygodnie, że sam chcę to zweryfikować. Podaj adres forum, poproszę o przyjęcie do grupy i sprawdzę czy piszesz prawdę.

[Przemysław_51508]

Czy normą na forum hobbistycznym audiostereo jest nieposiadanie sprzętu grającego?

Ja na przykład nie widzę potrzeby by pisać w stopce czy też w o mnie o posiadanym sprzęcie.

Czy posiadany sprzęt ma w jakiś sposób uwiarygodnić użytkownika?

Czy ma to wprawić innych w kompleksy?

A może to kryptoreklama?

Nie rozumiem tego.

Na forum o profilu audio, siłą rzeczy rozmawia się o sprzęcie i w wielu przypadkach chwali się posiadanym. Tylko czy trzeba robić to w ten sposób?

Co do tego mam wątpliwości.

[nozkiwrozki]

Bo nie odbiegam za daleko od normy... ;-)...

Jak my wszyszcy :)

 

Ja na przykład nie widzę potrzeby by pisać w stopce czy też w o mnie o posiadanym sprzęcie.

Czy posiadany sprzęt ma w jakiś sposób uwiarygodnić użytkownika?

Czy ma to wprawić innych w kompleksy?

A może to kryptoreklama?

Nie rozumiem tego.

Na forum o profilu audio, siłą rzeczy rozmawia się o sprzęcie i w wielu przypadkach chwali się posiadanym. Tylko czy trzeba robić to w ten sposób?

Co do tego mam wątpliwości.

Nie widzę w tym żadnego problemu. WIększą wartością jest wiedza, którą się przekazuje albo umie czerpać. Sprzęt jest tylko dodatkiem. Edytowane 14 Lutego 2018 przez nozkiwrozki

[Gość]

Czy normą na forum hobbistycznym audiostereo jest nieposiadanie sprzętu grającego?

 

Od normy posiadania...

[Lech36]

Czy normą na forum hobbistycznym audiostereo jest nieposiadanie sprzętu grającego?

Normą na forum AS jest nieposiadanie sprzętu grającego z "niemieckiej wystawki", o który to sprzęt cały czas podejrzewa się sceptyków ;-).

Natomiast plagą (prawie normą) jest częsty brak wiedzy o podstawowych zjawiskach fizycznych rządzących audio hobby.

Opowieść o ślepych testach audiofilli brzmi tak niewiarygodnie, że sam chcę to zweryfikować.

Pisać można o wszystkim. Gdyby nie pisanie nie powstałoby by wiele rozrywkowych książek i filmów. które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego. Te oparte o zdarzenia rzeczywiste też muszą być w jakimś stopniu fabularyzowane bo inaczej mogłyby być mało ciekawe.

Edytowane 14 Lutego 2018 przez Lech36

[Gość]

Czy posiadany sprzęt ma w jakiś sposób uwiarygodnić użytkownika?

 

Raczej nie o uwiarygodnienie chodzi - opis może być nieprawdziwy. Ale taki opis może pomóc innym ocenić z jakiego punktu odniesienia opisujesz własne wrażenia/doświadczenia. Oczywiście jeżeli czytający będzie miał własne doświadczenia z podobnym do Twojego sprzętem.

 

Normą na forum AS jest nieposiadanie sprzętu grającego z "niemieckiej wystawki", o który to sprzęt cały czas podejrzewa się sceptyków ;-).

 

Faktem jest, że większość "sceptyków" trzyma w tajemnicy posiadany sprzęt. Nie dziwię się temu - posiadając Świętego audio Graala też bym nikomu nie ujawnił jego tajemnicy. ;)

 

Co do "niemieckiej wystawki". Ostatnio u kolegi słuchałem szerokopasmowe pierdziawki z NRD-owskiej piwnicy - przysłowiowa szczena mi opadła, tak fajnie grały. Okazało się, że głośniczek (papierowy) maja z ... Tonsilu. :)

Edytowane 14 Lutego 2018 przez JuG

[Przemysław_51508]

 

Raczej nie o uwiarygodnienie chodzi - opis może być nieprawdziwy. Ale taki opis może pomóc innym ocenić z jakiego punktu odniesienia opisujesz własne wrażenia/doświadczenia. Oczywiście jeżeli czytający będzie miał własne doświadczenia z podobnym do Twojego sprzętem.

A jakie to ma znaczenie, gdy nawet identyczny zagra w diametralnie różny sposób zależnie od tego w jakim pomieszczeniu gra.

[popej]

Czy normą na forum hobbistycznym audiostereo jest nieposiadanie sprzętu grającego?

Tak. Myślę, że jakieś 90% użytkowników przychodzi na forum, żeby dostać poradę, co kupić. Część przychodzi wielokrotnie, co świadczy o raczej niskiej skuteczności porad.

[Gość]

A jakie to ma znaczenie, gdy nawet identyczny zagra w diametralnie różny sposób zależnie od tego w jakim pomieszczeniu gra.

 

Kwestia definicji "diametralnie różnego sposobu". Statystycznie mamy podobne pokoi, w których słuchamy odtwarzanej muzyki - diametralnie różnie te samy graty grać w nich nie będą.

 

Tak. Myślę, że jakieś 90% użytkowników przychodzi na forum, żeby dostać poradę, co kupić. Część przychodzi wielokrotnie, co świadczy o raczej niskiej skuteczności porad.

 

Porady sceptyków są proste: elektronika - dowolna poprawnie zrobiona, kable - dowolne prowadzące prąd, kolumny - o możliwie płaskiej charakterystyce. Dziwnie, że te rady są nieskuteczne. :)

[Przemysław_51508]

Kwestia definicji "diametralnie różnego sposobu". Statystycznie mamy podobne pokoi, w których słuchamy odtwarzanej muzyki - diametralnie różnie te samy graty grać w nich nie będą.

Statystycznie to większość pokoi do słuchania muzyki to akustyczna kupa, gdzie za ustroje akustyczne robi paprotka, obraz na ścianie i dywan na podłodze. Przesuniecie o parę centymetrów głowy, zmienia to co nasze uszy odbierają. Oczywiście mózg sobie z tym jakoś radzi i nie czujemy tego dotkliwie. Jednak nie ma co się łudzić, że system wstawiony nawet do podobnego ale niezaadaptowanego pomieszczenia zagra tak samo. Nie mówiąc już o tym jak będzie odbierać to inna osoba. Bo przecież nawet w tym samym pomieszczeniu i przy tym samym sprzęcie wrażenia mogą być różne w zależności od tego kto go słucha, jego bagażu doświadczenia, zdolności, kończąc na sprawności narządu słuchu.

Patrząc z perspektywy tych wszystkich zmiennych, informacja o posiadanym systemie jest z mojego punktu widzenia niewiele warta dla innych.

[bum1234]

Porady sceptyków są proste: elektronika - dowolna poprawnie zrobiona, kable - dowolne prowadzące prąd, kolumny - o możliwie płaskiej charakterystyce. Dziwnie, że te rady są nieskuteczne. :)

 

Dla kierujących się w wyborze sprzętu wzrokiem są z pewnością nieskuteczne.

[Gość]

Dla kierujących się w wyborze sprzętu wzrokiem są z pewnością nieskuteczne.

 

Dla kierujących się tym co słyszą - przeważnie też.

[Gość]

Patrząc z perspektywy tych wszystkich zmiennych (...)

 

Z tej perspektywy nie można też dawać żadnych rad innym.

[Przemysław_51508]

Z tej perspektywy nie można też dawać żadnych rad innym.

Dlaczego? Ja na tym forum dowiedziałem się wielu przydatnych rzeczy. Tylko trzeba wiedzieć jakie zadać pytanie i zrozumieć odpowiedź ;)

Czasem nawet nie trzeba zadawać pytań, wystarczy uważnie czytać.

Edytowane 14 Lutego 2018 przez Przemysław_51508