Audio mity

[patrick]

Sly trzeba jeszcze mieć na kaucje.

Tym bardziej, że nie wszyscy oddają.

[arkadowski]

O zaglądaniu w kieszeń i podziale użytkowników. Sam stawiasz się ponad wszystkimi, a tu proszę.

Stwierdzenie, że wymagana jest kaucja to zaglądanie komuś w kieszeń? WOW.

 

Tym bardziej, że nie wszyscy oddają.

To smutny fakt.

[patrick]

Stwierdzenie, że wymagana jest kaucja to zaglądanie komuś w kieszeń? WOW.

To smutny fakt.

 

A taki milion, to jednak piechotą nie chodzi :D

[miś1185]

Ciekawe jak takie wyrównanie się odbywa, myślę ze powinno na podstawie sygnału/ow pojedynczych częstotliwości, inaczej to żadne wyrównanie

odsłuch powinien być tez na różnych poziomach głośności, a nie znaleźć najbardziej neutralny poziom dla obu urządzeń

Rzeczywiście dla mnie niedorzeczne by było, gdyby wyrównania dokonywano na sygnale nagranym z dużą głośnością. Wg mnie sygnał powinien być nagrany z niskim natężeniem dźwięku. Wtedy doskonale usłyszy się różnice w dynamice między urządzeniami. Ale właśnie wiele sprzętów gra różnie również przy różnych "odkręceniach gałek" - niektóre lepiej przy cichym odsłuchu, inne przy głośnym, a jeszcze innym jakiekolwiek ustawienie potencjometru nie pomaga by dobrze zagrały, więc porównanie przy różnych poziomach natężenia dźwięku jak najbardziej bywa bardzo ciekawe!

[soundchaser]

A w ogóle to bardzo mnie dziwi, że akurat Ty, który powołuje się na naukę zdaje się nie rozumieć co to jest naukowy dowód.

Moim zdaniem to przekreśla wszystkie inne Twoje wywody na tym forum. Wychodzi na to że obcy Ci jest elementarz logiki i metody naukowej.

 

Bo bum jest tu tylko po to, by trollować. Nudzi się, więc pisze...często bzdury.

Nie słyszy, więc wymyśla teorie wygodne dla siebie, zaprzeczające różnicom w brzmieniu.

[bum1234]

Bo bum jest tu tylko po to, by trollować. Nudzi się, więc pisze...często bzdury.

Nie słyszy, więc wymyśla teorie wygodne dla siebie, zaprzeczające różnicom w brzmieniu.

 

Skoro to są bzdury, to ciebie też poproszę o wskazanie mojego błędu.

[jar1]

Stwierdzenie, że wymagana jest kaucja to zaglądanie komuś w kieszeń? WOW.

Oczywiście, tak samo, jak udowadnianie, ze ktoś idiotycznie wydaje swoje pieniądze.

Edytowane 19 Czerwca 2016 przez jar1

[bum1234]

Poczytajcie sobie, panowie specjaliści od kabli. Praca stara, już parę razy podawałem lina do niej. Renowana uczelnia, wystarczy przeczytać wnioski końcowe.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Skoro to są bzdury, to ciebie też poproszę o wskazanie mojego błędu.

 

Wszystkie Twoje teksty negujące różnice, tam gdzie te różnice są słyszalne.

 

I nie pisz już proszę o dowodach. ;-)

[zetempowiec]

Modne słowo synergia ;)

Tak jakoś się przypomina piosenka Młynarskiego:

Trudno nie wspomnieć w opowiadaniu

Choćby najbardziej pobieżnym,

Że się spotkali pan ten i pani

W pociągu dalekobieżnym.

Ona - na pozór duży intelekt,

On - może trochę mniej,

Ona z tych, co to pragną zbyt wiele,

On szeptał jej:

 

Za kim to, choć go przedtem nie znałem,

Przez tłoczny peron się przepychałem?

Za Panią, bynajmniej za Panią...

Przez kogo płonę i zbaczam z trasy,

Czyniąc dopłatę do pierwszej klasy?

Przez Panią, bynajmniej przez Panią!

 

Byłem jak wagon na ślepym torze,

Pani zaś cichą stać mi się może

Przystanią, bynajmniej, przystanią...

Mówię, jak czuję, mówię, jak muszę,

Gdzie Pani każe - tam z chęcią ruszę

Za Panią, bynajmniej za Panią!

 

Ta pani tego pana niszczyła

Przez cztery stacje co najmniej,

Zwłaszcza złośliwie zaś wyszydziła

Użycie słowa "bynajmniej".

[.:Gerard:.]

Rzeczywiście dla mnie niedorzeczne by było, gdyby wyrównania dokonywano na sygnale nagranym z dużą głośnością. Wg mnie sygnał powinien być nagrany z niskim natężeniem dźwięku. Wtedy doskonale usłyszy się różnice w dynamice między urządzeniami. Ale właśnie wiele sprzętów gra różnie również przy różnych "odkręceniach gałek" - niektóre lepiej przy cichym odsłuchu, inne przy głośnym, a jeszcze innym jakiekolwiek ustawienie potencjometru nie pomaga by dobrze zagrały, więc porównanie przy różnych poziomach natężenia dźwięku jak najbardziej bywa bardzo ciekawe!

 

Dokładnie, np. na poziomie 50dB w pasmie częstotliwość 50Hz skoczy +10dB a na innym urządzeniu +6dB

gdy wyrównanie zostanie na podstawie najwyższego skoku, to sie wyrówna dynamika a nie poziom głośności

 

To tylko moje domysly

wielkość skali przykładu jest przypadkowa i nie mam pojęcia do jakich różnic % dochodzi

 

Bo bum jest tu tylko po to, by trollować. Nudzi się, więc pisze...często bzdury.

Nie słyszy, więc wymyśla teorie wygodne dla siebie, zaprzeczające różnicom w brzmieniu.

 

W dodatku o impedancji to sobie można wygooglować, nie zaprzecza ani potwierdza tego czego chcemy się dowiedzieć

[soundchaser]

Oczywiście, tak samo, jak udowadnianie, ze ktoś idiotycznie wydaje swoje pieniądze.

 

Sorry, ale chyba masz problem ze zrozumieniem oczywistej rzeczy.

 

Wydać sobie pieniądze nawet idiotycznie zawsze można. Jego sprawa...wydaje, bo lubi.

Ale tych pieniędzy już nie odzyska.

Widzisz tę subtelną różnicę między wydawaniem pieniędzy w błoto, a kaucją, którą zawsze ma się z powrotem? ;-)

[bum1234]

Wszystkie Twoje teksty negujące różnice, tam gdzie te różnice są słyszalne.

 

I nie pisz już proszę o dowodach. ;-)

 

Następna osoba, która wykręty przedkłada nad rzetelną odpowiedź.

[arkadowski]

A taki milion, to jednak piechotą nie chodzi :D

Milion to już jeździ czymś konkretnym. I teraz Panie Kolego dogoń taki milion…

;)

[soundchaser]

Następna osoba, która wykręty przedkłada nad rzetelną odpowiedź.

 

Jaką rzetelną odpowiedź?

Nie przeczytałem w Twoich postach żadnego rzetelnego argumentu,

dowodzącego że nie słychać różnic między np.kablami oprócz permanentnego nabijania

się z tych słyszących.

[.:Gerard:.]

Następna osoba, która wykręty przedkłada nad rzetelną odpowiedź.

 

Ja tez się wykręcam ?

napisałem ze uogólniasz

 

rozłóżmy to na części, czy prąd płynący w fazie z opóźnieniami, przez porozrzucane elektrony, obijające się o ścianki i miedzy sobą plynie niejednostajnie,

"od elektrowni do gniazdka w ścianie" po wpięciu dobrego przewodnika "1,5m" elektrony się układają i prąd płynie równiej

prawda czy fałsz ?

moglem gdzieś coś pokręcić ale powinieneś wiedzieć o co mi chodzi

[arkadowski]

Ja tez się wykręcam ?

napisałem ze uogólniasz

 

rozłóżmy to na części, czy prąd płynący w fazie z opóźnieniami, przez porozrzucane elektrony, obijające się o ścianki i miedzy sobą plynie niejednostajnie,

"od elektrowni do gniazdka w ścianie" po wpięciu dobrego przewodnika "1,5m" elektrony się układają i prąd płynie równiej

prawda czy fałsz ?

moglem gdzieś coś pokręcić ale powinieneś wiedzieć o co mi chodzi

Jak się Gerardzie wyrówna głośność, to prąd płynie tak równo, że wszystko brzmi tak samo.

Więc nie są potrzebne żadne kable poza fabrycznym setem za 4 złote/sztuka.

Edytowane 19 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[daris666]

Jak się Gerardzie wyrówna głośność, to prąd płynie tak równo, że wszystko brzmi tak samo.

Więc nie są potrzebne żadne kable poza fabrycznym setem za 4 złote/sztuka.

 

To bez sensu ... To jak porównywać ?

[arkadowski]

To bez sensu ... To jak porównywać ?

Mnie nie pytaj. Mnie grało różnie. Bywało lepiej, bywało gorzej.

Ja się na procedurach testowych nie znam. Mam zbyt budżetowy sprzęt, do tego słucham na różnych poziomach głośności.

Mnie to kręci muzyka bardziej, niż wyrównywanie. A jak dobrze kręci to i czasem kręcę gałką głośności.

Więc u mnie gra inaczej. I to Panie Kolego na byle złomie. Ale jak się sprężę i rozprężę, powyginam smiało ciało to może doskładam jakies kilkaset złotych i kupię sobie coś lepszego. Na razie "styknie".

 

Sa tu mocniejsi w temacie testów. W szczególności znawcy wzmacniaczy na poziomie HE uzywający na co dzień jakiś wzmacniaczy słuchawkowych, ale też są dosyc oblatani w temacie drogich kabli i głosników - sami zaś używają słuchawek.

Taki paradoks na Forum…ale cóż, trzeba z tym żyć.

Edytowane 19 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[sly30]

Na razie "styknie

 

A co byś chętnie przytulił? Jakieś kolumny szczególnie przypadły do gustu? Jestem ciekaw czy masz jakieś swoje typy?

[arkadowski]

A co byś chętnie przytulił? Jakieś kolumny szczególnie przypadły do gustu? Jestem ciekaw czy masz jakieś swoje typy?

Mam. Ostatnio robiłem przymiarkę do modeli…ale nie zdecydowałem się, nie ten kierunek.

Juz stały w domu, już było blisko…ale zdecydowałem "nie".

 

Kasa zwrócona. Dobrze, że znajomy ma skuter to tanio mnie paliwo wyszło. AA sklep taką kasę zawsze posiada w kasetce, więc i zwrot nie był cięzkim tematem do obskoczenia.

 

p.s.

Resztę już wiesz :) i temat znasz.

Edytowane 19 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[daris666]

Ciekawe czy na spotkaniu w realu przy jakimś dobrym trunku doszlibyście wszyscy do porozumienia ? :)

 

Sa tu mocniejsi w temacie testów. W szczególności znawcy wzmacniaczy na poziomie HE uzywający na co dzień jakiś wzmacniaczy słuchawkowych, ale też są dosyc oblatani w temacie drogich kabli i głosników - sami zaś używają słuchawek.

Taki paradoks na Forum…ale cóż, trzeba z tym żyć.

 

Czekaj czekaj BeatX przybędzie :)

[jar1]

A w ogóle jak mozna twierdzić, ze kolumny grają róznie, jeśli się nie zapewniło wyrównania poziomów.

[.:Gerard:.]

Ciekawe czy na spotkaniu w realu przy jakimś dobrym trunku doszlibyście wszyscy do porozumienia ? :)

 

 

 

Czekaj czekaj BeatX przybędzie :)

 

Oczywiście, jakby Bum do mnie przyjechał, usłyszał to by się tak samo po głowie drapał jak ja, a może nawet bardziej bo on dużo więcej technicznej strony zna :-)

[bum1234]

Ja tez się wykręcam ?

napisałem ze uogólniasz

 

rozłóżmy to na części, czy prąd płynący w fazie z opóźnieniami, przez porozrzucane elektrony, obijające się o ścianki i miedzy sobą plynie niejednostajnie,

"od elektrowni do gniazdka w ścianie" po wpięciu dobrego przewodnika "1,5m" elektrony się układają i prąd płynie równiej

prawda czy fałsz ?

moglem gdzieś coś pokręcić ale powinieneś wiedzieć o co mi chodzi

 

Mieszasz modele. Wiesz jakie ilości elektronów biorą udział w przepływie prądu przy natężeniach spotykanych w audio? Przy prądzie 1mA jest to około

6 000 000 000 000 000 elektronów. To o czym piszesz nie ma znaczenia. Poza tym elektrony nie obijają się o żadne ścianki ;)

Mechanizm przepływu prądu, jeśli rozpatrywać go na poziomie cząstek elementarnych nie jest taki prosty, jakby się wydawało. Nie jest to miejsce odpowiednie na to by to teraz opisywać. Przewód to nie rura z okrągłymi naładowanymi elektrycznie kulkami.:)

Dla zastosowań audio wystarcza w zupełności model stosowany w elektronice i elektrotechnice. Tam nie rozpatruje się zachowania pojedynczych elektronów.

[daris666]

A w ogóle jak mozna twierdzić, ze kolumny grają róznie, jeśli się nie zapewniło wyrównania poziomów.

 

Chyba można. Jednak charakter brzmienia niektórych zestawów jest bardzo różny, to już nie jest różnica na granicy słyszalności.

 

Poza tym elektrony nie obijają się o żadne ścianki ;)

 

Elektrony odbijają się od ścianki izolacji :)

 

No chyba, że to drut - to promieniują.

Edytowane 19 Czerwca 2016 przez daris666

[hafis]

Stwierdzenie, że wymagana jest kaucja to zaglądanie komuś w kieszeń? WOW.

 

Proszę, nie wykręcaj teraz kota ogonem, dobrze. A pogardę wsadź sobie w kieszeń.

[Gość]

No chyba, że to drut - to promieniują.

To chyba niezdrowe jest? a dźwiek jest cieplejszy od tych promieni?

[jar1]

To elektronom odbija się smogiem z elektrowni. :)

Dlatego jedne lecą do tyłu i na boki.

Edytowane 19 Czerwca 2016 przez jar1

[Gość]

naćpały sie gadziny:)