Skocz do zawartości
IGNORED

Maria Anna Anders


Gość Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jak miał zrobić karierę wojskową w II RP skoro jednak w Zamachu Majowym był po "niewłaściwej" stronie? O losach jego promotora już nie wspomnę.

 

Honor żołnierza to jednak rzecz słabo przekładająca się na konkrety, takie jak np. skuteczna obrona ludności kraju, a to jest główne zadanie żołnierza, z którego Sanacja się zwyczajnie nie wywiązała. Potem to były już tylko wybory między wariantami złymi i gorszymi.

 

Andersa potępiali za dalszą walkę po ustaleniach jałtańskich - najlepiej streścił to Bocheński, pisząc że wobec takiej zdrady ze strony Aliantów dalsza walka była niedopuszczalna, argument braterstwa broni z Aliantami zbijał rzeczoną zdradą ze strony tychże Aliantów, a z kolei argument o konieczności zadbania o żołnierzy i wytargowania dla nich lepszych warunków pozostania na emigracji czynił z nich najemników.

 

Jednak Anders mógł liczyć na jakiś cud typu skoczenie sobie do gardeł Zachodu i Sowietów, i nie byłby w tym odosobniony. Gen. Patton uważał to za nieuniknione, i jak się okazało miał rację, szkoda że ów konflikt nastąpił po zajęciu Polski przez Sowietów.

 

Tak czy siak z polskiego punktu widzenia korzystne było maksymalne wspomaganie frontów zachodniego i włoskiego, a sabotowanie wschodniego, żeby Sowieci zajęli jak najmniej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a sabotowanie wschodniego, żeby Sowieci zajęli jak najmniej.

Totalnie nierealne

 

Ostatnią nadzieją była koncepcja frontu jugosłowiańskiego rokująca duże nadzieje ze względu na mocną partyzantkę. Ale Stalin się nie zgodził, zachodni alianci położyli uszy po sobie i już wtedy było po ptakach.

Oczywiście widać to z dzisiejszej perspektywy, dla Andersa i jemu współczesnych nie musiało to być widoczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1939 roku uratować mógł nas tylko cud, a mozliwości decyzyjne polskich polityków i wojskowych zmalały praktycznie do zera. W takich warunkach wszystkie konie są niewłaściwe, i postawienie na któregokolwiek spotka się z krytyką w przyszłości. Andersowi jednak nikt nie odmówi racji w sprawie wyprowadzenia sporej grupy wojskowych i cywilów z sowieckiej niewoli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście widać to z dzisiejszej perspektywy, dla Andersa i jemu współczesnych nie musiało to być widoczne.

W czasach w których dostęp do rzetelnej informacji był mocno ograniczony wszystko było gorzej widoczne.

Po obejrzeniu w TV Pani Anders został tylko nazwisko Anders kojarzone z jej ojcem. Nic więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

(...)

 

Honor żołnierza to jednak rzecz słabo przekładająca się na konkrety, takie jak np. skuteczna obrona ludności kraju, a to jest główne zadanie żołnierza, z którego Sanacja się zwyczajnie nie wywiązała. Potem to były już tylko wybory między wariantami złymi i gorszymi.

 

(...)

 

Honor żołnierz to jasno sprecyzowany kanon. Słaba skuteczność obrony z pewnością go nie narusza. Natomiast współpraca z wrogiem, tchórzostwo wobec wroga, dezercja z pola walki czy występowanie przeciw Naczelnemu Wodzowi lub innym władzom w czasie wojny już tak.

Anders to kolejny polski generał, którego nawet własne środowisko podejrzewało (z NKWD przeciwko gen. Janruszkiewiczowi - któremu zniszczono w ten sposób karierę wojskową), a nawet posądzało o współpracę(z CIG/CIA po wojnie - wbrew emigracyjnym władzom londyńskim) z obcymi służbami.

Polska armię wyprowadził z ZSRR wbrew woli Naczelnego Wodza i Premiera Rządu RP gen. Sikorskiego, który w tym czasie widział polski interes polityczny nawet w tym, aby władze emigracyjne przeniosły swoją siedzibę do Moskwy (Sikorski bywał zbrodniczy, mściwy, chwiejny - ale miał przynajmniej wizje polityczne i nie maił kompleksu niższości wobec Aliantów Zachodnich). Zrobił to głownie z powodu własnych ambicji wojskowych i politycznych - umiejętnie podsycanych przez brytyjskie służby specjalne. Wyprowadził armię i cywili. Nawet wielu, ale nie wszystkich - dużo więcej żołnierzy i cywili zostało w nieprzyjaznym im ZSRR. I znacznie pogorszyło i tak ciężki już ich los. Dobrze, że w tym momencie zaistniał wiernopoddańczy Stalinowi Związek Patriotów Polskich z płk Berlingiem i Wandą Wasilewską. Kto tego nie rozumie,nie rozumie też historii i to nie tylko Polski.

Później Anders występuje przeciwko kolejnemu Naczelnemu Wodzowi gen. Sosnkowskiemu i jak twierdzą przeciwnicy jego legendy - dla jej budowania - doprowadza do udziału polskich wojsk w Bitwie o Monte Cassino. Najnowsze oceny historyków wykazują, że Anders skazał co najmniej.ok.1500 polskich żołnierzy na śmierć dla podratowania własnego ego. Ich ofiara nie miała żadnego znaczenia dla wyniku tej bitwy. Później Andersa oleli ciepłym moczem (i to dosłownie) znaczący politycy i wojskowi. Mitoman Royal Navy, pijak, narkoman i dziwkarz Churchill powiedział mu wprost:: „Mamy dzisiaj dosyć wojska i waszej pomocy nie potrzebujemy. Może Pan swoje dywizje zabrać. Obejdziemy się bez nich.” Amerykański gen. Mark Clark dodał, że w zwycięskiej defiladzie aliantów w Rzymie - strażaków i polaków ( tu Polaków z małej litery piszę świadomie - dla podkreślenia sensu)n ie potrzebuje. Anders oszukał własne wojsko.Mimo do końca to współpracował ze służbami USA przeciwko Polsce. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że (zmarły chyba w 2007 roku) mąż obecnej polskie senator z ramienia PiS służył w amerykańskich Zielonych Beretach.

Honor żołnierza to także moralność bez skazy. Anders zostawił w okupowanym kraju żonę i dzieci. Związał się z szansonistką. Do tego te niewyjaśnione afery finansowe w II. Korpusie.

To wszystko przeczy legendzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honor żołnierz to jasno sprecyzowany kanon. Słaba skuteczność obrony z pewnością go nie narusza.

W takim przypadku ów honor żołnierza staje się sztuką dla sztuki.

 

PS. Pozwolisz że kwiatów pod pomnikiem Berlinga składał nie będę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wrzucę Wam kamyczek jeśli można....

 

Kukliński to zdrajca czy bohater ?

 

(żołnierz, czyli w temacie jestem)

 

Bo jeśli doszłoby co do czego to dzięki jego informacjom Polska byłaby radioaktywną pustynią... Czyli zdrajca...

 

Bo jeśli bohater bo przewidział naszą przyjaźń z amerykanami (nie czepiajmy się słów) to ktoś kto dzisiaj szpieguje dla Rosjan też jest bohaterem ?

Bo w sumie może za parę lat się okazać iż sojusz między Słowianami będzie idealnym rozwiązaniem...

 

To jak z tym honorem, przysięgą i bohaterstwem ??/

 

P.S. A historia państwa polskiego na zachodzie w latach II wojny jest totalnie polakom nie znana... Ale może to i lepiej, padłby kolejny mit...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

W takim przypadku ów honor żołnierza staje się sztuką dla sztuki.

 

PS. Pozwolisz że kwiatów pod pomnikiem Berlinga składał nie będę.

 

A ja Ci kazałem składać?

 

Ja wrzucę Wam kamyczek jeśli można....

 

Kukliński to zdrajca czy bohater ?

 

(żołnierz, czyli w temacie jestem)

 

Bo jeśli doszłoby co do czego to dzięki jego informacjom Polska byłaby radioaktywną pustynią... Czyli zdrajca...

 

Bo jeśli bohater bo przewidział naszą przyjaźń z amerykanami (nie czepiajmy się słów) to ktoś kto dzisiaj szpieguje dla Rosjan też jest bohaterem ?

Bo w sumie może za parę lat się okazać iż sojusz między Słowianami będzie idealnym rozwiązaniem...

 

To jak z tym honorem, przysięgą i bohaterstwem ??/

 

P.S. A historia państwa polskiego na zachodzie w latach II wojny jest totalnie polakom nie znana... Ale może to i lepiej, padłby kolejny mit...

 

Dla mnie zdrajca!

 

W temacie historii Polski ciągle obracamy się w kręgu legend, mitów i zawodów uczuciowych.

 

W takim przypadku ów honor żołnierza staje się sztuką dla sztuki.

(..).

 

Nieprawda i dokładnie to wyjaśniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda i dokładnie to wyjaśniłem.

 

Wyjaśniłeś czym ów honor nie jest. Jednak nie ma w tym wyjaśnieniu dowodu że nie jest sztuką dla sztuki.

 

Z takim rozumieniem honoru, i stawianiem go na piedestale daleko nie zajedziemy. To ja już wolę japońskie wzorce honoru - gdzie taki np. Admirał Takijiro Onishi wysyłał pilotów na samobójcze misje, ale kiedy okazało się że nic to nie dało, sam popełnił seppuku, jako że przez jego niekompetencję ich ofiara okazała się bez sensu.

 

Tam stanowisko jest rozumiane jako obowiązek - biorę pieniądze, znaczy jestem odpowiedzialny za powierzony mi odcinek. W przypadku żołnierza jest to obrona kraju - w końcu podatnicy za to mu płacą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Wyjaśniłeś czym ów honor nie jest. Jednak nie ma w tym wyjaśnieniu dowodu że nie jest sztuką dla sztuki.

 

Z takim rozumieniem honoru, i stawianiem go na piedestale daleko nie zajedziemy. To ja już wolę japońskie wzorce honoru - gdzie taki np. Admirał Takijiro Onishi wysyłał pilotów na samobójcze misje, ale kiedy okazało się że nic to nie dało, sam popełnił seppuku, jako że przez jego niekompetencję ich ofiara okazała się bez sensu.

 

Tam stanowisko jest rozumiane jako obowiązek - biorę pieniądze, znaczy jestem odpowiedzialny za powierzony mi odcinek. W przypadku żołnierza jest to obrona kraju - w końcu podatnicy za to mu płacą.

 

Chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś jednak z ich rozumieniem obowiązku i honoru japońskie firmy znaczą na świecie o wiele więcej niż nasze. W Rewolucję Przemysłową włączyli się nader szybko, podczas gdy nam nie udało się to do dziś właściwie. Dlatego nie nazywałbym tego chorym podejściem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz iż robotnicy japońscy to samuraje ???

A może to błyskawiczne włączenie się Japonii było możliwe dzięki temu iż ta najniższa kastra nie miała żadnych praw, a nauczona była bezwzględnego posłuchu ?

Na tej samej zasadzie w wielu państwach afrykańskich do dziś jako biały możesz iść środkiem ulicy i będą Ci z drogi schodzić...

Bo swego czasu kto odpowiednio szybko nie schodził brał baty..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieją opinie że to właśnie Japonia i Polska były krajami w których warstwy niższe przejęły wzorce szlacheckie. Tylko że tam wzorem byli samuraje, obsesyjnie wręcz lojalni wobec swojego feudalnego pana, a u nas szlachecka mentalność była mocno odmienna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Jakoś jednak z ich rozumieniem obowiązku i honoru japońskie firmy znaczą na świecie o wiele więcej niż nasze. W Rewolucję Przemysłową włączyli się nader szybko, podczas gdy nam nie udało się to do dziś właściwie. Dlatego nie nazywałbym tego chorym podejściem.

 

Korzystając z ówczesne prawa. Dzisiaj byłaby to kradzież licencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne że oni potrafią ściągać ze świata do siebie wartość dodaną a my nie. Oburzanie się że przeciwnik nie chce grać według reguł jakie próbujemy mu narzucić, do zwycięstw (prawdziwych a nie moralnych) nie prowadzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak....

Japoński pracownik może jest bezwzględnie posłuszny, ale nie brakuje mu na chleb...

Daj polskiemu pracownikowi z 4 tys. zł do ręki, postaw twarde wymagania i je spełni...

 

Zobacz jak Polacy pracują za granicą. Także takie biadolenie jaki to polak nie rób i leń jest może dobrze widziane na salonach, ale całkowicie odbiegające od rzeczywistości...

Pracownik na świecie pracuje żeby zarabiać, a w/g znacznej części polskich pracodawców nagrodą za prace jest fakt .... posiadania pracy.... to patologia....

 

Oczekujesz - zapłać...

 

P.S. I nie zwalajmy na złe pazerne państwo, bo jeśli już ktoś ma wpływać na państwo to pracodawcy, pracownik ma wykonywać pracę.

Podobnie jak drukarz drukować ustawy, a nie je tworzyć....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zapłacić, trzeba mieć czym, a więc wygrać w konkurencji światowej. Poza tym spełnienie postawionych wymagań to działalność odtwórcza. Wygrywają te zespoły gdzie ludzie idą jeszcze o krok dalej, i robią co trzeba bez postawienia wymagań, łącznie z inicjatywą i wynalazczością.

 

Słyszałem kiedyś o przypadku wymiany studenckiej, dotyczyło to medyków. Japońscy profesorowie byli zdegustowani polskimi studentami jako zupełnie nie-zaangażowanymi mentalnie w swoją dziedzinę - choć pewnie spełnić wymagania tzn. zakuć do egzaminu potrafili. A kasę na pewno dostali na owym stypendium konkretną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

misiomor - Ty ciągle rozpowszechniasz mity o Polakach. Polacy w kraju i na obczyźnie są bardzo zaangażowani w to co robią. Ich zaangażowanie jest proporcjonalne do wynagrodzenia.I nie ma w tym chyba nic dziwnego.

 

Wracajac do senator Anders. W jednym z wywiadów powiedziała,ze jej syn nie idzie w ślady dziadka - generała patrioty, tylko ojca - pułkownika "zielonego bereta". A bije się o niego cała polska armia. Chyba o sznyt chodzi, jak w przypadku brytyjskiego następcy tronu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i są zaangażowani, tylko że nie przekłada się to na obiektywnie mierzalne, konkretne sukcesy typu pakiet kontrolny rozpoznawalnego brandu albo Nagroda Nobla. Ja czekam na pierwszą oznakę poprawy którą mogłoby być wylansowanie na świecie polskiego przeboju muzyki pop. Niestety nie udało się to ani razu od samego początku masowego rynku fonograficznego.

 

Daruj, ale usprawiedliwianiem oczywistych błędów, i mówieniem jacy jesteśmy wspaniali tylko konserwujemy obecny nieciekawy stan - bo wspaniałości przecież zmieniać nie trzeba. II RP była doskonałym przykładem propagandy sukcesu - wszyscy wierzyli że Hitlera to w tydzień pokonamy, nie mieli kompleksów itd. Niestety zderzenie z rzeczywistością było bardzo przykre.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz jak Polacy pracują za granicą. Także takie biadolenie jaki to polak nie rób i leń jest może dobrze widziane na salonach, ale całkowicie odbiegające od rzeczywistości...

 

Nie uogólniałbym tak tej sprawy.

Jest wielu dobrych pracowników ale jest też wielu takich , co to za granicą zachowują się jak przysłowiowy pies spuszczony z łańcucha.

Można by było książkę napisać na temat tego, do czego jest zdolny i jakie pomysły ma taki czy inny "polski fachowiec" ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Axolotl

masz rację że uogólniam, ale taka jest specyfika dyskusji w necie.

inaczej musiałbym elaboraty pisać...

 

@misiomor,

Możesz dokonać wielkiego odkrycia, a nobla nie dostaniesz. Niestety świat jest tak skonstruowany iż układy, układziki są niezbędne.

Nie zawsze się tak brzydko nazywają, czasami ładnie - koneksjami....

A możesz się Nazywać Obama i Nobla dostaniesz za kolor nazwiska....

.

Kończąc temat płacenia w RP - potrzeba zmiany pokoleniowej pracodawców - uwierz mi wiem co mówię...

Płacenie pracownikowi w Polsce jest niekoszerne, niezależnie od zysków firmy...Polska pazerność...

Też mógłbym podać przypadki iż np. właścicielowi firmy ukradziono luksusowe auto i odbijał je na pensach pracowników - ale nie ubezpieczył od kradzieży - bo po co...

Powoli się to zmienia, ale też dzięki czynnikom zewnętrznym...

 

A co do Polski międzywojennej - jakie szanse ma Staruszka w walce z Terminatorem ???

Młodziutkie państwo kontra starzy wyjadacze...

Masz rację, ale mocno manipulujesz w przykładach.... A chyba nie o to chodzi...

Spryciarzu ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Może i są zaangażowani, tylko że nie przekłada się to na obiektywnie mierzalne, konkretne sukcesy typu pakiet kontrolny rozpoznawalnego brandu albo Nagroda Nobla. Ja czekam na pierwszą oznakę poprawy którą mogłoby być wylansowanie na świecie polskiego przeboju muzyki pop. Niestety nie udało się to ani razu od samego początku masowego rynku fonograficznego.

 

Daruj, ale usprawiedliwianiem oczywistych błędów, i mówieniem jacy jesteśmy wspaniali tylko konserwujemy obecny nieciekawy stan - bo wspaniałości przecież zmieniać nie trzeba. II RP była doskonałym przykładem propagandy sukcesu - wszyscy wierzyli że Hitlera to w tydzień pokonamy, nie mieli kompleksów itd. Niestety zderzenie z rzeczywistością było bardzo przykre.

 

Uważasz, że teraz jest inaczej, a państwo nie jest oparte na wierze? W terrorystyczny zamach smoleński, wielką dobroć i siłę USA i jeszcze większe zło Rosji, znowu w sojusze zachodnie i nowe braterstwo z Ukrainą?

 

Jak tak dalej pójdzie, to w polskim Senacie zasiądzie NIE tylko Pani Anders, ale i kot Naczelnego Prezesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz jakiś pomysł ???

 

Poza tym sam sobie zaprzeczasz, bo z najlepszymi się nie da wygrać - bo są najlepsi...... ;P Sorki taka mała szpileczka, ale z sympatii

 

W okresie międzywojennym Polska miała fałszywych przyjaciół - np. Wielką Brytanię ( to im jesteśmy winni podziękowanie za 1 września - bo dzięki nim Hitler napadł na bezbronną Polskę) i masę wrogów wewnętrznych i zewnętrznych

Po 1989 - cóż najkrócej historia lubi się powtarzać...

 

Od siebie mogę dodać iż sama Polska od 1989 nie wytworzyła niczego coby nas niejako od środka pchało w górę. A każdy taki pomysł był skutecznie likwidowany.

Popatrz nawet na obecną sytuację. Blokowano nawet skuteczne rozliczenie łajdaków maści wszelakiej jacy działali za PRL-u. Duża część z nich funkcjonuje w życiu publicznym do dziś i ma się dobrze. Albo funkcjonowała, bo im się zmarło ze starości..Spokojnej dodam, nie rozliczeni za to co zrobili za życia...

 

Popatrz jak skutecznie jest niszczony PIS. Można ich nie lubić, ale jaką masz alternatywę ?

PO ? Nowoczesną ??? Już kiedyś napisałem, że najgorszemu wrogowi nie życzę życia pod ich wspólnymi rządami......

A jak już jesteśmy przy nowoczesnej - to jaki oni mają program ??? Ops żaden ? Buuuuuuuuuuuuuuu......No może jeden punkt: obalić PIS. Krótki dość ;-P

 

Wiem że teraz dostanę po uszach od skaczących pajacyków, ale mając taką alternatywę jak PO/Nowoczesna/PSL to ja chętnie poczekam rok i zobaczę co pisowczykom wyjdzie... I jakoś za trybunałem w obecnej formie płakał nie będę - bo forma zaiste patologiczna jest. Skok na koryto - nie popieram, ale jestem dużym chłopcem i wiem że świat na jakim żyję jest daleki od doskonałości...

 

Ale jeden sukces już rząd PIS-u u mnie ma, blokada radosnego multikulti, obawiam się iż gdyby była przy władzy poprzednia ekipa, Niemcy by przyjmowali jak leci - jako dobry wujek, a to co by im nie przypadło do gustu wędrowałoby do Polski.... I sylwester 2016/17 w polskich miastach mógłby być podobny do tego w Kolonii

 

Program 500+ tez popieram (chociaż raczej już z niego nie skorzystam) Wreszcie ktoś wspiera własnych obywateli...Wspiera jeśli chodzi o prokreacje brzmi może śmiesznie.

Ale wreszcie jest to program dla polaków. Bo jakoś tak się dziwnie składa iż od 1989 Polacy we własnym kraju są obywatelami drugiej kategorii.

I w biznesie i życiu osobistym. To jedyny mi znany kraj który swoich obywateli traktował jak podludzi...Nie okupowany kraj - bo pod okupacją tak można traktować ludność miejscową...

Plusy 500+ widzą też ekonomiści.... zachodni. LOL. Bo te 500 zł nie pójdzie na denaturat jak twierdzi opozycja....

 

Widzę ułomności i kalectwo PIS-u, widzę też brak alternatywy. I co mam skakać z radości jak wesoły przygłup ??? Co najwyżej widzę powód żeby się uchlać - depresyjnie....

 

I jak w takich warunkach drogi Kolego misiomor chcesz wygrywać z najlepszymi ??? Bo póki co jest to walka nie o medal, tylko o przeżycie....

 

Pozdrawiam serdecznie Kolegów...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy 500+ widzą też ekonomiści.... zachodni. LOL. Bo te 500 zł nie pójdzie na denaturat jak twierdzi opozycja....

Banki tez, i będą doliczać te 500 do dochodów i udzielać kredytów.

A długi będa spłacać dzieci....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Czy ta Pani

193px-Anna_Maria_Anders_%2815_stycznia_2016%29.jpg

zasłużyła sobie na tak wielkie zaszczyty w państwie polskim? Któż to wie? Może domieszka ukraińskiej krwi ze strony matki nie Polki?

Przecież PO i PiS są zdecydowanie ukrainofilskie.

 

Wracając do bieżącej dyskusji w wątku.

 

A masz jakiś pomysł ???

(...)

Na pewno niema, bo ciągle źle pisze o Polakach. Normalnie agent jakiś.

 

(...)

W okresie międzywojennym Polska miała fałszywych przyjaciół - np. Wielką Brytanię ( to im jesteśmy winni podziękowanie za 1 września - bo dzięki nim Hitler napadł na bezbronną Polskę) i masę wrogów wewnętrznych i zewnętrznych

Po 1989 - cóż najkrócej historia lubi się powtarzać...

(...)

 

Oczywista prawda. Pytanie - kto tej Polsce cięgle szkodzi?

 

(...)

Od siebie mogę dodać iż sama Polska od 1989 nie wytworzyła niczego coby nas niejako od środka pchało w górę. A każdy taki pomysł był skutecznie likwidowany.(...)

 

Dochód narodowy wytwarzają montownie zachodnich produktów. Jest to zysk czysto obliczeniowy.

 

(...)

Popatrz nawet na obecną sytuację. Blokowano nawet skuteczne rozliczenie łajdaków maści wszelakiej jacy działali za PRL-u. Duża część z nich funkcjonuje w życiu publicznym do dziś i ma się dobrze. Albo funkcjonowała, bo im się zmarło ze starości..Spokojnej dodam, nie rozliczeni za to co zrobili za życia...(...)

 

Strasznie ostro. Dosłownie w stylu PiS. "Popatrz" na zbrodnie po 1989 roku.

 

(...)

 

Popatrz jak skutecznie jest niszczony PIS. Można ich nie lubić, ale jaką masz alternatywę ?

PO ? Nowoczesną ??? Już kiedyś napisałem, że najgorszemu wrogowi nie życzę życia pod ich wspólnymi rządami......

A jak już jesteśmy przy nowoczesnej - to jaki oni mają program ??? Ops żaden ? Buuuuuuuuuuuuuuu......No może jeden punkt: obalić PIS. Krótki dość ;-P

(...)

 

PiS niszczy się przede wszystkim sam.

 

(...)

Wiem że teraz dostanę po uszach od skaczących pajacyków, ale mając taką alternatywę jak PO/Nowoczesna/PSL to ja chętnie poczekam rok i zobaczę co pisowczykom wyjdzie... I jakoś za trybunałem w obecnej formie płakał nie będę - bo forma zaiste patologiczna jest. Skok na koryto - nie popieram, ale jestem dużym chłopcem i wiem że świat na jakim żyję jest daleki od doskonałości...

 

Ale jeden sukces już rząd PIS-u u mnie ma, blokada radosnego multikulti, obawiam się iż gdyby była przy władzy poprzednia ekipa, Niemcy by przyjmowali jak leci - jako dobry wujek, a to co by im nie przypadło do gustu wędrowałoby do Polski.... I sylwester 2016/17 w polskich miastach mógłby być podobny do tego w Kolonii

(...)

 

Będąc w UE polska jest już jedną wielką kolonią. W niej pozostając będzie Kolonią. Można być krajem stowarzyszonym z UE i to z większym zyskiem własnym.

 

[quote name='Shrek777' timestamp='1458032546' post='3766085'

 

(...)

Program 500+ tez popieram (chociaż raczej już z niego nie skorzystam) Wreszcie ktoś wspiera własnych obywateli...Wspiera jeśli chodzi o prokreacje brzmi może śmiesznie.

Ale wreszcie jest to program dla polaków. Bo jakoś tak się dziwnie składa iż od 1989 Polacy we własnym kraju są obywatelami drugiej kategorii.

I w biznesie i życiu osobistym. To jedyny mi znany kraj który swoich obywateli traktował jak podludzi...Nie okupowany kraj - bo pod okupacją tak można traktować ludność miejscową... (...)

Plusy 500+ widzą też ekonomiści.... zachodni. LOL. Bo te 500 zł nie pójdzie na denaturat jak twierdzi opozycja....

(...)

 

 

 

Nie na tym polega II. kategoria Polaków. A te 500 plus w znacznej części pójdzie na denaturat - bo to gotówka dana (też) patologii do reki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno niema, bo ciągle źle pisze o Polakach. Normalnie agent jakiś.

A ja Kolegę misiomor-a cenię za inteligencję (b. dużą moim zdaniem) w poglądach sie róznimy, ale agentem bym go nie nazwał - nawet żartem

 

Strasznie ostro. Dosłownie w stylu PiS.

Wiesz ja jestem starej daty, K.... to dla mnie k...., złodziej to złodziej, a nie dystrybutor mienia.

 

Będąc w UE polska jest już jedną wielką kolonią. W niej pozostając będzie Kolonią. Można być krajem stowarzyszonym z UE i to z większym zyskiem własnym.

Polska już nie. Możemy wyjść z UE, ale nikt nam niczego nie odda. Wyjście z UE obecnie dla Polski to samobójstwo. Pod każdym względem.

Wejście 10 lat później niż weszliśmy i mądre wykorzystanie tych 10 lat - to byłaby bajka, ale cuda się nie zdarzają nad Wisłą.

 

A te 500 plus w znacznej części pójdzie na denaturat - bo to gotówka dana (też) patologii do reki.

Bez urazy - bredzisz, albo nie miałeś dzieci, albo zapomniałeś już. Rodzice wykorzystają mądrze te pieniądze o to jestem spokojny... Owszem patologia jest wszędzie i jakiś promil może wypije po secie denaturatu

Pensję też byś w ziemniakach wypłacał ???

To może swoją emeryturę w cebuli odbierzesz ??? ;P

 

Użytkownik Shrek777 dnia 15.03.2016 - 10:02 napisał

Plusy 500+ widzą też ekonomiści.... zachodni. LOL. Bo te 500 zł nie pójdzie na denaturat jak twierdzi opozycja....

 

........

Banki tez, i będą doliczać te 500 do dochodów i udzielać kredytów.

A długi będa spłacać dzieci....

Litości, błagam..... Weź jeszcze napisz ile plastiku pójdzie na wysypiska przez te 500 zł i jakie zmiany klimatyczne z tego będą....

Mniej słuchaj pana/pani z tv, więcej słuchaj..... siebie. lepiej na tym wyjdziesz. Uwierz..

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości, błagam..... Weź jeszcze napisz ile plastiku pójdzie na wysypiska przez te 500 zł i jakie zmiany klimatyczne z tego będą....

Mniej słuchaj pana/pani z tv, więcej słuchaj..... siebie. lepiej na tym wyjdziesz. Uwierz..

Tak, jak myślałem, że całe to "ą i ę" w wykonaniu kolegi nie zamaskuje pisdrackiej mentalnosci. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm tak naprawdę nie jestem ogrem, tylko wiewiórką....

A ciiiiiiiiiiiiiii, niech Kolega nikomu nie mówi, odwdzięczę się w orzeszkach

Pozdrawiam

P.S. Sorki jeśli poczułeś się urażony, czasami klimat bocznicy udziela mi się za bardzo ;(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

A ja Kolegę misiomor-a cenię za inteligencję (b. dużą moim zdaniem) w poglądach sie róznimy, ale agentem bym go nie nazwał - nawet żartem

(...)

 

Dobrze, że wiesz, co to żart. Nikt jednak nie zna nikogo do końca - nawet mąż własnej zony. To tak... pół żartem, pół serio.

 

(...)

Wiesz ja jestem starej daty, K.... to dla mnie k...., złodziej to złodziej, a nie dystrybutor mienia.

(...)

 

Tak się skład, że ja też.

 

(...)

Polska już nie. Możemy wyjść z UE, ale nikt nam niczego nie odda. Wyjście z UE obecnie dla Polski to samobójstwo. Pod każdym względem.

Wejście 10 lat później niż weszliśmy i mądre wykorzystanie tych 10 lat - to byłaby bajka, ale cuda się nie zdarzają nad Wisłą.

(...)

 

Wyjścia z UE z pewnością będą, bo coraz częściej widać, że nie jest ona mityczną Shangri-La. Do UE Polska weszła beznadziejnie głupio - ma przysłowiowego chama chciała tam się - a to UE powinna mocno zabiegać o to,aby Polska chciała tam się znaleźć. Błą Polski UE wykorzystała bezwzględnie. Nawet kostka Bauma w każdej wsi tego nie wyrówna.

 

Wkrótce ważne może być, kiedy i w jaki sposób z UE trzeba wyjść.

 

(...)

Bez urazy - bredzisz, albo nie miałeś dzieci, albo zapomniałeś już. Rodzice wykorzystają mądrze te pieniądze o to jestem spokojny... Owszem patologia jest wszędzie i jakiś promil może wypije po secie denaturatu

Pensję też byś w ziemniakach wypłacał ???

To może swoją emeryturę w cebuli odbierzesz ??? ;P(...)

 

Mam zasadę, że o swoich prywatnym życiu na Bocznicy się nie wypowiadam. Z własnego doświadczenia wiem, że patologii w Polsce coraz więcej, a mądrych rodziców coraz mniej. W tym programie niekoniecznie powinny być dawane pieniądze, a raczej ich lokowana równowartość - w przedszkole, szkołę czy opiekę zdrowotną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.