Skocz do zawartości
IGNORED

Radmory .... kilka pytań do ekspertów


msz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Na jakich konkretnie targach (Nazwa) Sony eksponowało kolumny Tonsila ze swoją topową wieżą?

W którym roku odbyły się te targi?

Kiedy podasz te informacje łatwo będzie sprawdzić czy sony miało pod ów czas kolumny przypominające wyroby z Wrześni w swoich materiałach handlowych.

 

Ponoć w 1988 roku ale w rzeczywistości nigdy. Link do katalogu 1988 http://wegavision.pytalhost.com/sony88/ Jak widać nawet wizualnie te kolumny nie są podobne.

Taki radek jest radością dla ucha i odpoczynkiem dla duszy - jest dowodem że jego konstruktor jest artystą !

Osobą wrażliwą na muzykę.

Przepraszam że tak po kolei ...

Obiecany Film ( stacje radiowe szukałem przy wciśniętym wyciszeniu - w rzeczywistości odbiera ich jeszcze więcej i mimo to ma świetną selektywność :) Radek odbiera o 4 stacje więcej niż moje kino domowe. Niestety jego pięknego brzmienia nie sposób pokazać czy nawet nagrać, to możliwe tylko na żywo... Tyły ( kolumny ) wybuchają idealnie czystą i totalnie bezszumową ambiofonią i to mimo, że mam włożony zabytkowy stereo dekoder z 1976 roku ! Temu stereo dekoderowi dorównuje ( no oo trochę lepszy jest ... :) najnowszy Macieja Morkosa z Gdyni - bardzo polecam jego najnowszy dekoder, mam ich kilka i są fantastyczne. na allegro ma " maciekgd "

Taki powinien ( nawet tyci lepsze ) być każdy radmor, to było niemożliwe z powodu partyjniactwa, kryzysu, embarga na zachodnie niektóre podzespoły w tym na legendarne 2N3055 . Obniżanie jakości z powodu zastąpienia eksportowanych podzespołów polskimi.

TEN RADMOR MA ZWYCZAJNIE LEPSZE PARAMETRY OD PODANYCH DO OFICJALNEJ WIADOMOŚCI - to nawet słychać, każdy mój gość jest wniebowzięty - kolumny mam tragiczne i muszę je z czasem zmienić na coś równie wysokiej klasy jak sprzęt :)

Kompletny brak przesterowań nawet gdy wszystko dam na ful - tego na co dzień nie robię gdyż z pewnością skończyło by się to odwiedzinami MILICJI OBYWATELSKIEJ a mandaty tu są baaardzo drogie.

pozdrawiam a to obiecany link

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Przepraszam że tak po kolei ...

Obiecany Film ( stacje radiowe szukałem przy wciśniętym wyciszeniu - w rzeczywistości odbiera ich jeszcze więcej i mimo to ma świetną selektywność :) Radek odbiera o 4 stacje więcej niż moje kino domowe. Niestety jego pięknego brzmienia nie sposób pokazać czy nawet nagrać, to możliwe tylko na żywo... Tyły ( kolumny ) wybuchają idealnie czystą i totalnie bezszumową ambiofonią i to mimo, że mam włożony zabytkowy stereo dekoder z 1976 roku ! Temu stereo dekoderowi dorównuje ( no oo trochę lepszy jest ... :) najnowszy Macieja Morkosa z Gdyni - bardzo polecam jego najnowszy dekoder, mam ich kilka i są fantastyczne. na allegro ma " maciekgd "

Taki powinien ( nawet tyci lepsze ) być każdy radmor, to było niemożliwe z powodu partyjniactwa, kryzysu, embarga na zachodnie niektóre podzespoły w tym na legendarne 2N3055 . Obniżanie jakości z powodu zastąpienia eksportowanych podzespołów polskimi.

TEN RADMOR MA ZWYCZAJNIE LEPSZE PARAMETRY OD PODANYCH DO OFICJALNEJ WIADOMOŚCI - to nawet słychać, każdy mój gość jest wniebowzięty - kolumny mam tragiczne i muszę je z czasem zmienić na coś równie wysokiej klasy jak sprzęt :)

Kompletny brak przesterowań nawet gdy wszystko dam na ful - tego na co dzień nie robię gdyż z pewnością skończyło by się to odwiedzinami MILICJI OBYWATELSKIEJ a mandaty tu są baaardzo drogie.

pozdrawiam a to obiecany link

http://www.youtube.com/watch?v=SYE-F32Djk8

 

Gadanie o legendzie Radmora wynika zwykle ze zwykłego braku doświadczenia. Owszem był legendą PRLu - tylko tyle i aż tyle. W skali ogólnej jest to zwykły tani amplituner. Jakość dźwięku jaką prezentuje można porównać do najtańszych klocków w ofertach liczących się producentów. Nie ma żadnego startu do Sansui czy Marantza.

Gadanie o legendzie Radmora wynika zwykle ze zwykłego braku doświadczenia. Owszem był legendą PRLu - tylko tyle i aż tyle. W skali ogólnej jest to zwykły tani amplituner. Jakość dźwięku jaką prezentuje można porównać do najtańszych klocków w ofertach liczących się producentów. Nie ma żadnego startu do Sansui czy Marantza.

Dlatego mam takiego składaka, i do drogich rzeczywiście nie należy - chyba że jakieś wyszukane i zadbane modele...

A dobry elektronik z darem słuchu potrafi skręcić dobry wzmacniacz skutecznie goniący Twoje Sansui czy M.. a.

Radmor w tamtych czasach posiadał i nadal posiada aparaturę pomiarową by skręcić dobry wzmacniacz... bez przesady to nie jest kosmiczna technologia...

Tylko nie o to chodzi by staruszka z epoki kamienia łupanego porównywać z czymś naprawdę dobrym - chodzi mi raczej o to czym karmiona jest nieświadoma klientela dzisiaj, o tą tandetę i przesadną miniaturyzację w skutek której gubi się np. brzmienie.

A z lepszymi sprzętami też mam troszkę do czynienia ... Radka zbudowali ludzie z taletem - czasy tylko były niedobre.

Można to nazwać sentymentem i pasją >

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Edytuję : , a zauważcie w jakim stanie są zawieszenia głośników 3 .10 minuta ( jakieś Altony , a może Altusy ? )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myślę że to pasja, po za tym pewnie masz osobne specjalne przyłącze el. No chyba ze nie włączasz wszystkiego na raz ....:)

pozdrawiam

 

 

Kiedy to nie ja .

O , ten jest " porównywalny " do Radmorka :

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

, a co to za stacje ?

 

 

 

Tak , tak , to niech jeszcze wymieni stacje .

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nieźle wali , i kolumny dobrze ustawione .

Problem - nagrywane starem szumiącym aparatem cyfrowym. Bez ominięcia systemu windows który psuje dźwięk okropnie. Wrzucone na komputer ze zintegrowaną kartą graficzną. A wali dobrze,ruszysz pokrętłem i w dużym pomieszczeniu jest pełno.

Kolumny to mi załatwił kolega pracujący w Tonsilu. Chciałem Altusy zrobiłem ogromny błąd. Te nie podobały mi się,ale okazały się najlepsze do Radmora5412.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z nutką nostalgii popatrzyłem na filmik który przesłałeś, najbardziej zaskoczył mnie korektor graficzny włączony w tor. Wszędzie trąbisz o jak to określasz "Jakości" a ustawienie twojego korektora wskazuje na zamiłowanie do dźwięku straszliwie podbarwionego i pozbawionego naturalności (Bum-Cyk).

Sam korektor wprowadza też do sygnału pewne (Spore) szumy zmniejszając odstęp sygnału od szumu i spłaszcza dynamikę...

, a co to za stacje ?

 

 

 

Tak , tak , to niech jeszcze wymieni stacje .

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nieźle wali , i kolumny dobrze ustawione .

 

Obecnie radia mnie nie interesują - za mało muzyki - za dużo kłapania

 

Tabliczkę Pioneera zakładano im właśnie dlatego że zostały wyprodukowane wg technologii zapożyczonej od niego... (Eksportowano je też pod wieloma logami takimi jak Thomson czy McWatts ponieważ Tonsil nie uchodził za poważnego producenta na rynkach zachodnich)

Mimo tego że te kolumny "szły na eksport" nigdy nie należały do klasy wyższej niż "budżetowa". (Zakładam że tak było bo nie spotkałem się z nimi w żadnym znanym mi katalogu Pioneera)

 

Na jakich konkretnie targach (Nazwa) Sony eksponowało kolumny Tonsila ze swoją topową wieżą?

W którym roku odbyły się te targi?

Kiedy podasz te informacje łatwo będzie sprawdzić czy sony miało pod ów czas kolumny przypominające wyroby z Wrześni w swoich materiałach handlowych.

 

Z nutką nostalgii popatrzyłem na filmik który przesłałeś, najbardziej zaskoczył mnie korektor graficzny włączony w tor. Wszędzie trąbisz o jak to określasz "Jakości" a ustawienie twojego korektora wskazuje na zamiłowanie do dźwięku straszliwie podbarwionego i pozbawionego naturalności (Bum-Cyk).

Sam korektor wprowadza też do sygnału pewne (Spore) szumy zmniejszając odstęp sygnału od szumu i spłaszcza dynamikę...

 

Na tych targach był obecny ,,Tonsil,,. No i oczywiście wszystkie światowe firmy. I nie napisałem ,że: Sony eksportowało czy importowało coś z Tonsila. Jak się stało,że Sony używało tych kolumny na targach. Nie wiem, nie powiem,nie pamiętam, Targi chyba 1988r. Na pewno audycja ,,Zakłócenia odbioru,,. Chyba program drugi Polskiego Radia. Przepraszam,że nie pamiętam dokładnie wypowiedzi sprzed 24 lat.

Moje kolumny załatwił mi kolega pracujący w Tonsilu. Na głośnikach nie ma oznaczeń. Tabliczka na kolumnie podstawowe z miejscem na firmę. A to,że zakupili licencje od Pioneer to jeszcze nic. Jak zakupili,to się japońce nie nic interesowali. A później jak Tonsil modernizował głośniki to wpraszali się na okrągło. I podkreślam - wschodnie produkty były na cenzurowanym a mimo to szły jak ciepłe bułeczki.

 

Do - szerszy

Wnioski za daleko posunięte - to była tylko próba nagrania.

Aparat szumi straszliwie - nie korektor. Korektor jak już trzeba ustawić pod nagrywanie na czymś takim, A nie pod słuch. Nie ma tu mowy o jakości. Sam nie wiem po co to nagrałem

1.Nagrywane starem szumiącym aparatem cyfrowym.

2.Komputer bez ominięcia systemu windows,który psuje dźwięk okropnie.

3.Na komputerze ze zintegrowaną kartą graficzną.

Jakości nie ma - bo jej być nie mogło. Nagrałem tylko raz jak zobaczyłem jaka kicha,to odpuściłem ustawianie czegokolwiek.

Następnym razem tylko studio - Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oj jak by taki stary Radmor serii 51xx w bardzo dobrym stanie, za "normalne" pieniądze się pokazał to sam bym go kupił, żeby kurzył się u mnie w domu.

No ale to co się dzieje to jest paranoja. Co niektórzy próbują ten sprzęt podciągnąć do miana bardzo drogiego i rewelacyjnego sprzętu, którym Radmor nie był. Ale czy nie będzie to nie wiem patrząc na ceny typu 1100 zł.

o - szerszy

Wnioski za daleko posunięte - to była tylko próba nagrania.

Aparat szumi straszliwie - nie korektor. Korektor jak już trzeba ustawić pod nagrywanie na czymś takim, A nie pod słuch. Nie ma tu mowy o jakości. Sam nie wiem po co to nagrałem

1.Nagrywane starem szumiącym aparatem cyfrowym.

2.Komputer bez ominięcia systemu windows,który psuje dźwięk okropnie.

3.Na komputerze ze zintegrowaną kartą graficzną.

Jakości nie ma - bo jej być nie mogło. Nagrałem tylko raz jak zobaczyłem jaka kicha,to odpuściłem ustawianie czegokolwiek.

Następnym razem tylko studio - Pozdrawiam

 

Swoich wniosków nie wysunąłem na podstawie jakości dźwięku w przesłanym nagraniu, wysunąłem je na podstawie przeprowadzanych chyba już 15 lat temu pomiarów szumów wnoszonych przez korektor Chyba FS042 w połączeniu ze wzmacniaczem WS442. Szumy są ledwo wyczuwalne w teście odsłuchowym ale doskonale widoczne w pomiarach.

 

Jak dobrze pamiętam wejście wzmacniacza było zwarte do masy i przeprowadziłem dwa pomiary poziomu zakłóceń na wyjściu układu, jeden z wyłączeniem korektora z układu a drugi w momencie kiedy korektor znajdował się w torze sygnału. Poziom szumów widocznych w ów czas na oscylogramie był większy niż w momencie kiedy korektor nie był "wpięty" w układ".

 

Konkretnych wartości niestety teraz nie podam ponieważ nie mam już tych urządzeń. Z unitrowskiego poletka trzymam z sentymentu jeszcze Radmora 5102 - stoi i zbiera kurz.

 

2. Wniosek o podbarwieniu dźwięku wyciągnąłem z obserwacji ustawienia suwaków korektora.

 

Ps. Również nie pisałem nic o tym by sony eksportowało coś z Tonsila, pisałem o eksponowaniu na wystawie.

Tamte czasy pamiętam znakomicie i jestem stanowczo przeciwny wprowadzaniu dezinformacji na forum. Tak samo jak namolnemu promowaniu Radmora. Firma Pioneer nie była może high-endowa ale jej zaplecze, możliwości i umiejętności inżynierów były nie do pobicia przez żaden ówczesny (i obecny) polski zakład produkcyjny. W latach 80-tych powstało kilka ciekawych wzmacniaczy w tym jedna z najlepszych integr w historii firmy: A-90. W klasie wyższej zaś znakomite końcówki mocy z serii Exclusive (niestety sprzedawane za ogromne pieniądze). Firmę stać było na własne napędy, lasery i przetworniki. Eksperymentowała z cyfrowym nagrywaniem dźwięku już od 1987 roku. Wtedy wyprodukowano jeden z pierwszych magnetofonów cyfrowych model D-1000. Około 1991/92 pierwszą nagrywarkę płyt CD do zastosowań studyjnych. Odtwarzacze PD-75, 93 i 95 rok w rok lokowano w klasie szczytowej testując na poziomie Accuphase i innych wielkich. W związku z tym stawiam pytanie: po co takiej firmie marne głośniki z Tonsila? Nie demonizujmy i nie leczmy własnych kompleksów. Polska miała w tamtych czasach zdolnych inżynierów ale nie miała środków na prace badawcze. Był kryzys, zmieniał się ustrój. Byliśmy zachłyśnięci byle kolorowym plastikiem z Pewexu czy Baltony. Pioneer od dawna produkował własne kolumny które nie były może wybitne ale daleko w tyle zostawiały produkty Tonsila. Były pieniądze, były umiejętności i było zaplecze. U nas były tylko pobożne życzenia. Sony końcem lat 80-tych eksperymentowało z kwadratowymi membranami. Cała oferta na lata 1988/89 była wypełniona kolumnami w których nie było i nie mogło być nic z Tonsila. Jeśli opisywany przypadek rzeczywiście miał miejsce to był on jedynie dziełem przypadku lub widzimisię jednego z pracowników firmy będącej dealerem Sony. Prawdę mówiąc nawet w to nie chce mi się wierzyć. Zaplecze Sony było co najmniej tak samo wielkie o ile nie większe niż Pioneera. Opowiadanie głodnych kawałków i podniecanie się Tonsilem jest fajne ale na poziomie audio przedszkola. Z wiekiem i doświadczeniem mija choć - jaki widać po tym wątku - nie wszystkim.

Najpierw zwracam się do Moderacji , cytowanie nie działa po tej aktualizacji .

 

 

 

 

Inżynierowie Kasprzaka wymyślili klasę A , lecz z braku odpowiednich komponentów ( embargo ) , sprzedano licencję dla Technicsa .

Chciałem się skupić na temacie tylko Radmora5412.- taki temat. Ale przyznaje,że posiadałem około 150 nagłośnień (polskich i zagranicznych). Około 100 instrumentów muzycznych jakieś 50 wzmacniaczy i kolumn (gitarowych i estradowych). Gram nieźle na kilku instrumentach. A co może być bardziej HIFi jak ,,żywy,, instrument.

Jasne produkty Pioneer były bardzo dobre(podobnie grał sprzęty z RFN różnych zupełnie nieznanych firm). Posiadłem kilka par kolumn i wzmacniacze i nawet radio w samochodzie.

Promowanie Radmora który nie istnieje ???? - nie może mieć miejsca - istnieje raczej ośmieszanie.

Pisze Pan,że firma Pioneer nie była ,, high-endowa,, i zarazem nie do pobycia. Otóż najlepsze wtedy firmy produkował sprzęt również Hi-fi. Co oznacza,że wymogi brzmieniowe były wyższe niż obecnie(jak wierzyć Wikipedii). Pioneer według Pana było stać na kilkadziesiąt różnych badań nad przeróżnymi urządzaniami. A Tonsil nie było stać na unowocześnianie wyspecjalizowanej produkcji głośniczka ??? I tak jak Pan pisze,ogromna wielotorowość wprowadza takie buble jak głośnik kwadratowy. Czasem się coś z tego urodzi, a innym razem klapa.

Doszło do tego,że właściciel dużego sklepu ze sprzętem nagłośnieniowym mówi mi po cichu ,,wie pan muszę się przyznać że ja mam Diorę z Altusami - znajomi się ze mnie śmieją,a mnie się ten dźwięk najbardziej podoba,, - taki to teraz wstyd. Co do mnie staram się trzymać tematu. A z forum chciałbym się dowiedzieć o omawianym sprzęcie raczej coś o osobistych doświadczeń użytkowników _ Pozdrawiam.

Najpierw zwracam się do Moderacji , cytowanie nie działa po tej aktualizacji .

 

 

 

 

Inżynierowie Kasprzaka wymyślili klasę A , lecz z braku odpowiednich komponentów ( embargo ) , sprzedano licencję dla Technicsa .

 

 

Klasa AA Technicsa z klasą A ma raczej mało wspólnego.

A ja wiele lat temu wybebeszyłem Radmora 5412, "najlepszy polski amplituner" z wszelkich wnętrzności i przerobiłem na obudowę do gainclone.

Dopiero wtedy zaczęło to jakoś grać.

Miałem też wzmacniacz A-5510 - dźwiękowo mizerny.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.